Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

[golabek]

Foty cudne tylko Julci baty się należą

Ikola trzymajcie się mocno

Martuś jak się okazało nie mam jeszcze skype na laptoku więc nic nie straciłam

[Wisniowysad]

bujam swe cialo do sypialni

do jutra

spokojnej nocki

[Angie144]

O rety, a miałam się wcześniej spać położyć

Ikola - nie napiszę za wiele bo po prostu brak mi słów, na pewno musicie być teraz silni i spokojni, przynajmniej w obecności taty, ale łatwo sobie tak pogadać. Strasznie mi przykro ale jak wszyscy mam nadzieję na poprawę, na to że leczenie przyniesie pozytywne skutki

Superowe foty, dzięki że znaleźliście jeszcze siłę żeby nam zdać chociaż małe relacje i pozamieszczać zdjęcia, bo wszyscy tu na to czekaliśmy.
Strasznie Wam tej integracji zazdroszczę, musiało być na prawdę fajnie i luzacko, no i śmiesznie jak dzieciaczki sobie biegały
Mam nadzieję, że załapię się kiedyś na taki zjazd

Czarinka - dzięki za rady co do moich problemów twarzowych wyprubuję

No dobra, chyba zmykam do wyrka, do kliknięcia jutro
Jutro w południe mój mężczyzna wraca do domku wreszcie będę miała męża w domu, szkoda tylko że Kubica na 6 miejscu... No ale jutro wieczorem to raczej tu nie zajrzę

[bassienka]

Skończyłam rozpakowywanie tobołków I chyba już nie mam siły na czytanie. Jutro to zrobię i wkleję moje zdjecia

Teraz tylko tak chwilke napiszę, ze spotkanie było udane i szkoda, ze mieszkamy tak daleko od siebie i nie mozemy spotykac sie częściej Bo ja bym bardzo chciała, bo jesteście super ludźmi, cieszę sie, ze mogłam Was poznać, i nie pisze tego tylko o tych, których znam już "na żywo", ale o wszystkich. Dziekuję, ze jesteście

[madziaMADZIA]

nie mam sily.padam.do domu zajechalismy o 21.30.tati szalala w pociagu alenie marudzila na szczescie.
spotkanie bylo luxiomoglabym sie spotykac z Wami co tydzienjutro napisze wiecej bo juz nie mam sily

ikolka bardzo mi przykro

[Czarina]

Ja tak na szybko- Ikolka, trzymaj się kochana. Trzeba wierzyć, że będzie dobrze. Ogromne uściski dla Ciebie i Twojej rodziny

[Wisniowysad]

czesc wszystkim.

milego dnia zyczymy.

u na cala noc lal deszcz. teraz na szczescie nie pada, idziemy na zakupy.

do pozniej

_________________________ _________________________ ____
edit:

madziaO - podaj kochanie przepis na ta salatke z makaronem ktora robilas, byla pyszna

dobra teraz to juz ide naprawde

[one_shot]

Ikolka pamietaj że jesteśmy wszystkie duchem z Tobą i razem modlimy sie żeby było wszystko OK!!!!!

A teraz biorę się za wszystkie zdjęcia!!

[Hadżi]

Witam Kuleżanki
Jula wczoraj padła. Uwaliła się na kanapie gdy ja Miśka usypiałem i odleciała. Obudziłem ją dopiero na nocne tankowanie Michałka. Spokojnie pooglądałem sobie fotki i piłem piffko.


One_shot.
Podaj mi swojego emilka to wyślę Ci fotki.


wiecie co irek mi przed chwila mowi ze szkoda ze wy tak daleko mieszkacie, tak mu sie podobalo


Madzia
spotkanie bylo luxiomoglabym sie spotykac z Wami co tydzien

He he , i co tydzień słyszałbym od żonki że się "za mocno całowaliśmy"

Ikola
Strasznie mi przykro.
Sama powiedziałaś że została jeszcze chemia i trzymam kciuki aby Podziałała

[garnuszki]

HEj

Ikolu strasznie mi przykro z powodu Twojego Taty i trzymam kciuki aby wyzdrowiał


spotkanie mieliście superaśne, tak mi żal że dotąd na żadnym mnie nie było, może jak już będzięmy w Pl na stałe to uda mi się z Wami spotkać. fotki świetne, czekam na więcej

[freddy296]

ikolka kurcze... ale mi przykro... wiem co przeztwasz... dwa miesiace temu walczylismy z rakiem u Piotra... jednak u Piotrka niestety wygrał...
Jak sobie pomysle zaraz o Twoim tacie to mam obraz biednego Piotra wykończonego przez raka... az łza leci po policzku...

Bardzo niedobrze ze ma przerzuty do węzłow chlonnych to chyba najgorsze co moze byc... Ale trzeba wierzyc... moze nie jest jeszcze w takim mocnym stopniu...

Tak mni wkurza ten swiat i ta bezradnosc na raka...

Jestesmy z Toba!!

[madziaMADZIA]

witam z rana
to ja sie pochwale.Tatisia dzis przespala cala noc do 7 w lozeczku W DRUGIM POKOJU SAMA.az w nocy wstalam sprawdzic czy niania dziala bo sie zdziwilam brakiem pobodki.nawet jej nie przykrywalam-pewnie dlatego tak ladnie spala,ona nie cierpi byc przykryta.o 7 wstala i nie bylo mowy o spaniu ze mna w lozku...a maruda byla.koniecznie do babci chciala...babcia sie nade mna zlitowala i moglam jeszcze pospac po przebraniu i nakarmieniu Tatinki.wczoraj po malej aferze zasnela o 22.30
a zaraz lece do reala na serwis.
oj nie wiem kiedy foty zgramy bo kabla nie wzielismy od siosrty Rafala oczywisciea jeszcze je obrobic

calusy

[dysia77]

Witajcie
Nic nie napisze bo zaraz jedziemy po Adusie do babci. Ale sie za nia stesknilam...
Jestem juz w domu. Narazie wszystko OK, buziaki i jeszcze raz dziekuje za pamiec!

[Czarina]

Dysiu witaj
Dobrze, że już jesteś w domu
Z Oleńką wszystko ok?

[Hadżi]

Witaj Dysiu .
Cieszymy się że w domku już jesteś. Napisz Kobitki co Cię dopadło ? ? ?
Nie bardzo mogę pisać bo z Wawy kobity przyjechały i spis naszego mienia już robią.

pogoda pasqdna ale wreszcie przestało lać

[Wisniowysad]

hadzi - u nas wlasnie zaraz zacznie lac, ciemno sie zrobilo

dysiu - dobrze ze juz cie wypuscili,napisz pozniej co to sie stalo ze lezalas w szpitalu

lece zbierac pranie bo juz leje

[golabek]

Dysiu super że jesteście już w domciu i wszystko ok

U nas też brzydko ale nie leje.Czasem pokrapuje.Barti śpi to mam chwilkę

[Franka2007]

ikola
BĄDŻ DZIELNA...:li st:
wiem ze cie to pewnie wcale nie pocieszy ale...ja np nie mam ojca...tzn on jest ,zyje i istnieje ale trawi go nałóg-jest alkoholikiemtakim co chodzi po smietnikach ,od ktorego smierdzi na kilometr,który chodzi obsikany....
i pomysl tylko...cokolwiek sie stanie-TWÓJ TATA JEST JEDYNY I NIEPOWTARZALNY BO BYL I BEDZIE Z WAMI....
I jeszcze jedno...mialam kolezankę...która zmarła rok temu...zabrała ja białaczka...a Madzia miała TYLKO 21 lat
BUZIAKI DLA CIEBIE!!!!!

[bassienka]

Właśnie zrzucam zdjecia na komputer. Postaram sie zrobic dzisiaj album z moimi zdjeciami ze spotkania.

Ale boli mi dzisiaj głowa

Była u nas koleżanka z mężem. Mieszkają w Anglii i przyjechali na 2 tygodnie do Polski. Emilka jest w 24 tygodniu ciazy i ma taki fajny brzuszek. Pogadalismy sobie. Po ich wyjeździe wykąpaliśmy Miśkę i zasneła bez problemu, a ja zasiadłam do kompa

Muszę jeszcze wstawic pranie, bo nazbierało sie troche Emilki ubranek

Poza tym strasznie śpiaca jestem

Na razie

[AgaGuernsey]

Ikola bardzo mi przykro! Wierze, ze Twoj Tata wyzdrowieje!

Dysiu witaj w domu! Pisz jak tam Ada po rozlace i czy lekarze cos mowili na temat kiedy urodzisz.

[golabek]

Basiu oglądnęłam album foty cudne Super mamy dzieciaczki bez wyjątku

Zmykam lulu
Dobranoc

[bassienka]

Zrobiłam Album Zapraszam i przepraszam, ze dopiero teraz, ale musiałam położyć się na chwilkę, bo boli mi strasznie głowa, tj. już troszke lepiej Idę jeszcze rozwiesić pranie i do łóżeczka...

Ikola trzymajcie się kochani Z Tatem na pewno będzie dobrze. Zrobią mu chemioterapię i będzie zdrowy. Mojej mamy przyjaciółka zachorowała na raka w 1990 roku, przeszła i chemię, i operację, i żyje I Twój Tato też na pewno pokona chorobę

Dysiu super, ze jestes już w domku. Jak zdrówko?

Madziu super, ze Tati przespała sama całą noc w łóżeczku

Dobranoc

[lachkasia]

Hej

Ikolu bardzo mi przykro, że Twój Tato zachorował. Miejmy nadzieję, że lekarze mu pomogą i wyzdrowieje. Pamiętaj - w Was jego siła i chęć wyzdrowienia, więc trzymajcie się dzielnie

Dysiu super, że wróciłaś już do domku. Teraz tylko czekanie na rozwiązania

Nikoś zasnął wczoraj o 18 i spał do 5.30 rano. Nieźle dał czadu, nie. normalnie już zdążyłam tż-towi śniadanko zrobić, pójść do sklepu po świeże bułeczki. Tatuś na śpiocha pilnował Nika, jak przyszłam patrze- mały trzyma w ręku pieprzniczkę i w nogi jak mnie zobaczył- to nic. W kuchni cała podłoga zapieprzona Zrobil mi numera o 6 rano:rolleys:

Miłego dnia Kochani

[Wisniowysad]

Napisane przez lachkasia

Tatuś na śpiocha pilnował Nika, jak przyszłam patrze- mały trzyma w ręku pieprzniczkę i w nogi jak mnie zobaczył- to nic. W kuchni cała podłoga zapieprzona Zrobil mi numera o 6 rano :rolleys:

milego wtorku!!!!

lecimy na zakupy i do banku

dzis za oknem slonko

do pozniej

[Angie144]

Dysiu - super, że jesteś już w domku, pisz szybko co to w ogóle było no i jak się czujesz!!??

KachaL - no to wczesną pobudkę Ci dziecko zaserwowało. A tak w ogóle to jak się czujesz, byłaś już u lekarza, kiedy pierwsze USG?

Ja miałam wczoraj zapierdziel, jak to zwykle w poniedziałki bywa, nie dałam rady tu do Was zajrzeć. No a w domku już czekał na mnie mój 'mężuś marnotrawny' wrócił o 12. Powitanie było milusie i wreszcie wieczorek w towarzystwie a nie w samotności
Tylko to łóżko jakieś się małe zrobiło, wygodnie było rozwalić się na całości

Zmykam troszku popracować, bywajcie Robaczki!! Jeszcze tu później zajrzę PA

[freddy296]

Hello...

Czarinko ja sie juz nie udzielam nt. tipsow... Mi tez chodzilo o zelki ale myslalam, ze je mozna odkleic Takze ja juz nie pomagam... nie znam sie a ględze

Franiu to smutne jak rak zabiera tak mlode osoby... ech co za zycie...

dysiu to dobrze ze nie trzymali Cie juz w szpitalu do rozwiązania... A jak sie czujesz....

lachkasiu to faktyznie mialas mily poranek

Ok lece do basi ogladac album

do Pozniej

[Wisniowysad]

ewunia - jak sie mieszka w nowym mieszkanku?? rozpakowani juz tak porzadnie?

my wlasnie wrocilismy z zakupow, kupilam troche warzyw na targu i na szrocie kupilam witowi pianinko z fishera za 10 zeta,ale juz jestchyba na nie za duzy, bo go jakos nie interesuje a gra fajne muzyczki

[freddy296]

Wisienko no prawie... brakuje nam karniszy, firanek, krzesel w kuchni, foteli i mebli w duzym pokoju... i tam innych duperelek ale zyc juz mozna

i mieszka sie calkiem fajnie

Kuba tez mial pianinko nawet 2 ale juz oba nie graja chociaz i tak dlugo nam sluzyly Ale bawil sie, do czasu az zobaczyl jak latwo mozna wyciagnac baterie uderzając nim o podloge

[one_shot]

Napisane przez Hadżi

One_shot.
Podaj mi swojego emilka to wyślę Ci fotki.

Wysyłam na PW

Franka pytałaś o wózek Marcjanki... nadaje się od 0 bo ma nosidło ale niestety małe.... Jakby dzidzia miała sie urodzić np w grudniu to ze spokojem do późnej wiosny maleństwo się powozi w wersji głębokiej. Ja Marcjankę jeszcze we wrześniu w nim woziłam ale była od końca do końca później dokupiłam śpiwór i było OK, a używa wózka non stop, zimą też bo jeździłam z Marcysią na rehabilitacje na drugi koniec miasta.

Musze pochwalić Marcjankę! Wreszcie dorosła do normalnego obcinania paznokietów Bo dotychczas robiłam to albo jak spała albo w asyście małża bo się wyrywała. A od 3 tygodni sama podaje stopy do podcięcia i łapki tak samo

I teraz cała chmara zielonych pytań, głównie jedzeniowych:
1. Czy juz można dzieciakom w tym wieku od czasu do czasu dać do podgryzania orzechy??
2. Co z miodem?? Do roku jest zabroniony bo alergeny ale teraz??
3. Czy dajecie maluchom pieczarki czy inne grzyby??
4. Jakie rybki kupujecie dzieciakom?? Czy tylko morskie? Co z jeziorowymi i tymi w puszce??
5. Jak tam u Was samodzielne jedzenie?? IO czy maluchy preferuję łyżki czy widelce???

[Wisniowysad]

ewa - po kolei po troche i sie urzadzicie na calego