Prawdziwe wyznanie czy shit test? Nietypowa relacja

[bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0]

Kasiakasiakasia, no proszę Cię, przykład masz nawet w tym wątku. Dziewczyna chciała romansu, ale poczuła coś więcej, a pan się prawdopodobnie po prostu znudził i przestał odpisywać na jej wiadomości.

I tak, dla mnie marynarz zdradzający mnie w każdym porcie, w jakim się zatrzymuje, jest... jakby to powiedzieć... niezbyt dobrym materiałem na partnera? Bo relacji typu ff nie uznaję.

[ColourTheSmallOne]

Wysłałam wiadomość, tylko że ciągle pokazuje się jako niedostarczona i właśnie czytam, że to może oznaczać blok. Wow, jeśli to prawda, to bardzo to dojrzałe... I oznacza, że kompletnie nie umiem czytać ludzi i mogę się pomylić co do kogoś o 180 stopni
No ale może się mylę i jest jakiś inny powód, bo naprawdę ciężko mi uwierzyć, że ktoś może się tak zachować, tym bardziej że mieliśmy dogadany ten wyjazd, więc wypadałoby przynajmniej mnie poinformować, że sorry Krysia, ale nie przyjeżdżaj jednak

Teraz o tym czytam i jest napisane, ze nie powinnam widziec zdjecia profilowego, jesli osoba mnie zablokowala. Nadal je widze. Macie jakies doswiadczenia w tym temacie, jak poznac, czy jest blok na Whatsappie? Albo mozecie to dla mnie sprawdzic tzn. przetestowac z kims?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez ColourTheSmallOne

Wysłałam wiadomość, tylko że ciągle pokazuje się jako niedostarczona i właśnie czytam, że to może oznaczać blok. Wow, jeśli to prawda, to bardzo to dojrzałe... I oznacza, że kompletnie nie umiem czytać ludzi i mogę się pomylić co do kogoś o 180 stopni
No ale może się mylę i jest jakiś inny powód, bo naprawdę ciężko mi uwierzyć, że ktoś może się tak zachować, tym bardziej że mieliśmy dogadany ten wyjazd, więc wypadałoby przynajmniej mnie poinformować, że sorry Krysia, ale nie przyjeżdżaj jednak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale po co ma sie wysilac ,zablokowal cie i to mowi wiecej niz tysiąc słów, bylabys poprostu glupia jakbys po tym wszystkim jeszcze chciala znim na jakis wyjazd jechac
To byl uklad on nie zrobil nic zlego ty sie wkrecilas,ktos na kim mu zalezy sie odezwal i ty przestalas sie liczyc ,zdarza sie,nastepnym razem pomysl dwa razy zanim znowu sie zdecydujesz na "romans"

[ColourTheSmallOne]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89336280]Ale po co ma sie wysilac ,zablokowal cie i to mowi wiecej niz tysiąc słów, bylabys poprostu glupia jakbys po tym wszystkim jeszcze chciala znim na jakis wyjazd jechac
To byl uklad on nie zrobil nic zlego ty sie wkrecilas,ktos na kim mu zalezy sie odezwal i ty przestalas sie liczyc ,zdarza sie,nastepnym razem pomysl dwa razy zanim znowu sie zdecydujesz na "romans"[/QUOTE]

No ale na Whatsappie blok nie jest taki oczywisty, jak np. na Messengerze, wiec tak naprawde nie mozna byc 100% pewnym z tego co czytam, czy ta osoba cie zablokowala.

[d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75]

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89336232]Kasiakasiakasia, no proszę Cię, przykład masz nawet w tym wątku. Dziewczyna chciała romansu, ale poczuła coś więcej, a pan się prawdopodobnie po prostu znudził i przestał odpisywać na jej wiadomości.

I tak, dla mnie marynarz zdradzający mnie w każdym porcie, w jakim się zatrzymuje, jest... jakby to powiedzieć... niezbyt dobrym materiałem na partnera? Bo relacji typu ff nie uznaję.[/QUOTE]

Ale to, że ktoś się zaangażował, nie oznacza, że takie relacje nie mogą funkcjonować normalnie. Zresztą to bez znaczenia, po co wbijasz i jej piszesz 'takie relacje są bez sensu' po fakcie, kiedy ona w nią weszła, co to ma na celu, i jakie znaczenia ma Twoja opinia o takich relacjach.

Zdrada jest wtedy kiedy łamiesz ustalenia ze swoim partnerem, nie rozumiem czemu Ty miałabyś robić za arbitra w sprawie związku obcych ludzi. Tutaj relacja była jasna i o żadnej zdradzie mówić nie można. Nie ogarniam czemu tak bardzo Ci nie pasuje jak żyją inni ludzie, nie wiem, nie kręci Cię ff/otwarty związek/seks analny, w porządku, ale po co innym próbujesz wmówić, że to nie jest ok, jak im to pasuje i w ogóle nie pytają o Twoją opinię na ten temat Wątek nie dotyczy opinii o ff i czy to jest ok, więc

Napisane przez ColourTheSmallOne

Wysłałam wiadomość, tylko że ciągle pokazuje się jako niedostarczona i właśnie czytam, że to może oznaczać blok. Wow, jeśli to prawda, to bardzo to dojrzałe... I oznacza, że kompletnie nie umiem czytać ludzi i mogę się pomylić co do kogoś o 180 stopni
No ale może się mylę i jest jakiś inny powód, bo naprawdę ciężko mi uwierzyć, że ktoś może się tak zachować, tym bardziej że mieliśmy dogadany ten wyjazd, więc wypadałoby przynajmniej mnie poinformować, że sorry Krysia, ale nie przyjeżdżaj jednak

Właśnie, co z tym wyjazdem? Opłaciliście coś, dzieliliście się, rezerwowaliście czy jak? No, bardzo słabo

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez ColourTheSmallOne

No ale na Whatsappie blok nie jest taki oczywisty, jak np. na Messengerze, wiec tak naprawde nie mozna byc 100% pewnym z tego co czytam, czy ta osoba cie zablokowala.

Nie wazne czy cie zablokowal czy nie od 3 dni cie ignoruje,nie znallazl 30s na odpisanie ,naprawde widzisz tu jakies nadzieje na happy end?
Obudz sie bo niestety trącisz desperacją

[bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0]

Kasiakasiakasia, zapytałaś mnie o opinię na ten temat. Ty. Literalnie. Odpowiedziałam. Więc nie wiem, o co Ci chodzi, szczególnie że dostałaś odpowiedź, jakiej się zapewne spodziewałaś.

Autorka nie czuła się dobrze w takiej relacji i chciała czegoś więcej, więc napisałam jej, dlaczego nie powinna wiązać z takim gościem. Tyle.

[d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75]

[1=bb877eca5b670ba2fd8b4b0 7a42f711101bde2c0_634f2ff 37f2c0;89336293]Kasiakasiakasia, zapytałaś mnie o opinię na ten temat. Ty. Literalnie. Odpowiedziałam. Więc nie wiem, o co Ci chodzi, szczególnie że dostałaś odpowiedź, jakiej się zapewne spodziewałaś.

Autorka nie czuła się dobrze w takiej relacji i chciała czegoś więcej, więc napisałam jej, dlaczego nie powinna wiązać z takim gościem. Tyle.[/QUOTE]

Zapytałam po co jej piszesz, że dla Ciebie taka relacja jest bez sensu, skoro o opinię nie prosiła i nie ma to związku z tematem

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Ale ty serio rozważasz jechanie z nim gdziekolwiek?

---------- Dopisano o 08:11 ---------- Poprzedni post napisano o 08:08 ----------

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89336289]Nie wazne czy cie zablokowal czy nie od 3 dni cie ignoruje,nie znallazl 30s na odpisanie ,naprawde widzisz tu jakies nadzieje na happy end?
Obudz sie bo niestety trącisz desperacją[/QUOTE]

+1

Serio analizy nie mają sensu dlaczego on taki jest itp. najważniejsze powinno byc dla ciebie, że on nie jest toba zainteresowany.

Odpisanie zajmuje 10 sekund, a on ma cię po prostu gdzieś i pewnie z tamtą dziewczyną zaskoczyło i nie wie jak się wykręcić z wyjazdu z tobą

Wiem że to przykre ale serio lepiej dla ciebie się z tego wymiksowac TRRAZ

[ColourTheSmallOne]

[1=d1f8ef2008dea6bb47d7416 400721be959008b42_63b3700 256c75;89336286]
Właśnie, co z tym wyjazdem? Opłaciliście coś, dzieliliście się, rezerwowaliście czy jak? No, bardzo słabo[/QUOTE]

Tak, ja zarezerwowalam miejscowke, oplacilam i mielismy sie podzielic kasa, mial mi oddac, wiec jesli serio mnie zablokowal, to brak slow
Tzn. moge jeszcze odwolac do jutra, ale teraz mysle, ze moze sama sobie zrobie ten wyjazd, dobrze mi to zrobi

[chwast]

Niektórzy ludzie tacy są. Nic z tym nie zrobisz. Chyba tym bardziej powinnaś odpuścić skoro gość zlewa Cię któryś dzień.

Ja doskonale rozumiem ten stan, bo ja tez keidys byłam bardzo zdesperowana, nagrywałam wiadomości, które dopiero jemu wyśle, żeby sprawdzić jak brzmią, myślałam o tym non stop, sprawdzałam w necie zupełnie jak Ty - jak wyglada blok…

Po czasie i pracy nad sobą nie uznaje tego za żałosne, bo rozumiem powód tego zachowania, ale jak najbardziej było ono niedorzeczne, niedojrzałe no i niedobre dla mnie.

Skup się na sobie, serio. Nie Ty jedna to przechodzisz, ta sytuacja nie jest wyjatkowa, ON nie jest wyjątkowy …


Sent from my iPhone using Tapatalk

[wlosomaniaczkaaa]

Jeśli widzisz jego zdjęcie profilowe, to znaczy, że Ciebie nie zablokował. Pewnie ma wyłączony telefon albo internet.

Niemniej jednak też Tobie radzę odpuścić sobie tego gościa. Ma Ciebie ewidentnie gdzieś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rejczeI]

Napisane przez ColourTheSmallOne

Poznałam niedawno faceta, wymieniliśmy się numerami. Ma taką pracę, że może pracować z każdego miejsca na świecie, więc podróżuje po Europie. Chciał zwiedzić moje miasto, więc spontanicznie zaproponowałam, że może przez kilka dni zatrzymać się u mnie. Zgodził się i spędziliśmy razem tydzień, było super. Okazało się, że mamy dużo wspólnego, podobne spojrzenie na życie, relacje itp., dużo się sobie zwierzaliśmy. On jest bardzo miły, serdeczny. Oczywiście doszło do zbliżeń, pod tym względem również wszystko bardzo dobrze grało. Przed jego odjazdem uzgodniliśmy, że na pewno jeszcze się zobaczymy , pisaliśmy codziennie, i rzeczywiście niedawno znowu mnie odwiedził na 3 dni. Mamy też zaplanowaną wspólną podróż w przyszłym tygodniu.

Istotne chyba jest, że dla mnie na początku to miał być tylko romans, nie brałam jego w ogóle pod uwagę jako materiał na coś więcej, jednak okazało się, że miałam pewne błędne informacje o nim, i on sam też okazał się dużo fajniejszy, niż myślałam.

Teraz jednak problem w tym, że ja chyba zaczynam lekko coś do niego czuć, a on raczej niezbyt. Mimo że naprawdę świetnie nam się spędza razem czas, to podczas ostatniego wieczoru jego ostatniego pobytu u mnie wyznał mi, że pół roku temu zakochał się w jakiejś dziewczynie, ona niby też, ale jednak wybrała innego, potem w końcu okazało się, że jednak im nie wyszło, i teraz ona chce się spotkać z tym "moim" i mają dogadane spotkanie za jakiś czas po tej naszej wspólnej podróży. Ale że on nie wie, czego ona tak naprawdę chce i że może spotkają się tylko jako przyjaciele. (W ogóle on tę laskę też znał jakoś tak krótko jak mnie, już po tygodniu niby mieli być razem, tylko że ona jednak wybrała innego. Więc jak widac chyba ogolnie jest szybki Bill w tych sprawach.)

Oczywiście nie spodobało mi się to, ale starałam się nie dać nic po sobie poznać i oprócz tego, że na początku mnie zatkało (on to zauważył i powiedział tylko "Wiem, że to dużo informacji do przetrawienia"), to potem zbagatelizowałam to i zachowywałam się wobec niego jak wcześniej. Tego wieczoru po raz pierwszy do niczego między nami nie doszło, jedynie spaliśmy przytuleni, a następnego dnia on wyjechał. Myślę więc, że zdecydowanie coś zauważył i jego nastawienie do tej relacji się zmieniło.

No i niby ok, normalnie uznałabym, że pozamiatane, jestem laską na przeczekanie, czas to przyjąć do wiadomości i odpowiednio zareagować. Tylko że teraz kilka istotnych informacji:
- na samym początku tej znajomości opowiedziałam mu o innym facecie, w którym dawno temu byłam zakochana i z którym się ostatnio znowu spotkałam i nadal pozostajemy w kontakcie. Wtedy jeszcze oczywiście nic nie czułam do tego nowego, po prostu zwierzaliśmy się sobie

- on później mi powiedział coś w stylu "skoro ty mi opowiedziałaś o tym facecie, to ja mam zaplanowaną randkę w przyszłym tygodniu" - no i ok, olałam to i byłam z tym spoko, bo tak jak pisałam, nic nie czułam jeszcze

- podczas naszego ostatniego spotkania on jeszcze wrócił do tematu tego drugiego faceta i spytał, jak się mają sprawy, więc ja zaczęłam znowu trochę o nim gadać - i tego samego dnia on wyjechał z tym swoim wyznaniem o tamtej dziewczynie. Btw dlaczego tak późno? To też mnie zastanawia.

Mam więc dwie hipotezy:
- albo mówi prawdę i jestem na przeczekanie i po prostu zdobył się na szczerość,
- albo też zaczyna coś do mnie czuć i chciał wybadać teren i zrobił mi shit test, jak zareaguję. (Tzn. myślę, że nie kłamie i jest jakaś laska, ale może nie jest aż tak ważna)

Niestety nie wiem, czy odczytał moją reakcję poprawnie, jako rozczarowanie, czy też uwierzył, że mnie to nie obeszło, a wydaje mi się to kluczowe. To, że nie inicjował tego wieczoru zbliżenia oznacza albo, że wyczuł moje zaangażowanie, więc teraz się dystansuje, albo że rozczarował się moją udawaną obojętnością, więc też się dystansuje. Może tak jak ja ma problemy z komunikacją i boi się przyznać do uczuć, więc bada w taki głupi sposób teren? Chociaż zapewne nie i tylko sobie wkręcam taki scenariusz.

Jak widzicie pogmatwane to wszystko. Co zamierzam zrobić:
Wysłac mu wiadomośc głosową przed tą naszą podróżą w stylu "Słuchaj Zdzisiek, ostatnio jakoś dziwnie było między nami i myślę, że źle zinterpretowałeś moją reakcje na wiadomość o tej dziewczynie. Czy możesz mi powiedziec, jak to odczytałeś, żebym mogła ci wyjaśnic?" I wtedy może się czegos dowiem. Jesli odpowie, że jego zdaniem mnie to nie obeszło, to chyba wyjaśnię, że jednak obeszło, a jesli odpowie, że zauwazył moje rozczarowanie, to wtedy jakoś wykręcę to tak, że bynajmniej nie chodzi tu o żadne uczucia do niego, tylko np. o urażone ego i pewnie odwołam tą całą podróż (on i tak juz jest w tamtym miejscu, ja mam tylko do niego dojechac).

Myślicie, że to dobry plan czy lepiej nic nie mowic i jechac tam/odwołac bez żadnych większych wyznan? Jak to wszystko w ogóle widzicie? Myślę jednak, że lepiej to wyjasnic przed wyjazdem, żeby na miejscu nie było kwasów... A może wg was nie ma czego wyjasniać? Wiem, że nie ma tu wróżek, ale może cos oczywistego przegapiłam. Na pewno nie chcę się bawić w jakies wyznania nie będąc pewna, co on czuje. Nie chcę też robic dram, nienawidzę tego.
Dodam, bo może to ważne, że on jest z takiej kultury, gdzie ludzie są bardzo friendly i otwarci.

borze nie, żadnych psychololo wypracowań. Jedź w tą podróż, skoncz z gierkami przynajmniej Ty i wtedy wyjaśnijcie i bez nadmiernego ''ja się wcale nie spinam i w ramach tego że się nie spinam wyjaśnię ci jak bardzo się nie spinam''. Im bardziej człowiek chce udowadniać że mu nie zależy tym bardziej odnosi efekt odwrotny do zamierzonego.

[chwast]

Napisane przez wlosomaniaczkaaa

Jeśli widzisz jego zdjęcie profilowe, to znaczy, że Ciebie nie zablokował. Pewnie ma wyłączony telefon albo internet.

Niemniej jednak też Tobie radzę odpuścić sobie tego gościa. Ma Ciebie ewidentnie gdzieś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja na tej apce dodaję np kontakty w pracy jako zarchiwizowane i one mi się wtedy nie wyświetlają, nie dostaje powiadomień.

Po prostu nie chcę ich dostawać, blokować też nie. I wtedy tez wiszą te wiadomości póki specjalnie tam nie wejdę. Takie ignorowane.

Z reszta na whats app chyba wyświetla się kto kiedy był aktywny. Nie mówię, ze to jakaś różnica w tej sytuacji.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[ColourTheSmallOne]

Napisane przez wlosomaniaczkaaa

Jeśli widzisz jego zdjęcie profilowe, to znaczy, że Ciebie nie zablokował. Pewnie ma wyłączony telefon albo internet.

Niemniej jednak też Tobie radzę odpuścić sobie tego gościa. Ma Ciebie ewidentnie gdzieś.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzieki.
Nie no, jesli to prawda z tym blokiem, to dajcie spokoj, wszelkie uczucia mi wyparowaly Po prostu no mam mindfuck teraz

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:27 ----------

Napisane przez chwast

Z reszta na whats app chyba wyświetla się kto kiedy był aktywny. Nie mówię, ze to jakaś różnica w tej sytuacji.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Tak, byl trzy dni temu niby
Moze naprawde to ten detox :p bo powaznie trudno mi w to uwierzyc, ale niewazne

[rejczeI]

Napisane przez ColourTheSmallOne

Ale ja na 100% dostanę kosza, naprawdę myślicie, że jednak mógłby się widzieć w związku ze mną? Ja nie sądzę, teraz uważam, że sobie cały ten scenariusz z testem uroiłam. Zwyczajnie musiał wyczuc, że zaczyna się u mnie jakieś zaangażowanie i natychmiastowo postawił między nami dystans, bo nie tak miała wyglądać ta znajomość.

Ja bardzo źle znoszę odrzucenie, pracuję nad tym na terapii, ale jeszcze daleka droga przede mną. I przyznanie się do jakichś uczuć to dla mnie jak przyznanie się do słabości, i jakby pokazanie komuś za dużo o sobie. Jak jakieś odarcie z ubrań prawie :P. Także no na pewno tego w taki sposób nie rozegram, to o wiele za daleko od mojej strefy komfortu. Jeszcze nie wiem, co dokładnie mu powiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sądzę, że się strasznie rozkręcasz i masz za szybkie tempo. Spotkaliście się raz na na tydzien raz na trzy dni ale wiele się nie znając i w ramach tego że Ty zaczynasz się bujać to w sumie byś chciała żeby on też już was zaczął pomału traktować jak ''związek''. Wisienką - opowiastki o randkach z eksami czy innymi, najpierw Ty jemu potem on w rewanżu Tobie. Zamiast wymyślać najprościej by było spotkać się trzeci raz i na żywo zacząć to normalnie kształtować bez gierek, w zgodzie z własnymi odczuciami ale jak to ma Ci tak wsiąść na ambicję gdyby jednak się wycofał to jest problem.

[chwast]

No lepiej żeby oddał Ci hajs zamiast uciekac, nie przecze.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75]

Napisane przez ColourTheSmallOne

Tak, ja zarezerwowalam miejscowke, oplacilam i mielismy sie podzielic kasa, mial mi oddac, wiec jesli serio mnie zablokowal, to brak slow
Tzn. moge jeszcze odwolac do jutra, ale teraz mysle, ze moze sama sobie zrobie ten wyjazd, dobrze mi to zrobi

Aha, no to koleś XD

Nieważne czy zablokował czy może jednak się odezwie/odblokuje, to jest niepoważne, żeby w takiej sytuacji urywać kontakt bez uregulowania tej akcji, odwołania wyjazdu. Podejmij decyzję, ale gdyby on nagle się odezwał, to napisz mu nara. Tak się nie robi

[rejczeI]

A nie prościej byłoby zadzwonić do człowieka potwierdzić wyjazd? Nie ogarniam, jak w przedszkolu. Jakieś messki na messku zamiast normalnie otworzyć buzię i dograć logistyczne szczegóły. No chyba że lubisz wywalać za innych hajsy przez okno to nie wnikam. Jak można organizować wyjazd, płacić za to i bać się zadzwonić i upewnić w temacie, zrozumienie tego mnie przerasta.

[wlosomaniaczkaaa]

Napalona laska się za nim ugania. Jesteście umówieni na najpewniej namiętne chwile, a ten sobie strzela detox sretox, akurat.

A Ty mimo to chcesz tam jechać. Wątpię, że to Tobie dobrze zrobi. Pewnie będziesz po cichu liczyć, że łaskawie się pojawi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ColourTheSmallOne]

Napisane przez rejczeI

A nie prościej byłoby zadzwonić do człowieka potwierdzić wyjazd? Nie ogarniam, jak w przedszkolu. Jakieś messki na messku zamiast normalnie otworzyć buzię i dograć logistyczne szczegóły. No chyba że lubisz wywalać za innych hajsy przez okno to nie wnikam. Jak można organizować wyjazd, płacić za to i bać się zadzwonić i upewnić w temacie, zrozumienie tego mnie przerasta.

Nie moge dzwonic na zagraniczne numery xd ale kurde chyba sprobuje zadzwonic z pracy, jesli do jutra sie nie odezwie, bo to serio jest niepowazne

Napisane przez wlosomaniaczkaaa

Napalona laska się za nim ugania. Jesteście umówieni na najpewniej namiętne chwile, a ten sobie strzela detox sretox, akurat.

A Ty mimo to chcesz tam jechać. Wątpię, że to Tobie dobrze zrobi. Pewnie będziesz po cichu liczyć, że łaskawie się pojawi.

Bez przesady, jesli ta akcja jest prawdziwa, to jest skreslony, no blagam
Az tak zdesperowana nie jestem

[Ellen_Ripley]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89336289]Nie wazne czy cie zablokowal czy nie od 3 dni cie ignoruje,nie znallazl 30s na odpisanie ,naprawde widzisz tu jakies nadzieje na happy end?
Obudz sie bo niestety trącisz desperacją[/QUOTE]

Dokładnie. Autorko, serio, odpuść już, bo wpadniesz w szpony desperacji i będziesz potem czuła do siebie niesmak.

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ----------

Napisane przez ColourTheSmallOne

Nie moge dzwonic na zagraniczne numery xd ale kurde chyba sprobuje zadzwonic z pracy, jesli do jutra sie nie odezwie, bo to serio jest niepowazne

Bez przesady, jesli ta akcja jest prawdziwa, to jest skreslony, no blagam
Az tak zdesperowana nie jestem

Nie jesteś zdesperowana, ale chcesz do niego wydzwaniać z pracy? To właśnie niestety już desperacja. Romans się zakończył. Czas zamknąć te drzwi.

[ColourTheSmallOne]

Napisane przez Ellen_Ripley

D
Nie jesteś zdesperowana, ale chcesz do niego wydzwaniać z pracy? To właśnie niestety już desperacja. Romans się zakończył. Czas zamknąć te drzwi.

No dobra, może to nie jest aż taki dobry pomysł. Zrobiłabym to tylko po to, żeby mieć ostateczne potwierdzenie, o co chodzi. Bo kurde jest jakaś szansa jedna na milion, że jednak ma problemy z internetem czy coś mu się stało. Ale no cóż, nie sądzę


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75]

Napisane przez ColourTheSmallOne

Nie moge dzwonic na zagraniczne numery xd ale kurde chyba sprobuje zadzwonic z pracy, jesli do jutra sie nie odezwie, bo to serio jest niepowazne

Ale po co chcesz do niego dzwonić? Koleś najpierw Cię olewał, a teraz zablokował, to jasny sygnał, że nie chce kontaktu. Nie problem z internetem, on nie chce kontaktu. Olej go, a wyjazd albo odwołaj, albo jedź sama. Nie kontaktuj się z nim

[chwast]

Napisane przez ColourTheSmallOne

No dobra, może to nie jest aż taki dobry pomysł. Zrobiłabym to tylko po to, żeby mieć ostateczne potwierdzenie, o co chodzi. Bo kurde jest jakaś szansa jedna na milion, że jednak ma problemy z internetem czy coś mu się stało. Ale no cóż, nie sądzę


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nawet gdyby, to w tej sytuacji - jakiś wyjazd, kasa do oddania - każdy komu zależy, znalazłby sposób.

Z reszta jaki w tych czasach można mieć problem z internetem? Idziesz do kawiarni, do galerii handlowej jesli musisz i podłączasz się na 2 minuty, do znajomego. To serio nie jest problem.

W schroniskach w górach jest internet. Na szlakach. W lasach.

Tak na pewno coś mu się stało. Serio widzę ze pominelas mój post który jest ważny choć niezbyt wygodny - ale zachowujesz się jak zranione zwierzę. Oprzytomniej. Dla samej siebie.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[ColourTheSmallOne]

Napisane przez chwast

Nawet gdyby, to w tej sytuacji - jakiś wyjazd, kasa do oddania - każdy komu zależy, znalazłby sposób.

Z reszta jaki w tych czasach można mieć problem z internetem? Idziesz do kawiarni, do galerii handlowej jesli musisz i podłączasz się na 2 minuty, do znajomego. To serio nie jest problem.

W schroniskach w górach jest internet. Na szlakach. W lasach.

Masz rację, po prostu naprawdę kompletnie nie pasuje mi to do osobowości, jaką zaprezentował na spotkaniach, i do tego jak wychodziło w rozmowach, że stara się mieć poprawne stosunki z byłymi czy z przyjaciółmi, z którymi drogi im się rozeszły. Wiem, nie jestem ani jednym, ani drugim, ale mimo wszystko nie pasuje mi takie zachowanie do niego. No ale cóż, pewnie po prostu za mało go znałam.

Napisane przez chwast

Tak na pewno coś mu się stało. Serio widzę ze pominelas mój post który jest ważny choć niezbyt wygodny - ale zachowujesz się jak zranione zwierzę. Oprzytomniej. Dla samej siebie.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Nie no nie pominęłam, dzięki ci za tamten post, miło słyszeć, że nie ja jedna tak reaguję i że niestety tacy ludzie po prostu istnieją.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chwast]

Napisane przez ColourTheSmallOne

Masz rację, po prostu naprawdę kompletnie nie pasuje mi to do osobowości, jaką zaprezentował na spotkaniach, i do tego jak wychodziło w rozmowach, że stara się mieć poprawne stosunki z byłymi czy z przyjaciółmi, z którymi drogi im się rozeszły. Wiem, nie jestem ani jednym, ani drugim, ale mimo wszystko nie pasuje mi takie zachowanie do niego. No ale cóż, pewnie po prostu za mało go znałam.


Nie no nie pominęłam, dzięki ci za tamten post, miło słyszeć, że nie ja jedna tak reaguję i że niestety tacy ludzie istnieją.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiesz no może wydać Ci się, ze ostro itp, ale kurde wg mnie tylko jak ktoś Ci tak szczerze mówi, to może coś dotrzeć.

W mojej sytuacji ten gość tez był inny. Przestawiał siebie jako najlepszego, mnóstwo przyjaciół, każdy może liczyć na niego, znajomosci są dla niego ważne, ciężko mu je nawiązywać, ale jak już nawiąże to ohoh, no grobowa deska, bla bla bla bla.
Ja tez mogę się z kimś spotykać na seks i mówić, a wiesz, ja skończyłam studia prawnicze.

Powiedzieć mozna wszystko o sobie, o swoim życiu. Można się przestawić różnorako. Zaleznie od tej drugiej osoby mozna być bardziej rozmownym czy otwartym bądź na odwrot. Ludzie kłamią na swój temat bez przerwy. To nic nowego i nie jest to nawet znak naszych tylko czasów.

A często to co mówią to prawda, ale nie przekłada się to na nas, choćbyśmy chcieli. I to tez trzeba przełknąć.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7]

Napisane przez ColourTheSmallOne

Nie moge dzwonic na zagraniczne numery xd ale kurde chyba sprobuje zadzwonic z pracy, jesli do jutra sie nie odezwie, bo to serio jest niepowazne

Dlaczego nie możesz? On jest spoza UE?

[d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75]

Napisane przez ColourTheSmallOne

Masz rację, po prostu naprawdę kompletnie nie pasuje mi to do osobowości, jaką zaprezentował na spotkaniach, i do tego jak wychodziło w rozmowach, że stara się mieć poprawne stosunki z byłymi czy z przyjaciółmi, z którymi drogi im się rozeszły. Wiem, nie jestem ani jednym, ani drugim, ale mimo wszystko nie pasuje mi takie zachowanie do niego. No ale cóż, pewnie po prostu za mało go znałam.

Ludzie potrafią latami skutecznie okłamywać partnerów, z którymi mieszkają i żyją, Wy widzieliście się 2 razy. To naprawdę nie jest skomplikowane, przykro mi

[902f7e545689995ed7100549f983f7667db9d210_640a7312174a8]

Napisane przez ColourTheSmallOne

Tego wieczoru po raz pierwszy do niczego między nami nie doszło, jedynie spaliśmy przytuleni, a następnego dnia on wyjechał. Myślę więc, że zdecydowanie coś zauważył i jego nastawienie do tej relacji się zmieniło.

Obstawiam, że on już w tamtym momencie podjął decyzję by się ewakuować z tej znajomości. Teraz to już typowy ghosting.