Mamy styczniowe 2023 - Strona 20 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2023-01-13, 12:30   #571
d63b8a062af6359c617c11f5dff2214bf44d9449_65540a02934eb
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 459
Dot.: Mamy styczniowe 2023

Cytat:
Napisane przez Asienka187 Pokaż wiadomość
CC to było chyba najgorsze co mnie do tej pory spotkało. Nigdy w życiu sama bym się na to nie zdecydowała. Ból niesamowity, przewrót z boku na bok trwał u mnie z 10 minut. Dodatkowo skutkiem ubocznym znieczulenia było to, że nie mogłam się wyprostować, jak tylko ściągnęłam łopatki to nie mogłam oddychać, przepona dosłownie mi się zablokowała. Fizjo mnie dopiero postawiła na nogi (wizyta u fizjo też nie była przyjemna, płakałam na kozetce jak mi mięśnie z przodu masowała).

Pomimo tego przeszywającego bólu musisz zająć się dzieckiem, które nie poczeka i płacze. Położne w szpitalu oczywiście pomagały, ale nikt nie będzie stał 24h nad twoim łóżkiem.

Serio jak nie ma wskazań do CC to nie róbcie sobie tego same.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
no właśnie, ja w ogóle nie chcę cc bez wskazań, mam za sobą jedną operację ze szwami i wiem co to znaczy mieć ból, ranę, że podnieść się z łóżka żeby skorzystać z łazienki to wyzwanie, do którego należało psychicznie się nastawiać z kilka minut, a potem już wstawać ściskając zęby. ale to było bez dziecka, można było sobie leżeć i czytać, mąż zrobi obiadek i do łóżka przyniesie. a z dzieckiem już w ogóle inna historia, więc powiem tak że gdyby zaszła konieczność cc to bym jeszcze bardziej spanikowała...
ale
ale im bliżej tym więcej strachu że sn to też ból jak i cc. że męczarnia na kilkanaście godzin, a ja nawet podczas okresu zaledwie czując ból od razu brałam leki. boję się powikłań, dla siebie i dziecka, że nie dam radę i coś popsuję.
wiem że każda rodzi i jakoś to się da może to hormony szaleją ale zaczynam płakać na samą myśl o porodzie
d63b8a062af6359c617c11f5dff2214bf44d9449_65540a02934eb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 12:56   #572
theali
Zakorzenienie
 
Avatar theali
 
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
Dot.: Mamy styczniowe 2023

[1=d63b8a062af6359c617c11f 5dff2214bf44d9449_65540a0 2934eb;89465624]ale im bliżej tym więcej strachu że sn to też ból jak i cc. że męczarnia na kilkanaście godzin, a ja nawet podczas okresu zaledwie czując ból od razu brałam leki. boję się powikłań, dla siebie i dziecka, że nie dam radę i coś popsuję.
wiem że każda rodzi i jakoś to się da może to hormony szaleją ale zaczynam płakać na samą myśl o porodzie [/QUOTE]

Tylko nawet po tych kilkunastu godzinach jest całkiem realne, że po dwóch-trzech godzinach wstaniesz i będziesz w miarę normalnie funkcjonować. Po trzech godzinach na własnych nogach przeszłam z sali porodowej na oddział położniczy, bez pomocy wzięłam prysznic i w sumie poza obkurczaniem się macicy (co oceniłabym na takie 2/10) za bardzo nic mnie nie bolało.
theali jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 13:24   #573
Oska87
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 2 101
Dot.: Mamy styczniowe 2023

Cytat:
Napisane przez theali Pokaż wiadomość
Tylko nawet po tych kilkunastu godzinach jest całkiem realne, że po dwóch-trzech godzinach wstaniesz i będziesz w miarę normalnie funkcjonować. Po trzech godzinach na własnych nogach przeszłam z sali porodowej na oddział położniczy, bez pomocy wzięłam prysznic i w sumie poza obkurczaniem się macicy (co oceniłabym na takie 2/10) za bardzo nic mnie nie bolało.
O jak wizyta u fizjo? Przy tej pogodzie to wychodzenie dzis sobie odpuściłam.

Co do porodu, właśnie mnie odstrasza ogromnie dojście do siebie i funkcjonowanie po cc, wiadomo jak zajdzie konieczność i nie ma wyjścia, to też inaczej ale sama jednak nie chce sobie tego fundować.

Mimo ze okropnie się boję wszelkiego bólu, to porodowego sobie nie wyobrażam i na sama myśl aż mnie ciarki przechodzą, jednak staram się nastawiać pozytywnie w większości, ze nie będzie się przeciągać w nieskończoność tylko pojdzie raz, dwa.
I ta myśl mnie jakoś trzyma bardziej w ryzach od kilku dni, bo uprzednio na sama myśl napływały mi łzy do oczu.

To takie tez w miare pozytywne nastawienie czasem działa cuda, że rzeczywiście tak może być. Coś jak prawo przyciągania.
Ale faktem jest ze ja raczej realistką więc i najgorsze opcje biorę pod uwagę, łącznie z szokiem poporodowym, I staram się chłopa na to też nastawić ale on to typowy optymistą jest i wciąż odsuwa te najgorsze scenariusze.

A tak trochę odbiegając od tematu, co myślicie o tym żeby do szpitala wziąć torbę na pobyt i osobna na porodówkę?
Do tej pory myślałam wyłącznie o jednej, ale w sumie też nie jest oczywiste czy od razu będzie start z porodówki itepe.


Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka
Oska87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 13:36   #574
theali
Zakorzenienie
 
Avatar theali
 
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
Dot.: Mamy styczniowe 2023

Cytat:
Napisane przez Oska87 Pokaż wiadomość
O jak wizyta u fizjo? Przy tej pogodzie to wychodzenie dzis sobie odpuściłam.
Wydaje mi się, że ciut lepiej jest, chociaż nie powiem, żeby na tę chwilę przestało boleć. Zobaczę jutro. Mam starać się chodzić bez utykania (nawet jeśli oznacza to poruszanie się tempem "zaraz zacznę się cofać) i parę ćwiczeń do robienia w domu.

Cytat:
Napisane przez Oska87 Pokaż wiadomość
A tak trochę odbiegając od tematu, co myślicie o tym żeby do szpitala wziąć torbę na pobyt i osobna na porodówkę?
Do tej pory myślałam wyłącznie o jednej, ale w sumie też nie jest oczywiste czy od razu będzie start z porodówki itepe.
Z tego co widzę, to personel raczej woli, jak jest jedna - często spotykam się z organizowaniem zawartości w worki strunowe czy coś. U mnie jest tak, że nawet jeśli masz mieć indukcję czy najpierw lądujesz na sali obserwacyjnej, to wszystkie rzeczy wędrują z Tobą i jest im po prostu wygodniej.
Ja ostatecznie mam walizkę + mały plecak, który noszę na co dzień, a w którym zabieram dokumenty, portfel, jakieś drobiazgi typu słuchawki.
theali jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 13:46   #575
Oska87
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 2 101
Dot.: Mamy styczniowe 2023

Cytat:
Napisane przez theali Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że ciut lepiej jest, chociaż nie powiem, żeby na tę chwilę przestało boleć. Zobaczę jutro. Mam starać się chodzić bez utykania (nawet jeśli oznacza to poruszanie się tempem "zaraz zacznę się cofać) i parę ćwiczeń do robienia w domu.







Z tego co widzę, to personel raczej woli, jak jest jedna - często spotykam się z organizowaniem zawartości w worki strunowe czy coś. U mnie jest tak, że nawet jeśli masz mieć indukcję czy najpierw lądujesz na sali obserwacyjnej, to wszystkie rzeczy wędrują z Tobą i jest im po prostu wygodniej.

Ja ostatecznie mam walizkę + mały plecak, który noszę na co dzień, a w którym zabieram dokumenty, portfel, jakieś drobiazgi typu słuchawki.
Aaa, też ciekawe ze ciezko puszcza Cie bol.

Dzięki za rade, dot. Torby.
I daj koniecznie znac, jak urodzisz, I też mam nadzieję na kilka wskazówek dot. Porodu


Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez Oska87
Czas edycji: 2023-01-13 o 14:00
Oska87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 14:29   #576
Jon_Snow
Wtajemniczenie
 
Avatar Jon_Snow
 
Zarejestrowany: 2016-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 893
Dot.: Mamy styczniowe 2023

[1=d63b8a062af6359c617c11f 5dff2214bf44d9449_65540a0 2934eb;89465508]dużo z was już jest po porodzie, jak sobie radziłyście przed ze strachem? czy w ogóle był strach przed porodem? ostatnio nie wiem po co czytałam różne historyjki porodów i powiem że się załamałam, już zaczęłam myśleć czy nie załatwić sobie cc... nigdy nie chciałam cięcia bo no wiadomo rana, ból, potem jakoś z dzieckiem należy się kręcić, a tu szwy/rana. ale ten poród sn teraz mi się wydaje torturą [/QUOTE]Ja nie mogłam spać, ogólnie napięcie w domu było, bo dużo symptomów prodowych miałam a niewiadomo kiedy akcja się zacznie mąż też przez to spięty ciągle.
Ale jeśli chodzi o radzenie sobie, to starałam się nastawiać pozytywnie, że to drugi poród, będzie lżej i szybciej, dużo pozytywnego myślenia. Poza tym ciągle sobie powtarzałam, że to tylko kilka godzin, więc dam radę. Przy porodzie też sobie dobrze radziłam z bólem na początku, a jak przyszedł kryzys 7cm to już poszło z górki dla mnie nieoceniona była pomoc męża.
Cytat:
Napisane przez Oska87 Pokaż wiadomość
O jak wizyta u fizjo? Przy tej pogodzie to wychodzenie dzis sobie odpuściłam.

Co do porodu, właśnie mnie odstrasza ogromnie dojście do siebie i funkcjonowanie po cc, wiadomo jak zajdzie konieczność i nie ma wyjścia, to też inaczej ale sama jednak nie chce sobie tego fundować.

Mimo ze okropnie się boję wszelkiego bólu, to porodowego sobie nie wyobrażam i na sama myśl aż mnie ciarki przechodzą, jednak staram się nastawiać pozytywnie w większości, ze nie będzie się przeciągać w nieskończoność tylko pojdzie raz, dwa.
I ta myśl mnie jakoś trzyma bardziej w ryzach od kilku dni, bo uprzednio na sama myśl napływały mi łzy do oczu.

To takie tez w miare pozytywne nastawienie czasem działa cuda, że rzeczywiście tak może być. Coś jak prawo przyciągania.
Ale faktem jest ze ja raczej realistką więc i najgorsze opcje biorę pod uwagę, łącznie z szokiem poporodowym, I staram się chłopa na to też nastawić ale on to typowy optymistą jest i wciąż odsuwa te najgorsze scenariusze.

A tak trochę odbiegając od tematu, co myślicie o tym żeby do szpitala wziąć torbę na pobyt i osobna na porodówkę?
Do tej pory myślałam wyłącznie o jednej, ale w sumie też nie jest oczywiste czy od razu będzie start z porodówki itepe.


Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka
Ja miałam osobną torbę do porodu, a ostatecznie i tak nie poszła ze mną na salę porodową tylko mąż chodził do niej jak coś potrzebowałam. No ale jakbym nie miała męża to bym ją Wzięła ze sobą na porodówkę

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka
__________________
Jon_Snow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 14:49   #577
Oska87
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 2 101
Dot.: Mamy styczniowe 2023

Cytat:
Napisane przez Jon_Snow Pokaż wiadomość
Ja nie mogłam spać, ogólnie napięcie w domu było, bo dużo symptomów prodowych miałam a niewiadomo kiedy akcja się zacznie mąż też przez to spięty ciągle.
Ale jeśli chodzi o radzenie sobie, to starałam się nastawiać pozytywnie, że to drugi poród, będzie lżej i szybciej, dużo pozytywnego myślenia. Poza tym ciągle sobie powtarzałam, że to tylko kilka godzin, więc dam radę. Przy porodzie też sobie dobrze radziłam z bólem na początku, a jak przyszedł kryzys 7cm to już poszło z górki dla mnie nieoceniona była pomoc męża. Ja miałam osobną torbę do porodu, a ostatecznie i tak nie poszła ze mną na salę porodową tylko mąż chodził do niej jak coś potrzebowałam. No ale jakbym nie miała męża to bym ją Wzięła ze sobą na porodówkę

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka
Heh, no ładnie.
Ja nastawiam się głównie na porod z chłopem. Slyszalam ze najczęściej od skurczy czy coś, mija około 1-2h nim się trafia do szpitala. Więc mam nadzieję że u mnie będzie ciut podobnie, tym bardziej że tata ma około 30-40min z pracy do domu.

A jak u Ciebie rozmiarowo poszlo? Ty chyba pisałaś że start od 56 a jak długo myślisz używać?
Przyznam że dziś lekka zalamka.
Najwięcej mam body przez głowę jednak, a pajacy dosłownie kilka, o rozpinanych body to chyba w ogóle 2szt tych małych.
Dopiero od 62 mam jako tako rozłożone ilosciowo rodzaje ubranek.
Nie wiem na ile dokupić więcej a na ile bawić się w podwijanie.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka
Oska87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2023-01-13, 15:00   #578
theali
Zakorzenienie
 
Avatar theali
 
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 604
Dot.: Mamy styczniowe 2023

Cytat:
Napisane przez Oska87 Pokaż wiadomość
Heh, no ładnie.
Ja nastawiam się głównie na porod z chłopem. Slyszalam ze najczęściej od skurczy czy coś, mija około 1-2h nim się trafia do szpitala. Więc mam nadzieję że u mnie będzie ciut podobnie, tym bardziej że tata ma około 30-40min z pracy do domu.
Jeżeli zaczyna się od skurczy, to przede wszystkim nie ma co się spieszyć Zwłaszcza jeśli GBS jest ujemny, to warto dłużej zostać w domu, znajome otoczenie daje większe poczucie bezpieczeństwa, a całe zamieszanie na izbie (szczególnie na dość wczesnym etapie porodu) może zatrzymać akcję.

Tak do godziny warto się ogarnąć przy GBS+ i odejściu wód albo przy zielonych wodach. Przy GBS- i odejściu czystych wód spokojnie można kilka godzin zaczekać na skurcze, tylko odnotować sobie, o której odeszły.

Ja za pierwszym razem niestety miałam GBS+ i odeszły wody, więc było sprawne ogarnięcie się do wyjścia (dopakować ostatnie drobiazgi do walizki, ubrać się, jedziemy). Z perspektywy czasu uważam, że zbyt dosłownie potraktowałam polecenie, żeby jechać od razu, teraz jeszcze przed wyjściem spokojnie wzięłabym prysznic i coś sensownego zjadła Tym razem GBS mam ujemny, w związku z czym marzy mi się dojechać do szpitala na samą końcówkę.
theali jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 16:03   #579
*Catherrine*
Zakorzenienie
 
Avatar *Catherrine*
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
Dot.: Mamy styczniowe 2023

Cytat:
Napisane przez Asienka187 Pokaż wiadomość
CC to było chyba najgorsze co mnie do tej pory spotkało. Nigdy w życiu sama bym się na to nie zdecydowała. Ból niesamowity, przewrót z boku na bok trwał u mnie z 10 minut. Dodatkowo skutkiem ubocznym znieczulenia było to, że nie mogłam się wyprostować, jak tylko ściągnęłam łopatki to nie mogłam oddychać, przepona dosłownie mi się zablokowała. Fizjo mnie dopiero postawiła na nogi (wizyta u fizjo też nie była przyjemna, płakałam na kozetce jak mi mięśnie z przodu masowała).

Pomimo tego przeszywającego bólu musisz zająć się dzieckiem, które nie poczeka i płacze. Położne w szpitalu oczywiście pomagały, ale nikt nie będzie stał 24h nad twoim łóżkiem.

Serio jak nie ma wskazań do CC to nie róbcie sobie tego same.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ojej, czemu tak się stało, to po znieczuleniu?
Ja cały czas byłam na przeciwbólowych, nie było super komfortowo, wiadomo, ale nie bolało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
*Catherrine* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 16:19   #580
Jon_Snow
Wtajemniczenie
 
Avatar Jon_Snow
 
Zarejestrowany: 2016-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 893
Dot.: Mamy styczniowe 2023

Cytat:
Napisane przez Oska87 Pokaż wiadomość
Heh, no ładnie.
Ja nastawiam się głównie na porod z chłopem. Slyszalam ze najczęściej od skurczy czy coś, mija około 1-2h nim się trafia do szpitala. Więc mam nadzieję że u mnie będzie ciut podobnie, tym bardziej że tata ma około 30-40min z pracy do domu.

A jak u Ciebie rozmiarowo poszlo? Ty chyba pisałaś że start od 56 a jak długo myślisz używać?
Przyznam że dziś lekka zalamka.
Najwięcej mam body przez głowę jednak, a pajacy dosłownie kilka, o rozpinanych body to chyba w ogóle 2szt tych małych.
Dopiero od 62 mam jako tako rozłożone ilosciowo rodzaje ubranek.
Nie wiem na ile dokupić więcej a na ile bawić się w podwijanie.

Wysłane z mojego SM-M317F przy użyciu Tapatalka
Już w pajace 56 się nie mieści

Cytat:
Napisane przez theali Pokaż wiadomość
Jeżeli zaczyna się od skurczy, to przede wszystkim nie ma co się spieszyć Zwłaszcza jeśli GBS jest ujemny, to warto dłużej zostać w domu, znajome otoczenie daje większe poczucie bezpieczeństwa, a całe zamieszanie na izbie (szczególnie na dość wczesnym etapie porodu) może zatrzymać akcję.

Tak do godziny warto się ogarnąć przy GBS+ i odejściu wód albo przy zielonych wodach. Przy GBS- i odejściu czystych wód spokojnie można kilka godzin zaczekać na skurcze, tylko odnotować sobie, o której odeszły.

Ja za pierwszym razem niestety miałam GBS+ i odeszły wody, więc było sprawne ogarnięcie się do wyjścia (dopakować ostatnie drobiazgi do walizki, ubrać się, jedziemy). Z perspektywy czasu uważam, że zbyt dosłownie potraktowałam polecenie, żeby jechać od razu, teraz jeszcze przed wyjściem spokojnie wzięłabym prysznic i coś sensownego zjadła Tym razem GBS mam ujemny, w związku z czym marzy mi się dojechać do szpitala na samą końcówkę.
Jak mi się zaczęły skurcze po 1 w nocy, to o 3 wyjeżdżaliśmy do szpitala, a potem mówiłam mężowi że mogliśmy jeszcze w domu siedzieć, tylko on wolał być już pod opieką szpitalną a ja w sumie też chyba bym się bardziej w domu stresowala, więc zależy kto jak woli.

Byłam u lekarza, bo dzisiaj ból brodawki promieniujący na całą pierś stał się nie do wytrzymania. Dostałam maść z antybiotykiem i nie mam z tej piersi karmić, bo się nigdy nie zagoi. Więc odciągam.. lekarz mówił, że pierwszych ml mam nie podawać małej nawet po zmyciu dokładnym maści, co myślicie, ma rację?

Catherrine jak ogarniasz odciąganie i karmienie w nocy? Budzisz się wcześniej żeby odciągnąć czy masz już wcześniej odciągnięte? Ja na razie ściągnęłam 100ml za pierwszym razem, a po 4h tylko 50ml, nie wiem czy dociągnę do 100 później, ale najwyżej dam jej zdrową pierś jeszcze.

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka
__________________
Jon_Snow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 18:46   #581
*Catherrine*
Zakorzenienie
 
Avatar *Catherrine*
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
Dot.: Mamy styczniowe 2023

@Jon_Snow, w nocy odciągam od razu jak wydam poprzednie mleczko Chociaż dziś dużo kp w nocy.. Nie zawsze jest co odciągać jak za krótkie są przerwy albo dziecko więcej zje. Dziś staram się jak najwięcej z piersią karmić, jak Córcia jest niedojedzona a z piersi nie daje rady to resztki ściągam i podaję butelką.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
*Catherrine* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-01-13, 19:32   #582
Asienka187
Zakorzenienie
 
Avatar Asienka187
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
Dot.: Mamy styczniowe 2023

Cytat:
Napisane przez *Catherrine* Pokaż wiadomość
Ojej, czemu tak się stało, to po znieczuleniu?
Ja cały czas byłam na przeciwbólowych, nie było super komfortowo, wiadomo, ale nie bolało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Fizjo powiedziała, że prawdopodobnie był to skutek znieczulenia. Na szczęście mnie naprostowała i teraz jest już dobrze.

To ja mam chyba mniejszy próg bólu, bo też jechałam w szpitalu na przeciwbólowych, a wydaje mi się, że one niewiele pomagały

Cieszę się, że to już za mną. Rana się ładnie goi, więcej dzieci nie planuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru."
Hume G.B.
Asienka187 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 20:30   #583
Jon_Snow
Wtajemniczenie
 
Avatar Jon_Snow
 
Zarejestrowany: 2016-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 893
Dot.: Mamy styczniowe 2023

Cytat:
Napisane przez *Catherrine* Pokaż wiadomość
@Jon_Snow, w nocy odciągam od razu jak wydam poprzednie mleczko Chociaż dziś dużo kp w nocy.. Nie zawsze jest co odciągać jak za krótkie są przerwy albo dziecko więcej zje. Dziś staram się jak najwięcej z piersią karmić, jak Córcia jest niedojedzona a z piersi nie daje rady to resztki ściągam i podaję butelką.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jak nie masz co ściągnąć to wtedy dokarmiasz mm?

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka
__________________
Jon_Snow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-13, 20:56   #584
*Catherrine*
Zakorzenienie
 
Avatar *Catherrine*
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
Dot.: Mamy styczniowe 2023

Cytat:
Napisane przez Jon_Snow Pokaż wiadomość
Jak nie masz co ściągnąć to wtedy dokarmiasz mm?

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka
Nie daję mm, chodziło mi o to, że nie zawsze jest od razu co ściągnąć zanim się położę i wtedy muszę kp jak dziecko się obudzi, bo nie mam nic przygotowane.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
*Catherrine* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-14, 09:36   #585
pluszowy_kot
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 473
Dot.: Mamy styczniowe 2023

No to ja mam porównanie - syn urodzony sn, córka cc. I szczerze - gdybym mogła po prostu jechać i urodzić, bez tej całej indukcji, to zdecydowanie sn. Jestem trzęsidupa z niskim progiem bólu, ale ból porodowy ma w sobie sens i radziłam sobie z nim zadziwiająco dobrze. Miałam poczucie, że każdy skurcz i ból przybliża mnie do spotkania z synem. Za 2h wstałam i poszłam pod prysznic, usiadłam i zjadłam obiad, łydki trochę spuchły ale nie jakoś strasznie, po powrocie do domu następnego dnia poszliśmy na spacer a tydzień po porodzie wsiadłam za kierownicę i pojechałam po małe zakupy. Teraz - mało przyjemne odzyskiwanie czucia przy schodzeniu znieczulenia, pierwszą godzinę czy dwie aż się trzęsłam, do tego cewnik, oczywiście ile musiałam tyle się w szpitalu kręciłam, ale nogi mi spuchły jak balony, na wyjście musiałam wziąć skarpetki męża i nie zmieściłam się w buty, po kilku minutach stania bolały mnie plecy w odcinku lędźwiowym i na wysokości łopatek, brzuch mam nadal posiniaczony i tkliwy, nadal co kilkanaście godzin muszę wziąć coś przeciwbólowego, bo mnie brzuch ciągnie, na spacer z wózkiem jeszcze się nie ruszyłam, chociaż po domu się kręcę typu nastawić/powiesić/zebrać pranie, załadować zmywarkę czy zrobić jakiś szybki obiad.
ALE! Mimo wszystko wolę cc niż kolejną indukcję. Owszem, to jest "nieprzyjemność" odroczona w czasie, dłużej się zbieram do kupy, ale psychicznie jest dużo lepiej niz przy pierwszym, indukowanym porodzie, kiedy szły te wszystkie cewniki foleya, oksytocyny, pobyt w szpitalu trwał i nie było żadnej szansy przewidzieć, kiedy i co w ogóle zadziała. Teraz, kiedy w domu został starszy syn, psychicznie byłoby mi jeszcze ciężej iść do szpitala na nie wiadomo jak długo. Nie wiem, czy kiedyś nam strzeli do łba mieć trzecie dziecko, ale jeśli znowu będzie jak teraz - cukrzyca, konieczność rozwiązania ciąży wcześniej i dziecko w ogóle nie planujące się rodzić, to niech znowu tną. Ale jeśli jakimś cudem dostanę egzemplarz, który raczy urodzić się sam we właściwym czasie albo ominie mnie cukrzyca - polecę rodzić sn bez żadnej dyskusji, żeby nie powiedzieć z przyjemnością 😉
pluszowy_kot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-14, 10:44   #586
*Catherrine*
Zakorzenienie
 
Avatar *Catherrine*
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
Dot.: Mamy styczniowe 2023

pluszowy_kot, chociaż nie mam porównania bo nie dane mi było przeżyć sn, to mam takie samo zdanie. Gdyby się coś zaczęło to chętnie sn, a jak wizja indukcji nade mną wisiała (i to na już bo dziecko 4 kg i z każdym dniem więcej) to już wolałam CC.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
*Catherrine* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-15, 17:46   #587
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Mamy styczniowe 2023

POwrcam na watek juz jako mama- moja kluska troszke sie pospieszylai pojawila sie zaraz na poczatku nowego roku
Cesarka na zyczenie- super zespol 100% kobiet na sali. Nie czulam bolu, wszystko bylo wytlumaczone, nikt mnie nie pospieszyl, zadbano o moj komfort.
Po operacji opieka ok,bralam leki przeciwbolowe co 3 godziny ( bez morfiny bo jestem w anglii).
Bol do zniesienia,problemem glownie wstawanie i siadanie przez pierwsze 3 dni.
Rana:szwy rzpuszczalne, ladna prosta cienka kreska.


Wyproznianie: 5 dzien, 6 dzien to 20 minut na toalecie i bol, dawano mi lactulose na zatwardzenie codziennie.
raz dziennie szybki zastrzyk przeciwko zakrzepom i rajstopy przeciwzakrzepowe.


Jestem przeszczesliwa ze tak to sie potoczylo.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-15, 19:41   #588
Jon_Snow
Wtajemniczenie
 
Avatar Jon_Snow
 
Zarejestrowany: 2016-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 893
Dot.: Mamy styczniowe 2023

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
POwrcam na watek juz jako mama- moja kluska troszke sie pospieszylai pojawila sie zaraz na poczatku nowego roku

Cesarka na zyczenie- super zespol 100% kobiet na sali. Nie czulam bolu, wszystko bylo wytlumaczone, nikt mnie nie pospieszyl, zadbano o moj komfort.

Po operacji opieka ok,bralam leki przeciwbolowe co 3 godziny ( bez morfiny bo jestem w anglii).

Bol do zniesienia,problemem glownie wstawanie i siadanie przez pierwsze 3 dni.

Rana:szwy rzpuszczalne, ladna prosta cienka kreska.





Wyproznianie: 5 dzien, 6 dzien to 20 minut na toalecie i bol, dawano mi lactulose na zatwardzenie codziennie.

raz dziennie szybki zastrzyk przeciwko zakrzepom i rajstopy przeciwzakrzepowe.





Jestem przeszczesliwa ze tak to sie potoczylo.
Gratulacje, a jaka duża była?

Dziewczyny, które odciągały pokarm, powiedzcie jak zwiększyć ilość odciąganego pokarmu?
Muszę dwa razy odciągnąć żeby uzbierać pełną porcję i to przy dobrych wiatrach, bo czasem jeszcze z trzeciego odciągania muszę trochę wziąć. Nie wiem jak potem wrócimy do karmienia tą piersią, poza tym mnie to frustruje, bo nie wiem czy ona się najada w ciągu dnia.

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka
__________________
Jon_Snow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-15, 20:08   #589
pluszowy_kot
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 473
Dot.: Mamy styczniowe 2023

Cytat:
Napisane przez Jon_Snow Pokaż wiadomość
Gratulacje, a jaka duża była?

Dziewczyny, które odciągały pokarm, powiedzcie jak zwiększyć ilość odciąganego pokarmu?
Muszę dwa razy odciągnąć żeby uzbierać pełną porcję i to przy dobrych wiatrach, bo czasem jeszcze z trzeciego odciągania muszę trochę wziąć. Nie wiem jak potem wrócimy do karmienia tą piersią, poza tym mnie to frustruje, bo nie wiem czy ona się najada w ciągu dnia.

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka
Możesz zrobić power pumping - jeśli masz podwójny laktator, to ściągasz z obu piersi na raz 20 minut, potem 10 minut przerwy, 10 minut ściągasz, 10 minut przerwy, 10 minut ściągasz, koniec. Przy pojedynczym laktatorze - przez godzinę zamiennie - 10 minut jedna pierś, potem 10 minut 2 pierś, łącznie każda pierś 3 razy po 10 minut, na zmianę. Do stosowania 2-3 razy dziennie.
Jest jeszcze cluster pumping - odciągasz mleko przez 5-10 minut, potem 30 minut przerwy i znowu kilka minut odciąganie, znowu 30 minut przerwy.
Metody dość czasochłonne, ale w ciągu kilku dni ilość mleka się zwiększa. Natomiast niekoniecznie działa metoda 7-5-3, częściej lepsze efekty są przy odciąganie ok 15 minut bez przerwy.
pluszowy_kot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-01-16, 00:37   #590
*Catherrine*
Zakorzenienie
 
Avatar *Catherrine*
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
Dot.: Mamy styczniowe 2023

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
POwrcam na watek juz jako mama- moja kluska troszke sie pospieszylai pojawila sie zaraz na poczatku nowego roku
Cesarka na zyczenie- super zespol 100% kobiet na sali. Nie czulam bolu, wszystko bylo wytlumaczone, nikt mnie nie pospieszyl, zadbano o moj komfort.
Po operacji opieka ok,bralam leki przeciwbolowe co 3 godziny ( bez morfiny bo jestem w anglii).
Bol do zniesienia,problemem glownie wstawanie i siadanie przez pierwsze 3 dni.
Rana:szwy rzpuszczalne, ladna prosta cienka kreska.


Wyproznianie: 5 dzien, 6 dzien to 20 minut na toalecie i bol, dawano mi lactulose na zatwardzenie codziennie.
raz dziennie szybki zastrzyk przeciwko zakrzepom i rajstopy przeciwzakrzepowe.


Jestem przeszczesliwa ze tak to sie potoczylo.
Gratulacje 🥰
Cytat:
Napisane przez Jon_Snow Pokaż wiadomość
Gratulacje, a jaka duża była?

Dziewczyny, które odciągały pokarm, powiedzcie jak zwiększyć ilość odciąganego pokarmu?
Muszę dwa razy odciągnąć żeby uzbierać pełną porcję i to przy dobrych wiatrach, bo czasem jeszcze z trzeciego odciągania muszę trochę wziąć. Nie wiem jak potem wrócimy do karmienia tą piersią, poza tym mnie to frustruje, bo nie wiem czy ona się najada w ciągu dnia.

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka
A pijesz wystarczająco dużo?
Ja się też wspomagam herbatką laltacyjną.
Nie wiem czy działa, ale nie narzekam Ściągam pokarm co 3-4 godziny przez max. 5 minut z jednej piersi i jest wystarczająco. I już coraz więcej karmię z piersi bezpośrednio.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
*Catherrine* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-16, 13:12   #591
Jon_Snow
Wtajemniczenie
 
Avatar Jon_Snow
 
Zarejestrowany: 2016-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 893
Dot.: Mamy styczniowe 2023

Cytat:
Napisane przez pluszowy_kot Pokaż wiadomość
Możesz zrobić power pumping - jeśli masz podwójny laktator, to ściągasz z obu piersi na raz 20 minut, potem 10 minut przerwy, 10 minut ściągasz, 10 minut przerwy, 10 minut ściągasz, koniec. Przy pojedynczym laktatorze - przez godzinę zamiennie - 10 minut jedna pierś, potem 10 minut 2 pierś, łącznie każda pierś 3 razy po 10 minut, na zmianę. Do stosowania 2-3 razy dziennie.
Jest jeszcze cluster pumping - odciągasz mleko przez 5-10 minut, potem 30 minut przerwy i znowu kilka minut odciąganie, znowu 30 minut przerwy.
Metody dość czasochłonne, ale w ciągu kilku dni ilość mleka się zwiększa. Natomiast niekoniecznie działa metoda 7-5-3, częściej lepsze efekty są przy odciąganie ok 15 minut bez przerwy.
Próbuję dzisiaj tego cluster pumping, ale z dwójką w domu jest ciężko co 30min odciągać i jeszcze wszystko czyścić za każdym razem
Ja odciągam tylko z jednej piersi, bo drugą mała mi do zera opróżnia, nawet po wypiciu butelki chce pierś, więc ciężko mi ogarnąć to wszystko

Cytat:
Napisane przez *Catherrine* Pokaż wiadomość
Gratulacje A pijesz wystarczająco dużo?
Ja się też wspomagam herbatką laltacyjną.
Nie wiem czy działa, ale nie narzekam Ściągam pokarm co 3-4 godziny przez max. 5 minut z jednej piersi i jest wystarczająco. I już coraz więcej karmię z piersi bezpośrednio.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Staram się pić dużo, ale póki co jeszcze nie mam kontroli nad własnym życiem, więc nie wiem ile konkretnie wypijam kupiłam sobie dzisiaj femaltiker
Ja ściągam po 3h 40-50ml , a jeszcze jak mam maść to trochę muszę odlać tego początkowego

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka
__________________
Jon_Snow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-16, 14:09   #592
pluszowy_kot
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 473
Dot.: Mamy styczniowe 2023

Cytat:
Napisane przez Jon_Snow Pokaż wiadomość
Próbuję dzisiaj tego cluster pumping, ale z dwójką w domu jest ciężko co 30min odciągać i jeszcze wszystko czyścić za każdym razem
Ja odciągam tylko z jednej piersi, bo drugą mała mi do zera opróżnia, nawet po wypiciu butelki chce pierś, więc ciężko mi ogarnąć to wszystko



Staram się pić dużo, ale póki co jeszcze nie mam kontroli nad własnym życiem, więc nie wiem ile konkretnie wypijam kupiłam sobie dzisiaj femaltiker
Ja ściągam po 3h 40-50ml , a jeszcze jak mam maść to trochę muszę odlać tego początkowego

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka
Nie myj, tylko wrzuć do woreczka strunowego albo pudełka na jedzenie i schowaj do lodówki 😉 femaltiker dobra rzecz - słód jęczmienny jako nieliczny ze wspomagaczy ma faktycznie dobry wpływ na laktację.
U nas gwiazda weszła w fazę "śpię tylko na rękach". Dobrze, że mąż jeszcze 2 tygodnie w domu, to może jej przejdzie, bo póki co jeśli chcemy, żeby pospała, to któreś z nas siedzi uziemione. Chętnie już bym pomyślała o chuście, ale brzuch mam jeszcze dość obolały.
pluszowy_kot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-16, 15:27   #593
Jon_Snow
Wtajemniczenie
 
Avatar Jon_Snow
 
Zarejestrowany: 2016-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 893
Dot.: Mamy styczniowe 2023

Cytat:
Napisane przez pluszowy_kot Pokaż wiadomość
Nie myj, tylko wrzuć do woreczka strunowego albo pudełka na jedzenie i schowaj do lodówki femaltiker dobra rzecz - słód jęczmienny jako nieliczny ze wspomagaczy ma faktycznie dobry wpływ na laktację.

U nas gwiazda weszła w fazę "śpię tylko na rękach". Dobrze, że mąż jeszcze 2 tygodnie w domu, to może jej przejdzie, bo póki co jeśli chcemy, żeby pospała, to któreś z nas siedzi uziemione. Chętnie już bym pomyślała o chuście, ale brzuch mam jeszcze dość obolały.
U nas kolki, dzisiaj próbowałyśmy chusty, ale na krótko pomogła. Wieczorem też śpi tylko na rękach

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka
__________________
Jon_Snow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-21, 14:26   #594
Jon_Snow
Wtajemniczenie
 
Avatar Jon_Snow
 
Zarejestrowany: 2016-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 893
Dot.: Mamy styczniowe 2023

Dziewczyny co tam? Jak maluszki?

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka
__________________
Jon_Snow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-21, 22:11   #595
*Catherrine*
Zakorzenienie
 
Avatar *Catherrine*
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
Dot.: Mamy styczniowe 2023

Cytat:
Napisane przez Jon_Snow Pokaż wiadomość
Dziewczyny co tam? Jak maluszki?

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka
My dobrze, rośniemy ładnie, apetycik jest Julcia jest taka urocza🥰 Rodzinka zachwycona jej urokiem Wczoraj odwiedziliśmy pradziadków, dziś organizowaliśmy dzień babci i dziadka u nas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
*Catherrine* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-22, 10:10   #596
pluszowy_kot
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 473
Dot.: Mamy styczniowe 2023

Cytat:
Napisane przez Jon_Snow Pokaż wiadomość
Dziewczyny co tam? Jak maluszki?

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka
Jadzia dalej nieodkładalna, spanie na klacie rządzi! W czwartek mamy konsultację chustową, muszę odświeżyć wiedzę i mam nadzieję że zacznę wtedy cokolwiek ogarniać, bo póki co albo ją sprzedam mężowi albo zalegam przyspawana do kanapy 😉
pluszowy_kot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-22, 11:19   #597
*Catherrine*
Zakorzenienie
 
Avatar *Catherrine*
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
Dot.: Mamy styczniowe 2023

Cytat:
Napisane przez pluszowy_kot Pokaż wiadomość
Jadzia dalej nieodkładalna, spanie na klacie rządzi! W czwartek mamy konsultację chustową, muszę odświeżyć wiedzę i mam nadzieję że zacznę wtedy cokolwiek ogarniać, bo póki co albo ją sprzedam mężowi albo zalegam przyspawana do kanapy
Julia też najlepiej śpi na nas.. Karmię ją, ona zje, zasypia, a jak próbuję ją odłożyć do łóżeczka to nagle krzyk, bo jest jednak jeszcze głodna 🤦🏻☠♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
*Catherrine* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-23, 02:28   #598
Asienka187
Zakorzenienie
 
Avatar Asienka187
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
Dot.: Mamy styczniowe 2023

U nas królują teraz wzdęcia. Robię masaże i te inne cuda i mam wrażenie, że nic nie pomaga. Kilka dni dawałam Espumisan, wzdęć nie było, ale za to pojawiły się problemy z kupą...oszaleć można.

Macie jakieś sprawdzone sposoby na te wzdęcia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru."
Hume G.B.
Asienka187 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-23, 08:29   #599
pluszowy_kot
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 473
Dot.: Mamy styczniowe 2023

Cytat:
Napisane przez *Catherrine* Pokaż wiadomość
Julia też najlepiej śpi na nas.. Karmię ją, ona zje, zasypia, a jak próbuję ją odłożyć do łóżeczka to nagle krzyk, bo jest jednak jeszcze głodna 🤦🏻☠♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tfu odpukać, wieczorem i w nocy udało się odłożyć Jadzię do kokonu na dostawce, ale tylko na poduszce do karmienia, przykrytą kocykiem. Ale obawiam się, że to raczej jednorazowy sukces i już więcej się nie da podejść w ten sposób 😉
pluszowy_kot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-01-23, 08:51   #600
Jon_Snow
Wtajemniczenie
 
Avatar Jon_Snow
 
Zarejestrowany: 2016-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 893
Dot.: Mamy styczniowe 2023

Cytat:
Napisane przez Asienka187 Pokaż wiadomość
U nas królują teraz wzdęcia. Robię masaże i te inne cuda i mam wrażenie, że nic nie pomaga. Kilka dni dawałam Espumisan, wzdęć nie było, ale za to pojawiły się problemy z kupą...oszaleć można.

Macie jakieś sprawdzone sposoby na te wzdęcia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
U nas na brzuszek pomógł probiotyk. Idealnie nie jest, ale o wiele lepiej. Podaję BioGaia

Niepotrzebnie pytałam co u Waszych maluszków, bo jak poczytałam że nieodkładalne to moja też się zrobiła, ciężko mi przez to mleko ściągać

Wysłane z mojego SM-A525F przy użyciu Tapatalka
__________________
Jon_Snow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-05-23 21:34:31


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:30.