Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 77. - Strona 80 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2023-01-08, 17:00   #2371
7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 463
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 77.

Cytat:
Napisane przez VI4 Pokaż wiadomość
To że ktoś się nie kłóci, nie znaczy że jest powolny i rozlazły. Jak mi ktoś o byle co zaczyna podnosić głos albo się ciskać, to mam ochotę dać nerwosol albo z liścia, żeby się ogarnął i zaczął się normalnie komunikować. Jestem z mężem 16 lat i nigdy się nie kłóciliśmy. Ale - ja pochodzę z domu, w którym były ciągle awantury, moja matka ma zachowania pasywno-agresywne, i jednego byłam pewna - nigdy w życiu nie chcę tego w swoim związku. Nie mogłabym być z kimś, kto nie umie nad sobą panować i "ma krótki zapalnik".


Cytat:
Napisane przez meliandra Pokaż wiadomość
Ja też nie wyobrażam sobie być z kimś takim. Strasznie nie lubię krzyków i jakiś awantur. Wiadomo, że można mieć odmienne zdanie albo się zdenerwować, ale to można normalnie porozmawiać, a nie się drzeć. W ogóle mnie zawsze dziwą gadki 'no kłócimy się, ale to normalne w każdym związku'. Serio nie wiem skąd się wzięło przekonanie, że w związku to trzeba się kłócić, a na partnera to się można wydzierać ile w lezie. Jakoś nie spotkałam się z tym żeby ktoś kto tak chętnie kłóci się z partnerem tak samo kłócił się z koleżankami, sąsiadami, czy ludźmi w pacy.


Zgadzam się. Nie ma co dusić emocji w sobie. Jak się za długo dusi,to potem się to wszystko kumuluje i byle pierdoła potrafi spowodować wybuch. Problem polega na tym, że nie każdy potrafi i chce rozmawiać. Dla mnie to jest tragedia i nie mogłabym być z kimś kto udaje, że nie ma problemu. Po prostu są takie rozmowy, które trzeba odbyć, nawet jak są trudne.



Zgadzam się. Nie mogłabym być ani z taką ani z taką osobą, bo bym się wykończyła. Jest problem to się siada i rozmawia. Dla mnie krzyki albo fochy to jest straszna dziecinada.

Zgadzam się ze wszystkim.
To, że ktoś nie krzyczy nie znaczy, że kisi emocje w sobie i nie rozwiązuje problemów. Tak samo jak krzyki i płacze nie oznaczają rozwiązania konfliktu. A swoje emocje można wyrazić i obgadać tak, żeby sąsiedzi nie słyszeli.
Po prostu coś jest nie tak, to się siada i o tym rozmawia. W związku jak najbardziej normalne jest to, że czasami ktoś się poczuje czymś urażony, zlekceważony, obrazi się za coś na drugą osobę. W każdej relacji to się dzieje i owszem, dziwne byłoby, gdyby takie sytuacje nie występowały w związku. Jednak systematyczne krzyki, płacze, rzucanie rzeczami wcale nie są obowiązkowe, żeby uznać, że w danym związku występują konflikty i że są one rozwiązywane.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-01-08, 17:10   #2372
Pusheen_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 4 656
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 77.

[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;89460375]Zgadzam się ze wszystkim.
To, że ktoś nie krzyczy nie znaczy, że kisi emocje w sobie i nie rozwiązuje problemów. Tak samo jak krzyki i płacze nie oznaczają rozwiązania konfliktu. A swoje emocje można wyrazić i obgadać tak, żeby sąsiedzi nie słyszeli.
Po prostu coś jest nie tak, to się siada i o tym rozmawia. W związku jak najbardziej normalne jest to, że czasami ktoś się poczuje czymś urażony, zlekceważony, obrazi się za coś na drugą osobę. W każdej relacji to się dzieje i owszem, dziwne byłoby, gdyby takie sytuacje nie występowały w związku. Jednak systematyczne krzyki, płacze, rzucanie rzeczami wcale nie są obowiązkowe, żeby uznać, że w danym związku występują konflikty i że są one rozwiązywane.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

No cóż, ja znam kobiety, które w trybie "zapalnika" działają non - stop - w sumie to zawsze się o coś kłócą i wg mnie to otwierają buzię tylko po to, żeby krzyczeć.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka
Pusheen_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-01-08, 17:17   #2373
7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 463
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 77.

Cytat:
Napisane przez Pusheen_ Pokaż wiadomość
No cóż, ja znam kobiety, które w trybie "zapalnika" działają non - stop - w sumie to zawsze się o coś kłócą i wg mnie to otwierają buzię tylko po to, żeby krzyczeć.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka
Też znam takie osoby, w sumie nie tylko kobiety i często mam wrażenie, że to raczej nieszczęśliwe osoby, a nie że taki temperament. Co innego, gdy ktoś gwałtowniej wyraża złość, a co innego, gdy ktoś chodzi wkurzony cały czas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-01-08, 17:22   #2374
Imperfecta
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 37 060
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 77.

[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;89460394]Też znam takie osoby, w sumie nie tylko kobiety i często mam wrażenie, że to raczej nieszczęśliwe osoby, a nie że taki temperament. Co innego, gdy ktoś gwałtowniej wyraża złość, a co innego, gdy ktoś chodzi wkurzony cały czas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Mój ojciec taki jest. Ciągle jest wkurzony, nie wiem czy ze dwa razy w życiu widziałam go spokojnego. Nawet jak pozornie jest ok, to wiecznie jest taki nabuzowany.
Imperfecta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-01-08, 17:24   #2375
4d032753774d1a68efa6ccfc57dfedd4115cfe72_6584d22253d76
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-02
Wiadomości: 1 931
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 77.

[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;89460394]Też znam takie osoby, w sumie nie tylko kobiety i często mam wrażenie, że to raczej nieszczęśliwe osoby, a nie że taki temperament. Co innego, gdy ktoś gwałtowniej wyraża złość, a co innego, gdy ktoś chodzi wkurzony cały czas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Nieee, to nie sa tylko nieszczesliwe osoby. To sa tez osoby ktore sa z jakiegos powodu nastawione na to, ze caly swiat kreci sie wokol nich, ze wszystko sie im nalezy. Nieodporni na argumenty, nie sa w stanie logicznie myslec, rozmowa z nimi meczy. Oj, ja znam takie osoby. One sa bardzo szczesliwe w swoim swiecie w ktorym moga o wszystko krecic drame. I potrafia zrobic z ciebie taaak zlego czlowieka bo costam nie poszlo po ich mysli (nie dostali tego czego chcieli).
4d032753774d1a68efa6ccfc57dfedd4115cfe72_6584d22253d76 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-01-08, 17:46   #2376
lightangel
Zakorzenienie
 
Avatar lightangel
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 8 102
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 77.

Cytat:
Napisane przez emiliais Pokaż wiadomość
Tak na logikę to konsument nie powinien sam pakować paczek. Jak ktoś się tym nie zajmuje i tylko raz na ruski rok coś wysyła, to skąd ma wiedzieć, co się z tą paczką będzie działo w transporcie i jak ją dobrze zapakować/zabezpieczyć? I czy musi trzymać w domu kartony, folię, taśmę albo latać gdzieś specjalnie to wszystko załatwiać?
Jasne, bardzo logiczne. A kto niby ma te paczki pakować za konsumenta? Sklep czy firma przyjmująca reklamację ma Ci wysłać materiały do zapakowania tego co chcesz odesłać czy jak? Zapłacić kurierowi który przyjedzie po paczkę i kazać mu pakować? Bo za bardzo nie ogarniam jak miałoby to działać. I ile wtedy musiałyby kosztować różne produkty żeby uwzględnić jeszcze takie koszty.

Co do wcześniejszych wypowiedzi - pamiętam że często klienci potrafili coś wysłać bez porządnego pakowania, czasem wręcz (w najlepszym wypadku) owinąć coś tylko workiem na śmieci. Co najlepsze najczęściej takie paczki docierały w całości. A z drugiej strony jak my coś wysyłaliśmy spakowane pancernie to kurierzy potrafili przemielić paczkę że wyglądała jak przejechana przez traktor - a pretensje oczywiście do nas że nie umiemy spakować 🤣
I zgadzam się w 100% że pracując w usługach wystarczy trafić na jednego czy dwóch chamskich klientów dziennie i już ma się dość wszystkiego, choćby reszta danego dnia była super miła. Mnie kiedyś gość wyzwał od k***w i groził mi przez telefon że przyjedzie i mnie zabije bo uważał że preparat który kupił pachnie inaczej niż zwykle. Butelka oryginalnie zaplombowana, ale na pewno mu rozcieńczyłam czymś jeszcze bo nie śmierdzi tak jak ten który miał wcześniej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lightangel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-01-08, 17:52   #2377
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 982
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 77.

Treść usunięta

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2023-01-08 o 18:12
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2023-01-08, 18:11   #2378
Pusheen_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 4 656
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 77.

Cytat:
Napisane przez Imperfecta Pokaż wiadomość
Mój ojciec taki jest. Ciągle jest wkurzony, nie wiem czy ze dwa razy w życiu widziałam go spokojnego. Nawet jak pozornie jest ok, to wiecznie jest taki nabuzowany.
Niektórzy tak "mają".

(ironia)
[1=4d032753774d1a68efa6ccf c57dfedd4115cfe72_6584d22 253d76;89460402]Nieee, to nie sa tylko nieszczesliwe osoby. To sa tez osoby ktore sa z jakiegos powodu nastawione na to, ze caly swiat kreci sie wokol nich, ze wszystko sie im nalezy. Nieodporni na argumenty, nie sa w stanie logicznie myslec, rozmowa z nimi meczy. Oj, ja znam takie osoby. One sa bardzo szczesliwe w swoim swiecie w ktorym moga o wszystko krecic drame. I potrafia zrobic z ciebie taaak zlego czlowieka bo costam nie poszlo po ich mysli (nie dostali tego czego chcieli).[/QUOTE]Albo lubią się wyżywać. Po prostu.

Ale przyznam, że nie potrafię wyjść ze zdumienia, o jakie rzeczy można kręcić dramę do tego stopnia, że człowiek ma wrażenie, jakby świat zatrzasl się w posadach, bo pan X czegoś nie dostał albo przesyłki "nie może" nadać.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka
Pusheen_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-01-08, 18:13   #2379
Imperfecta
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 37 060
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 77.

Cytat:
Napisane przez lightangel Pokaż wiadomość
(...)
I zgadzam się w 100% że pracując w usługach wystarczy trafić na jednego czy dwóch chamskich klientów dziennie i już ma się dość wszystkiego, choćby reszta danego dnia była super miła. Mnie kiedyś gość wyzwał od k***w i groził mi przez telefon że przyjedzie i mnie zabije bo uważał że preparat który kupił pachnie inaczej niż zwykle. Butelka oryginalnie zaplombowana, ale na pewno mu rozcieńczyłam czymś jeszcze bo nie śmierdzi tak jak ten który miał wcześniej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mi też raz klient groził, że mnie zabije, bo kurier nie zwiózł na czas jego paczki z rejonu, a on chciał ją odebrać natychmiast. Kazał mi podpisywać, że ją ukradłam, a jak odmówiłam to mnie zwyzywał i powiedział, że ma nadzieję że długo nie pożyję i chętnie by się do tego przyczynił. Powiedziałam, że to są groźby karalne i zgłoszę to na policję, stwierdził że uja mu ktokolwiek zrobi i wyszedł. Nie powiem, że byłam spokojna, chyba z miesiąc miałam wrażenie, że ktoś za mną chodzi.

Jak pracowałam w spożywczym, to koleś rzucił we mnie butelką po piwie, bo nie miałam wydać reszty
Imperfecta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-01-08, 18:20   #2380
Pusheen_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 4 656
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 77.

Boooze, co za historie .

Jak można grozić komuś śmiercią za paczkę kurierską?

Oczywiście wśród takich strasznych klientów dominują mężczyzni.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez Pusheen_
Czas edycji: 2023-01-08 o 18:21
Pusheen_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-01-08, 19:11   #2381
Monia284
Zakorzenienie
 
Avatar Monia284
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 875
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 77.

Cytat:
Napisane przez Laief Pokaż wiadomość
Uwierz mi, że ja też zbieram. Dotychczas miałam wyłącznie takie doświadczenia jak Ty. To był wyjątek. A jeszcze dodam, że byłam dwa razy na tej wizycie kontrolnej i nic. Po ponad pół roku znowu byłam u tego lekarza i sytuacja identyczna.
Jeszcze coś! Na ostatniej wizycie doktor polecil mi na sam koniec coś bez recepty. Miał napisać mi nazwę na karteczce, ale zapomnial. Ja sama też nie pamiętałam. Do momentu aż dostałam od niego smsa z nazwą i przeprosinami, że zapomniał mi dopisać...
Fajny lekarz. Ja rozumiem że ktoś przyjmuje prywatnie i trzeba zapłacić ale czasem naprawdę z tym przesadzają. Tutaj naprawdę życzliwe podejście do pacjenta a nie branie kasy za wszystko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89458938]Tak i nie. Kwestia temperamentu. Mnie osobiście drażni stwierdzenie " kłótnia oczyszcza". Nie. Oczyszcza fakt, że człowiek w końcu powie co czuje. Można to osiągnąć bez kłótni.[/QUOTE]Też tak myślę. Sama czasem jestem trochę choleryczna, wybuchową ale pracuje nad tym. Nikt nie powinien moim zdaniem krzyczeć na kogoś skoro można to osiągnąć beż tego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Cytat:
Napisane przez lightangel Pokaż wiadomość
Też tak sądzę, jestem zwolenniczką mówienia na bieżąco co nam nie pasuje - wtedy można to zrobić na spokojnie. A jak ktoś dusi w sobie jakiś temat w nieskończoność to prędzej czy później mu się "uleje" i to nigdy nie jest przyjemna sytuacja. Zależy co ktoś nazywa kłótnią, dla mnie to wymiana argumentów podniesionym głosem. Zdarza mi się o coś sprzeczać z TŻ, ale bardzo rzadko zdarza się podniesiony głos. Więc w zasadzie mogę powiedzieć że się nie kłócimy, choć nie powiedziałabym że zawsze sobie przytakujemy, raczej żadne z nas nie wstydzi się wyrażać swojego zdania. Po prostu robimy to kulturalnie, bez krzyków czy tym bardziej wyzwisk.W największej bibliotece w moim mieście można kserować książki z czytelni - oczywiście za każdą stronę trzeba zapłacić w punkcie ksero na terenie biblioteki. I to jest ok, nie ma żadnego naruszania praw autorskich nawet jak ktoś sobie całą książkę skopiuje.
Za to przy próbie zrobienia zdjęcia telefonem choćby jednej strony zaraz jest awantura że tak nie wolno, że prawa autorskie, no nie ma opcji. Nie bardzo rozumiem to podejście, poza tym że biblioteka chce zarabiać na kopiowaniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Myślę że w małej ilości związków jest tak że ludzie zawsze sobie przytakują. Jednak oczywiście da się to zrobić beż podniesionego głosu. Ja trochę byłam taka osoba uparta no ok nadal jestem ale juz bardziej wyluzowałam. Dlatego kiedyś byłam ciężka w wspólnym życiu bo wystarczyło że coś nie było po mojej myśli a ja już się denerwwoalam i potrafiłam krzyknąć. No a tak się nie da żyć i niemożliwe też by ktoś zawsze postępował wobec naszej myśli czy może nigdy nas nie zdenerwował. Jednak No trzeba czasem ochłonąć i nie robić awantury bo potem po przemyśleniu wyjdzie że klotnia była o byle co. Dlatego ja już racjonalizuje sobie i staram się nie wkurzać o byle co.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89459267]My się z mężem kłócimy, żadne pitu pitu spokojna wymiana argumentów, udusiłabym się w takim związku, w którym się wiecznie wymienia argumentami w rzeczowej rozmowie. Jak się wkurzę, to są emocje, wyrzucimy z siebie wszystko, potem obgadamy i jest zgoda. Mnie jest tak dobrze, jesteśmy razem 8 rok, kochamy się i zawsze stajemy po swojej stronie. Idealni nie jesteśmy, ale ja nie mam parcia na perfekcyjny związek.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]No ale ostra klotnia krzyki podniesiony głos czy gorzej np wyzwiska? Podniesiony głos moim zdaniem jeszcze ale gorzej wyzwiska. Potem źle się czułam jeżeli kiedykolwiek potraktowałam tak bliska osobę i nie chce tak robić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Monia284 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-01-08, 19:17   #2382
lightangel
Zakorzenienie
 
Avatar lightangel
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 8 102
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 77.

Cytat:
Napisane przez Trzepotka Pokaż wiadomość
Treść usunięta
U nas było o tyle lepiej, że gość był z drugiego końca kraju. Ale fakt, też przez kilka dni szczerze obawiałam się czy nie zdecyduje się wsiąść w samochód i zrealizować swoich gróźb. Tym bardziej że powiedział wprost: ty "taka, siaka, owaka" jutro przyjadę do waszej firmy i Cię zaj***ę. Na szczęście pracowałam z kilkoma silnymi facetami którzy w razie czego mogliby go obezwładnić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lightangel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-01-08, 19:18   #2383
Monia284
Zakorzenienie
 
Avatar Monia284
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 875
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 77.

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89459394]No cóż, trzeba się dobrać. Ja jestem wybuchową ekstrawertyczką, szybko się zapalam i szybko gasnę, ale dzięki temu kompletnie nic w sobie nie kiszę, summa summarum jest to dla mnie dobre. Nie umiem nosić w sobie jakichś zali i złości, ukrywać się z czymś. Dla mnie część wątków z wizażu pt. Co zrobić z mężem w takiej, a takiej sytuacji, to jest czysta abstrakcja. Załóżmy, że gdybym trafiła na jakieś dziwne konwersacje męża z koleżanką, to w trybie natychmiastowym bym to z siebie wyrzuciła i zrobiła awanturę. A tutaj przychodzą dziewczyny, które dniami czy tygodniami kiszą w sobie coś takiego, analizują jak powiedzieć, co powiedzieć CZY powiedzieć. Niewykonalne u mnie.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Ja czasem dusiłam w sobie emocje i żale co może wynika z tego że jestem bardziej introwertykiem lub pomiędzy. Potem jeszcze gorzej bi właśnie klotnia była ogromną i wiele emocji krzyków mojego płaczu. Co było niepotrzebne bo jakbym mówiła na bieżąco to by było ok. Obecnie staramy się wyjaśniać na bieżąco i bez uniesionego głosu. W miarę się udaje. Zdarzy się jeszcze klotnia ale rzadziej. Ja nie chce się kłócić. Mój chłopak pochodzi z domu gdzie było wiele kłótni i niefajnych sytuacji i gdy ja się z nim pokłóciłam to potrafił zamilknąć. Nie że złośliwości ale przypomniały mu się różne źle sytuacje które miał w domu rodzinnym. Dokładnie mi to potem wytłumaczył. No i ogólnie mówił że wolał czasem przeczekać i nie zaogniać bo nie chciał się że mną pokłócić do końca że może naprawdę będzie między nami źle. Od tej pory mniej się kłócimy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Monia284 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-01-08, 19:21   #2384
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 77.

Treść usunięta
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-01-08, 19:29   #2385
Monia284
Zakorzenienie
 
Avatar Monia284
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 875
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 77.

Cytat:
Napisane przez Misia452 Pokaż wiadomość
Jejku mam tak samo. Potrafię ostro wybuchnąć,ale jest to u mnie chwilowe. Nie umiem się na kogoś np gniewać długo. Zazwyczaj kilka minut czy parę godzin i już bym się godziła, nie wiem co to ciche dni z tz, nie potrafię się nie odzywać
Miałam tak zarówno do członków rodziny jak i teraz do tzta.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka
Oj tak. Ja jak wybuchnęłam to tez nie trwalo to gniewanie się długo. U mnie też raczej kilka minut godzin. Raz tylko wyjątek dzień lub dwa. Tylko sama sobie szkodzilam bo jak mowie mój chłopak ma taki charakter że wtedy się wycofuje i nie chce eskalacji. No raczej też liczył że to ja się odezwę skoro ja wybuchłam zamiast spokojnie rozmawiać. Dlatego on mógłby i dłużej się nie odzywać w tej sytuacji a nie mieszkaliśmy razem. No ale zrozumiałam i już tak nie postępuje. Sama też lepiej się czuje jak już tak nie wybucham a jego też nie chce ranić takim zachowaniem bo to wiele osób rani i jednak tworzy dystans przez pewien czas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Cytat:
Napisane przez Moxoi Pokaż wiadomość
Kiedyś również wybuchałam i myślałam, że to jest ok. Z biegiem lat nauczyłam się w zdrowy sposób okazywać emocje oraz prowadzić rozmowy, które wcześniej nazwałabym kłótnią. Niczego nie trzymam w sobie. Nie oczekuję, że druga osoba będzie podchodziła do tego w ten sam sposób, ponieważ jest innym człowiekiem. Biorę pod uwagę jej podejście oraz potrzeby. Nie wyobrażam sobie na przykład sytuacji, w której to emocje mnie kontrolują, a ja rzucam na prawo i lewo słowami/zdaniami, które jako pierwsze przyjdą mi na myśl i będą krzywdzące dla partnera/ki. Wytłumaczenie typu "to tylko w złości tak powiedziałam, wcale tak nie myślę" nie jest żadnym wytłumaczeniem. Jeden zapomni, a drugi będzie rozpamiętywał. Jednak to ja zostanę z moimi czynami na zawsze, a za takowe byłoby mi wstyd.
Dokładnie. Zwłaszcza że słowa potrafią mocno ranić. Ja dawno ale powiedziałam kiedyś coś niemiłego dla faceta lub on dla mnie wtedy co się kłóciliśmy i tak wiemy że to powiedziane w nerwach. Jednak słowa potrafią tak boleć że czasem nadal przypomną mi się. No i jest to przykre. Dlatego warto nad tym panować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Monia284 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2023-01-08, 19:45   #2386
Snowdrop_
Animal Liberation
 
Avatar Snowdrop_
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 5 777
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 77.

Cytat:
Napisane przez lightangel Pokaż wiadomość
Nie mogę się wypowiadać za wszystkich, ja sama starałam się nie przenosić negatywnych emocji na innych klientów. Zawsze starałam się być kulturalna i uprzejma dla wszystkich, nawet dla buców. Po prostu po takim dniu gdzie trafiło się kilka wyjątkowych przypadków byłam tak wypruta z sił że marzyłam tylko o tym żeby iść do domu i pójść od razu spać.
Z tym klientem dużo zrobić nie mogłam, zgłosiłam szefowi, on do niego zadzwonił i też usłyszał stek wyzwisk i podobne groźby (gość który groził był typowym sebixem), w efekcie skończył rozmowę i wysłał klientowi maila z informacją że jeśli jeszcze raz się z nami skontaktuje to sprawa zostanie zgłoszona na policję. U nas było o tyle lepiej, że gość był z drugiego końca kraju. Ale fakt, też przez kilka dni szczerze obawiałam się czy nie zdecyduje się wsiąść w samochód i zrealizować swoich gróźb. Tym bardziej że powiedział wprost: ty "taka, siaka, owaka" jutro przyjadę do waszej firmy i Cię zaj***ę. Na szczęście pracowałam z kilkoma silnymi facetami którzy w razie czego mogliby go obezwładnić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Może ten sam co przylazł do cztero* hotelu na N. w centrum naszego miasta (na studiach pracowałam tam na recepcji), bo te same teksty.
Tym bardziej doceniam, że teraz mamy taką działalność, że jak przychodzi cham, zostanie odesłany z niczym, po prostu nie wykonamy żadnej usługi dla niego ani nic mu nie sprzedamy i nikt nie będzie musiał tłumaczyć się z tego przed szefem (wręcz jest nakaz odsyłania takich ludzi, bo później i tak byłyby z nimi kłopoty, mnóstwo poprawek, itd.). Powiem tylko tyle, bo działamy po obu stronach granicy, że Niemcy jednak są mniej uciążliwymi klientami, naprawdę nie możemy narzekać na współpracę z nimi. Do tej pory (po kilku latach działalności filii w Niemczech) raz trafił się ciężki przypadek stamtąd, a zamówienia na ten kraj to obecnie 3/4 naszych wszystkich zamówień.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Snowdrop_
Czas edycji: 2023-01-08 o 19:56
Snowdrop_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-01-08, 19:50   #2387
Finlora
Zakorzenienie
 
Avatar Finlora
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 697
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 77.

Cytat:
Napisane przez Timon i Pumba Pokaż wiadomość
Treść usunięta
A czy klient nie powinien przyjść z zapakowaną paczką? Nigdy nie widziałam, żeby ktoś pakował paczki na poczcie.
Finlora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-01-08, 21:01   #2388
12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 9 850
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 77.

Czytam o tych paczkach i serio nie mogę ogarnąć, co sprawia że zapakowanie kilku przedmiotów do kartonu i wysłanie stanowi trudność jak takie osoby funkcjonują?

Sent from my SM-G973F using Tapatalk
12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-01-08, 21:13   #2389
a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 2 738
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 77.

Cytat:
Napisane przez Finlora Pokaż wiadomość
A czy klient nie powinien przyjść z zapakowaną paczką? Nigdy nie widziałam, żeby ktoś pakował paczki na poczcie.
Ja raz pakowałam na poczcie, bo kupiłam tam karton.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka
a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-01-08, 21:30   #2390
Imperfecta
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 37 060
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 77.

Cytat:
Napisane przez Finlora Pokaż wiadomość
A czy klient nie powinien przyjść z zapakowaną paczką? Nigdy nie widziałam, żeby ktoś pakował paczki na poczcie.
Dużo osób pakuje na miejscu, może na poczcie faktycznie mniej (podejrzewam, że dlatego że za wszystko trzeba zapłacić, za taśmę, za stretch), ale w punktach kurierskich większa część osób pakuje w punkcie i ogólnie to jest ok, bo wszystkie materiały są dostępne, ale przede wszystkim trzeba wiedzieć co z nimi zrobić albo przynajmniej powinien wiedzieć, że towar przed wysłaniem trzeba zapakować.
Imperfecta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-01-08, 21:30   #2391
Finlora
Zakorzenienie
 
Avatar Finlora
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 697
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 77.

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89460663]Ja raz pakowałam na poczcie, bo kupiłam tam karton.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]No ok. Ja bym wolała zapakować w domu niż nosić na pocztę taśmę, nożyczki, folię bombelkową lub kupować na miejscu.
Nadal - owinięcie przedmiotu folią, zapakowanie do pudełka i zaklejenie go to żadna filozofia.
Finlora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-01-08, 22:02   #2392
chacaos
Zadomowienie
 
Avatar chacaos
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 922
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 77.

Cytat:
Napisane przez sublips Pokaż wiadomość
I znowu - nie wiem, co ma bycie ekstrawertykiem do paplania w pokoju non stop. Niestety, już miałam doświadczenie w pracy z takimi osobami - jedna z nich była moją przełożoną, więc trudno mi było zwrócić jej uwagę. Obecnie mam podobny problem i szukam pracy zdalnej. Jestem bardziej ekstrawertyczna niż introwertyczna, zdecydowanie mam temperament choleryka, ale nic mnie tak właśnie nie skłania do wewnętrznego wybuchu jak czyjeś paplanie, jak mam do zrobienia projekt. Sama sobie lubię pogadać, ale w momencie, kiedy jest luźniejszy okres i lubię swoich współpracowników to można sobie poplotkować przy kawie. Ale jak jest intensywny okres pracy to takie paplanie to dla mnie nie bycie ekstrawertykiem tylko zwyczajny brak kultury.
To ja z kolei jestem nadwrażliwa na decybele i żałuję, że niektórzy ludzie nie mają pokrętła do ściszania dźwięku na czole. W miarę cicha rozmowa z której można się wyłączyć mi nie przeszkadza i do pracy w bardzo rozgadanym pokoju się przyzwyczaiłam, ale nie jestem w stanie zdzierżyć, gdy ktoś mówi bardzo głośno. Na open space, gdzie człowiek jest niekiedy lepiej zorientowany w pracy typka z innego działu prowadzącego komentarz na żywo po każdym telefonie niż w swojej własnej. Albo na imprezie, gdy nie można usłyszeć rozmówcy, bo ktoś podchmielony siedzący trzy metry dalej musi drzeć ryja. Albo mówisz komuś parę razy ,,ciszej, wszystko się niesie po klatce schodowej'' i nie dociera, znowu podnosi głos, bo ewidentnie się udusi jeśli tego nie zrobi. Wiem, że niektórzy mają donośny głos z natury (a inni po alkoholu), ale ostatnio parę takich sytuacji podniosło mi ciśnienie i trochę mnie dziwi, że takie osoby nie pracują nad tym, jeśli nie z kultury osobistej, to choćby po to, żeby wszyscy w obrębie 30 metrów nie poznawali szczegółów z ich życia.
chacaos jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-01-08, 22:52   #2393
magbeth
Dzik
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 722
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 77.

Cytat:
Napisane przez chacaos Pokaż wiadomość
To ja z kolei jestem nadwrażliwa na decybele i żałuję, że niektórzy ludzie nie mają pokrętła do ściszania dźwięku na czole. W miarę cicha rozmowa z której można się wyłączyć mi nie przeszkadza i do pracy w bardzo rozgadanym pokoju się przyzwyczaiłam, ale nie jestem w stanie zdzierżyć, gdy ktoś mówi bardzo głośno. Na open space, gdzie człowiek jest niekiedy lepiej zorientowany w pracy typka z innego działu prowadzącego komentarz na żywo po każdym telefonie niż w swojej własnej. Albo na imprezie, gdy nie można usłyszeć rozmówcy, bo ktoś podchmielony siedzący trzy metry dalej musi drzeć ryja. Albo mówisz komuś parę razy ,,ciszej, wszystko się niesie po klatce schodowej'' i nie dociera, znowu podnosi głos, bo ewidentnie się udusi jeśli tego nie zrobi. Wiem, że niektórzy mają donośny głos z natury (a inni po alkoholu), ale ostatnio parę takich sytuacji podniosło mi ciśnienie i trochę mnie dziwi, że takie osoby nie pracują nad tym, jeśli nie z kultury osobistej, to choćby po to, żeby wszyscy w obrębie 30 metrów nie poznawali szczegółów z ich życia.
Zgadzam się całościowo. Co do ostatniego zdania to trochę rozwinę: bardzo mnie zdumiewa swoista moda na rozmawianie przez różne komunikatory w publicznych środkach transportu BEZ słuchawek. Choć może słowo zdumiewa nie oddaje pełni moich uczuć.
magbeth jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-01-08, 23:02   #2394
Pusheen_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 4 656
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 77.

Cytat:
Napisane przez magbeth Pokaż wiadomość
Zgadzam się całościowo. Co do ostatniego zdania to trochę rozwinę: bardzo mnie zdumiewa swoista moda na rozmawianie przez różne komunikatory w publicznych środkach transportu BEZ słuchawek. Choć może słowo zdumiewa nie oddaje pełni moich uczuć.
No straszne to jest.

I jeszcze różne gierki, dzwonki czy - o zgrozo - słuchanie wtedy muzyki...Poziom irytacji jaki wtedy odczuwam trudno wyrazić.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka
Pusheen_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-01-09, 06:16   #2395
Imperfecta
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 37 060
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 77.

Cytat:
Napisane przez magbeth Pokaż wiadomość
Zgadzam się całościowo. Co do ostatniego zdania to trochę rozwinę: bardzo mnie zdumiewa swoista moda na rozmawianie przez różne komunikatory w publicznych środkach transportu BEZ słuchawek. Choć może słowo zdumiewa nie oddaje pełni moich uczuć.
Cytat:
Napisane przez Pusheen_ Pokaż wiadomość
No straszne to jest.

I jeszcze różne gierki, dzwonki czy - o zgrozo - słuchanie wtedy muzyki...Poziom irytacji jaki wtedy odczuwam trudno wyrazić.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka
Też tak mam, nienawidzę rozmawiania przez telefon w miejscu publicznym, tak samo jak dźwięku z komunikatorów, czy dźwięku tapania w klawiaturę.
Sama jestem mega gadułą, ale nigdy nie rozmawiam przez telefon w komunikacji miejskiej chociażby, bo po pierwsze nie chciałabym żeby cały autobus wiedział o moich prywatnych sprawach, a po drugie wiem, że to może irytować.

Często jeżdżę rano z takim facetem, który całą drogę pisze z kimś na messengerze, nie dość że co kilka sekund jest na cały autobus dźwięk przychodzącej wiadomości, to nieustannie roznosi się dźwięk klawiatury. Jak widzę, że wsiada to już wiem, że muszę założyć słuchawki, bo aż mnie skręca jak to słyszę.

Ja też mam okropny ton głosu z natury, TŻ nieraz mnie upominał, albo koleżanka z pracy, bo jak obsługiwałyśmy klientów w tym samym czasie, to ona nie słyszała co jej klient mówi przez mój głos ja nawet nie słyszałam jak głośno mówię, ale staram się jakoś pracować nad tym, nieraz TŻ pyta czemu szepczę jak jesteśmy gdzieś w kawiarni czy w innym miejscu poza domem, a ja po prostu boję się, że powiem coś za głośno i z dwojga złego wolę w tę stronę
Imperfecta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-01-09, 06:46   #2396
Finlora
Zakorzenienie
 
Avatar Finlora
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 697
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 77.

Mój brat ma zawsze włączony dźwięk w telefonie i non stop pisze z kimś na messengerze - jak słyszę dźwięki wiadomości, to mnie skręca. Próbowałam mu kiedyś coś powiedzieć, ale on nie widzi problemu. Nawet nie przyciszy, nie mówiąc już o wyłączeniu.
Finlora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-01-09, 06:53   #2397
Pusheen_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 4 656
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 77.

Ja też mam donosny głos, niestety.

Efekt wychowania w takim a nie innym domu. Cała część rodziny mojego ojca ma tę fatalna cechę - po prostu głosno mówią. A bierze się to z tego, że dziadkowie byli przygluchawi i żeby z nimi porozmawiać trzeba bylo mówić naprawdę głośno, a jak z tego robi się rozmowa z kilkoma osobami to jest to już tylko przekrzykiwanie. Do tego gwar przy stole, muzyka i harmider.

Kuzynka wychowywala się z babcią i ja nie mogę z nią wyrobić, bo...Chociaż sama mówię głośno, to ona dla mnie po prostu krzyczy. Jak przebywam z nią i słucham tego darcia gęby, to jestem zmęczona po godzinie. Nie cierpię tego.

W ogóle może to jest tylko moja perspektywa (czy raczej wyobrażenie), ale śmieszy mnie takie postrzeganie tych kwestii, że głośny styl mówienia jest kojarzony z silną osobowością. Jeśli ktoś rozumie o co mi chodzi...

Serio ja podziwiam ludzi, którzy mają ładny, wyważony ton głosu.


Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez Pusheen_
Czas edycji: 2023-01-09 o 06:58
Pusheen_ jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2023-01-09, 07:21   #2398
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 77.

Ja mam podobno głos przyjemny i radiowy, ale dla mnie brzmi po prostu okropnie i w ogóle tego nie słyszę.


Sent from my iPhone using Tapatalk
chwast jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-01-09, 07:29   #2399
Pusheen_
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 4 656
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 77.

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
Ja mam podobno głos przyjemny i radiowy, ale dla mnie brzmi po prostu okropnie i w ogóle tego nie słyszę.


Sent from my iPhone using Tapatalk
Fajnie, ja swojego też nie lubię, jak się sama słyszę na jakimś nagraniu.

A podobno mam ladny głos kiedy śpiewam, lol - to slyszane od nauczycieli muzyki (nie tylko w szkole ) Ale to nieistotne
Za swoim realnym głosem jakos nie przepadam, mógłby być ładniejszy.


Wiem, że to prawda i czasem jest tak, że ktoś ma ładny wokal, a nieprzyjemny głos kiedy mówi i na odwrót - słabo śpiewa przy ładnym głosie.

Tak mam z Natasza Urbańska i Julią Wieniawa - obie mają przyjemny dla ucha głos, ale co co tego śpiewu to...

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez Pusheen_
Czas edycji: 2023-01-09 o 07:30
Pusheen_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2023-01-09, 07:29   #2400
Finlora
Zakorzenienie
 
Avatar Finlora
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 697
Dot.: Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 77.

Ja mam podobno delikatny i przyjemny, ale dla mnie brzmi strasznie dziecinnie (jak słyszałam na nagraniach). Ten, który słyszę "w swojej głowie", kiedy mówię, bardzo mi się podoba i chciałabym, żeby taki był naprawdę (niższy).
Finlora jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-02-03 21:34:02


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:04.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.