Polecamy:

**cb0d8ace8e3f55c20d6852271041c68dd40c3dc3_65540ac21a6bc** · 2023-01-04, 18:16

Cytat:

Napisane przez chimay

Nie wszystkie. Po dłuższym czasie stopień użytkowania dzianiny zaczyna być widoczny na jej powierzchni. Pojawiają się mikro zmechacenia, włókna zwyczajnie podlegają nieuchronnej, powolnej deformacji.
Golarka nie jest magiczną różdżką, która sprawia, że intensywnie użytkowany, kilkuletni sweter będzie po jej użyciu wyglądał jak nówka. Każdy materiał się kiedyś zużyje i będzie to po nim widać.

Masz rację, po 15 czy 20 latach noszenia jednego swetra może on faktycznie być aż tak zjechany.

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

Cytat:

Napisane przez bleuclair

A gdzie napisałam że poliestrowe? Oddaję takie z puchowym wypełnieniem.

Puchowe też możesz prać w pralce, podczas suszenia trzeba puch przesypywać, żeby się rozłożyć równomiernie w komorach.

Indecence · 2023-01-04, 18:35

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

Już nie wspomnę o tym, że to masło to jest potrzebne jak dziura w moście.

Oczywiście słabo, że jest takie drogie, ale nigdy go nie uważałam za artykuł pierwszej potrzeby.

Przecież do kanapki z szynką masło wcale nie jest koniecznością. Co innego jak ktoś ma tylko na kanapki z masłem, ale w tej sytuacji no to mówimy o ubóstwie.

no cóż, dla mnie masło to życie, zawsze mam zamrożone z 10 kostek na ciężkie czasy, mimo tego, że często są promocje w Biedrze.

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

Oczywiście. Mnie tylko zawsze dziwi wrzucanie masła jako produktu pierwszej potrzeby, takiego jak chleb. To jednak inna kategoria, bez masła będziesz zdrowszy.

Coś tam ma, ale nie oszukujmy się, jest mnóstwo lepszych źródeł chociażby fosfolipidów, które przy okazji nie mają w sobie masy syfu.

Nie mówię, że teraz wszyscy muszą rzucić masło na hurra, bo wszystko jest dla ludzi i co to za życie bez dobrego jedzenia. Ale wyliczanie, że masło takie drogie, jak tu żyć za najniższą krajową jest dziwne.

Normalnie - położyć wędlinę na chleb i tyle.

Tak, wędlina i chleb też drożeją, ser drożeje, ale wiecznie słucham o tym maśle, jakby bez niego naprawdę nie dało się funkcjonować i nigdy nie mogę wyjść ze zdziwienia.

że co? składnikiem normalnego masła 82% jest wyłącznie śmietanka...

Cytat:

Napisane przez Pusheen_

No ja to bym się najchętniej pozbyla okresu - i patrzę na to właściwie jak na..."fizyczną przypadłość", która jest dość dotkliwa, nieprzyjemna i właścicie do niczego niepotrzebna (tak, bo biologia sobie i reszta też sobie) - pogarsza samopoczucie, wygląd i do tego ogranicza. O wydawaniu pieniędzy już nie wspomnę.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

ja się pozbyłam, od 3 lat nie mam. zastrzyk anty raz na 3 miesiące w tyłek i po sprawie

Pani_Robot · 2023-01-04, 18:48

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89456534]Idziesz w duuuże skrajności. Korzystam z biblioteki, bo naprawdę NIE WIEM dlaczego miałabym za każdym razem kupować książkę, którą chce przeczytać jak mogę ją mieć za darmo. Po co mi te dziesiątki książek w domu? Nie jedz na mieście. Kto to napisał? Sama jem na mieście sporadycznie, bo zwyczajnie wolę domowe i sprawdzone jedzenie. Uważam, że jedzenie na mieście bardzo spadło na jakości. Kto pisze o jedzeniu kajzerek z najtańszym serem?

Kserówki na studiach to złoto. Sorry, ale jak studiowałam w 2018 r to książki specjalistyczne kosztowały lekką ręką po 200 zł, a potrzebowałam ich kilka. Kserówki mega się mi sprawdziły. I kto tu pisał o jakiś 15 stopniach?

Na czymś bazować trzeba. Nie każdy ma sąsiada gospodarza, niestety.

Ale tu nie ma co rozumieć. Nie każdego jarają zagraniczne podróże. Mega drażni mnie to wmawianie, że muuusisz podróżować.[/QUOTE]

Dlatego, ze nie wszystko dostaniesz w bibliotece, to chyba dość proste.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Olkaaaa_s · 2023-01-04, 18:50

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

A masło jest... w ogóle niepotrzebne. Nie ma w nim w sumie żadnych wartości odżywczych. Jedyne co to zawiera dużo kalorii jak ktoś żyje w zimnym klimacie i ma łatwy dostęp do krowy/jaka itd. A tak, z perspektywy życia prawie w środku Europy w XXIw. to jest przecież zestalony tłuszcz zwierzęcy, który nie dość, że nic nie daje, to jeszcze powinno się ograniczać maksymalnie jego spożywanie.

Pytam bez cienia złośliwości- skoro nie smarujesz niczym kanapki, to czy nic Ci z niej nie spada?

Za każdym razem, jak robię kanapkę "bez niczego" (bo a to masło za twarde, a to serek/hummus/pasta warzywna się skończyły), to wszystko mi z niej zjeżdża i spada na talerz, albo na mnie.

Biorę na poprawkę to, że jestem okropną niezdarą, także w temacie spożywania pokarmu

Cytat:

Napisane przez Pusheen_

No i co tu dużo gadać - można współczuć doświadczeń, ale jesteś żywym dowodem na to, że silna psychika i wrodzony optymizm po prostu nie złamia danej osoby, a niestety całkiem sporo ludzi jest po drugiej stronie barykady i nie zauważą pomocnej ręki, nie skorzystają z szans od losu i będą się kisić w sosie totalnej beznadziei. A to jest już mix cech osobowości oraz wyniesionych z domu wzorców, wszystko to dostajemy w prezencie od rodziców i rodziny. Niestety.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

Z jednej strony tak, a z drugiej chyba przez swoją przekorność nie wytrzymam i muszę powiedzieć, że naprawdę wierzę w to, że każdy jest w stanie polepszyć swoją sytuację życiową bez względu na to, jak ujowy miał start. I nie chodzi mi tutaj o przykłady typu "mieszkał w gliniance w Erytrei, teraz jest najbogatszym człowiekiem w historii", tylko o scenariusze bardziej z "naszego" podwórka

**26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae** · 2023-01-04, 18:55

Cytat:

Napisane przez Pani_Robot

Dlatego, ze nie wszystko dostaniesz w bibliotece, to chyba dość proste.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To nie jest uzasadnienie co jest złego w "idź do biblioteki"?

magbeth · 2023-01-04, 19:04

Cytat:

Napisane przez Olkaaaa_s

Pytam bez cienia złośliwości- skoro nie smarujesz niczym kanapki, to czy nic Ci z niej nie spada?

Za każdym razem, jak robię kanapkę "bez niczego" (bo a to masło za twarde, a to serek/hummus/pasta warzywna się skończyły), to wszystko mi z niej zjeżdża i spada na talerz, albo na mnie.

Biorę na poprawkę to, że jestem okropną niezdarą, także w temacie spożywania pokarmu

Z jednej strony tak, a z drugiej chyba przez swoją przekorność nie wytrzymam i muszę powiedzieć, że naprawdę wierzę w to, że każdy jest w stanie polepszyć swoją sytuację życiową bez względu na to, jak ujowy miał start. I nie chodzi mi tutaj o przykłady typu "mieszkał w gliniance w Erytrei, teraz jest najbogatszym człowiekiem w historii", tylko o scenariusze bardziej z "naszego" podwórka

A ja nie wierze w to, ze każdy może polepszyć swoją sytuacje, może dlatego, ze różne rzeczy w życiu widziałam. Owszem, w Europie żyjemy w uprzywilejowanym świecie i generalnie mamy sporo możliwości - ale nawet w tym mimo wszystko stabilnym świecie sięganie po konkretne zasoby, ba, zauważanie ich, to kwestia splotu wielu czynników - środowiskowych, osobowościowych, finansowych, strukturalnych, organizacyjnych, zdrowotnych etc.
A z grzeczności nie wspomnę o takich miejscach, które eufemistycznie nazywamy "krajami rozwijającymi się".

Olkaaaa_s · 2023-01-04, 19:15

Cytat:

Napisane przez magbeth

A ja nie wierze w to, ze każdy może polepszyć swoją sytuacje, może dlatego, ze różne rzeczy w życiu widziałam. Owszem, w Europie żyjemy w uprzywilejowanym świecie i generalnie mamy sporo możliwości - ale nawet w tym mimo wszystko stabilnym świecie sięganie po konkretne zasoby, ba, zauważanie ich, to kwestia splotu wielu czynników - środowiskowych, osobowościowych, finansowych, strukturalnych, organizacyjnych, zdrowotnych etc.
A z grzeczności nie wspomnę o takich miejscach, które eufemistycznie nazywamy "krajami rozwijającymi się".

Dlatego napisałam o "naszym" podwórku, a nie o wspomnianej przeze mnie Erytrei czy innych krajach trzeciego świata.

W polskich warunkach jest to jak najbardziej osiągalne. I nie musi to być od razu historia w stylu "wyszedłem ze skrajnej biedy, teraz jestem właścicielem najpopularniejszego portalu na świecie", tylko chociażby mała wielka zmiana w stylu "moi rodzice byli zawodowo bezrobotni, a ja zarabiam i mam stabilną sytuację życiową".

magbeth · 2023-01-04, 19:30

Cytat:

Napisane przez Olkaaaa_s

Dlatego napisałam o "naszym" podwórku, a nie o wspomnianej przeze mnie Erytrei czy innych krajach trzeciego świata.

W polskich warunkach jest to jak najbardziej osiągalne. I nie musi to być od razu historia w stylu "wyszedłem ze skrajnej biedy, teraz jestem właścicielem najpopularniejszego portalu na świecie", tylko chociażby mała wielka zmiana w stylu "moi rodzice byli zawodowo bezrobotni, a ja zarabiam i mam stabilną sytuację życiową".

Ok, kraje eufemistyczne odkładam na bok, ale mimo wszystko zostawiam sobie pewien margines na to, ze niestety nie wszystkim wyjdzie i nie każdy może i będzie chciał - czasami nawet jak ma podane pod nos, co jest podwójnie smutne. Choć takie przykłady jak podajesz tez na szczęście są i zupełnie się zgadzam z tym, ze w warunkach jak polskie sporo jest osiągalne.

Olkaaaa_s · 2023-01-04, 19:51

Cytat:

Napisane przez magbeth

Ok, kraje eufemistyczne odkładam na bok, ale mimo wszystko zostawiam sobie pewien margines na to, ze niestety nie wszystkim wyjdzie i nie każdy może i będzie chciał - czasami nawet jak ma podane pod nos, co jest podwójnie smutne. Choć takie przykłady jak podajesz tez na szczęście są i zupełnie się zgadzam z tym, ze w warunkach jak polskie sporo jest osiągalne.

Pomyślałam nad tym i wydaje mi się, że wśród ludzi, o których piszesz, są niestety ci pochodzący z naprawdę patologicznych środowisk. Moim pierwszym skojarzeniem była historia aktorki z filmu "Cześć, Tereska".

Wciąż jednak uważam (może zbyt optymistycznie), że tego typu sytuacje to jest ułamek społeczeństwa i jednak większość jest w sytuacji, w której może mieć fajne życie pomimo słabego kapitału rodzinnego/społecznego/kulturowego.

**bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7** · 2023-01-04, 20:14

Cytat:

Napisane przez Olkaaaa_s

Pomyślałam nad tym i wydaje mi się, że wśród ludzi, o których piszesz, są niestety ci pochodzący z naprawdę patologicznych środowisk. Moim pierwszym skojarzeniem była historia aktorki z filmu "Cześć, Tereska".

Wciąż jednak uważam (może zbyt optymistycznie), że tego typu sytuacje to jest ułamek społeczeństwa i jednak większość jest w sytuacji, w której może mieć fajne życie pomimo słabego kapitału rodzinnego/społecznego/kulturowego.

Dużo zależy od poziomu inteligencji. Ludzie z patologicznych środowisk często mają ją niska, spowodowana przez zaniedbania w ciazy i we wczesnym etapem dzieciństwa.
Tacy ludzie nie przeskoczą swoich ograniczeń.

Nie bez powodu bieda jest dziedziczna.
Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

**Pusheen_** · 2023-01-04, 20:17

Cytat:

Napisane przez Olkaaaa_s

Pomyślałam nad tym i wydaje mi się, że wśród ludzi, o których piszesz, są niestety ci pochodzący z naprawdę patologicznych środowisk. Moim pierwszym skojarzeniem była historia aktorki z filmu "Cześć, Tereska".

Wciąż jednak uważam (może zbyt optymistycznie), że tego typu sytuacje to jest ułamek społeczeństwa i jednak większość jest w sytuacji, w której może mieć fajne życie pomimo słabego kapitału rodzinnego/społecznego/kulturowego.

No to optymistką jestes, faktycznie, bo ja nie sądzę, żeby to był ułamek.

Wszystko jest niestety wypadkową genów, wychowania, środowiska w którym się dorastało oraz wzorcow - no i jedne czynniki wybijaja się mocniej, inne mniej - zależy od osoby, ale też okoliczności życiowych.Niektórzy mają tak nieszczególne, niefartowne combo tych czynników, że cuda na kija mogliby robić, a i tak nie wygrzebia się ze swoich problemów, mimo chęci. I takie przypadki są najbardziej przykre.

I z jednej strony jest tak, że ktoś może się starać, a i tak skończy bardzo średnio mimo mozolnej pracy, a innemu wszystko idzie z płatka, bo miał farta urodzić się w takiej a nie innej rodzinie.

Czasem jest też tak, że człowiek się stara i próbuje jakoś wygrzebać ze swojego bagienka, a wystarczy jedno tąpniecie, które zadziała jak efekt domina i już po wszystkim, nie ma już o co się starać.

Nie mówiąc o tym, że ja akurat wierzę w coś takiego jak "gen przestępcy" i że pewne negatywne, destrukcyjne skłonności się dziedziczy.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

**cb0d8ace8e3f55c20d6852271041c68dd40c3dc3_65540ac21a6bc** · 2023-01-04, 20:21

Cytat:

Napisane przez magbeth

Ok, kraje eufemistyczne odkładam na bok (...)

Co to jest kraj eufemistyczny

**bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47** · 2023-01-04, 20:27

Ostatnia moja refleksja w tematach zarobkowych: mimo że zarabiam teraz prawie dwa razy tyle co zaraz po studiach, to styl życia właściwie mi się nie zmienił. Po prostu wcześniej wszystkie wybory były bardziej budżetowe i z kalkulatorem w ręku, teraz są bardziej na luzie. Realizuję sobie więcej zachcianek zakupowych (zwłaszcza ciuchowych), częściej chodzę do knajp, na wyjazdach śpię w lepszych hotelach, wynajmuję fajniejsze mieszkanie, kupuję bliskim droższe prezenty, no i mogę co miesiąc coś odkładać. Ale to nie jest żadna radykalna zmiana. Przy okazji wzrosły też ceny, wiadomo. Ale kiedyś mi się wydawało, że z taką kasą jaką mam teraz, to będę żyła nie wiadomo jak. A żyję bardzo zwyczajnie niestety.

kasiunia788742 · 2023-01-04, 20:53

[1=bceb01c221ea3319abad6ab 25f068feed7228d52_657f8c4 7e3c47;89456967]Ostatnia moja refleksja w tematach zarobkowych: mimo że zarabiam teraz prawie dwa razy tyle co zaraz po studiach, to styl życia właściwie mi się nie zmienił. Po prostu wcześniej wszystkie wybory były bardziej budżetowe i z kalkulatorem w ręku, teraz są bardziej na luzie. Realizuję sobie więcej zachcianek zakupowych (zwłaszcza ciuchowych), częściej chodzę do knajp, na wyjazdach śpię w lepszych hotelach, wynajmuję fajniejsze mieszkanie, kupuję bliskim droższe prezenty, no i mogę co miesiąc coś odkładać. Ale to nie jest żadna radykalna zmiana. Przy okazji wzrosły też ceny, wiadomo. Ale kiedyś mi się wydawało, że z taką kasą jaką mam teraz, to będę żyła nie wiadomo jak. A żyję bardzo zwyczajnie niestety.[/QUOTE]

Jednak jak piszesz - sporo się zmieniło - większy luz, więcej "rozpieszczania sie". Co do późniejszej części posta - mam tak samo - zarabiam więcej niż chciałam jak byłam na początku studiów a wcale tego za świetne zarobki nie uważam:P ciągle mi mało, ale przyznaje, że łatwiej mi kupić sobie droższa rzecz i cieszę się że mogę ją kupić jeśli mam ochotę

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

milka_70 · 2023-01-04, 21:18

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

No ja jem nic zamiast masła. Polecam.

Dietetyk raz mi napisał awokado, nie smakowało mi i od tego czasu osiągnęliśmy kompromis, że po prostu niczym nie smaruję.

Bo hummus to średnia oszczędność, wychodzi praktycznie w takiej cenie jak masło.

A masło jest... w ogóle niepotrzebne. Nie ma w nim w sumie żadnych wartości odżywczych. Jedyne co to zawiera dużo kalorii jak ktoś żyje w zimnym klimacie i ma łatwy dostęp do krowy/jaka itd. A tak, z perspektywy życia prawie w środku Europy w XXIw. to jest przecież zestalony tłuszcz zwierzęcy, który nie dość, że nic nie daje, to jeszcze powinno się ograniczać maksymalnie jego spożywanie.

Uwielbiam masło

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Cytat:

Napisane przez lulka19

A to w moim mięsnym na wejściu są jak byk składy. I nie ma tam tablicy Mendelejewa. W marketach niestety tak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ile czasu zajmuje ci jeżdżenie do tego twojego mięsnego?

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Cytat:

Napisane przez Pusheen_

Czyli kult bamboccioni jest prawdziwy?

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

Wyjaśnij o co chodzi?

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

magbeth · 2023-01-04, 21:20

[1=cb0d8ace8e3f55c20d68522 71041c68dd40c3dc3_65540ac 21a6bc;89456963]Co to jest kraj eufemistyczny

[/QUOTE]

Nawiązałam do mojego poprzedniego posta o krajach "eufemistycznie nazywanych rozwijającymi się" czyli po prostu kraje o niskim poziomie życia i dochodów, no ale w imię spokoju ducha niech będą "rozwijające się". Ironicznie.
Mam nadzieje, ze wyjaśniłam.

milka_70 · 2023-01-04, 21:23

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89456607]szmateksy

Ja sporo wydaję na.. rajstopy

Noszę sukienki/spódnice przez cały rok, spodnie może 2-3 razy w roku. Więc jesienią/zimą idzie jakaś kwota na to. Ile bym za nie nie zapłaciła, to i tak się czasem zaciągną, podrą, po kilku praniach nie są juz fajne i trzeba kupić nowe.

O tym też się ostatnio sporo mówi, że osóby, które miesiączkują też muszą się liczyć z niezłymi wydatkami. No i ja sie niestety zaliczam do tej grupy, bo środki higieniczne to jedno (kubeczek nie jest dla mnie), a jeszcze leki przeciwbólowe, L4 gdy naprawde nie moge sie podniesc z lozka, czasami zniszczona bielizna/pościel.[/QUOTE]Polecam spiralę. Wszystkie te problemy odejdą w zapomnienie.

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

lulka19 · 2023-01-04, 21:24

Cytat:

Napisane przez milka_70

Uwielbiam masło

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Ile czasu zajmuje ci jeżdżenie do tego twojego mięsnego?

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Wyjaśnij o co chodzi?

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

Z domu jakieś 18 km, ale może raz byłam specjalnie. Zawsze jade najpierw do miasta, a stamtąd mam już 6 km.
Ja nigdy nie jeżdżę w jedno miejsce. Zazwyczaj planuję tak by załatwiać sprawę za sprawą. Uroki mieszkania na wsi, oraz cen paliwa.

Masło musi być. O ile zjem kanapki z serkiem, tak ciasto bez masła, nie nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Jeżdżę raz na dwa miesiące, bo mam w domu dwie zamrażarki, i nie jadę po kawałek mięsa , a po spory zapas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7** · 2023-01-04, 21:28

[1=bceb01c221ea3319abad6ab 25f068feed7228d52_657f8c4 7e3c47;89456967]Ostatnia moja refleksja w tematach zarobkowych: mimo że zarabiam teraz prawie dwa razy tyle co zaraz po studiach, to styl życia właściwie mi się nie zmienił. Po prostu wcześniej wszystkie wybory były bardziej budżetowe i z kalkulatorem w ręku, teraz są bardziej na luzie. Realizuję sobie więcej zachcianek zakupowych (zwłaszcza ciuchowych), częściej chodzę do knajp, na wyjazdach śpię w lepszych hotelach, wynajmuję fajniejsze mieszkanie, kupuję bliskim droższe prezenty, no i mogę co miesiąc coś odkładać. Ale to nie jest żadna radykalna zmiana. Przy okazji wzrosły też ceny, wiadomo. Ale kiedyś mi się wydawało, że z taką kasą jaką mam teraz, to będę żyła nie wiadomo jak. A żyję bardzo zwyczajnie niestety.[/QUOTE]Dziwny post, bo z tego co piszesz zmieniło ci się wszystko. Z tych właśnie składników składa się życie.
Jest różnica, czym jeździsz, gdzie mieszkać, ile odkładasz. To właśnie świadczy o standardzie życia. Twój się podniósł, wiem jak możesz pisać, że nic się nie zmieniło?

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

Monia284 · 2023-01-04, 21:35

Ja bardzo lubię masło wiadomo to prawdziwe ale żeby tak dużo go jesc w tej cenie to nie za bardzo. Szkoda mi pieniędzy. Dlatego nie zawsze kupuje i używam. Te tańsze miksy to cóż nie to samo i już niezbyt zdrowo. Zdarzyło się zjeść ale to nie to samo. Czasem jem bez masła. Też jest dobrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7** · 2023-01-04, 21:39

U mnie maslo służy tylko do gotowania, ciast, więc rzadko kupuje.
Na kanapki wolę jakiś serek śmietankowy czy cos, od lat nie używałam do tego masła i tak stwierdzam że nie jest w ogóle potrzebne.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

**4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4** · 2023-01-04, 21:53

Cytat:

Napisane przez milka_70

Polecam spiralę. Wszystkie te problemy odejdą w zapomnienie.

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

nie mogę hormonów w ogóle

zaluje

milka_70 · 2023-01-04, 22:00

Cytat:

Napisane przez lulka19

Z domu jakieś 18 km, ale może raz byłam specjalnie. Zawsze jade najpierw do miasta, a stamtąd mam już 6 km.
Ja nigdy nie jeżdżę w jedno miejsce. Zazwyczaj planuję tak by załatwiać sprawę za sprawą. Uroki mieszkania na wsi, oraz cen paliwa.

Masło musi być. O ile zjem kanapki z serkiem, tak ciasto bez masła, nie nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Jeżdżę raz na dwa miesiące, bo mam w domu dwie zamrażarki, i nie jadę po kawałek mięsa , a po spory zapas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To ma sens. Nie wyobrażam sobie jeździć x km do wybranego sklepu.

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89457045]nie mogę hormonów w ogóle

zaluje[/QUOTE]Nawet w tak nikłej ilości, miejscowo?

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

**4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4** · 2023-01-04, 22:05

Cytat:

Napisane przez milka_70

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

[/COLOR]Nawet w tak nikłej ilości, miejscowo?

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

Niestety, a chętnie bym je brała, bo mam ostre PCOS. Ale mam problemy z krwią, jest bardzo podatna na zakrzepy, a hormony to strasznie podkręcają. Może kiedyś jak wyreguluje PCOS, ale troche to zajmie, bo mam jedynie do dyspozycji diete itp.

milka_70 · 2023-01-04, 22:06

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89457056]Niestety, a chętnie bym je brała, bo mam ostre PCOS. Ale mam problemy z krwią, jest bardzo podatna na zakrzepy, a hormony to strasznie podkręcają. Może kiedyś jak wyreguluje PCOS, ale troche to zajmie, bo mam jedynie do dyspozycji diete itp.[/QUOTE]Współczuję...

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

brandie · 2023-01-04, 22:13

Ja to marzę o miesiącu, w którym wydam kasę tylko na mieszkanie i jedzenie

Tak nawiazując do tych wyliczeń i przyjemności.
Wiecznie coś wypada: a to choroba i leki, a to się coś zniszczy/zepsuje, weterynarz, niedopłata rachunków, urodziny, no ciągle.
Teraz w grudniu nie dość, że święta, to rozbolał mnie ząb i poszło ponad 600 zł na dentystę, w listopadzie naprawa za 2000 zł, w październiku i wrześniu choroby i majątek zostawiony w aptece, do tego chłop wypadek i rehabilitacja z prywatnymi wizytami…

W między czasie jeszcze firmę zakładałam i też szły pieniądze na domeny, reklamę, stronę www, dostęp do portali, teraz w styczniu muszę kupić oprogramowanie i sprzęt.

**4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4** · 2023-01-04, 22:15

Cytat:

Napisane przez milka_70

Współczuję...

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

Dzięki

dopiero co się dowiedziałam, więc sporo przede mną. Ale cieszę się, że to "tylko" to, bo już sobie wkręciłam endometriozę

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Cytat:

Napisane przez brandie

Ja to marzę o miesiącu, w którym wydam kasę tylko na mieszkanie i jedzenie

Tak nawiazując do tych wyliczeń i przyjemności.
Wiecznie coś wypada: a to choroba i leki, a to się coś zniszczy/zepsuje, weterynarz, niedopłata rachunków, urodziny, no ciągle.
Teraz w grudniu nie dość, że święta, to rozbolał mnie ząb i poszło ponad 600 zł na dentystę, w listopadzie naprawa za 2000 zł, w październiku i wrześniu choroby i majątek zostawiony w aptece, do tego chłop wypadek i rehabilitacja z prywatnymi wizytami…

W między czasie jeszcze firmę zakładałam i też szły pieniądze na domeny, reklamę, stronę www, dostęp do portali, teraz w styczniu muszę kupić oprogramowanie i sprzęt.

DOKŁADNIE!!! Zawsze jest to 'coś'.

rukolka · 2023-01-04, 22:24

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89456759]To ciekawe, bo ja też jestem z dużego miasta wojewódzkiego, tu też studiowałam, bo wyjeżdżać nie było szans i na palcach jednej ręki mogłabym policzyć ludzi, którzy jeździli na wymiany, erasmusy, wakacje itp.
Nie wszyscy pracowali, ale praktycznie nikt nie miał na nic kasy. Główną atrakcją było picie w akademikach.
Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Ja się uparłam na erasmusa i żyłam tylko za stypendium, które dostałam plus niewielkie oszczędności. Wsparcie finansowe na studiach miałam niewielkie, a podejście matki do dzisiaj takie, żeby tkwić tam gdzie bezpiecznie. Przy każdej zmianie pracy słyszę krytykę „po co Ci to”. Gdybym żyła słuchając się jej rad to nigdy bym niczego nie osiągnęła.

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89456607]szmateksy

O tym też się ostatnio sporo mówi, że osóby, które miesiączkują też muszą się liczyć z niezłymi wydatkami. No i ja sie niestety zaliczam do tej grupy, bo środki higieniczne to jedno (kubeczek nie jest dla mnie), a jeszcze leki przeciwbólowe, L4 gdy naprawde nie moge sie podniesc z lozka, czasami zniszczona bielizna/pościel.[/QUOTE]
Jakie to są wydatki? Pytam z ciekawości, bo już wiele razy o tym słyszałam, a u mnie idą na to naprawdę grosze. Co prawda nie biorę środków przeciwbólowych, ale bieliznę czy pościel, a nawet spodnie zawsze udało mi się doprać, a same podpaski czy tampony są bardzo tanie.

**4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4** · 2023-01-04, 22:31

Cytat:

Napisane przez rukolka

[/COLOR]
Jakie to są wydatki? Pytam z ciekawości, bo już wiele razy o tym słyszałam, a u mnie idą na to naprawdę grosze. Co prawda nie biorę środków przeciwbólowych, ale bieliznę czy pościel, a nawet spodnie zawsze udało mi się doprać, a same podpaski czy tampony są bardzo tanie.

Myślę, że u wielu osób to wygląda inaczej, wiadomo. Ja mam długie i obfite okresy, nie ma tak, że nie zniszczę leginsów, bielizny czy ostatnio kanapy

i już trzeba kupić środek do odplamiania taki i taki.

Nie podliczałam dokładnie ile to wychodzi w skali roku i nie, nie mam sytuacji, że mnie na to nie stać. Ja ubóstwo menstruacyjne istnieje, niestety.

Czasem awaryjnie musze kupić podpaski/tampony, bo mnie dopadło gdzieś poza domem, a w publicznych toaletach nie ma dostępu do takich środków (super jest, ze np. w niektórych restauracjach w toalecie jest koszyczek ze środkami higienicznymi, u mnie w biurze do tego są dorzucone nawet jakies apapy i coś tam jeszcze na ból). Wiadomo, zużyję to, ale wolałabym kupić to w biedrze niż na orlenie i płacić 2x tyle.

rukolka · 2023-01-04, 22:33

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89457056]Niestety, a chętnie bym je brała, bo mam ostre PCOS. Ale mam problemy z krwią, jest bardzo podatna na zakrzepy, a hormony to strasznie podkręcają. Może kiedyś jak wyreguluje PCOS, ale troche to zajmie, bo mam jedynie do dyspozycji diete itp.[/QUOTE]

Jak wyregulujesz to szkoda by było brać hormony, bo to Ci najprawdopodobniej wszystko rozwali na nowo.

2023-01-04, 18:48	#483
Pani_Robot Śnięta Mucha Zarejestrowany: 2018-07 Lokalizacja: Z dziury Wiadomości: 10 785	Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową? [1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89456534]Idziesz w duuuże skrajności. Korzystam z biblioteki, bo naprawdę NIE WIEM dlaczego miałabym za każdym razem kupować książkę, którą chce przeczytać jak mogę ją mieć za darmo. Po co mi te dziesiątki książek w domu? Nie jedz na mieście. Kto to napisał? Sama jem na mieście sporadycznie, bo zwyczajnie wolę domowe i sprawdzone jedzenie. Uważam, że jedzenie na mieście bardzo spadło na jakości. Kto pisze o jedzeniu kajzerek z najtańszym serem? Kserówki na studiach to złoto. Sorry, ale jak studiowałam w 2018 r to książki specjalistyczne kosztowały lekką ręką po 200 zł, a potrzebowałam ich kilka. Kserówki mega się mi sprawdziły. I kto tu pisał o jakiś 15 stopniach? Na czymś bazować trzeba. Nie każdy ma sąsiada gospodarza, niestety. Ale tu nie ma co rozumieć. Nie każdego jarają zagraniczne podróże. Mega drażni mnie to wmawianie, że muuusisz podróżować.[/QUOTE] Dlatego, ze nie wszystko dostaniesz w bibliotece, to chyba dość proste. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk __________________ Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about Be kind. Always Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26) Wyzwanie Filmowe 5 / 100 100 książek w 2023 92 / 55

2023-01-04, 20:27	#493
bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-06 Wiadomości: 1 641	Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową? Ostatnia moja refleksja w tematach zarobkowych: mimo że zarabiam teraz prawie dwa razy tyle co zaraz po studiach, to styl życia właściwie mi się nie zmienił. Po prostu wcześniej wszystkie wybory były bardziej budżetowe i z kalkulatorem w ręku, teraz są bardziej na luzie. Realizuję sobie więcej zachcianek zakupowych (zwłaszcza ciuchowych), częściej chodzę do knajp, na wyjazdach śpię w lepszych hotelach, wynajmuję fajniejsze mieszkanie, kupuję bliskim droższe prezenty, no i mogę co miesiąc coś odkładać. Ale to nie jest żadna radykalna zmiana. Przy okazji wzrosły też ceny, wiadomo. Ale kiedyś mi się wydawało, że z taką kasą jaką mam teraz, to będę żyła nie wiadomo jak. A żyję bardzo zwyczajnie niestety.

2023-01-04, 20:53	#494
kasiunia788742 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-12 Wiadomości: 11 903	Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową? [1=bceb01c221ea3319abad6ab 25f068feed7228d52_657f8c4 7e3c47;89456967]Ostatnia moja refleksja w tematach zarobkowych: mimo że zarabiam teraz prawie dwa razy tyle co zaraz po studiach, to styl życia właściwie mi się nie zmienił. Po prostu wcześniej wszystkie wybory były bardziej budżetowe i z kalkulatorem w ręku, teraz są bardziej na luzie. Realizuję sobie więcej zachcianek zakupowych (zwłaszcza ciuchowych), częściej chodzę do knajp, na wyjazdach śpię w lepszych hotelach, wynajmuję fajniejsze mieszkanie, kupuję bliskim droższe prezenty, no i mogę co miesiąc coś odkładać. Ale to nie jest żadna radykalna zmiana. Przy okazji wzrosły też ceny, wiadomo. Ale kiedyś mi się wydawało, że z taką kasą jaką mam teraz, to będę żyła nie wiadomo jak. A żyję bardzo zwyczajnie niestety.[/QUOTE] Jednak jak piszesz - sporo się zmieniło - większy luz, więcej "rozpieszczania sie". Co do późniejszej części posta - mam tak samo - zarabiam więcej niż chciałam jak byłam na początku studiów a wcale tego za świetne zarobki nie uważam:P ciągle mi mało, ale przyznaje, że łatwiej mi kupić sobie droższa rzecz i cieszę się że mogę ją kupić jeśli mam ochotę Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

2023-01-04, 21:20	#496
magbeth Dzik Zarejestrowany: 2007-04 Wiadomości: 5 702	Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową? [1=cb0d8ace8e3f55c20d68522 71041c68dd40c3dc3_65540ac 21a6bc;89456963]Co to jest kraj eufemistyczny [/QUOTE] Nawiązałam do mojego poprzedniego posta o krajach "eufemistycznie nazywanych rozwijającymi się" czyli po prostu kraje o niskim poziomie życia i dochodów, no ale w imię spokoju ducha niech będą "rozwijające się". Ironicznie. Mam nadzieje, ze wyjaśniłam.

2023-01-04, 21:23	#497
milka_70 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2022-02 Wiadomości: 2 377	Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową? [1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89456607]szmateksy Ja sporo wydaję na.. rajstopy Noszę sukienki/spódnice przez cały rok, spodnie może 2-3 razy w roku. Więc jesienią/zimą idzie jakaś kwota na to. Ile bym za nie nie zapłaciła, to i tak się czasem zaciągną, podrą, po kilku praniach nie są juz fajne i trzeba kupić nowe. O tym też się ostatnio sporo mówi, że osóby, które miesiączkują też muszą się liczyć z niezłymi wydatkami. No i ja sie niestety zaliczam do tej grupy, bo środki higieniczne to jedno (kubeczek nie jest dla mnie), a jeszcze leki przeciwbólowe, L4 gdy naprawde nie moge sie podniesc z lozka, czasami zniszczona bielizna/pościel.[/QUOTE]Polecam spiralę. Wszystkie te problemy odejdą w zapomnienie. Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

2023-01-04, 21:28	#499
bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7 Konto usunięte Zarejestrowany: 2019-10 Wiadomości: 6 046	Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową? [1=bceb01c221ea3319abad6ab 25f068feed7228d52_657f8c4 7e3c47;89456967]Ostatnia moja refleksja w tematach zarobkowych: mimo że zarabiam teraz prawie dwa razy tyle co zaraz po studiach, to styl życia właściwie mi się nie zmienił. Po prostu wcześniej wszystkie wybory były bardziej budżetowe i z kalkulatorem w ręku, teraz są bardziej na luzie. Realizuję sobie więcej zachcianek zakupowych (zwłaszcza ciuchowych), częściej chodzę do knajp, na wyjazdach śpię w lepszych hotelach, wynajmuję fajniejsze mieszkanie, kupuję bliskim droższe prezenty, no i mogę co miesiąc coś odkładać. Ale to nie jest żadna radykalna zmiana. Przy okazji wzrosły też ceny, wiadomo. Ale kiedyś mi się wydawało, że z taką kasą jaką mam teraz, to będę żyła nie wiadomo jak. A żyję bardzo zwyczajnie niestety.[/QUOTE]Dziwny post, bo z tego co piszesz zmieniło ci się wszystko. Z tych właśnie składników składa się życie. Jest różnica, czym jeździsz, gdzie mieszkać, ile odkładasz. To właśnie świadczy o standardzie życia. Twój się podniósł, wiem jak możesz pisać, że nic się nie zmieniło? Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

2023-01-04, 21:35	#500
Monia284 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2020-03 Wiadomości: 7 875	Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową? Ja bardzo lubię masło wiadomo to prawdziwe ale żeby tak dużo go jesc w tej cenie to nie za bardzo. Szkoda mi pieniędzy. Dlatego nie zawsze kupuje i używam. Te tańsze miksy to cóż nie to samo i już niezbyt zdrowo. Zdarzyło się zjeść ale to nie to samo. Czasem jem bez masła. Też jest dobrze. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2023-01-04, 21:39	#501
bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7 Konto usunięte Zarejestrowany: 2019-10 Wiadomości: 6 046	Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową? U mnie maslo służy tylko do gotowania, ciast, więc rzadko kupuje. Na kanapki wolę jakiś serek śmietankowy czy cos, od lat nie używałam do tego masła i tak stwierdzam że nie jest w ogóle potrzebne. Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

2023-01-04, 22:06	#505
milka_70 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2022-02 Wiadomości: 2 377	Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową? [1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89457056]Niestety, a chętnie bym je brała, bo mam ostre PCOS. Ale mam problemy z krwią, jest bardzo podatna na zakrzepy, a hormony to strasznie podkręcają. Może kiedyś jak wyreguluje PCOS, ale troche to zajmie, bo mam jedynie do dyspozycji diete itp.[/QUOTE]Współczuję... Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

2023-01-04, 22:13	#506
brandie Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2018-07 Wiadomości: 2 169	Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową? Ja to marzę o miesiącu, w którym wydam kasę tylko na mieszkanie i jedzenie Tak nawiazując do tych wyliczeń i przyjemności. Wiecznie coś wypada: a to choroba i leki, a to się coś zniszczy/zepsuje, weterynarz, niedopłata rachunków, urodziny, no ciągle. Teraz w grudniu nie dość, że święta, to rozbolał mnie ząb i poszło ponad 600 zł na dentystę, w listopadzie naprawa za 2000 zł, w październiku i wrześniu choroby i majątek zostawiony w aptece, do tego chłop wypadek i rehabilitacja z prywatnymi wizytami… W między czasie jeszcze firmę zakładałam i też szły pieniądze na domeny, reklamę, stronę www, dostęp do portali, teraz w styczniu muszę kupić oprogramowanie i sprzęt.

2023-01-04, 22:24	#508
rukolka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2017-01 Wiadomości: 3 184	Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową? [1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89456759]To ciekawe, bo ja też jestem z dużego miasta wojewódzkiego, tu też studiowałam, bo wyjeżdżać nie było szans i na palcach jednej ręki mogłabym policzyć ludzi, którzy jeździli na wymiany, erasmusy, wakacje itp. Nie wszyscy pracowali, ale praktycznie nikt nie miał na nic kasy. Główną atrakcją było picie w akademikach. Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Ja się uparłam na erasmusa i żyłam tylko za stypendium, które dostałam plus niewielkie oszczędności. Wsparcie finansowe na studiach miałam niewielkie, a podejście matki do dzisiaj takie, żeby tkwić tam gdzie bezpiecznie. Przy każdej zmianie pracy słyszę krytykę „po co Ci to”. Gdybym żyła słuchając się jej rad to nigdy bym niczego nie osiągnęła. ---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ---------- [1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89456607]szmateksy O tym też się ostatnio sporo mówi, że osóby, które miesiączkują też muszą się liczyć z niezłymi wydatkami. No i ja sie niestety zaliczam do tej grupy, bo środki higieniczne to jedno (kubeczek nie jest dla mnie), a jeszcze leki przeciwbólowe, L4 gdy naprawde nie moge sie podniesc z lozka, czasami zniszczona bielizna/pościel.[/QUOTE] Jakie to są wydatki? Pytam z ciekawości, bo już wiele razy o tym słyszałam, a u mnie idą na to naprawdę grosze. Co prawda nie biorę środków przeciwbólowych, ale bieliznę czy pościel, a nawet spodnie zawsze udało mi się doprać, a same podpaski czy tampony są bardzo tanie.

2023-01-04, 22:33	#510
rukolka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2017-01 Wiadomości: 3 184	Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową? [1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89457056]Niestety, a chętnie bym je brała, bo mam ostre PCOS. Ale mam problemy z krwią, jest bardzo podatna na zakrzepy, a hormony to strasznie podkręcają. Może kiedyś jak wyreguluje PCOS, ale troche to zajmie, bo mam jedynie do dyspozycji diete itp.[/QUOTE] Jak wyregulujesz to szkoda by było brać hormony, bo to Ci najprawdopodobniej wszystko rozwali na nowo.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)