Polecamy:

cava · 2023-03-03, 08:13

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89519130]70% z 1,5% od pracodawcy. To Twój zysk.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Jakbym pracodawcę miała, to bym wolała wynegocjować sobie na tej podstawie podwyżkę o te kilkadziesiąt zł miesięcznie.

Ja kompletnie nie rozumiem sensu PPK. sama umiem sobie otworzyć konto, robić na nim szczędności i nimi zarządzać tak jak ja chcę, a nie znów państwo mi robi kisiel z mózgu ze na emeryturę mam odkładać.
No ale helou, przecież co miesiąc mi z dochodów zdzierają do swojego wora kasę, na tą moją mityczną emeryturę.

A już jak i ile ja sobie sama naodkładam poza obowiązkową daniną, to już niech ich nie interesi, moja prywatna sprawa.

pempek · 2023-03-03, 08:17

Cytat:

Napisane przez cava

Jakbym pracodawcę miała, to bym wolała wynegocjować sobie na tej podstawie podwyżkę o te kilkadziesiąt zł miesięcznie.

Ja kompletnie nie rozumiem sensu PPK. sama umiem sobie otworzyć konto, robić na nim szczędności i nimi zarządzać tak jak ja chcę, a nie znów państwo mi robi kisiel z mózgu ze na emeryturę mam odkładać.
No ale helou, przecież co miesiąc mi z dochodów zdzierają do swojego wora kasę, na tą moją mityczną emeryturę.

A już jak i ile ja sobie sama naodkładam poza obowiązkową daniną, to już niech ich nie interesi, moja prywatna sprawa.

No ale z drugiej strony są ludzie (np ja) którym samemu ciężko jest coś odłożyć, a tu mi zabiorą z pensji i sami odłożą i jeszcze dorzucą coś od siebie (mówię o pracodawcy), dlatego dla mnie jest to wygodne. Ja tego nie widzę, tych pare stówek mi w miesiącu nie robi różnicy.
Po czym przypominam sobie o tym po 4 latach i mam odłożoną poduszkę finansową, a bez tego na sto pro bym nie miała, bo jestem lewa w odkładaniu i zaraz bym znalazła jakiś pomysł na zainwestowanie tej kasy, pewnie w dom.

cava · 2023-03-03, 08:21

Cytat:

Napisane przez pempek

Z tego co się orientuje to nie ma możliwości prawnej ani konstytucyjnej żeby rząd zabrał twoje prywatne pieniądze z twojego prywatnego rachunku bankowego. Musiałoby dojść do nacjonalizacji prywatnych depozytów, co wiąże się ze skomplikowanymi zmianami w prawie. No po prostu nie ma takiej realnej możliwości.

To nie chodzi o wiarę w rząd, tylko o konstrukcje tego akurat programu.

O konstrukcji tego programu decyduje rząd, a ja przytoczę jeden historyczny cytat który warto zawsze mieć gdzieś z tyłu głowy. Bo historia nie kłamie:

Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której nie popełniłby skądinąd łagodny i liberalny rząd, kiedy zabraknie mu pieniędzy".

Alexis de Tocqueville: Dawny ustrój i rewolucja.

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

Cytat:

Napisane przez pempek

No ale z drugiej strony są ludzie (np ja) którym samemu ciężko jest coś odłożyć, a tu mi zabiorą z pensji i sami odłożą i jeszcze dorzucą coś od siebie (mówię o pracodawcy), dlatego dla mnie jest to wygodne. Ja tego nie widzę, tych pare stówek mi w miesiącu nie robi różnicy.
Po czym przypominam sobie o tym po 4 latach i mam odłożoną poduszkę finansową, a bez tego na sto pro bym nie miała, bo jestem lewa w odkładaniu i zaraz bym znalazła jakiś pomysł na zainwestowanie tej kasy, pewnie w dom.

Pracodawca na dłuższa metę, nic ci od siebie nie dorzuci.
Każdy pracodawca ma wyliczony określony budżet na pracownika i go nie przekroczy bo mu sie zatrudnienie owego przestaje opłacać.
Po prostu w ogólnym, długofalowym rozrachunku nie dostaniesz podwyżki o te x zł które musi ci niby dokładać pracodawca od siebie (?!!!?).

Misia452 · 2023-03-03, 08:22

Cytat:

Napisane przez cava

Jakbym pracodawcę miała, to bym wolała wynegocjować sobie na tej podstawie podwyżkę o te kilkadziesiąt zł miesięcznie.

Ja kompletnie nie rozumiem sensu PPK. sama umiem sobie otworzyć konto, robić na nim szczędności i nimi zarządzać tak jak ja chcę, a nie znów państwo mi robi kisiel z mózgu ze na emeryturę mam odkładać.
No ale helou, przecież co miesiąc mi z dochodów zdzierają do swojego wora kasę, na tą moją mityczną emeryturę.

A już jak i ile ja sobie sama naodkładam poza obowiązkową daniną, to już niech ich nie interesi, moja prywatna sprawa.

Mam bardzo podobnie. Na emeryturę będę okładać tez sama, jakoś nie wierzę,że ten system emerytalny wytrzyma

nie jestem w tym optymistką.
Mam własne konto oszczędnościowe, oszczędzam w ten sposób , czuje się z tym komfortowo. Może i bym mogła mieć jakąś ekstra kasę od pracodawcy,ale pewnie bym z tym miała więcej stresu niż pożytku, po co mi to na ten moment? Nie oszczędzam teraz na Bóg wie co, bo ta kasa mi się rozejdzie w najbliższym czasie, więc nie widzę sensu zeby robić to w innym miejscu niż swoje konto gdzie mogę w kilka sekund miec ta kasę na sowim głównym koncie.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

Finlora · 2023-03-03, 08:25

Cytat:

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Plus (a raczej minus) jeśli fundusz przyniesie straty.

Finlora · 2023-03-03, 08:27

A tak swoją drogą to zabawne, że zmusili pracodawców, żeby dokładali nam do emerytury. Wiedzą, że zus nie ma szans przetrwać i że to w końcu kiedyś pieprznie?

pempek · 2023-03-03, 08:34

Cytat:

Napisane przez cava

O konstrukcji tego programu decyduje rząd, a ja przytoczę jeden historyczny cytat który warto zawsze mieć gdzieś z tyłu głowy. Bo historia nie kłamie:

Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której nie popełniłby skądinąd łagodny i liberalny rząd, kiedy zabraknie mu pieniędzy".

Alexis de Tocqueville: Dawny ustrój i rewolucja.

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

Pracodawca na dłuższa metę, nic ci od siebie nie dorzuci.
Każdy pracodawca ma wyliczony określony budżet na pracownika i go nie przekroczy bo mu sie zatrudnienie owego przestaje opłacać.
Po prostu w ogólnym, długofalowym rozrachunku nie dostaniesz podwyżki o te x zł które musi ci niby dokładać pracodawca od siebie (?!!!?).

Serio, wystarczy poczytać. To są pieniądze prywatne, nie czytałam żadnego eksperta, który by pisał, że jakimkolwiek realnym zagrożeniem jest przejęcie tych, powtórzę, prywatnych pieniędzy przez rząd. Tak samo możemy się bać, że rząd nam wejdzie na założone przez nas konto oszczędnościowe, bo jeśli by się miały aż tak zmienić przepisy to obejmą one wszystkie prywatne konta nie tylko PPK.

Pracuję przy wyliczaniu budżetu operacyjnego w mojej firmie i przez 4 lata funkcjonowania programu nikt nie brał ppk pod uwagę przy wyliczaniu kolejnych budżetów. Stawki są określane na podstawie innych danych. Poza tym, właśnie, on funkcjonuje 4 lata i dlaczego akurat teraz miałby mieć wpływ na zmianę wynagrodzeń?!

Ale tak czy siak kończę dyskusję, bo wiadomo, że nikogo nie przekonam jeśli ma swoje zdanie.

Tak podsumowując tylko wspomnę że największy % pracowników, którzy przystąpili do PPK jest w sektorze finansowym, więc chyba musi być jakaś korzyść z tego, skoro (zakładam) ludzie wykształceni ekonomicznie do tego tłumnie przystępują.

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Cytat:

Napisane przez Finlora

A tak swoją drogą to zabawne, że zmusili pracodawców, żeby dokładali nam do emerytury. Wiedzą, że zus nie ma szans przetrwać i że to w końcu kiedyś pieprznie?

To jest program oszczędnościowy, nie emerytalny

PaulinciaKWC · 2023-03-03, 08:38

Cytat:

Napisane przez pempek

No ale z drugiej strony są ludzie (np ja) którym samemu ciężko jest coś odłożyć, a tu mi zabiorą z pensji i sami odłożą i jeszcze dorzucą coś od siebie (mówię o pracodawcy), dlatego dla mnie jest to wygodne. Ja tego nie widzę, tych pare stówek mi w miesiącu nie robi różnicy.
Po czym przypominam sobie o tym po 4 latach i mam odłożoną poduszkę finansową, a bez tego na sto pro bym nie miała, bo jestem lewa w odkładaniu i zaraz bym znalazła jakiś pomysł na zainwestowanie tej kasy, pewnie w dom.

Mozesz sobie sama zabierac z pensji zleceniem stałym na konto oszczednosciowe lub jakis inny produkt.

cava · 2023-03-03, 08:43

Cytat:

Napisane przez pempek

Tak samo możemy się bać, że rząd nam wejdzie na założone przez nas konto oszczędnościowe, bo jeśli by się miały aż tak zmienić przepisy to obejmą one wszystkie prywatne konta nie tylko PPK.

? Przecież US, a wiec instytucja państwowa, od jakiegoś czasu może pod byle wyssanym z palca powodem wejść na każde konto i przetrzepać go w te i nazad, wypytać skąd masz i zablokować środki jak tylko kontrolującemu wpadnie do łba byle pomysł, że jednak ma wątpliwości jakieś. A wątpliwości może mieć takie, ze ma określony miesięczny limit minimum pozytywnie zakończonych kontroli, przy czym pozytywnie = nałożenie sankcji.

To się tam nazywa, ze działają przeciwko przestępczosci zorganizowanej i że zwycięsko uszczelniają system.

pempek · 2023-03-03, 08:47

Cytat:

Napisane przez PaulinciaKWC

Mozesz sobie sama zabierac z pensji zleceniem stałym na konto oszczednosciowe lub jakis inny produkt.

No ale jak się zmienią przepisy i rząd będzie mógł zabrać prywatne pieniądze to i tak mi to zabiorą. Do tego przy samodzielnym oszczędzaniu firma nie dorzuci mi 1,5% od siebie.

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

Cytat:

Napisane przez cava

? Przecież US, a wiec instytucja państwowa, od jakiegoś czasu może pod byle wyssanym z palca powodem wejść na każde konto i przetrzepać go w te i nazad, wypytać skąd masz i zablokować środki jak tylko kontrolującemu wpadnie do łba byle pomysł, że jednak ma wątpliwości jakieś. A wątpliwości może mieć takie, ze ma określony miesięczny limit minimum pozytywnie zakończonych kontroli, przy czym pozytywnie = nałożenie sankcji.

To się tam nazywa, ze działają przeciwko przestępczosci zorganizowanej i że zwycięsko uszczelniają system.

Ciężko dyskutować z takimi argumentami

Jeśli dla ciebie nie ma różnicy w ogólnopaństwowym zabieraniu kasy z prywatnych rachunków bankowych, a blokowaniem środków przez US konkretnemu przedsiębiorcy ze względu na wszczęcie jakiegoś postępowania, to fajnie.
Miłego dnia życzę

cava · 2023-03-03, 08:52

Cytat:

Napisane przez pempek

No ale jak się zmienią przepisy i rząd będzie mógł zabrać prywatne pieniądze to i tak mi to zabiorą. Do tego przy samodzielnym oszczędzaniu firma nie dorzuci mi 1,5% od siebie.

Firma ci nie dorzuci 1,5% od siebie i tak, gdzieś to w pensji i benefitach do ciebie w dłuższym rozrachunku nie trafi.

U mnie też pensje _NALICZA_ księgowa,

ale ona nalicza wg. danych które płyną od osób decydujących o tym, ile firma brutto brutto (czyli wszystkie koszty zatrudnienia pracownika, nie tylko te brutto x 1) moze na pracownika przeznaczyć.
jest x zł na osobę na danym stanowisku i tyle, jak koszt gdzieś wzrasta to się albo ucina na czym innym, albo to amortyzuje długofalowo.

ja w ogóle nie wiem, jak można myśleć że pracodawca da jakieś pieniądze za nic, bo rząd kazał

Co to w ogóle za myślenie jest dziwaczne

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

Cytat:

Napisane przez pempek

Ciężko dyskutować z takimi argumentami

Jeśli dla ciebie nie ma różnicy w ogólnopaństwowym zabieraniu kasy z prywatnych rachunków bankowych, a blokowaniem środków przez US konkretnemu przedsiębiorcy ze względu na wszczęcie jakiegoś postępowania, to fajnie.
Miłego dnia życzę

Nie mówię o przedsiębiorcach, US może wchodzić na konta osób prywatnych i je sobie sprawdzać. Takie już mamy prawo teraz.

Finlora · 2023-03-03, 08:54

Cytat:

Napisane przez pempek

To jest program oszczędnościowy, nie emerytalny

Program oszczednościowy wchodzący w skład III filaru systemu emerytalnego

No to inaczej - zabawne jest, że "zmusili" pracownika do oszczędzania, bo sam biedaczysko nie potrafi i to tego pracodawcę, żeby do tego dokładał

pempek · 2023-03-03, 09:03

Cytat:

Napisane przez cava

Firma ci nie dorzuci 1,5% od siebie i tak, gdzieś to w pensji i benefitach do ciebie w dłuższym rozrachunku nie trafi.

U mnie też pensje _NALICZA_ księgowa,

ale ona nalicza wg. danych które płyną od osób decydujących o tym, ile firma brutto brutto (czyli wszystkie koszty zatrudnienia pracownika, nie tylko te brutto x 1) moze na pracownika przeznaczyć.
jest x zł na osobę na danym stanowisku i tyle, jak koszt gdzieś wzrasta to się albo ucina na czym innym, albo to amortyzuje długofalowo.

ja w ogóle nie wiem, jak można myśleć że pracodawca da jakieś pieniądze za nic, bo rząd kazał

Co to w ogóle za myślenie jest dziwaczne

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

Nie mówię o przedsiębiorcach, US może wchodzić na konta osób prywatnych i je sobie sprawdzać. Takie już mamy prawo teraz.

Zacznijmy od tego, że nie mam nic wspólnego z księgowością i nie mówiłam nic o naliczaniu wynagrodzeń. Mówiłam o ustalaniu budżetu na wynagrodzenia dla pracowników na dany okres (w moim zespole jest ich 150-200). Koszt PPK jest po prostu zwiększonym kosztem pracodawcy i jest dla niego obowiązkowe, nie jest natomiast obowiązkowe dla pracownika.
No i teraz weź mi powiedz jakby to miało wyglądać w wielkiej firmie, to branie pod uwagę PPK przy podwyżkach dla pracowników?

No to dajemy podwyżki: Kowalski dostanie 10% bo nie jest w PPK, a Iksiński 8,5% bo jest w PPK ? dla pracowników produkcyjnych u mnie w firmie stawka jest jednolita, to tym w PPK powinni ją obniżyć?

Nie wiem, w ogóle nie kumam tej pokrętnej logiki, najwidoczniej żyję w innym świecie i już nawet mi się nie chce dyskutować. Dla mnie EOT

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Cytat:

Napisane przez Finlora

Program oszczednościowy wchodzący w skład III filaru systemu emerytalnego

No to inaczej - zabawne jest, że "zmusili" pracownika do oszczędzania, bo sam biedaczysko nie potrafi i to tego pracodawcę, żeby do tego dokładał

PPK dla pracownika jest dobrowolne. Jeśli już to pracodawcy zostali zmuszeni do dokładania, bo dla nich jest to obowiązkowe.

Finlora · 2023-03-03, 09:14

Cytat:

Napisane przez pempek

PPK dla pracownika jest dobrowolne. Jeśli już to pracodawcy zostali zmuszeni do dokładania, bo dla nich jest to obowiązkowe.

Dlatego napisałam w "cudzysłowie"

Tak swoją drogą dziwi mnie jak tu czytam, że osoby zarabiające naprawdę bardzo dobrze, nie są w stanie same sobie odłożyć, "bo nie potrafią". Naprawdę wydajecie wszystko do zera miesiąc w miesiąc?

pempek · 2023-03-03, 09:22

Cytat:

Napisane przez Finlora

Dlatego napisałam w "cudzysłowie"

Tak swoją drogą dziwi mnie jak tu czytam, że osoby zarabiające naprawdę bardzo dobrze, nie są w stanie same sobie odłożyć, "bo nie potrafią". Naprawdę wydajecie wszystko do zera miesiąc w miesiąc?

Póki co ja tak napisałam i jestem w liczbie pojedynczej.
Nie odkładam co miesiąc określonej kasy na konto oszczędnościowe, bo nie umiem. Co poradzę

Nie przeszkadza mi to mieć kilkadziesiąt tysięcy oszczędności, dobrych ubezpieczeń (moich, nieruchomości i ruchomości) i poczucia bezpieczeństwa finansowego. Czy ta odpowiedź Cię satysfakcjonuje?

milka_70 · 2023-03-03, 09:37

Cytat:

Napisane przez pempek

No ale z drugiej strony są ludzie (np ja) którym samemu ciężko jest coś odłożyć, a tu mi zabiorą z pensji i sami odłożą i jeszcze dorzucą coś od siebie (mówię o pracodawcy), dlatego dla mnie jest to wygodne. Ja tego nie widzę, tych pare stówek mi w miesiącu nie robi różnicy.

Po czym przypominam sobie o tym po 4 latach i mam odłożoną poduszkę finansową, a bez tego na sto pro bym nie miała, bo jestem lewa w odkładaniu i zaraz bym znalazła jakiś pomysł na zainwestowanie tej kasy, pewnie w dom.

Naprawdę nic nie oszczędzasz?

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

Finlora · 2023-03-03, 09:40

Cytat:

Napisane przez pempek

Póki co ja tak napisałam i jestem w liczbie pojedynczej.
Nie odkładam co miesiąc określonej kasy na konto oszczędnościowe, bo nie umiem. Co poradzę

Nie przeszkadza mi to mieć kilkadziesiąt tysięcy oszczędności, dobrych ubezpieczeń (moich, nieruchomości i ruchomości) i poczucia bezpieczeństwa finansowego. Czy ta odpowiedź Cię satysfakcjonuje?

Skoro masz kilkadziesiąt tysięcy oszczędności, to nie możesz powiedzieć, że nie oszczędzasz.

pempek · 2023-03-03, 09:46

Cytat:

Napisane przez milka_70

Naprawdę nic nie oszczędzasz?

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

Tak jak napisałam mam oszczędności, ale nie buduje ich przelewając miesięczną kwotę na konto oszczędnościowe, odłożyłam jak miałam większe zastrzyki gotówki.
Mam poduszkę finansową, nie musze odkładać na wkład własny, nie wiem, mam swój dom, na którym kredyt to jakieś 30% jego wartości.

Nie wiem w sumie na co mam odkładać i oszczędzać, co roku wpada mi większa kasa w postaci różnych premii rocznych, rozliczenia rocznych celów w pracy, zwrotu z podatku i tu zazwyczaj znajdę jakąś inwestycję , albo super przeznaczenie na tą kasę (wakacje, basen, nowy taras, cokolwiek). Do grobu tego nie wezmę przecież

za to jeśli umrę to moja córka dostanie kasę z ubezpieczenia

Pewnie mogłabym to jakoś inwestować czy cokolwiek, ale nie mam takiej potrzeby, chęci, czasu itp

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Cytat:

Napisane przez Finlora

Skoro masz kilkadziesiąt tysięcy oszczędności, to nie możesz powiedzieć, że nie oszczędzasz.

No ale nie wynika to z ciułania co miesiąc kilku stów.

Finlora · 2023-03-03, 09:58

Cytat:

Napisane przez pempek

No ale nie wynika to z ciułania co miesiąc kilku stów.

Mając takie zarobki nie musisz.

jaksy · 2023-03-03, 12:20

Cytat:

Napisane przez Finlora

A tak swoją drogą to zabawne, że zmusili pracodawców, żeby dokładali nam do emerytury. Wiedzą, że zus nie ma szans przetrwać i że to w końcu kiedyś pieprznie?

Wiedzą, wiedzą

https://vm.tiktok.com/ZMYfJUaVy/

Sent from my M2101K9G using Tapatalk

Limonka2738 · 2023-03-03, 12:29

Cytat:

Napisane przez cava

Firma ci nie dorzuci 1,5% od siebie i tak, gdzieś to w pensji i benefitach do ciebie w dłuższym rozrachunku nie trafi.

U mnie też pensje _NALICZA_ księgowa,

ale ona nalicza wg. danych które płyną od osób decydujących o tym, ile firma brutto brutto (czyli wszystkie koszty zatrudnienia pracownika, nie tylko te brutto x 1) moze na pracownika przeznaczyć.
jest x zł na osobę na danym stanowisku i tyle, jak koszt gdzieś wzrasta to się albo ucina na czym innym, albo to amortyzuje długofalowo.

ja w ogóle nie wiem, jak można myśleć że pracodawca da jakieś pieniądze za nic, bo rząd kazał Co to w ogóle za myślenie jest dziwaczne

Zgadzam się i sama pisałam to już parę stron temu.

Ja widzę sens w PPK o tyle, że miło jak się z małych kwot tak trochę bez naszej wiedzy uzbiera solidna suma pieniędzy. I pewnie sama bym sobie korzystała i co roku robiła z tego prezent dla samej siebie.

Ale w magiczne dodatkowe pieniądze od pracodawcy nie wierzę, bo wiem, jak to wygląda.

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Cytat:

Napisane przez pempek

Tak jak napisałam mam oszczędności, ale nie buduje ich przelewając miesięczną kwotę na konto oszczędnościowe, odłożyłam jak miałam większe zastrzyki gotówki.
Mam poduszkę finansową, nie musze odkładać na wkład własny, nie wiem, mam swój dom, na którym kredyt to jakieś 30% jego wartości.

Nie wiem w sumie na co mam odkładać i oszczędzać, co roku wpada mi większa kasa w postaci różnych premii rocznych, rozliczenia rocznych celów w pracy, zwrotu z podatku i tu zazwyczaj znajdę jakąś inwestycję , albo super przeznaczenie na tą kasę (wakacje, basen, nowy taras, cokolwiek). Do grobu tego nie wezmę przecież

za to jeśli umrę to moja córka dostanie kasę z ubezpieczenia

Pewnie mogłabym to jakoś inwestować czy cokolwiek, ale nie mam takiej potrzeby, chęci, czasu itp

No ale nie wynika to z ciułania co miesiąc kilku stów.

Nazwijcie mnie debilem finansowym, ale moim zdaniem posiadanie dużych oszczędności przy obecnej inflacji jest bez sensu, jeśli ktoś nie zbiera konkretnie na wkład własny.

Poduszka finansowa jak najbardziej, ale albo się ma już solidną kasę, którą się inwestuje/trzyma w złocie itd., albo warto sobie kupić coś fajnego, zwłaszcza jak się ma własne lokum.

Lasagna_ze_szpinakiem · 2023-03-03, 12:57

U mnie standardowo wszyscy w dziale dostali tyle samo% podwyzki. I za rok znów dostaniemy każdy tyle samo.Taką ma teraz politykę moja firma. Jedyne co można dostać w innej wysokości to podwyżki stanowiskowe (gdy ktoś awansuje). Nie rozumiem jak 1,5 % od pracodawcy na PPK miałby wpłynąć na procent podwyżki identyko ten sam dla każdego, bez względu na to czy ktoś przystępuje do programu czy nie

Pracuję w dużej międzynarodowej korporacji, o wysokości wypłat nie decyduje nikt z PL i nawet nie wiedzą, że takie PPK u nas istnieje.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Misia452 · 2023-03-03, 13:15

Cytat:

Napisane przez Finlora

Dlatego napisałam w "cudzysłowie"

Tak swoją drogą dziwi mnie jak tu czytam, że osoby zarabiające naprawdę bardzo dobrze, nie są w stanie same sobie odłożyć, "bo nie potrafią". Naprawdę wydajecie wszystko do zera miesiąc w miesiąc?

Są takie osoby. Ja mimo że mam sporo wydatków i dużo pokus to odkładam też sporo, czasem jest ciężko, ale da radę to ogarnąć

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

No i nie ciulam co miesiąc, stać mnie na wszystko co chce i potrafię oszczędzać mimo to duże kwoty

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

Higurashi · 2023-03-03, 13:20

Cytat:

Napisane przez Finlora

Dlatego napisałam w "cudzysłowie"

Tak swoją drogą dziwi mnie jak tu czytam, że osoby zarabiające naprawdę bardzo dobrze, nie są w stanie same sobie odłożyć, "bo nie potrafią". Naprawdę wydajecie wszystko do zera miesiąc w miesiąc?

No pewnie, że są tacy ludzie, ja długo tak miałam chociażby. Bo na wiele rzeczy nie było mnie kiedyś stać, więc sobie to nadrabiałam i dopiero jak sobie nadrobiłam i byłam zadowolona, to te moje wydatki się ustabilizowały. Ale też zdecydowanie wydaję więcej niż kiedyś, bo tu mam trenera personalnego, tu z doskoku trochę diety pudełkowej, fizjoterapeuta, droższe buty czy ubranie, które chciałam sobie od dawna kupić. Tylko już to tak rozkładam, żeby jednak zawsze coś odłożyć, bo nie muszę wszystkiego mieć już teraz, zaraz.
Nie zarabiam co prawda aż tak dużych kwot, ale jak czytam o zarobkach na Wizażu czy rozmawiam ze znajomymi, to zdecydowanie nie mam na co narzekać i nie zarabiam mało. Pewnie jakbym się postarała mogłabym odkładać i więcej.

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

Finlora · 2023-03-03, 13:43

Cytat:

Napisane przez Higurashi

No pewnie, że są tacy ludzie, ja długo tak miałam chociażby. Bo na wiele rzeczy nie było mnie kiedyś stać, więc sobie to nadrabiałam i dopiero jak sobie nadrobiłam i byłam zadowolona, to te moje wydatki się ustabilizowały. Ale też zdecydowanie wydaję więcej niż kiedyś, bo tu mam trenera personalnego, tu z doskoku trochę diety pudełkowej, fizjoterapeuta, droższe buty czy ubranie, które chciałam sobie od dawna kupić. Tylko już to tak rozkładam, żeby jednak zawsze coś odłożyć, bo nie muszę wszystkiego mieć już teraz, zaraz.
Nie zarabiam co prawda aż tak dużych kwot, ale jak czytam o zarobkach na Wizażu czy rozmawiam ze znajomymi, to zdecydowanie nie mam na co narzekać i nie zarabiam mało. Pewnie jakbym się postarała mogłabym odkładać i więcej.

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

Mnie też na wiele rzeczy nie było kiedyś stać, a w domu rodzinnym była bieda. To samo, kiedy zaczęłam pracować, zaczynało się od najniższej, potem było coraz lepiej. I też nadrabiałam w miarę wzrostu pensji. Ale zawsze miałam z tyłu głowy, że z każdej pensji coś muszę odłożyć. Dzięki temu np było mnie stać, żeby od ręki wydać 15 tysięcy na leczenie psa.

**a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75** · 2023-03-03, 14:00

Cytat:

Napisane przez Finlora

Mnie też na wiele rzeczy nie było kiedyś stać, a w domu rodzinnym była bieda. To samo, kiedy zaczęłam pracować, zaczynało się od najniższej, potem było coraz lepiej. I też nadrabiałam w miarę wzrostu pensji. Ale zawsze miałam z tyłu głowy, że z każdej pensji coś muszę odłożyć. Dzięki temu np było mnie stać, żeby od ręki wydać 15 tysięcy na leczenie psa.

O rany...masakra koszt. Co mu dolegało, że aż taka horrendalna kwota?

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

Higurashi · 2023-03-03, 14:01

Cytat:

Napisane przez Finlora

Mnie też na wiele rzeczy nie było kiedyś stać, a w domu rodzinnym była bieda. To samo, kiedy zaczęłam pracować, zaczynało się od najniższej, potem było coraz lepiej. I też nadrabiałam w miarę wzrostu pensji. Ale zawsze miałam z tyłu głowy, że z każdej pensji coś muszę odłożyć. Dzięki temu np było mnie stać, żeby od ręki wydać 15 tysięcy na leczenie psa.

No to ja nie odkładałam z każdej pensji, ale też nie mam zwierząt a w razie potrzeby mogłam wrócić do domu rodzinnego, gdyby coś się naprawdę mocno u mnie wysypało. Może dlatego nie czułam aż takiego "parcia", żeby od razu po polepszeniu warunków zacząć odkładać. Szczególnie, ze pracuję od 17 roku życia, więc chciałam sobie na trochę wrzucić na luz i pokorzystać

wyszalałam się, nie było miesiąca, żeby brakowało mi kasy i żebym musiała pożyczać, więc w sumie nie uważam, żeby było to aż takie złe. Trochę nierozsądne? Pewnie tak.

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

Imperfecta · 2023-03-03, 14:14

Cytat:

Napisane przez Higurashi

No pewnie, że są tacy ludzie, ja długo tak miałam chociażby. Bo na wiele rzeczy nie było mnie kiedyś stać, więc sobie to nadrabiałam i dopiero jak sobie nadrobiłam i byłam zadowolona, to te moje wydatki się ustabilizowały. Ale też zdecydowanie wydaję więcej niż kiedyś, bo tu mam trenera personalnego, tu z doskoku trochę diety pudełkowej, fizjoterapeuta, droższe buty czy ubranie, które chciałam sobie od dawna kupić. Tylko już to tak rozkładam, żeby jednak zawsze coś odłożyć, bo nie muszę wszystkiego mieć już teraz, zaraz.
Nie zarabiam co prawda aż tak dużych kwot, ale jak czytam o zarobkach na Wizażu czy rozmawiam ze znajomymi, to zdecydowanie nie mam na co narzekać i nie zarabiam mało. Pewnie jakbym się postarała mogłabym odkładać i więcej.

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

Ja mam podobnie, ale z nieco innych pobudek, bo u mnie w domu rodzinnym pieniądze były, ale najpierw miałam trochę kasy, ale nie kupowałam sobie zbyt wielu ubrań, bo ważyłam tak dużo, że w nic się nie mieściłam co mi się podobało, później jak już mieszkałam sama, to miałam przez jakiś czas trudną sytuację finansową i na nic sobie nie mogłam pozwolić, później mimo, że mieszkałam z TŻtem i sporo schudłam, to zarabiałam mega śmieszne pieniądze i może nie chodziłam głodna jak wcześniej, ale z zakupami też bez szaleństw, dopiero od dwóch lat mam tyle pieniędzy, że nie muszę się zastanawiać czy koszulka za 15zł to dobry pomysł w tym miesiącu i trochę to wykorzystuję, bo wydaję naprawdę dużo na głupoty (nieraz więcej niż kiedyś zarabiałam), mimo że staram się z każdej wypłaty coś odłożyć i jakąś tam poduszkę finansową mam, to jednak mogłabym odłożyć więcej

**bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7** · 2023-03-03, 15:17

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

Zgadzam się i sama pisałam to już parę stron temu.

Ja widzę sens w PPK o tyle, że miło jak się z małych kwot tak trochę bez naszej wiedzy uzbiera solidna suma pieniędzy. I pewnie sama bym sobie korzystała i co roku robiła z tego prezent dla samej siebie.

Ale w magiczne dodatkowe pieniądze od pracodawcy nie wierzę, bo wiem, jak to wygląda.

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Nazwijcie mnie debilem finansowym, ale moim zdaniem posiadanie dużych oszczędności przy obecnej inflacji jest bez sensu, jeśli ktoś nie zbiera konkretnie na wkład własny.

Poduszka finansowa jak najbardziej, ale albo się ma już solidną kasę, którą się inwestuje/trzyma w złocie itd., albo warto sobie kupić coś fajnego, zwłaszcza jak się ma własne lokum.

No a co jak zbierałam na wkład własny, ale peron dawno odjechał i nie mam za bardzo jak teraz kupić mieszkania? Nie wydam przecież naraz tych pieniędzy, bo to też by była głupota.

smutno mi, że tyle straciły, ale co z tym zrobić, to nie wiem.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

olabambola · 2023-03-03, 19:41

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89519689]No a co jak zbierałam na wkład własny, ale peron dawno odjechał i nie mam za bardzo jak teraz kupić mieszkania? Nie wydam przecież naraz tych pieniędzy, bo to też by była głupota.

smutno mi, że tyle straciły, ale co z tym zrobić, to nie wiem.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
ja też nie rozumiem tego tekstu, że teraz to wydawać ile wlezie, żeby nie mieć oszczędności. Na co wydawać? Napędzać rozdmuchany już konsumpcjonizm?

2023-03-03, 08:13	#121
cava Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 22 121	Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 67. [1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89519130]70% z 1,5% od pracodawcy. To Twój zysk. Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Jakbym pracodawcę miała, to bym wolała wynegocjować sobie na tej podstawie podwyżkę o te kilkadziesiąt zł miesięcznie. Ja kompletnie nie rozumiem sensu PPK. sama umiem sobie otworzyć konto, robić na nim szczędności i nimi zarządzać tak jak ja chcę, a nie znów państwo mi robi kisiel z mózgu ze na emeryturę mam odkładać. No ale helou, przecież co miesiąc mi z dochodów zdzierają do swojego wora kasę, na tą moją mityczną emeryturę. A już jak i ile ja sobie sama naodkładam poza obowiązkową daniną, to już niech ich nie interesi, moja prywatna sprawa. __________________ Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams

2023-03-03, 08:27	#126
Finlora Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: To tu, to tam ;) Wiadomości: 28 697	Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 67. A tak swoją drogą to zabawne, że zmusili pracodawców, żeby dokładali nam do emerytury. Wiedzą, że zus nie ma szans przetrwać i że to w końcu kiedyś pieprznie?

2023-03-03, 12:57	#142
Lasagna_ze_szpinakiem Zadomowienie Zarejestrowany: 2017-01 Wiadomości: 1 480	Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 67. U mnie standardowo wszyscy w dziale dostali tyle samo% podwyzki. I za rok znów dostaniemy każdy tyle samo.Taką ma teraz politykę moja firma. Jedyne co można dostać w innej wysokości to podwyżki stanowiskowe (gdy ktoś awansuje). Nie rozumiem jak 1,5 % od pracodawcy na PPK miałby wpłynąć na procent podwyżki identyko ten sam dla każdego, bez względu na to czy ktoś przystępuje do programu czy nie Pracuję w dużej międzynarodowej korporacji, o wysokości wypłat nie decyduje nikt z PL i nawet nie wiedzą, że takie PPK u nas istnieje. Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

2023-03-03, 19:41	#150
olabambola Zadomowienie Zarejestrowany: 2022-06 Wiadomości: 1 538	Dot.: Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 67. [1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;89519689]No a co jak zbierałam na wkład własny, ale peron dawno odjechał i nie mam za bardzo jak teraz kupić mieszkania? Nie wydam przecież naraz tych pieniędzy, bo to też by była głupota. smutno mi, że tyle straciły, ale co z tym zrobić, to nie wiem. Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] ja też nie rozumiem tego tekstu, że teraz to wydawać ile wlezie, żeby nie mieć oszczędności. Na co wydawać? Napędzać rozdmuchany już konsumpcjonizm?

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)