Mamy luty 2023

[apollinka]

Napisane przez theali

Był trochę smutny, było trochę nocnych awantur. Wczoraj mąż mu urządził dzień atrakcji, byli w papugarni, a potem gdzieś w galerii, gdzie w ramach zbierania kasy na WOŚP były labradory. Chociaż podobno młody przytulił na moment psa, po czym uznał, że schody ruchome są ciekawsze xD

Zobaczymy, jaką będzie reakcja po powrocie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

gratulacje Theali to teraz dobrego poznawania się z nowym członkiem rodziny

Ja pojutrze idę do szpitala i zobaczymy co z tymi moimi bliźniakami uradzą - czy SN czy CC i kiedy

[miszel92]

Napisane przez apollinka

gratulacje Theali to teraz dobrego poznawania się z nowym członkiem rodziny

Ja pojutrze idę do szpitala i zobaczymy co z tymi moimi bliźniakami uradzą - czy SN czy CC i kiedy

Kciuki za pobyt w szpitalu, daj znać co lekarze zdecydowali
Uff, 1 luty, dotrwałam do ciąży donoszonej ️ Dzisiaj wieczorem mam wizytę. Tylko trochę zdenerwowałam bo nie dość, że dopiero dzisiaj mam pobierany GBS to ogarnęłam, że ginekolog do tej pory nie zlecił mi ponownych badań potrzebnych do porodu czyli HIV, HBS, kiła i coś tam jeszcze. Grrr normalnie go ukatrupię bo zanim się dostanę znowu do laboratorium, potem zanim wyślą mu wyniki a ja je będę mogła odebrać to będę już 38+5 a jakoś ciągle mam przeczucie, że urodzę szybciej W I ciąży leżałam w szpitalu I nie ogarniałam tych badań, dopiero jak pakowałam wyniki do torby porodowej to ogarnęłam, że tego nie miałam powtórzonego...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nowa180321]

Napisane przez miszel92

Kciuki za pobyt w szpitalu, daj znać co lekarze zdecydowali
Uff, 1 luty, dotrwałam do ciąży donoszonej ️ Dzisiaj wieczorem mam wizytę. Tylko trochę zdenerwowałam bo nie dość, że dopiero dzisiaj mam pobierany GBS to ogarnęłam, że ginekolog do tej pory nie zlecił mi ponownych badań potrzebnych do porodu czyli HIV, HBS, kiła i coś tam jeszcze. Grrr normalnie go ukatrupię bo zanim się dostanę znowu do laboratorium, potem zanim wyślą mu wyniki a ja je będę mogła odebrać to będę już 38+5 a jakoś ciągle mam przeczucie, że urodzę szybciej W I ciąży leżałam w szpitalu I nie ogarniałam tych badań, dopiero jak pakowałam wyniki do torby porodowej to ogarnęłam, że tego nie miałam powtórzonego...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi gbs pobrali w 37+5 to też miałam stresa że nie odbiorę wyniku , wogole całą ciążę miałam przeczucie że urodzę wcześniej ale do terminu 4 dni i cisza już się powoli godzę z myślą że i tym razem nie będzie mi dane urodzić bez indukcji . A jaki masz problem z laboratorium?

Wysłane z mojego moto g72 przy użyciu Tapatalka

[ania_mala]

Też nie mam tych badań. W sumie nigdy nie powtarzałam?

Wysłane z mojego NOTE 20 PRO przy użyciu Tapatalka

[miszel92]

Napisane przez nowa180321

Mi gbs pobrali w 37+5 to też miałam stresa że nie odbiorę wyniku , wogole całą ciążę miałam przeczucie że urodzę wcześniej ale do terminu 4 dni i cisza już się powoli godzę z myślą że i tym razem nie będzie mi dane urodzić bez indukcji . A jaki masz problem z laboratorium?

Wysłane z mojego moto g72 przy użyciu Tapatalka

Z laboratorium jest taki problem, że trzeba się umawiać i niestety zwykle jest to kilkudniowe wyprzedzenie a nie z dnia na dzień A oprócz tego wyników nie mogę sobie odebrać sama tylko wysyłają je bezpośrednio do lekarza 1x w tygodniu, zawsze w czwartki. Jak dzisiaj mam wizytę wieczorem to dopiero dostanę skierowanie, jutro rano będę mogła zadzwonić się zarejestrować, termin pewnie wypadnie na przyszły tydzień, przyszły czwartek wyślą dopiero do mojego lekarza a on odbierze je i da do wydania dopiero w następny poniedziałek bo pracuje tylko poniedziałki i środy. Więc to będzie 38+5.
Chyba, że pójdę sobie pobrać na własną rękę do szpitala, zapłacę i będą pewnie następnego dnia. Tylko, że pamiętam z I ciąży, że te początkowe badania turbo drogie były a teraz znowu jest ich powtórka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

Napisane przez nowa180321

Mi gbs pobrali w 37+5 to też miałam stresa że nie odbiorę wyniku , wogole całą ciążę miałam przeczucie że urodzę wcześniej ale do terminu 4 dni i cisza już się powoli godzę z myślą że i tym razem nie będzie mi dane urodzić bez indukcji . A jaki masz problem z laboratorium?

Wysłane z mojego moto g72 przy użyciu Tapatalka

Trzymam kciuki żeby jednak coś ruszyło 🤞 W sumie teraz to a każdym momencie może się coś zadziać A poprzednie ciążę były przenoszone?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

Napisane przez ania_mala

Też nie mam tych badań. W sumie nigdy nie powtarzałam?

Wysłane z mojego NOTE 20 PRO przy użyciu Tapatalka

Hmm ja to mam w liście potrzebnych rzeczy do przyjęcia do szpitala, ponowne badanie z III trymestru na HIV, HBS, HCV i coś tam jeszcze. GBS wiadomo. Nie wiem w końcu jak to jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nowa180321]

Napisane przez miszel92

Z laboratorium jest taki problem, że trzeba się umawiać i niestety zwykle jest to kilkudniowe wyprzedzenie a nie z dnia na dzień A oprócz tego wyników nie mogę sobie odebrać sama tylko wysyłają je bezpośrednio do lekarza 1x w tygodniu, zawsze w czwartki. Jak dzisiaj mam wizytę wieczorem to dopiero dostanę skierowanie, jutro rano będę mogła zadzwonić się zarejestrować, termin pewnie wypadnie na przyszły tydzień, przyszły czwartek wyślą dopiero do mojego lekarza a on odbierze je i da do wydania dopiero w następny poniedziałek bo pracuje tylko poniedziałki i środy. Więc to będzie 38+5.
Chyba, że pójdę sobie pobrać na własną rękę do szpitala, zapłacę i będą pewnie następnego dnia. Tylko, że pamiętam z I ciąży, że te początkowe badania turbo drogie były a teraz znowu jest ich powtórka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

Trzymam kciuki żeby jednak coś ruszyło W sumie teraz to a każdym momencie może się coś zadziać A poprzednie ciążę były przenoszone?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

Hmm ja to mam w liście potrzebnych rzeczy do przyjęcia do szpitala, ponowne badanie z III trymestru na HIV, HBS, HCV i coś tam jeszcze. GBS wiadomo. Nie wiem w końcu jak to jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja w poprzednich ciążach nie miałam powtarzanych badań , teraz faktycznie mi powtórzyli ale to był 34 tydzień . Jakaś masakra z tym laboratorium bądź co bądź pewnie czy będziesz miała badania czy nie to szpital i tak chyba musi Cię przyjść do porodu ostatnie dwie ciąże też były przenoszone o 10 dni i 7 dni za dobrze tym dzieciom u mnie w brzuchu i wychodzić nie chcą

Wysłane z mojego moto g72 przy użyciu Tapatalka

[miszel92]

Napisane przez nowa180321

Ja w poprzednich ciążach nie miałam powtarzanych badań , teraz faktycznie mi powtórzyli ale to był 34 tydzień . Jakaś masakra z tym laboratorium bądź co bądź pewnie czy będziesz miała badania czy nie to szpital i tak chyba musi Cię przyjść do porodu ostatnie dwie ciąże też były przenoszone o 10 dni i 7 dni za dobrze tym dzieciom u mnie w brzuchu i wychodzić nie chcą

Wysłane z mojego moto g72 przy użyciu Tapatalka

Mój lekarz stwierdził, że nie będziemy powtarzać bo nie jestem w grupie ryzyka i że wystarczą te z pierwszego trymestru.
Ogólnie po wizycie jest ok, skurczy w ktg brak, rozwarcie 0,5-max 1cm więc trzyma , szyjka zgładzona. Jak nie urodzę to kolejna wizyta w 39+0. Teraz go tydzień nie ma, wraca w kolejny czwartek więc wytrzymać do 38+1 i mogę rodzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

I trochę zaczynam się martwić bo Młoda dzisiaj na wizycie 3kg, ostatnio ok 2,5kg. Jak tak dalej pójdzie I będę chodzić do terminu to jej nie urodzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[miszel92]

W nocy był mały fałszywy alarm, obudziły mnie dość silne skurcze, nie wiem jak długo to trwało ale myślę, że ze 2h leżałam i się kręciłam z boku na bok, ciężko było znaleźć wygodną pozycję i co dziwne dla mnie bo przy pierwszym tak nie miałam - ból promieniował z brzucha na plecy 🤦☠♀️ No nie podobało mi się Już chciałam iść zrobić ciepłą kąpiel, dopakować walizkę bo mowię coś się chyba zaczęło... Mąż też się obudził i zestresował co się dzieje ale zanim zdążyłam wejść pod prysznic obudził się starszak, poszłam do niego i... wszystko minęło 🤣 Rano tylko zauważyłam, że zaczął odchodzić czop. Ale to ze starszym mi odszedł 1,5tyg przed indukcją więc jeszcze mogę pochodzić. Na ten moment nic więcej się nie dzieje, jedynie mam straszny ból lędźwi i mega parcie na pęcherz, dosłownie mogłabym nie schodzić z toalety...
Ania, Nowa a jak Wy? Jak nasze grupowe mamy bliźniaków, trzymacie się jeszcze?
Theali jak maluszek? Powoli się ogarniacie w nowej rzeczywistości? 🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nowa180321]

Napisane przez miszel92

W nocy był mały fałszywy alarm, obudziły mnie dość silne skurcze, nie wiem jak długo to trwało ale myślę, że ze 2h leżałam i się kręciłam z boku na bok, ciężko było znaleźć wygodną pozycję i co dziwne dla mnie bo przy pierwszym tak nie miałam - ból promieniował z brzucha na plecy No nie podobało mi się Już chciałam iść zrobić ciepłą kąpiel, dopakować walizkę bo mowię coś się chyba zaczęło... Mąż też się obudził i zestresował co się dzieje ale zanim zdążyłam wejść pod prysznic obudził się starszak, poszłam do niego i... wszystko minęło Rano tylko zauważyłam, że zaczął odchodzić czop. Ale to ze starszym mi odszedł 1,5tyg przed indukcją więc jeszcze mogę pochodzić. Na ten moment nic więcej się nie dzieje, jedynie mam straszny ból lędźwi i mega parcie na pęcherz, dosłownie mogłabym nie schodzić z toalety...
Ania, Nowa a jak Wy? Jak nasze grupowe mamy bliźniaków, trzymacie się jeszcze?
Theali jak maluszek? Powoli się ogarniacie w nowej rzeczywistości?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi to już po nocy się śni , że albo wody odchodzą albo mam skurcze . Ale jedynie skurcze jakie miałam ostatnio to łydek . Mi zostało 3 dni do terminu , ale niestety nic się nie zapowiada . Bądź co bądź liczę na to że w poniedziałek będziemy już osobno , ogólnie to muszę torbę dopakowac do porodu bo jeszcze nie mam Też jestem ciekawa co do wagi , zawsze szła górna granica a niby dwa tygodnie temu w 38+0 TC wyszło 2900 . Powiedzieli że do końca powinna dobić do 3400

Wysłane z mojego moto g72 przy użyciu Tapatalka

[ania_mala]

U mnie spokój. Żadnych skurczy, boli tylko spojenie:/ Jestem nastawiona na poród w terminie albo i po Dobrze by było, bo po 13.02 będzie mi łatwiej logistycznie z dzieciakami w domu. Marzę o tym,że porod zaczyna się o 6 rano. Wtedy dzieciaki do przedszkola i kilka godzin na spokojne urodzenie

Ale u Ciebie Miszel wygląda to obiecująco

Piszcie dziewczyny,jak tam u was sytuacja

Wysłane z mojego NOTE 20 PRO przy użyciu Tapatalka

[theali]

Napisane przez miszel92

Theali jak maluszek? Powoli się ogarniacie w nowej rzeczywistości? 🥰

Start z karmieniem mamy zdecydowanie trudniejszy, niż się spodziewałam. Już w szpitalu sporo stracił na wadze (3880 -> 3490), a w domu ten pierwszy dzień było też kiepsko. Przedwczoraj późnym popołudniem zaczęliśmy dokarmiać (częściowo odciągniętym, częściowo mm), bo przez cały dzień miał tylko jedną mokrą pieluszkę. No i już po tym dokarmianiu na wczorajszej wizycie położnej było 3480... Powiedzmy, że w granicach błędu względem tej wagi z dnia wypisu.

Pożyczyliśmy wagę od znajomej, na razie dwa razy próbowałam ważyć przed i po karmieniu i wychodzi, że coś tam jednak zaczął zjadać... W nocy też karmiłam bezpośrednio i nie upominał się o więcej (a w poprzednią noc było widać, że jest głodny i się wkurzał), więc mam nadzieję, że jesteśmy na dobrej drodze.

Starszy ogólnie reaguje pozytywnie, chociaż wiadomo - nie ma wyczucia na razie Ale jak młodszy jest przy piersi to jest zazdrość na całego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ania_mala]

U nas dziś nocka z przepowiadajacymi. Nie bolały mocno ale spać nie dały. A dziś jak na złość mam całą trójkę przedszkolaków w domu. Muszę włączyć tryb przetrwania i czekać az mąż z pracy wróci

Wysłane z mojego NOTE 20 PRO przy użyciu Tapatalka

[nowa180321]

Napisane przez ania_mala

U nas dziś nocka z przepowiadajacymi. Nie bolały mocno ale spać nie dały. A dziś jak na złość mam całą trójkę przedszkolaków w domu. Muszę włączyć tryb przetrwania i czekać az mąż z pracy wróci

Wysłane z mojego NOTE 20 PRO przy użyciu Tapatalka

Ja już dzieci od grudnia nie puszczam do przedszkola znaczy w grudniu rozłożyło ich na 3 tygodnie wirus , teraz już nie puszczam bo się boje ze cos przyniosą. Więc jak leżałam w szpitalu 2 dni to po prostu jak spa

Wysłane z mojego moto g72 przy użyciu Tapatalka

[ania_mala]

Podziwiam dla mnie przedszkole to jedyny ratunek mojego zdrowia psychicznego na szczęście nie chorują prawie wcale i oby tak dalej

Wysłane z mojego NOTE 20 PRO przy użyciu Tapatalka

[miszel92]

Napisane przez ania_mala

U nas dziś nocka z przepowiadajacymi. Nie bolały mocno ale spać nie dały. A dziś jak na złość mam całą trójkę przedszkolaków w domu. Muszę włączyć tryb przetrwania i czekać az mąż z pracy wróci

Wysłane z mojego NOTE 20 PRO przy użyciu Tapatalka

A ile Ci zostało do terminu?
U mnie dzisiaj w nocy też były przepowiadacze ale słabsze i krócej niż wczoraj. Nic na razie się nie dzieje mimo, że się nie oszczędzam, zaliczyłam zakupy weekendowe z młodym, zrobiłam obiad, trochę ogarniania kuchni.
Theali wiadomo jak to z takimi maluchami, trzeba cały czas patrzeć czy za mocno nie pacną Nasz też mega opiekuńczy, chce tulić i glaskac dziecko koleżanki ale czasami się zapomni i włoży mu np zabawkę do oka A zazdrość o pierś no wierzę, że może być, mój to uważał, że moje piersi ma na wyłączność, tata nie mógł dotknąć bo ryk 🤣 Trzymam kciuki żebyście wyszli na prostą z kp ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ania_mala]

Ja nawet nie chce myśleć o tych zazdrosciach. Siedmiolatka ogarnie chyba, niespełna sześciolatka gorzej, bo już mówi,że żadnego malucha w domu nie chce, a czterolatkowi nie mogę ufać:P

Do terminu 12 dni. Synek urodził się 7 dni przed, dziewczynki równo w terminie.

Wysłane z mojego NOTE 20 PRO przy użyciu Tapatalka

[miszel92]

Napisane przez ania_mala

Ja nawet nie chce myśleć o tych zazdrosciach. Siedmiolatka ogarnie chyba, niespełna sześciolatka gorzej, bo już mówi,że żadnego malucha w domu nie chce, a czterolatkowi nie mogę ufać:P

Do terminu 12 dni. Synek urodził się 7 dni przed, dziewczynki równo w terminie.

Wysłane z mojego NOTE 20 PRO przy użyciu Tapatalka

U mnie synek pchał się na świat już duuuuużo wcześniej, na przełomie 31/32tc trafiłam do szpitala z przedwczesnymi skurczami i skracającą szyjką. W 35tc zaczął odchodzić czop, na siłę go jeszcze przetrzymywali, tylko leżałam i wstawałam do toalety i na badania No ale jemu było źle w brzuchu bo coś było nie tak z łożyskiem. Więc biedny chciał się ewakuować jak najszybciej.
A teraz córa siedzi i mimo, że też od 34tc coś się zaczynało dziać to od wczoraj mam wrażenie wszystko ucichło i jeszcze pochodzę w dwupaku Chociaż wolałabym żeby wyszła do końca przyszłego tygodnia bo mam dość wąską miednicę i mój lekarz daje mi szanse na urodzenie naturalne tak do 3,5kg, potem już raczej nie przejdzie... A na ostatniej wizycie miała już 3kg, przybrała 600g w 2tyg Mam nadzieję, że to jednak lekki błąd pomiarowy i wyjdzie tak jak było prognozowane wcześniej czyli do terminu miała mieć max 3,2-3,3kg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[miszel92]

Jak tam dziewczyny, jutro pełnia Księżyca, niektórzy wierzą, że to wpływa na zwiększoną ilość porodów Któraś ma w planie rozpakowanie? Moja mama cały czas mi mówi, że mam się przyszykować na jutro bo urodzę ale ja nie wierzę w ogóle w takie pierdoły, zresztą czuję się lepiej niż w ostatnim czasie i nic nie zwiastuje, że to miałoby nastąpić jutro 🤣
A jak nasze mamy w trójpakach? Jakieś wiadomości? Decyzje kiedy rozwiązanie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nowa180321]

Napisane przez miszel92

Jak tam dziewczyny, jutro pełnia Księżyca, niektórzy wierzą, że to wpływa na zwiększoną ilość porodów Któraś ma w planie rozpakowanie? Moja mama cały czas mi mówi, że mam się przyszykować na jutro bo urodzę ale ja nie wierzę w ogóle w takie pierdoły, zresztą czuję się lepiej niż w ostatnim czasie i nic nie zwiastuje, że to miałoby nastąpić jutro
A jak nasze mamy w trójpakach? Jakieś wiadomości? Decyzje kiedy rozwiązanie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na jutro mam termin , więc bym była miło zaskoczona jakby chciała wyjść naturalnie ale już nastawiłam się na indukcje w poniedziałek 🥲 mam tylko nadzieję że pójdzie szybko

Wysłane z mojego moto g72 przy użyciu Tapatalka

[ania_mala]

Ja dziś wysprzątalam chałupę i tylko plecy mnie bolą ale odebrałam wyniki i trochę się boje,że mnie w poniedziałek lekarz skieruje do szpitala. W moczu białko i erytrocyty. Ciśnienie tak na granicy 140/90 chociaż w domu nigdy nie przekraczam. Mogłaby jutro wyjść przy tej pełni

Wysłane z mojego NOTE 20 PRO przy użyciu Tapatalka

[theali]

Napisane przez nowa180321

Na jutro mam termin , więc bym była miło zaskoczona jakby chciała wyjść naturalnie ale już nastawiłam się na indukcje w poniedziałek 🥲 mam tylko nadzieję że pójdzie szybko

Wysłane z mojego moto g72 przy użyciu Tapatalka

Z jakiegoś konkretnego powodu już dzień po terminie indukcja?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Kciuki za pełnię magicznie wywołującą porody

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nowa180321]

Napisane przez theali

Z jakiegoś konkretnego powodu już dzień po terminie indukcja?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Kciuki za pełnię magicznie wywołującą porody

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiem czy to nie fakt 4 ciąży w krótkim czasie . Wcześniejsze porody były dopiero indukowane po tygodniu . Z jednej strony wolałabym poczekać , aż samo się zacznie z drugiej , już mam tak dosyć że jestem gotowa na tu i teraz

Wysłane z mojego moto g72 przy użyciu Tapatalka

[theali]

Napisane przez nowa180321

Nie wiem czy to nie fakt 4 ciąży w krótkim czasie . Wcześniejsze porody były dopiero indukowane po tygodniu . Z jednej strony wolałabym poczekać , aż samo się zacznie z drugiej , już mam tak dosyć że jestem gotowa na tu i teraz

Wysłane z mojego moto g72 przy użyciu Tapatalka

No właśnie u nas bez wskazań indukują dopiero tydzień albo 10 dni po (jeden szpital)...

Ale rozumiem, też miałam nadzieję na samoistny początek, ale tak mi końcówka dała popalić, że mnie ta indukcja w 39 tygodniu cieszyła (a gdyby chcieli wywoływać w 38, bo tak startują widełki dla nadciśnienia, to też bym nie narzekała).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nowa180321]

Napisane przez theali

No właśnie u nas bez wskazań indukują dopiero tydzień albo 10 dni po (jeden szpital)...

Ale rozumiem, też miałam nadzieję na samoistny początek, ale tak mi końcówka dała popalić, że mnie ta indukcja w 39 tygodniu cieszyła (a gdyby chcieli wywoływać w 38, bo tak startują widełki dla nadciśnienia, to też bym nie narzekała).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam jeszcze malutka nadzieję , że może dzisiaj się coś zacznie oficjalnie 40+0tc . Miałam jakieś przeczucie że urodzę wcześniaka , bo jednak taki tryb życia a tu proszę - siedzi do samego końca i jeszcze będzie trzeba wyganiać

Wysłane z mojego moto g72 przy użyciu Tapatalka

[miszel92]

Jak widać z tymi przeczuciami to różnie bywa, też myślałam, że urodzę jeszcze przed 37tc a tu zaraz wybije 38+0 i czuję się lepiej niż te 3-4tyg temu Aż się boję żeby aż do 1go marca nie chciała czekać bo dopiero wtedy do szpitala będę kierowana. A już zmęczona jestem mega tą ciążą. Naprawdę podziwiam Was Mamy które macie już w domu dwójkę albo trójkę, ja bym chyba oddała na plecy Mi ciężko z jednym 2,5 latkiem a co dopiero przy większej ilości dzieci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ania_mala]

Ja też byłam pewna,że będzie szybciej a tu ani widu ani słuchu, tylko w nocy pobolewa. Jeśli usłyszę jutro,że wszystko zamknięte to się załamie. A jeszcze bardziej jak mnie wyśle na indukcję. Po mału szykuje się na wszystko

Wysłane z mojego NOTE 20 PRO przy użyciu Tapatalka

[nowa180321]

A ja muszę przyznać , że jestem już mega zestresowana jutrem torbę wkoncu dopakowałam 5:00 rano pobudka , a pewnie ze stresu będę miała problem żeby zasnąć

Wysłane z mojego moto g72 przy użyciu Tapatalka

[miszel92]

Napisane przez ania_mala

Ja też byłam pewna,że będzie szybciej a tu ani widu ani słuchu, tylko w nocy pobolewa. Jeśli usłyszę jutro,że wszystko zamknięte to się załamie. A jeszcze bardziej jak mnie wyśle na indukcję. Po mału szykuje się na wszystko

Wysłane z mojego NOTE 20 PRO przy użyciu Tapatalka

Ja mam kolejną wizytę dopiero 15go lutego jeżeli nie urodzę :/ Mam nadzieję, że nie wytrzymam do tego czasu. Męża próbuje wykorzystać żeby coś się zadziało ale on ucieka bo jak to mówi "on jeszcze nie jest gotowy żebym urodziła" Więc chodzę na długie spacery z dzieckiem, ledwo człapię bo wszystko boli ale szczerze brzuch napina się mniej niż na wcześniejszych etapach ciąży...
Daj znać jak jutro po wizycie, u mnie po ostatnim badaniu zaczął odchodzić czop i miałam skurcze, może u Ciebie też coś ruszy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

Napisane przez nowa180321

A ja muszę przyznać , że jestem już mega zestresowana jutrem torbę wkoncu dopakowałam 5:00 rano pobudka , a pewnie ze stresu będę miała problem żeby zasnąć

Wysłane z mojego moto g72 przy użyciu Tapatalka

Będziemy trzymać kciuki! ️ Dawaj znać co tam się dzieje Oby szybko wyszła 🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nowa180321]

Hej , melduje się z porodówki . O 3 w nocy zaczęły się skurcze . Jestem po badaniu z na ktg pisały się tylko dwa małe skurcze , ale mam krzyżowe więc to dlatego . Rozwarcie 4-5 cm jedynie AFI wyszło prawie 18 więc czeka mnie przebicie pęcherza . Ale i tak jestem szczęśliwa że się samo zaczęło . Waga 3300g

Wysłane z mojego moto g72 przy użyciu Tapatalka

[ania_mala]

Cudownie,że się samo zaczęło! Powodzenia!

Wysłane z mojego NOTE 20 PRO przy użyciu Tapatalka