Jak zinterpretować to zachowanie? Czy po prostu przesadzam - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2022-12-05, 13:49   #1
RegiRen
Raczkowanie
 
Avatar RegiRen
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 70

Jak zinterpretować to zachowanie? Czy po prostu przesadzam


Hej, poznałam fajnego faceta. Bardzo sympatyczny w obejściu i wydaje mi się po prostu normalny. Lubi gadać. Ostatnio zaprosił mnie pierwzy raz spontanicznie na kawę, on stawiał. Napisałam dzisiaj do niego czy jest na uniwerku, przeprosił mnie, że mi nic nie napisał (za pierwszym razem też nic mnie nie uprzedził, że go dzisiaj nie będzie, ale był chory więc ok) i napisał, że jak będziemy widzieć się w czwartek to możemy pójść na kawę po wykładzie. Zaproponowałam wtedy, żeby przejść się po świątecznym ryneczku, który jest w tym samym mieści w którym oboje studiujemy (oboje mieszkamy poza tym miastem, ale między naszymi miastami jest jedynie 15km). Zareagował bardzo pozytywnie, no ale, że w dalszej wymianie zmian mnie źle zrozumiał, to odebrał to w ten sposób, że możemy do jego miasta pojechać i tam również przejść się po ryneczku świątecznym, bo
''haha, będzie miał bliżej później do domu ",
mieszka dosłownie obok, w samym centrum miasta. Napisałam, że lepiej byłoby mi w tym mieście gdzie studiujemy, bo jest zresztą i ładniej i jest dużo większy. On odpisał, że
,,no super! teraz jak już wiem, że moje miasto też byłoby dla Ciebie opcję to jest to "nikczemne" (coś w tym stylu jeśli chodzi o to słowo nikczemne)
Zapytałam się ,,jak to nikczemne? ja po prostu rezerwuję sobie również kolejne spotkania (miałam na myśli, że innym razem, możemy spotkać sie u niego na mieście)" a on dodał ,,tak, dobrze tylko, że tu gdzie mieszkam byłoby dla mnie praktyczne. Byłoby super, no nie?"

ale odpisałam mu również zgodnie z prawdą, że jestem jeszcze potem umówiona, więc muszę i tak zostać w mieście gdzie studiujemy.

On odparł jedynie, ,,Hm, no dobrze -.- " Czy może to wszystko piszę w żartach a ja to wszystko nadinterpretowuje? Jakoś głupio się poczułam.
RegiRen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-05, 14:47   #2
nvm0990
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 71
Dot.: Jak zinterpretować to zachowanie? Czy po prostu przesadzam

Przesadzasz Jestescie na etapie poznawanie sie, on moze tez musi cos po waszym spotkaniu zrobic, nie udawaj ksiezniczki ze to on musi sie starac, przyjezdzac etc, powinniscie byc na rowni, zarowno Ty mozesz preferowac jakies miejsce jak i on, Twoje preferencje/priorytety nie sa wazniejsze od jego
nvm0990 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-05, 14:49   #3
RegiRen
Raczkowanie
 
Avatar RegiRen
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 70
Dot.: Jak zinterpretować to zachowanie? Czy po prostu przesadzam

Cytat:
Napisane przez nvm0990 Pokaż wiadomość
Przesadzasz Jestescie na etapie poznawanie sie, on moze tez musi cos po waszym spotkaniu zrobic, nie udawaj ksiezniczki ze to on musi sie starac, przyjezdzac etc, powinniscie byc na rowni, zarowno Ty mozesz preferowac jakies miejsce jak i on, Twoje preferencje/priorytety nie sa wazniejsze od jego

Dzięki, dobrze wiedzieć, czasami potrzebne jest zimne spojrzenie. Coś mu po tym ostatnim zdaniu "hm,no dobrze -.-" odpisać? Jak to widzisz?

Dobrze, że można się tutaj poradzić, bo też uważam, że pozostając samemu z taką zagwostką można być bardzo subiektywnym, i ja właśnie taka jestem.
RegiRen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-05, 15:05   #4
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 790
Thumbs down Dot.: Jak zinterpretować to zachowanie? Czy po prostu przesadzam

Cytat:
Napisane przez RegiRen Pokaż wiadomość
Dzięki, dobrze wiedzieć, czasami potrzebne jest zimne spojrzenie. Coś mu po tym ostatnim zdaniu "hm,no dobrze -.-" odpisać? Jak to widzisz?

Dobrze, że można się tutaj poradzić, bo też uważam, że pozostając samemu z taką zagwostką można być bardzo subiektywnym, i ja właśnie taka jestem.
Ja bym się zapytała na ile sztywne są jego późniejsze plany, bo ewentualnie możesz przełożyć swoje (o ile możesz) i przyjechać. Związki to sztuka kompromisów, może na prawdę ma coś ważnego (albo Ty). Kwestia dogadania się i szczerości, a nie jakiegoś przeciągania liny bo to tutaj widzę
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-05, 16:23   #5
RegiRen
Raczkowanie
 
Avatar RegiRen
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 70
Dot.: Jak zinterpretować to zachowanie? Czy po prostu przesadzam

Dzięki za wiadomość, przyjmuje wasze uwagi do serca i jestem już prawie przekonana do tego co piszecie, ALE..

W czwartek mamy razem wykład i zaproponował mi kawę po wykładzie, na dworzec główny wracamy razem (a potem się rozchodzimy, każdy w swoim kierunku, bo nie mieszkamy w tym samym mieście.) Niedaleko dworca jest ten ryneczek świąteczny, więc pomyślałam, że to wcale nie jest wycieczka. Do domu swojego jedzie 15 minut z dworca pociągiem. Pod koniec rozmowy wspomniałam, że jestem umówiona i muszę i tak zostać dłużej w mieście w którym studiujemy...

Bardzo chętnie pójdę na "ugodę" ale po 1. Jak to w takim razie odkręcić? A po 2. Czy mój obecny komentarz nie zmienia optyki na tą sytuację?
RegiRen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-05, 16:26   #6
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 323
Dot.: Jak zinterpretować to zachowanie? Czy po prostu przesadzam

Uważam, że niepotrzebnie tyle myślisz i wyprzedzasz fakty. Pójdziecie na tą kawę i zadecydujecie. Równie dobrze w czwartek może być deszcz ze śniegiem, albo piź... życia i nigdzie potem już nie pójdziecie, tylko przesiedzicie na kawie 3 godziny. Na bieżąco się zastanowicie co robicie i czy. Temu służy rozmowa.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-05, 16:29   #7
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Jak zinterpretować to zachowanie? Czy po prostu przesadzam

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Uważam, że niepotrzebnie tyle myślisz i wyprzedzasz fakty. Pójdziecie na tą kawę i zadecydujecie. Równie dobrze w czwartek może być deszcz ze śniegiem, albo piź... życia i nigdzie potem już nie pójdziecie, tylko przesiedzicie na kawie 3 godziny. Na bieżąco się zastanowicie co robicie i czy. Temu służy rozmowa.
dokładnie
bez spiny
widać, że facet chce się z tobą spotkać, a ty z nim. nie komplikuj tego
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-05, 17:26   #8
Krystal_26
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 131
Dot.: Jak zinterpretować to zachowanie? Czy po prostu przesadzam

Przecież spotkanie w mieście gdzie oboje studiują, to właśnie dobry kompromis Bez sensu, żeby autorka dojeżdżała gdzieś za facetem, z którym spotkała się raptem raz, bo jemu nie pasuje spotkanie w mieście, w którym *oboje* studiują. Jakby tak cwaniakował to ja bym się nie spotkała, niech on też "nie księżniczkuje"

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

Szczerze, też bym się poczuła co najmniej głupio, facet w ogóle nie wydaje się po takiej wymianie wiadomości sympatyczny. Jakby dbał tylko o swoją wygodę. On będzie "miał bliżej do domu" a Ty zostaniesz sama wracać po zmroku kilkanaście kilometrów? Jakiś bardzo wygodnicki koleś. I nawet z własnej inicjatywy się do ciebie w ogóle nie odezwał po tej pierwszej kawie, dopóki nie zapytałaś, czemu go nie ma na uczelni? Uważaj, on może tak sobie pisać/ randkować z kilkoma laskami na raz, a ty się za szybko chyba wkręcasz
Krystal_26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-05, 17:32   #9
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 323
Dot.: Jak zinterpretować to zachowanie? Czy po prostu przesadzam

Cytat:
Napisane przez Krystal_26 Pokaż wiadomość
Przecież spotkanie w mieście gdzie oboje studiują, to właśnie dobry kompromis Bez sensu, żeby autorka dojeżdżała gdzieś za facetem, z którym spotkała się raptem raz, bo jemu nie pasuje spotkanie w mieście, w którym *oboje* studiują. Jakby tak cwaniakował to ja bym się nie spotkała, niech on też "nie księżniczkuje"

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

Szczerze, też bym się poczuła co najmniej głupio, facet w ogóle nie wydaje się po takiej wymianie wiadomości sympatyczny. Jakby dbał tylko o swoją wygodę. On będzie "miał bliżej do domu" a Ty zostaniesz sama wracać po zmroku kilkanaście kilometrów? Jakiś bardzo wygodnicki koleś. I nawet z własnej inicjatywy się do ciebie w ogóle nie odezwał po tej pierwszej kawie, dopóki nie zapytałaś, czemu go nie ma na uczelni? Uważaj, on może tak sobie pisać/ randkować z kilkoma laskami na raz, a ty się za szybko chyba wkręcasz
Brzmiało bardziej jak przekomarzanie się, zaczepianie, również pewien podtekst (coś w rodzaju: zaciągnę cię do swojej jaskini). Przecież niczego jej nie narzucił, nie odwołał kawy po zajęciach, czy inne takie. Natomiast masz całkowitą rację co do tego, że Autorka trochę za dużo, za szybko i niepotrzebnie się nakręca.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-05, 20:38   #10
RegiRen
Raczkowanie
 
Avatar RegiRen
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 70
Dot.: Jak zinterpretować to zachowanie? Czy po prostu przesadzam

Dziewczyny, serdecznie Wam dziękuje za aktywność pod postem i trzeźwe spojrzenie! Co ja bym zrobiła bez moich wizażanek!
Jak widać, nie mam za bardzo rozeznia w stosunkach damsko-męskich, a dokładniej mówić randkowaniu, to też myślę, że ode mnie trochę jeszcze usłyszycie.


Dzisiaj nie chcę rozwijać całej historii, ale widać, że jest między nami chemia, widzę (!), że mu się bardzo podobam.



Napisałam do niego, że właśnie skończyłam uniwerek i miałam czas zastanowic się jeszcze raz nad tym, nad czym pisaliśmy. We wcześniejszej rozmowie zaproponował, że pójdziemy na kawę i spontanicznie możemy zobaczyć, czy właśnie i pogoda będzie dobra na ryneczek świąteczny. Więc teraz podniosłam to w mojej wiadomości i napisałam, że chętnie możemy do jego miasta pojechać no i, że sorki za wcześniej, bo zbytnio wtedy chaotycznie i nieskoncentrowanie myślałam, ale, że już skończyłam z uniwerkiem to, mam już głowę klarowną i mu to piszę. Coś w tym rodzaju.



Co do tego, że za szybko się nakręcam? Możesz to rozwinąć?



Jeśli chodzi o to kiedy jestem sama, to fakt, bardzo mi się podoba i myślę o nim.

Ale osobiście nie widzę w tym nic złego, jestem mimo wszystko ostrożna.

On mi się podoba, a ja jemu. Na razie wszystko fajnie.

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

Aaa, już zakumałam. Fakt, to też możliwe, że randkuje sobie z różnymi babkami...ale jakoś tak to mi nie pasuje do niego. Za miły jest. (Może i z drugiej strony to baardzo naiwne) Chodzi dużo na imprezy w weekend, z tego co rozumiem z rozmów, to z kolegami. Mieszka sam, jest w kwiecie wieku, ok. Mogę zrozumieć. Dziewczyny na pewno obecnie nie ma. Teraz też gdzieś był w niedzielę w teatrze, coś gadał, i mówił, że go ktoś namówił, więc zapytałam się między zdaniami kto go na teatr namówił (bo nie był jak mówił już z jakieś 5 lat), ale wydawało mi się, że i on zrozumiał moje pytanie i odpowiedział zupełnie naturalnie, że idzie z kolegą i jego dziewczyną.

Wiecie co mnie zaskoczyło?
W rozmowie na uczelni opowiadaliśmy sobie jak minął nam weekend i wtrąciłam, że trafiłam w nocy do jego miasta pociągiem, bo tam gdzie potrzebowałam dojechać to mi odwołali pociągi. No i za pół godziny jak byliśmy na kawie on do mnie tak mówi...., że jak będzie nastepnym razem taka sytuacja, że znowu wyląduje u niego w mieście i nie mogę dojechać do domu (bo np. pociągi w tamtą stronę odwołają) to żebym do niego zadzwoniła. Spytałam się głupio w jaki sposób on mógłby mi wtedy pomóc, a on mi powiedział, że zawiózłby mnie do domu. Kopara mi opadła.

I mówił, żebym się nie krępowała, że wystarczy mu telefon i on już jest obudzony, żebym nie marnowała kasy na taxi, żebym nie stała w nocy sama. Zatkało mnie.



Jeśli byłby wobec mnie nie uczciwy to palnę sobie w łeb.
RegiRen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-05, 20:47   #11
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 323
Dot.: Jak zinterpretować to zachowanie? Czy po prostu przesadzam

Cytat:
Napisane przez RegiRen Pokaż wiadomość
Dziewczyny, serdecznie Wam dziękuje za aktywność pod postem i trzeźwe spojrzenie! Co ja bym zrobiła bez moich wizażanek!
Jak widać, nie mam za bardzo rozeznia w stosunkach damsko-męskich, a dokładniej mówić randkowaniu, to też myślę, że ode mnie trochę jeszcze usłyszycie.

Dzisiaj nie chcę rozwijać całej historii, ale widać, że jest między nami chemia, widzę (!), że mu się bardzo podobam.

Napisałam do niego, że właśnie skończyłam uniwerek i miałam czas zastanowic się jeszcze raz nad tym, nad czym pisaliśmy. We wcześniejszej rozmowie zaproponował, że pójdziemy na kawę i spontanicznie możemy zobaczyć, czy właśnie i pogoda będzie dobra na ryneczek świąteczny. Więc teraz podniosłam to w mojej wiadomości i napisałam, że chętnie możemy do jego miasta pojechać no i, że sorki za wcześniej, bo zbytnio wtedy chaotycznie i nieskoncentrowanie myślałam, ale, że już skończyłam z uniwerkiem to, mam już głowę klarowną i mu to piszę. Coś w tym rodzaju.

Co do tego, że za szybko się nakręcam? Możesz to rozwinąć?

Jeśli chodzi o to kiedy jestem sama, to fakt, bardzo mi się podoba i myślę o nim.

Ale osobiście nie widzę w tym nic złego, jestem mimo wszystko ostrożna.

On mi się podoba, a ja jemu. Na razie wszystko fajnie.
(...)
Moja dobra rada, bo sama mam tendencję do wyjaśniania wyjaśnień: nie pisz już nic więcej. Idźcie na tą kawę i tyle. Bo zaczynasz trochę brzmieć w wiadomościach jak: na tacy ci się podam i poleję sosem. Facet już pewnie wie, że Ci się podoba. I dobrze, ale niech nie pomyśli, że już po cichu wybierasz imiona dla przyszłych wspólnych dzieci. Między "jest chemia, podobamy się sobie nawzajem" a "jesteśmy w związku, udało się" jest jednak jeszcze nieco czasu, możliwych przeszkód itd. Poza tym możesz mu się podobać najbardziej na świecie a i tak z jakichś przyczyn może nie chcieć z Tobą być. Także po prostu idź na tą kawę i nie pisz scenariuszy oraz nie pokazuj facetowi, że Ty już dla niego i do niego polecisz jak na skrzydełkach.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-12-05, 20:50   #12
RegiRen
Raczkowanie
 
Avatar RegiRen
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 70
Dot.: Jak zinterpretować to zachowanie? Czy po prostu przesadzam

Aha, i jeszcze taka drobnostka.



Na kawie powiedział mi jeszcze, że szkoda, że mnie rzadko widuje. Dodałam, że jest przecież w pon. i czwartki na uniwerku, ale dodał śmiejąc się, że jak nie jest chory to jest też właśnie w te pon...
Dzisiaj był poniedziałek i go nie było, dlatego też do niego napisałam z pytaniem czy dzisiaj jest. No ale tak jak pisałam wcześniej przeprosił mnie, że sie nie odezwał, że dzisiaj nie przyjechał, bo pogoda paskudna (lał deszcz i było cholernie zimno) no i, że ma dzisiaj wykład online, no i potem właśnie zaproponował kawę w czwartek po wykładzie.





P.S

No kurczę, ten obraz, że równie dobrze z kimś inny może tak pisać czy się tak zachowywać gryzie mi się okrutnie. Nawet jak zaprosił mnie na kawę i ją postawił (zaproponowałam, że nastepnym razem to ja go zaproszę, ale zrobił minę i widać było, że on chcę mnie zapraszać na kawy i je stawiać). Jakoś tak mi to wszystko nie wygląda na takiego człowieka, który jest nieuczciwy. Ale ja też może bardzo wierzę w uczciwość, bo sama taka jestem.



Podsumowując, no cholernie gryzłby mi się ten obraz, że on sobie z kilkoma piszę czy się umawia. CHOLERNIE.
RegiRen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-05, 20:53   #13
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 323
Dot.: Jak zinterpretować to zachowanie? Czy po prostu przesadzam

Cytat:
Napisane przez RegiRen Pokaż wiadomość
(...)
Aaa, już zakumałam. Fakt, to też możliwe, że randkuje sobie z różnymi babkami...ale jakoś tak to mi nie pasuje do niego. Za miły jest. (Może i z drugiej strony to baardzo naiwne)
(...)
Jeśli byłby wobec mnie nie uczciwy to palnę sobie w łeb.
Bycie nie monogamistą nie wyklucza bycia przeuroczym, kulturalnym, czy rycerskim. Wiesz o nim tyle, co już zdążyłaś usłyszeć, ale niestety chyba więcej, które zdążyłaś sobie na jego temat wyobrazić. Z tym palnięciem sobie w łeb niby żart, ale to już trąca desperacją, w którą sama się możesz wpędzić.

Strach się bać co jeżeli odwoła z jakiegoś powodu tą czwartkową kawę. Serio, przestań się nakręcać, bo dostaniesz załamki chyba wtedy. To jest na razie po prostu kolega z uczelni. Nikt więcej.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2022-12-05 o 20:55
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-05, 21:01   #14
RegiRen
Raczkowanie
 
Avatar RegiRen
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 70
Dot.: Jak zinterpretować to zachowanie? Czy po prostu przesadzam

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Moja dobra rada, bo sama mam tendencję do wyjaśniania wyjaśnień: nie pisz już nic więcej. Idźcie na tą kawę i tyle. Bo zaczynasz trochę brzmieć w wiadomościach jak: na tacy ci się podam i poleję sosem. Facet już pewnie wie, że Ci się podoba. I dobrze, ale niech nie pomyśli, że już po cichu wybierasz imiona dla przyszłych wspólnych dzieci. Między "jest chemia, podobamy się sobie nawzajem" a "jesteśmy w związku, udało się" jest jednak jeszcze nieco czasu, możliwych przeszkód itd. Poza tym możesz mu się podobać najbardziej na świecie a i tak z jakichś przyczyn może nie chcieć z Tobą być. Także po prostu idź na tą kawę i nie pisz scenariuszy oraz nie pokazuj facetowi, że Ty już dla niego i do niego polecisz jak na skrzydełkach.

Myślę, że to bardzo dobra rada, ale w tym momencie chciałam jedynie dobrze się zachować. Nie chciałabym, żeby było to odebrane w ten sposób, że właśnie podaję coś na tacy i jeszcze poleję sosem. W moim mniemaniu chciałam wypaść w ten sposób jak najbardziej sympatycznie i miło. Jakoś tak najnormalniej w świecie wydała mi się moja odpowiedź. Po prostu kulturalnie.



Ojejku, to, że mu się podobam to widać. Widać po wszystkim co robi wobec mojej osoby jak się widzimy. On skwitował mnie, że jestem dosyć tajemnicza, ale to brzmiało dla mnie jak zaintrygowanie moja osobą, bo fakt, mimo, że jestem bardzo otwarta i uśmiechnięta, uśmiecham się do niego życzliwie, to mimo wszystko jestem nadal na dystans. Nie robię maślanych oczu.

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Bycie nie monogamistą nie wyklucza bycia przeuroczym, kulturalnym, czy rycerskim. Wiesz o nim tyle, co już zdążyłaś usłyszeć, ale niestety chyba więcej, które zdążyłaś sobie na jego temat wyobrazić. Z tym palnięciem sobie w łeb niby żart, ale to już trąca desperacją, w którą sama się możesz wpędzić.

Strach się bać co jeżeli odwoła z jakiegoś powodu tą czwartkową kawę. Serio, przestań się nakręcać, bo dostaniesz załamki chyba wtedy. To jest na razie po prostu kolega z uczelni. Nikt więcej.



Ta, z tym palnięciem to taki żart niesmaczny. Może nie należy tego odbierać jak desperację, a raczej jeśli by się okazało, to co napisałaś, to rozżalenie i zawiedzenie, że jednak nie są tacy, jakich ich sobie wyobrażam. Rozczarowanie ogólnie mówiąc. No ale tak, zaraz dodacie, że tacy mogą być ludzie. Ja jednak chyba zbytnio wszystkich idealizuję i mierzę swoją miarą. Tak, tego tematu nie musimy dalej ciągnąć.
RegiRen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-05, 21:07   #15
Indecence
nieprzyzwoita
 
Avatar Indecence
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 141
Dot.: Jak zinterpretować to zachowanie? Czy po prostu przesadzam

Cytat:
Napisane przez RegiRen Pokaż wiadomość
Napisałam do niego, że właśnie skończyłam uniwerek i miałam czas zastanowic się jeszcze raz nad tym, nad czym pisaliśmy. We wcześniejszej rozmowie zaproponował, że pójdziemy na kawę i spontanicznie możemy zobaczyć, czy właśnie i pogoda będzie dobra na ryneczek świąteczny. Więc teraz podniosłam to w mojej wiadomości i napisałam, że chętnie możemy do jego miasta pojechać no i, że sorki za wcześniej, bo zbytnio wtedy chaotycznie i nieskoncentrowanie myślałam, ale, że już skończyłam z uniwerkiem to, mam już głowę klarowną i mu to piszę. Coś w tym rodzaju.



Co do tego, że za szybko się nakręcam? Możesz to rozwinąć?


no właśnie to co napisałaś wyżej to świadczy jak się nakręciłaś...wyjaśnienia wyjaśnień, miotanie się w wiadomościach, jakaś taka nieskładna jesteś, albo tak nieskładnie piszesz. mnie by tak napalony facet zniechęcił do siebie na wejściu. ochłoń i daj przestrzeń temu chłopakowi na wykazanie się, bo faktycznie idziesz jak burza
Indecence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2022-12-05, 21:32   #16
RegiRen
Raczkowanie
 
Avatar RegiRen
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 70
Dot.: Jak zinterpretować to zachowanie? Czy po prostu przesadzam

Cytat:
Napisane przez Indecence Pokaż wiadomość
no właśnie to co napisałaś wyżej to świadczy jak się nakręciłaś...wyjaśnienia wyjaśnień, miotanie się w wiadomościach, jakaś taka nieskładna jesteś, albo tak nieskładnie piszesz. mnie by tak napalony facet zniechęcił do siebie na wejściu. ochłoń i daj przestrzeń temu chłopakowi na wykazanie się, bo faktycznie idziesz jak burza

Kurczę, ja zupełnie swojego wyjaśnienia tak nie odbieram! Tak jak pisałam wyżej, chciałam sprostować, bo i sama potem zauważyłam, że strasznie chaotycznie odpowiadałam (siedziałam przy koleżankach, między przerabianiem wykładów, a rozmową na temat tego gdzie jedna była na wakacjach). No kurcze, serio tak tego nie potrafię odebrać tak jak Ty. Napisałam sprostowanie, facet zadowolony, ja też i tyle. W życiu tak tego nie odbieram tak jak Ty. Poza tym, wyżej była też mowa, żeby nie robić z siebie księżniczki itd...więc potem przemyślałam to sobie i napisałam, że....przemyślalam sobie wcześniejszą rozmowę, bo skończył mi się uniwerek bla, bla...
Jakoś to takie dla mnie naprawdę normalne.





Absolutnie nie widać, że jest napalony. ABSOLUTNIE. Widzę, że mu się podobam z wyglądu i tyle.

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Musze dodać sprostowanie, bo tego też wymaga dyskusja tak mi się zdaję.


Co sobie myślę, to myślę, marzę i co tam jeszcze może przyjśc do głowy, ALE...


jestem kobietą, która jest bardzo ostrożna jeśli chodzi o kontakty z płcią przeciwną. Również i kontakty fizyczne.
Tak więc jakieś próby dotykania mnie, całowania czy też proponowania mi rzeczy niestosownych skończą się blokadą, również i tą umysłową (czyt. wyparowanie z myśli). Nie ma mowy na jakieś zapraszanie mnie już teraz do swojego prywatnego mieszkanka (teraz taki przykład wpadł mi do głowy, jeśli bylibyśmy u niego na mieście), ale ja sądzę, że on też wie, że na takie rzeczy nie może sobie ze mną pozwolić. Wyczuwam, że i on mnie obserwuje, a wątpię, że interesuje go typ łatwej dziewczyny. Wydaję mi się, że szuka kogoś przyzwoitego. Wyczuwam zainteresowanie moją osobą, ale nie jest to takie zainteresowanie, które dawałoby mi odczuć, że facet ma związane ze mną tylko erotyczne plany.
To, że ktoś mi się podoba i też ja pokazuję uśmiechem stronie przeciwnej, że tak jest, nie oznacza, że coś takiego będe tolerować. W takich kontaktach jestem bardzo powściągliwa, bo chcę być pewna kogo mam naprzeciwko siebie.

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

I tak, dam się chłopakowi wykazać.

Nie mam zresztą też zainteresowania w tym, by komuś narzucać swoją obecność, ale również wziełam sobie uwagi do serca, że zainteresowanie nie wychodzi tylko od mężczyzn i, że też nie ma co siedzieć jak księżniczka na ziarnku grochu i wzdychać na jakiegoś rycerza, który sam wykona pierwszy krok.
Niemniej jednak, tak. Przyjełam do wiadomości i wycofuję się w cień w moim ,,napaleniem''. Będe obserwować jak i on się wykaże,bo ja jak na razie zrobiłam parę dobrych kroków.
RegiRen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-05, 21:49   #17
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 323
Dot.: Jak zinterpretować to zachowanie? Czy po prostu przesadzam

Autorko, ale założyłaś wątek aby usłyszeć zdanie innych, czy żeby "słuchać brzmienia własnego głosu"? Inni Ci piszą jak odbierają Twoje słowa, wyjaśnienia i po prostu to przyjmij, na spokojnie rozważ. Nie musisz się z tym zgadzać, ale nie zbijaj praktycznie od razu każdego postu tym, że Ty tego tak nie odbierasz. Oki, ale w takim razie po co wątek, skoro nie chcesz tak naprawdę chyba zobaczyć możliwej drugiej strony medalu. Na spokojnie, serio.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-05, 21:49   #18
Indecence
nieprzyzwoita
 
Avatar Indecence
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 141
Dot.: Jak zinterpretować to zachowanie? Czy po prostu przesadzam

Przykro mi to pisać, ale facet już Cię wyczuł i bada na ile moze sobie pozwolić. O tym świadczy pierwszy post i te jego tekściki, zeby pojechać do jego miasta, że jemu bedzie praktyczniej i będzie mial bliżej do domu. No, faktycznie rycerz


Cytat:
Napisane przez RegiRen Pokaż wiadomość
Absolutnie nie widać, że jest napalony. ABSOLUTNIE. Widzę, że mu się podobam z wyglądu i tyle.

miałam na myśli Twoje napalenie...

Edytowane przez Indecence
Czas edycji: 2022-12-05 o 21:53
Indecence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-05, 21:56   #19
RegiRen
Raczkowanie
 
Avatar RegiRen
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 70
Dot.: Jak zinterpretować to zachowanie? Czy po prostu przesadzam

Dziewczyny, ja bardzo Wam dziękuje za Wasze komentarze i chętnie je czytam, tylko w pewnych aspektach no niestety one mnie nie przekonują, bo jednak widzę pewne rzeczy inaczej. Błędnie mnie odbieracie, że nie chcę ich czytać itd. Wręcz przeciwnie, bardzo o nie proszę. Podkreślam, że dobrze jest widzieć inny punkt widzenia, a to, że niekoniecznie się z nim zgadzam, to już sprawa drugorzędna.

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Cytat:
Napisane przez Indecence Pokaż wiadomość
Przykro mi to pisać, ale facet już Cię wyczuł i bada na ile moze sobie pozwolić. O tym świadczy pierwszy post i te jego tekściki, zeby pojechać do jego miasta, że jemu bedzie praktyczniej i będzie mial bliżej do domu. No, faktycznie rycerz

Nie wiem czy nie jesteś za bardzo odważna z tymi słowami, dziewczyny na początku postu nie widziały nic w tym dziwnego i podejrzanego. Wręcz przeciwnie, sugerowały normalność i otwartość w trakcie poznawania się.



Uhuhu, robi się gorąco, nie mogę się doczekać jak opowiem Wam jak było w czwartek! I czy Twoje słowa się potwierdzą.
Pamiętaj jednak o moim wpisie wyżej i o tym, że jestem ostrożna jeśli chodzi o bliskie kontakty (i to już nawet nie chodzi o sex).
RegiRen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-06, 05:21   #20
RegiRen
Raczkowanie
 
Avatar RegiRen
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 70
Dot.: Jak zinterpretować to zachowanie? Czy po prostu przesadzam

Dzień doberek, jeszcze jedno pytanie do Was.
Załóżmy, że czarny scenariusz użytkowniczki wyżej, Idecence się spełni i facet (o ile pójdziemy na ryneczek świąteczny) zacznie kombinować coś ze swoim mieszkaniem....
przykład, a to, że zimno, chodź się ogrzejemy, a to Ci pokaże gdzie mieszkam jak już jesteśmy u mnie na mieście....itp.


Jak wyjść z takiej sytuacji wtedy z klasą?
Nie jestem doświadczona w randkowaniu, a należałoby mieć parę scenariuszy w głowie i jak na nie zareagować.



Dla przypomnienia, nie, nie będe chodzić do czyjegoś mieszkania po raptem 3 spotkaniach.
RegiRen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-06, 05:54   #21
Indecence
nieprzyzwoita
 
Avatar Indecence
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 141
Dot.: Jak zinterpretować to zachowanie? Czy po prostu przesadzam

RegiRen, ja jestem po 40 i randek mam za sobą wiele. Nie gniewaj się, po prostu tylko przemyśl - mieszkasz w innym mieście, facet w innym i nalega na swoje. Bez specjalnego uzasadnienia typu wielkie atrakcje, po prostu chce mieć wygodnie. Czy zaoferował, że Cię później odwiezie do domu? No nie. Wygodnie, albo faktycznie ma w planie zaproszenie na herbatkę i coś więcej.

Wasze miasto uniwersyteckie jest gruntem neutralnym i ja bym się z niego nigdzie nie ruszała. W razie czego ominie Cię niezręczne odmawianie wizyty w jego mieszkaniu.

Ty tego chłopaka nie znasz, a stworzyłaś sobie obraz super kolesia. No jednak może taki nie być. Życzę oczywiście, żeby okazał się super, ale na razie to bujasz na różowej chmurce swoich wyobrażeń o nim.
Odpowiedź na Twoje pytanie jest prosta - jeśli facet stawia Cię w jakiejś niekomfortowej sytuacji lub jego propozycja Ci nie odpowiada po prostu mówisz "nie, nie mam na to ochoty". I nie musisz się nikomu tłumaczyć ze swoich decyzji.
Indecence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-06, 06:20   #22
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
Dot.: Jak zinterpretować to zachowanie? Czy po prostu przesadzam

Cytat:
Napisane przez Indecence Pokaż wiadomość
RegiRen, ja jestem po 40 i randek mam za sobą wiele. Nie gniewaj się, po prostu tylko przemyśl - mieszkasz w innym mieście, facet w innym i nalega na swoje. Bez specjalnego uzasadnienia typu wielkie atrakcje, po prostu chce mieć wygodnie. Czy zaoferował, że Cię później odwiezie do domu? No nie. Wygodnie, albo faktycznie ma w planie zaproszenie na herbatkę i coś więcej.

Wasze miasto uniwersyteckie jest gruntem neutralnym i ja bym się z niego nigdzie nie ruszała. W razie czego ominie Cię niezręczne odmawianie wizyty w jego mieszkaniu.

Ty tego chłopaka nie znasz, a stworzyłaś sobie obraz super kolesia. No jednak może taki nie być. Życzę oczywiście, żeby okazał się super, ale na razie to bujasz na różowej chmurce swoich wyobrażeń o nim.
Odpowiedź na Twoje pytanie jest prosta - jeśli facet stawia Cię w jakiejś niekomfortowej sytuacji lub jego propozycja Ci nie odpowiada po prostu mówisz "nie, nie mam na to ochoty". I nie musisz się nikomu tłumaczyć ze swoich decyzji.
W punkt
Ja rowniez pomyślałam ze faxet chce ja zaprosic do siebie do domu dlatego proponuję tenrynek w jego miscie
Pewnie liczy na cos wiecej
I tak samo mysle ze do rycerza to mu daleko mysli tylko o sobie nie zwazajac ze przy takim obrocie sprawy jak randka w jego mieście ona będzie musiala sama wracac do siebie
Autorko jesli zaproponuje pójście do siebie powiedz otwarcie:nie,dziękuję za krotko sie znamy ,nie czuje sie gotowa na wizyty u ciebie
Na twoim miejscu raczej bym pozostala przy tym pierwszym pomysle i poszla na rynek w miescie studenckim ,zbyt bardzo sie napalasz i to widac golym okiem ,wyluzuj

Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Czas edycji: 2022-12-06 o 10:03
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-06, 07:03   #23
RegiRen
Raczkowanie
 
Avatar RegiRen
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 70
Dot.: Jak zinterpretować to zachowanie? Czy po prostu przesadzam

Dziewczyny, mamy nowy dzień i również ,,nową" głowę!

A więc będąc dzisiaj w podróży na uniwerek, doszłam do wniosku, że właściwie to możliwe spotkanie w jego mieście jest potrzebne jak najszybciej. Dlaczego? Już piszę.

Zacznijmy od tego, że popieram pierwsze wypowiedzi do mojego wątku, tutaj cytuję:

,,Przesadzasz Jestescie na etapie poznawanie sie, on moze tez musi cos po waszym spotkaniu zrobic, nie udawaj ksiezniczki ze to on musi sie starac, przyjezdzac etc, powinniscie byc na rowni, zarowno Ty mozesz preferowac jakies miejsce jak i on, Twoje preferencje/priorytety nie sa wazniejsze od jego "
kolejna:
,,Ja bym się zapytała na ile sztywne są jego późniejsze plany, bo ewentualnie możesz przełożyć swoje (o ile możesz) i przyjechać. Związki to sztuka kompromisów, może na prawdę ma coś ważnego (albo Ty). Kwestia dogadania się i szczerości, a nie jakiegoś przeciągania liny bo to tutaj widzę"
kolejna:
,,Uważam, że niepotrzebnie tyle myślisz i wyprzedzasz fakty. Pójdziecie na tą kawę i zadecydujecie. Równie dobrze w czwartek może być deszcz ze śniegiem, albo piź... życia i nigdzie potem już nie pójdziecie, tylko przesiedzicie na kawie 3 godziny. Na bieżąco się zastanowicie co robicie i czy. Temu służy rozmowa."
i ostatnia:
,, dokładnie
bez spiny
widać, że facet chce się z tobą spotkać, a ty z nim. nie komplikuj tego"




Ok. Podchodzę do tego spotkania w jego mieście na luzaku, jak wyżej, nie komplikować, moje priorytety nie są wazniejsze od niego, trzeba zrównoważyć (przykład, jeśli teraz spotkamy się u niego na mieście, to np. następnym razem tam gdzie ja będe miała życzenie). Jesteśmy oboje studentami, więc podejdźmy luźno do tego tematu. Ok, nie ma sprawy, spotkamy się na luzie u niego na mieście i już.
Później jestem umówiona w mieście gdzie studiuję na 19, więc wsiąde tam od niego w pociąg po spotkaniu (wszystko w centrum miasta) i pewnie mnie na ten pociąg odprowadzi.

ALE. Do rzeczy.

Życzę sobie abym faktycznie pojechała do jego miasta i tam spędziła z nim czas, bo w ten sposób dowiem się najszybciej jakie ma plany wobec mnie! Jeśli zaproponuje mi kawę czy herbatkę u jego na kwadracie, to już wiem, że z tej mąki chleba nie będzie.



Jestem strasznie ciekawa jak się ten wątek rozwinie, bo i owszem, jest jakieś ryzyko, że tak właśnie może się skończyć nasza znajomość.


W rozmowie na kawie, mówił mi, że widać, że jestem taka porządna i ułożona. Tak? To fajnie, zobaczymy jak mnie potraktuje i wtedy zobaczy się co tak naprawdę o mnie myśli.
RegiRen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-06, 07:09   #24
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Jak zinterpretować to zachowanie? Czy po prostu przesadzam

Cytat:
Napisane przez RegiRen Pokaż wiadomość
Jeśli zaproponuje mi kawę czy herbatkę u jego na kwadracie, to już wiem, że z tej mąki chleba nie będzie.



Jestem strasznie ciekawa jak się ten wątek rozwinie, bo i owszem, jest jakieś ryzyko, że tak właśnie może się skończyć nasza znajomość.


W rozmowie na kawie, mówił mi, że widać, że jestem taka porządna i ułożona. Tak? To fajnie, zobaczymy jak mnie potraktuje i wtedy zobaczy się co tak naprawdę o mnie myśli.

Co? Wybacz, ale to co piszesz jest dość dziwne. Co masz na myśli mówiąc, że jeśli zaprosi Cię na herbatę do domu to nic z tego nie będzie?

W ogóle nie rozumiem Twojego motania się, przeżywasz bardzo jakieś jego teksty, zamiast isc na luzie z chłopakiem się spotkać, nie doszło do tego, a już jakieś ryzyko, skończenie znajomosci, na koniec ten tekst, który już totalnie jawi mi się jako abstrakcja czyli „W rozmowie na kawie, mówił mi, że widać, że jestem taka porządna i ułożona. Tak? To fajnie, zobaczymy jak mnie potraktuje i wtedy zobaczy się co tak naprawdę o mnie myśli” wtf?

W sensie jakbyś czekała na to, aż powie do Ciebie głosem zboczeńca „dawaj d… ruch… się” i Ty mu wtedy pokażesz. Czemu masz o nim taką opinię, skąd Ci się to bierze? A jeśli masz ku temu podstawy to po co w ogóle chcesz się z nim spotkać? Duzo w Tobie skumulowanej negatywnej energii chyba.

Ja obstawiam, że faktycznie z tego chleba mąki nie będzie…


Sent from my iPhone using Tapatalk
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-06, 07:16   #25
RegiRen
Raczkowanie
 
Avatar RegiRen
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 70
Dot.: Jak zinterpretować to zachowanie? Czy po prostu przesadzam

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
Co? Wybacz, ale to co piszesz jest dość dziwne. Co masz na myśli mówiąc, że jeśli zaprosi Cię na herbatę do domu to nic z tego nie będzie?

W ogóle nie rozumiem Twojego motania się, przeżywasz bardzo jakieś jego teksty, zamiast isc na luzie z chłopakiem się spotkać, nie doszło do tego, a już jakieś ryzyko, skończenie znajomosci, na koniec ten tekst, który już totalnie jawi mi się jako abstrakcja czyli „W rozmowie na kawie, mówił mi, że widać, że jestem taka porządna i ułożona. Tak? To fajnie, zobaczymy jak mnie potraktuje i wtedy zobaczy się co tak naprawdę o mnie myśli” wtf?

W sensie jakbyś czekała na to, aż powie do Ciebie głosem zboczeńca „dawaj d… ruch… się” i Ty mu wtedy pokażesz. Czemu masz o nim taką opinię, skąd Ci się to bierze? A jeśli masz ku temu podstawy to po co w ogóle chcesz się z nim spotkać? Duzo w Tobie skumulowanej negatywnej energii chyba.

Ja obstawiam, że faktycznie z tego chleba mąki nie będzie…


Sent from my iPhone using Tapatalk



CO?

Nie zwróciłaś na to uwagi, że są obstawiane tutaj różne scenariusze?

Napisałam przecież wyraźnie jak odbieram moje spotkanie z nim w jego mieście, że jestem na nie otwarta i odbieram je na luzie. Spoko.
(mój post wcześniej)



Jednak w momencie kiedy dziewczyny wyżej piszą mi, żebym zwróciła uwagę na takie ryzyko, bo one widzą to inaczej, jako MOŻLIWĄ próbę zaproszenia mnie na herbatkę itd., to właśnie piszę bardzo jasno, że to spotkanie byłoby fajnym wyznacznikiem tego, czy on chce mnie poznać bliżej jako osobę czy jako moje ciało.



Chyba nie jesteś za bardzo wczytana w temat.


Dziewczyny pisały również, że może i mam zbyt wyidealizowany obraz tego faceta i jestem na różowej chmurce. Możliwe, dlatego też rozważam, że facet wcale nie musi być wobec mnie tak wspaniały jak o nim myślę. To się nazywa ostrożność.
I żadnej we mnie negatywnej energi nie ma, w ogóle wydaje mi się, że nie wczytałaś się w moją sprawę.
RegiRen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-06, 07:24   #26
undecided_1994
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 395
Dot.: Jak zinterpretować to zachowanie? Czy po prostu przesadzam

Czytając pierwszy post, to mnie szczerze odrzuciło jak facet napisał o swoim mieście że będzie miał bliżej. Oboje dojeżdżacie, to jest jedno z pierwszych spotkań, ty masz plany o jego nic nie wiadomo, więc dla mnie gość średnio zainteresowany. Piszesz, że się mu podobasz, ale póki co ty głownie inicjujesz rozmowy i planujesz. Nie twierdzę, że nie jest wcale tobą zainteresowany, jednak podejrzewam że on ma luźniejsze podejście niż ty.

Co do bycia miłym- wy byliście dopiero na kilku randkach (albo i jednej?), nie jesteście w monogamicznym związku, więc nawet jakby sypiał z 10 innymi dziewczynami i randkował z kimś innym, to nie robi nic złego i to nie świadczy o byciu nielojalnym czy niemiłym. Czy powiedziałaś mu już na pierwszym spotkaniu, że nie oczekujesz związku, ale nie tolerujesz umawiania się z innymi, jeżeli chce kontynuować znajomość z tobą? Jeżeli nie, to ani sypianie z innymi ani randkowanie nie świadczy o nim źle.
Co do wyjścia do teatru, napisałaś że się go zapytałaś kto go wyciągnął i ci odpowiedział że kolega z dziewczyną- ja bym była ostrożna, ponieważ oczywiście mógł mówić prawdę, jednak też nie bierz tego za pewnik, gdyż równie dobrze mogło to być wyjście dwóch par lecz oczywiste jest że on ci nie napisze że był na randce z kimś innym.
Czytając twoje posty, to widzę dużo bujania w obłokach i pisania scenariuszy waszego love story, a mało twardego stąpania po ziemi. Ja bym teraz nieco wrzuciła hamulce na twoim miejscu i ograniczyła się z inicjowaniem randek i pisaniem pierwsza, daj trochę się jemu wykazać i zobaczysz czy wtedy coś z tego wyjdzie.
P.S. Jak już umówiliście się na tą kawę na rynku, czy ty namotałaś czy nie, to nie tłumacz się następnym razem w ten sposób, nie przepraszaj jak to zrobiłaś, bo ja podzielam zdanie dziewczyn w tej kwestii- mnie też do takiego nadgorliwego gościa, co za wszelką cenę chce mi dogodzić, by mnie odrzuciło. I to nie jest kompromis że ty jedziesz do jego miasta, oboje dojeżdżacie, więc kompromisem jest wasze miasto studenckie.
undecided_1994 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-06, 07:32   #27
RegiRen
Raczkowanie
 
Avatar RegiRen
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 70
Dot.: Jak zinterpretować to zachowanie? Czy po prostu przesadzam

Cytat:
Napisane przez undecided_1994 Pokaż wiadomość
Czytając pierwszy post, to mnie szczerze odrzuciło jak facet napisał o swoim mieście że będzie miał bliżej. Oboje dojeżdżacie, to jest jedno z pierwszych spotkań, ty masz plany o jego nic nie wiadomo, więc dla mnie gość średnio zainteresowany. Piszesz, że się mu podobasz, ale póki co ty głownie inicjujesz rozmowy i planujesz. Nie twierdzę, że nie jest wcale tobą zainteresowany, jednak podejrzewam że on ma luźniejsze podejście niż ty.

Co do bycia miłym- wy byliście dopiero na kilku randkach (albo i jednej?), nie jesteście w monogamicznym związku, więc nawet jakby sypiał z 10 innymi dziewczynami i randkował z kimś innym, to nie robi nic złego i to nie świadczy o byciu nielojalnym czy niemiłym. Czy powiedziałaś mu już na pierwszym spotkaniu, że nie oczekujesz związku, ale nie tolerujesz umawiania się z innymi, jeżeli chce kontynuować znajomość z tobą? Jeżeli nie, to ani sypianie z innymi ani randkowanie nie świadczy o nim źle.
Co do wyjścia do teatru, napisałaś że się go zapytałaś kto go wyciągnął i ci odpowiedział że kolega z dziewczyną- ja bym była ostrożna, ponieważ oczywiście mógł mówić prawdę, jednak też nie bierz tego za pewnik, gdyż równie dobrze mogło to być wyjście dwóch par lecz oczywiste jest że on ci nie napisze że był na randce z kimś innym.
Czytając twoje posty, to widzę dużo bujania w obłokach i pisania scenariuszy waszego love story, a mało twardego stąpania po ziemi. Ja bym teraz nieco wrzuciła hamulce na twoim miejscu i ograniczyła się z inicjowaniem randek i pisaniem pierwsza, daj trochę się jemu wykazać i zobaczysz czy wtedy coś z tego wyjdzie.
P.S. Jak już umówiliście się na tą kawę na rynku, czy ty namotałaś czy nie, to nie tłumacz się następnym razem w ten sposób, nie przepraszaj jak to zrobiłaś, bo ja podzielam zdanie dziewczyn w tej kwestii- mnie też do takiego nadgorliwego gościa, co za wszelką cenę chce mi dogodzić, by mnie odrzuciło. I to nie jest kompromis że ty jedziesz do jego miasta, oboje dojeżdżacie, więc kompromisem jest wasze miasto studenckie.

Tak. Wrzuciłam hamulce i powiedziałam sobie dosadnie (zresztą już wczoraj), że ja już dużo wykonałam kroków w jego stronę i czas teraz obserwować jak on będzie inicjować kontakt.



Poszłam na kompromis i pokazałam dobrą wolę, że mogę się spotkać również u niego na mieście. Ok. Pokaz dobrej woli i zainteresowanie kontaktem z nim- tak to rozpatruję i tak też chcę, by zostało to odebrane. Może na następnym spotkaniu rolę się odwrócą i ja sobie zażyczę, żeby się spotkać tu i tu.



I masz rację, że teoretycznie randkowanie z innym babkami nie jest złe, ja mam po prostu na ten temat inne zdanie, bo też patrzę na siebie pod tym względem. Ale no tak, tak ludzie też robią.


Dzięki za rzeczowy komentarz.
RegiRen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-06, 07:36   #28
undecided_1994
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 395
Dot.: Jak zinterpretować to zachowanie? Czy po prostu przesadzam

Cytat:
Napisane przez RegiRen Pokaż wiadomość
CO?

Nie zwróciłaś na to uwagi, że są obstawiane tutaj różne scenariusze?

Napisałam przecież wyraźnie jak odbieram moje spotkanie z nim w jego mieście, że jestem na nie otwarta i odbieram je na luzie. Spoko.
(mój post wcześniej)



Jednak w momencie kiedy dziewczyny wyżej piszą mi, żebym zwróciła uwagę na takie ryzyko, bo one widzą to inaczej, jako MOŻLIWĄ próbę zaproszenia mnie na herbatkę itd., to właśnie piszę bardzo jasno, że to spotkanie byłoby fajnym wyznacznikiem tego, czy on chce mnie poznać bliżej jako osobę czy jako moje ciało.



Chyba nie jesteś za bardzo wczytana w temat.


Dziewczyny pisały również, że może i mam zbyt wyidealizowany obraz tego faceta i jestem na różowej chmurce. Możliwe, dlatego też rozważam, że facet wcale nie musi być wobec mnie tak wspaniały jak o nim myślę. To się nazywa ostrożność.
I żadnej we mnie negatywnej energi nie ma, w ogóle wydaje mi się, że nie wczytałaś się w moją sprawę.
Weź pod uwagę, że niektórzy nie podchodzą do związków jak ty. Mogą iść do łóżka na pierwszej randce, ale wcale nie są zainteresowani tylko "ciałem", ponieważ potem wchodzą w związek- podejrzewam że wiele osób tutaj by ci napisało że chociaż raz byli w związku z chłopakiem z którym przespali się na jednej z pierwszych randek. To, że on ma inne spojrzenie to nie jest nic złego, więc nawet jak cię zaprosi do siebie to nie znaczy że on nie jest tobą zainteresowany na poważnie. Ważniejsze jest jak zachowa się po twojej odmowie, jeżeli bez wyrzutu i jakiegoś oburzenia, na spokojnie powiesz, że dla ciebie to za szybko i wolisz zostać na mieście, a on bez problemu pociągnie spotkanie dalej, potem nie straci zainteresowania i nadal będzie chciał się z tobą umawiać, to będziesz wiedziała czy mu zależy tylko na seksie.

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:34 ----------

Cytat:
Napisane przez RegiRen Pokaż wiadomość
Tak. Wrzuciłam hamulce i powiedziałam sobie dosadnie (zresztą już wczoraj), że ja już dużo wykonałam kroków w jego stronę i czas teraz obserwować jak on będzie inicjować kontakt.



Poszłam na kompromis i pokazałam dobrą wolę, że mogę się spotkać również u niego na mieście. Ok. Pokaz dobrej woli i zainteresowanie kontaktem z nim- tak to rozpatruję i tak też chcę, by zostało to odebrane. Może na następnym spotkaniu rolę się odwrócą i ja sobie zażyczę, żeby się spotkać tu i tu.



I masz rację, że teoretycznie randkowanie z innym babkami nie jest złe, ja mam po prostu na ten temat inne zdanie, bo też patrzę na siebie pod tym względem. Ale no tak, tak ludzie też robią.


Dzięki za rzeczowy komentarz.
I w tym nie ma absolutnie nic złego, pod warunkiem że mu jasno powiedziałaś że tego od niego oczekujesz.
undecided_1994 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-06, 07:38   #29
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 790
Dot.: Jak zinterpretować to zachowanie? Czy po prostu przesadzam

Cytat:
Napisane przez undecided_1994 Pokaż wiadomość
Weź pod uwagę, że niektórzy nie podchodzą do związków jak ty. Mogą iść do łóżka na pierwszej randce, ale wcale nie są zainteresowani tylko "ciałem", ponieważ potem wchodzą w związek- podejrzewam że wiele osób tutaj by ci napisało że chociaż raz byli w związku z chłopakiem z którym przespali się na jednej z pierwszych randek. To, że on ma inne spojrzenie to nie jest nic złego, więc nawet jak cię zaprosi do siebie to nie znaczy że on nie jest tobą zainteresowany na poważnie. Ważniejsze jest jak zachowa się po twojej odmowie, jeżeli bez wyrzutu i jakiegoś oburzenia, na spokojnie powiesz, że dla ciebie to za szybko i wolisz zostać na mieście, a on bez problemu pociągnie spotkanie dalej, potem nie straci zainteresowania i nadal będzie chciał się z tobą umawiać, to będziesz wiedziała czy mu zależy tylko na seksie.

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:34 ----------



I w tym nie ma absolutnie nic złego, pod warunkiem że mu jasno powiedziałaś że tego od niego oczekujesz.
O to ja. Poszłam z moim do łóżka na drugiej randce, jesteśmy razem 4 lata

Też uważam, że strasznie demonizowane jest to zaproszenie do domu. W sensie ok, ja rozumiem że to za wcześnie dla Ciebie, ale facet wyskakujący z taką propozycją może być tak samo mocno zainteresowany poważną relacją, jak ten z którym będziesz sobie randkowała na mieście rok.
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-12-06, 07:41   #30
RegiRen
Raczkowanie
 
Avatar RegiRen
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 70
Dot.: Jak zinterpretować to zachowanie? Czy po prostu przesadzam

Cytat:
Napisane przez undecided_1994 Pokaż wiadomość
Weź pod uwagę, że niektórzy nie podchodzą do związków jak ty. Mogą iść do łóżka na pierwszej randce, ale wcale nie są zainteresowani tylko "ciałem", ponieważ potem wchodzą w związek- podejrzewam że wiele osób tutaj by ci napisało że chociaż raz byli w związku z chłopakiem z którym przespali się na jednej z pierwszych randek. To, że on ma inne spojrzenie to nie jest nic złego, więc nawet jak cię zaprosi do siebie to nie znaczy że on nie jest tobą zainteresowany na poważnie. Ważniejsze jest jak zachowa się po twojej odmowie, jeżeli bez wyrzutu i jakiegoś oburzenia, na spokojnie powiesz, że dla ciebie to za szybko i wolisz zostać na mieście, a on bez problemu pociągnie spotkanie dalej, potem nie straci zainteresowania i nadal będzie chciał się z tobą umawiać, to będziesz wiedziała czy mu zależy tylko na seksie.

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:34 ----------



I w tym nie ma absolutnie nic złego, pod warunkiem że mu jasno powiedziałaś że tego od niego oczekujesz.



Tak, zgadzam się z Tobą. ,,Ważniejsze jest jak zachowa się po twojej odmowie, jeżeli bez wyrzutu i jakiegoś oburzenia, na spokojnie powiesz, że dla ciebie to za szybko i wolisz zostać na mieście, a on bez problemu pociągnie spotkanie dalej, potem nie straci zainteresowania i nadal będzie chciał się z tobą umawiać, to będziesz wiedziała czy mu zależy tylko na seksie." W PUNKT.



Co do randkowania z innymi osobami, nie miałam okazji o tym wspomnieć. Nie było na ten temat rozmowy. To były dopiero dwa spotkania. Jeśli będzie na ten temat mowa, to postaram się o to zahaczyć.
RegiRen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-12-17 11:34:17


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:00.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.