Listopadowe mamy 2023

[HellcatRedeye]

Ja w ogóle nie robię pappa, tylko NIPT bo jest za darmo. Mnie już przy poprzedniej ciąży pappa odradzano bo ze względu na wiek powyżej 35 lat może wyjść źle choć ogólnie wszystko jest ok. Wtedy też robiłam NIPT.

Aga, robisz ochotę na tą ogórkową! Mniam. Został nam jeszcze tydzień i dzień gipsu. 🥳 Odliczam.

Adity, ja jestem niby mięsożerna a też mam repertuar bardzo ubogi - szczególnie na śniadania ciągle pieczywo z twarożkiem, ogórkiem i rzodkiewka. No ale ile można.

Aante, piątka, mam to samo. Mięso w sumie mogłoby nie istnieć a jeśli już coś jem to tylko kurczaka. Ale też w małych kawałkach bo np pierś w panierce odpada. Wędliny nie jadłam od tygodni. Ale jedną zaletę widzę - w 2021 roku po raz ostatni zjadłam kebaba. Jak zaszłam w ciążę to mi tak obrzydły, że za nic bym nie chciała jeść. Więc wyszło na zdrowie.

Ateris, a fotkę dostałaś? 🤩

U mnie dziś 11 tydzień, więc mamy płód w końcu. I wiecie co? Wywaliło mi brzuch. Normalnie wyglądam na dobry 5 miesiąc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[izan1222]

Napisane przez ateris

Wszystko ok, widziałam malucha jak się rusza pierwszy raz USG na chwilę, bo dokładniejsze będzie na prenatalnych w środę. Ale ulżyło mi, że jest ok.

Na kolejną wizytę znowu badania krwi i moczu tak jak pisałyście.

A i zapomnialam: pierwszy raz miałam dziś usg przez brzuch.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, że wszystko ok . Też ostatnio miałam USG przez brzuch

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Niee, fotkę na tych zwykłych wizytach mi nie dają. Ale nie narzekam bo nie place za te wizyty. Grunt zebym wiedziala, ze male rosnie. Liczę na ładne zdjecia z prenatalnych


Co do pappa to ja staram się nastawić, że najważniejsze jest usg. A pappa z racji, że mam 35 lat to wiadomo, że nie będzie ta sama statystyka co u 25 latki. Więc pappa staram się nie przejmować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agadzie]

Napisane przez ateris

Wszystko ok, widziałam malucha jak się rusza pierwszy raz USG na chwilę, bo dokładniejsze będzie na prenatalnych w środę. Ale ulżyło mi, że jest ok.

Na kolejną wizytę znowu badania krwi i moczu tak jak pisałyście.

A i zapomnialam: pierwszy raz miałam dziś usg przez brzuch.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super wieści!!!!

Napisane przez HellcatRedeye

Ja w ogóle nie robię pappa, tylko NIPT bo jest za darmo. Mnie już przy poprzedniej ciąży pappa odradzano bo ze względu na wiek powyżej 35 lat może wyjść źle choć ogólnie wszystko jest ok. Wtedy też robiłam NIPT.

Aga, robisz ochotę na tą ogórkową! Mniam. Został nam jeszcze tydzień i dzień gipsu. 🥳 Odliczam.

Adity, ja jestem niby mięsożerna a też mam repertuar bardzo ubogi - szczególnie na śniadania ciągle pieczywo z twarożkiem, ogórkiem i rzodkiewka. No ale ile można.

Aante, piątka, mam to samo. Mięso w sumie mogłoby nie istnieć a jeśli już coś jem to tylko kurczaka. Ale też w małych kawałkach bo np pierś w panierce odpada. Wędliny nie jadłam od tygodni. Ale jedną zaletę widzę - w 2021 roku po raz ostatni zjadłam kebaba. Jak zaszłam w ciążę to mi tak obrzydły, że za nic bym nie chciała jeść. Więc wyszło na zdrowie.

Ateris, a fotkę dostałaś? 🤩

U mnie dziś 11 tydzień, więc mamy płód w końcu. I wiecie co? Wywaliło mi brzuch. Normalnie wyglądam na dobry 5 miesiąc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ty dziś 11 ja jutro brzuch też mam już trochę wywalony ale jeszcze nie widać aż tak. Za miesiąc już na bank będzie widoczny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Ja też jestem w 11 tygodniu.

Zazdroszczę darmowych testów NIPT. W Polsce kosztują około 2tys zł.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[HellcatRedeye]

No i masz rację, że się nie stresujesz. Ja za NIPT w 2021 też musiałam zapłacić, ale coś koło 250 eur. Teraz dopiero jakieś rozporządzenie weszło i jest dla nas za darmo. Ale np kobieta dwudziestoletnia i zdrowa go już za darmo nie dostanie.

Aga, za miesiąc witajcie ciążowe spodnie. My akurat będziemy na urlopie to już pewnie w kostiumie brzucha nie ukryje. A jak w czerwcu pojadę do rodziców to się zdziwią.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[izan1222]

Napisane przez HellcatRedeye

No i masz rację, że się nie stresujesz. Ja za NIPT w 2021 też musiałam zapłacić, ale coś koło 250 eur. Teraz dopiero jakieś rozporządzenie weszło i jest dla nas za darmo. Ale np kobieta dwudziestoletnia i zdrowa go już za darmo nie dostanie.

Aga, za miesiąc witajcie ciążowe spodnie. My akurat będziemy na urlopie to już pewnie w kostiumie brzucha nie ukryje. A jak w czerwcu pojadę do rodziców to się zdziwią.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To u nas tak jest z papa. Żeby mieć za darmo trzeba spełniać jeden z kilku warunków, np. 35 lat. Ja nie spełniam żadnego, to płaciłam 158 zł. Myślałam że będzie drożej. O NIPT nie myślę w ogóle właśnie ze względu na cenę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Hellcat no to super, że wam to wprowadzili!

Ja chyba dziś znalazłam lekarza u którego chce zostać. Wcześniej byłam u babki, u której przebieg wizyty zależy od humoru A ten facet z dziś zrobił dobre wrażenie i nie robił łaski ze zrobienia usg na wizycie. Umówiłam się do niego na następną za 5 tyg bo wcześniej nie było terminow i chciałabym już zostać u niego. A teraz przeżyć prenatalne w środę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[HellcatRedeye]

Izan, dokładnie tak u nas jest, ale nie znam tych warunków. U mnie ze względu na wiek i ivf powinnam dostać za darmo. Ale powiem szczerze, że to jest jakiś żart, że w Polsce się dwa razy tyle płaci co tutaj. Zresztą mam takie samo wrażenie w kwestii ivf - ludzie mówią o dziesiątkach tysięcy złotych, a tu nie zapłaciliśmy tak dużo.

Ateris, jak się u niego dobrze czujesz to super, to jest ważne. Oby do końca ładnie Was prowadził i żebyś była zadowolona. Moja nowa lekarka jest bardzo miła, przyjemna, gratulowala mi ciąży i naprawdę rozmawiałam beż uczucia, że mam mało czasu. Ale to pierwszy gabinet, gdzie przy badaniu obecna jest asystentka. I to jest takie trochę no nie wiem... Po porodzie i tak już nie jestem tak czuła na takie sprawy, ale mimo wszystko. Będziemy trzymać kciuki za Twoje prenatalne. 🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agadzie]

Ja mam wielu znajomych stąd którzy mają dzieci dzięki invitro, i z tego co wiem tu też nie są to jakieś ciężkie tysiące. No ale..jak jest w Polsce aktualnie - wiadomo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Niby są programy dofinansowan do in vitro w Polsce, ale wiadomo, że nie wszędzie i nie dla wszystkich.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agadzie]

Napisane przez ateris

Niby są programy dofinansowan do in vitro w Polsce, ale wiadomo, że nie wszędzie i nie dla wszystkich.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie. Nie dla wszystkich i nie wszędzie. Ale dobrze że jest taka możliwość. Mi się udało naturalnie, bez większych starań, ale wiem że gdybym nie mogła - na pewno skorzystałabym z wszystkich opcji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aante_e]

Napisane przez ateris

Ja też jestem w 11 tygodniu.

Zazdroszczę darmowych testów NIPT. W Polsce kosztują około 2tys zł.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój lekarz liczy 390 zł za USG prenatalne, 300 zł pappa i 2400 zł Nifty pro
Co prawda na NFZ mam USG prenatalne za darmo, ale średnio im wierzę

Super, że wizyta wyszła ok ja też nie za specjalnych zdjęć, bo za 3d/4d lekarz liczy sobie więcej kaski

Wysłane z mojego SM-G990B2 przy użyciu Tapatalka

[HellcatRedeye]

Przeszło mi przez myśl, że te ceny są tak kosmiczne nie bez powodu... U nas usg prenatalne może być robione na kasę chorych - wtedy robi je normalnie ginekolog prowadzący ciążę. Ale takie usg najczesciej nie trwa dluzej niz 10 minut i jest średnio dokładne. Sprzęt jest w gabinetach raczej średniej jakości. Jeśli chce się czegoś dokładniejszego to trzeba się umówić do specjalistycznego gabinetu czy centrum badań prenatalnych i wtedy takie usg trwa mniej więcej 40 minut i jest dodatkowo płatne. W poprzedniej miałam i tak i tak bo mój lekarz tak sobie chciał. Plus dodatkowe prenatalne robiło mi dwóch lekarzy, więc byłam w gabinecie ponad godzinę - taki luksus mnie spotkał bo jeden lekarz byl nowy i uczył się sprzętu. Czułam się wybadana na wszystkie strony.

Dziś u mnie kryzys z piciem, nic mi nie smakuje i po wszystkim mam gorzki posmak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Adity]

Napisane przez aante_e

Mój lekarz liczy 390 zł za USG prenatalne, 300 zł pappa i 2400 zł Nifty pro
Co prawda na NFZ mam USG prenatalne za darmo, ale średnio im wierzę

Super, że wizyta wyszła ok ja też nie za specjalnych zdjęć, bo za 3d/4d lekarz liczy sobie więcej kaski

Wysłane z mojego SM-G990B2 przy użyciu Tapatalka

O matko, chore ceny. Gdzie mieszkasz? Ja w Krakowie i pewnie da się drożej znaleźć ale genetyczne 300 zł, pappa niecałe 200 zł, nifty pro nie orientowała się za bardzo ale też coś koło tego. I serio jeszcze dodatkowo sobie liczą za zdjęcia 3d/4d? Ja normalnie dostałam razem z resztą 2 czy 3 zdjęcia 3d/4d i nagranie na pendrive z badania i nic dodatkowo za to nie placilam

[ateris]

Ja mam pappa i usg prenatalne na szczęście w pakiecie bo tak to pewnie bym zapłaciła z 500zl (mieszkam w Warszawie).
Ze względu na starania długo się bujałam z decyzja o zmianie pracy, a w starej firma nie zapewniała żadnego pakietu medycznego..Teraz wiem, że podjęłam dobra decyzję o zmianie pracy na taką z pakietem bo bym się nie wypłaciła za lekarzy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agadzie]

No a ja się trzepnelam w liczeniu i USG mam w 12+5 a nie jak do tej pory myślałam 13+6 tak mi się coś późno wydawało na prenatalne, no ale myślę ok, widełki sa do 13+6, położna chyba wie co robi
Jeszcze trochę poczekam tak czy siak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aante_e]

Mieszkam w Warszawie i chodzę do lekarza, który jest jednym z bardziej polecanych jako specjalista od niepłodności i tak już u niego zostałam na czas ciąży, bo pracuje w szpitalu, który mnie interesuje do porodu i w razie jakichś problemów też bierze na oddział. Terminy do niego są już na listopad możliwe, że normalny ginekolog jest ciut tańszy. Jednak kliniki od niepłodności liczą sobie słono za wszystko...

Napisane przez agadzie

No a ja się trzepnelam w liczeniu i USG mam w 12+5 a nie jak do tej pory myślałam 13+6 tak mi się coś późno wydawało na prenatalne, no ale myślę ok, widełki sa do 13+6, położna chyba wie co robi
Jeszcze trochę poczekam tak czy siak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sprawdziłam i pappe z usg mam 15 maja, więc czekamy razem. Będę wtedy w 13t.

Jadę właśnie na wizytę NFZ i dowiem się jakie są wyniki krzywej cukrowej boję się, co wyszło po tym genialnym pobraniu.

Wysłane z mojego SM-G990B2 przy użyciu Tapatalka

[izan1222]

Napisane przez ateris

Ja mam pappa i usg prenatalne na szczęście w pakiecie bo tak to pewnie bym zapłaciła z 500zl (mieszkam w Warszawie).
Ze względu na starania długo się bujałam z decyzja o zmianie pracy, a w starej firma nie zapewniała żadnego pakietu medycznego..Teraz wiem, że podjęłam dobra decyzję o zmianie pracy na taką z pakietem bo bym się nie wypłaciła za lekarzy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam USG na NFZ. Też długo się bujalam z decyzją o zmianie pracy, ale ostatecznie jednak zostałam. Jeszcze w lutym miałam takie myśli, kiedy nie wiedziałam o ciąży... Kierownictwo się zmieniło, tym samym atmosfera plus teraz jest totalny luz bo mamy wstrzymane wnioski...Czuje się jakbym chodziła do innej pracy 🤣. O ile jeszcze niedawno marzyłam o L4 ciążowym, to teraz jakoś nie śpieszę się z informowaniem pracodawcy o ciąży i L4...Ale w pon wezmę zaświadczenie od gina o ciąży i w przyszłym tygodniu w końcu powiem kierownictwu. A na L4 sama nie wiem kiedy pójdę, tym bardziej że bardzo dobrze znoszę ciążę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Napisane przez izan1222

Ja mam USG na NFZ. Też długo się bujalam z decyzją o zmianie pracy, ale ostatecznie jednak zostałam. Jeszcze w lutym miałam takie myśli, kiedy nie wiedziałam o ciąży... Kierownictwo się zmieniło, tym samym atmosfera plus teraz jest totalny luz bo mamy wstrzymane wnioski...Czuje się jakbym chodziła do innej pracy 🤣. O ile jeszcze niedawno marzyłam o L4 ciążowym, to teraz jakoś nie śpieszę się z informowaniem pracodawcy o ciąży i L4...Ale w pon wezmę zaświadczenie od gina o ciąży i w przyszłym tygodniu w końcu powiem kierownictwu. A na L4 sama nie wiem kiedy pójdę, tym bardziej że bardzo dobrze znoszę ciążę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak dobrze się czujesz i praca Cię nie męczy, to możesz spokojnie pracować Ale warto powiedzieć o ciazy bo wtedy przynajmniej na swoim doświadczeniu widzę, że traktują cie ulgowo i pytają czy wszystko ok Ja też pracuję tyle, że zdalnie i jeszcze trochę popracuje myślę. Czasami nawet trochę tęsknię za biurowym życiem. Ale tylko czasami bo za dojazdami nie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Adity]

Napisane przez aante_e

Mieszkam w Warszawie i chodzę do lekarza, który jest jednym z bardziej polecanych jako specjalista od niepłodności i tak już u niego zostałam na czas ciąży, bo pracuje w szpitalu, który mnie interesuje do porodu i w razie jakichś problemów też bierze na oddział. Terminy do niego są już na listopad możliwe, że normalny ginekolog jest ciut tańszy. Jednak kliniki od niepłodności liczą sobie słono za wszystko...Sprawdziłam i pappe z usg mam 15 maja, więc czekamy razem. Będę wtedy w 13t.

Jadę właśnie na wizytę NFZ i dowiem się jakie są wyniki krzywej cukrowej boję się, co wyszło po tym genialnym pobraniu.

Wysłane z mojego SM-G990B2 przy użyciu Tapatalka

No i wszystko jasne skąd takie ceny, faktycznie w klinikach zawsze jest drożej.

Ja w pracy na razie jeszcze nie mówię, tzn ostatnio koleżance powiedziałam bo jakoś tak zaczęłyśmy rozmawiać na temat dzieci i stwierdziłam że już jej powiem. Szefowej trochę obawiam się mówić bo jedna koleżanka właśnie jest na l4 ciążowym i rodzi pod koniec lipca i mimo iż informowała o swoich planach to szefowa zbytnio się nie ucieszyła. My mamy mały zespół i dość specyficzna praca, cały zakład jest bardzo duży ale ogólnie tylko moja szefowa będzie interesować moją ciąża. Pewnie powiem jej jakoś w przyszłym miesiącu, może dopiero po prenatalnych. Od lipca chciałabym głównie zdalnie pracować a na zwolnienie pewnie jakoś wrzesień/październik pójdę. Te 2/3 miesiące przed porodem na wolnym się przydają nawet jak ogólne samopoczucie jest dobre. Syn wczoraj dostał się do przedszkola i idzie we wrześniu więc też zmiana środowiska że zlobkowego da mu się we znaki, więc więcej czasu dla niego też bym chciała poświęcić zwłaszcza przed taka rewolucja jaka go czeka z pojawieniem się rodzenstwa

[agadzie]

Oj tak, przejście ze żłobka do przedszkola to spora zmiana. Chociaż moja młoda jest dzieckiem która adaptuje się błyskawicznie. Ale z synem nie było tak łatwo na szczęście te 2 miesiące od momentu rozpoczęcia przedszkola do Twojego porodu na pewno zdąży się oswoić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[izan1222]

Hej dziś rano dostałam wyniki testu Pappa, ale nawet przy pomocy internetu nie jestem w stanie zinterpretować wyniku . Także czekam do poniedziałku. Ciekawe, co powie lekarz....

Dziś miałam słabą nockę, w środku nocy obudził mnie silny ból brzucha, a po wizycie w toalecie zrobiło mi się słabo . Po kilku głębszych oddechach i wypiciu pół szklanki wody przeszło. A potem złapał mnie skurcz łydki. Nie miałam wcześniej takich objawów

[HellcatRedeye]

A jak wyglądają takie wyniki? Tam jest podane ryzyko np. 1:3000? Czy inaczej jest to opisane? Przy NIPT właśnie było ryzyko, z tym że w moich wynikach było tylko napisane, że wszystko jest w porządku.

Izan, to zaczynają się objawy. Noc miałaś nie za fajną, oby to był pojedynczy przypadek.

U nas dziś piękna pogoda, nawet w ogrodzie popracowałam. Robię coś póki mogę, poprzednim razem jak tylko zrobiło się ciepłej to miałam zawroty głowy przy wstawaniu z kolan, więc teraz korzystam. Z jedzeniem nadal kiepsko. Rano weszłam do kuchni i na samą myśl o jedzeniu znów zrobiło mi się niedobrze. Powoli zaczyna mi brakować pomysłów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[izan1222]

Napisane przez HellcatRedeye

A jak wyglądają takie wyniki? Tam jest podane ryzyko np. 1:3000? Czy inaczej jest to opisane? Przy NIPT właśnie było ryzyko, z tym że w moich wynikach było tylko napisane, że wszystko jest w porządku.

Izan, to zaczynają się objawy. Noc miałaś nie za fajną, oby to był pojedynczy przypadek.

U nas dziś piękna pogoda, nawet w ogrodzie popracowałam. Robię coś póki mogę, poprzednim razem jak tylko zrobiło się ciepłej to miałam zawroty głowy przy wstawaniu z kolan, więc teraz korzystam. Z jedzeniem nadal kiepsko. Rano weszłam do kuchni i na samą myśl o jedzeniu znów zrobiło mi się niedobrze. Powoli zaczyna mi brakować pomysłów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie ma podanego ryzyka. Jest tylko 0,88 IU/L i jest napisane obok, że do konsultacji lekarza. Czytałam, że lekarz przelicza to na inną jednostkę...

Na to wygląda, ze mnie też dopadły objawy️. Nie zjadłam nic nieświeżego ani nie eksperymentowałam z jedzeniem, raczej wczoraj zjadłam to co często jem. Mam nadzieję, że już więcej się nie powtórzy. Teraz jest znacznie lepiej

U nas też pogoda cudowna, byłam na spacerze. Mam nadzieję, że już niedługo się poprawi u Ciebie z jedzeniem.

Udanych prac w ogrodzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aante_e]

Izan życzę cierpliwości, ja czekam na orenatalne i chyba jajko niedługo zniosę.

Czy Wy też się tak słabo czujecie? Wczoraj dostałam skierowanie po poradni diabetologicznej, idę w poniedziałek. Do tego mam anemię, hemoglobina w grudniu była 14, a już jest 10 dostałam feroplex do picia codziennie na czczo. I lekarz już chciał wysłać mnie na zwolnienie, ale ostatecznie powiedziałam, że na następnej wizycie.

Ponarzekałam i zaraz zbieram się na spacer. Nie wiem jak u Was, ale w Warszawie jest boska pogoda

Wysłane z mojego SM-G990B2 przy użyciu Tapatalka

[izan1222]

U mnie objawy w pełni, dziś mdłości i wymioty, w 12 tc się jednak pojawiły. A już myślałam, że mnie to ominie

Zwróciłam dzisiejszy obiad (schab w sosie + ryż) i też chyba będę jadła drób, bo od wieprzowiny zaczęło mnie konkretnie odrzucać...

[ateris]

Ja dziś mam przypływ energii chyba z racji tego, że jutro zaczynam 12 tydzień. Czuję się świetnie, w końcu.. Już dość miałam tego braku sił. Zrobiliśmy 11km spaceru po Warszawie.

Izan lekarz na pewno to zinterpretuje odpowiednio, nie martw się.

Mam nadzieję dziewczyny, że też poczujecie się niedługo lepiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agadzie]

Ehh ja miałam dwa lepsze dni w środę i czwartek ale od wczoraj znów mi wróciła ta okropna senność wczoraj zaczęłam 10+0, licze na to że niedługo koniec "atrakcji"

Izan no, niestety ten 12 tydzień to taki umowny, ale pewnie już i tak niedługo nam się poprawi...oby!!

Hellcat ja dziś byłam na plaży z dzieciakami, i mimo że siedzialysmy z mamą przy stoliku a dzieciaki były zajęte zbieraniem muszelek, to i tak jestem wypompowana i bez życia...zmuszę się do zjedzenia czegoś i spać
Aante, a narzekaj ile wlezie, po to tu miedzy innymi jesteśmy
Ateris zazdrooooo!!! Co ja bym dała za koniec tego złego samopoczucia i braku chęci do życia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Adity]

My na weekend przyjechaliśmy do moich rodzicow. Pół dnia spędziliśmy na dworze bo taka ładna pogoda to szkoda byłoby nie wykorzystać. Niestety po obiedzie mnie głowa zaczęła boleć i znowu jestem przeziębiona. Dzieciak po raz kolejny że żłobka jakiegoś wirusa przyniósł. Jego w czwartek zmoglo z gorączka, wczoraj pawie nic nie jadł. Dzisiaj już na szczęście lepiej. Nie wiem czy to nie bostonka bo pojawiły się chrostki, a panowała przed swietami w żłobku. Mnie katar męczy. Masakra, najchętniej bym już go do żłobka nie posyłała żeby nic nie przynosił no ale niestety tak się nie da, musimy jeszcze do czerwca poczekać, choć nie ukrywam że boję się co przyniesie jeszcze do tego czasu.