Mroczne historie, kryminalne zagadki, urban exploring

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;89475327]Ale on chyba nie opisał tego dosłownie, tylko wiele szczegółów się zgadzało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

A no pewnie tak, nie pamiętam szczegółów tej sprawy. Ale mimo wszystko...

A z drugiej strony, co się dziwić - jak ktoś kogoś morduje, to nie spodziewałabym się racjonalnego myślenia nagle.

[ZamyslonaRoztargniona]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89475273]"Hitem" był dla mnie facet, który opisał zabójstwo (którego dokonał) opisał w książce i ją wydał[/QUOTE]


A co do osób które znikają.
W zeszłym roku w mojej okolicy była taka sytuacja. Kochający mąż, ojciec ok.30 lat. Wyjechał rano do pracy, ale tam nie dotarł. Cały fejsbuk go szukał. Znaleziono auto zaparkowane na trasie do pracy. Sporo osób widziało go na mieście, w parkach, na zdjęciach z monitoringu też był. Chodził po ulicach, parkach. Kiedy ktoś go rozpoznał i podszedł, zaczął uciekać. Pan po prostu miał dość swojego życia, wyszedł z domu i nie miał zamiaru wracać. Nie miał tylko planu co dalej ze sobą zrobić.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

A co do osób które znikają.
W zeszłym roku w mojej okolicy była taka sytuacja. Kochający mąż, ojciec ok.30 lat. Wyjechał rano do pracy, ale tam nie dotarł. Cały fejsbuk go szukał. Znaleziono auto zaparkowane na trasie do pracy. Sporo osób widziało go na mieście, w parkach, na zdjęciach z monitoringu też był. Chodził po ulicach, parkach. Kiedy ktoś go rozpoznał i podszedł, zaczął uciekać. Pan po prostu miał dość swojego życia, wyszedł z domu i nie miał zamiaru wracać. Nie miał tylko planu co dalej ze sobą zrobić.

Dosłownie tydzień temu była podobna historia. Żona szukała na fb, na grupach, że dzieci czekają, że się martwi, a ten chodził po galeriach handlowych z jakąś kobietą Policja go w końcu znalazła i rozpoznała, ale jak żona jechała na miejsce żeby się z nim spotkać, to on już uciekł. Okropne

[Paprotka_]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89475367]Dosłownie tydzień temu była podobna historia. Żona szukała na fb, na grupach, że dzieci czekają, że się martwi, a ten chodził po galeriach handlowych z jakąś kobietą Policja go w końcu znalazła i rozpoznała, ale jak żona jechała na miejsce żeby się z nim spotkać, to on już uciekł. Okropne[/QUOTE]Widziałam ogłoszenie tej kobiety i komentarze pod nim. Okropna sytuacja.
A na podstawie tej historii z książką nakręcono film "Amok".

Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka

[~Veronique]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89475367]Dosłownie tydzień temu była podobna historia. Żona szukała na fb, na grupach, że dzieci czekają, że się martwi, a ten chodził po galeriach handlowych z jakąś kobietą Policja go w końcu znalazła i rozpoznała, ale jak żona jechała na miejsce żeby się z nim spotkać, to on już uciekł. Okropne[/QUOTE]Też to śledziłam, strasznie przykre sytuacja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pusheen_]

Słyszeliście o aferze z bohaterami z "Kuchennych rewolucji" ?

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[Marigold19]

Napisane przez Pusheen_

Słyszeliście o aferze z bohaterami z "Kuchennych rewolucji" ?

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

Tak, chociaż chyba akurat tego odcinka nie ogladalam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pusheen_]

Napisane przez Marigold19

Tak, chociaż chyba akurat tego odcinka nie ogladalam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I chyba żadna osoba, która tego nie oglądała i tak już tego nie obejrzy - TVN usunął ten odcinek. Pewnie jest dostępny poprzez jakieś inne źródła.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez Pusheen_

Słyszeliście o aferze z bohaterami z "Kuchennych rewolucji" ?

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

Nie. O co chodzi? Kiedyś byłam fanką kuchennych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pusheen_]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;89476402]Nie. O co chodzi? Kiedyś byłam fanką kuchennych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Kilka dni temu bohater jednego z odcinków "Kuchennych rewolucji" (chyba z zeszłego roku) zabił dziecko oraz siebie - jego córka miała 10 lat. Prowadził z partnerką restaurację w mieście na literę I. Na razie nie określono motywu, a może w ogóle do tego nie dojdą.

Stacja usunęła odcinek poświęcony jego restauracji.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez Pusheen_

Kilka dni temu bohater jednego z odcinków "Kuchennych rewolucji" (chyba z zeszłego roku) zabił dziecko oraz siebie - jego córka miała 10 lat. Prowadził z partnerką restaurację w mieście na literę I. Na razie nie określono motywu, a może w ogóle do tego nie dojdą.

Stacja usunęła odcinek poświęcony jego restauracji.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

On skoczył przez okno? Widziałam nagłówki, ale nie czytałam.

Ostatnio w ogóle jakoś dużo zbrodni, gdzie rodzić zabija dziecko i siebie. Też macie takie wrażenie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pusheen_]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;89476424]On skoczył przez okno? Widziałam nagłówki, ale nie czytałam.

Ostatnio w ogóle jakoś dużo zbrodni, gdzie rodzić zabija dziecko i siebie. Też macie takie wrażenie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Tak, wyskoczył przez okno.

O zbrodniach typu samobójstwo rozszerzone słyszy się u nas od kilku lat coraz częściej. Mnie to niestety nie dziwi - już pandemia dała ludziom w kość, a teraz wojna i sytuacja ekonomiczna generalnie niesprzyjająca wielu z nas... No i ludzie sobie nie radzą, mają często nawarstwiajace się problemy i to prowadzi do tragedii. Dodaj jeszcze do tego ogólnie depresyjny klimat wokół i świadomość, że nie znajdziesz dla siebie tak łatwo pomocy, co jeszcze bardziej może potęgować poczucie bezradności, a stąd u niektórych już tylko krok od rozwiązań ostatecznych.

Gość działał w branży gastronomicznej, a w tę kryzys ostatnich lat uderzył bardzo mocno - takie problemy niejednego przedsiębiorcę zaprowadziły na dno, słyszeliśmy zresztą chyba na początku pandemii o restauratorze, który z powodu problemów z własnym biznesem popełnił samobójstwo...Nie twierdzę, że tutaj było identycznie, ale biorąc pod uwagę, że podobne scenariusze już istnieją, to i tu mogło być podobnie. A może cierpiał z powodu choroby psychicznej, nawet utajonej...

Generalnie w programie podobno też nie wypadł pozytywnie, zarówno w roli partnera, jak i szefa...

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[Nuova]

Nowy odcinek Olgi Herring jest jednym ze smutniejszych jakie ostatnio słyszałam.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[ZamyslonaRoztargniona]

Napisane przez Pusheen_

Kilka dni temu bohater jednego z odcinków "Kuchennych rewolucji" (chyba z zeszłego roku) zabił dziecko oraz siebie - jego córka miała 10 lat. Prowadził z partnerką restaurację w mieście na literę I. Na razie nie określono motywu, a może w ogóle do tego nie dojdą.

Stacja usunęła odcinek poświęcony jego restauracji.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

O tym że ojciec zabił córkę i siebie słyszałam. Nie wiedziałam że był bohaterem kuchennych rewolucji.

[jaksy]

Napisane przez Pusheen_

Tak, wyskoczył przez okno.

O zbrodniach typu samobójstwo rozszerzone słyszy się u nas od kilku lat coraz częściej. Mnie to niestety nie dziwi - już pandemia dała ludziom w kość, a teraz wojna i sytuacja ekonomiczna generalnie niesprzyjająca wielu z nas... No i ludzie sobie nie radzą, mają często nawarstwiajace się problemy i to prowadzi do tragedii. Dodaj jeszcze do tego ogólnie depresyjny klimat wokół i świadomość, że nie znajdziesz dla siebie tak łatwo pomocy, co jeszcze bardziej może potęgować poczucie bezradności, a stąd u niektórych już tylko krok od rozwiązań ostatecznych.

Gość działał w branży gastronomicznej, a w tę kryzys ostatnich lat uderzył bardzo mocno - takie problemy niejednego przedsiębiorcę zaprowadziły na dno, słyszeliśmy zresztą chyba na początku pandemii o restauratorze, który z powodu problemów z własnym biznesem popełnił samobójstwo...Nie twierdzę, że tutaj było identycznie, ale biorąc pod uwagę, że podobne scenariusze już istnieją, to i tu mogło być podobnie. A może cierpiał z powodu choroby psychicznej, nawet utajonej...

Generalnie w programie podobno też nie wypadł pozytywnie, zarówno w roli partnera, jak i szefa...

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

Z określeniem samobójstwa rozszerzonego walczą różne instytucje, bo zmiękcza w ogólnej dyskusji problem przemocy w rodzinie. W sumie się z tym zgadzam, imo jak druga osoba nie chce zginąć i nie jest to jakiegoś rodzaju „umowa“, to powinno się mówić o morderstwie.
A co do programu, to oglądałam fragment, który krąży gdzieś po sieci, gdzie żona mówi, że mąż ma problemy z agresją :/

Sent from my M2101K9G using Tapatalk

[tinkerver2]

Facet nie zamordował swojego dziecka dlatego, że tak bardzo je kochał i nie chciał zostawiać dzieciaka bez ojca, tylko po to, żeby skrzywdzić i złamać kobietę. Słyszałyscie kiedyś o tym, że eskalacja przemocy wobec kobiet najczęściej ma miejsce po rozstaniu? Facet traci kontrole nad partnerka, traci worek do bicia, więc gupiom babę trzeba ukarać. A jak najbardziej i najdotkliwiej to zrobić? Uderzyć w dziecko. Kobieta po rozwodzie się pozbiera. Kobieta po brutalnym zabójstwie dziecka zawsze pozostanie w jakiejś części martwa. To uczucie nigdy nie zniknie, nie przedawni się. To nie jest jak ze śmiercią rodzica, który się starzeje i przychodzi na niego czas. To nie jest tak, jak długa choroba dziecka, w czasie której mamy szansę się pogodzić z utratą potomstwa (chociaż i to uważam, że zawsze będzie w matce niezabliźnione)
Zabójstwo niewinnego dziecka przez ojca zawsze będzie zemsta na kobiecie.
Pamiętacie, jak przed świętami lub tuż po kobieta otworzyła paczkę i okazało się, że to bomba? Otóż okazało się, że rozstała się z facetem, ojcem swojego syna. Bomba była skonstruowana tak, żeby zabić, a nie okaleczyć. Paczka pochodziła od jej ex. Czy taki facet myślał o swoim dziecku? Że może zranić syna? Nie. Chciał ukarać gupiom babę, że śmiała od niego odejść.

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka

[jaksy]

Też myślę, że to była zemsta na żonie. Gość był agresorem już wcześniej, poniewierał i nią i ludźmi w pracy.

Sent from my M2101K9G using Tapatalk

[Kalindaa]

Pamiętam ten odcinek. I delikatnie mowiąc ten facet nie był tam pozytywnym bohaterem.
Kryzys w gastronomii nie miał tu raczej wpływu na to wydarzenie, ten facet był toksyczny i agresywny.

[pempek]

Napisane przez jaksy

Z określeniem samobójstwa rozszerzonego walczą różne instytucje, bo zmiękcza w ogólnej dyskusji problem przemocy w rodzinie. W sumie się z tym zgadzam, imo jak druga osoba nie chce zginąć i nie jest to jakiegoś rodzaju „umowa“, to powinno się mówić o morderstwie.
A co do programu, to oglądałam fragment, który krąży gdzieś po sieci, gdzie żona mówi, że mąż ma problemy z agresją :/

Sent from my M2101K9G using Tapatalk

To samobójstwo rozszerzone to wyjątkowo nietrafione określenie.

Niedawno w mieście koło mojej wsi gość zabił żonę (zadźgał ją w pracy) po czym się powiesił. Też były głosy o samobójstwie rozszerzonym, no jak dla mnie to było zabójstwo. Zresztą również w zemście, że po rozstaniu kobieta śmiała chcieć ułożyć sobie życie, gość miał zakaz zbliżania do niej i chyba dozór policyjny.

[tinkerver2]

Dziewczyny, a czy ostatni odcinek u Justyny pt zmowa jest ostatni z tej serii? Czy będą kolejne?

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka

[jaksy]

Napisane przez tinkerver2

Dziewczyny, a czy ostatni odcinek u Justyny pt zmowa jest ostatni z tej serii? Czy będą kolejne?

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka

Ostatni z tego co kojarzę

Sent from my M2101K9G using Tapatalk

[khloe]

Napisane przez tinkerver2

Dziewczyny, a czy ostatni odcinek u Justyny pt zmowa jest ostatni z tej serii? Czy będą kolejne?

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka

Nie, raczej nie. Wg mnie Justyna opowiedziała wszystko na ten temat. Tym bardziej, że w ostatnim odcinku była rozmowa z dziennikarką, co dla mnie jest równoznaczne z klamrą, domknięciem tej historii


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Napisane przez tinkerver2

Facet nie zamordował swojego dziecka dlatego, że tak bardzo je kochał i nie chciał zostawiać dzieciaka bez ojca, tylko po to, żeby skrzywdzić i złamać kobietę. Słyszałyscie kiedyś o tym, że eskalacja przemocy wobec kobiet najczęściej ma miejsce po rozstaniu? Facet traci kontrole nad partnerka, traci worek do bicia, więc gupiom babę trzeba ukarać. A jak najbardziej i najdotkliwiej to zrobić? Uderzyć w dziecko. Kobieta po rozwodzie się pozbiera. Kobieta po brutalnym zabójstwie dziecka zawsze pozostanie w jakiejś części martwa. To uczucie nigdy nie zniknie, nie przedawni się. To nie jest jak ze śmiercią rodzica, który się starzeje i przychodzi na niego czas. To nie jest tak, jak długa choroba dziecka, w czasie której mamy szansę się pogodzić z utratą potomstwa (chociaż i to uważam, że zawsze będzie w matce niezabliźnione)
Zabójstwo niewinnego dziecka przez ojca zawsze będzie zemsta na kobiecie.
Pamiętacie, jak przed świętami lub tuż po kobieta otworzyła paczkę i okazało się, że to bomba? Otóż okazało się, że rozstała się z facetem, ojcem swojego syna. Bomba była skonstruowana tak, żeby zabić, a nie okaleczyć. Paczka pochodziła od jej ex. Czy taki facet myślał o swoim dziecku? Że może zranić syna? Nie. Chciał ukarać gupiom babę, że śmiała od niego odejść.

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka

Dokładnie mam takie samo zdanie.

Weźcie pod uwagę sprawę zabójstwa kristiny z Mrowin.

Zabójca zamordował córkę wybranki, bo ta go nie chciała. W ten sposób chciał ją "ukarać" za odrzucenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nuova]

Napisane przez tinkerver2

Facet nie zamordował swojego dziecka dlatego, że tak bardzo je kochał i nie chciał zostawiać dzieciaka bez ojca, tylko po to, żeby skrzywdzić i złamać kobietę. Słyszałyscie kiedyś o tym, że eskalacja przemocy wobec kobiet najczęściej ma miejsce po rozstaniu? Facet traci kontrole nad partnerka, traci worek do bicia, więc gupiom babę trzeba ukarać. A jak najbardziej i najdotkliwiej to zrobić? Uderzyć w dziecko. Kobieta po rozwodzie się pozbiera. Kobieta po brutalnym zabójstwie dziecka zawsze pozostanie w jakiejś części martwa. To uczucie nigdy nie zniknie, nie przedawni się. To nie jest jak ze śmiercią rodzica, który się starzeje i przychodzi na niego czas. To nie jest tak, jak długa choroba dziecka, w czasie której mamy szansę się pogodzić z utratą potomstwa (chociaż i to uważam, że zawsze będzie w matce niezabliźnione)
Zabójstwo niewinnego dziecka przez ojca zawsze będzie zemsta na kobiecie.
Pamiętacie, jak przed świętami lub tuż po kobieta otworzyła paczkę i okazało się, że to bomba? Otóż okazało się, że rozstała się z facetem, ojcem swojego syna. Bomba była skonstruowana tak, żeby zabić, a nie okaleczyć. Paczka pochodziła od jej ex. Czy taki facet myślał o swoim dziecku? Że może zranić syna? Nie. Chciał ukarać gupiom babę, że śmiała od niego odejść.

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka

100% racji, mądrze napisane.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[magbeth]

Napisane przez tinkerver2

Facet nie zamordował swojego dziecka dlatego, że tak bardzo je kochał i nie chciał zostawiać dzieciaka bez ojca, tylko po to, żeby skrzywdzić i złamać kobietę. Słyszałyscie kiedyś o tym, że eskalacja przemocy wobec kobiet najczęściej ma miejsce po rozstaniu? Facet traci kontrole nad partnerka, traci worek do bicia, więc gupiom babę trzeba ukarać. A jak najbardziej i najdotkliwiej to zrobić? Uderzyć w dziecko. Kobieta po rozwodzie się pozbiera. Kobieta po brutalnym zabójstwie dziecka zawsze pozostanie w jakiejś części martwa. To uczucie nigdy nie zniknie, nie przedawni się. To nie jest jak ze śmiercią rodzica, który się starzeje i przychodzi na niego czas. To nie jest tak, jak długa choroba dziecka, w czasie której mamy szansę się pogodzić z utratą potomstwa (chociaż i to uważam, że zawsze będzie w matce niezabliźnione)
Zabójstwo niewinnego dziecka przez ojca zawsze będzie zemsta na kobiecie.
Pamiętacie, jak przed świętami lub tuż po kobieta otworzyła paczkę i okazało się, że to bomba? Otóż okazało się, że rozstała się z facetem, ojcem swojego syna. Bomba była skonstruowana tak, żeby zabić, a nie okaleczyć. Paczka pochodziła od jej ex. Czy taki facet myślał o swoim dziecku? Że może zranić syna? Nie. Chciał ukarać gupiom babę, że śmiała od niego odejść.

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka

Lepiej bym tego nie ujęła - żadne samobójstwo rozszerzone, zabójstwo i samobójstwo.
I to jest prawda, ze najgorszym momentem, jeśli idzie bezpieczeństwo, jest dla ofiar przemocy pierwszy czas po rozstaniu. Agresor traci kontrole i władzę nad ofiara - i to się może skończyc eskalacja przemocy.
Spotykam w pracy wiele ofiar wielopoziomowej przemocy i te historie nie dość ze zawsze cholernie bolą, to często są do siebie podobne, zwłaszcza w kwestii reagowania oprawców na fakt uwolnienia się ofiary.

A zapytam z innej beczki: czy znacie jakieś sprawy z tłem kryminalnym, ale bardziej humorystycznie i bez wyjątkowo tragicznych zakończeń? Nie chodzi mi o narracje a la Hulaj Dusza i silenie się na dowcipkowanie w obliczu tragedii, ale bardziej na historie typu gang Olsena.

[chimay]

Napisane przez magbeth

A zapytam z innej beczki: czy znacie jakieś sprawy z tłem kryminalnym, ale bardziej humorystycznie i bez wyjątkowo tragicznych zakończeń? Nie chodzi mi o narracje a la Hulaj Dusza i silenie się na dowcipkowanie w obliczu tragedii, ale bardziej na historie typu gang Olsena.

No nie gadaj mają czasem takie sprawy i właśnie luźniejszy styl opowieści. Na polskim podwórku nikogo więcej nie kojarzę, ewentualnie tylko na niemieckim, ale Ciebie to nie urządza.

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez Nuova

Nowy odcinek Olgi Herring jest jednym ze smutniejszych jakie ostatnio słyszałam.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Chodzi ci o historię Mariki? Dawno żadna historia tak mną nie wstrząsnęła.

Napisane przez tinkerver2

Facet nie zamordował swojego dziecka dlatego, że tak bardzo je kochał i nie chciał zostawiać dzieciaka bez ojca, tylko po to, żeby skrzywdzić i złamać kobietę. Słyszałyscie kiedyś o tym, że eskalacja przemocy wobec kobiet najczęściej ma miejsce po rozstaniu? Facet traci kontrole nad partnerka, traci worek do bicia, więc gupiom babę trzeba ukarać. A jak najbardziej i najdotkliwiej to zrobić? Uderzyć w dziecko. Kobieta po rozwodzie się pozbiera. Kobieta po brutalnym zabójstwie dziecka zawsze pozostanie w jakiejś części martwa. To uczucie nigdy nie zniknie, nie przedawni się. To nie jest jak ze śmiercią rodzica, który się starzeje i przychodzi na niego czas. To nie jest tak, jak długa choroba dziecka, w czasie której mamy szansę się pogodzić z utratą potomstwa (chociaż i to uważam, że zawsze będzie w matce niezabliźnione)
Zabójstwo niewinnego dziecka przez ojca zawsze będzie zemsta na kobiecie.
Pamiętacie, jak przed świętami lub tuż po kobieta otworzyła paczkę i okazało się, że to bomba? Otóż okazało się, że rozstała się z facetem, ojcem swojego syna. Bomba była skonstruowana tak, żeby zabić, a nie okaleczyć. Paczka pochodziła od jej ex. Czy taki facet myślał o swoim dziecku? Że może zranić syna? Nie. Chciał ukarać gupiom babę, że śmiała od niego odejść.

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka

Bardzo mądrze napisane.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Co do tej Mariki to pamietam tylko, ze on ją poranił nożem, a sam rzucił się pod pociąg. Czy wiadomo coś, co działo się przed zabójstwem? Jak zawsze trudno mi uwierzyć, że zawsze wszystko było dobrze, a nagle coś takiego

[jaksy]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89476960]Co do tej Mariki to pamietam tylko, ze on ją poranił nożem, a sam rzucił się pod pociąg. Czy wiadomo coś, co działo się przed zabójstwem? Jak zawsze trudno mi uwierzyć, że zawsze wszystko było dobrze, a nagle coś takiego [/QUOTE]Tak, była awantura z interwencją policji i miała składać wniosek o rozwód.
Jeszcze mi ta sprawa przypomniała inną, Marty Diener, gdzie żona cudem przeżyła. Wstrząsnęła mną wtedy ta historia, bo makabryczny atak, a wyrok bulwersujący. Muszę zobaczyć jak się potoczyło to dalej.

Sent from my M2101K9G using Tapatalk

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

okropne doczytałam, że on ją zaatakował w domu, gdzie były dzieci i udało jej się wybiec, ale ją dogonił i poderżnął gardło.

[tinkerver2]

Polecacie jakieś filmy dokumenalne odnośnie zbrodni? Obejrzałam "przyszedł człowiek i wziął" i o coś takiego mi chodzi.
Dostępne na yt

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka