Mamy luty 2023

[Oska87]

Hej dziewczyny, Ja mam termin na marzec, ale polozna mowila ze ostatni tydzień lutego tez może się zdarzyć jako 37tc.
Tak sobie was podczytuje, widzę że niektóre z was z Poznania i okolic, czyli podobnie jak ja gdzie chcecie rodzic? Gdzie chodzicie do szkoły rodzenia?
Co do glukozy w tym tyg dostałam juz skierowanie na test obciążenia, przy okazji badanie moczu i ponowna toxoplazmoza.
I tak się zastanawiam kiedy najlepiej zrobić? Wyniki mam mieć na następną wizyte 13.12. Dodam że wciąż mam kaszel i gardło boli, prenalen ani inne specyfiki nie chcą pomóc. Dziś mam wizyte w luxmed u internisty zobaczymy. Myślę żeby wpierw okiełznać kaszel i gardło, I zas się zapisywać. Tylko lekarka dala mi ulotkę ze można też gotową mieszankę kupic o smaku cola. Myślicie ze to w diagnostyce przejdzie? Bo tam mam skierowanie.
A na kiedy macie 3prenatalne? Rozumiem ze na nie o ile nie ma wskazań to niezależnie od wieku trza zapłacić? Pytam bo 2 poprzednie miałam w ramach nfz.
I ostatnie pytanie, jak są ułożone wasze dzieciątka? Nie ukrywam że dopiero teraz do mnie dotarło, że mała od pierwszego ruchu(kopa) do teraz ułożona miednicowo. Niby ma sporo czasu na przekręcenie się jeszcze bo slyszalam ze do 3prenatalnych, a nawet po większość się obraca, my dziś 23tc, czyli jakieś 6-7tyg ma na to. Ale jeśli od początku tak leży mój leniuch to są też duże szanse?


Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[nowa180321]

Napisane przez Oska87

Hej dziewczyny, Ja mam termin na marzec, ale polozna mowila ze ostatni tydzień lutego tez może się zdarzyć jako 37tc.
Tak sobie was podczytuje, widzę że niektóre z was z Poznania i okolic, czyli podobnie jak ja gdzie chcecie rodzic? Gdzie chodzicie do szkoły rodzenia?
Co do glukozy w tym tyg dostałam juz skierowanie na test obciążenia, przy okazji badanie moczu i ponowna toxoplazmoza.
I tak się zastanawiam kiedy najlepiej zrobić? Wyniki mam mieć na następną wizyte 13.12. Dodam że wciąż mam kaszel i gardło boli, prenalen ani inne specyfiki nie chcą pomóc. Dziś mam wizyte w luxmed u internisty zobaczymy. Myślę żeby wpierw okiełznać kaszel i gardło, I zas się zapisywać. Tylko lekarka dala mi ulotkę ze można też gotową mieszankę kupic o smaku cola. Myślicie ze to w diagnostyce przejdzie? Bo tam mam skierowanie.
A na kiedy macie 3prenatalne? Rozumiem ze na nie o ile nie ma wskazań to niezależnie od wieku trza zapłacić? Pytam bo 2 poprzednie miałam w ramach nfz.
I ostatnie pytanie, jak są ułożone wasze dzieciątka? Nie ukrywam że dopiero teraz do mnie dotarło, że mała od pierwszego ruchu(kopa) do teraz ułożona miednicowo. Niby ma sporo czasu na przekręcenie się jeszcze bo slyszalam ze do 3prenatalnych, a nawet po większość się obraca, my dziś 23tc, czyli jakieś 6-7tyg ma na to. Ale jeśli od początku tak leży mój leniuch to są też duże szanse?


Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

Co do smaku glukozy najlepiej zadzwoń do diagnostyki i zapytaj , np u mnie wogole nie można mieć swojej . Zrobić to 24-28 tygodniem . Co do kaszlu próbowałaś naturalnych sposobów syrop z cebulki , dużo czosnku ? Ewentualnie inhalacje nawet z soli ? Teraz w tej ciąży za każdym razem ułożenie główkowe , ale z synem chyba do 34 tygodnia było miednicowe i była już rozmowa o CC, ale się chłopak ogarną. Za trzecie prenatlne płaci się już normalnie , niestety NFZ już go nie dofinansowuje . Ja idę teraz w poniedziałek to będzie 28+3 TC

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez Oska87

Hej dziewczyny, Ja mam termin na marzec, ale polozna mowila ze ostatni tydzień lutego tez może się zdarzyć jako 37tc.
Tak sobie was podczytuje, widzę że niektóre z was z Poznania i okolic, czyli podobnie jak ja gdzie chcecie rodzic? Gdzie chodzicie do szkoły rodzenia?
Co do glukozy w tym tyg dostałam juz skierowanie na test obciążenia, przy okazji badanie moczu i ponowna toxoplazmoza.
I tak się zastanawiam kiedy najlepiej zrobić? Wyniki mam mieć na następną wizyte 13.12. Dodam że wciąż mam kaszel i gardło boli, prenalen ani inne specyfiki nie chcą pomóc. Dziś mam wizyte w luxmed u internisty zobaczymy. Myślę żeby wpierw okiełznać kaszel i gardło, I zas się zapisywać. Tylko lekarka dala mi ulotkę ze można też gotową mieszankę kupic o smaku cola. Myślicie ze to w diagnostyce przejdzie? Bo tam mam skierowanie.
A na kiedy macie 3prenatalne? Rozumiem ze na nie o ile nie ma wskazań to niezależnie od wieku trza zapłacić? Pytam bo 2 poprzednie miałam w ramach nfz.
I ostatnie pytanie, jak są ułożone wasze dzieciątka? Nie ukrywam że dopiero teraz do mnie dotarło, że mała od pierwszego ruchu(kopa) do teraz ułożona miednicowo. Niby ma sporo czasu na przekręcenie się jeszcze bo slyszalam ze do 3prenatalnych, a nawet po większość się obraca, my dziś 23tc, czyli jakieś 6-7tyg ma na to. Ale jeśli od początku tak leży mój leniuch to są też duże szanse?


Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

Chcę w domu, ale jeśli nie wyjdzie, to Lutycka. Do szkoły rodzenia chodzę do Położnej z sercem na Jeżyckiej (tylko na wybrane warsztaty, kurs podstawowy robiłam w poprzedniej ciąży i nie kazali mi go powtarzać ), stamtąd też mam położna środowiskową.

Krzywą cukrową mój ginekolog chciał robioną w 26 tc, nie wiem, jak Ci to względem wizyty wypada. Ja akurat w obu ciążach robiłam ze zwykłą glukozą, bo ponoć jednak wynik jest najbardziej wiarygodny - chociaż nawet teraz w szpitalnym labie pan pytał, czy mam swoją, bo część pacjentek woli smakowe (zwykłą oni zapewniali). W razie czego najlepiej zadzwonić i zapytać w konkretnym punkcie.

Trzecich prenatalnych, o ile kojarzę, w ogóle nie ma opcji na NFZ. A co do ułożenia, to w tej chwili mój bobas jest główkowo i mam nadzieję, że tak pozostanie, ale już kilka razy robił koziołki. Za to starszy syn uparcie siedział miednicowo od 20 do skończonego 34(!) tc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Oska87]

Napisane przez nowa180321

Co do smaku glukozy najlepiej zadzwoń do diagnostyki i zapytaj , np u mnie wogole nie można mieć swojej . Zrobić to 24-28 tygodniem . Co do kaszlu próbowałaś naturalnych sposobów syrop z cebulki , dużo czosnku ? Ewentualnie inhalacje nawet z soli ? Teraz w tej ciąży za każdym razem ułożenie główkowe , ale z synem chyba do 34 tygodnia było miednicowe i była już rozmowa o CC, ale się chłopak ogarną. Za trzecie prenatlne płaci się już normalnie , niestety NFZ już go nie dofinansowuje . Ja idę teraz w poniedziałek to będzie 28+3 TC

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie zamierzam do diagnostyki zadzwonic wcześniej bo nie mam pojęcia czy się trza umawiać,.co z.glukoza itp, ale widzę że spokojnie te 2tyg mogę poczekać.
Ja w zasadzie od prawie miesiąca wciąż chora, wpierw był covid, potem tydzień powrotu do zdrowia, I znow coś mój chłop przytargal do domu ale mnie chwyciło po kilku dniach dopiero, tym razem nie covid. Ale uporczywy kaszel I bol gardla. W covidzie miałam syrop z cebuli ale jak wracał smak to mnie strasznie brało na i miałam wtedy jeszcze sok z czarnego bzu, a teraz po tygodniu picia prenalen 3x dziennie w zasadzie trochę lepiej na tyle że głównie w nocy i rano męczy kaszel, a wciągu dnia mniej. Ale syrop się skończył, a kaszel nadal. Zobacze co internista powie. Wiem że mała ma czas w zasadzie, tylko ciekawi mnie ze skoro od jakis 5tyg się nie obraca czy w kolejne tez są duże szanse

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

Napisane przez theali

Chcę w domu, ale jeśli nie wyjdzie, to Lutycka. Do szkoły rodzenia chodzę do Położnej z sercem na Jeżyckiej (tylko na wybrane warsztaty, kurs podstawowy robiłam w poprzedniej ciąży i nie kazali mi go powtarzać ), stamtąd też mam położna środowiskową.

Krzywą cukrową mój ginekolog chciał robioną w 26 tc, nie wiem, jak Ci to względem wizyty wypada. Ja akurat w obu ciążach robiłam ze zwykłą glukozą, bo ponoć jednak wynik jest najbardziej wiarygodny - chociaż nawet teraz w szpitalnym labie pan pytał, czy mam swoją, bo część pacjentek woli smakowe (zwykłą oni zapewniali). W razie czego najlepiej zadzwonić i zapytać w konkretnym punkcie.

Trzecich prenatalnych, o ile kojarzę, w ogóle nie ma opcji na NFZ. A co do ułożenia, to w tej chwili mój bobas jest główkowo i mam nadzieję, że tak pozostanie, ale już kilka razy robił koziołki. Za to starszy syn uparcie siedział miednicowo od 20 do skończonego 34(!) tc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O ja w domu? Ciekawie. Ja za duża panikara na takie wyczyny, stąd też mój wybór padł na polną. Mimo ze wiele osób poleca raszei, ale akurat w rodzinie chłopa mam przypadek że jego bratowa ma traume po porodzie tam mimo ze miala stamtąd lekarza prowadzącego. W dużej mierze jeśli chodzi o personel to widzę że to głównie kwestia szczęścia a że ja mam go raczej mało, to o ile nie będzie wskazań do cc, to załatwię polozna kontraktowa z polnej.
Głównie przekonuje mnie to, że gdyby cokolwiek było z małą nie tak, to chwilami kilka minut ma znaczenie, mimo że raszeja dość blisko polnej, to nie wyobrażam sobie jej "wycieczki" nagle tam.
I pod tym kątem wybralam szkole rodzenia. Znaczy wahałam się nad raszeja bo mają w weekendy, ale tam chcieli zaswiadczenie o braku przeciwskazań do ćwiczeń, a moja gin z racji elki nie chciała go dać. Więc została polna ale jeszcze się waham, z racji że ona wypada w poniedziałki wieczorem, bo mój chłop do pracy wstaje codziennie ok5.
Do położnej z sercem pisalam o szkole rodzenia, ale tam weekendowo to tylko 1 weekend sobota i ndz po 3h, dla mnie to strasznie mało, bo oboje jesteśmy zieloni w temacie. Polna oferuje 5 spotkań po 3h. Więc jakoś bardziej, tym bardziej że chce tam rodzic.


Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[theali]

Napisane przez Oska87

Głównie przekonuje mnie to, że gdyby cokolwiek było z małą nie tak, to chwilami kilka minut ma znaczenie, mimo że raszeja dość blisko polnej, to nie wyobrażam sobie jej "wycieczki" nagle tam.
I pod tym kątem wybralam szkole rodzenia.

Wszystkie szpitale w Poznaniu mają minimum II stopień referencyjności. II stopień referencyjności z założenia jest przygotowany do radzenia sobie z wcześniakami od około 32 tygodnia ciąży, dziećmi z masą poniżej 2500 g, z zaburzeniami oddychania i innymi problemami. Więc to nie jest tak, że "gdyby cokolwiek było nie tak" to z automatu muszą zabierać na Polną 🤷

Ogólnie uważam, że układ trzech szpitali II stopnia + jeden III stopnia w Poznaniu wielu osobom zaburza perspektywę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ania_mala]

Ja miałam w Alabie glukozę cytrynowa, weszła łatwiej niż zwykła. Wyszła cukrzyca, więc robię wszystko,żeby skończyło sie na diecie. Przy insulinie nie bardzo będę miała wybór co do szpitala chciałabym w Raszei, bo tam urodziłam już dwoje dzieci, jedna córka w sw. Rodzinie. Ja nie miałam większych wymagań co do porodu i opieki, więc i tu i tu było ok. W Raszei zdecydowanie najlepsze warunki. Jak będzie mi sie spieszyło,to najbliżej mam na Lutycka, więc też rozważam, a jak wjedzie insulina to zostaje mi Polna:P
Młoda te siedzi na dupce i chyba sie nie przekręciła jeszcze, ale nie panikuje, bo już córka i synek przekręcali sie dopiero po 32 tygodniu

Wysłane z mojego NOTE 20 PRO przy użyciu Tapatalka

[theali]

Napisane przez ania_mala

Przy insulinie nie bardzo będę miała wybór co do szpitala chciałabym w Raszei, bo tam urodziłam już dwoje dzieci, jedna córka w sw. Rodzinie. Ja nie miałam większych wymagań co do porodu i opieki, więc i tu i tu było ok. W Raszei zdecydowanie najlepsze warunki. Jak będzie mi sie spieszyło,to najbliżej mam na Lutycka, więc też rozważam, a jak wjedzie insulina to zostaje mi Polna:P

Lutycka też przyjmuje na insulinie.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ania_mala]

No właśnie muszę to zweryfikować, bo czytałam plotkę, że od listopa niby przyjmują tylko na diecie. Ale aż mi sie nie chce wierzyć, że tylko Polna ogarnie wszystkie dziewczyny z insuliną na razie wierzę w to,że dieta wszystko pięknie unormuje. Póki co dobrze mi idzie

Wysłane z mojego NOTE 20 PRO przy użyciu Tapatalka

[theali]

Napisane przez ania_mala

No właśnie muszę to zweryfikować, bo czytałam plotkę, że od listopa niby przyjmują tylko na diecie. Ale aż mi sie nie chce wierzyć, że tylko Polna ogarnie wszystkie dziewczyny z insuliną na razie wierzę w to,że dieta wszystko pięknie unormuje. Póki co dobrze mi idzie

Wysłane z mojego NOTE 20 PRO przy użyciu Tapatalka

Było na grupie na FB pytanie o to i odpowiadały dwie dziewczyny - jedna była z cukrzycą na insulinie na początku listopada, druga właśnie jest w trakcie wywoływania Więc w sumie nie wiem, skąd plota poszła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ania_mala]

A widzisz, czyli plotka. Dopóki nie muszę,to sie tym nie martwię życzę Ci,żebyś mogła rodzic w domu, a sobie,żeby uregulować cukry dietą, i żebyśmy nie spotkały sie w związku z tym na tamtejszej porodówce

Wysłane z mojego NOTE 20 PRO przy użyciu Tapatalka

[theali]

Oby!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[apollinka]

Napisane przez Oska87

Hej dziewczyny, Ja mam termin na marzec, ale polozna mowila ze ostatni tydzień lutego tez może się zdarzyć jako 37tc.
Tak sobie was podczytuje, widzę że niektóre z was z Poznania i okolic, czyli podobnie jak ja gdzie chcecie rodzic? Gdzie chodzicie do szkoły rodzenia?
Co do glukozy w tym tyg dostałam juz skierowanie na test obciążenia, przy okazji badanie moczu i ponowna toxoplazmoza.
I tak się zastanawiam kiedy najlepiej zrobić? Wyniki mam mieć na następną wizyte 13.12. Dodam że wciąż mam kaszel i gardło boli, prenalen ani inne specyfiki nie chcą pomóc. Dziś mam wizyte w luxmed u internisty zobaczymy. Myślę żeby wpierw okiełznać kaszel i gardło, I zas się zapisywać. Tylko lekarka dala mi ulotkę ze można też gotową mieszankę kupic o smaku cola. Myślicie ze to w diagnostyce przejdzie? Bo tam mam skierowanie.
A na kiedy macie 3prenatalne? Rozumiem ze na nie o ile nie ma wskazań to niezależnie od wieku trza zapłacić? Pytam bo 2 poprzednie miałam w ramach nfz.
I ostatnie pytanie, jak są ułożone wasze dzieciątka? Nie ukrywam że dopiero teraz do mnie dotarło, że mała od pierwszego ruchu(kopa) do teraz ułożona miednicowo. Niby ma sporo czasu na przekręcenie się jeszcze bo slyszalam ze do 3prenatalnych, a nawet po większość się obraca, my dziś 23tc, czyli jakieś 6-7tyg ma na to. Ale jeśli od początku tak leży mój leniuch to są też duże szanse?


Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

Huh, ile nas Poznanianek tutaj

ja planuję rodzić w Raszei i pod ten szpital będę przygotowywać moją torbę porodową. Polna mnie odstrasza byciem takim molochem, a zależy mi jednak na bardziej kameralnych warunkach zwłaszcza, że to mój pierwszy poród jednak zdaję sobie sprawę, że personel będzie jednak loterią. Do szkoły rodzenia chodzę do Położnej z Sercem, jednak najwięcej dowiaduję się z webinarów Fundacji Matecznik - mają m.in. fajny cykl Czekamy na Gzuba ze spotkaniami online/ stacjonarnymi za darmo.

Ja mam swoje 3-cie badanie prenatalne ustawione na 31 TC (za jakieś 5 tygodni). Drugie zrobiłam zbyt wcześnie i musiałam je powtórzyć za kilka tygodni aby się przekonać czy z dziećmi na pewno wszystko ok.

[theali]

Napisane przez apollinka

Do szkoły rodzenia chodzę do Położnej z Sercem, jednak najwięcej dowiaduję się z webinarów Fundacji Matecznik - mają m.in. fajny cykl Czekamy na Gzuba ze spotkaniami online/ stacjonarnymi za darmo.

To może gdzieś się nawet przypadkiem minęłyśmy/spotkałyśmy na zajęciach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nowa180321]

Za 20 min prenatalne że to musi być takie stresujące

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez nowa180321

Za 20 min prenatalne że to musi być takie stresujące

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I jaak?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nowa180321]

Było opóźnienie godzinowe 🤦🏻☠♀️ ale wszystko jest ok ️ waga pokazała 1355g , więc na NFZ chyba ich ponosi z obliczeniami 🤷🏻☠♀️ dziś 28+3 a z USG 29+0 .Mam kilka fotek 3D ale ciężko było zrobić twarz bo centralnie na samym środku była pępowina 🥲

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[miszel92]

Napisane przez nowa180321

Było opóźnienie godzinowe 🤦🏻♀️ ale wszystko jest ok ️ waga pokazała 1355g , więc na NFZ chyba ich ponosi z obliczeniami 🤷🏻♀️ dziś 28+3 a z USG 29+0 .Mam kilka fotek 3D ale ciężko było zrobić twarz bo centralnie na samym środku była pępowina 🥲

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, że wszystko dobrze A na NFZ jaka waga im wyszła ostatnio? Wiadomo, że co lekarz i sprzęt to inaczej, pod koniec mogą się mylić nawet o ponad 0,5kg, to bardzo dużo
Ja mam wizytę u prowadzącego za tydzień, to będzie 28+0 i liczę chociaż na 1150g A III prenatalne 13 grudnia czyli 30+1.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nowa180321]

Napisane przez miszel92

Super, że wszystko dobrze A na NFZ jaka waga im wyszła ostatnio? Wiadomo, że co lekarz i sprzęt to inaczej, pod koniec mogą się mylić nawet o ponad 0,5kg, to bardzo dużo
Ja mam wizytę u prowadzącego za tydzień, to będzie 28+0 i liczę chociaż na 1150g A III prenatalne 13 grudnia czyli 30+1.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W 26+3 równe dwa tygodnie temu było prawie 1200 gram . Lekarz obstawia takie 3,5 kg przy porodzie co mi bardzo odpowiada . W 28 tygodniu okolice właśnie 1200g to chyba 50 cebtyl więc w sumie idealnie .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nowa180321]

A jak u was z wyprawka ? Ja już można powiedzieć że jestem na końcu . Dzisiaj zamówiłam butelki do karmienia i koszule do szpitala . Wypiore wszystko i myślę że tak w 30 tygodniu już się spakuje i niech czeka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d63b8a062af6359c617c11f5dff2214bf44d9449_65540a02934eb]

Napisane przez nowa180321

A jak u was z wyprawka ? Ja już można powiedzieć że jestem na końcu . Dzisiaj zamówiłam butelki do karmienia i koszule do szpitala . Wypiore wszystko i myślę że tak w 30 tygodniu już się spakuje i niech czeka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

jakie ubranka w jakim rozmiarze muszą być w tej torbie do szpitala? body, pajacyk, czapeczka - kilka sztuk? coś jeszcze? i jakie body wybieracie - z zapięciem na dole+przy szyji, czy jakieś kopertowe?

---------- Dopisano o 08:23 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------

zapytam ogólnie: jak się czujecie? coś boli/przeszkadza?
ostatnio zauważyłam że w nocy zaczęły mi boleć nogi, tak że kręcę się cały czas szukając pozycji gdzie to będzie mniej odczuwalne... i tak co noc tak chciało się myśleć że jakieś przykre dolegliwości ominą albo przyjdą na koniec ciąży a nie w środku

[miszel92]

Napisane przez nowa180321

A jak u was z wyprawka ? Ja już można powiedzieć że jestem na końcu . Dzisiaj zamówiłam butelki do karmienia i koszule do szpitala . Wypiore wszystko i myślę że tak w 30 tygodniu już się spakuje i niech czeka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja z ubranek już część mam, trochę nowych a trochę neutralnych po synku, teraz trochę szaleję na Vinted i kupuję kilka "perełek" wyjściowych bo strasznie czekałam na te koronki, kwiatki i falbanki 🤣 Wózek po starszaku, jedynie przewijak musimy dokupić bo oddaliśmy poprzedni bo był pożyczony. A tak to koszule jeszcze mam z pierwszej ciąży, podkłady itp dostanę od koleżanki która rodziła niecały miesiąc temu. Acha, bazę do fotelika kupiliśmy nową i musimy odebrać. A tak to ciągle mi się wydaje, że mam czas a prawda jest taka, że w pierwszej ciąży leżałam od 31tyg w szpitalu I wszystko mąż z teściową ogarniali Muszę się wziąć w garść i przyspieszyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:33 ---------- Poprzedni post napisano o 07:27 ----------

[1=d63b8a062af6359c617c11f 5dff2214bf44d9449_65540a0 2934eb;89417307]jakie ubranka w jakim rozmiarze muszą być w tej torbie do szpitala? body, pajacyk, czapeczka - kilka sztuk? coś jeszcze? i jakie body wybieracie - z zapięciem na dole+przy szyji, czy jakieś kopertowe?

---------- Dopisano o 08:23 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------

zapytam ogólnie: jak się czujecie? coś boli/przeszkadza?
ostatnio zauważyłam że w nocy zaczęły mi boleć nogi, tak że kręcę się cały czas szukając pozycji gdzie to będzie mniej odczuwalne... i tak co noc tak chciało się myśleć że jakieś przykre dolegliwości ominą albo przyjdą na koniec ciąży a nie w środku [/QUOTE]Dowiedz się w szpitalu jak jest tam gdzie będziesz rodzić bo np u mnie na pobyt swoich ubranek w ogóle nie pozwalali mieć, jedynie swoje czapeczki i ewentualnie niedrapki jeżeli ktoś chciał używać. Tak wszystko dawał szpital. Potem na wyjście mąż mi przywiezie body + spodenki + pajac dresowy, ciepła czapka a w foteliku będzie otulacz i tyle.
A jeżeli chodzi o rodzaj to mam 5 sztuk body rozmiar 50 i tyle samo 56 z długim rękawem, kopertowe. U synka mi się sprawdziło więc teraz też mam. I kilka sztuk po nim i kopertowych i przez głowę. 5 par spodenek. Pajacyki muszę jeszcze dokupić bo mam 3 po synku a jeżeli będzie ulewać jak brat to zabraknie Oprócz tego jeden cieplejszy dresik, dwa sweterki. Planuję mieć 2-3 "ładne" komplety wyjściowe. Kocyki, kokony tego nie kupuję bo mam baby shower niedługo więc pewnie też coś od dziewczyn dostanę ️ Albo potem od gości Z synkiem miałam wszystko przygotowane i potem się powielało bo ludzie nie wiedzieli co kupować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

[1=d63b8a062af6359c617c11f 5dff2214bf44d9449_65540a0 2934eb;89417307]jakie ubranka w jakim rozmiarze muszą być w tej torbie do szpitala? body, pajacyk, czapeczka - kilka sztuk? coś jeszcze? i jakie body wybieracie - z zapięciem na dole+przy szyji, czy jakieś kopertowe?[/QUOTE]

U mnie w ogóle nie brało się do szpitala ubranek (tylko na wyjście zestaw), więc sprawdź wybrany.

Z rozmiarem może być ciężko przewidzieć. Taki najbardziej standardowy to 56, ale mój syn na początku "topił się" nawet w 50 (na 56 ostatecznie przerzuciliśmy się, jak miał około 6 tygodni), a wśród znajomych bywały noworodki, które od razu wskakiwały w 62 🤭 Orientacyjnie można się sugerować USG...

Na początek zdecydowanie proponuję wszystko kopertowe/rozpinane z przodu. Jeżeli chodzi o to, jakie ubranka do szpitala - też najlepiej dopytać, zobaczyć, czy na stronie mają jakąś listę... U nas dzieciaki na oddziale dostają tylko kaftanik i są zawijane w coś w rodzaju rożka W domu też nam się w pierwszych tygodniach najlepiej sprawdzały kaftaniki (chociaż wiem, że sporo osób ich nie lubi xD), szczególnie że nasz starszak dużo ulewał, a to było szybkie i wygodne w zmienianiu. Na dół często nie zakładaliśmy nic, bo wtedy ciepło było - teraz raczej taka opcja nie będzie wchodzić w grę, więc półśpiochy/rajstopki (rajstopki lepiej się sprawdzały, bo trzymały się naszemu chudzielcowi na tyłku ).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[miszel92]

Napisane przez theali

U mnie w ogóle nie brało się do szpitala ubranek (tylko na wyjście zestaw), więc sprawdź wybrany.

Z rozmiarem może być ciężko przewidzieć. Taki najbardziej standardowy to 56, ale mój syn na początku "topił się" nawet w 50 (na 56 ostatecznie przerzuciliśmy się, jak miał około 6 tygodni), a wśród znajomych bywały noworodki, które od razu wskakiwały w 62 🤭 Orientacyjnie można się sugerować USG...

Na początek zdecydowanie proponuję wszystko kopertowe/rozpinane z przodu. Jeżeli chodzi o to, jakie ubranka do szpitala - też najlepiej dopytać, zobaczyć, czy na stronie mają jakąś listę... U nas dzieciaki na oddziale dostają tylko kaftanik i są zawijane w coś w rodzaju rożka W domu też nam się w pierwszych tygodniach najlepiej sprawdzały kaftaniki (chociaż wiem, że sporo osób ich nie lubi xD), szczególnie że nasz starszak dużo ulewał, a to było szybkie i wygodne w zmienianiu. Na dół często nie zakładaliśmy nic, bo wtedy ciepło było - teraz raczej taka opcja nie będzie wchodzić w grę, więc półśpiochy/rajstopki (rajstopki lepiej się sprawdzały, bo trzymały się naszemu chudzielcowi na tyłku ).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nasz też jak się urodził mając 2kg to się we wszystkim topił, na początek mieliśmy nawet rozmiar 44 56 zaczął nosić jakoś ok 2 miesiąca. Teraz też lekarz mówi żeby się nie nastawiać na duże dziecko, jeżeli będzie rosła jak rośnie to do dnia porodu obstawia max 3-3,2kg. Dlatego kupiłam 5cio pak body w rozmiarze 50 bo nie lubię jak mi się dziecko gubi w tych wszystkich podwinięciach Ale czekając na pierwsze dziecko kupowałam tylko w rozmiarze 56 i 62 przy czym 56 to naprawdę kilka sztuk... Dopiero jak się dowiedziałam, że będzie hipotrofik to tuż przed rozwiązaniem i po dokupiliśmy malutkie ubranka. Dla mnie jeszcze jest problem w tym co i ile kupić w jakim rozmiarze bo termin mam na końcówkę lutego, w marcu niby zaczyna się wiosna, nie wiadomo jaka będzie pogoda i w jakim rozmiarze się sprawdzi. Dlatego nie kupuję za dużo i tylko te pierwsze rozmiary a potem wszystko z czasem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez miszel92

Nasz też jak się urodził mając 2kg to się we wszystkim topił, na początek mieliśmy nawet rozmiar 44 56 zaczął nosić jakoś ok 2 miesiąca. Teraz też lekarz mówi żeby się nie nastawiać na duże dziecko, jeżeli będzie rosła jak rośnie to do dnia porodu obstawia max 3-3,2kg. Dlatego kupiłam 5cio pak body w rozmiarze 50 bo nie lubię jak mi się dziecko gubi w tych wszystkich podwinięciach Ale czekając na pierwsze dziecko kupowałam tylko w rozmiarze 56 i 62 przy czym 56 to naprawdę kilka sztuk... Dopiero jak się dowiedziałam, że będzie hipotrofik to tuż przed rozwiązaniem i po dokupiliśmy malutkie ubranka. Dla mnie jeszcze jest problem w tym co i ile kupić w jakim rozmiarze bo termin mam na końcówkę lutego, w marcu niby zaczyna się wiosna, nie wiadomo jaka będzie pogoda i w jakim rozmiarze się sprawdzi. Dlatego nie kupuję za dużo i tylko te pierwsze rozmiary a potem wszystko z czasem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mojego jeszcze przy przyjęciu do porodu szacowali na lekko ponad 3 kg (równo pół kilo więcej niż faktycznie miał), więc w terminie to w ogóle miał mieć raczej z 3300-3400

Teraz młodszy według dotychczasowych USG idzie na 4 kg w przewidywanym terminie, więc bardzo chciałabym urodzić te dwa tygodnie wcześniej, jak ostatnio

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nowa180321]

[1=d63b8a062af6359c617c11f 5dff2214bf44d9449_65540a0 2934eb;89417307]jakie ubranka w jakim rozmiarze muszą być w tej torbie do szpitala? body, pajacyk, czapeczka - kilka sztuk? coś jeszcze? i jakie body wybieracie - z zapięciem na dole+przy szyji, czy jakieś kopertowe?

---------- Dopisano o 08:23 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------

zapytam ogólnie: jak się czujecie? coś boli/przeszkadza?
ostatnio zauważyłam że w nocy zaczęły mi boleć nogi, tak że kręcę się cały czas szukając pozycji gdzie to będzie mniej odczuwalne... i tak co noc tak chciało się myśleć że jakieś przykre dolegliwości ominą albo przyjdą na koniec ciąży a nie w środku [/QUOTE]Ja do szpitala nie biorę ubranek bo u mnie szpital zapewnia z dopiero na wyjście . Body kopertowe są fajne ale można się pogubić gdzie co zapiąć mnie strasznie bolą nogi . Co wieczór Tz robi porządny masaż bo inaczej nie zasnę , do tego spojenie i kręgosłup . Czasami czuję się jak 90latka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[miszel92]

[1=d63b8a062af6359c617c11f 5dff2214bf44d9449_65540a0 2934eb;89417307]jakie ubranka w jakim rozmiarze muszą być w tej torbie do szpitala? body, pajacyk, czapeczka - kilka sztuk? coś jeszcze? i jakie body wybieracie - z zapięciem na dole+przy szyji, czy jakieś kopertowe?

---------- Dopisano o 08:23 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------

zapytam ogólnie: jak się czujecie? coś boli/przeszkadza?
ostatnio zauważyłam że w nocy zaczęły mi boleć nogi, tak że kręcę się cały czas szukając pozycji gdzie to będzie mniej odczuwalne... i tak co noc tak chciało się myśleć że jakieś przykre dolegliwości ominą albo przyjdą na koniec ciąży a nie w środku [/QUOTE]U mnie ogólne zmęczenie, bardziej ostatnio doskwiera kręgosłup. Synka ciężko mi już jest nosić, w wielu rzeczach potrzebuję już pomocy męża. No i spojenie doskwiera, jak idziemy na spacer to jak stara baba 🤣 Ale tak poza tym nie jest źle Jedynie co to strasznie mi przykro z tego powodu, że mam dużo mniej cierpliwości, myślę, że jest to związane ze zmęczeniem ale odbija się na synku Wiadomo jak to jest z 2 latkiem a mnie wszystko szybko wyprowadza z równowagi i się denerwuję bez sensu 🥺
A z tymi nogami to masz skurcze czy jaki to rodzaj bólu? Pytam bo jestem przewrażliwiona na punkcie zakrzepicy, koleżanka miała w ciąży i też właśnie narzekała na nogi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d63b8a062af6359c617c11f5dff2214bf44d9449_65540a02934eb]

tak, raczej skurcze, po masażu ustępują, ale potem za 1h znowu... przed ciążą na takie rzeczy pomagał magnes, teraz gin też powiedziała że można brać, ale jakoś nie działa.

też podczas spacerów czuje się jako stara baba ale jak pomyślę ile czasu jeszcze do porodu... i pewnie nie będzie lepiej i łatwiej

[nowa180321]

Napisane przez miszel92

U mnie ogólne zmęczenie, bardziej ostatnio doskwiera kręgosłup. Synka ciężko mi już jest nosić, w wielu rzeczach potrzebuję już pomocy męża. No i spojenie doskwiera, jak idziemy na spacer to jak stara baba 🤣 Ale tak poza tym nie jest źle Jedynie co to strasznie mi przykro z tego powodu, że mam dużo mniej cierpliwości, myślę, że jest to związane ze zmęczeniem ale odbija się na synku Wiadomo jak to jest z 2 latkiem a mnie wszystko szybko wyprowadza z równowagi i się denerwuję bez sensu 🥺
A z tymi nogami to masz skurcze czy jaki to rodzaj bólu? Pytam bo jestem przewrażliwiona na punkcie zakrzepicy, koleżanka miała w ciąży i też właśnie narzekała na nogi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Łączę się z Tobą w braku cierpliwości . Nie raz wychodzę do pokoju obok się wylądować żeby dzieci nie widziały ewentualnie jeszcze pomagają mi wyjścia z psem do parku bo mam obok bloku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

[1=d63b8a062af6359c617c11f 5dff2214bf44d9449_65540a0 2934eb;89417897]tak, raczej skurcze, po masażu ustępują, ale potem za 1h znowu... przed ciążą na takie rzeczy pomagał magnes, teraz gin też powiedziała że można brać, ale jakoś nie działa.

też podczas spacerów czuje się jako stara baba ale jak pomyślę ile czasu jeszcze do porodu... i pewnie nie będzie lepiej i łatwiej [/QUOTE]Może bierzesz za mała dawkę magnezu ? Nie ma co kłamać , brzuch większy więcej kilogramów to i kręgosłup dostaje po tyłku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[miszel92]

[1=d63b8a062af6359c617c11f 5dff2214bf44d9449_65540a0 2934eb;89417897]tak, raczej skurcze, po masażu ustępują, ale potem za 1h znowu... przed ciążą na takie rzeczy pomagał magnes, teraz gin też powiedziała że można brać, ale jakoś nie działa.

też podczas spacerów czuje się jako stara baba ale jak pomyślę ile czasu jeszcze do porodu... i pewnie nie będzie lepiej i łatwiej [/QUOTE]Łatwiej to już było Im dalej w las tym będzie ciężej, nie ma co się oszukiwać Jaki magnez i ile go bierzesz? Może za mała dawka? Ja mam Magne B6 Forte i biorę 2-3 tabletki dziennie w zależności od tego jak się brzuch napina.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Napisane przez nowa180321

Łączę się z Tobą w braku cierpliwości . Nie raz wychodzę do pokoju obok się wylądować żeby dzieci nie widziały ewentualnie jeszcze pomagają mi wyjścia z psem do parku bo mam obok bloku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

Może bierzesz za mała dawkę magnezu ? Nie ma co kłamać , brzuch większy więcej kilogramów to i kręgosłup dostaje po tyłku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Żałuję, że nie mam psa, nie mam z kim uciec z domu 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nowa180321]

Napisane przez miszel92

Łatwiej to już było Im dalej w las tym będzie ciężej, nie ma co się oszukiwać Jaki magnez i ile go bierzesz? Może za mała dawka? Ja mam Magne B6 Forte i biorę 2-3 tabletki dziennie w zależności od tego jak się brzuch napina.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Żałuję, że nie mam psa, nie mam z kim uciec z domu 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To był jeden z powodów jak namawiałam Tz żeby wziąć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz