Odczuwacie kryzys gospodarczy?

[staska_stasia]

Napisane przez pempek

Swoją drogą piwa w knajpie za 6 zł nie widziałam już dawno, spokojnie z 7 lat

Bo to taka trochę mordownia. Kilka stolików nakrytych ceratą, metalowe krzesło, wystroju zero, ale jedyna zaleta, że stosunkowo blisko i w lecie można było zasiąść w ogródku

Ogólnie ceny w restauracjach czy pubach rosną, ale jak ostatnio byłam na lubelskim Starym Mieście w weekend to wcale nie widziałam, żeby ludzi było jakoś mniej. Pytanie ile rzeczy zamawiają i ile kasy zostawiają, bo wiadomo, że może idą, ale zamiast brać przykładowo przystawkę, danie główne i deser to ograniczają się tylko do dania głównego.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez staska_stasia

Bo to taka trochę mordownia. Kilka stolików nakrytych ceratą, metalowe krzesło, wystroju zero, ale jedyna zaleta, że stosunkowo blisko i w lecie można było zasiąść w ogródku

Ogólnie ceny w restauracjach czy pubach rosną, ale jak ostatnio byłam na lubelskim Starym Mieście w weekend to wcale nie widziałam, żeby ludzi było jakoś mniej. Pytanie ile rzeczy zamawiają i ile kasy zostawiają, bo wiadomo, że może idą, ale zamiast brać przykładowo przystawkę, danie główne i deser to ograniczają się tylko do dania głównego.

Też jak ostatnio byłam w Lublinie to na mieście był full. Ale ceny niewiele niższe (lub takie same) od tych w Warszawie...

[Trzepotka]

Treść usunięta

[SylwiaWo]

Napisane przez staska_stasia

Bo to taka trochę mordownia. Kilka stolików nakrytych ceratą, metalowe krzesło, wystroju zero, ale jedyna zaleta, że stosunkowo blisko i w lecie można było zasiąść w ogródku

Ogólnie ceny w restauracjach czy pubach rosną, ale jak ostatnio byłam na lubelskim Starym Mieście w weekend to wcale nie widziałam, żeby ludzi było jakoś mniej. Pytanie ile rzeczy zamawiają i ile kasy zostawiają, bo wiadomo, że może idą, ale zamiast brać przykładowo przystawkę, danie główne i deser to ograniczają się tylko do dania głównego.

Wiele już razy w ciągu ostatniego roku widziałam jak ludzie nie tylko w Warszawie zamawiają cokolwiek najtańszego a potem pod stołem leją własne piwo z plecaka

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez SylwiaWo

Wiele już razy w ciągu ostatniego roku widziałam jak ludzie nie tylko w Warszawie zamawiają cokolwiek najtańszego a potem pod stołem leją własne piwo z plecaka

wtf

[meliandra]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89486751]Ja wiem, że najbardziej medialne są właśnie te ceny masła, ale przyznam, że nigdy nie uważałam tego za produkt, którego używa się jakoś często Fakt, że była to rzecz na którą raczej każdy mógł sobie pozwolić często, teraz to już ta cena pewnie wymaga czasami kalkulowania, ale i tak nie wiem dlaczego akurat masło stało się symbolem podwyżki cen

Tez pamiętam ceny piwa w knajpie za jakieś 7-8 zeta (pamiętam i za 5, ale to typowe studenckie bary ), a teraz to szkoda gadać. Za zwykłe piwo 17 zł? A jak jakieś bardziej fikuśne to ponad 20. Ceny jak na Zachodzie, ale wypłaty wszyscy wiemy jakie.

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Warzywa są strasznie drogie. Boli mnie za każdym razem, jak kupuje pomidory malinowe. Wszystkie inne są dla mnie bez smaku, takie plastikowe :/[/QUOTE]


To prawda, ceny piwa coraz częściej to jest jakiś absurd. Ogólnie ceny napoi. Zimowa herbata 24 zł No, ale koszty prowadzenia gastro poszły tak w górę, że pewnie chcą zarabiać na czym się da.

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

O matko widziałam to wczoraj Ja to bym jeszcze końcówkę ananasa odrywała, bo przecież ona taka wielka i ciężka

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Ja rozumiem chęć zarobku, ale 24 zł za herbatę to jest kosmos

[żurawinka]

Napisane przez meliandra

O matko widziałam to wczoraj Ja to bym jeszcze końcówkę ananasa odrywała, bo przecież ona taka wielka i ciężka

Ja też obrywam i z pomidorów te ogonki bo mi dziurawią inne pomidory i szczerze mówiąc trudno żem cebula

[meliandra]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89487034]Ja rozumiem chęć zarobku, ale 24 zł za herbatę to jest kosmos[/QUOTE]


No dla mnie to jest masakra jak cena napoju jest praktycznie taka jaka dania, gdzie przyrządzenie napoju to jest chwila i nie trzeba żadnych umiejętności. Dadzą do tej zimowej herbaty plasterek pomarańczy, cytryny, 3 goździki i kawałeczek imbiru i cena właśnie kosmos.

Napisane przez żurawinka

Ja też obrywam i z pomidorów te ogonki bo mi dziurawią inne pomidory i szczerze mówiąc trudno żem cebula

Z pomidorów też obrywam z tego samego powodu

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez meliandra

No dla mnie to jest masakra jak cena napoju jest praktycznie taka jaka dania, gdzie przyrządzenie napoju to jest chwila i nie trzeba żadnych umiejętności. Dadzą do tej zimowej herbaty plasterek pomarańczy, cytryny, 3 goździki i kawałeczek imbiru i cena właśnie kosmos.

Dokładnie. Rozumałabym, gdyby to była super hiper herbata ze Sri Lanki, ale też aż taką herbaciarą nie jestem. A to zazwyczaj jakiś dilmah z tymi dodatkami, co wymieniłaś. Jakby to było tańsze to bym chodziła chętnie i częściej, a tak to ani razu nie pójdę, bo się tylko wkurzę.

[marza_mr]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89486447]Co druga żarówka zapalona by mi nie przeszkadzała, ogólnie uważam że za dużo "świecimy" bez sensu. Centra handlowe jak choinki nawet po zamknięciu itp itd. Ale po co mam płacić za jedzenie dwa razy tyle co dwa lata temu i to jeszcze w zimnie? No niestety tam już nie wrócimy chociaż jedzenie było całkiem ok[/QUOTE]

Mam te same przemyślenia i uświadomiłaś mi, że było tam też dosyć ciemno.

Napisane przez staska_stasia

W jakimś mieście obniżali temperaturę wody w basenie, żeby oszczędzić.
Widzę, że obecnie zamyka się znacznie więcej knajp i kawiarni niż w covidzie. Te, które jeszcze walczą, mają ceny z kosmosu i to windują je na rzeczach, których cena na rynku aż tyle nie skoczyła (np. rok temu za piwo w butelce płaciłam 6 zł, obecnie w tym samym miejscu kosztuje już 12).

Z tym basenem to nie wiem, czy o Wrocław nie chodzi, bo sporo osób się skarżyło że w aquaparku, woda jest nieprzyjemnie chłodna.

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

U mnie w warzywniakach kalafiory są płatne od sztuki, więc to nie ma znaczenia, chodzi raczej o ilość śmieci, która szybko zapełniłaby kosz w domu, a w warzywniaku jest im bez różnicy, sami proponują klientom.

[4d032753774d1a68efa6ccfc57dfedd4115cfe72_6584d22253d76]

Protip z urywaniem ogonkow od papryki po prostu mega . Tyle tylko ze ta kobieta ma zasiegi i niestety istnieje niebezpieczenstwo ze duzo osob pojdzie za jej rada.

[chimay]

Napisane przez meliandra

O matko widziałam to wczoraj Ja to bym jeszcze końcówkę ananasa odrywała, bo przecież ona taka wielka i ciężka

Ale można za nią trzymać podczas obierania.

[bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47]

Wiem, że ludzie regularnie odrywają wszelkie natki (od marchewki, pietruszki, rzodkiewki) albo liście od kalarepy. A ja je często dokładam do swoich warzyw, bo mam potem z tego obiad dla zwierzaków Nie wiem czy to cebulactwo w drugą stronę? Ogonków od papryki niestety nie jedzą xD

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[missVivi]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

O tych pająkach to słyszałam :| Ogólnie fujka.

[rejczeI]

A to masło w kaufie to z ile % tłuszczu?

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

Masło to przecież zawsze ma 82 lub 83%.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[rejczeI]

Czasem właśnie mają ok 60. Taki myk.

[missVivi]

No właśnie też kiedyś myślałam, że to standard, a okazuje się, że nie do końca. Wtedy pewnie też jest i tańsze.

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

Hmm ciekawe, nie wydałam nigdy takiego masła. Chociaż nie, przypominam sobie, że w biedronce było coś takiego jak mieszkanka masła 60% z jogurtem greckim i dlatego miało mniej procent. Ale tak mało masło to widuję jednak te 80pare procent. Jacy producenci robią te 60procentowe?

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Lumimi]

Ja mam wrażenie że wiele rzeczy drożeje bo może. Przecież i tak trzeba je kupić Np makarony. Zawsze kupuję te biedronkowe bo je po prostu lubię. Pamiętam że jak jeszcze parę lat temu te biedronkowe penne było 2 razy tańsze niż to z lubelli u mnie w osiedlowym sklepie. Wtedy to było jakoś 2.19 do 4.49. Teraz to biedronkowe kosztuje 4.79, a to z lubelli jakoś koło 5.10 - 5.20.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[eibhlin87]

Maslo z ok 60% tluszczu to tzn maslo 3/4 albo smietankowe, wielu producentow takie robi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[stotek]

Napisane przez Lumimi

Ja mam wrażenie że wiele rzeczy drożeje bo może. Przecież i tak trzeba je kupić Np makarony. Zawsze kupuję te biedronkowe bo je po prostu lubię. Pamiętam że jak jeszcze parę lat temu te biedronkowe penne było 2 razy tańsze niż to z lubelli u mnie w osiedlowym sklepie. Wtedy to było jakoś 2.19 do 4.49. Teraz to biedronkowe kosztuje 4.79, a to z lubelli jakoś koło 5.10 - 5.20.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Plus makaron spaghetti Lubelli ma teraz wagę 400 g, a nie 500 g nie wiem, jak inne kształty.

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

[rejczeI]

Mam wrażenie że to nie zawsze jest czytelne z tym masłem i czasem kostka zdaje się być tą ekstra a drobnym druczkiem gdzieś tam, że to 60. Podobnie z osełką, to w sumie tylko kształt i powinna być taniej niż kostka (licząc wagowo) a miewałam wrażenie że osełki wychodzą drożej, Nie zawsze też jest zaznaczone że 82% to tłuszcz mleczny i może być roslinny.

3 zł za kostkę to b.atrakcyjna promka. Ciekawa jestem za jakie.

[kasiunia788742]

Napisane przez rejczeI

Mam wrażenie że to nie zawsze jest czytelne z tym masłem i czasem kostka zdaje się być tą ekstra a drobnym druczkiem gdzieś tam, że to 60. Podobnie z osełką, to w sumie tylko kształt i powinna być taniej niż kostka (licząc wagowo) a miewałam wrażenie że osełki wychodzą drożej, Nie zawsze też jest zaznaczone że 82% to tłuszcz mleczny i może być roslinny.

3 zł za kostkę to b.atrakcyjna promka. Ciekawa jestem za jakie.

Zwykle. Dziś byłam o 15 i już nawet cenowki niebylo wkurza mnie ze rano wyłożą i już w ciągu dnia nie dokładają produktu. Emeryt wykupi a reszta już silnie załapie

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[rejczeI]

W kaufie to kojarzę ograniczenia sztukowe na paragon (jak coś jest aż tak kuszące, a nie jakieś pomarancze co nie zeszły ).

[lulka19]

Napisane przez Lumimi

Ja mam wrażenie że wiele rzeczy drożeje bo może. Przecież i tak trzeba je kupić Np makarony. Zawsze kupuję te biedronkowe bo je po prostu lubię. Pamiętam że jak jeszcze parę lat temu te biedronkowe penne było 2 razy tańsze niż to z lubelli u mnie w osiedlowym sklepie. Wtedy to było jakoś 2.19 do 4.49. Teraz to biedronkowe kosztuje 4.79, a to z lubelli jakoś koło 5.10 - 5.20.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Jesteśmy w domu wielkimi fanami skyrów. Przez rok, czy dwa zdrożały o niemal 100%. Kupuję je już tylko w promocji, i o dziwo tych promocji robią ostatnio sporo. Jest to coś z czego można zrezygnować, więc tak zrobiłam, i pewnie wielu ludzi też, może stąd te promki. Nie wiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz