|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#691 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 730
|
Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową?
[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89458873]
A co do tego co napisałaś- jak niby wyobrażasz sobie składanie się na mieszkanie gdy jedna strona zarabia 15k, a druga 2500? Pierwszą stać (na przykładzie wynajmu) na duże 4 pokojowe mieszkanie za 5k. I jak ta "biedniejsza strona" ma się na to mieszkanie złożyć? Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Może żyje w jakiś idealistycznym świecie; u mnie zawsze było "nasze". Żyję z mężem wspólnie i nie ma moje/twoje. Jest nasze. Oczywiście każdy ma tam swoje oszczędności. Nie miałabym problemu dawać więcej jakbym więcej zarabiała na człowieka, którego kocham i z którym planuje spędzić przyszłość. |
|
|
|
|
#692 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 519
|
Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową?
[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89458870]Mnie na przykład interesują strasi mężczyźni 40-45 at na konkretnym poziomie, więc siła rzeczy te zarobki są raczej z tych wyższych. No ja po prostu chce mieć minus jeden problem w życiu i nie chce liczyć pieniędzy od pierwszego do pierwszego.
[/QUOTE] Ale ty nie chcesz liczyć pieniędzy od pierwszego do pierwszego, czy nie chcesz, żeby partner liczył pieniądze od pierwszego do pierwszego? Bo to jest różnica zasadnicza. Jego pieniądze są jego, twoje są twoje. |
|
|
|
|
#693 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 730
|
Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową?
[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89458870]Mnie na przykład interesują strasi mężczyźni 40-45 at na konkretnym poziomie, więc siła rzeczy te zarobki są raczej z tych wyższych. No ja po prostu chce mieć minus jeden problem w życiu i nie chce liczyć pieniędzy od pierwszego do pierwszego.
Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Dlaczego miałabyś liczyć pieniądze od 1 do 1 skoro Ty zarabiasz ( zakładam, że satysfakcjonująco dla siebie)? |
|
|
|
|
#694 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 2 737
|
Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową?
[1=cb0d8ace8e3f55c20d68522 71041c68dd40c3dc3_65540ac 21a6bc;89458885]Ale ty nie chcesz liczyć pieniędzy od pierwszego do pierwszego, czy nie chcesz, żeby partner liczył pieniądze od pierwszego do pierwszego? Bo to jest różnica zasadnicza. Jego pieniądze są jego, twoje są twoje.[/QUOTE]Mylisz się, są nasze.
Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ---------- [1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89458886]Dlaczego miałabyś liczyć pieniądze od 1 do 1 skoro Ty zarabiasz ( zakładam, że satysfakcjonująco dla siebie)?[/QUOTE]No zarabiam ok, ale sama musiałabym się liczyć dużo bardziej z pieniądzem, a jak jestem ja dobrze zarabiająca plus mąż bardzo dobrze zarabiający, to sobie żyjemy bez żadnego stresu finansowego. Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#695 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
|
Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową?
[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89458835]I załóżmy - poznajesz/ poznajecie super faceta. Randkujecie i przez dłuższy okres nie poruszacie jakoś szczególnie kwestii zarobków. Facet ma jakąś tam pracę np biurową. Wszystko jest fajnie pod kątem poglądów itp. I co, nagle dowiadujecie się, że on zarabia mniej niż zakładałyście to się rozstajecie?
[/QUOTE]Ale to nie trzeba poruszac kwestia zarobków. Można ocenic po stylu życia, ma być podobne do mojego. Ani biedne ani na bogato. Jakbym zobaczyła, że ma wille i mercedesa za milion, to też bym się przeraziła i uciekła. Nie widzę za bardzo jak wspólnie żyć przy takiej dysproporcji. Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#696 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 2 737
|
Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową?
[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89458922]Ale to nie trzeba poruszac kwestia zarobków. Można ocenic po stylu życia, ma być podobne do mojego. Ani biedne ani na bogato. Jakbym zobaczyła, że ma wille i mercedesa za milion, to też bym się przeraziła i uciekła. Nie widzę za bardzo jak wspólnie żyć przy takiej dysproporcji.
Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]To ja nie widzę problemu, cieszyłabym się z męża milionera ![]() Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#697 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 519
|
Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową?
[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89458933]To ja nie widzę problemu, cieszyłabym się z męża milionera
![]() [/QUOTE] W sensie, że korzystałabyś z jego pieniędzy? |
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#698 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 2 737
|
Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową?
[1=cb0d8ace8e3f55c20d68522 71041c68dd40c3dc3_65540ac 21a6bc;89458939]W sensie, że korzystałabyś z jego pieniędzy?[/QUOTE]Jeśli mielibyśmy wspólnotę lub inne ustalenia, które by mnie do tego uprawniały to pewnie, że tak.
Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#699 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 1 333
|
Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową?
[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89458873]Związek może też być na zasadzie wspólnoty majątkowej, nie wiem czy wiesz
A co do tego co napisałaś- jak niby wyobrażasz sobie składanie się na mieszkanie gdy jedna strona zarabia 15k, a druga 2500? Pierwszą stać (na przykładzie wynajmu) na duże 4 pokojowe mieszkanie za 5k. I jak ta "biedniejsza strona" ma się na to mieszkanie złożyć? Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]A po co komu wynajmowac duze czteropokojowe mieszkanie na dwie osoby? Jakby, jesli moj partner mialby taka fanaberie, by wyodrebnic gabinet do pracy czy cos, to i tak powinien wtedy wiecej placic. Nie w ramach jalmuzny, tylko dlatego, ze to jego potrzeba, zachcianka czy cokolwiek. No bez jaj. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ---------- [1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89458884]Może żyje w jakiś idealistycznym świecie; u mnie zawsze było "nasze". Żyję z mężem wspólnie i nie ma moje/twoje. Jest nasze. Oczywiście każdy ma tam swoje oszczędności. Nie miałabym problemu dawać więcej jakbym więcej zarabiała na człowieka, którego kocham i z którym planuje spędzić przyszłość.[/QUOTE]Szczerze? Z mojego doswiadczenia i z zaslyszanych opowiesci - jesli kobieta zarabia mniej, to jest "nasze". Jesli wiecej - to juz "moje" i "twoje". Z facetami nie obgadywalam takich tematow, wiec w sumie nie wiem, jak na to patrza. Ja bym wolala zwiazac sie z kims, kto zarabia na podobnym poziomie. 1 czy 2k roznicy by mi nie robilo, ale juz dysproporcja 4x w ktorakolwiek strone - hmm... gdyby taka dysproporcja wystepowala od poczatku zwiazku, a nie po ilus latach razem, to bylby to problem. Co innego jak bogatsza strona zarabia 100k miesiecznie i ma miliony oszczednosci, wtedy to, czy druga poliwka wniesie do budzetu 3k, 10 czy nic, nie robi zadnej roznicy. Ale juz kiedy partner zarabia 10k, a ja 4, to jego standard zycia sie obnizy. Nie ma co sie czarowac. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#700 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 123
|
Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową?
Czasem partner nie rokuje i już. Mam znajomą, jak się poznali to partner pracował za minimalną i to na umowę o dzieło. Praca biurowa. Ona na początku też dużo nie zarabiała. Potem zmieniła pracę na trochę lepszą. Wzięli ślub, mają dziecko. Zaczęła się dokształcać i nie wiem ile teraz zarabia z 7k.
Mąż natomiast: - wypchnięty na siłę do składania CV zwolnił się z nowego miejsca po 3 dniach, bo trzeba było pracować - pracuje nadal w tym samym miejscu, nadal na śmieciówce, czasem ma niżej niż minimalną, czasem nie płacą mu przez kilka miesięcy, dopiero potem jest wyrównanie. Ona jakiś czas temu, jeszcze w trochę "lepszych" czasach chciała wziąć kredyt na większe mieszkanie, to ją zblokował, że nie, bo zarabia minimalną. Jego rodzice kupili mu większe mieszkanie. To nie pasowało, bo musiałby sam remont robić, a on zarabia minimalną. Oddał klucze. Dostał dom po rodzicach w stanie do zamieszkania. To już nie wiem jak się skończyło, ale nadal tam nie mieszkają. Wiek 40+ i co nagle mu się zechce cokolwiek robić w życiu jak się tyle czasu nie chciało. W tej pracy coraz rzadziej musi się pojawiać i zajmuje mu może kilka godzin na tydzień. I jak tak żyć razem jak coś planować
|
|
|
|
|
#701 |
|
Dzik
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 702
|
Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową?
[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;89459059]Czasem partner nie rokuje i już. Mam znajomą, jak się poznali to partner pracował za minimalną i to na umowę o dzieło. Praca biurowa. Ona na początku też dużo nie zarabiała. Potem zmieniła pracę na trochę lepszą. Wzięli ślub, mają dziecko. Zaczęła się dokształcać i nie wiem ile teraz zarabia z 7k.
Mąż natomiast: - wypchnięty na siłę do składania CV zwolnił się z nowego miejsca po 3 dniach, bo trzeba było pracować - pracuje nadal w tym samym miejscu, nadal na śmieciówce, czasem ma niżej niż minimalną, czasem nie płacą mu przez kilka miesięcy, dopiero potem jest wyrównanie. Ona jakiś czas temu, jeszcze w trochę "lepszych" czasach chciała wziąć kredyt na większe mieszkanie, to ją zblokował, że nie, bo zarabia minimalną. Jego rodzice kupili mu większe mieszkanie. To nie pasowało, bo musiałby sam remont robić, a on zarabia minimalną. Oddał klucze. Dostał dom po rodzicach w stanie do zamieszkania. To już nie wiem jak się skończyło, ale nadal tam nie mieszkają. Wiek 40+ i co nagle mu się zechce cokolwiek robić w życiu jak się tyle czasu nie chciało. W tej pracy coraz rzadziej musi się pojawiać i zajmuje mu może kilka godzin na tydzień. I jak tak żyć razem jak coś planować [/QUOTE]Szczerze, to dla mnie taki człowiek brzmi ciut poważniej niż tylko "nie rokujący", ale zgadzam się, ze nic się nie da na sile - i tez średnio widzę jak z kimś takim można wieść wspólny żywot. Ogólnie to ja mam luźny stosunek do ambicji, karier i innych tesli, szczególnie cudzych, ale rozróżniam inny poziom potrzeb i wartości, poparty pracowitością, brakiem oderwania od rzeczywistości i jakaś życiową zaradnością a klasycznym "wdupiemaniem" i oczekiwaniem, ze inni będą robić w życiu za holowniki. |
|
|
|
|
#702 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 2 169
|
Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową?
Ja żyję w dużym mieście, więc pewnie namawiałabym partnera żeby podniósł kwalifikacje i zmienił pracodawcę, bo w takim miejscu są najlepsze ku temu warunki.
Zauważyłam, że nie służy mi przebywanie z ludźmi „jakośtobędzie”, bo sama robię się taką rozlazłą kluchą pod ich wpływem, otoczenie mocno na mnie oddziałuje. Gdy byłam dużo młodsza i mieszkałam w rodzinnym miasteczku to byłam bardzo zahukana, miałam niskie ambicje, bo nie wierzyłam w siebie. Wtedy nigdy bym nie pomyślała, że moje życie może wyglądać tak jak teraz. Więc przez to wiem, że niektórzy potrzebują jakiegoś impulsu i trochę inspiracji żeby ruszyć z miejsca, a potem apetyt rośnie w miarę jedzenia. Z moim facetem wzajemnie staramy się ciągnąć w górę, żeby podwyższać standard życia, mamy różne plany oraz cele i kolejne mniejsze i większe sukcesy nas nieźle napędzają do działania. Po prostu trzeba się przekonać na własnej skórze, że „się da” coś zmienić. |
|
|
|
|
#703 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 730
|
Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową?
[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;89459059]Czasem partner nie rokuje i już. Mam znajomą, jak się poznali to partner pracował za minimalną i to na umowę o dzieło. Praca biurowa. Ona na początku też dużo nie zarabiała. Potem zmieniła pracę na trochę lepszą. Wzięli ślub, mają dziecko. Zaczęła się dokształcać i nie wiem ile teraz zarabia z 7k.
Mąż natomiast: - wypchnięty na siłę do składania CV zwolnił się z nowego miejsca po 3 dniach, bo trzeba było pracować - pracuje nadal w tym samym miejscu, nadal na śmieciówce, czasem ma niżej niż minimalną, czasem nie płacą mu przez kilka miesięcy, dopiero potem jest wyrównanie. Ona jakiś czas temu, jeszcze w trochę "lepszych" czasach chciała wziąć kredyt na większe mieszkanie, to ją zblokował, że nie, bo zarabia minimalną. Jego rodzice kupili mu większe mieszkanie. To nie pasowało, bo musiałby sam remont robić, a on zarabia minimalną. Oddał klucze. Dostał dom po rodzicach w stanie do zamieszkania. To już nie wiem jak się skończyło, ale nadal tam nie mieszkają. Wiek 40+ i co nagle mu się zechce cokolwiek robić w życiu jak się tyle czasu nie chciało. W tej pracy coraz rzadziej musi się pojawiać i zajmuje mu może kilka godzin na tydzień. I jak tak żyć razem jak coś planować [/QUOTE]Tylko tu problemem jest przede wszystkim dupa wołowa faceta. Bo to nie jest zasada robi za najniższą = leń i nie ogar. W ogóle jakbym ja dostała mieszkanie... jakiekolwiek, chociażby ruderę to skakałabym z radości. Pomału wszystko się zrobi/wyremontuje. Cytat:
[1=747bf32364fc13da37122d4 9c7e01f75501e8a1a_65540b7 83ff7c;89458959] [/COLOR]Szczerze? Z mojego doswiadczenia i z zaslyszanych opowiesci - jesli kobieta zarabia mniej, to jest "nasze". Jesli wiecej - to juz "moje" i "twoje". Z facetami nie obgadywalam takich tematow, wiec w sumie nie wiem, jak na to patrza. [/QUOTE] Przyznam, że najwięcej z podziałem moje-twoje spotykam się bardziej tu na forum. Jakoś w życiu w przypadku stałych par, żyjących razem nie słyszałam o takim bezpośrednim podziale na majątki. |
|
|
|
|
|
#704 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 519
|
Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową?
[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;89459059]Czasem partner nie rokuje i już. Mam znajomą, jak się poznali to partner pracował za minimalną i to na umowę o dzieło. Praca biurowa. Ona na początku też dużo nie zarabiała. Potem zmieniła pracę na trochę lepszą. Wzięli ślub, mają dziecko. Zaczęła się dokształcać i nie wiem ile teraz zarabia z 7k.
Mąż natomiast: - wypchnięty na siłę do składania CV zwolnił się z nowego miejsca po 3 dniach, bo trzeba było pracować - pracuje nadal w tym samym miejscu, nadal na śmieciówce, czasem ma niżej niż minimalną, czasem nie płacą mu przez kilka miesięcy, dopiero potem jest wyrównanie. Ona jakiś czas temu, jeszcze w trochę "lepszych" czasach chciała wziąć kredyt na większe mieszkanie, to ją zblokował, że nie, bo zarabia minimalną. Jego rodzice kupili mu większe mieszkanie. To nie pasowało, bo musiałby sam remont robić, a on zarabia minimalną. Oddał klucze. Dostał dom po rodzicach w stanie do zamieszkania. To już nie wiem jak się skończyło, ale nadal tam nie mieszkają. Wiek 40+ i co nagle mu się zechce cokolwiek robić w życiu jak się tyle czasu nie chciało. W tej pracy coraz rzadziej musi się pojawiać i zajmuje mu może kilka godzin na tydzień. I jak tak żyć razem jak coś planować [/QUOTE]A tutaj problem nie bierze się stąd, że on zarabia najniższą krajową, tylko stąd, że mają inne priorytety. Nie każde kręci większe mieszkanie, i nie każdy ma ochotę pakować się w kredyt hipoteczny. Styl życia dogrywa się przed wejściem w związek. |
|
|
|
|
#705 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 2 737
|
Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową?
[1=747bf32364fc13da37122d4 9c7e01f75501e8a1a_65540b7 83ff7c;89458959]A po co komu wynajmowac duze czteropokojowe mieszkanie na dwie osoby? Jakby, jesli moj partner mialby taka fanaberie, by wyodrebnic gabinet do pracy czy cos, to i tak powinien wtedy wiecej placic. Nie w ramach jalmuzny, tylko dlatego, ze to jego potrzeba, zachcianka czy cokolwiek. No bez jaj.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ---------- Szczerze? Z mojego doswiadczenia i z zaslyszanych opowiesci - jesli kobieta zarabia mniej, to jest "nasze". Jesli wiecej - to juz "moje" i "twoje". Z facetami nie obgadywalam takich tematow, wiec w sumie nie wiem, jak na to patrza. Ja bym wolala zwiazac sie z kims, kto zarabia na podobnym poziomie. 1 czy 2k roznicy by mi nie robilo, ale juz dysproporcja 4x w ktorakolwiek strone - hmm... gdyby taka dysproporcja wystepowala od poczatku zwiazku, a nie po ilus latach razem, to bylby to problem. Co innego jak bogatsza strona zarabia 100k miesiecznie i ma miliony oszczednosci, wtedy to, czy druga poliwka wniesie do budzetu 3k, 10 czy nic, nie robi zadnej roznicy. Ale juz kiedy partner zarabia 10k, a ja 4, to jego standard zycia sie obnizy. Nie ma co sie czarowac. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]No nie wiem, po prostu część ludzi chce mieć większą przestrzeń do życia niż 40-50 metrów? Np. Ja i mój mąż należymy do takich osób. Wiesz o tym, że są ludzie, którzy się w taki sposób w związkach nie liczą? Że komukolwiek ma się obniżyć standard życia? Myśmy od początku żyli w takim układzie, owszem, mój mąż zarabiał kilkukrotnie więcej, ale on też jest starszy dość sporo i ma dużo wyższa pozycje zawodową, jest członkiem zarządu, jak ja miałabym mu dorównać na tamtym etapie życia? Zresztą wciąż jest dużo wyżej ode mnie zawodowo, tylko jemu to nie przeszkadza, w chwili obecnej ja również nieźle zarabiam i wrzucamy wszystko do jednego wora. Jemu się nigdy standard życia przeze mnie nie obniżył, a teraz nam się obupolnie podwyższył bo stać go na dużo więcej z moją pensją na koncie niż miałby sam. W kwestii finansów trzeba się dobrać, to jest według mnie najbardziej konfliktogenna strefa. Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#706 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 123
|
Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową?
[1=cb0d8ace8e3f55c20d68522 71041c68dd40c3dc3_65540ac 21a6bc;89459368]A tutaj problem nie bierze się stąd, że on zarabia najniższą krajową, tylko stąd, że mają inne priorytety. Nie każde kręci większe mieszkanie, i nie każdy ma ochotę pakować się w kredyt hipoteczny.
Styl życia dogrywa się przed wejściem w związek.[/QUOTE] Jak wchodzili w związek to oboje zarabiali najniższą. Z 15 lat są razem. Mieszkają teraz na niecałych 4o metrach w jej mieszkaniu. Dwa mini pokoje i kuchnia. Łóżeczko 5 letniego dziecka jest w ich sypialni. Dziewczyna zastanawia się gdzie wstawi jakieś biurko, łóżko dziecka itp. W okresie jak była w ciąży pojawiała się ta druga praca, z której zrezygnował, zaczęli oglądać jakieś mieszkania itp. Więc jakieś rozmowy pewnie były. Ja na jej miejscu żadnego ślubu bym nawet nie brała, ale nie wiem może jej jakoś to pasuje mimo ciągłego narzekania. Zresztą na początku związku można sobie ustalać, mieć jakieś wspólne priorytety, a potem je przekształcić "ja nic nie mogę...". [1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89459386]No nie wiem, po prostu część ludzi chce mieć większą przestrzeń do życia niż 40-50 metrów? Np. Ja i mój mąż należymy do takich osób. [/QUOTE] Zgadzam się. Teraz mieszkam na 50 metrach. I nie chcę całe życie mieszkać na takim metrażu. Pracujemy w domu, brakuje nawet jakiejś piwnicy. Stać nas żeby sobie wynająć coś większego, ale celujemy w coś własnego. |
|
|
|
|
#707 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 572
|
Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową?
[1=747bf32364fc13da37122d4 9c7e01f75501e8a1a_65540b7 83ff7c;89458959]A po co komu wynajmowac duze czteropokojowe mieszkanie na dwie osoby? Jakby, jesli moj partner mialby taka fanaberie, by wyodrebnic gabinet do pracy czy cos, to i tak powinien wtedy wiecej placic. Nie w ramach jalmuzny, tylko dlatego, ze to jego potrzeba, zachcianka czy cokolwiek. No bez jaj.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ---------- Szczerze? Z mojego doswiadczenia i z zaslyszanych opowiesci - jesli kobieta zarabia mniej, to jest "nasze". Jesli wiecej - to juz "moje" i "twoje". Z facetami nie obgadywalam takich tematow, wiec w sumie nie wiem, jak na to patrza. Ja bym wolala zwiazac sie z kims, kto zarabia na podobnym poziomie. 1 czy 2k roznicy by mi nie robilo, ale juz dysproporcja 4x w ktorakolwiek strone - hmm... gdyby taka dysproporcja wystepowala od poczatku zwiazku, a nie po ilus latach razem, to bylby to problem. Co innego jak bogatsza strona zarabia 100k miesiecznie i ma miliony oszczednosci, wtedy to, czy druga poliwka wniesie do budzetu 3k, 10 czy nic, nie robi zadnej roznicy. Ale juz kiedy partner zarabia 10k, a ja 4, to jego standard zycia sie obnizy. Nie ma co sie czarowac. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]A co jest dziwnego w tym, że człowiek chce mieć większy metraż, lepszą lokalizację i wyższy standard? Kawalerka z wystrojem rodem z PRL-u, gdzieś na totalnym zadupiu, nie jest szczytem marzeń większości ludzi. Gdybym poznała partnera, który ma takie aspiracje, to by nic z tego nie wyszło. Nie chcę osoby, która by mnie ciągnęła w dół. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#708 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
|
Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową?
[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89459386]No nie wiem, po prostu część ludzi chce mieć większą przestrzeń do życia niż 40-50 metrów? Np. Ja i mój mąż należymy do takich osób.
Wiesz o tym, że są ludzie, którzy się w taki sposób w związkach nie liczą? Że komukolwiek ma się obniżyć standard życia? Myśmy od początku żyli w takim układzie, owszem, mój mąż zarabiał kilkukrotnie więcej, ale on też jest starszy dość sporo i ma dużo wyższa pozycje zawodową, jest członkiem zarządu, jak ja miałabym mu dorównać na tamtym etapie życia? Zresztą wciąż jest dużo wyżej ode mnie zawodowo, tylko jemu to nie przeszkadza, w chwili obecnej ja również nieźle zarabiam i wrzucamy wszystko do jednego wora. Jemu się nigdy standard życia przeze mnie nie obniżył, a teraz nam się obupolnie podwyższył bo stać go na dużo więcej z moją pensją na koncie niż miałby sam. W kwestii finansów trzeba się dobrać, to jest według mnie najbardziej konfliktogenna strefa. Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Z ciekawości zapytam - jaka macie różnice wieku? Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#709 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 605
|
Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową?
[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;89459059]Czasem partner nie rokuje i już. Mam znajomą, jak się poznali to partner pracował za minimalną i to na umowę o dzieło. Praca biurowa. Ona na początku też dużo nie zarabiała. Potem zmieniła pracę na trochę lepszą. Wzięli ślub, mają dziecko. Zaczęła się dokształcać i nie wiem ile teraz zarabia z 7k.
Mąż natomiast: - wypchnięty na siłę do składania CV zwolnił się z nowego miejsca po 3 dniach, bo trzeba było pracować - pracuje nadal w tym samym miejscu, nadal na śmieciówce, czasem ma niżej niż minimalną, czasem nie płacą mu przez kilka miesięcy, dopiero potem jest wyrównanie. Ona jakiś czas temu, jeszcze w trochę "lepszych" czasach chciała wziąć kredyt na większe mieszkanie, to ją zblokował, że nie, bo zarabia minimalną. Jego rodzice kupili mu większe mieszkanie. To nie pasowało, bo musiałby sam remont robić, a on zarabia minimalną. Oddał klucze. Dostał dom po rodzicach w stanie do zamieszkania. To już nie wiem jak się skończyło, ale nadal tam nie mieszkają. Wiek 40+ i co nagle mu się zechce cokolwiek robić w życiu jak się tyle czasu nie chciało. W tej pracy coraz rzadziej musi się pojawiać i zajmuje mu może kilka godzin na tydzień. I jak tak żyć razem jak coś planować [/QUOTE]Mi się całkiem często wyświetlają wpisy o różnych narcyzach i kobiety hodują w domach takich trutniów (zero wkładu kasy, jeszcze sępią, wykłócają się albo chętnie pasożytują na wypłacie pani) dodatkowo chamskich wrednych i bezczelnych, że ja się już w sumie przestałam temu dziwić. To się nadaje na terapię, żeby tolerować miesiącami lub latami ''partnera'' który nie zamierza ruszyć tyłka do pracy a i mieszkanie w prezencie jest be bo należałoby je odświeży. Nie każdy musi być petardą do zarabiania (przeskakiwać ze stanowisk coraz wyżej itd) ale to niech właśnie mieszkanie podremontuje, wesprze bardziej odważną na rynku partnerkę, skoro ona potrafi więcej zarobić, dziećmi się zajmie, dom ogarnie.
Edytowane przez rejczeI Czas edycji: 2023-01-07 o 14:33 |
|
|
|
|
#710 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 2 737
|
Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową?
|
|
|
|
|
#711 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
|
Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową?
[1=747bf32364fc13da37122d4 9c7e01f75501e8a1a_65540b7 83ff7c;89458959]A po co komu wynajmowac duze czteropokojowe mieszkanie na dwie osoby? Jakby, jesli moj partner mialby taka fanaberie, by wyodrebnic gabinet do pracy czy cos, to i tak powinien wtedy wiecej placic. Nie w ramach jalmuzny, tylko dlatego, ze to jego potrzeba, zachcianka czy cokolwiek. No bez jaj.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] No tak, lepiej sue gnieść na 40-50 metrach ![]() Większy metraz jest większy komfort mieszkania, oddzielny pokój z biurkiem to żadna fanaberia, po prostu wygoda. Zanim poznałam H. kupiłam dla siebie samej mieszkanie +80m, teraz we dwójkę, powoli rozglądamy sue za czymś większym Sent from my SM-G973F using Tapatalk |
|
|
|
|
#712 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
|
Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową?
[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89459441]10 lat. Według mnie to jest dość sporo. Ty też masz chyba starszego partnera z tego co kojarzę?
Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Tak dlatego byłam ciekawa 16 lat różnicy u nas.Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ---------- [1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89459488]No tak, lepiej sue gnieść na 40-50 metrach ![]() Większy metraz jest większy komfort mieszkania, oddzielny pokój z biurkiem to żadna fanaberia, po prostu wygoda. Zanim poznałam H. kupiłam dla siebie samej mieszkanie +80m, teraz we dwójkę, powoli rozglądamy sue za czymś większym Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]Też kiedys myślałam że po co duży metraz, ale teraz mając 57m dla dwóch osób i kota i trochę zaczynamy się ściskać. Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#713 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 2 737
|
Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową?
Cytat:
)Na szaro: Kojarzę, że w ciągu najbliższych lat planujecie dziecko, mój mąż ma 44 lata w tym roku i kurcze jakoś się waham, właśnie przez jego wiek. Jakby nie patrzeć, to nawet jakbym zaszła od razu i wszystko byłoby dobrze, to mając 60 lat byłby ojciec 15 latka. Jak sobie radzisz z taką myślą? Czy może w ogóle Ci to nie przeszkadza? Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
|
#714 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 519
|
Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową?
[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89459510]
Kojarzę, że w ciągu najbliższych lat planujecie dziecko, mój mąż ma 44 lata w tym roku i kurcze jakoś się waham, właśnie przez jego wiek. Jakby nie patrzeć, to nawet jakbym zaszła od razu i wszystko byłoby dobrze, to mając 60 lat byłby ojciec 15 latka. Jak sobie radzisz z taką myślą? Czy może w ogóle Ci to nie przeszkadza? [/QUOTE] W sensie, że przed poślubieniem starszego o 10 lat mężczyzny nie zastanawiałaś się nad tym? P.S. Robicie już ogromny offtop. |
|
|
|
|
#715 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 2 737
|
Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową?
[1=cb0d8ace8e3f55c20d68522 71041c68dd40c3dc3_65540ac 21a6bc;89459515]W sensie, że przed poślubieniem starszego o 10 lat mężczyzny nie zastanawiałaś się nad tym?
P.S. Robicie już ogromny offtop.[/QUOTE]Jezu jaka Ty jesteś czepialska, masakra. Chciałam mieć jedno dziecko, ale ku naszemu zaskoczeniu przyszła myśl o drugim. Według Ciebie każda decyzje da się przemyśleć przed ślubem? Nic a nic życie nie zaskakuje? Tak jak się postanowiło 10 lat przed, tak musi zostać aż do śmierci? Nie bądź śmieszna. Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#716 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 1 333
|
Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową?
[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89459488]No tak, lepiej sue gnieść na 40-50 metrach
![]() Większy metraz jest większy komfort mieszkania, oddzielny pokój z biurkiem to żadna fanaberia, po prostu wygoda. Zanim poznałam H. kupiłam dla siebie samej mieszkanie +80m, teraz we dwójkę, powoli rozglądamy sue za czymś większym Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE]Czy Ty umiesz napisac jeden post bez zlosliwosci? Serio sie zastanawiam. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#717 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 572
|
Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową?
[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89459488]No tak, lepiej sue gnieść na 40-50 metrach
![]() Większy metraz jest większy komfort mieszkania, oddzielny pokój z biurkiem to żadna fanaberia, po prostu wygoda. Zanim poznałam H. kupiłam dla siebie samej mieszkanie +80m, teraz we dwójkę, powoli rozglądamy sue za czymś większym Sent from my SM-G973F using Tapatalk[/QUOTE] Zabilabym się własną pięścią, po co mi samej mieszkanie pod 80 metrowe. No chyba ze lokata kapitalu czy jakbym miała dużą rodzinę, zwierzęta, ale mi samej jednej? Dla mnie jednej 30 metrów, balkon. |
|
|
|
|
#718 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 1 333
|
Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową?
[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89459386]No nie wiem, po prostu część ludzi chce mieć większą przestrzeń do życia niż 40-50 metrów? Np. Ja i mój mąż należymy do takich osób.
Wiesz o tym, że są ludzie, którzy się w taki sposób w związkach nie liczą? Że komukolwiek ma się obniżyć standard życia? Myśmy od początku żyli w takim układzie, owszem, mój mąż zarabiał kilkukrotnie więcej, ale on też jest starszy dość sporo i ma dużo wyższa pozycje zawodową, jest członkiem zarządu, jak ja miałabym mu dorównać na tamtym etapie życia? Zresztą wciąż jest dużo wyżej ode mnie zawodowo, tylko jemu to nie przeszkadza, w chwili obecnej ja również nieźle zarabiam i wrzucamy wszystko do jednego wora. Jemu się nigdy standard życia przeze mnie nie obniżył, a teraz nam się obupolnie podwyższył bo stać go na dużo więcej z moją pensją na koncie niż miałby sam. W kwestii finansów trzeba się dobrać, to jest według mnie najbardziej konfliktogenna strefa. Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Szczerze to nie znam zbyt wielu par, ktore celowalyby w 4 pokoje na wynajem, zreszta w Warszawie to chyba raczej blizej 7-10k wyjdzie, jesli lokalizacja i standard tez maja byc spoko. Co innego jak sie kupuje wlasne mieszkanie. Moze to wynika z cen w stolicy, ale gdyby chlop oczekiwal, ze bede placic 4 czy 5k za mieszkanie, bo on lubi przestrzen, to popukalabym sie w glowe. Co do tego, ze nie wszyscy w zwiazkach sie tak licza z kasa, to ludzie po prostu sa rozni. Gdybym przy swoich zarobkach zwiazala sie z kims kto zarabia 3 x mniej, to standard zycia mialabym nizszy i by mnie to frustrowalo. Jak kogos nie frustruje i ma podejscie co moje, to twoje, to luz, nic mi do tego. Ja po prostu nie zarabiam na tyle duzo, by nizsze zarobki partnera nie robily mi roznicy przy takich oczekiwaniach od zycia, jakie mam, i w druga strone - tez nie chcialabym byc dla kogos finansowym obciazeniem, nawet gdyby on tego tak nie odczuwal. I tyle. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
#719 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 6 046
|
Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową?
80 metrowe mieszkanie to teraz co najmniej milion w moim miescie. Zdecydowanie myślę, że większość ludzi musi się cisnąć w klitkach, ale spoko, chyba wszyscy żyją.
Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#720 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2021-07
Wiadomości: 1 333
|
Dot.: Jak ludzie są w stanie żyć za minimalną krajową?
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89459608]Zabilabym się własną pięścią, po co mi samej mieszkanie pod 80 metrowe. No chyba ze lokata kapitalu czy jakbym miała dużą rodzinę, zwierzęta, ale mi samej jednej? Dla mnie jednej 30 metrów, balkon.[/QUOTE]Ja tam bym mogla takie przygarnac, ale w pakiecie ze sprzataniem 2x w tygodniu.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:25.





[/QUOTE]Ale to nie trzeba poruszac kwestia zarobków. Można ocenic po stylu życia, ma być podobne do mojego. Ani biedne ani na bogato. Jakbym zobaczyła, że ma wille i mercedesa za milion, to też bym się przeraziła i uciekła. Nie widzę za bardzo jak wspólnie żyć przy takiej dysproporcji. 







16 lat różnicy u nas.
)
