2023-01-11, 10:46 | #541 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 473
|
Dot.: Mamy styczniowe 2023
[1=d63b8a062af6359c617c11f 5dff2214bf44d9449_65540a0 2934eb;89462515]czy można w szpitalu od razu używać te nakładki przezroczyste na brodawki? po prostu od samego początku jeszcze z siarą? tak w ogóle przyglądam się do KPI, wiem że to jest mega czasochłonne i potrzebuje sił, ale powiem szczerze karmienie piersią przeraża, w ogóle ciężko wyobrazić sobie ten proces.
no i też się zapytam na temat przypisania dziecka do przychodni. mam pakiet w luxmedzie, nie wiem czy warto zgłaszać dziecko do nfz, czy może wykupić mu pakiet prywatnie w luxmedzie. ale chyba szpital wysyła kartę po porodzie do przychodni nfz a nie do prywatnej?[/QUOTE] Kpi byłam z synem - jeśli tylko możesz karmić piersią, to kpi nawet nie tykaj! Są dziewczyny, które sobie chwalą, ale to te, które mają łaskawą laktację i na 5-6 posiedzeniach i bez ściągania w nocy mają rzekę mleka, że swoje wykarmią, drugie tyle zamrożą i jeszcze mogłyby wszystkie koty z okolicy obdzielić. Jeśli Twoja laktacja nie będzie tak łaskawa, to pompujesz nawet i po 10 razy dziennie, żeby wystarczyło mleka dla dziecka. Nawet jeśli dziecko przesypia Ci noce - nie ma przeproś, Ty wstajesz i ciśniesz, bo jak ominiesz nocne posiedzenie to ilości lecą w dół. Do tego jeśli nie masz pomocy w partnerze, który bez piśnięcia wstanie w nocy i nakarmi dziecko z butli kiedy Ty ściągasz, to można się zajechać na ściąganiu, karmieniu, przewijaniu i usypianiu dziecka. Poza tym laktator zawsze przy sobie - jak gdzieś idziesz, to albo z całym majdanem, ale lecisz z wywieszonym jęzorem do domu, bo laktator czeka a jak ominiesz sesję - masz zastój. A dodam, że nie każde dziecko później akceptuje mm, żeby sobie machnąć ręką "a co tam, dam jedną czy dwie butle sztucznego i będzie git", na grupie kpi co i raz są posty "ratunku, jakie mm, ilości mi spadły a dziecko każdym pluje!!!". Jeśli kpi to jedyny sposób, by dziecko dostawało mleko matki (jak u mojego syna - rozszczep wargi i podniebienia) to warto pocisnąć, ale jeśli nie ma przeciwskazań, to kp na dłuższą metę jest łatwiejsze. Dziecko opędzluje mleko w dowolnym miejscu, nie latasz wszędzie z butelkami i podgrzewaczami głowiąc się, ile tego mleka wziąć, jak dziecko śpi w nocy to Ty też śpisz. Początki nie są łatwe, ale po jakimś czasie naprawdę jest to wygodniejsze. |
2023-01-11, 12:17 | #542 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 459
|
Dot.: Mamy styczniowe 2023
Cytat:
Już serio mam nerwicę z tym wszystkim. Mam jakiś opór na kp, wydaje się czymś obrzydliwym i nieprzyjemnym (sorry jeśli kogoś obrażam), no i chciałam w miarę szybko wrócić do pracy, nie wiedziałam że kpi to ciągle odciąganie, nawet jak nie ma potrzeby karmienia... to chyba co jakiś 2-3 h należy odciągać aby nawału/zastoju nie było? Ok, a podczytuję że kto planuje kp to też kupuje laktator/butelki - to dlaczego, jak używać tego na kp? No i ostatnie pytanko: kp w dowolnej chwili można zamienić na karmienie mm? Czy już jeżeli zacznę kp to już bez szansy zmienić decyzje? |
|
2023-01-11, 13:43 | #543 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Mamy styczniowe 2023
Cytat:
[1=d63b8a062af6359c617c11f 5dff2214bf44d9449_65540a0 2934eb;89463446]Bardzo dziękuję za szczerą odpowiedź! Już serio mam nerwicę z tym wszystkim. Mam jakiś opór na kp, wydaje się czymś obrzydliwym i nieprzyjemnym (sorry jeśli kogoś obrażam), no i chciałam w miarę szybko wrócić do pracy, nie wiedziałam że kpi to ciągle odciąganie, nawet jak nie ma potrzeby karmienia... to chyba co jakiś 2-3 h należy odciągać aby nawału/zastoju nie było? Ok, a podczytuję że kto planuje kp to też kupuje laktator/butelki - to dlaczego, jak używać tego na kp? No i ostatnie pytanko: kp w dowolnej chwili można zamienić na karmienie mm? Czy już jeżeli zacznę kp to już bez szansy zmienić decyzje?[/QUOTE] Ja używałam laktatora przy nawale, bo mnie piersi bolały i sobie ściągałam i zamroziłam. Nie wykluczam też sporadycznego podania swojego mleka z butelki jak np będę musiała jechac do dentysty na dłużej. Kp zawsze możesz zamienić na mm, pytanie tylko jak dziecko na to zareaguje. Ja np u starszaka jak miał 10 miesięcy odstawiłam pierś w ciągu dnia i on nie chciał za żadne skarby butelki, przez dwa dni się męczyliśmy, a on prawie nic nie jadł. Ale ostatecznie się udało. Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ---------- A laktator w ogóle znalazł się u mnie jak starszak dostał zapalenia ucha i nie chciał ssać piersi w ogóle. Wtedy kupiłam laktator i ściągałam całymi dniami pokarm żeby utrzymać laktację no i żeby jemu chociaż strzykawką podawać, bo by nam się odwodnil. Różne sytuacje się zdarzają, może wcale Ci się też ten laktator nie przydać. Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka
__________________
|
|
2023-01-11, 21:54 | #544 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 473
|
Dot.: Mamy styczniowe 2023
[1=d63b8a062af6359c617c11f 5dff2214bf44d9449_65540a0 2934eb;89463446]Bardzo dziękuję za szczerą odpowiedź!
Już serio mam nerwicę z tym wszystkim. Mam jakiś opór na kp, wydaje się czymś obrzydliwym i nieprzyjemnym (sorry jeśli kogoś obrażam), no i chciałam w miarę szybko wrócić do pracy, nie wiedziałam że kpi to ciągle odciąganie, nawet jak nie ma potrzeby karmienia... to chyba co jakiś 2-3 h należy odciągać aby nawału/zastoju nie było? Ok, a podczytuję że kto planuje kp to też kupuje laktator/butelki - to dlaczego, jak używać tego na kp? No i ostatnie pytanko: kp w dowolnej chwili można zamienić na karmienie mm? Czy już jeżeli zacznę kp to już bez szansy zmienić decyzje?[/QUOTE] Przy kpi zupełnie inaczej dziala produkcja mleka. Przy kp mleko produkuje się na bieżąco, w odpowiedzi na ssanie dziecka. Przy kpi to jest prawo popytu i podąży - musisz non stop pobudzać produkcję, ile w piersiach zgromadzisz tyle wyciągniesz, mówiąc w bardzo dużym uproszczeniu. A ile razy ściągać...to zależy, jak będzie szła produkcja. Na początku, żeby ją dobrze rozkręcić, trzeba imitować "wiszenie" dziecka na piersi, czyli nawet po 12 razy na dobę, czy dzień czy noc, po 15 minut na każdą pierś, czyli jeśli masz pojedynczy laktator - 30 minut samego pompowania. Nie można pompować "na ilość", żeby było tyle, ile na porcję zjada dziecko, bo kiedy zapotrzebowanie wzrośnie, to podkręcenie laktacji nie działa na pstryknięcie palcem, trzeba solidnie pompować a przecież dziecko musi jeść. Po stabilizacji, czyli po ok 12 tygodniach, można powoli schodzić z sesji i zostać na ok. 8 dziennie. Oczywiście, będą szczęściary, które nie muszą aż tak cisnąć na początku, ale to są raczej wyjątki i nie da się przewidzieć, jak u kogo się potoczy, więc trzeba startować z wysokiego pułapu. Do tego położne mało kiedy mają solidną wiedzę o kpi i często dają rady, które kładą laktację zamiast jej pomóc, więc trzeba szukać innych źródeł wiedzy. A skąd u osób decydujących się na kp laktator i butelki...laktator przydaje sie chociażby przy nawale pokarmu. Ja musiałam odkopać swój stary laktator ręczny w nadziei, że będzie działał, żeby nie trzeba było lecieć na gwałt do apteki. Wystartował nawał pokarmu a córka jak śpi to śpi albo jak nie chce mleka to nie chce i nijak jej nie zmuszę, żeby ssała, a czułam jak mi się piersi przepełniają i gdybym tak to zostawiła, to na bank dorobiłabym się zastoju. Więc musiałam laktatorem ściągnąć nadmiar, do uczucia ulgi. Poza tym jak jest w domu butelka i choćby saszetka czy buteleczka gotowego mm, to człowiek ma spokojniejsza głowę, że jeśli pojawi się jakiś kryzys w karmieniu, to jest co dziecku dać do jedzenia. Ja najpierw uznałam, że jak będą w szpitalu problemy z karmieniem to tam mają mleko i butelki, a do domu zdążymy w tym czasie kupić a potem pomyślałam, że jednak będę się lepiej czuła będąc gotowa na jakiś kryzys choćby "w nocy o północy". |
2023-01-11, 22:04 | #545 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-02
Wiadomości: 378
|
Dot.: Mamy styczniowe 2023
[1=d63b8a062af6359c617c11f 5dff2214bf44d9449_65540a0 2934eb;89463446]Bardzo dziękuję za szczerą odpowiedź!
Już serio mam nerwicę z tym wszystkim. Mam jakiś opór na kp, wydaje się czymś obrzydliwym i nieprzyjemnym (sorry jeśli kogoś obrażam), no i chciałam w miarę szybko wrócić do pracy, nie wiedziałam że kpi to ciągle odciąganie, nawet jak nie ma potrzeby karmienia... to chyba co jakiś 2-3 h należy odciągać aby nawału/zastoju nie było? Ok, a podczytuję że kto planuje kp to też kupuje laktator/butelki - to dlaczego, jak używać tego na kp? No i ostatnie pytanko: kp w dowolnej chwili można zamienić na karmienie mm? Czy już jeżeli zacznę kp to już bez szansy zmienić decyzje?[/QUOTE]Podpisuję się rękami i nogami pod wypowiedzią pluszowy_kot ️ Gdybym miała być mamą kpi to bym zwariowała, na pewno rzuciłbym to prędzej czy później i przeszła na mm. Na początku musiałam pracować laktatorem żeby rozkręcić wszystko i podać synkowi z butelki bo urodził się 2kg więc miał problem z prawidłowym przystawieniem i szybko się męczył ssąc pierś. Dokarmiałam go więc po kp. A potem służył mi przy hiperlaktacji, jak robiły się zastoje, odmawiał jedzenia więc żeby dokarmiać strzykawką itp. Także u nas laktator był na chodzie praktycznie do końca bo jak odstawiałam syna jak miał 22msc to ratował mnie jak cyce były jak kamień ️ Teraz też zabieram już do szpitala bo nigdy nie wiem co się wydarzy a tak hop siup, ściągnę swoim te parę kropel i mogę podać strzykawką gdyby coś było nie tak ze ssaniem Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2023-01-11, 22:06 | #546 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
|
Dot.: Mamy styczniowe 2023
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2023-01-11, 23:45 | #547 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
|
Dot.: Mamy styczniowe 2023
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
|
2023-01-12, 06:33 | #548 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 459
|
Dot.: Mamy styczniowe 2023
Cytat:
kurde jestem już zagubiona w tym, muszę chyba przed tym wszystkim z cdl pogadać, bo inaczej jedna wielka niewiadoma, i może lepiej od razu mm |
|
2023-01-12, 06:53 | #549 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
|
Dot.: Mamy styczniowe 2023
[1=d63b8a062af6359c617c11f 5dff2214bf44d9449_65540a0 2934eb;89464197]jak wygląda Twoje kpi? odciągasz przed karmieniem i podajesz od razu w butelce, czy jakieś zapasy robisz?
kurde jestem już zagubiona w tym, muszę chyba przed tym wszystkim z cdl pogadać, bo inaczej jedna wielka niewiadoma, i może lepiej od razu mm[/QUOTE]Warto karmić swoim pokarmem ️ Jeśli chodzi o mnie to nie, nie robię zapasów. Nie mam takiej potrzeby, ale też nie mam z czego. Pokarmu jest dokładnie tyle, ile zjada moja córeczka, może zawsze łyżka więcej Gdy ona śpi to odciagam pokarm żeby mieć przygotowane jak się obudzi. Przed podaniem podgrzewam jeśli potrzeba i podaję. Później na spokojnie jak pójdzie spać i już czuję, że piersi się napełniły to ściągam żeby znów mieć jak się obudzi głodna Od czasu do czasu przystawiam ją też do piersi żeby nie zapomniała jak to się robi, bo nie chcę być całkowicie na kpi, to głównie rozwiązanie z którym przyszliśmy ze szpitala, bo mała nie dojadała z samem piersi, bo chyba po prostu nie miała siły tak długo i mocno ssać na swoje niemałe potrzeby (4130g przy urodzeniu). Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
2023-01-12, 08:34 | #550 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 459
|
Dot.: Mamy styczniowe 2023
Cytat:
i czy po butelce nie rezygnuje z piersi i na odwrót? |
|
2023-01-12, 10:45 | #551 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 473
|
Dot.: Mamy styczniowe 2023
Cytat:
|
|
2023-01-12, 11:15 | #552 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
|
Dot.: Mamy styczniowe 2023
[1=d63b8a062af6359c617c11f 5dff2214bf44d9449_65540a0 2934eb;89464309]coś takiego właśnie chciałam, żeby przed karmieniem odciągać i podawać za chwilę/godzinę. ale nie wiem jak w nocy, masz jakiś harmonogram karmienia/wstajesz przed tym na odciąganie?
i czy po butelce nie rezygnuje z piersi i na odwrót?[/QUOTE]Pierś chętnie ssie, bo potrzebuje tej bliskości i possać dla ssania. A jeśli chodzi o noc to jak wieczorem ja nakarmię i nie mam już mleka do podania a piersi pełne to ściągam i to czeka sobie na blacie w kuchni do pierwszej pobudki nocnej. W nocy karmię i jak mała zje i zaśnie (czasem ja ponoszę, czasem mąż) to niestety muszę od razu ściągnąć pokarm, żeby mieć następną pobudkę bo głodne dziecko nie poczeka Ale nie siedzę jakoś długo z tym laktatorem, po 5 min. na jedną pierś. Na razie mi działa taki system, zobaczymy jak dalej. Z tym, że ja docelowo chce już karmić bezpośrednio z piersi, tylko teraz na początku, nie wiem, z miesiąc tak ja podkarmię żeby nie miała problemu z przyrostami i nabrała wprawy w ssaniu plus ustabilizowanie laktacji - później już mleko płynie lepiej, dziecko je łatwiej Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
2023-01-12, 11:16 | #553 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 473
|
Dot.: Mamy styczniowe 2023
[1=d63b8a062af6359c617c11f 5dff2214bf44d9449_65540a0 2934eb;89464309]coś takiego właśnie chciałam, żeby przed karmieniem odciągać i podawać za chwilę/godzinę. ale nie wiem jak w nocy, masz jakiś harmonogram karmienia/wstajesz przed tym na odciąganie?
i czy po butelce nie rezygnuje z piersi i na odwrót?[/QUOTE] Tylko wiesz, że to nie działa tak, jakbyś chciała? Wiem, że ostro tu zniechęcam i robię mocną antyreklamę kpi, ale to naprawdę jest ciężka robota i tylko dla nielicznych lekka i łatwiejsza na dłuższą metę od kp czy mm. I niestety rządzi się swoimi prawami a nie działa tak, jakbyśmy chciały. A generalnie powalczyć o swoje mleko naprawdę warto. Mnie o tym upewniły 2 sytuacje: 1. Kiedy syn miał pół roku, dopadł mnie półpasiec i poszedł w nerw na twarzy, wyglądałam jak ofiara przemocy domowej i bolało potwornie. Zanim się dowiedziałam, że biorąc acyklowir mogę podawać mleko, jedną butelkę przeznaczyłam na straty ale uznałam, że skoro mleko ma właściwości antyseptyczne, to co mi szkodzi - posmarowałam sobie nim zmiany. Ulga ogromna, potem już normalnie mleko synowi dawałam, ale tę butelkę schowałam do lodówki i jeszcze 2-3 dni smarowałam nim twarz, za tydzień po półpaścu nie było śladu, aż lekarze na kontroli się dziwili, że tak się w mig zagoiło. 2. Syn po operacji jadł bardzo mało, był osłabiony, obolały itp. Hormony zrobiły swoje - mleko zrobiło mi się tłuste jak śmietana, żeby w minimum porcji było jak najwięcej składników odżywczych. Takiego ściąganego między 2 a 4 rano, kiedy mleko generalnie jest najbardziej sycące, syn w ogóle nie chciał pić, bo było za gęste - musieliśmy mieszać z inną porcją. Syn przez 2 tygodnie był tylko na mleku, chociaż miał 8 miesięcy i rozszerzoną dietę, ale wrócił pięknie do sił a podniebienie też się fantastycznie zagoiło. |
2023-01-12, 11:18 | #554 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
|
Dot.: Mamy styczniowe 2023
Cytat:
Jest popyt jest podaż, czemu produkcja ma nie wyrobić? Chyba muszę o tym więcej poczytać. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
|
2023-01-12, 12:08 | #555 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
|
Dot.: Mamy styczniowe 2023
Cytat:
Nie bez powodu się mówi, że ilość mleka ściągniętego laktatorem nie jest miarą tego, czy kobieta jest w stanie wykarmić dziecko piersią. Jak mój starszak miał jakieś 8 miesięcy, to mleka nadal miałam pełno, nadal miałam wycieki z drugiej piersi przy karmieniu, a jednocześnie laktatorem był problem, żebym ściągnęła 80-90 ml w jednej sesji (jak na przykład chciałam wyjść na dłużej i zostawić w razie czego porcję)... |
|
2023-01-12, 16:31 | #556 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 797
|
Dot.: Mamy styczniowe 2023
Dziewczyny, ja co prawda z majówek, ale kompletuję wyprawkę, widzę, że już się rozpakowujecie i mam pytanie: jakie duże urodziły się Wasze dzieci, w jaki rozmiar ubranek ubieracie je na początek i z jakiej firmy? Słyszałam różne głosy: żeby kupować od razu 62 i żeby przy firmach z większą rozmiarówką (jak H&M) kupić na wszelki wypadek 50, bo noworodki w 56 toną. No zwariować można Wy jesteście na bieżąco, może mi podpowiecie?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2023-01-12, 17:18 | #557 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
|
Dot.: Mamy styczniowe 2023
@farfarae, moja córcia miała 4130g i 59cm przy urodzeniu, pierwsze ubranka mam 56 i 62 - głównie h&m, Roger publishing, smyk.. 56 jest na styk, 62 albo trochę trzeba rękawki podwinąć albo w sam raz. Z synkiem miałam podobnie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
2023-01-12, 17:25 | #558 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
|
Dot.: Mamy styczniowe 2023
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2023-01-12, 18:10 | #559 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
|
Dot.: Mamy styczniowe 2023
Dziewczyny po cc, czy macie zalecone zastrzyki przeciwzakrzepowe? Ja miałam w szpitalu, a dodatkowo jeszcze przez 10 dni muszę sobie w domu robić.. Po pierwszym CC tego nie miałam i zastanawiam się z czego to wynika?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
2023-01-12, 18:14 | #560 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 797
|
Dot.: Mamy styczniowe 2023
Cytat:
Dziękuję A wg Ciebie h&m rzeczywiście ma większą rozmiarówkę niż inne firmy? Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk ---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ---------- Cytat:
Dziękuję Czyli rozstrzał jest duży. A sprawdziły się Wam prognozy co do wielkości dziecka z usg? Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
||
2023-01-12, 18:52 | #561 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Mamy styczniowe 2023
Cytat:
U mnie prognozy co do wielkości się nie sprawdziły,bo z usg wychodziła 600g mniejsza, pierworodny tak samo Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka
__________________
|
|
2023-01-12, 19:02 | #562 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
|
Dot.: Mamy styczniowe 2023
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2023-01-13, 00:01 | #563 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
|
Dot.: Mamy styczniowe 2023
Cytat:
Co do prognoz to tym razem się sprawdziło prawie co do grama, a u synka przeszacowali o 500g Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
|
2023-01-13, 09:48 | #564 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: Mamy styczniowe 2023
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
|
2023-01-13, 10:38 | #565 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 473
|
Dot.: Mamy styczniowe 2023
Cytat:
|
|
2023-01-13, 11:17 | #566 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
|
Dot.: Mamy styczniowe 2023
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
|
2023-01-13, 11:27 | #567 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 459
|
Dot.: Mamy styczniowe 2023
dużo z was już jest po porodzie, jak sobie radziłyście przed ze strachem? czy w ogóle był strach przed porodem? ostatnio nie wiem po co czytałam różne historyjki porodów i powiem że się załamałam, już zaczęłam myśleć czy nie załatwić sobie cc... nigdy nie chciałam cięcia bo no wiadomo rana, ból, potem jakoś z dzieckiem należy się kręcić, a tu szwy/rana. ale ten poród sn teraz mi się wydaje torturą
|
2023-01-13, 11:32 | #568 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 2 101
|
Dot.: Mamy styczniowe 2023
[1=d63b8a062af6359c617c11f 5dff2214bf44d9449_65540a0 2934eb;89465508]dużo z was już jest po porodzie, jak sobie radziłyście przed ze strachem? czy w ogóle był strach przed porodem? ostatnio nie wiem po co czytałam różne historyjki porodów i powiem że się załamałam, już zaczęłam myśleć czy nie załatwić sobie cc... nigdy nie chciałam cięcia bo no wiadomo rana, ból, potem jakoś z dzieckiem należy się kręcić, a tu szwy/rana. ale ten poród sn teraz mi się wydaje torturą [/QUOTE]Ja miałam identiko, ale zdecydowałam że biorę to na klatę, skoro chciałam dzidzie, to też chcę się z nią spotkać i trzeba urodzić.
Tez mialam różne myśli( tez w pewnej chwili zaczelam rozwazac cc), boje się porodu, ale mimo to nastawiam się teraz raczej pozytywnie. Ale faktycznie tez sie dowiem, jak przetrwac wycieczke w nieznane Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka |
2023-01-13, 12:02 | #569 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
|
Dot.: Mamy styczniowe 2023
[1=d63b8a062af6359c617c11f 5dff2214bf44d9449_65540a0 2934eb;89465508]dużo z was już jest po porodzie, jak sobie radziłyście przed ze strachem? czy w ogóle był strach przed porodem? ostatnio nie wiem po co czytałam różne historyjki porodów i powiem że się załamałam, już zaczęłam myśleć czy nie załatwić sobie cc... nigdy nie chciałam cięcia bo no wiadomo rana, ból, potem jakoś z dzieckiem należy się kręcić, a tu szwy/rana. ale ten poród sn teraz mi się wydaje torturą [/QUOTE]Ja już jak jechałam na indukcję (bo był najpierw taki plan) to też byłam spanikowana. Chociaż bardzo pragnęłam sn. To normalne. A powiem Ci, że idąc na CC (to było moje drugie, a pierwsze wspominam bardzo bardzo dobrze) okrutnie się bałam. Ale zawsze ta myśl: to wszystko po to, żeby moje dziecko mogło przyjść na świat, robię to wszystko żeby jej/jemu to jak najbardziej ułatwić. Polecam czytać pozytywne historie porodowe, albo posłuchać - na Spotify są "Historie porodowe" - polecam
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
2023-01-13, 12:13 | #570 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: Mamy styczniowe 2023
CC to było chyba najgorsze co mnie do tej pory spotkało. Nigdy w życiu sama bym się na to nie zdecydowała. Ból niesamowity, przewrót z boku na bok trwał u mnie z 10 minut. Dodatkowo skutkiem ubocznym znieczulenia było to, że nie mogłam się wyprostować, jak tylko ściągnęłam łopatki to nie mogłam oddychać, przepona dosłownie mi się zablokowała. Fizjo mnie dopiero postawiła na nogi (wizyta u fizjo też nie była przyjemna, płakałam na kozetce jak mi mięśnie z przodu masowała).
Pomimo tego przeszywającego bólu musisz zająć się dzieckiem, które nie poczeka i płacze. Położne w szpitalu oczywiście pomagały, ale nikt nie będzie stał 24h nad twoim łóżkiem. Serio jak nie ma wskazań do CC to nie róbcie sobie tego same. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:49.