Odczuwacie kryzys gospodarczy?

[Ava_]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89469547]

Jakiej? Nie kojarzę słoiczka za 50 zł "zwykłych" marek. Jacobs ( około) 20 zł, Tchibo 21 zł, Nescafe 25 zł...? - źródło google.[/QUOTE]


Nie pamietam już marki, bo na codzień używam innych, ale na pewno to był jakiś marketowy zwyklak typu Jacobs czy Tchibo.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lasagna_ze_szpinakiem]

Napisane przez Finlora

MK Cafe Premium rozpuszczalna - 25 zł w Biedronce za 175g.

To jestem serio w szoku. Zostanę przy mojej fancy kawie

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez Ava_

Nie pamietam już marki, bo na codzień używam innych, ale na pewno to był jakiś marketowy zwyklak typu Jacobs czy Tchibo.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to zwykły słoiczek tych kaw tyle nie kosztuje nawet z żabce.

[jaksy]

Napisane przez Finlora

MK Cafe Premium rozpuszczalna - 25 zł w Biedronce za 175g.

Wow ale sobie liczą (chociaż teraz już sama nie wiem czy to drogo czy tanio ). Ja kupuję MK Cafe Premium ziarnistą 1 kg na Alledrogo za ok 50 zł.

Sent from my M2101K9G using Tapatalk

[marza_mr]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89469547]
Nie przesadzałabym też z określeniem luksus. Wystarczy spojrzeć na tłumy ludzi dosłownie wszędzie w okresie świąteczno - sylwestrowym. Nie twierdzę, że jest cudownie, ale to inna kwestia.

[/QUOTE]

W większym mieście rotacja ludzi jest większa, jest też sporo turystów, w małych nieturystycznych miejscowościach już tych tłumów w lokalach nie ma. I czym innym jest wydatek 30- 35 zł (przeciętna cena kawy i ciastka we Wrocławiu) dla osoby zarabiającej 2500 zł, a czym innym dla tej, która ma 5000 zł. Ale i dla jednej i dla drugiej raczej nie jest to kwota, która by pozwalała na wyjścia kilka razy w tygodniu. Nie wspominam już tu o cenach obiadu itp.

[Pusheen_]

Napisane przez Lasagna_ze_szpinakiem

To jestem serio w szoku. Zostanę przy mojej fancy kawie

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

A pochwalisz się skąd konkretnie ją masz?

Szukam czegoś dobrego...Zwykle piję Dallmayr, ale kupuję kiedy jest w promocyjnej cenie.

Teraz wykańczam mielonego Starbucksa i jest ok. Kupiona parę dni temu sypana Lavazza jest straaaszna. W sumie to dzisiaj ją rozpoczęłam i była tak niedobra, że bez przekonania dosypałam do niej cynamonu, za którym generalnie nie przepadam. I na szczęście jej smak zdecydowanie się poprawił, więc albo była tak zła, że większość dodatków by pomogła, albo ten cynamon był tak dobry

Szukam czegoś nowego, a jak nie to zostaje mi jeszcze rozpuszczalna Nestle z Biedry - jedyny ratunek. No i chyba naprawdę ją kupię, bo trochę za dużo ostatnio u mnie takiej mocnej kawy...

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[Lasagna_ze_szpinakiem]

Napisane przez Pusheen_

A pochwalisz się skąd konkretnie ją masz?

Szukam czegoś dobrego...Zwykle piję Dallmayr, ale kupuję kiedy jest w promocyjnej cenie.

Teraz wykańczam mielonego Starbucksa i jest ok. Kupiona parę dni temu sypana Lavazza jest straaaszna. W sumie to dzisiaj ją rozpoczęłam i była tak niedobra, że bez przekonania dosypałam do niej cynamonu, za którym generalnie nie przepadam. I na szczęście jej smak zdecydowanie się poprawił, więc albo była tak zła, że większość dodatków by pomogła, albo ten cynamon był tak dobry

Szukam czegoś nowego, a jak nie to zostaje mi jeszcze rozpuszczalna Nestle z Biedry - jedyny ratunek. No i chyba naprawdę ją kupię, bo trochę za dużo ostatnio u mnie takiej mocnej kawy...

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

Jasne- wejdź sobie na coffee and sons- taka mała palarnia, mają różne mieszanki. Mam ekspres kolbowy i taki rodzaj mielenia wybieram. Zamawiałam już sporo razy i za każdym razem jestem zadowolona. Aktualnie pijemy "włoską robotę" - głównie do cappucino (ja na mleku owsianymi) i do latte.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[andra]

Napisane przez invisible_01

Z ciekawości, ile u Was kosztuje komunikacja miejska (pojedyncze bilety, miesięczny)? U mnie w mieście podwyżek nie było od ponad 10 lat i ma nie być, na razie ograniczenia kursów nie zauważyłam, ale obstawiam, że po wyborach będą harde podwyżki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

elektroniczne 5 na 40, 6zł na 90 minut, dzienny 12zł (papierowe droższe 60 groszy)
miesięczny bardzo drogi - na 2 miasta 150, sieć 175 zł
Oczywiście powyżej 70 i poniżej 16 lat darmo, a ty na nich dokładaj

Napisane przez Lumimi

Jak myślicie kiedy nastąpi "odbicie" że wiecie będzie dalej źle ale ogólnie sytuacja będzie się poprawiać?
Mnie po prostu zaczyna powoli krew zalewać na to co się dzieje i tu nawet nie chodzi o ceny, ale o to że jest takie zawieszenie. Miałam w planach wiele rzeczy ale muszę je odłożyć przynajmniej o rok i przez rok "wegetować", a nie mam pewności czy za rok nie będzie gorzej

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Przyszły rok, może dalej? Chyba idzie złe

Napisane przez milka_70

Co ty za kawę rozpuszczalna kupujesz za 50zl?? I gdzie??

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

Dziwne. Byłabym pewna że 50 to za ogromny słoik albo zawsze drogi Davidoff? Normalnie, Jacobs złoty 150gram w uzupełnieniu widziałam za 18zł, tydzień temu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez marza_mr

Dokładnie tak jest. Denerwuje mnie tylko, że w Polsce zwykłe wyjście na kawę staje się luksusem. We wrześniu spotkałam się ze znajomą, która na stałe od wielu lat mieszka w UK i ona była przerażona cenami w Polsce.

Nie za dużo się zmieniło pod tym względem. Od zawsze dla wielu Polaków wyjście do restauracji to byl luksus. Nie mamy też zwyczaju jeść poza domem jak np Włosi którzy wychodzą cała rodzina wieczorami.
Reszta bez zmian.

Napisane przez marza_mr

W większym mieście rotacja ludzi jest większa, jest też sporo turystów, w małych nieturystycznych miejscowościach już tych tłumów w lokalach nie ma. I czym innym jest wydatek 30- 35 zł (przeciętna cena kawy i ciastka we Wrocławiu) dla osoby zarabiającej 2500 zł, a czym innym dla tej, która ma 5000 zł. Ale i dla jednej i dla drugiej raczej nie jest to kwota, która by pozwalała na wyjścia kilka razy w tygodniu. Nie wspominam już tu o cenach obiadu itp.

A dużych miastach jest sporo ludzi którzy mają fajne wypłaty, więc kryzys czy nie kryzys i tak będzie pełno ludzi w knajpach. Musiałby by być naprawdę wielka zapaść, żeby to się zmieniło.
Teraz też dużo knajp upada, więc ludzi jest jeszcze więcej wszędzie, bo fajne miejscówki się kurczą. Pójscie na kolację w piątek bez rezerwacji graniczy z cudem.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[Finlora]

Napisane przez Lasagna_ze_szpinakiem

To jestem serio w szoku. Zostanę przy mojej fancy kawie

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Na szczęście bywa w promocji - ostatnio była po 17 zł, kupiłam 5 słoików

[inezina]

Napisane przez invisible_01

Z ciekawości, ile u Was kosztuje komunikacja miejska (pojedyncze bilety, miesięczny)? U mnie w mieście podwyżek nie było od ponad 10 lat i ma nie być, na razie ograniczenia kursów nie zauważyłam, ale obstawiam, że po wyborach będą harde podwyżki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jedyny plus mojego miasta to darmowa komunikacja miejska

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[c6b6756720a205d307becdde1d052a7f45362f96_64ed273165c68]

Ja 3-4 lata temu wydawałam na jedzenie/środki czystości plus minus 500-600 zł na miesiąc. Mam w appce bankowej manager finansów i teraz wychodzi mi 1200 za miesiąc Stać mnie, ale zaczynam się ograniczać, bo moje zarobki tak szybko nie rosną jak rosną koszty podstawowe - mieszkanie i jedzenie.

[747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c]

Napisane przez marza_mr

Dokładnie tak jest. Denerwuje mnie tylko, że w Polsce zwykłe wyjście na kawę staje się luksusem. We wrześniu spotkałam się ze znajomą, która na stałe od wielu lat mieszka w UK i ona była przerażona cenami w Polsce.

Wydanie 15zl na kawe to luksus? Juz nie przesadzajmy. Jak chcesz codziennie pijac w Starbucksie, to rzeczywiscie drogo, ale jesli mowimy o okazjonalnym wyjsciu na kawe i ciacho, to cena jest jak najbardziej do przezycia.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[skara]

[1=747bf32364fc13da37122d4 9c7e01f75501e8a1a_65540b7 83ff7c;89469779]Wydanie 15zl na kawe to luksus? Juz nie przesadzajmy. Jak chcesz codziennie pijac w Starbucksie, to rzeczywiscie drogo, ale jesli mowimy o okazjonalnym wyjsciu na kawe i ciacho, to cena jest jak najbardziej do przezycia.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ale Ty podałaś dokładną definicję luksusu: coś na co pozwalasz sobie okazjonalnie, bo codziennie to rzeczywiście drogo. Więc tak, kawa w sieciówce stała się luksusem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c]

Napisane przez skara

Ale Ty podałaś dokładną definicję luksusu: coś na co pozwalasz sobie okazjonalnie, bo codziennie to rzeczywiście drogo. Więc tak, kawa w sieciówce stała się luksusem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Autentycznie nie znam nikogo, kto przed kryzysem pilby codziennie kawe w sieciowce, o ile ta sieciowka to nie byla zabka, mac czy podobny przybytek. Ceny w Coscie, Starbucksie itp. zawsze byly kosmiczne jak na polskie warunki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

Napisane przez Pusheen_

I to jest masakra.

Społeczeństwo znowu biednieje.

Ciekawa tylko jestem, czy czeka nas nowa fala emigracji?

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

Tz mówil,że u niego w firmie zwolniło się w ciągu tygodnia 10 osób. W ciągu tygodnia. No raczej wszyscy nagle nie dostali lepszej pracy, więc pewnie mają w planach wyjazd za granicę.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[Misia452]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Ja ostatnio narzekałam na ceny w maku,bo za to co tak niedawno płaciliśmy 40 złotych ostatnio zapłaciliśmy prawie 60

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[kasiunia788742]

Napisane przez Misia452

Ja ostatnio narzekałam na ceny w maku,bo za to co tak niedawno płaciliśmy 40 złotych ostatnio zapłaciliśmy prawie 60

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

Dlatego ja już naprawdę rzadko kiedy jem w maku. Raczej juz tylko kiedy gdzies jedziemy i na autostradzie sie znajdzie. Te ceny za to jedzenie to eeee nie.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[tinkerver2]

OOOO, właśnie, miałam wam napisać. Wczoraj zapłaciłam za busa (45 km) 18 ZŁOTYCH.
Miesiąc temu kosztował 12.

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka

[Pusheen_]

[1=747bf32364fc13da37122d4 9c7e01f75501e8a1a_65540b7 83ff7c;89469779]Wydanie 15zl na kawe to luksus? Juz nie przesadzajmy. Jak chcesz codziennie pijac w Starbucksie, to rzeczywiscie drogo, ale jesli mowimy o okazjonalnym wyjsciu na kawe i ciacho, to cena jest jak najbardziej do przezycia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ja kiedyś chodziłam częściej do różnych miejsc. Ale nigdy nie miałam takiego nawyku po prostu jadania w restauracjach, a niektórzy tak mają.

Obecnie rzadko gdzieś chodzę, w sumie wciąż zamawiam coś na wynos. Nie chodzę, bo czasem faktycznie to się po prostu nie opłaca (taki Starbucks), a druga kwestia - trochę mi się już nie chce.

Myślę, że u nas faktycznie chodzenie do restauracji czy kawiarni jest traktowane bardziej jako okazja niż zwyczaj, ale to też trochę uległo zmianie na przestrzeni lat.


[1=747bf32364fc13da37122d4 9c7e01f75501e8a1a_65540b7 83ff7c;89469787]Autentycznie nie znam nikogo, kto przed kryzysem pilby codziennie kawe w sieciowce, o ile ta sieciowka to nie byla zabka, mac czy podobny przybytek. Ceny w Coscie, Starbucksie itp. zawsze byly kosmiczne jak na polskie warunki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

No w sumie to ja chyba też nie znam.

Nawet lubię parę rzeczy ze Starbucksa, ale wolę je kupować w marketach (mrożona latte, matcha). W ich lokalach ceny są jednak odrobinę za drogie.

Kawę Starbucksa albo Costę też kupuje np. w Empiku.

Napisane przez Misia452

Tz mówil,że u niego w firmie zwolniło się w ciągu tygodnia 10 osób. W ciągu tygodnia. No raczej wszyscy nagle nie dostali lepszej pracy, więc pewnie mają w planach wyjazd za granicę.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

Ciekawe. No zobaczymy co czas przyniesie...

Myślę, że jeśli kolejny rok będzie tak słaby jak ten ostatni, to jakaś część naprawdę uzna, że nie ma się co szarpać i wyjadą za granicę.

Inflacja, wzrastające opłaty, utrudnienia dla przedsiębiorców, coraz gorsza służba zdrowia i system edukacji nieźle dały w kość wszystkim. I jeszcze ta nieszczęsna aborcja...Właściwie to rząd moim zdaniem daje obywatelom do zrozumienia, że nie ma tutaj dla nich życia









Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[skara]

Napisane przez Misia452

Tz mówil,że u niego w firmie zwolniło się w ciągu tygodnia 10 osób. W ciągu tygodnia. No raczej wszyscy nagle nie dostali lepszej pracy, więc pewnie mają w planach wyjazd za granicę.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

Pytanie czy za granicą jest tak różowo. Polska mocno goniła europejskie stawki, więc w euro wcale nie zarobi się wielokrotnie więcej, a koszt życia za granicą jest z reguły znacznie wyższy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

[1=747bf32364fc13da37122d4 9c7e01f75501e8a1a_65540b7 83ff7c;89469787]Autentycznie nie znam nikogo, kto przed kryzysem pilby codziennie kawe w sieciowce, o ile ta sieciowka to nie byla zabka, mac czy podobny przybytek. Ceny w Coscie, Starbucksie itp. zawsze byly kosmiczne jak na polskie warunki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


I ja się pod tym podpisze. Nie znam nikogo, kto by chodził kiedykolwiek codziennie na kawkę, śniadanie do lokalu. Więc widocznie dla wszystkich wyjście na kawę to luksus

[747bf32364fc13da37122d49c7e01f75501e8a1a_65540b783ff7c]

Napisane przez Pusheen_

Ja kiedyś chodziłam częściej do różnych miejsc. Ale nigdy nie miałam takiego nawyku po prostu jadania w restauracjach, a niektórzy tak mają.

Obecnie rzadko gdzieś chodzę, w sumie wciąż zamawiam coś na wynos. Nie chodzę, bo czasem faktycznie to się po prostu nie opłaca (taki Starbucks), a druga kwestia - trochę mi się już nie chce.

Myślę, że u nas faktycznie chodzenie do restauracji czy kawiarni jest traktowane bardziej jako okazja niż zwyczaj, ale to też trochę uległo zmianie na przestrzeni lat.




No w sumie to ja chyba też nie znam.

Nawet lubię parę rzeczy ze Starbucksa, ale wolę je kupować w marketach (mrożona latte, matcha). W ich lokalach ceny są jednak odrobinę za drogie.

Kawę Starbucksa albo Costę też kupuje np. w Empiku.



Ciekawe. No zobaczymy co czas przyniesie...

Myślę, że jeśli kolejny rok będzie tak słaby jak ten ostatni, to jakaś część naprawdę uzna, że nie ma się co szarpać i wyjadą za granicę.

Inflacja, wzrastające opłaty, utrudnienia dla przedsiębiorców, coraz gorsza służba zdrowia i system edukacji nieźle dały w kość wszystkim. I jeszcze ta nieszczęsna aborcja...Właściwie to rząd moim zdaniem daje obywatelom do zrozumienia, że nie ma tutaj dla nich życia









Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

Ja to w ogole nie kawowa - ale widze na watku, ze mozna dzieki temu sporo zaoszczedzic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pusheen_]

Napisane przez skara

Pytanie czy za granicą jest tak różowo. Polska mocno goniła europejskie stawki, więc w euro wcale nie zarobi się wielokrotnie więcej, a koszt życia za granicą jest z reguły znacznie wyższy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na pewno jest lepiej. I na forum też dziewczyny na emigracji generalnie nie narzekają na aspekt finansowy.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[effcia82]

No my od paru miesięcy nie jedliśmy poza domem a lubiliśmy sobie skoczyć na np. pizze i piwo średnio raz na tydzień. Wszystko tak podrożało, że szkoda nam pieniędzy.

[Pusheen_]

Napisane przez effcia82

No my od paru miesięcy nie jedliśmy poza domem a lubiliśmy sobie skoczyć na np. pizze i piwo średnio raz na tydzień. Wszystko tak podrożało, że szkoda nam pieniędzy.

No większości trudno sobie wyobrazić, że ktoś może chodzić do restauracji lub kawiarni codziennie wręcz i ja też raczej za tym nie jestem, ale kojarzę ludzi, którzy tak żyją. I to w wieku typu 27 - 33 lata powiększamy. I tak, w PL.

Sporo ludzi korzysta też z cateringow, ale to pewnie dotyczy singli, ewentualnie bezdzietnych par.

Znam też babkę, która prawie w każdy weekend chodziła z rodziną do restauracji, bo w weekendy już nie chciało jej się gotować. Rodzina z dwojgiem dzieci.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[chacaos]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89469899]I ja się pod tym podpisze. Nie znam nikogo, kto by chodził kiedykolwiek codziennie na kawkę, śniadanie do lokalu. Więc widocznie dla wszystkich wyjście na kawę to luksus [/QUOTE]
Mnie się to kojarzy ze studentami z lepiej ustawionych rodzin. Dużo czasu, dużo okazji towarzyskich, tu okienko i trzeba coś zjeść, tam wykład rano, to jak to tak bez kawusi. A potem człowiek musi sam na to zarobić i nie ma kiedy i z kim sobie regularnie śniadać i kawkować.

[Pusheen_]

Napisane przez chacaos

Mnie się to kojarzy ze studentami z lepiej ustawionych rodzin. Dużo czasu, dużo okazji towarzyskich, tu okienko i trzeba coś zjeść, tam wykład rano, to jak to tak bez kawusi. A potem człowiek musi sam na to zarobić i nie ma kiedy i z kim sobie regularnie śniadać i kawkować.

No może tak. Ale to ma ciąg dalszy. Ja kojarzę takich, którzy z dobrze ustawionych studentów stali się dobrze ustawionymi dorosłymi.

I 3/4 ma nie tylko nieruchomości, ale i pracę załatwiona przez rodziców albo u rodziców.

I dla nich to jest naturalne, bo pewnie nie znają innej rzeczywistości.

To nie jest wcale taki rzadki model w większych miastach. W Wawie mnóstwo jest takich "dzieciaków".

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[meliandra]

Napisane przez milka_70

Co ty za kawę rozpuszczalna kupujesz za 50zl?? I gdzie??

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

Przyznam szczerze, że też takich cen nie widziałam przy czym ja rozpuszczalnej nie piję, więc może tak nie zwracam uwagi. No, ale ogólnie kawa poszła mocno w górę, najlepiej kupować na promocjach albo zamawiać.


[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89469661]Nie za dużo się zmieniło pod tym względem. Od zawsze dla wielu Polaków wyjście do restauracji to byl luksus. Nie mamy też zwyczaju jeść poza domem jak np Włosi którzy wychodzą cała rodzina wieczorami.
Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


To prawda, u nas nie ma takiej kultury chodzenia i siedzenia po knajpach, ale zrobiło się to bardziej przystępnie niż jeszcze np. 10 lat temu i dużo ludzi jednak chodziło.


[1=747bf32364fc13da37122d4 9c7e01f75501e8a1a_65540b7 83ff7c;89469787]Autentycznie nie znam nikogo, kto przed kryzysem pilby codziennie kawe w sieciowce, o ile ta sieciowka to nie byla zabka, mac czy podobny przybytek. Ceny w Coscie, Starbucksie itp. zawsze byly kosmiczne jak na polskie warunki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Przyznam szczerze, że ja też nie. Mi zawsze się to wydawał zbędny wydatek.

Napisane przez kasiunia788742

Dlatego ja już naprawdę rzadko kiedy jem w maku. Raczej juz tylko kiedy gdzies jedziemy i na autostradzie sie znajdzie. Te ceny za to jedzenie to eeee nie.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

No ceny w maku są takie, że lepiej już iść do normalnej knajpy.

Napisane przez Pusheen_

Na pewno jest lepiej. I na forum też dziewczyny na emigracji generalnie nie narzekają na aspekt finansowy.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

Ale pieniądze to nie wszystko. Na emigracji jest dużo innych minusów.

[brandie]

Właśnie najgorsze jest to, że różnica w płacach się zmniejszyła ostatnimi laty, za granicą przez agencję na montażach zarabia się np. 2500 euro. To już nie jest przepaść. Plus jesteś w obcym kraju bez rodziny i znajomych. Wyjazd to już nie jest lek na wszystko.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk