2022-10-25, 23:39 | #1411 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 450
|
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2022-10-29, 22:52 | #1412 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 450
|
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2022-10-29, 23:50 | #1413 |
Challenge(r) me!
Zarejestrowany: 2021-04
Lokalizacja: behind the wheel
Wiadomości: 3 411
|
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+
Caro, przykro mi to czytać. Wiem jak się czujesz. Wiem to naprawdę doskonale. Poczytaj, pewnie. Tak od siebie powiem, że jak się zdecydujecie to najpierw poszukajcie kliniki odpowiedniej dla Was. Jest ich sporo, a ważne jest żebyście czuli się dobrze zaopiekowani. W razie pytań pisz tu czy pw. Mocno ściskam za Was kciuki, dopóki są plemniki jest szansa.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-10-30, 11:22 | #1414 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 450
|
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2023-03-30, 15:41 | #1415 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 448
|
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+
Hej
Tak się składa ze w lipcu skończę 38 lat 28.03 wyjęłam wkładkę Mirena i chcemy starać się z partnerem o dzidziusia Z poprzedniego małżeństwa mam 2 synów 15 i 9 skończą we wrześniu Chętnie do was dołączę Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk ---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ---------- CY tu się jeszcze coś dzieje ? Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2023-03-30, 16:34 | #1416 |
Challenge(r) me!
Zarejestrowany: 2021-04
Lokalizacja: behind the wheel
Wiadomości: 3 411
|
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+
Cześć! Witaj Ja podczytuje cały czas. Na tym wątku dostałam tyle wsparcia, że mogę go z czystym sumieniem polecić. Nie wiem tylko czy dziewczyny jeszcze tu bywają. Zaczynacie starania w kwietniu?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-03-30, 16:40 | #1417 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 448
|
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+
Tak
Myśle ze chłop mi nie odpuści już dziś mimo plamienia Ale tak myśle ze kwiecień będzie mocno zaangażowany i oby owocny Z jednej strony się boje z drugiej nie mogę się doczekać Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2023-03-30, 16:52 | #1418 |
Challenge(r) me!
Zarejestrowany: 2021-04
Lokalizacja: behind the wheel
Wiadomości: 3 411
|
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+
No to jednak jest wydarzenie. Bo co prawda masz dzieci, ale już spore, a tu znowu tematy okołociążowe, później sama ciaza itd. A jak się czułaś w poprzednich ciążach?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-03-30, 17:43 | #1419 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 448
|
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+
No dokładnie wszystko jakby odnowa i za każdym razem inne przeżycia i odczucia
Pierwsza ciąża przybrałem 25kg strasznie puchłam byłam wciąż bez energii i zmęczona po za tym Ok zaczęłam rodzic w pt a urodziłam Z sob na niedziele syn miał 4200 Druga ciąża do 5 mc nudności Schudłam najpierw 4 kg a przez cała ciąże przybrałam 8 Miałam mnóstwo energii siły jakbym wgl w ciąży nie była generalnie widać było dopiero na sam koniec przed porodem Cudownie było gdyby nie to ze od 7 mc miałam schody ze niby syn chory ze nie wiadomo co i jak ze nie wiadomo czy będzie wydolny jak się urodzi itd Chodziłam od lekarza do lekarza Finalnie syn urodził się zdrowiutki ale to długa historia bo mam wrażenie ze to pomoc z góry jakby to dziwnie nie zabrzmiało Może kiedyś opowiem jak to widzę Poród -błyskawiczny wstałam o 7a 7:35 był na świecie Rodziłam w getrach i trampkach na nogach heheh Takiego samopoczucia bym chciała i teraz Pomijając wszystkie nieprzyjemności Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2023-03-31, 17:15 | #1420 |
Challenge(r) me!
Zarejestrowany: 2021-04
Lokalizacja: behind the wheel
Wiadomości: 3 411
|
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+
Ojej, ale to trochę przeszłaś! Ciekawe jest też, że raz przytyłaś sporo, a raz prawie wcale. Jak to jednak ciąża ciąży nierówna. Dobrze, że przy drugim synku wszystko było w porządku. Na Twoim miejscu też bym się okropnie denerwowała gdyby było jakieś podejrzenie, że coś jest nie w porządku. Co do pomocy z góry to akurat dla mnie nie brzmi to wcale dziwnie - ja tak myślę o naszej córeczce. Gdyby nie pomóc z góry w ogóle by jej nie było. Cuda się zdarzają! A jeszcze wracając do porodu to Twój pierwszy strasznie długo trwał. Niekiedy kobieta naprawdę musi się umeczyc. Ale oby teraz przede wszystkim udało się zajść szybko w ciążę i żeby dzidzia była zdrowa. W innym wątku wyczytałam, że chciałabyś dziewczynkę.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-03-31, 17:33 | #1421 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 448
|
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+
No powiem szczerze psychicznie ta druga ciąża mnie umęczyła bardzo bo w szpitalu w którym urodziłam nie mieli odpowiedniego sprzętu i w razie gdyby faktycznie coś się wydarzyło to mój syn nie otrzymałby pomocy i być może mogłaby go dzisiaj nie być a patrząc na to jak szybko wszystko poszło to nie zdążyłabym nawet dojechać i lekarze na porodówce też się kłócili że nawet helikopter nie zdążyłby mnie dostarczyć bo najbliższa Specjalistyczna placówka była 100 km dalej
A co do tej pomocy z góry to mam na myśli sytuację która miała miejsce dwa tygodnie przed porodem mianowicie zabito mojego Wujka brata mojej mamy z którym w dzieciństwie byłam bardzo zżyta i wierzę że to on wstawił się za moim synem bo nawet dziwne jest dla mnie to że na porodówce zaraz po porodzie gdy zapytano mnie o imię syna podałam imię którego nawet nie brałam pod uwagę które w sumie nie przyszłoby mi do głowy a dwa tygodnie po porodzie zadzwoniła żona mojego Wujka żeby zapytać jak się czuję jak mały itd. zapytała też o imię i jak powiedziałam że na imię ma Dawid to się roz płakała później od kuzynki się dowiedziałam że wujek zawsze marzył o tym żeby mieć syna a mieli tylko córkę i że gdyby był to chłopiec to dałbym mu na imię właśnie David przysięgam że nie miałam o tym zielonego pojęcia Bo przez długie lata nie miałam z wujkiem praktycznie żadnego kontaktu mieszkaliśmy dość daleko od siebie każdy miał swoje życie sporadyczne rozmowy to tak pokrótce więc wierzę w to że mamy swoich aniołów No i w pierwszej wiadomości jeszcze nie napisałam ale ten drugi syn urodził się jeszcze większe bo ważył 4,400 Obydwóch urodziłam naturalnie Druga ciąża w sumie ostatnia faza porodu trwała może godzinę bo w piątek zaczęły mi się pierwsze skurcze a z soboty na niedzielę urodziłam Przy porodzie miał złamany obojczyk Sińce na twarzy na paluszkach generalnie wyglądał jak po wojnie Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk ---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ---------- Tak teraz Marzy mi się córka Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2023-03-31, 23:01 | #1422 |
Challenge(r) me!
Zarejestrowany: 2021-04
Lokalizacja: behind the wheel
Wiadomości: 3 411
|
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+
Wow, jaka historia! No to rzeczywiście wujek nad Wami musiał czuwać. U nas mam wrażenie, że czuwa mama mojego męża, która niestety nie doczekała wnuczki.
Ja miałam podobnie z porodem co Ty z drugim - trwał raptem 15 minut, w szpitalu byłam tylko w sumie 30 minut i właśnie ostatnie 15 na łóżku. I też urodziłam we własnych ubraniach, w których przyszłam. No i jeszcze podobne było to, że u nas tez nie było oddziału noworodkowego i gdyby cokolwiek było nie w porządku to byłby problem. Po porodzie pewna położna powiedziała mi, że powinnam sie cieszyć, że w ogóle pozwolono mi rodzic w tym szpitalu, bo gdyby dobrze oszacowano wagę małej to by mi na to nie pozwolono. Ważyła 2600 g, oszacowano ją na 2800 g. No ale w sumie najważniejsze, że dzieciaki przyszły na świat zdrowe. Ciekawa jestem jak Wam pójdzie ze staraniami, trzymam mocno kciuki żeby nie trwaly za długo - wiem jak to jest spinać się z powodu wieku. Chyba każda z nas tu to wie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-04-02, 09:18 | #1423 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 448
|
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+
Cytat:
A no to faktycznie też „wesoło” Z tym że u mnie w szpitalu nie było neonatologii jakiś tydzień wcześniej jak byłam na kontrolnym ktg i to mi ordynatorką oddziału położniczego powiedziała żebym nawet nie próbowała tu przychodzić rodzić była na tyle bezczelna A potem przy porodzie ludzi było jak na sali weselnej i każdy na mnie patrzal jak w 5 zł A najlepsze jeszcze było to że przez całe powiedzmy osiem lat kiedy prowadził mnie nieżyjący w tej chwili już lekarz ginekolog nigdy ale to nigdy nie spotkałam go na dyżurze w szpitalu a tego dnia jak anioł po prostu nagle on był i dla mnie to też było zbawienie bo znał całą historię ciąży nie musiałam nikomu nic tłumaczyć nie musiałam się stresować i denerwować jeszcze bardziej bo on Wszystko wiedział Jak go zobaczyłam to się popłakałam a bo on jeden od początku ciąży mi mówił żebym się nie denerwowała że wszystko będzie dobrze Dzięki Bogu mamy tych swoich aniołów Stróżów I całe szczęście u was też wszystko poszło dobrze No trochę się spinam ale ostatnio też mam trochę więcej kłótni z partnerem i w sumie jestem rozbita ale mniejsza o to Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
2023-04-02, 10:53 | #1424 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 4 510
|
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+
Hej, chętnie dołączę jestem po 35 r.z, początki kolejnej ciąży (trzeciej, bardzo nieplanowanej)...nadam się?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-04-02, 11:13 | #1425 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 448
|
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+
Cytat:
Bardzo sie nadasz heheh Witamy Początki to jakie tyg ? Napiszesz coś więcej ? Ja tu chyba najstarsza jestem Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
2023-04-02, 11:15 | #1426 |
Challenge(r) me!
Zarejestrowany: 2021-04
Lokalizacja: behind the wheel
Wiadomości: 3 411
|
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+
SzumFal, ale ze jak to taki tłum przy porodzie? Studenci czy dlaczego tyle ludzi? Powiem Ci, że to była jedna z tych rzeczy, której byłam pewna - nie zgadzam się na żadne zbędne osoby. To by mnie wyprowadziło z równowagi zupełnie. Na szczęście była przy mnie tylko położna, starsza pani doktor i mąż.
Ten lekarz to rzeczywiście szczęście. Powinno być więcej lekarzy z takim podejściem. Miał na Ciebie bardzo dobry wpływ. A co do kłótni to często słyszę, że ten okres planowania ciszy obfituje w stres, a przez to i spięcia. Mam nadzieję, że się u Was wszystko ułoży, bo wsparcie partnera w ciąży to wspaniala sprawa. Cześć Aga, witamy! No jasne, że się nadasz. Opowiadaj kogo tam masz już na stanie i kiedy termin ma nowy maluszek. Rozgość się, może uda nam się trochę rozruszać wątek. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-04-02, 11:37 | #1427 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 448
|
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+
Cytat:
No właśnie sami lekarze położnicy ,położne Ściągali kogo mogli bo nie wiedzieli co będzie Z małym Ja miałam skurcz na skurczu ,żadnych przerw bóle z brzucha i z krzyża nie mogłam się skupić oddychać jak należy w stresie a oni Kłócili się ,ordynatorka robiła aferę ze będzie miała prze***ane jak coś się stanie ze powinni mnie odesłać itd a mój lekarz mówił cyt”zamknij pi*de przecież helikopter by jej nie zabrał na czas i rób swoje” Na szczęście mały dostał 9/10 i wszystko było dobrze Zabrali mi go odrazu Do takiego jakby nagrzewacze podłączyli mu monitory i tam leżał Nikt nie przyszedł mi powiedzieć co i jak Mój lekarz skończył dyżur od sprzątaczki dowiedziałam się co i jak jak leżałam jeszcze na porodówce Później zwieźli mnie na sale nikt nie zapraszał do karmienia nie dawali ki go wiec sama ledwo ale wstałam wzięłam krzesłami poszłam siedzieć koło niego Dupa obolała psycha zmęczona a doktor z pretensjami i wręcz krzykiem na mnie ze dziecko ma poważna wadę serca ze co ona ma mi powoedziec i ze mam dać jej spokój (opina wyciągnięta z dokumentacji ciąży) Siedziałam wiec tam i wyłam Nikt mnie nie zapytał i pierwsze karmienie miał z butelki sztucznym bo myśleli podobno ze skoro jestem po plastyce piersi to nie będę karmić … ale ja mogłam i chciałam Siedziałam i spałam kolo dziecka na krześle z przerwa na siusiu przez 29h Dopiero gdy przyszła kobieta z neonatologii poszła do piwnicy szpital po monitor przenośny bym mogła zabrać dziecko ze sobą na sale i sama odpocząć ..można ..można ! Leżeliśmy tydzień do umówionej przez szpital wizyty kardio w innym szpitalu w Szczecinie bali się mnie wypuścić wcześniej Wiec z wypisem miałam nakaz jechać prosto do Szczecina ze tam na nas będą już czekać Pojechałam weszłam bez kolejki jak papież Pani doktor zrobiła badania usg serduszka itd Oglądała go bardzo długo I w końcu powoedziala ze synek jest zdrów jak ryba … rozryczalam się ze szczęścia ,zaczęłam ja całować po rękach sama się ze mną poryczala… wróciliśmy do domu i od tej pory był spokój Ale nie pozwalałam nikomu do dziecka podejść jakby to był mój pierwszy jedyny i miałby ktoś go zabrać .. potrafiłam na golasa mokra z wanny wybiec jak olakal zeby tylko nikt po za mną go nie przytulał … taka historia Co do spraw z partnerem tu nawet nie chodzi o stres tzn ja napewno częściowo przez to reaguje emocjonalnie bo brakuje mi pewności ze dobrze robię mam jakieś wątpliwości i to mnie przeraża .. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
2023-04-02, 12:01 | #1428 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 4 510
|
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+
Cytat:
Wg om 7+2, wg USG parę dni mniej, 6+4, ale zarodek jest, serce jest, lekarz powiedział że wszystko wygląda bardzo ładnie, natomiast moje samopoczucie jest o kant piłki - mdłości, zmęczenie, z toaleta za pan brat, tak jak w poprzednich 🤣 Cytat:
Ciążę prowadzę w Hiszpanii bo tu mieszkam na stałe, trochę się różni opieka, ale już wiem co i jak, nie mogę narzekać Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|||
2023-04-02, 13:44 | #1429 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 448
|
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+
Cytat:
8 lat we wrześniu skończy No nie było łatwo Zwłaszcza ze poprzednia ciąże straciłam Były mąż był na statku i zawsze ze wszystkim sama Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
2023-04-02, 14:15 | #1430 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 4 510
|
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+
Cytat:
Mój maz jak byłam w pierwszej ciąży tez pracował na statku, z tym że miał system 2 tygodnie w pracy/3 w domu, a jak się córka urodziła to zaraz potem dostał pracę w szkole, więc trochę więcej w domu...musiałam się do tego przyzwyczaić bo od zawsze byliśmy związkiem na odległość Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2023-04-02, 14:23 | #1431 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 448
|
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+
Cytat:
No właśnie jak my się poznaliśmy to bywało bardzo różnie bo nieraz trzy miesiące go nie było półtora wracał później znowu półtora na półtora a na końcu już było 28 dni na 28 dni Ciężki zwiazek nikt mi nie powie Żadne pieniądze tego nie ratują I generalnie wszyscy których znałam w takich związkach się rozwiedli albo żyją sobie jak kawalerowie Mąż Z każdym rokiem z każdym miesiącem był coraz bardziej zazdrosny zaborczy coraz więcej problemów w dogadywaniu się i koniec końców podjęłam decyzję o rozwodzie bo to zaczęło się robić jak toksyczna złota klatka Przez to wszystko musiałam zaczynać od zera ale chciałam mieć spokój .. Czasem mam takie myśli że może nie było tak źle ale cóż trzeba iść do przodu .. Ważne że u was wszystko idzie ku dobremu Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
2023-04-02, 14:45 | #1432 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 4 510
|
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+
Cytat:
U mnie raczej bym powiedziała że jak standardowe małżeństwo - jak ok to ok, jak kłótnia to kłótnia, przy czym ja jestem ta bardziej uparta. A na odległość było od samego początku - dlatego że mój jest Hiszpanem, zanim się pobraliśmy on mieszkał u siebie w Hiszpanii, ja u siebie w Polsce, dopiero 2 tygodnie po ślubie zjechałam do niego. Wcześniej trochę pomieszkiwalismy razem, więc też wiedzielismy jakie jedno z drugim ma wady, co nas w sobie denerwuje Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2023-04-02, 17:50 | #1433 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 448
|
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+
Cytat:
No to faktycznie Niby norma I ja właśnie tez jestem ta uparta i raczej wole jak stawia się na moim Ale nie ma złotej rady Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
2023-04-02, 19:16 | #1434 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 4 510
|
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+
Cytat:
Matko jak ja się koszmarnie czuje, ciąża to nie jest wynalazek dla mnie 🫥... Mogę rodzic, choćby zaraz ale jakby ktoś tak za mnie w ciąży pochodzil...eh. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2023-04-02, 22:14 | #1435 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 448
|
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+
Cytat:
No właśnie życie Oj tam heheh dociągniesz swoje i z głowy Chociaż naprawdę ciąża ciąży nierówna Rano będzie lepiej -tego ci życzę hihi Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk ---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ---------- Cytat:
A zwłaszcza ze jesteś na początku ti wstrzymaj się z porodem na już Ciekawe kto się tam u Ciebie kryje Ja jak mówiłam tak bardzo chciałabym mieć córkę ale synka tez pokocham jak swoje hehe Chyba do porodu nie będę chciała znać płci zeby była niespodzianka Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
||
2023-04-02, 22:33 | #1436 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 4 510
|
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+
Cytat:
Eh no, przetrwać, ostatnia ciąża przeczołgała mnie równo, ta póki co też daje się we znaki, ale pocieszam się że czas szybko mija i że to wszystko też minie. Lecę bo padam..jeszcze u nas cały tydzień wolny, dzieciaki nie mają szkoły ani przedszkola wiec ciągle będzie latanie po parkach Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2023-04-02, 22:43 | #1437 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 448
|
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+
Cytat:
Pewnie ze zleci Ani się nie obejrzymy i wszystkie będziemy rozszerzać temat o pieluszki )) U nas wolne od środy wiec tez będzie konieczność organizowano czasu Może jakieś baseny trampoliny coś wymyślimy Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
2023-04-06, 14:45 | #1438 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 4 510
|
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+
Hej dziewczyny, co taka cisza?
Moje ostatnie dni są fatalne, krótko mówiąc - wszystkie "uroki" pierwszego trymestru moje. Nie wiem jak zrobię jajka na śniadanie wielkanocne no ale zrobię bo to jedyna rzecz o.ktorej jak myślę to nie robi mi się niedobrze Kawa nie wchodzi mi już w ogóle - normalnie wypijam 4 filiżanki dziennie. Sorki za moje gorzkie żale Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-04-06, 18:48 | #1439 |
Challenge(r) me!
Zarejestrowany: 2021-04
Lokalizacja: behind the wheel
Wiadomości: 3 411
|
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+
Hej, hej, ja jestem trochę z doskoku, bo ostatnio tak się zatrulam, że pół tygodnia z głowy. Ale już jest ok.
Aga, wiem co czujesz! Ja też w ciazy mało co jadłam bo wszystko było niedobre. W końcu przerzuciłam się na pasztet i ten mi wchodził cały czas - na szczędźcie, inaczej bym umarła z głodu. A wymiotujesz też? Mnie ta przyjemność na szczęście ominęła, nie żałuję. W ogóle miałam mało objawów. Trudności z jedzeniem owszem, ale tak to nawet nie bolał mnie jakoś mocno brzuch. Później się zaczęło, ale początki były takie, że nie raz się martwiłam o dzidzie, bo zero objawów miałam. A jak spędzacie Święta dziewczyny? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-04-06, 18:54 | #1440 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 448
|
Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+
Oj zalmy się żalmy po to tu jesteśmy zeby się wygadać
Ja kawy nie luje wcale W ciąży jeszcze nie jestem Nie bardzo kumam swój organizm teraz Nie wiem czy cykl ruszył po wyjęciu tej wkładki czy nie … raz plamienia za chwile cisza potem znów .. sie okaże Ja w pierwszej miałam tylko okropnie obolałe piersi a w drugiej kumulacja do 5 mc Wymioty biegunki spadki wagi brak apetytu -kombo Później było już tylko pięknie jeśli o samopoczucie chodzi Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk ---------- Dopisano o 18:54 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ---------- Święta zamykamy sie w domu Bez szału jeśli o mnie chodzi Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:34.