Starania o dziecko od 2022

[farfarae]

Mnie lekarz od prenatalnych mówił, że w 1 trymestrze dzieci rosną tak samo i że termin z usg prenatalnego jest najpewniejszy.

U mnie wg usg 1 trymestru ciąża jest o 5 dni starsza niż wg ostatniej miesiączki i to by się zgadzało, w udanym cyklu miałam mega wcześniej owulację (robiłam testy owu). Normalnie 5 dni to żadna różnica, ale zaczęłam się zastanawiać pod kątem oceny donoszenie ciąży - chcę rodzić w szpitalu 1 stopnia referencyjności i tutaj te 5 dni może mieć znaczenie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[theali]

Bardzo podobnie, ale nie identycznie. Nawet na wyniku z pierwszych prenatalnych miałam zaznaczone CRL na siatce centylowej i datowanie było na podstawie 50 centyla, ale jednocześnie odpowiadało to 90 czy 95 centylowej ciąży o pięć dni młodszej. Poza tym jeszcze kwestia sprzętu i badającego, na tym etapie pół milimetra różnicy może już dawać inną datę 🤷

I akurat w tamtej ciąży byłam na 100% pewna, że ciąża nie może być o tych pięć dni starsza, jak wynikałoby z USG

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Oska87]

A ja to się zastanawiam akurat, jak te wagi bobasa są liczone.
Otóż, wczoraj na IP była waga 1870g dzis na 3prenatalnych wyszło 1588g. Zupełnie nie wiem kto ma rację
Nie zapytałam nawet, skąd taka rozbieżność. Bo pod tak wielkim wrażeniem badania i filmu byliśmy ze z łzami w oczach wychodziliśmy
No i cały wieczór, chyba 4godzine juz, mój walczy z kompem swoim żeby zadziałał cd Rom bo chcieliśmy przegrać z płyty na pena, a mój lap nie ma tej opcji.
Juz dawno bym odpuściła, ale wiecie facet i jego komp

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[farfarae]

To ja już nie wiem, zapytam lekarza na następnej wizycie, liczę jednak, że te 5 dni nie będzie jakieś rozstrzygające

Oska, mieliście jak rozumiem to usg 3/4/5d? Aż takie fajne wrażenia były?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[theali]

Napisane przez Oska87

A ja to się zastanawiam akurat, jak te wagi bobasa są liczone.
Otóż, wczoraj na IP była waga 1870g dzis na 3prenatalnych wyszło 1588g. Zupełnie nie wiem kto ma rację
Nie zapytałam nawet, skąd taka rozbieżność. Bo pod tak wielkim wrażeniem badania i filmu byliśmy ze z łzami w oczach wychodziliśmy
No i cały wieczór, chyba 4godzine juz, mój walczy z kompem swoim żeby zadziałał cd Rom bo chcieliśmy przegrać z płyty na pena, a mój lap nie ma tej opcji.
Juz dawno bym odpuściła, ale wiecie facet i jego komp

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

Sprzęt, badający, aktualna pozycja bobasa... Pierwsze dwie zmienne idzie wyeliminować. U mnie ostatnio na przyjęciu do szpitala 2770 (przy drugim mierzeniu, przy pierwszym aż się lekarz zestresował, że dużo - ale nie wiem, o ile więcej), sześć dni później (!) na kontroli w poradni 2753. Ten sam badający, inny aparat.

U mnie przy pierwszym porodzie machnęli się o równe pół kilo przy przyjęciu do porodu (szacowali 3060, było 2560).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natkurka]

Oska masz zdjecie malej? Podesij. My zawsze dostajemy na prenatalnych w 3d ale te dzidzie sa jeszcze takie niezbyt urodziwe ;p

[Oska87]

Napisane przez theali

Sprzęt, badający, aktualna pozycja bobasa... Pierwsze dwie zmienne idzie wyeliminować. U mnie ostatnio na przyjęciu do szpitala 2770 (przy drugim mierzeniu, przy pierwszym aż się lekarz zestresował, że dużo - ale nie wiem, o ile więcej), sześć dni później (!) na kontroli w poradni 2753. Ten sam badający, inny aparat.

U mnie przy pierwszym porodzie machnęli się o równe pół kilo przy przyjęciu do porodu (szacowali 3060, było 2560).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niby 21wiek, a te różnice we wszystkim, aż przerażają chwilami. I potem roznie wychodzi, I zaskoczenie ze dziecko dużo mniejsze lub większe, niż zakładano.
No bywa i tak, ważne że urodzi się zdrowo i zdrowe.


Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[Oska87]

Napisane przez natkurka

Oska masz zdjecie malej? Podesij. My zawsze dostajemy na prenatalnych w 3d ale te dzidzie sa jeszcze takie niezbyt urodziwe ;p

Mam cały film, zdjęcie jakieś średnie dali. Wygląda na 1 jakby miała podbite oko, na drugim za to jakby nie miała oka? ale lekarka uspokajała ze czasem tak się dzieje, jak 3d/4d bo też np sprzęt nie nadąża, niestety filmu odpalić nie idzie i rzeczywiście na filmie dużo wstawek z 3d/4d gdzie ładnie wszystko widać i wyglada normalnie, ale ze takie wygibasy robi, że np łapka się podpiera i jednocześnie wącha stopę są normalne to bym nie pomyślała.
Te po lewej z dzis, te po prawej sprzed świąt.20230111_223917.jpg20221223_091300.jpg

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

O jejkuuuu

Kochana! Slicznie wyglada

[Oska87]

Napisane przez natkurka

O jejkuuuu

Kochana! Slicznie wyglada

Powiem Ci ze, te sprzed świat mega(te dolne) te górne z dzis, też ujdzie. Ale te drugie z dzis, jakbym sama fote dostala byłabym przerażona aż wstawiać nie będę ale co najmniej przerażające. Mój to mowi ze nie mam tak gadac przy nim, ale dramat. Po mamie chyba niefotogeniczna
Ale tak jak mowie, zaś na filmie fajnie się unormowało wszystko, a mała co chwila zmieniała pozycje, I ja też raz bok, raz plecy, raz bok, raz plecy, trza było ją dosłownie gonić głowica usg
No i znów wargi sromowe ładnie widać także lajcik. Dlugo zajęło badanie serduszka, tak się wierciła ze nie szło dojrzeć dobrze wszystkiego ale po wielu próbach i obrotach, udało się


Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

Ale ja uwazam ze te wszystkie zdjecia z USG sa creepy. Niby moj wlasny syn ale tez jak zobaczylam zdjecie to sobie pomyslalam ze jakies ufo nieraz wlasnie lekarz umie fajnie zlapac i wyglada to jako tako ale i tak te zdjecia wedlug mnie sa brzydkie. Jedynie co czlowieka ciekawi w tych zdjeciach to mniej wiecej zarys ze moze uda sie wykminic do kogo podobne

[farfarae]

Oska, ale mega zdjęcia! Lekarz mi mówił, że w okolicach 30 tc najfajniej wychodzą i u Was to super dobrze widać

Ja ogólnie uważam, że mało jest urodziwych noworodków, głupio tak oceniać, ale często mają jakieś takie głowy nieforemne po porodzie sn, są czerwone, mają zaciśnięte oczy itp. A na usg to też różnie bywa, ja dostałam jedno zdjęcie z usg z taką strasznie jajowatą głową, a 3 tygodnie później z kolei była śliczna i okrąglutka. Ten sam sprzęt, ten sam lekarz, to samo dziecko


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[natkurka]

Tak dzieci po urodzeniu sa brzydkie.. trzeba sobie to wprost powiedziec -czerwone, opuchnięte od wod plodowych, znieksztalcone glowki jak piszesz itp. Zawsze sie dziwie ze ktos wrzuca takie zdjecie do sieci wystarczu odczekac 3-4 dni i juz dziecko zaczyna przypominac slodkiego bobasa

[farfarae]

Ostatnio czytałam, że noworodki w filmach grają dzieci 2-3 miesięczne… Nie bez przyczyny


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Oska87]

Napisane przez natkurka

Tak dzieci po urodzeniu sa brzydkie.. trzeba sobie to wprost powiedziec -czerwone, opuchnięte od wod plodowych, znieksztalcone glowki jak piszesz itp. Zawsze sie dziwie ze ktos wrzuca takie zdjecie do sieci wystarczu odczekac 3-4 dni i juz dziecko zaczyna przypominac slodkiego bobasa

Ku mojemu zdziwieniu, okazuje się że ponoc noworodki w ogóle sino fioletowe są więc na czerwień się nie nastawiam przynajmniej tak w szkole rodzenia mowili, że tak jest, I żeby się nie przestraszyć, że dopiero przy kontakcie skóra do skóry, nabierają kolorów i też nas uświadomili ile badań i leków ma dzieciątko w pierwszych dobach życia. A jakoś nikt nigdzie o tym nie wspomina, I dobrze ze tak starają się uświadomić, bo ja bym była chyba wystraszona, że co chwila cos.
Te zdjęcia dosłownie masakra, dla mnie też przerażające, dzisiaj nawet określiłam mała " małym potworkiem" czego chłop nie może wybaczyć, nie wiem czy on nie widzi czy udaje że nie widzi rzeczywistości, uważa że słodka i piękna.
No ale faktycznie same zdjęcia a jednak widzieć dzidzie w ruchu, to dzień do nocy, tam wszystko jest jak trzeba, a na fotach wychodzi roznie. Zwykle fatalnie

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[farfarae]

Oska, ja też nie widzę małego potworka, córeczka wygląda bardzo ładnie jak na taką dzidzię Zresztą te zdjęcia z usg 3/4d zawsze są trochę dziwne, wychodzą trochę rozmyte, jakieś dziwne guzy się ponawiają na tych dzieciach, których nie ma przecież w rzeczywistości. Jak zobaczysz dzidzię na żywo, to się na pewno zakochasz

W ogóle to jakby ktoś miał potrzebę uzupełnienia wyprawki, to na stronie h&m dalsze obniżki, 5-pak body kopertowego w dziewczynkowym kolorze za 24,99 zł

https://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0814306007.html


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Oska87]

Napisane przez farfarae

Oska, ja też nie widzę małego potworka, córeczka wygląda bardzo ładnie jak na taką dzidzię Zresztą te zdjęcia z usg 3/4d zawsze są trochę dziwne, wychodzą trochę rozmyte, jakieś dziwne guzy się ponawiają na tych dzieciach, których nie ma przecież w rzeczywistości. Jak zobaczysz dzidzię na żywo, to się na pewno zakochasz

W ogóle to jakby ktoś miał potrzebę uzupełnienia wyprawki, to na stronie h&m dalsze obniżki, 5-pak body kopertowego w dziewczynkowym kolorze za 24,99 zł

https://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0814306007.html


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No te przyjemniejsze dla oka wstawiłam, bo te drugie rzeczywiście straszne
Tak wiem, że zniekształcone wychodzą, z różnych powodów, m.in wody płodowe, ileś tam warstw przebicia przez brzuch i samo to że dziecko w ruchu, roznie sprzęt łapie.
Na filmie ładnie widać buzię że normalna jest i wącha syrke mega plastyczne takie malenstwa.
Dzisiaj wizyta u gin, ciekawe ile jeszcze wizyt będzie, nim się przywitamy

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

Ej super te promki na HM. Szkoda tylko ze zostaly te mega male rozmiary bo chyba wzielabym cos wiekszego niz 56 i 62 bo tego troszke mam

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

Dziewczyny a czujecie juz taka ekscytacje ze dzidzia jest juz blisko? U mnie niby 27 tydzien ale mysle ze jak przekrocze 30 to juz bede czula oddech dzidzi na plecach

[d63b8a062af6359c617c11f5dff2214bf44d9449_65540a02934eb]

Napisane przez natkurka

Ej super te promki na HM. Szkoda tylko ze zostaly te mega male rozmiary bo chyba wzielabym cos wiekszego niz 56 i 62 bo tego troszke mam

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

Dziewczyny a czujecie juz taka ekscytacje ze dzidzia jest juz blisko? U mnie niby 27 tydzien ale mysle ze jak przekrocze 30 to juz bede czula oddech dzidzi na plecach

ja czuję większą panikę bo do 2023 miałam poczucie ale to jeszcze dopiero w przyszłym roku, jeszcze tyle czasu! a teraz im bliżej tym więcej paniki. porodu się boję strasznie, bo to jest absolutnie nieprzewidywalny temat i to naprawdę przeraża.

[Oska87]

[1=d63b8a062af6359c617c11f 5dff2214bf44d9449_65540a0 2934eb;89464329]ja czuję większą panikę bo do 2023 miałam poczucie ale to jeszcze dopiero w przyszłym roku, jeszcze tyle czasu! a teraz im bliżej tym więcej paniki. porodu się boję strasznie, bo to jest absolutnie nieprzewidywalny temat i to naprawdę przeraża.[/QUOTE]No ja mam tak samo, lek mega przed bólem, przed przebiegiem, dosłownie dla mnie to będzie wycieczka w nieznane.
Tez nie wiem, jak ogarnac temat dojazdu na porodówkę jak tata będzie akurat w pracy chyba taksówkę zamówię, czy jak w razie co? Jeśli akcja będzie nagła?

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

Ja tez sie porodu boje okropnie… myslalam ogolnie ze im blizej porodu tym bede bardziej opanowana i ze dorosne do tego ze musze urodzic ale im wlasnie blizej tym bardziej sie boje i juz tez wiem ze w zasadzie wszystko moze sie szybko potoczyc.. nie mniej im blizej tym mam ciagle takie mysli jaka bedzie dzidzia, jak to bedzie wygladalo itp

[Oska87]

Napisane przez natkurka

Ja tez sie porodu boje okropnie… myslalam ogolnie ze im blizej porodu tym bede bardziej opanowana i ze dorosne do tego ze musze urodzic ale im wlasnie blizej tym bardziej sie boje i juz tez wiem ze w zasadzie wszystko moze sie szybko potoczyc.. nie mniej im blizej tym mam ciagle takie mysli jaka bedzie dzidzia, jak to bedzie wygladalo itp

No to widze ze wszystkie podobnie mamy.
Oprócz bólu i leku, jeszcze ciekawość jaka będzie dzidzia, wygląd, charakter czy da pospać itede.
No ale głównie ostatnio lęk mnie ogarnia i strach itede.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[d63b8a062af6359c617c11f5dff2214bf44d9449_65540a02934eb]

Napisane przez Oska87

No ja mam tak samo, lek mega przed bólem, przed przebiegiem, dosłownie dla mnie to będzie wycieczka w nieznane.
Tez nie wiem, jak ogarnac temat dojazdu na porodówkę jak tata będzie akurat w pracy chyba taksówkę zamówię, czy jak w razie co? Jeśli akcja będzie nagła?

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

dojazd to pewnie zależy od wielu rzeczy: jak się rozpocznie poród, co będzie w tym momencie, bo jedna sprawa same regularne skurcze (gdzie pewnie jest kilka h na spokojnie dojechać) a druga to odejście wód (kolor, gbs, itp)

[Oska87]

[1=d63b8a062af6359c617c11f 5dff2214bf44d9449_65540a0 2934eb;89464344]dojazd to pewnie zależy od wielu rzeczy: jak się rozpocznie poród, co będzie w tym momencie, bo jedna sprawa same regularne skurcze (gdzie pewnie jest kilka h na spokojnie dojechać) a druga to odejście wód (kolor, gbs, itp)[/QUOTE]No dokladnie, dlatego tak się zaczynam zastanawiać, co w razie gdyby ja tam wiem, że mój będzie pędzić, już mu mowilam ze ma w miare ostrożnie jechac, jak przypadkiem się zacznie jak będzie w pracy, ale inaczej rozmowa, inaczej sytuacja.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

Oska ja tez nie wiem jak porod wyglada ale w wiekszosci to kolezanki mowia ze jak odeszly wody to kazda ale to kazda ( nie wiem czy to tak instynktownie przychodzi) poszla pod prysznic sie wykapac, umyc i ulozyc wlosy i dopiero wtedy pojechala. Chyba ze mialabys mega szybka akcje porodowa ale wydaje mi sie ze od momentu odejscia wód to spokojnie masz jeszcze z 1,5-2h zeby jechac do szpitala. Wiadomo poród porodowi nie równy no ale taki zapas mozna liczyc.

Ja akurat mam swoj samochod ale mysle ze nie zdecydowalabym sie na dojazd mimo ze mam z 20 minut. Na szczescie mąż przyjedzie po mnie ( tak licze bo ja ciagle pol zartem pol serio czy sie wybiera na porod bo jak idziemy na wizyty to trocje klamie ze sa wczesniej bo on sie oczywiscie spoznia). Ale gdyby mi akcja szybko posteowala to chyba zamowilabym taxi. Nomrlane taxi bo ci z Bolta czy z Ubera ostatnio mnie mega wkurzaja bo potrafia sobie odwolac kurs itp. Wiec zadzwonilabym wlasnie na taxi i poprosila czy moze podejsc Pan kierowca mi pomoc. Kiedys jak pracowalam jeszcze na studiach w restauracji i musialam cos przewiezc niedzy jedna a druga to zawsze prosilam milych Panow o pomoc. Dawalam 10-20 zl napiwki ( wtedy to 10zl bylo duzo).

[Oska87]

Napisane przez natkurka

Oska ja tez nie wiem jak porod wyglada ale w wiekszosci to kolezanki mowia ze jak odeszly wody to kazda ale to kazda ( nie wiem czy to tak instynktownie przychodzi) poszla pod prysznic sie wykapac, umyc i ulozyc wlosy i dopiero wtedy pojechala. Chyba ze mialabys mega szybka akcje porodowa ale wydaje mi sie ze od momentu odejscia wód to spokojnie masz jeszcze z 1,5-2h zeby jechac do szpitala. Wiadomo poród porodowi nie równy no ale taki zapas mozna liczyc.

Ja akurat mam swoj samochod ale mysle ze nie zdecydowalabym sie na dojazd mimo ze mam z 20 minut. Na szczescie mąż przyjedzie po mnie ( tak licze bo ja ciagle pol zartem pol serio czy sie wybiera na porod bo jak idziemy na wizyty to trocje klamie ze sa wczesniej bo on sie oczywiscie spoznia). Ale gdyby mi akcja szybko posteowala to chyba zamowilabym taxi. Nomrlane taxi bo ci z Bolta czy z Ubera ostatnio mnie mega wkurzaja bo potrafia sobie odwolac kurs itp. Wiec zadzwonilabym wlasnie na taxi i poprosila czy moze podejsc Pan kierowca mi pomoc. Kiedys jak pracowalam jeszcze na studiach w restauracji i musialam cos przewiezc niedzy jedna a druga to zawsze prosilam milych Panow o pomoc. Dawalam 10-20 zl napiwki ( wtedy to 10zl bylo duzo).

No to tez właśnie zależy, jak sama akcja będzie wyglądać, może rzeczywiście wystarczy by chłop dojechał, z pracy do domu około 30min drogi, więc w sumie lus, a do szpitala, w zależności od korków między 15 a 30min.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[natkurka]

E to dacie rade 30 minut to jest nic mysle ze moj mąż mimo ze pracuje w tym samym miescie to jechalby dluzej w korkach bo teraz caly Krakowa rozkopany. Damy rade i bez chlopow

[Oska87]

Napisane przez natkurka

E to dacie rade 30 minut to jest nic mysle ze moj mąż mimo ze pracuje w tym samym miescie to jechalby dluzej w korkach bo teraz caly Krakowa rozkopany. Damy rade i bez chlopow

Otóż to jakoś trza.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

[farfarae]

Ja mam 25 tydzień aktualnie (24 skończone z groszami) i powiem Wam, że w ogóle nie czuję zbliżającego się porodu. Może po 30 tygodniu przyspieszy. Teraz jeszcze strasznie wolno czas mi leci, bo od 4 tygodni jestem L4 i mam wrażenie, że jestem już w ciąży z 1,5 roku Ale żeby nie było, nie jestem gotowa, z wyprawką jestem tak w połowie, nie mam jeszcze położnej środowiskowej (sic!), ogólnie słabo w tym temacie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[d63b8a062af6359c617c11f5dff2214bf44d9449_65540a02934eb]

Napisane przez farfarae

Ja mam 25 tydzień aktualnie (24 skończone z groszami) i powiem Wam, że w ogóle nie czuję zbliżającego się porodu. Może po 30 tygodniu przyspieszy. Teraz jeszcze strasznie wolno czas mi leci, bo od 4 tygodni jestem L4 i mam wrażenie, że jestem już w ciąży z 1,5 roku Ale żeby nie było, nie jestem gotowa, z wyprawką jestem tak w połowie, nie mam jeszcze położnej środowiskowej (sic!), ogólnie słabo w tym temacie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

też wolno mi czas leci wyprawka jest w toku ale tyle jeszcze spraw... mam wrażenie że serio już z 2lata jestem w ciąży, takie mam mocne zmęczenie i znudzenie. po prostu się boję co będzie po porodzie jeżeli w takim stanie wejdę w tzn nowe życie. po tym jest potrzebny urlop z dala od wszystkich!