Staraczki 2023

[moya995]

Ja okresu mogę się spodziewać dopiero koło soboty(chociaż z moją regularnością to nigdy nic nie wiadomo na 100%), ale we wtorek będę robić różne badania i zastanawiam się czy nie dorzucić bety, chyba trochę za wcześnie. Mimo wszystko czuje że okres przyjdzie. Jeśli tak będzie to w maju mam zamiar poszukać lekarza, który podejdzie do moich obaw i problemów poważnie, nie chce tracić czasu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Ja bym betę robiła dopiero po pozytywnym teście, inaczej szkoda pieniędzy. Tak myślę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kasiaml91]

Ja też czułam, że okres będzie a tu jednak niespodzianka tak więc nigdy nic nie wiadomo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[carmelove_03]

Jak tam święta?
My spędzamy w domu, bo synek się rozchorował.
Męża też wzięło, więc chyba ten cykl będzie spisany na straty. Podobno infekcje wpływają też negatywnie na plemniki. Na libido, które i tak jest u niego niskie, na pewno też.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cruxia]

Napisane przez carmelove_03

Jak tam święta?
My spędzamy w domu, bo synek się rozchorował.
Męża też wzięło, więc chyba ten cykl będzie spisany na straty. Podobno infekcje wpływają też negatywnie na plemniki. Na libido, które i tak jest u niego niskie, na pewno też.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas bardzo leniwie,siedzimy sobie z kotem i ogladamy netflixa

Współczuję przeziębienia! Nas też vos trochę lapie, dzieciaki mojego rodzeństwa też się rozłożyły więc się nie widzimy. W przedszkolu moich bratanków rozszalala sie szkarlatyna.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[ateris]

Cykle spisane na straty to są często udane cykle także wiecie

My byliśmy u rodziców i powiedzieliśmy o ciąży. Jakoś tak lżej jak już ktoś wie oprócz nas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[moya995]

Napisane przez carmelove_03

Jak tam święta?
My spędzamy w domu, bo synek się rozchorował.
Męża też wzięło, więc chyba ten cykl będzie spisany na straty. Podobno infekcje wpływają też negatywnie na plemniki. Na libido, które i tak jest u niego niskie, na pewno też.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dużo zdrowia zatem dla wszystkich
U nas tylko Netflix, jedzonko i chill


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[laczupakabra]

Napisane przez ateris

Cykle spisane na straty to są często udane cykle także wiecie

My byliśmy u rodziców i powiedzieliśmy o ciąży. Jakoś tak lżej jak już ktoś wie oprócz nas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I jak reakcja? nie mogę się doczekać aż będę mogła przekazać takie nowiny, moi teściowie jeszcze nie są dziadkami

[SzumFal]

Tez jestem ciekawa relacji
Opowiadaj

No z tymi cyklami może być różnie ale jak się czeka to wiecie

U nas tez caaaly dzień jedzenie Netflix i spacer dłuższy a kilka krótkich bo psy tez musza wyjść


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Kasiaml91]

U mnie rodzice są już dziadkami, moje młodsze siostry były szybsze ode mnie . Teściowa nie jest jeszcze bo mój Tż jest jedynakiem .

[ateris]

Napisane przez laczupakabra

I jak reakcja? nie mogę się doczekać aż będę mogła przekazać takie nowiny, moi teściowie jeszcze nie są dziadkami

Moi rodzice też nie są dziadkami i myśleli, że już nie zostaną W koncu mam juz 35 lat. Także byli w szoku ale cieszą się bardzo. Mama była zaskoczona, że tak długo udało mi się to ukrywać, bo tyle razy dzwoniła a ja nic. Tata już widzi się na spacerach z wózkiem. Chociaż mieszkamy w innych miastach Jutro też jedziemy w gosci więc znów czeka nas reakcja rodziny. To naprawdę ciekawe doświadczenie widząc zaskoczenie i radość rodziny. Wszystkim wam tego życzę!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[izan1222]

Napisane przez ateris

Moi rodzice też nie są dziadkami i myśleli, że już nie zostaną W koncu mam juz 35 lat. Także byli w szoku ale cieszą się bardzo. Mama była zaskoczona, że tak długo udało mi się to ukrywać, bo tyle razy dzwoniła a ja nic. Tata już widzi się na spacerach z wózkiem. Chociaż mieszkamy w innych miastach Jutro też jedziemy w gosci więc znów czeka nas reakcja rodziny. To naprawdę ciekawe doświadczenie widząc zaskoczenie i radość rodziny. Wszystkim wam tego życzę!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To prawda, my wczoraj powiedzieliśmy teściom, a dziś dalszej rodzinie że strony męża. Miło widzieć ich ogromną radość na wieść o nowym członku rodziny. Teściowa prawie skakała z radości!🥰. Wczoraj dowiedziała się moja ciotka ze strony mamy i stwierdziła, że to najlepsza wiadomość jaka mogliśmy jej przekazać

Z samopoczuciem niestety w ciągu dnia nie było najlepiej, bo czułam bardzo silne kłucie brzucha. Na szczęście już minęło



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Ja ostatnio jestem przeczulona na zapachy, dokładanie tak samo jak miałam w pierwszej ciąży. Wiem jednak, że to muszą być urojenia, bo niemożliwe jest żebym już była w ciąży. Dziś 13 dc.



A co do ogłaszania informacji o ciąży, super widzieć jak bliscy cieszą się z naszego szczęścia.
Wkurzające jest tylko pod koniec, gdy w 9 miesiącu pytają się czy już urodziłaś.

[7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0]

Napisane przez panna_felicjanna

Ja ostatnio jestem przeczulona na zapachy, dokładanie tak samo jak miałam w pierwszej ciąży. Wiem jednak, że to muszą być urojenia, bo niemożliwe jest żebym już była w ciąży. Dziś 13 dc.



A co do ogłaszania informacji o ciąży, super widzieć jak bliscy cieszą się z naszego szczęścia.
Wkurzające jest tylko pod koniec, gdy w 9 miesiącu pytają się czy już urodziłaś.

Ja mam trochę przeczulony węch w okolicach owulacji i bardzo tuż przed okresem (dosłownie kilka godzin przed). W tym cyklu było to bardzo uciążliwe, bo moje "kilka godzin przed" trwało kilka dni 🤢
Jutro idę zapisać się na laparoskopię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

To ja w ciąży nie mam przeczulonego węchu. No może tylko fajki mi bardziej niż zwykle przeszkadzają. Reszta nie. Perfumuje się też tak jak zwykle.
Wczoraj mama mi mówiła, że w ciąży też nie miała żadnych mdłości ani nic. Może to dziedziczne nie wiem. Ale bardzo bym chciała bo jej poród to było na zasadzie poszła i urodziła. I do końca chodziła do pracy.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[carmelove_03]

Mi to nawet gotująca się woda śmierdziała W I trymestrze, potem już było ok, jedynie kurczak mi śmierdział nawet jakiś czas po porodzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Mi dosłownie wszystko śmierdziało. Perfumy, zapach w aucie, chemia domowa, środki do prania i płukania ubrań. Od jedzenia na szczęście mnie nie odrzucało, ale szwagierka przez całą ciążę była wegetarianką, dopiero po porodzie wróciła do mięsa.

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;89552937]Ja mam trochę przeczulony węch w okolicach owulacji i bardzo tuż przed okresem (dosłownie kilka godzin przed). W tym cyklu było to bardzo uciążliwe, bo moje "kilka godzin przed" trwało kilka dni
Jutro idę zapisać się na laparoskopię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

O to by było dla mnie w sam raz, bo były przytulanki, a chcielibyśmy dziewczynkę. Ponoć dzień, dwa przed owulacją jest większa szansa na dziewczynkę.


Trzymamy kciuki za Ciebie!

[SzumFal]

Napisane przez panna_felicjanna

Mi dosłownie wszystko śmierdziało. Perfumy, zapach w aucie, chemia domowa, środki do prania i płukania ubrań. Od jedzenia na szczęście mnie nie odrzucało, ale szwagierka przez całą ciążę była wegetarianką, dopiero po porodzie wróciła do mięsa.

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------



O to by było dla mnie w sam raz, bo były przytulanki, a chcielibyśmy dziewczynkę. Ponoć dzień, dwa przed owulacją jest większa szansa na dziewczynkę.


Trzymamy kciuki za Ciebie!

Mamy to damo tez bym tak chciała


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[panna_felicjanna]

Napisane przez SzumFal

Mamy to damo tez bym tak chciała


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ciekawe czy ta teoria się w ogóle sprawdza. Zapewne nie.

[natash88]

Hej,
Witałam się już w wątku 2022 i w tym, starania od stycznia 2022, od stycznia 2023 w klinice niepłodności ze względu na na wiek (ja - 35lat, partner - 38lat). Dziś, w 15cs 2 kreski
Wyniki badań partnera poza norma, ale pod opieką androloga - skaczące wyniki, ale raczej duże koncentracje nasienia, więc niższa ruchliwość/niższa morfologia procentowo nie wychodziły tak źle. Ja wyniki ok, regularne cykle jak w zegarku z własnymi owulacjami, oprócz tarczycy, szybko wyregulowanej (początki niedoczynności). I AMH - 3,17. I teraz podejście lekarza w klinice - jak na mój wiek AMH za wysokie, więc komórki mogą być słabsze, jak to nazwał "PCO-like", więc stymulował mnie mimo naturalnych owulacji - dwie kreski po stymulacji gonadotropinami (zastrzyki używane także do in vitro). Taka ciekawostka, szczególnie dla dziewczyn po 35 r.ż., bo wysokie (ale nie 'PCOS') AMH w tym wieku niekoniecznie jest super opcją

Zobaczymy oczywiście jak to się dalej rozwinie, no ale zawsze to dobry znak, że dochodzi do zapłodnienia

[truskawaka]

Napisane przez natash88

Hej,
Witałam się już w wątku 2022 i w tym, starania od stycznia 2022, od stycznia 2023 w klinice niepłodności ze względu na na wiek (ja - 35lat, partner - 38lat). Dziś, w 15cs 2 kreski
Wyniki badań partnera poza norma, ale pod opieką androloga - skaczące wyniki, ale raczej duże koncentracje nasienia, więc niższa ruchliwość/niższa morfologia procentowo nie wychodziły tak źle. Ja wyniki ok, regularne cykle jak w zegarku z własnymi owulacjami, oprócz tarczycy, szybko wyregulowanej (początki niedoczynności). I AMH - 3,17. I teraz podejście lekarza w klinice - jak na mój wiek AMH za wysokie, więc komórki mogą być słabsze, jak to nazwał "PCO-like", więc stymulował mnie mimo naturalnych owulacji - dwie kreski po stymulacji gonadotropinami (zastrzyki używane także do in vitro). Taka ciekawostka, szczególnie dla dziewczyn po 35 r.ż., bo wysokie (ale nie 'PCOS') AMH w tym wieku niekoniecznie jest super opcją

Zobaczymy oczywiście jak to się dalej rozwinie, no ale zawsze to dobry znak, że dochodzi do zapłodnienia

Gratulacje super, ze lekarz coś wymyślił i jest efekt

[carmelove_03]

Napisane przez panna_felicjanna

Ciekawe czy ta teoria się w ogóle sprawdza. Zapewne nie.

Pewnie tak samo jak każda Odległość od owulacji, chiński kalendarz, pozycja, dieta - jednym się trafi, innym nie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[carmelove_03]

Napisane przez natash88

Hej,
Witałam się już w wątku 2022 i w tym, starania od stycznia 2022, od stycznia 2023 w klinice niepłodności ze względu na na wiek (ja - 35lat, partner - 38lat). Dziś, w 15cs 2 kreski
Wyniki badań partnera poza norma, ale pod opieką androloga - skaczące wyniki, ale raczej duże koncentracje nasienia, więc niższa ruchliwość/niższa morfologia procentowo nie wychodziły tak źle. Ja wyniki ok, regularne cykle jak w zegarku z własnymi owulacjami, oprócz tarczycy, szybko wyregulowanej (początki niedoczynności). I AMH - 3,17. I teraz podejście lekarza w klinice - jak na mój wiek AMH za wysokie, więc komórki mogą być słabsze, jak to nazwał "PCO-like", więc stymulował mnie mimo naturalnych owulacji - dwie kreski po stymulacji gonadotropinami (zastrzyki używane także do in vitro). Taka ciekawostka, szczególnie dla dziewczyn po 35 r.ż., bo wysokie (ale nie 'PCOS') AMH w tym wieku niekoniecznie jest super opcją

Zobaczymy oczywiście jak to się dalej rozwinie, no ale zawsze to dobry znak, że dochodzi do zapłodnienia

Gratulacje!
Mnie w leczeniu niepłodności przerażają najbardziej zastrzyki Na ten moment (wiadomo, może się odmienić) podchodzimy do starań tak, że albo się uda naturalnie lub jakimiś nieinwazyjnymi metodami leczenia, albo po prostu będziemy mieli jedynaka Pewnie co innego gdybyśmy nie mieli dzieci, wtedy byśmy robili co tylko się da.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0]

Napisane przez natash88

Hej,
Witałam się już w wątku 2022 i w tym, starania od stycznia 2022, od stycznia 2023 w klinice niepłodności ze względu na na wiek (ja - 35lat, partner - 38lat). Dziś, w 15cs 2 kreski
Wyniki badań partnera poza norma, ale pod opieką androloga - skaczące wyniki, ale raczej duże koncentracje nasienia, więc niższa ruchliwość/niższa morfologia procentowo nie wychodziły tak źle. Ja wyniki ok, regularne cykle jak w zegarku z własnymi owulacjami, oprócz tarczycy, szybko wyregulowanej (początki niedoczynności). I AMH - 3,17. I teraz podejście lekarza w klinice - jak na mój wiek AMH za wysokie, więc komórki mogą być słabsze, jak to nazwał "PCO-like", więc stymulował mnie mimo naturalnych owulacji - dwie kreski po stymulacji gonadotropinami (zastrzyki używane także do in vitro). Taka ciekawostka, szczególnie dla dziewczyn po 35 r.ż., bo wysokie (ale nie 'PCOS') AMH w tym wieku niekoniecznie jest super opcją

Zobaczymy oczywiście jak to się dalej rozwinie, no ale zawsze to dobry znak, że dochodzi do zapłodnienia

Kurczę, to mnie przeraża ile jest przyczyn niepłodności, ile rzeczy można poprawić. Jutro idę się zapisać na laparoskopię i boję się, że będzie tak, że będę w szpitalu kilka dni, operacja, kilka dni na zwolnieniu i dowiem się tylko, że wszystko jest ok, trzeba szukać przyczyny gdzie indziej. Naprawdę już mi się odechciewa tego wszystkiego.
Ostatnio rozmawialiśmy z mężem o ewentualnej bezdzietności i nawet wyszło nam, że nie byłoby to dla nas takie najgorsze, ale póki co jakoś nie potrafię machnąć na to ręką i postanowić, że będziemy tylko we dwójkę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Napisane przez natash88

Hej,
Witałam się już w wątku 2022 i w tym, starania od stycznia 2022, od stycznia 2023 w klinice niepłodności ze względu na na wiek (ja - 35lat, partner - 38lat). Dziś, w 15cs 2 kreski
Wyniki badań partnera poza norma, ale pod opieką androloga - skaczące wyniki, ale raczej duże koncentracje nasienia, więc niższa ruchliwość/niższa morfologia procentowo nie wychodziły tak źle. Ja wyniki ok, regularne cykle jak w zegarku z własnymi owulacjami, oprócz tarczycy, szybko wyregulowanej (początki niedoczynności). I AMH - 3,17. I teraz podejście lekarza w klinice - jak na mój wiek AMH za wysokie, więc komórki mogą być słabsze, jak to nazwał "PCO-like", więc stymulował mnie mimo naturalnych owulacji - dwie kreski po stymulacji gonadotropinami (zastrzyki używane także do in vitro). Taka ciekawostka, szczególnie dla dziewczyn po 35 r.ż., bo wysokie (ale nie 'PCOS') AMH w tym wieku niekoniecznie jest super opcją

Zobaczymy oczywiście jak to się dalej rozwinie, no ale zawsze to dobry znak, że dochodzi do zapłodnienia

Gratulacje! Na pewno już było to dla was niełatwe, ale najważniejsze, że są upragnione 2 kreski.

Napisane przez carmelove_03

Pewnie tak samo jak każda Odległość od owulacji, chiński kalendarz, pozycja, dieta - jednym się trafi, innym nie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na pewno!
U nas chiński kalendarz się nie sprawdził przy pierwszym, bo wskazywał na dziewczynkę, a jest chłopiec.

Napisane przez carmelove_03

Gratulacje!
Mnie w leczeniu niepłodności przerażają najbardziej zastrzyki Na ten moment (wiadomo, może się odmienić) podchodzimy do starań tak, że albo się uda naturalnie lub jakimiś nieinwazyjnymi metodami leczenia, albo po prostu będziemy mieli jedynaka Pewnie co innego gdybyśmy nie mieli dzieci, wtedy byśmy robili co tylko się da.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A o pierwsze długo się staraliście?

[carmelove_03]

Napisane przez panna_felicjanna

Gratulacje! Na pewno już było to dla was niełatwe, ale najważniejsze, że są upragnione 2 kreski.
Na pewno!
U nas chiński kalendarz się nie sprawdził przy pierwszym, bo wskazywał na dziewczynkę, a jest chłopiec.
A o pierwsze długo się staraliście?

O pierwsze staraliśmy się trzy miesiące (tzn.w trzecim zaszłam w ciążę), a Wy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wiki977]

Ja zaszlam w pierwszym cyklu starań ale ciąza poroniona, pozniej po 1.5 miesiąca już byłam w drugiej i 10 mocy temu urodziłam córkę jestem ciekawa jak bedzie teraz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Napisane przez carmelove_03

O pierwsze staraliśmy się trzy miesiące (tzn.w trzecim zaszłam w ciążę), a Wy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas w 1 cyklu starań.

Napisane przez wiki977

Ja zaszlam w pierwszym cyklu starań ale ciąza poroniona, pozniej po 1.5 miesiąca już byłam w drugiej i 10 mocy temu urodziłam córkę jestem ciekawa jak bedzie teraz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chcesz mieć dwoje z małą różnicą wieku?

[SzumFal]

Napisane przez carmelove_03

Pewnie tak samo jak każda Odległość od owulacji, chiński kalendarz, pozycja, dieta - jednym się trafi, innym nie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Daj spokój są miliony metod i żadna nie daje pewności
Kalendarz Chiński u mnie też się nie sprawdził i to aż dwa razy bo powinna mieć dwie córki a mam dwóch synów


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Napisane przez natash88

Hej,
Witałam się już w wątku 2022 i w tym, starania od stycznia 2022, od stycznia 2023 w klinice niepłodności ze względu na na wiek (ja - 35lat, partner - 38lat). Dziś, w 15cs 2 kreski
Wyniki badań partnera poza norma, ale pod opieką androloga - skaczące wyniki, ale raczej duże koncentracje nasienia, więc niższa ruchliwość/niższa morfologia procentowo nie wychodziły tak źle. Ja wyniki ok, regularne cykle jak w zegarku z własnymi owulacjami, oprócz tarczycy, szybko wyregulowanej (początki niedoczynności). I AMH - 3,17. I teraz podejście lekarza w klinice - jak na mój wiek AMH za wysokie, więc komórki mogą być słabsze, jak to nazwał "PCO-like", więc stymulował mnie mimo naturalnych owulacji - dwie kreski po stymulacji gonadotropinami (zastrzyki używane także do in vitro). Taka ciekawostka, szczególnie dla dziewczyn po 35 r.ż., bo wysokie (ale nie 'PCOS') AMH w tym wieku niekoniecznie jest super opcją

Zobaczymy oczywiście jak to się dalej rozwinie, no ale zawsze to dobry znak, że dochodzi do zapłodnienia

Witaj

Gratuluje pozytywnego testu i powodzenia
Dobrze wiedzieć ,zobaczymy jak będzie u nas może będzie potrzeba to podpowiem takie rozwiązanie i skorzystam z tego badania
Bo ja jestem w wieku Twojego męża


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ateris]

Napisane przez natash88

Hej,
Witałam się już w wątku 2022 i w tym, starania od stycznia 2022, od stycznia 2023 w klinice niepłodności ze względu na na wiek (ja - 35lat, partner - 38lat). Dziś, w 15cs 2 kreski
Wyniki badań partnera poza norma, ale pod opieką androloga - skaczące wyniki, ale raczej duże koncentracje nasienia, więc niższa ruchliwość/niższa morfologia procentowo nie wychodziły tak źle. Ja wyniki ok, regularne cykle jak w zegarku z własnymi owulacjami, oprócz tarczycy, szybko wyregulowanej (początki niedoczynności). I AMH - 3,17. I teraz podejście lekarza w klinice - jak na mój wiek AMH za wysokie, więc komórki mogą być słabsze, jak to nazwał "PCO-like", więc stymulował mnie mimo naturalnych owulacji - dwie kreski po stymulacji gonadotropinami (zastrzyki używane także do in vitro). Taka ciekawostka, szczególnie dla dziewczyn po 35 r.ż., bo wysokie (ale nie 'PCOS') AMH w tym wieku niekoniecznie jest super opcją

Zobaczymy oczywiście jak to się dalej rozwinie, no ale zawsze to dobry znak, że dochodzi do zapłodnienia

Gratulacje!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz