Znajomy po programie stał się zarozumiały i wyzywa ludzi. Dlaczego?

[I am Rock]

[1=d1f8ef2008dea6bb47d7416 400721be959008b42_63b3700 256c75;89421700]No, ale w czym problem. Kumplowaliście się lata temu, teraz to praktycznie obcy człowiek. Ok, Ty chciałaś gadać, on nie chciał. Olał Cię człowiek, z którym od dawna nie masz kontaktu, czemu to aż taki problem?[/QUOTE]
No bo taka dobra dla niego była, a on niewdzięcznik, nie docenił.

[Rena]

Moze mial zły dzień, ale jak Ci zależy to napisz do niego na Facebooku czy co tam jest teraz modne. Jak i tam Cie zignoruje, to ja bym sobie dala spokój.

[mojachwila]

To jest zmora osób, które osiągnęły jakikolwiek sukces czy zyskały sławę. Znajomości, które umarły śmiercią naturalną chcą być nagle odświeżane, gdzieś kiedyś przypadkowo spotkani ludzie z przeszłości nagle pozują na przyjaciół. Dziwnym trafem wielu chce pożyczki lub innych koneksji, z uśmiechem nr 5. Pewnie twój znajomy tego doświadczył, stąd taka a nie inna reakcja.
W jakich sytuacjach wyzywał ludzi? Slyszałaś/widziałaś to czy wierzysz plotkom, lub co gorsza, sama je tworzysz?

[Ellen_Ripley]

Napisane przez mojachwila

To jest zmora osób, które osiągnęły jakikolwiek sukces czy zyskały sławę. Znajomości, które umarły śmiercią naturalną chcą być nagle odświeżane, gdzieś kiedyś przypadkowo spotkani ludzie z przeszłości nagle pozują na przyjaciół. Dziwnym trafem wielu chce pożyczki lub innych koneksji, z uśmiechem nr 5. Pewnie twój znajomy tego doświadczył, stąd taka a nie inna reakcja.
W jakich sytuacjach wyzywał ludzi? Slyszałaś/widziałaś to czy wierzysz plotkom, lub co gorsza, sama je tworzysz?

Rzeczywiście często tak bywa. Pogrubione: no właśnie.

Obstawiam jednak, że koleś po prostu nie poznał "koleżanki z dzieciństwa".

[v-x-n]

Napisane przez Lalalu181818

Dokladnie ja nie oczekiwalam ze pojdziemy na kawe.... zawsze jak spotykam kogos kogo znam to chwile staje pogadac pytam jak tam no nawet chwilke... i nie wazne jak dlugo tego kogos nie widzialam.

Poznal mnie na bank dlugo sie na mnie patrzyl na obcego tez tak sie nie patrzysz dlugo.... i to odwrocenie glowy bylo naprawde nie normalne nikt tak nie chodzi ulica.

Ty tak masz, a dla mnie to jest np mega creepy. Jak spotykam kogoś, z kim faktycznie mam jakiś częsty kontakt, to wiadomo, że pogadam. Ktoś z poprzedniej pracy? No spoko, mogę te kilka zdań grzecznościowo zamienić. Ale udawać, że ktoś, z kim kiedyś tam wychodziłam na podwórko za dzieciaka albo jakiś znajomy z podstawówki, gimnazjum czy nawet liceum mnie obchodzi - no sorry, to było wieki temu, od 10-15-20 lat nie mieliśmy kontaktu, więc poza znajomą twarzą są to dla mnie obcy ludzie.

[naturalvintage]

też miałam takich znajomych i powiem krótko - dziś już nie mam

[Marcin89]

Napisane przez goslawka

No niektórzy tak mają. Mam takiego kolegę ze szkoły, z jednej klasy, nie kolegowalismy się za bardzo, ale jak go kiedyś spotkałam to udawał, że mnie nie zna. Nawet bym mogła uwierzyć, że mnie nie poznał, ale innych też tak olewa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zależy ile lat minęło. Po 5-8/10 latach byłbym w stanie rozpoznać znajomych ze szkoły średniej (nie widuję ich gdyż mieszkam w innym regionie Polski). Po więcej niż 12-15 latach jest to mało prawdopodobne, a wręcz nieprawdopodobne, o ile ktoś się nie przedstawi.


Ludzie się zmieniają i mają do tego prawo. Nie każdy ma ochotę utrzymywać przymusowe znajomości. Ja większość znajomości ze szkoły średniej uciąłem natychmiast po maturze.