Starania o dziecko od 2022

[Oska87]

Napisane przez natkurka

Hej

U mnie nastroje jeszcze rozne. Raz spoko a innym razem jestem jakas placzliwa. Ogolnie denerwuje mnie brak zainteresowania meza ciąża ale rozmawialam z kolezanką i troche mi sie oczy otworzyly wspomniala ze w sumie to my kobiety tylko to odczuwamy, czujemy ruchy dziecka i w zasadzie od poczatku dzieci kochamy a faceci dopiero czują to co my w momencie jak sie rodzi dziecko. Mowila ze sama robila mężowi awantury o brak zainteresowania ale jak sie interesowal to tez to bylo takie sztuczne

Oska ty masz bardzo duzo prania.. ja wszystkie kupione ubranka ( duzo kupowalam na vinted) wypralam juz dawno ale to nie bylo docelowe pranie bo wypralam poprostu tak zeby przeprac w Naszym proszku bo nie chcialam zeby lezaly taki z transportu, pudla itp. I podzielilam to na dwa prania - ubranka jasne i biale i ubranka kolorowe u mnie by sie tyle pran co u ciebie nie naskladalo w zyciu a tez mi sie wydaje ze az za duzo mam ubran. Kocykow, pieluch itp jeszcze nie pralam.

Bylismy ogladac tez mieszkanie jedno i znalezlismy przepiekne w samym centrum Krakowa w meeega okazyjnej cenie ( od przyjaciol ktorzy kupili pod inwestycje) ale i tak przekracza moj budzet ( o 2k)Mowie mój bo w zwiazku jesli chodzi o hajs to ja jestem bardziej rozsadna mimo ze tez rozrzutna no ale mąż namawia bo cena okazyjna ale ja co jakis czas wylewam mu kubel wody na glowe i mowie ze w zasadzie nie wiemy z jakimi kosztami sie wiąże dziecko tak czy siak mieszkanie super i jedynie co potrzebowalibysmy ze soba wziac to tylko ubrania. Pralki/suszarki/ ekspresy itp wszystko na miejscu.

Dzisiaj tez zrobilam sobie koszyk w Aptece Gemini i pododawalam rzeczy ktore musze kupic i kurcze nie mam tam nic nadzywczajnego i mam w koszyku 1400zl. Co prawda 470zl to inhalator ale i tak…

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Oska a jeszcze opierdziel! Nawet jak jedziesz 2 przystanki to serio siadaj. Czasami są takie glupie sytuacje ze autobus czy tramwaj musi zahamowac nagle i mimo ze sie trzymasz to i tak moze cie szarpnac i mozesz uspasc a to bylo by nie za ciekawe. Ja ogolnie mam swoj samochod i wszedzie sie nim przemieszczam ale mam u mechanika i musialam jechac autbusem ostatnio i nie bylo miejsca na pętli to poczekalam na kolejny bo oczywiscie nie umialam sie upomniec o swoje

Z tymi facetami tak jest, ile to ja się naawanturowalam juz, że w nosie ma wszystko, że nawet cala wyprawka na mojej głowie itd. No ponoc to normalne, ale aż mi się wierzyć nie chce.
Tak ja kupilam 1 karton na olx, dosłownie może 13body i dwa polspiochy, reszta to z olx, te na start, ale prałam w płynach dla dzieci i pieluchy tetra/muślin razem z nimi.
Dzis przyszla poduszka klin ale sama nie wiem czy to pod materacem spelni swoja funkcje, mimo ze duzo lepsza i wieksza niz te w smyku za ok 60zl a ja placilam na allegro 25zl, materac do gondoli, przescieradla do gondoli i dodatkowo kupilismy prześcieradło w smyk drugie do łóżeczka.
Oprócz tego mamy okazyjnie z olx karuzele z Fisher price (chmurka) co wykrywa placz dziecka, kupa smiechu, ale raz załapie, raz nie, nie wiem czy to kwestia baterii, czy o co kaman, ale melodyjka przyjemna.
Co do przeprowadzki, musicie przemyśleć, ale plus naprwno taki ze od znajomych i że okazja cenowa, nie wiem jak u was się kształtują ceny najmu, ale u nas 2pokoje w miare standard to min 2500 + rachunki.
I to też trzeba się naszukac.
No i tak ooo, jutro w końcu te3prenatalne juz sie doczekać nie mogę.
A zmęczenie coraz większe.


Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

Napisane przez farfarae

Oska, kciuki za 3. prenatalne 30 tygodni to już poważna ciąża Ile masz kg na plusie? Ty bardzo mało przytyłaś z tego co kojarzę. Zazdro Dobrze, że poprawił Ci się nastrój, a jak tam się dogadujecie z TŻ? To pranie brzmi jak jakiś niekończący się koszmar, ja już teraz wiem, że wyprasuję wszystko dwa razy - pierwszy i ostatni A może w ogóle parownicą przelecę, muszę poczytać o tym. Co do ustępowania miejsca, to Ci się z jednej strony nie dziwię, bo też nie lubię robić afery wokół siebie, ale w środkach transportu może wydarzyć się tyle nieprzewidzianych rzeczy, że musisz mieć na względzie bobasa.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

W czwartek wizyta u gin, więc się dowiem, ale zawsze przy okazji wizyty rano się staram zważyć, bo u gin w butach i całym odzianiu, ostatnio było 72,5 a w domu 71.
Gdzie start był od 70kg.
No z chłopem to roznie. Ostatnio staram się odpuszczać afery i dramaty, bo ileż można jak katarynka w kółko to samo, coraz mniej sil.
Czuję taka senność ostatnio że aż w szoku jestem, w żadnym z poprzednich trym, nie była aż taka, że mimo drzemki w ciągu dnia, było gorzej niż przed. Obłęd.
Co do prasowania, to ja prasuje wyłącznie teraz, taka 1 suszarka to z godzina prasowania totalnie nie dla mnie, nigdy nie byłam fanem tej czynności.
No ale już bliżej niż dalej końca.


Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[farfarae]

Natkurka, nie wiem, jaki zakładałaś budżet na najem, ale teraz jest pieruńsko drogi. 2k w skali miesiąca to sporo, ale orientowałaś się w średniej rynkowej? Ja od 2 lat mieszkam we własnym mieszkaniu, wcześniej mieszkaliśmy 3 lata w tym samym mieszkaniu bez podwyżki czynszu najmu, więc dane mam de facto sprzed 5 lat, ale jak rozmawiam ze znajomymi, to ceny najmu to teraz kosmos. Różnica między tym, co było te 2-5 lat temu a teraz jest niesamowita. Natomiast mieszkanie z dzieckiem w centrum miasta na macierzyńskim ma taki plus, że wszędzie masz blisko - do przychodni, na jakieś zajęcia z maluszkami itp.

Tą kwotą z apteki mnie trochę zabiłaś, ale w sumie tych rzeczy jest tyle do kupienia, że mnie ona nie dziwi. Ja chyba kupię minimum póki co dla dziecka, nie będę kupować rzeczy na problemy skórne, butelek itp, a dokupię w razie potrzeby, z rzeczami dla mnie wstrzymam się do końca - nie wiem, czy dostanę kwalifikacje do porodu sn, przy cc są inne rzeczy potrzebne jednak. Tak naprawdę to wsystwko można dokupić w 1-2 dni.

Mój TŻ bardzo czeka na córeczkę, jest czuły, mówi do brzucha itp., a jednak nie kuma czaczy. Ostatnio byliśmy razem na zakupach, sam zaproponował, że poogląda ze mną rzeczy dziecięce, a potem się znudził po 30 sekundach ubrankami Tak samo z wyprawką, chciałabym z nim coś skonsultować, on nawet chce ze mną porozmawiać, ale jak to ja zrobiłam cały research, to ciężko mu powiedzieć coś sensownego tak naprawdę.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Oska87]

Napisane przez natkurka

Hej

U mnie nastroje jeszcze rozne. Raz spoko a innym razem jestem jakas placzliwa. Ogolnie denerwuje mnie brak zainteresowania meza ciąża ale rozmawialam z kolezanką i troche mi sie oczy otworzyly wspomniala ze w sumie to my kobiety tylko to odczuwamy, czujemy ruchy dziecka i w zasadzie od poczatku dzieci kochamy a faceci dopiero czują to co my w momencie jak sie rodzi dziecko. Mowila ze sama robila mężowi awantury o brak zainteresowania ale jak sie interesowal to tez to bylo takie sztuczne

Oska ty masz bardzo duzo prania.. ja wszystkie kupione ubranka ( duzo kupowalam na vinted) wypralam juz dawno ale to nie bylo docelowe pranie bo wypralam poprostu tak zeby przeprac w Naszym proszku bo nie chcialam zeby lezaly taki z transportu, pudla itp. I podzielilam to na dwa prania - ubranka jasne i biale i ubranka kolorowe u mnie by sie tyle pran co u ciebie nie naskladalo w zyciu a tez mi sie wydaje ze az za duzo mam ubran. Kocykow, pieluch itp jeszcze nie pralam.

Bylismy ogladac tez mieszkanie jedno i znalezlismy przepiekne w samym centrum Krakowa w meeega okazyjnej cenie ( od przyjaciol ktorzy kupili pod inwestycje) ale i tak przekracza moj budzet ( o 2k)Mowie mój bo w zwiazku jesli chodzi o hajs to ja jestem bardziej rozsadna mimo ze tez rozrzutna no ale mąż namawia bo cena okazyjna ale ja co jakis czas wylewam mu kubel wody na glowe i mowie ze w zasadzie nie wiemy z jakimi kosztami sie wiąże dziecko tak czy siak mieszkanie super i jedynie co potrzebowalibysmy ze soba wziac to tylko ubrania. Pralki/suszarki/ ekspresy itp wszystko na miejscu.

Dzisiaj tez zrobilam sobie koszyk w Aptece Gemini i pododawalam rzeczy ktore musze kupic i kurcze nie mam tam nic nadzywczajnego i mam w koszyku 1400zl. Co prawda 470zl to inhalator ale i tak…

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Oska a jeszcze opierdziel! Nawet jak jedziesz 2 przystanki to serio siadaj. Czasami są takie glupie sytuacje ze autobus czy tramwaj musi zahamowac nagle i mimo ze sie trzymasz to i tak moze cie szarpnac i mozesz uspasc a to bylo by nie za ciekawe. Ja ogolnie mam swoj samochod i wszedzie sie nim przemieszczam ale mam u mechanika i musialam jechac autbusem ostatnio i nie bylo miejsca na pętli to poczekalam na kolejny bo oczywiscie nie umialam sie upomniec o swoje

E no mnie jakoś głupio czy to w sklepie czy w autobusie się dopominać.
Nie przywykłam.
Z reszta mpk poruszam się tyle co nic, jedynie jak trza od rana na badania czy jakiś lekarz, a tak to autem z moim.
Co do apteki, oł maj gat.
Ja za aptekę wszystkie specyfiki 140 + masc na sutki i podkłady poporodowe i majtki poporodowe (230zl) jedyne co z apteki zostało to witamina d3 dla bobo.
Ja nie wiem jak Cie tam 1000zl wyszło ale pewnie spore ilości, ja to do minimum, raczej typowo na start. A zas weryfikacja.
Ostatnio w biedronce kupilismy nawet pieluchy 2 paczki rozmiar 1, I dwie paczki rozmiar 2. Złote dady. Przyszla babcia a moja mama tez kupiła rozmiar 2 i też 2 paczki. I więcej nie kupuje bo nie wiem czy mała dupcia zaakceptuje.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

Napisane przez farfarae

Natkurka, nie wiem, jaki zakładałaś budżet na najem, ale teraz jest pieruńsko drogi. 2k w skali miesiąca to sporo, ale orientowałaś się w średniej rynkowej? Ja od 2 lat mieszkam we własnym mieszkaniu, wcześniej mieszkaliśmy 3 lata w tym samym mieszkaniu bez podwyżki czynszu najmu, więc dane mam de facto sprzed 5 lat, ale jak rozmawiam ze znajomymi, to ceny najmu to teraz kosmos. Różnica między tym, co było te 2-5 lat temu a teraz jest niesamowita. Natomiast mieszkanie z dzieckiem w centrum miasta na macierzyńskim ma taki plus, że wszędzie masz blisko - do przychodni, na jakieś zajęcia z maluszkami itp.

Tą kwotą z apteki mnie trochę zabiłaś, ale w sumie tych rzeczy jest tyle do kupienia, że mnie ona nie dziwi. Ja chyba kupię minimum póki co dla dziecka, nie będę kupować rzeczy na problemy skórne, butelek itp, a dokupię w razie potrzeby, z rzeczami dla mnie wstrzymam się do końca - nie wiem, czy dostanę kwalifikacje do porodu sn, przy cc są inne rzeczy potrzebne jednak. Tak naprawdę to wsystwko można dokupić w 1-2 dni.

Mój TŻ bardzo czeka na córeczkę, jest czuły, mówi do brzucha itp., a jednak nie kuma czaczy. Ostatnio byliśmy razem na zakupach, sam zaproponował, że poogląda ze mną rzeczy dziecięce, a potem się znudził po 30 sekundach ubrankami Tak samo z wyprawką, chciałabym z nim coś skonsultować, on nawet chce ze mną porozmawiać, ale jak to ja zrobiłam cały research, to ciężko mu powiedzieć coś sensownego tak naprawdę.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie no mój ogląda ze mną jak już jesteśmy w smyku lub akpol baby, tylko z kolei mi cierpliwosci brak.
Ale większość rzeczy jak zamawiam z neta, mu mowie, pokazuje, a on i tak nie pamięta i zaskoczony przy odbiorze paczki
Tez jest czuły, ma od początku takie chwilówki co jakiś czas ze przytula się do brzuszka i mówi do małej, albo buziaki daje w brzuszek, albo chwile czasem pogłaszcze, ale nie ze codziennie, co jakiś czas. Glaskania pilnuje, bo on najchętniej codziennie by mi macał brzuch, a nie można.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[d63b8a062af6359c617c11f5dff2214bf44d9449_65540a02934eb]

ile sztuk bodziaków planujecie mieć 56r?
ja mam może z 8 body, 5-6 pajacyków i 4 pólspiochów 56 r, nie wiem jak duży/mały urodzi się maluch, no i w ogóle nie mam zielonego pojęcia ile czego ma być, bo pewnie czas pokażę...

[natkurka]

Wiesz co Krakow teraz wyglada cenowo tak ze za mieszakanie w standarcie IKEA ( czyli polka wyzej niz PRL) trzeba dac 3000zl plus 600-700 czynsz. Wychodzi jakies 3,7k za mieszkanie raczej nie w scislym centrum. Metraz okolo 45-50m. Tutaj mamy opcje na scisle Centrum ( okolice Starego Miasta), metraz 110 metrów, taras na dachu za 4k plus 1,5k czynsz. Czynsz juz z miejscami postojowymi itp. I powiem ci ze cena mega okazyjna, chociaz i tak sie waham. Na plus dla mnie to ze w okolicy wszystko na miejscu wiec idene miejsce do zamieszkania z dzieckiem, naprawde. Ale to jeszcze myslimy - nie to to inne.

Wiesz co nie mam specjalnie nic co byloby moja fanaberia na liscie z apteki ilosci tez wedlig mnie nie sa duze, tyle co zalecaja gdzies na stronkach.

Płatki kosmetyczne 60 szt. - 2 op.
Patyczki kosmetyczne 60 szt. - 2 op.
Waterwipes 60 szt. - 4 op.
Pedicetamol - 1 szt.
Aspirator do nosa 3 szt. - 2 op.
Octenisept - 1 szt.
Kompresy jałowe 7,5x7,5 cm 50 szt. - 1 op.
Kompresy jałowe 5x5 cm 50 szt. - 2 op.
Sól fizjologiczna 10 ampułek - 2 op.
Nożyczki dla niemowląt - 1 szt.
Woda termalna - 1 op.
Wkładki laktacyjne 30 szt. - 4 op.
Krem mineralny SPF 50+ - 1 szt.
Maść lanolinowa - 1 szt.
Lansinoh wkładka żelowa poporodowa - 1 szt.
Maść pięciornikowa - 1 szt.
Bepanthen Baby - 1 szt.
Linomag zielony - 1 szt.
Majtki siatkowe Horizon 2 szt. - 3op.
Inhalator Medel Professional - 1 szt.
Podkłady higieniczne jednorazowe, 40 x 60 cm, 30 szt. - 2 op. (Do przewijania)
Podkłady higieniczne, 90 cm x 60cm, superchłonne, 10 szt. - 2 op. (Dla mnie)
Butelka Lansinoh - 1szt.
Podkłady higieniczne poporodowe Bella 10 szt. - 2 op.
Podkłady poporodowe duże/na noc Canpol 10 szt. - 2op.
Pianka Ginexid - 1 szt.
Tantum Rosa 5 butelek - 2 op.
Podkładki na deskę sedesową, papierowe, antybakteryjne 6 szt. - 3 op.
Femaltiker - 1 op.
Kompresy do pielęgnacji sutków Multi-Mam 12 szt. - 1 op.
Woreczki do sterylizacji w kuchence w mikrofalowej 5 szt. - 1 op.
Termometr do kąpieli - 1 szt.
Pampersy Premium Care - 2szt.
Butelka poporodowa do podmywania Lansinoh - 1 szt
Odciagacz do nosa - Katarek - 1 szt
Lovela - plyny do prania 2szt
Krople na kolki - 1szt
Zel do mycia Hipp - 1szt

Z extra rzeczy wzięłam zestaw z Musieli na ciemieniuche bo zbiera rewelacyjne opinie wiec dorzucilam do koszyka.
Te rzeczy to raczej wszystkie sie przydadzą. Niektore dziewczyny to robia zapasy ogromne wlasnie pampersow, platkow kosmetycznych itp ale ja wezme tylko pampery na poczatek doslownie na 2-3 tygodnie i sprawdze czy malemu sie spodobaja. Musze jeszcze wybrac witamine D.

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

[1=d63b8a062af6359c617c11f 5dff2214bf44d9449_65540a0 2934eb;89462779]ile sztuk bodziaków planujecie mieć 56r?
ja mam może z 8 body, 5-6 pajacyków i 4 pólspiochów 56 r, nie wiem jak duży/mały urodzi się maluch, no i w ogóle nie mam zielonego pojęcia ile czego ma być, bo pewnie czas pokażę...[/QUOTE]


Wiesz co ja tez mam podobnie. Ogolnie juz sie gubie ile czego mam bo trzymam to wszystko w pudle i dopiero po praniu bede skladac i segregowac ale gdzies ostatnio wyczytalam ze te ubranka nawet jak beda za duze to lepiej podwinac niz kupowac mniejsze bo z mniejszych moment wyrasta. Ja juz nie kupuje niz na 56cm.

[Oska87]

Napisane przez natkurka

Wiesz co Krakow teraz wyglada cenowo tak ze za mieszakanie w standarcie IKEA ( czyli polka wyzej niz PRL) trzeba dac 3000zl plus 600-700 czynsz. Wychodzi jakies 3,7k za mieszkanie raczej nie w scislym centrum. Metraz okolo 45-50m. Tutaj mamy opcje na scisle Centrum ( okolice Starego Miasta), metraz 110 metrów, taras na dachu za 4k plus 1,5k czynsz. Czynsz juz z miejscami postojowymi itp. I powiem ci ze cena mega okazyjna, chociaz i tak sie waham. Na plus dla mnie to ze w okolicy wszystko na miejscu wiec idene miejsce do zamieszkania z dzieckiem, naprawde. Ale to jeszcze myslimy - nie to to inne.

Wiesz co nie mam specjalnie nic co byloby moja fanaberia na liscie z apteki ilosci tez wedlig mnie nie sa duze, tyle co zalecaja gdzies na stronkach.

Płatki kosmetyczne 60 szt. - 2 op.
Patyczki kosmetyczne 60 szt. - 2 op.
Waterwipes 60 szt. - 4 op.
Pedicetamol - 1 szt.
Aspirator do nosa 3 szt. - 2 op.
Octenisept - 1 szt.
Kompresy jałowe 7,5x7,5 cm 50 szt. - 1 op.
Kompresy jałowe 5x5 cm 50 szt. - 2 op.
Sól fizjologiczna 10 ampułek - 2 op.
Nożyczki dla niemowląt - 1 szt.
Woda termalna - 1 op.
Wkładki laktacyjne 30 szt. - 4 op.
Krem mineralny SPF 50+ - 1 szt.
Maść lanolinowa - 1 szt.
Lansinoh wkładka żelowa poporodowa - 1 szt.
Maść pięciornikowa - 1 szt.
Bepanthen Baby - 1 szt.
Linomag zielony - 1 szt.
Majtki siatkowe Horizon 2 szt. - 3op.
Inhalator Medel Professional - 1 szt.
Podkłady higieniczne jednorazowe, 40 x 60 cm, 30 szt. - 2 op. (Do przewijania)
Podkłady higieniczne, 90 cm x 60cm, superchłonne, 10 szt. - 2 op. (Dla mnie)
Butelka Lansinoh - 1szt.
Podkłady higieniczne poporodowe Bella 10 szt. - 2 op.
Podkłady poporodowe duże/na noc Canpol 10 szt. - 2op.
Pianka Ginexid - 1 szt.
Tantum Rosa 5 butelek - 2 op.
Podkładki na deskę sedesową, papierowe, antybakteryjne 6 szt. - 3 op.
Femaltiker - 1 op.
Kompresy do pielęgnacji sutków Multi-Mam 12 szt. - 1 op.
Woreczki do sterylizacji w kuchence w mikrofalowej 5 szt. - 1 op.
Termometr do kąpieli - 1 szt.
Pampersy Premium Care - 2szt.
Butelka poporodowa do podmywania Lansinoh - 1 szt
Odciagacz do nosa - Katarek - 1 szt
Lovela - plyny do prania 2szt
Krople na kolki - 1szt
Zel do mycia Hipp - 1szt

Z extra rzeczy wzięłam zestaw z Musieli na ciemieniuche bo zbiera rewelacyjne opinie wiec dorzucilam do koszyka.
Te rzeczy to raczej wszystkie sie przydadzą. Niektore dziewczyny to robia zapasy ogromne wlasnie pampersow, platkow kosmetycznych itp ale ja wezme tylko pampery na poczatek doslownie na 2-3 tygodnie i sprawdze czy malemu sie spodobaja. Musze jeszcze wybrac witamine D.

A no tak, też inaczej jak dosłownie wsio bierzesz naraz, my termometr do wanny mamy już, płyny lovela plus płyn do płukania lovela tez mamy, ostatnio promka w biedrze w apce się trafiła, za 1plyn 13zl więc praktycznie 2 w cenie 1.
Ja takich rzeczy nie liczę nawet.
No cena fajna taki metraż, ale z drugiej strony nie wiem jak w Krk wygląda centrum, ale u nas w Pz mieszkałam ileś lat, I dramat, Krzyki i hałasy pijaków głównie latem, bezdomni na klatkach prawie codziennie (mimo domofonu) plus jeżdżące co chwilę pod oknem tramwaje, oł nolllll.
I wcale u nas blisko nie ma wszystkiego, teraz mieszkam w spokojnej w miare dzielnicy oddaonej od centrum jakieś 4km, I zupełnie inna bajka, ale w blokach znow ściany z papieru, mimo że cegła, i też roznie z sąsiadami, między blokami duży teren zieleni z mini placem zabaw i wszyscy z pieskami czesto się spotykają a slychac jak rozmawiają czasem przy zamkniętych oknach mimo ze na 5p mieszkam. Albo ktoś zamknie psa na balkonie i ujada do 2 w nocy.
Albo za ścianą w sypialni bobo sasiadow wyje ze aż się budze( na szczęście rzadko, pech chciał ze ostatnio 2 dni pod rzad).
Co dwitd3 w kroplach moja polozna zaleca vigantol, I tylko tego mi brak, jutro i tak skocze po nospe do apteki, więc o ile nie zapomnę to dokupię od razu.
A i jak masz żel do mycia z hipp warto wziąć od razu balsam od nich, my tez mamy i też osobno kupione.
W zasadzie jeszcze podkłady zamówię na allegro dla siebie i małej i dokupię Chusteczki z wodą, ale ja znow w biedrze widzialam za 5zl bodajże z 99% woda. I jedne mam do szpitala bo też babeczki polecały.
Ale przyznam że połowy rzeczy z Twojej listy nie mam




Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[d63b8a062af6359c617c11f5dff2214bf44d9449_65540a02934eb]

Napisane przez Oska87

A no tak, też inaczej jak dosłownie wsio bierzesz naraz, my termometr do wanny mamy już, płyny lovela plus płyn do płukania lovela tez mamy, ostatnio promka w biedrze w apce się trafiła, za 1plyn 13zl więc praktycznie 2 w cenie 1.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

o właśnie chciałam pytać o co chodzi z tym płynem do płukania. prać płynem do prania a potem jeszcze płukać płynem do płukania? dla mnie to już kosmos, bo nasze ubrania piorę tylko kapsułkami i nie wiem co z tymi płynami i jak

też mam blok z papieru i patio, gdzie przez połowę roku króluje szaleństwo: dzieci, psy, sąsiedzi gadają i wszystko leci do mieszkania, a nawet i zamknięte okno nie pomaga, trochę się obawiam jak to będzie tym latem z dzieckiem, bo i tak będę niewyspana i wkurzona, a tu jeszcze te hałasy

[Oska87]

[1=d63b8a062af6359c617c11f 5dff2214bf44d9449_65540a0 2934eb;89462805]o właśnie chciałam pytać o co chodzi z tym płynem do płukania. prać płynem do prania a potem jeszcze płukać płynem do płukania? dla mnie to już kosmos, bo nasze ubrania piorę tylko kapsułkami i nie wiem co z tymi płynami i jak



też mam blok z papieru i patio, gdzie przez połowę roku króluje szaleństwo: dzieci, psy, sąsiedzi gadają i wszystko leci do mieszkania, a nawet i zamknięte okno nie pomaga, trochę się obawiam jak to będzie tym latem z dzieckiem, bo i tak będę niewyspana i wkurzona, a tu jeszcze te hałasy[/QUOTE]Ja chyba jajkami będę rzucac a tak serio, aż strach pomyśleć.
Nieee, plyn do prania i płyn do płukania to dwie różne rzeczy, a w przypadku lovela to się nazywa mleczko do prania ale myślę że kapsułki tez widzialam z tej serii ale pewności nie mam.
Ja nigdy nie lubiłam kapsułek albo trafiałam na trefne bo czesto nie rozpuszczały się do końca mimo 60 stopni nawet a ja i tak piorę głównie w 40, przede wszystkim te male to czesto max 30 jest napisane.



Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[d63b8a062af6359c617c11f5dff2214bf44d9449_65540a02934eb]

Napisane przez Oska87

Ja chyba jajkami będę rzucac a tak serio, aż strach pomyśleć.
Nieee, plyn do prania i płyn do płukania to dwie różne rzeczy, a w przypadku lovela to się nazywa mleczko do prania ale myślę że kapsułki tez widzialam z tej serii ale pewności nie mam.
Ja nigdy nie lubiłam kapsułek albo trafiałam na trefne bo czesto nie rozpuszczały się do końca mimo 60 stopni nawet a ja i tak piorę głównie w 40, przede wszystkim te male to czesto max 30 jest napisane.



Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

no ja też boję się myśleć, z tej strony nawet żałuję że mam poród w marcu a nie w listopadzie, gdzie przed mną byłoby kilka cichych miesięcy

a płyn do płukania to raczej dodatkowa jakaś pielęgnacja tkaniny?

[theali]

Napisane przez Oska87

Ale przyznam że połowy rzeczy z Twojej listy nie mam

I się tym zupełnie nie przejmuj, dużo rzeczy idzie dokupić na bieżąco.
My na korzyść nie mieliśmy i nie potrzebowaliśmy termometru do kąpieli (zresztą moje dziecko darło się w wanience jak opętane, szybko przerzuciliśmy się na wspólne prysznice), Katarka do tej pory (prawie półtora roku) nie użyliśmy (sporadycznie taką ręczna gruszkę), inhalator kupiliśmy dopiero jakoś po roczku i po rozpoczęciu przygody ze żłobkiem. Kropli na kolkę nie mieliśmy, o maści pięciornikowej patrzy raz w życiu słyszę. W szpitalu sugerowali do mycia raczej samą wodę niż Tantum Rosa (chyba ze dwie saszetki zużyłam). Linomag zielony zupełnie mam nie podszedł, używaliśmy tylko Bepanthenu (a potem coraz częściej niczego).

I tak luźno tylko powiem, że majtki siatkowe z Horizona były dla mnie absolutnie koszmarne. Polecam wielorazowe z Canpolu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natkurka]

Tam gdzie chcemy wynajac okolica super, mieszkania bardzo bardzo kameralne, obok nas tylko przyjaciele

Tak Oska ja wlasnie wszystko naraz. Nic nie mam. Wiem ze takie rzeczy jak np krople na kolki, aspirator do nosa moge dokupic w wolnej chwili ale z doswiadczenia bo teraz chorowalismy na grype wiem ze niektore rzeczy w domu warto miec i juz. Byl mega problem jak i ja i mąż chorowalismy a ktos z Nas musial do apteki. Padlo na męża ale jechanie z goraczka bylo straszne. I tez pozniej zamawianie to kolejny raz czekanie na przesylke itp. Znajac zycie poszlabym do apteki pod blokiem na szybko i pewnie za wszystko dala dwa razy tyle. Zlapalam sie juz na tym ze nie mamy termometra w domu i inhalatora wiec na szybko teraz kupilismy a lekarka pozniej mi powiedziala ze to co kupilam to nawet nie wyrob medyczny i ze to nie rozbija czasteczek poprawnie i guzik daje. A zaplacilismy 170zl. Takze wole niektore takie rzeczy w domu miec. Paracetamol tez super wazna sprawa bo w goraczce trzeba dzialac od razu.

A czego nie masz na tej liscie? Bo ja ja dwa razu czytalam czy nie wymyslam i w sumie nie wiem czego moglabym sie pozbyc. Wiekszosc tego to taki must have przy dziecku nie strikte przy narodzeniu tylko pewnie pozniej tez i ostatecznie i tak trzeba by to kupic

[theali]

A chusteczki faktycznie z WaterWipes są fajne. Tu sugeruję polować na Allegro na najtańsze oferty i przeliczać nawet u tego samego sprzedawcy różne pakiety (niekoniecznie największy wychodzi najtaniej). Zamawiamy zazwyczaj kilkanaście opakowań na raz, teraz nawet ponad 20, bo to będzie drugi pieluchowy bobas na stanie, a przy noworodku dużo ich schodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natkurka]

Napisane przez theali

I się tym zupełnie nie przejmuj, dużo rzeczy idzie dokupić na bieżąco.
My na korzyść nie mieliśmy i nie potrzebowaliśmy termometru do kąpieli (zresztą moje dziecko darło się w wanience jak opętane, szybko przerzuciliśmy się na wspólne prysznice), Katarka do tej pory (prawie półtora roku) nie użyliśmy (sporadycznie taką ręczna gruszkę), inhalator kupiliśmy dopiero jakoś po roczku i po rozpoczęciu przygody ze żłobkiem. Kropli na kolkę nie mieliśmy, o maści pięciornikowej patrzy raz w życiu słyszę. W szpitalu sugerowali do mycia raczej samą wodę niż Tantum Rosa (chyba ze dwie saszetki zużyłam). Linomag zielony zupełnie mam nie podszedł, używaliśmy tylko Bepanthenu (a potem coraz częściej niczego).

I tak luźno tylko powiem, że majtki siatkowe z Horizona były dla mnie absolutnie koszmarne. Polecam wielorazowe z Canpolu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak ja sobie zdaje sprawe ze to moze sie nie przydac od razu ale tez nie mam pewnosci ze dziecko mi nie bedzie chorowac. Wiem ze to mozna dokupic ale wlasnie jak jest taka sytuacja nagla to z reguly doplacam do interesu bo inhalator po 3 dniach choroby moze juz okazac sie niepotrzeby ( a tyle trwa mniej wiecej przesylka). Majki mam ostatecznie 1 horizon i jedne te Canpol ich tam jest chyba 5 w opakowaniu.
Bardzo duzo dobrego slyszalam o piance Ginexid i o wkladce zelowej. Podobno ogromne ukojenie wiec dorzucilam. To zamowienie i tak narazie mam tylko w planach bo zamawiac bede pewnie w lutym tak zeby docelowo doszlo do nowego mieszkania. Byc moze w miedzyczasie sie okaze ze porod bedzie inny wiec usune z koszyka

[farfarae]

[1=d63b8a062af6359c617c11f 5dff2214bf44d9449_65540a0 2934eb;89462779]ile sztuk bodziaków planujecie mieć 56r?
ja mam może z 8 body, 5-6 pajacyków i 4 pólspiochów 56 r, nie wiem jak duży/mały urodzi się maluch, no i w ogóle nie mam zielonego pojęcia ile czego ma być, bo pewnie czas pokażę...[/QUOTE]


Ja mam chyba ostatecznie ze 2x więcej Zamawiałam kilka razy i tak jakoś wyszło. Ale np. body z Lindex w rozmiarze 56 jest tak na oko o rozmiar większe niż z H&M w tym samym rozmiarze A ponoć już H&M wychodzi spore. Chyba najlepiej się trzymać jednej firmy, bo ciężko to ogarnąć.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[theali]

Napisane przez natkurka

Majki mam ostatecznie 1 horizon i jedne te Canpol ich tam jest chyba 5 w opakowaniu.
Bardzo duzo dobrego slyszalam o piance Ginexid i o wkladce zelowej. Podobno ogromne ukojenie wiec dorzucilam. To zamowienie i tak narazie mam tylko w planach bo zamawiac bede pewnie w lutym tak zeby docelowo doszlo do nowego mieszkania. Byc moze w miedzyczasie sie okaze ze porod bedzie inny wiec usune z koszyka

To z Canpol nie te! 5 sztuk to będą jednorazówki z nieprzepuszczalnej flizeliny, jeszcze gorsze paskudztwo. Wielorazowe są po 2 sztuki.
Ginexid podobno jest rewelacyjny, poprzednio nie miałam, ale teraz właśnie też kupiłam. Podobnie z kompresami MultiMam.

[farfarae]

Natkurka, czym się różni aspirator do nosa i odciągacz do nosa katarek?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Oska87]

Napisane przez theali

I się tym zupełnie nie przejmuj, dużo rzeczy idzie dokupić na bieżąco.
My na korzyść nie mieliśmy i nie potrzebowaliśmy termometru do kąpieli (zresztą moje dziecko darło się w wanience jak opętane, szybko przerzuciliśmy się na wspólne prysznice), Katarka do tej pory (prawie półtora roku) nie użyliśmy (sporadycznie taką ręczna gruszkę), inhalator kupiliśmy dopiero jakoś po roczku i po rozpoczęciu przygody ze żłobkiem. Kropli na kolkę nie mieliśmy, o maści pięciornikowej patrzy raz w życiu słyszę. W szpitalu sugerowali do mycia raczej samą wodę niż Tantum Rosa (chyba ze dwie saszetki zużyłam). Linomag zielony zupełnie mam nie podszedł, używaliśmy tylko Bepanthenu (a potem coraz częściej niczego).

I tak luźno tylko powiem, że majtki siatkowe z Horizona były dla mnie absolutnie koszmarne. Polecam wielorazowe z Canpolu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja nawet nie wiem na co ten femaltiker, ale miałam ostatnio jedna saszetkę w paczce z witaminaminami jako gratis, coś co wspomaga laktacje? Z tego co wyczytałam.
Termometr do kąpieli to akurat 6zl więc nawet jak nie da rady kapać to plakac nie będę, może latem do basenu się przyda
Co do całej reszty, do nosa mam tylko aspirator frida i te wkłady czy tam filtry,
Do podmywania siebie po porodzie absolutnie nic nie mam, coś jest mega zalecane? Zastanawia mnie ten żel natalis1 wspomagający porod, ale to podpytam na koniec stycznia polozna.

Nakturka, ja połowy Twoich rzeczy nie mam ale ja to głównie sugerowałam się wytycznymi położnej.
I też wychodze z zalozenia ze i tak wszystko zweryfikuje się po porodzie, więc np bepanthen mam 1szt, a linomag wcale.

Na mojej liście aptecznej są za to inne rzeczy, takie bardziej naturalne, np herbata expresowa z kory dębu (to ponoc do podmywania czy tam nasiadowek po porodzie) masc arnikowa(koniecznie z żółtym kwiatkiem) I kilka innych pozycji
M.in wata zamiast platkow (choć nie wiem co to za roznica) Patyczki z ogranicznikiem, i zwykle, octanisept tez kupilam, bo ta polozna nie jest fanką "suchej pielęgnacji pepka," a np w szpitalach owszem, sól fizjologiczna mam też 10szt.
Podkłady kupie dla małej 1 paczkę, dla siebie nie wiem czy kupic, bo nie wiem na ile się to sprawdzi.
Majtki poporodowe mam po 2opak 3 różnych firm bocioland, canpol i horizon.
Każdy inaczej radzi, a w domu tez pewnie będę używać w pierwszych dniach.


Zastanawiam się nad sensownością tych chusteczek nawilżanych woda, ale chyba w razie co dokupię paczkę, ale nastawiam się na mycie dupki sama woda, zobaczymy jak wyjdzie w praniu.
Nebulizator mamy po króliku, wystarczy nowe rurki i porządnie wymyć i wyparzyć resztę, w razie co to się zrobi.



Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Napisane przez theali

To z Canpol nie te! 5 sztuk to będą jednorazówki z nieprzepuszczalnej flizeliny, jeszcze gorsze paskudztwo. Wielorazowe są po 2 sztuki.

Ginexid podobno jest rewelacyjny, poprzednio nie miałam, ale teraz właśnie też kupiłam. Podobnie z kompresami MultiMam.

Tak w moich są wszystkie wielorazowe i po 2szt. Nie wiem czy to prac przed założeniem?
Czy bez różnicy?
Te jednorazowe wszędzie odradzają.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Napisane przez farfarae

Ja mam chyba ostatecznie ze 2x więcej Zamawiałam kilka razy i tak jakoś wyszło. Ale np. body z Lindex w rozmiarze 56 jest tak na oko o rozmiar większe niż z H&M w tym samym rozmiarze A ponoć już H&M wychodzi spore. Chyba najlepiej się trzymać jednej firmy, bo ciężko to ogarnąć.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja nawet nie liczę ile tych najmniejszych mam, bo strach się bać.
Juz wiem że do mojej wypasionej szafy dla małej, żadne kocyki i ręczniki nie wejdą, więc zaczyna się szukanie miejsca na to

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[theali]

Napisane przez Oska87

ja nawet nie wiem na co ten femaltiker, ale miałam ostatnio jedna saszetkę w paczce z witaminaminami jako gratis, coś co wspomaga laktacje? Z tego co wyczytałam.

Tak, na laktację - to środek na bazie słodu jęczmiennego, miesza się z wodą. Osobiście nie cierpię karmelowego, czekoladowy przypomina trochę kakao.

Do podmywania siebie po porodzie absolutnie nic nie mam, coś jest mega zalecane? Zastanawia mnie ten żel natalis1 wspomagający porod, ale to podpytam na koniec stycznia polozna.

Wśród położnych spotykałam się na ogół z opinią, że Natalis to naciągactwo i z porównywalnym skutkiem można użyć najzwyklejszego żelu do usg.

Na mojej liście aptecznej są za to inne rzeczy, takie bardziej naturalne, np herbata expresowa z kory dębu (to ponoc do podmywania czy tam nasiadowek po porodzie) masc arnikowa(koniecznie z żółtym kwiatkiem) I kilka innych pozycji
M.in wata zamiast platkow (choć nie wiem co to za roznica) Patyczki z ogranicznikiem, i zwykle, octanisept tez kupilam, bo ta polozna nie jest fanką "suchej pielęgnacji pepka," a np w szpitalach owszem, sól fizjologiczna mam też 10szt.

Kora dębu spoko, maść z arniką też (w sumie nie wiem, po co w kontekście wyprawki, ale u mnie w domu zawsze jest, bo wiecznie się o coś obijam i mam siniaki zdarza mi się też na cienie pod oczami używać). Soli fizjologicznej spokojnie kupiłabym więcej, na początku regularnie zużywa się do przecierania oczek.

Zastanawiam się nad sensownością tych chusteczek nawilżanych woda, ale chyba w razie co dokupię paczkę, ale nastawiam się na mycie dupki sama woda, zobaczymy jak wyjdzie w praniu.

Za wygodnie mi z chusteczkami, ale znam sporo osób, które myją wodą i wacikami

Z rzeczy, których nie wymieniałyście, baardzo polecam kolektor pokarmu. Niedroga rzecz (około 20 złotych), a może się na różne sposoby przydać - żeby w pierwszych tygodniach zrobić trochę zapasów (łapiąc to, co przy karmieniu samo poleci z drugiej piersi), żeby ulżyć sobie przy nawale (odciągnąć trochę mleka przy przepełnieniu piersi, jednocześnie nie robiąc takiej stymulacji, jaką dałby laktator). Jest nawet sposób na zastoje z użyciem kolektora i soli epsom.

[Oska87]

Napisane przez theali

Tak, na laktację - to środek na bazie słodu jęczmiennego, miesza się z wodą. Osobiście nie cierpię karmelowego, czekoladowy przypomina trochę kakao.



Wśród położnych spotykałam się na ogół z opinią, że Natalis to naciągactwo i z porównywalnym skutkiem można użyć najzwyklejszego żelu do usg.





Kora dębu spoko, maść z arniką też (w sumie nie wiem, po co w kontekście wyprawki, ale u mnie w domu zawsze jest, bo wiecznie się o coś obijam i mam siniaki zdarza mi się też na cienie pod oczami używać). Soli fizjologicznej spokojnie kupiłabym więcej, na początku regularnie zużywa się do przecierania oczek.





Za wygodnie mi z chusteczkami, ale znam sporo osób, które myją wodą i wacikami



Z rzeczy, których nie wymieniałyście, baardzo polecam kolektor pokarmu. Niedroga rzecz (około 20 złotych), a może się na różne sposoby przydać - żeby w pierwszych tygodniach zrobić trochę zapasów (łapiąc to, co przy karmieniu samo poleci z drugiej piersi), żeby ulżyć sobie przy nawale (odciągnąć trochę mleka przy przepełnieniu piersi, jednocześnie nie robiąc takiej stymulacji, jaką dałby laktator). Jest nawet sposób na zastoje z użyciem kolektora i soli epsom.

O to widzisz, sama nie wiem na co ta masc arnikowa, usłyszałam że ma być ta konkretną a na co, to się dowiem podczas wizyt domowych dodatkowo jeszcze rumianek expressowy, masc z lanolina ( ja mam te fioletowa choć na dniach się wyjaśni czy jest szansa na kp, choc tez zaszalalam bo ona sporo kosztuje) ja tego femaltiker mam akurat karmelową saszetkę 1
Aha czyli jak mam w domu żel do usg, to mogę wziąć ze sobą zamiast tej maści Natalis? Czy będą krzywo patrzec?
A z tym kolektorem to tylko jak jednak będziemy próbować kp czy w razie jakby mimo leków itede spotkał mnie nawał tez sie przyda?



Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

Mozna myc dzieciaki wlasnie platkami kosmetyczymi i wodą ale wlasnie nie za bardzo wiem jak to wyglada? Myslalam o tym ale rozumie ze wczesniej musze podgrzac wode lub nalac z kranu taka ciepla i zaniesc na przewijak tak? Szczerze.. nie bedzie mi sie chcialo wiec ja wlasnie idę w te chusteczki nawilzane wodą.

Herbatka na laktacje - dzieki za tip odnosnie karmelowej, zmienie na kakowa. Wzielam jedną tylko na probe. Nie wiem czy wogole sie przyda ale rowniez byla polecana.

Aspirator do nosa to wlasnie ten katarek, nie usunelam z listy i szybko czytalam wiec pewnie dodalam na koncu

Oska podklady to mysle ze sie przydadzą. Ja planuje jeszcze w domu ich uzywac bo nie wiem jak wyglada polog ale kolezanka ostatnio mowila ze juz 2 tydzien z niej lecialo wiec w nocy tez nie chcialabym niczego zabrudzic. Te podklady mozna tez pozniej uzywac podczas zmiany pieluszki na przewijaku lub wziac ze soba w podroz i np podlozyc na stacji benzynowej w toalecie. Podklady to zejdą. Podpaski i majtki poporodowe to tez must have. Pozniej sie przerzuce na zwykle podpaski i majtki bawelniane no ale poki co trzeba.

Do pielegnacji okolic intymych to albo sama woda albo tantum rosa. Przynajmniej ja tak slyszalam wiec zakupilam tantum rosa. Do tego bardzo polecana jest ta butelka do podmywania. U wielu osob slyszalam ze to must have. Nie mam w domu bidetu, a po kazdym siku nie bede wchodzic pod prysznic. Wkladki laktacyjne to tez podobno schodzą w ilosciach ogromnych. Sol fizjologiczna to widze ze nawet na liscie mam 20sztuk ale w koszyku 50sztuk. To sie nawet przydaje do inhalacji dla doroslych.

Krem spf - nie wiem czy to musthave tak w kwietniu/ maju? Wzielam bo ciezko stacjonalnie dostac takie od 1 dnia zycia wiec w razie W. Jeszcze sie zastanowie czy go kupie.

Ponadto laktator Neno Bella, kolektor pokarmu i woreczki do mrozenia pokarmu. Wzielam tez z polecenia kolezanki woreczki do sterylizacji w mimrofalowce. Wkladacie tam smoczki czy butelki i mozecie zrobic sterylizacje w mikrofali. O czym jeszcze myslalam to o koszu na zuzyte pieluchy. Przewijak bedziemy mieli w sypialni.. ja jestem strasznie wrazliwa na zapachy, mam manie wietrzenia. Widzialam spoko kosz za 79zl bardzo polecany - Angel Care. To taki dodatek w razie co. Myslalam jeszcze o takiej lampce do karmienia, taki przenoszny gumowy miś. Podobno fajnie sie sprawdza w nocy lub nawet w samochodzie.

[farfarae]

Natkurka, z tego co wiem, to niektórzy używają zamiast chusteczek nawilżanych cieplej wody (z termosu/kubka termicznego) i wacików kosmetycznych. Tylko to są chyba takie większe waciki, nie takie małe jak standardowe do demakijażu?

Oska, wyżej przeczytałam, że kupujesz poduszkę-klin. Ty też pisałaś o baldachimach itp. Z tego co kojarzę, to poduszki kliny są aktualnie niezalecane poza jakimiś skrajnymi przypadkami. Oczywiście dziecka tym nie zabijesz, kręgosłupa tez mu nie zrujnujesz, zrobisz jak będziesz chciała albo raczej jak dziecko będzie potrzebowało, ale poczytaj sobie aktualne zalecenia na ten temat. Niektóre położne niestety też mają nieaktualną wiedzę i lecą na tej z lat 90.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Oska87]

Napisane przez natkurka

Mozna myc dzieciaki wlasnie platkami kosmetyczymi i wodą ale wlasnie nie za bardzo wiem jak to wyglada? Myslalam o tym ale rozumie ze wczesniej musze podgrzac wode lub nalac z kranu taka ciepla i zaniesc na przewijak tak? Szczerze.. nie bedzie mi sie chcialo wiec ja wlasnie idę w te chusteczki nawilzane wodą.

Herbatka na laktacje - dzieki za tip odnosnie karmelowej, zmienie na kakowa. Wzielam jedną tylko na probe. Nie wiem czy wogole sie przyda ale rowniez byla polecana.

Aspirator do nosa to wlasnie ten katarek, nie usunelam z listy i szybko czytalam wiec pewnie dodalam na koncu

Oska podklady to mysle ze sie przydadzą. Ja planuje jeszcze w domu ich uzywac bo nie wiem jak wyglada polog ale kolezanka ostatnio mowila ze juz 2 tydzien z niej lecialo wiec w nocy tez nie chcialabym niczego zabrudzic. Te podklady mozna tez pozniej uzywac podczas zmiany pieluszki na przewijaku lub wziac ze soba w podroz i np podlozyc na stacji benzynowej w toalecie. Podklady to zejdą. Podpaski i majtki poporodowe to tez must have. Pozniej sie przerzuce na zwykle podpaski i majtki bawelniane no ale poki co trzeba.

Do pielegnacji okolic intymych to albo sama woda albo tantum rosa. Przynajmniej ja tak slyszalam wiec zakupilam tantum rosa. Do tego bardzo polecana jest ta butelka do podmywania. U wielu osob slyszalam ze to must have. Nie mam w domu bidetu, a po kazdym siku nie bede wchodzic pod prysznic. Wkladki laktacyjne to tez podobno schodzą w ilosciach ogromnych. Sol fizjologiczna to widze ze nawet na liscie mam 20sztuk ale w koszyku 50sztuk. To sie nawet przydaje do inhalacji dla doroslych.

Krem spf - nie wiem czy to musthave tak w kwietniu/ maju? Wzielam bo ciezko stacjonalnie dostac takie od 1 dnia zycia wiec w razie W. Jeszcze sie zastanowie czy go kupie.

Ponadto laktator Neno Bella, kolektor pokarmu i woreczki do mrozenia pokarmu. Wzielam tez z polecenia kolezanki woreczki do sterylizacji w mimrofalowce. Wkladacie tam smoczki czy butelki i mozecie zrobic sterylizacje w mikrofali. O czym jeszcze myslalam to o koszu na zuzyte pieluchy. Przewijak bedziemy mieli w sypialni.. ja jestem strasznie wrazliwa na zapachy, mam manie wietrzenia. Widzialam spoko kosz za 79zl bardzo polecany - Angel Care. To taki dodatek w razie co. Myslalam jeszcze o takiej lampce do karmienia, taki przenoszny gumowy miś. Podobno fajnie sie sprawdza w nocy lub nawet w samochodzie.

No podkłady to pewnie kupie tylko raczej po 1 paczce te do przewijania/połogu i zobaczę jak się sprawdza.
Tak ciepła woda i te płatki.
Ale też nie wiem na ile nam się będzie chciało.
Co do kosza, też myślałam nad tym ale, ja mam jeden kubeł ktorego nie używam, więc idealnie się nada, ale też myślę o zapachach a na to bajerowe Pachnące worki znalazlam 10zl za 100szt i chyba wypróbuje tylko oagrnac musze czy są jakieś rozmiary tych worków.
Wczoraj do mnie dotarło ze żadnych zabawek nie mamy, oprócz karuzelki do łóżeczka, I sama nie wiem ile na start, wiem że głównie te czerwono/czarno/białe na start, ale ile tak naprawdę jest sens takich na start? Ja myślę o dwóch plus zawieszce do wózka. Bo nie wiem ile się w ogóle może przydać.


Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

Tak takie wieksze waciki wlasnie mam je na liscie jako pierwsze bo podobno nawet w szpitalu sie przydaja lub podczas takiej higieny dziecka w domu. Niektorzy kupuja tego mega duze zapasy ale ja wezme opakowanie lub dwa tak na probe. Zobacze i sprobuje tej metody chociaz szczerze to jakos tego nie widze..

[Oska87]

Napisane przez farfarae

Natkurka, z tego co wiem, to niektórzy używają zamiast chusteczek nawilżanych cieplej wody (z termosu/kubka termicznego) i wacików kosmetycznych. Tylko to są chyba takie większe waciki, nie takie małe jak standardowe do demakijażu?

Oska, wyżej przeczytałam, że kupujesz poduszkę-klin. Ty też pisałaś o baldachimach itp. Z tego co kojarzę, to poduszki kliny są aktualnie niezalecane poza jakimiś skrajnymi przypadkami. Oczywiście dziecka tym nie zabijesz, kręgosłupa tez mu nie zrujnujesz, zrobisz jak będziesz chciała albo raczej jak dziecko będzie potrzebowało, ale poczytaj sobie aktualne zalecenia na ten temat. Niektóre położne niestety też mają nieaktualną wiedzę i lecą na tej z lat 90.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ah roznie bywa, ja już mam te poduszkę.
Tak naprawdę co instytuacja to ma swoje jakieś must have, więc ja ogólnie większość położnej kupuje.
Wczoraj w szkole rodzenia pytałam o to akurat fizjo, sam mowil ze czym mniej rzeczy w łóżeczku, tym lepiej, ale klin mowil ze nie zaszkodzi. Więc ciężko powiedzieć co kto i po co zaleca, z resztą ona praktycznie płaska, dosłownie na 5cm ma klin, a ma być chyba jako pod materac, więc zupełnie nie wiem jak to się ma do +/-10cm materac, no ale cóż pamietam właśnie ze mowila w kontekście sids o tym, że powinien być właśnie lekki kąt, a nie zupełnie płasko.
Ale wiem że każdy dosłownie co innego mowi, zalecenia są różne np pepek i moda na sucha pielęgnację, przynajmniej w szpitalach i w szkole rodzenia tez, a tu akurat polozna zaleca octanisept.
Także ja przyjęła taktykę, słuchać położnej obojętnie co chce, ona przyjdzie mi do domu, a w miare współgra ze mną, to co poleca.
A w internetach naprawdę roznie bywa.
Wiec od nadmiaru tych wszystkich info, I co innego szkola rodzenia, co innego polozna, a jeszcze inne rzeczy u znajomych itd
Trza było przyjąć jakas taktykę, bo inaczej swira można dostać.


Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

Ja dzisiaj widzialam na tik toku dziewczyne ktora bardzo polecala zakup od malego takiej maty piankowej. Powiedziala ze ona od urodzenia niemalze klada na brzuszku dziecko na podlodze i tez z dzieckiem lezala. Do tego dokupic cos ala BabyGym czyli taki stojaczek z atrakcjami dla dziecka. Powiedziala ze ta mata pozniej sluzy baaaardzo dlugo. Sama sie nad tym zastanawiam. Z zabawek tez nie mam ani jednej ale tutaj mowa bardziej o takich zabawkach kontrastowych. Ja nie kupuje ani jednej. Jesi ktos bedzie chcial wpasc w odwiedziny to poprosze o taka zabawke kontrastowo/ szeleszczaca. Sama nie wydaje na to hajsu

Oska tylko z tymi koszami jest tak ze cala magia polega na tym zr one szczelnie zamykaja sie po kazdej pieluszce. Dlatego totanie nic w domu nie czuć. Znalazlam jedna opinie super na yt dziewczyny ktora wlasnie polecala ten kosz za 80zl ktory byl o niebo lepszy od takiej znanej firmy Tommy Tippy. Wiec chyba zwykle worki pachnace i kosz to nie wiele pomoze. Zaleta takich koszy z tego conwiem jest to ze mozna je oprozniac jak sa pelne a w innym wypadku to trzeba by czesto wyrzucac te pieluszki ze wzgledu na zapach.

Ja przyjelam metode reaserchu nie mam poloznej, do szkoly rodzenia ide dopiero pod koniec stycznia. Raczej staram sie tak etapami wybierac rzeczy dla dziecka. Najpierw czytam o wyprawce aptecznej i robie reaserch, pozniej o spiworkach do spania, laktatorach itp. Ja mam zawsze obawe ze polozne albo maja nieaktualna wiedze ( zwlaszcza te starsze) albo polecaja od lat to samo. Szkoly rodzenia tez wspolpracuja z firmami wiec wole sama sobie zrobic reaserch. Faktycznie od nadmiaru informacji mozna zwariowac ale teraz jak siedze w domu to staram sie wlasnie tak etapowo podchodzic. Temat ubranek mam zamkniety, apteki tez i tak ide powoli z wiedza np dot. Laktacji itp.

@Feare pytalas o butelki. Ja planuje KP jak sie uda ale butelki dwie kupilam. Chce od poczatku nauczyc tez dziecko do butelki bo czytalam chyba u Zaufaj Poloznej ze dziecko tylko na cycu pozniej ciezko nauczyc do butelki. Znajomi popelnili ten blad i teraz dziecko nie przyjmuje zadnej butelki.. kolezanka odchodzi od zmyslow co zrobic bo wlasnie mija czas kiedys powinna wrocic do pracy. Maly jest dalej na cycu a butelki odrzuca. Ja bede chciala raz na czas jednak małemu dawac z butelki chociazby dlatego zebym mogla go zostawic z mezem. Wykupilam sobie poradnik od ZaufajPoloznej ( taki za 9,90) w ktorym poleca konkretne marki butelek. Zakupilam dwie i bede chciala wdrazac. A jesli nie wyjdzie KP to butelki tez beda jak znalazl. Przyznam szczerze ze tez bym chciala nauczyc dziecko do smoczka:p glownie ze wzgledu na to zeby zaspokoic jego odruch ssania i zeby mąz mogl z nim pobyc

[farfarae]

Napisane przez Oska87

Ah roznie bywa, ja już mam te poduszkę.
Tak naprawdę co instytuacja to ma swoje jakieś must have, więc ja ogólnie większość położnej kupuje.
Wczoraj w szkole rodzenia pytałam o to akurat fizjo, sam mowil ze czym mniej rzeczy w łóżeczku, tym lepiej, ale klin mowil ze nie zaszkodzi. Więc ciężko powiedzieć co kto i po co zaleca, z resztą ona praktycznie płaska, dosłownie na 5cm ma klin, a ma być chyba jako pod materac, więc zupełnie nie wiem jak to się ma do +/-10cm materac, no ale cóż pamietam właśnie ze mowila w kontekście sids o tym, że powinien być właśnie lekki kąt, a nie zupełnie płasko.
Ale wiem że każdy dosłownie co innego mowi, zalecenia są różne np pepek i moda na sucha pielęgnację, przynajmniej w szpitalach i w szkole rodzenia tez, a tu akurat polozna zaleca octanisept.
Także ja przyjęła taktykę, słuchać położnej obojętnie co chce, ona przyjdzie mi do domu, a w miare współgra ze mną, to co poleca.
A w internetach naprawdę roznie bywa.
Wiec od nadmiaru tych wszystkich info, I co innego szkola rodzenia, co innego polozna, a jeszcze inne rzeczy u znajomych itd
Trza było przyjąć jakas taktykę, bo inaczej swira można dostać.


Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

Jasne, rozumiem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Ja póki co nie kupuję żadnych zabawek, liczę, że coś dostaniemy w prezencie z tych takich kontrastowych, noworodek i tak za bardzo nie ogarnia, dla niego najważniejsza jest bliskość rodzica, najwyżej dokupię potem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[theali]

Napisane przez Oska87

Aha czyli jak mam w domu żel do usg, to mogę wziąć ze sobą zamiast tej maści Natalis? Czy będą krzywo patrzec?
A z tym kolektorem to tylko jak jednak będziemy próbować kp czy w razie jakby mimo leków itede spotkał mnie nawał tez sie przyda?

Ja nie miałam żadnego tego typu żelu, więc trudno mi się wypowiedzieć. A kolektor chyba bym odpuściła, jeżeli zupełnie nie planujesz kp i będziesz lekami wyciszać.

Napisane przez natkurka

Do pielegnacji okolic intymych to albo sama woda albo tantum rosa. Przynajmniej ja tak slyszalam wiec zakupilam tantum rosa. Do tego bardzo polecana jest ta butelka do podmywania. U wielu osob slyszalam ze to must have. Nie mam w domu bidetu, a po kazdym siku nie bede wchodzic pod prysznic. Wkladki laktacyjne to tez podobno schodzą w ilosciach ogromnych. Sol fizjologiczna to widze ze nawet na liscie mam 20sztuk ale w koszyku 50sztuk. To sie nawet przydaje do inhalacji dla doroslych.

Krem spf - nie wiem czy to musthave tak w kwietniu/ maju? Wzielam bo ciezko stacjonalnie dostac takie od 1 dnia zycia wiec w razie W. Jeszcze sie zastanowie czy go kupie.

Butelka na tak. Po pierwszym porodzie korzystałam prowizorycznie z butelki z dzióbkiem po wodzie mineralnej, ale to było średnio wygodne. Teraz kupiłam taką typowo do podmywania.
Co do kremu to ja jestem mega niekonsekwentna w stosowaniu takich rzeczy, więc nie będę się wypowiadać

Napisane przez Oska87

Wczoraj do mnie dotarło ze żadnych zabawek nie mamy, oprócz karuzelki do łóżeczka, I sama nie wiem ile na start, wiem że głównie te czerwono/czarno/białe na start, ale ile tak naprawdę jest sens takich na start? Ja myślę o dwóch plus zawieszce do wózka. Bo nie wiem ile się w ogóle może przydać.

My na początku mieliśmy dwie takie kontrastowe - szeleszczący kwadracik i taką jakby podłużną książeczkę, która na każdym segmencie miała inny czarno-biały kształt. Do tego jakieś karty kontrastowe (w poznańskiej miejskiej wyprawce chyba 3 szt są - tylko niestety z dość miękkiego papieru ) i naciąganą pozytywkę (mąż myślał, że to po prostu zawieszka, dopiero po paru dniach ogarnęliśmy, że pozytywka ).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Oska87]

A właśnie, bo Ty z Poznania, gdzie będziesz rodzic? Bo Ty chyba pisałaś że już niedługo?

[natkurka]

Farfarae tam wyzej ci dopisalam jeszcze o butelkach

[Oska87]

Napisane przez theali

Ja nie miałam żadnego tego typu żelu, więc trudno mi się wypowiedzieć. A kolektor chyba bym odpuściła, jeżeli zupełnie nie planujesz kp i będziesz lekami wyciszać.



Butelka na tak. Po pierwszym porodzie korzystałam prowizorycznie z butelki z dzióbkiem po wodzie mineralnej, ale to było średnio wygodne. Teraz kupiłam taką typowo do podmywania.
Co do kremu to ja jestem mega niekonsekwentna w stosowaniu takich rzeczy, więc nie będę się wypowiadać




My na początku mieliśmy dwie takie kontrastowe - szeleszczący kwadracik i taką jakby podłużną książeczkę, która na każdym segmencie miała inny czarno-biały kształt. Do tego jakieś karty kontrastowe (w poznańskiej miejskiej wyprawce chyba 3 szt są - tylko niestety z dość miękkiego papieru ) i naciąganą pozytywkę (mąż myślał, że to po prostu zawieszka, dopiero po paru dniach ogarnęliśmy, że pozytywka ).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wierzę napisalam mega posta i ucięło, bo Ty z Poznania więc niedługo z tego co kojarze będziesz rodzic, a w którym szpitalu?

Ja właśnie bardzo chce kp, ale ze względu na leki niezbyt, ale postaram się lekarza przekonać, bo przez wzgląd na ciążę odstawiłam, a po mam wrócić, może da się go przekonać do innych, polecali gdzieś e-lactacia i tam są fajne rozwiązania.

Co do tych poznańskich hehe się nasmialam z pół roku temu jak oglądałam bo taka niefortunna czcionkę wybrali ze zamiast "dla gzubka" odczytałam "dla czubka" więc o ile nie zapomnę to się po to wybiorę.
Nakturka tak, mate można stosować i bardzo wszyscy polecają od pierwszych dni, wiec raczej tez pojdziemy tropem zakupu jedynie maty i jedynie tej zawieszki do wózka, a resztę tez będziemy sugerować (w sumie nie wpadłam na to)

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Napisane przez natkurka

Ja dzisiaj widzialam na tik toku dziewczyne ktora bardzo polecala zakup od malego takiej maty piankowej. Powiedziala ze ona od urodzenia niemalze klada na brzuszku dziecko na podlodze i tez z dzieckiem lezala. Do tego dokupic cos ala BabyGym czyli taki stojaczek z atrakcjami dla dziecka. Powiedziala ze ta mata pozniej sluzy baaaardzo dlugo. Sama sie nad tym zastanawiam. Z zabawek tez nie mam ani jednej ale tutaj mowa bardziej o takich zabawkach kontrastowych. Ja nie kupuje ani jednej. Jesi ktos bedzie chcial wpasc w odwiedziny to poprosze o taka zabawke kontrastowo/ szeleszczaca. Sama nie wydaje na to hajsu

Oska tylko z tymi koszami jest tak ze cala magia polega na tym zr one szczelnie zamykaja sie po kazdej pieluszce. Dlatego totanie nic w domu nie czuć. Znalazlam jedna opinie super na yt dziewczyny ktora wlasnie polecala ten kosz za 80zl ktory byl o niebo lepszy od takiej znanej firmy Tommy Tippy. Wiec chyba zwykle worki pachnace i kosz to nie wiele pomoze. Zaleta takich koszy z tego conwiem jest to ze mozna je oprozniac jak sa pelne a w innym wypadku to trzeba by czesto wyrzucac te pieluszki ze wzgledu na zapach.

Ja przyjelam metode reaserchu nie mam poloznej, do szkoly rodzenia ide dopiero pod koniec stycznia. Raczej staram sie tak etapami wybierac rzeczy dla dziecka. Najpierw czytam o wyprawce aptecznej i robie reaserch, pozniej o spiworkach do spania, laktatorach itp. Ja mam zawsze obawe ze polozne albo maja nieaktualna wiedze ( zwlaszcza te starsze) albo polecaja od lat to samo. Szkoly rodzenia tez wspolpracuja z firmami wiec wole sama sobie zrobic reaserch. Faktycznie od nadmiaru informacji mozna zwariowac ale teraz jak siedze w domu to staram sie wlasnie tak etapowo podchodzic. Temat ubranek mam zamkniety, apteki tez i tak ide powoli z wiedza np dot. Laktacji itp.

@Feare pytalas o butelki. Ja planuje KP jak sie uda ale butelki dwie kupilam. Chce od poczatku nauczyc tez dziecko do butelki bo czytalam chyba u Zaufaj Poloznej ze dziecko tylko na cycu pozniej ciezko nauczyc do butelki. Znajomi popelnili ten blad i teraz dziecko nie przyjmuje zadnej butelki.. kolezanka odchodzi od zmyslow co zrobic bo wlasnie mija czas kiedys powinna wrocic do pracy. Maly jest dalej na cycu a butelki odrzuca. Ja bede chciala raz na czas jednak małemu dawac z butelki chociazby dlatego zebym mogla go zostawic z mezem. Wykupilam sobie poradnik od ZaufajPoloznej ( taki za 9,90) w ktorym poleca konkretne marki butelek. Zakupilam dwie i bede chciala wdrazac. A jesli nie wyjdzie KP to butelki tez beda jak znalazl. Przyznam szczerze ze tez bym chciala nauczyc dziecko do smoczka:p glownie ze wzgledu na to zeby zaspokoic jego odruch ssania i zeby mąz mogl z nim pobyc

No z tymi położnymi to faktycznie roznie, ale to dokładnie to samo co szkoła rodzenia, też roznie.
A jednak polozna jest obligatoryjna i ona przyjdzie do domu po porodzie itede.
Warto też w temacie się zorientować. Moja była polecana, mimo że ma na oko pow 40tki bo nie pytałam o wiek, to w miarę ze mną rezonuje co poleca, wiadomo co się sprawdza to poleca na przestrzeni czasu, ale też zna nowinki, typu ten monitor pod materac.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka