|
|
#31 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 375
|
Dot.: Zapracowani przedsiebiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z
Cytat:
Jednak ponoć i tak znalazł się ktoś od nich z roku, kto był jeleniem i robił na za darmo, bo w kancelarii naopowiadali mu, jakie świetne perspektywy na niego u nich czekają (spoiler: nie czekały ). Może jednak w branży prawniczej też coś się rusza.Ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że najlepiej jest, kiedy kadra kierownicza nie jest z Polski. W 100% polskich firm miałam do czynienia z wyzyskiem i/lub oczekiwaniem umierania za firmę. Niedawno zmieniałam branżę i pani rekruterka z jednej znanej polskiej firmy była zdziwiona, że nie chcę skorzystać z ich oferty i zatrudnić się u nich na stanowisku, które nie dość, że wymagało kontaktu ze wszystkimi działami i ogólnie bycia w trzech miejscach jednocześnie, to jeszcze trzeba było być zawsze pod telefonem. Za wszystkie te atrakcje dostałabym niecałe 4000 na rękę ![]() Ja sobie mogłam wybrzydzać i nie skorzystałam z tej wspaniałej szansy, ale niestety wiem, że ktoś to na bank wziął- znana w Polsce firma z danej branży + czasy są średnie na rynku pracy. Dlatego szczerze wątpię, że w polskich firmach zmieni się kiedyś mentalność pt. "umieraj za firmę, w której pracujesz, i jeszcze dziękuj za otrzymaną szansę"
|
|
|
|
|
|
#32 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 735
|
Dot.: Zapracowani przedsiebiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z
Cytat:
I właśnie, odnośnie zdobywania nowych umiejętności przez pracowników, to służy to obu stronom. Pracownikowi, bo może mieć większe szanse na awans czy inną robotę, oraz pracodawcy- bo w razie "W" ten pracownik będzie mógł mu zastąpić innego. Skoro zatem pracodawca odnosi korzyść, to też nie rozumiem dlaczego to szkolenie miałoby się odbywać po godzinach pracy pracownika i bez jakiegokolwiek wynagrodzenia dla niego, z oczekiwaniem, że pracownik będzie całował pracodawcę po rękach, że pozwolił mu nauczyć się czegoś nowego. |
|
|
|
|
|
#33 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 774
|
Dot.: Zapracowani przedsiębiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z
A może ci pracownicy się boją, że jak nabędą nowych kwalifikacji, to dostaną więcej obowiązków? Niekoniecznie za większą pensję.
|
|
|
|
|
#34 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
|
Dot.: Zapracowani przedsiębiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z
Moim zdaniem zawsze warto zdobywać nowe kwalifikacje. Jeśli nikt w pracy tego nie doceni, to można znalezc inna, już lepiej płatną.
Z niskim bezrobociem można szaleć na rynku pracy i na szczęście nie godzić się na żadne fanaberie pracodawcy. Gdy wiesz, że znajdziesz inna pracę prędzej czy później, to nikt Cię do nadgodzin nie zmusi. Także korzystajmy z jeszcze dobrych czasów. Niewiadomo ile będą trwać, bo już jest inna gadka, gdy utrata pracy to duże prawdopodobieństwo bezrobocia na dłuższy czas. Ja na początku kariery zawodowej poswiecalam się dla pracodawcy. Darmowe nadgodzin? Luzik. Trzeba dokończyć projekt i pracować 15 h? Luzik. Przecież byłam za coś odpowiedzialna, musiałam to zrobić. A guzik. Nic nie musiałam. Byłam po prostu głupia. a najgorsze w tym wszystkim, że było jak w tym memie, szef za ten projekt który zabrał mi rok z życia kupił sobie dom, a ja dostałam jakaś marna premie. Nie wierze w swoje frajerstwo do dzisiaj. Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#35 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 375
|
Dot.: Zapracowani przedsiebiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z
Cytat:
No i widzę po moim pokoleniu (<30 roku życia), że nikt z nas nie chce umierać w swoim miejscu pracy, każdemu zależy na work life balance i godziwej pensji. Co ciekawe, wśród znajomych mojej siostry (wszyscy są po 30) nadal przebrzmiewają echa mentalności pt. "muszę się wykazać, niech widzą, jakim jestem świetnym pracownikiem" przy bardzo małym efekcie takiej postawy (tj. nie idzie za tym ani dużo większy awans, ani dużo wyższe zarobki w stosunku do czasu i nakładów poświęconych na pracę). Golteria, bardzo zgadzam się z Twoim postem |
|
|
|
|
|
#36 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 432
|
Dot.: Zapracowani przedsiębiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z
|
|
|
|
|
#37 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 486
|
Dot.: Zapracowani przedsiębiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z
Ja nie widzę sposobu na uniknięcie nadgodzin poza zmianą pracy. Od maja pracuję po godzinach, dla mojego pracodawcy stało się to normą i nie wiem jak się z tego wyślizgac. Czasami po prostu mówię że muszę już iść i wychodzę, ale codziennie się tak nie da. Jestem przez to w lekkiej rozpaczy bo lubię swoją pracę i nie chciałabym jej zmieniać, ale nie dam rady tak dłużej. Z drugiej strony myśl o szukaniu i udziały w rekrutacjach paraliżuje mnie niemożebnie. Im jestem starsza tym gorzej. I tak siedzę sfrustrowana po godzinach.
Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem. ![]() ---------------------------------------------------------- PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji" Za słownikiem PWN: pretensjonalny to 1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się» 2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście» |
|
|
|
|
#38 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 432
|
Dot.: Zapracowani przedsiębiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z
Teraz trudno o jakiekolwiek generalizacje. Przy niskim bezrobociu sporo się jednam zmieniło. Jeszcze 8 lat temu wiele osób prowadziło drobną działalność gospodarczą gdyż po prostu nie mieli wyboru - za mało etatów by przy niskich kwalifikacjach znaleźć pracę.
|
|
|
|
|
#39 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 1 480
|
Dot.: Zapracowani przedsiębiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z
Cytat:
W mojej branży (finanse) są okresy w mcu gdzie trzeba ciut dłużej poogarniać (zamknięcie m-ca itp) ale to się zdarza na tyle rzadko, że dla nikogo nie stanowi problemu. Nadgodziny nam wypłacają w kolejnym m-cu lub możemy je wybrać. Ale też zauważam, że ludzie zmienili podejście i potrafią powiedzieć pracodawcy magiczne NIE. I wbrew pozorom nic się nie dzieje, nadal pracują i relacje z szefostwem mają dobre. Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
|
#40 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
|
Dot.: Zapracowani przedsiębiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z
Cytat:
Tygodniowy limit nadgodzin to 8, roczny przebieg to 150, przekraczasz to? Jeśli tak możesz pomachać kodeksem pracy. Najlepiej napisać maila, że się przekroczyło i z tego powodu idzie do domu. Żeby wszystko było czarno na białym. Jeśli nie, to jedynie możesz postraszyć odejściem, ale musi ono byc realna groźba, więc nie pozostaje Ci nic innego jak szukać pracy. Wg mnie mając pracę trochę inaczej się jej szuka, bo nie ma noża na gardle, więc idzie to łatwiej i przyjemniej. Możesz też znajomym powiedzieć, że szukasz pracy. Ja tak zmieniałam poprzednia, nie byłam nawet na żadnej rozmowie. Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
|
#41 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 1 333
|
Dot.: Zapracowani przedsiębiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z
Wszystko zalezy od branzy i stanowiska. Np. zarzadzajacy finansami zarabiaja kilkadziesiat tysi miesiecznie, ale z tego co wiem, z work-life balance bywa roznie. Analitycy w bankowosci inwestycyjnej (chociaz to bardziej case UK i US) zarabiaja krocie, ale swiezaki spia po 5h na dobe i pracuja nawet w weekendy. Mozna powiedziec, ze wiedza w co sie pakuja i cos z tej harowy jednak maja (chociazby hipoteke splacona w kilka lat i potezne oszczednosci). Czy taka pani Zosia za harowe na rzecz czyjegos biznesu cos ma? Bo pensja 4 czy 5 tysiecy nie jest warta poswiecen. Juz nie mowiac o najnizszej krajowej. Musialabym serio na glowe upasc, by brac darmowe nadgodziny dla "frajdy". Z tej frajdy pan szef bedzie mial nowy samochod, a ja wory pod oczami i uscisk reki w ramach podziekowania.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ---------- [1=747bf32364fc13da37122d4 9c7e01f75501e8a1a_65540b7 83ff7c;89367386]Wszystko zalezy od branzy i stanowiska. Np. zarzadzajacy finansami zarabiaja kilkadziesiat tysi miesiecznie, ale z tego co wiem, z work-life balance bywa roznie. Analitycy w bankowosci inwestycyjnej (chociaz to bardziej case UK i US) zarabiaja krocie, ale swiezaki spia po 5h na dobe i pracuja nawet w weekendy. Mozna powiedziec, ze wiedza w co sie pakuja i cos z tej harowy jednak maja (chociazby hipoteke splacona w kilka lat i potezne oszczednosci). Czy taka pani Zosia za harowe na rzecz czyjegos biznesu cos ma? Bo pensja 4 czy 5 tysiecy nie jest warta poswiecen. Juz nie mowiac o najnizszej krajowej. Musialabym serio na glowe upasc, by brac darmowe nadgodziny dla "frajdy". Z tej frajdy pan szef bedzie mial nowy samochod, a ja wory pod oczami i uscisk reki w ramach podziekowania. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]*zarzadzajacy funduszami mialo byc xD Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#42 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 486
|
Dot.: Zapracowani przedsiębiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z
Cytat:
Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem. ![]() ---------------------------------------------------------- PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji" Za słownikiem PWN: pretensjonalny to 1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się» 2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście» |
|
|
|
|
|
#43 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 730
|
Dot.: Zapracowani przedsiębiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#44 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 486
|
Dot.: Zapracowani przedsiębiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z
[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89367379]Płaci ci chociaż zgodnie z kodeksem pracy? Masz ewidencjonowany czas pracy?
Tygodniowy limit nadgodzin to 8, roczny przebieg to 150, przekraczasz to? Jeśli tak możesz pomachać kodeksem pracy. Najlepiej napisać maila, że się przekroczyło i z tego powodu idzie do domu. Żeby wszystko było czarno na białym. Jeśli nie, to jedynie możesz postraszyć odejściem, ale musi ono byc realna groźba, więc nie pozostaje Ci nic innego jak szukać pracy. Wg mnie mając pracę trochę inaczej się jej szuka, bo nie ma noża na gardle, więc idzie to łatwiej i przyjemniej. Możesz też znajomym powiedzieć, że szukasz pracy. Ja tak zmieniałam poprzednia, nie byłam nawet na żadnej rozmowie. Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Tak, mamy ewidencję i wszystkie są rozliczane. 8 tygodniowo w okresie rozliczeniowym a u nas okres rozliczeniowy to 3 miesiące, więc się to rozkłada i lipa. Bo tak jak patrzeć na tydzień tylko to tak, były i takie tygodnie że przekraczałam. No ale średnia z 3 miesięcy załatwia sprawę. 150 jeszcze chyba nie przekroczyłam, bo zaczęłam wychodzić w niektóre dni punktualnie. Muszę znów policzyć bo w sumie w lipcu miałam już chyba 40 nadgodzin. No wiem wiem, że muszę szukać. Tylko okropnie nie chce tego robić. No ale nie bardzo mam wybór bo mi życie spitala. Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:00 ---------- [1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89367406]Do jakiej odpowiedzialności może was podciągnąć? Że pracujecie tyle ile mówi umowa? Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem. ![]() ---------------------------------------------------------- PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji" Za słownikiem PWN: pretensjonalny to 1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się» 2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście» |
|
|
|
|
#45 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 730
|
Dot.: Zapracowani przedsiębiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z
|
|
|
|
|
#46 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
|
Dot.: Zapracowani przedsiębiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z
Cytat:
To jedyna praca w promieniu 100 km i innej nie znajdziesz, że dajesz się tak gnębić? I nie bardzo rozumiem jego politykę. Praca na nadgodzinach to dużo wyższa stawką dla pracodawcy. To się w ogóle nie opłaca na dłuższą metę. Przecież musi wszystkim zapłacić 150% stawki. Bez sensu. Poza tym, nie rozumiem takiego robienia z siebie ofiary. Jest bardzo źle, a ty nic z tym nie robisz, bo nie. Samo lepiej nie będzie. Może innym odpowiadają te nadgodziny, bo mają dodatkowo kasę. Mi np odpowiadaly na początku drogi zawodowej, bo " prestiżowy projekt" " dużo się nauczę", "zaowocuje to w przyszłości". Z perspektywy czasu wiem, że to nie miało sensu, ale kto nie był młody i głupi. Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka Edytowane przez bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7 Czas edycji: 2022-10-01 o 22:03 |
|
|
|
|
|
#47 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 6 032
|
Dot.: Zapracowani przedsiębiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z
Mnie odrealnienie pani Kulczyk, jeszcze jakiś czas temu bodajże Omeny, a nawet Martyny Wojciechowskiej żenuje. Ten komentarz to i tak mało, bo to bodajże Wojciechowska mówiła o pracy za darmo - że ludzie o zgrozo nie chcą pracować za darmo. Nie wiem, jak bardzo trzeba odlecieć, żeby coś takiego powiedzieć. Wszystkie panie są na uprzywilejowanej pozycji i nawet nie wyobrażają sobie, że niektórzy być może musieli się sami utrzymywać w dosyć wczesnym wieku (znam wiele takich osób) i po prostu nie mogą sobie pozwolić na pracę za darmo. Zresztą dlaczego w ogóle ktoś miałby pracować za darmo? I też nie sądzę, że jest cokolwiek złego w podejściu, że praca to tylko praca. Nie każdy musi być pasjonatem swojego zajęcia, wystarczy, że ma kompetencje i dobrze wykonuje swoje obowiązki, a w zamian za to dostaje pieniądze, które z kolei przeznacza np. na swoje hobby.
A brak motywacji, niekompetencje - widzę to bardzo często. Ale wcale nie tylko w swoim pokoleniu i młodszym ode mnie, ale widzę to w pokoleniu też 50-latków - zastanie się na jednej pozycji, minimum wysiłku wkładanego w pracę. Nie ma co generalizować. [1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89367511] Poza tym, nie rozumiem takiego robienia z siebie ofiary. Jest bardzo źle, a ty nic z tym nie robisz, bo nie. Samo lepiej nie będzie. Może innym odpowiadają te nadgodziny, bo mają dodatkowo kasę. Mi np odpowiadaly na początku drogi zawodowej, bo " prestiżowy projekt" " dużo się nauczę", "zaowocuje to w przyszłości". Z perspektywy czasu wiem, że to nie miało sensu, ale kto nie był młody i głupi. Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Też tego nie rozumiem i zazwyczaj byłam jedyną osobą w danej pracy bądź jedną z niewielu, która chciała podjąć rozmowę z szefostwem na temat tego, co mi nie odpowiada - w efekcie nierzadko byłam odbierana jako marudna, choć inne osoby za plecami szefa miały dokładnie takie samo zdanie co ja, ale wolały to w sobie dusić. Niestety, nie mając żadnego wsparcia we współpracownikach, którzy się boją odezwać, najlepszym rozwiązaniem jest po prostu zmiana pracy. |
|
|
|
|
#48 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 735
|
Dot.: Zapracowani przedsiębiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z
|
|
|
|
|
#49 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 730
|
Dot.: Zapracowani przedsiębiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z
Cytat:
Fajnie jest mówić o pracy za darmo ( nawet tej "szlachetnej"), gdy na koncie mamy pokaźną sumkę, czy kogoś, kto nas utrzymuje. W innym przypadku... jest średnio. Mnie osobiście nawet drażniły praktyki szkolne/ studenckie za darmo. Poświęcałam na nie wakacje, bo trzeba było zdobyć wpis, czy tam ocenę. Oczywiście była to praca najgorszego sortu, która wcale nie uczyła niczego wartościowego. Ot przynieś i pozamiataj. Tak samo, większość pracuje, bo musi i wcale nie kocha wstawać o 6, sortować dokumentów czy użerać się z ludźmi. Fajnie byłoby normalizować, że nie każdy ma szczęście "robić co kocha". |
|
|
|
|
|
#50 |
|
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Zapracowani przedsiębiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z
Pracę za darmo to ja mogę wykonywać w ramach wolontariatu na rzecz osób potrzebujących, a nie przedsiębiorcy, no już bez jaj.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#51 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 803
|
Dot.: Zapracowani przedsiębiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z
ja duzo pracuje z mlodymi ludzmi, takimi ktorzy dopiero wchodza na rynek pracy.
i widze tendencje do oczekiwania podwyzek za sam staz, bo "pracuja tu juz tyle i tyle, wiec firma powinna.." tyle ze to korpo nigdy tak nie dzialalo, nikt kto ma do wyboru pracownika, ktory robi dodatkowe rzeczy, chetnie zostaje na nadgodzinach, angazuje sie w dobro projektu, ma pomysly na usprawnienia, itp, nie wybierze do awansu takiego, ktory "dostaje minimum wiec robi minimum", jakos trzeba sie wybic, pracownikow najnizszego szczebla mamy kilkaset, wszystkich za samo oddychanie nie da sie awansowac przeciez Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#52 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 730
|
Dot.: Zapracowani przedsiębiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z
[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89367812]ja duzo pracuje z mlodymi ludzmi, takimi ktorzy dopiero wchodza na rynek pracy.
i widze tendencje do oczekiwania podwyzek za sam staz, bo "pracuja tu juz tyle i tyle, wiec firma powinna.." tyle ze to korpo nigdy tak nie dzialalo, nikt kto ma do wyboru pracownika, ktory robi dodatkowe rzeczy, chetnie zostaje na nadgodzinach, angazuje sie w dobro projektu, ma pomysly na usprawnienia, itp, nie wybierze do awansu takiego, ktory "dostaje minimum wiec robi minimum", jakos trzeba sie wybic, pracownikow najnizszego szczebla mamy kilkaset, wszystkich za samo oddychanie nie da sie awansowac przeciez Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Jest znaczna różnica między "awans za istnienie", a oczekiwanie od pracownika nadgodzin i nadmiarowej pracy, bo "może kiedyś się awansuje". Ilu jest ludzi, którzy są dobrymi pracownikami, starają się itp, a awansu nie ma? |
|
|
|
|
#53 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 803
|
Dot.: Zapracowani przedsiębiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z
[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89367817]Jest znaczna różnica między "awans za istnienie", a oczekiwanie od pracownika nadgodzin i nadmiarowej pracy, bo "może kiedyś się awansuje". Ilu jest ludzi, którzy są dobrymi pracownikami, starają się itp, a awansu nie ma?[/QUOTE]
z moich obserwacji wynika, ze najczestrzym powodem jest to, ze ktos inny jest lepszym pracownikiem i stara sie bardziej i nikt (u nas przynanajmniej) nie oczekuje nadgodzin i nadmiarowej pracy, pracownicy, ktorzy robia swoj przydzial i nic ponad to tez sa potrzebni, bo jak mowilam: nie da sie awansowac wszystkich Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#54 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 730
|
Dot.: Zapracowani przedsiębiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z
[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89367835]z moich obserwacji wynika, ze najczestrzym powodem jest to, ze ktos inny jest lepszym pracownikiem i stara sie bardziej
i nikt (u nas przynanajmniej) nie oczekuje nadgodzin i nadmiarowej pracy, pracownicy, ktorzy robia swoj przydzial i nic ponad to tez sa potrzebni, bo jak mowilam: nie da sie awansowac wszystkich Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Nie kwestionuje tego. Jednocześnie wyżej mamy dziewczynę z 40 nadgodzinami. |
|
|
|
|
#55 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 982
|
Dot.: Zapracowani przedsiębiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#56 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 803
|
Dot.: Zapracowani przedsiębiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z
[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89367837]Nie kwestionuje tego. Jednocześnie wyżej mamy dziewczynę z 40 nadgodzinami.[/QUOTE]
nie wiem jak wyglada to u niej w firmie, z tego co pisze to wszyscy zostaja na nadgodziny non stop, u nas kazdy deklaruje chec i nikt sie nie boi nie zostawac na nadgodziny ale przeciez awanse nie sa obowiazkowe powtarzam: nikt nie oczekuje u nas nadgodzin i ponadstandardowego zaangazowaniamozna wyrabiac norme i wychodzic i juz, nikt sie nie boi tak robic, nikt na nikogo krzywo nie patrzy mozna byc proaktywnym i zaangazowanym pracownikiem wylacznie w godzinach swojej pracy, ale jak w tym samym zespole jest ktos rownie zaangazowany i proaktywny i do tego chetny na nadgodziny, to jaka logika musialaby tu zajsc, zeby awansowac tego pierwszego? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#57 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Zapracowani przedsiębiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z
[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89367835]z moich obserwacji wynika, ze najczestrzym powodem jest to, ze ktos inny jest lepszym pracownikiem i stara sie bardziej
i nikt (u nas przynanajmniej) nie oczekuje nadgodzin i nadmiarowej pracy, pracownicy, ktorzy robia swoj przydzial i nic ponad to tez sa potrzebni, bo jak mowilam: nie da sie awansowac wszystkich Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Każdy ma swoje obserwacje. Ja np zauważyłam że bardzo często jest tak że jak ktoś stara się bardziej to znaczy że mu zależy więc jeszcze bardziej "dokręcamy". A skoro mu zależy na pracy i się stara to znaczy że nie odejdzie ![]() Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#58 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 730
|
Dot.: Zapracowani przedsiębiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z
[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89367848]nie wiem jak wyglada to u niej w firmie, z tego co pisze to wszyscy zostaja na nadgodziny non stop, u nas kazdy deklaruje chec i nikt sie nie boi nie zostawac na nadgodziny
ale przeciez awanse nie sa obowiazkowe powtarzam: nikt nie oczekuje u nas nadgodzin i ponadstandardowego zaangazowaniamozna wyrabiac norme i wychodzic i juz, nikt sie nie boi tak robic, nikt na nikogo krzywo nie patrzy mozna byc proaktywnym i zaangazowanym pracownikiem wylacznie w godzinach swojej pracy, ale jak w tym samym zespole jest ktos rownie zaangazowany i proaktywny i do tego chetny na nadgodziny, to jaka logika musialaby tu zajsc, zeby awansowac tego pierwszego? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Jaka masz gwarancję, że nadgodziny dają awnas? Dlaczego w ogóle awans ma być zależny od bycia jeleniem, który pracuje ponad? |
|
|
|
|
#59 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 803
|
Dot.: Zapracowani przedsiębiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z
[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89367850]Jaka masz gwarancję, że nadgodziny dają awnas? Dlaczego w ogóle awans ma być zależny od bycia jeleniem, który pracuje ponad?[/QUOTE]nadgodziny nie sa zadna gwarancja, ale majac osobe, na ktora wiem ze moge liczyc w razie koniecznosci nadgodzin i taka, ktora deklaruje ze nadgodzin nie robi (zakladajac ze reszta ich pracy jest dokladnie taka sama) bede wolala awansowac te pierwsza
sa tez awansowani tacy ktorzy nadgodizn nigdy nie robili Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#60 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 730
|
Dot.: Zapracowani przedsiębiorcy kontra leniwi etatowcy i gen z
[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89367863]nadgodziny nie sa zadna gwarancja, ale majac osobe, na ktora wiem ze moge liczyc w razie koniecznosci nadgodzin i taka, ktora deklaruje ze nadgodzin nie robi (zakladajac ze reszta ich pracy jest dokladnie taka sama) bede wolala awansowac te pierwsza
sa tez awansowani tacy ktorzy nadgodizn nigdy nie robili Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Czyli pracownik, który dobrze wykonuje swoją pracę będzie ostatni w kolejce, bo chociażby ma życie prywatne, którego nie chce olewać, bo może kiedyś awansuje? No spoko. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:46.




Patologia.
Jednak ponoć i tak znalazł się ktoś od nich z roku, kto był jeleniem i robił na za darmo, bo w kancelarii naopowiadali mu, jakie świetne perspektywy na niego u nich czekają (spoiler: nie czekały


a najgorsze w tym wszystkim, że było jak w tym memie, szef za ten projekt który zabrał mi rok z życia kupił sobie dom, a ja dostałam jakaś marna premie. Nie wierze w swoje frajerstwo do dzisiaj. 






powtarzam: nikt nie oczekuje u nas nadgodzin i ponadstandardowego zaangazowania

