Wątek plotkowy perfumowy część 3

[liv87]

Napisane przez Corii

No widzisz, nieoblatana jestem w skrotach, a Bottegi zadnej nie lubie wiec sadze ze gris tez mi nie podejdzie

Szkoda, że nie pisałas o tym tydzien wczesniej, akurat w zeszłym tygodniu zużywałam do końca moją odlewkę to bym Ci posłała kapkę

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Napisane przez Snowdrop_

Jo Malone the Highlands Collection, jest w Dgl

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dopiero w przyszłym tygodniu będę mogła podjechać do D i powąchać Flakony wyglądają obłędnie

[Corii]

Napisane przez liv87

Szkoda, że nie pisałas o tym tydzien wczesniej, akurat w zeszłym tygodniu zużywałam do końca moją odlewkę to bym Ci posłała kapkę

A bo dopiero wczoraj to wyszlo przy okazji Ale to tez i nic pilnego wiec nie ma co zalowac
A tych Cologne Blanche nie mialas albo nie wachalas czasem? Intrygujace opisy w stylu puder dla niemowlat plus migdaly

[liv87]

Napisane przez Corii

A bo dopiero wczoraj to wyszlo przy okazji Ale to tez i nic pilnego wiec nie ma co zalowac
A tych Cologne Blanche nie mialas albo nie wachalas czasem? Intrygujace opisy w stylu puder dla niemowlat plus migdaly

Tych jeszcze nie, ale jak kiedyś będę miała okazję to na pewno potestuję, bo lubię serię butikową Diora.

[Snowdrop_]

Napisane przez liv87

Szkoda, że nie pisałas o tym tydzien wczesniej, akurat w zeszłym tygodniu zużywałam do końca moją odlewkę to bym Ci posłała kapkę

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------



Dopiero w przyszłym tygodniu będę mogła podjechać do D i powąchać Flakony wyglądają obłędnie

Właśnie nie wiem czy będą stacjonarnie, ale bardzo chciałabym powąchać zapachy Szkocji (jest chyba oset z bluszczem, pokrzywa, malwa, i charakterystyczny dla regionu wrzos nazywany angielską lawendą).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Corii]

Napisane przez liv87

Tych jeszcze nie, ale jak kiedyś będę miała okazję to na pewno potestuję, bo lubię serię butikową Diora.

Ja bede miala miniature niedlugo, to sie sama przekonam Jakos dotychczas z serią butikową było mi nie po drodze

[Fenris]

Napisane przez Snowdrop_

Właśnie nie wiem czy będą stacjonarnie, ale bardzo chciałabym powąchać zapachy Szkocji (jest chyba oset z bluszczem, pokrzywa, malwa, i charakterystyczny dla regionu wrzos nazywany angielską lawendą).

Ta limitka Jo Malone jest już w niektórych Douglasach. Jeszcze nie wąchałam, ale ciekawi mnie Melancholy Thistle i ew. Highland Heather. Szkoda, że to trzydziestki, a nie setki (to by się rozebrało).

Gris Dior dopiero co sprzedałam odlewkę - jestem różolubem, a tutaj głównie mech dębowy i paczula. Zapach jest ciekawy, ale nie mój.

[Corii]

Napisane przez Fenris

Gris Dior dopiero co sprzedałam odlewkę - jestem różolubem, a tutaj głównie mech dębowy i paczula. Zapach jest ciekawy, ale nie mój.

A to dobra wiadomosc, nie lubie rozy, a paczule i mech owszem

[Ala_73]

Napisane przez Fenris

Ta limitka Jo Malone jest już w niektórych Douglasach. Jeszcze nie wąchałam, ale ciekawi mnie Melancholy Thistle i ew. Highland Heather. Szkoda, że to trzydziestki, a nie setki (to by się rozebrało).

Gris Dior dopiero co sprzedałam odlewkę - jestem różolubem, a tutaj głównie mech dębowy i paczula. Zapach jest ciekawy, ale nie mój.

Tego akurat nie było, ale wczoraj wąchałam 3 pozostałe zapachy: wszystkie mi się podobały: naturalne, świeże, tylko ta cena- porażka
Highland Heather wąchałam na końcu i wydawał mi się najbardziej "zwykły"- klasyczny, delikatny, ziołowy, lekko koloński zapach (ale leciutko!), od razu zobaczyłam chlodne, bezkresne wrzosowiska (albo może lawendowiska w deszczu?). Na drugi dzień nabrał mocy na blotterze, ale z kolei niewiele sie dzieje.
Mallow on the Moor- zachwycił od razu irysowo-fiołkowym tchnieniem, też chłodnym, jak jasnofioletowy puder, ale zero słodyczy, raczej podbity zielonością. Bajka, ale szczerze mowiąc- nic odkrywczego. Ale chciałabym Na drugi dzień mocniej pudrowieje i jednocześnie robi się jakby bardziej zielony?
Wild Achillea- najciekawszy zapach, bo jest tam taka nutka, co nie kazdemu podejdzie, jakaś tako kwaśnawo zielichowa, bardzo ciekawa, ale to taki niuans, nie ma mowy o trudnej niszy, to też zielony przyjemniak, coś jakby wetiwer z pokrzywą? Mnie by zmęczył chyba, ale pani w Douglasie nad tym wzdychała, ze to takie cudo i się inhalowała mocno

[Snowdrop_]

Napisane przez Ala_73

Tego akurat nie było, ale wczoraj wąchałam 3 pozostałe zapachy: wszystkie mi się podobały: naturalne, świeże, tylko ta cena- porażka
Highland Heather wąchałam na końcu i wydawał mi się najbardziej "zwykły"- klasyczny, delikatny, ziołowy, lekko koloński zapach (ale leciutko!), od razu zobaczyłam chlodne, bezkresne wrzosowiska (albo może lawendowiska w deszczu?). Na drugi dzień nabrał mocy na blotterze, ale z kolei niewiele sie dzieje.
Mallow on the Moor- zachwycił od razu irysowo-fiołkowym tchnieniem, też chłodnym, jak jasnofioletowy puder, ale zero słodyczy, raczej podbity zielonością. Bajka, ale szczerze mowiąc- nic odkrywczego. Ale chciałabym Na drugi dzień mocniej pudrowieje i jednocześnie robi się jakby bardziej zielony?
Wild Achillea- najciekawszy zapach, bo jest tam taka nutka, co nie kazdemu podejdzie, jakaś tako kwaśnawo zielichowa, bardzo ciekawa, ale to taki niuans, nie ma mowy o trudnej niszy, to też zielony przyjemniak, coś jakby wetiwer z pokrzywą? Mnie by zmęczył chyba, ale pani w Douglasie nad tym wzdychała, ze to takie cudo i się inhalowała mocno

Bardzo bardzo dziękuję za recenzje
Ja dzisiaj po raz drugi w życiu (po Sisley L'eau rêvée d'Hubert) użyłam zapachu teoretycznie dedykowanego dla panów, generalnie takich unikam ale ten z dzisiaj - Armani Eau de Cedre, jest taki właśnie miękko zielono - fiołkowy plus słodzona czarna herbata. Moim zdaniem - dla faceta zdecydowanie za słodki, nie widzę mojego w takim zapachu (zresztą on by tego nie chciał "nosić").

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Ciekawa jestem jak pachnie Oset + Bluszcz, może jutro po południu uda mi się skoczyć do Dgl

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fenris]

Napisane przez Ala_73

Tego akurat nie było, ale wczoraj wąchałam 3 pozostałe zapachy: wszystkie mi się podobały: naturalne, świeże, tylko ta cena- porażka
Highland Heather wąchałam na końcu i wydawał mi się najbardziej "zwykły"- klasyczny, delikatny, ziołowy, lekko koloński zapach (ale leciutko!), od razu zobaczyłam chlodne, bezkresne wrzosowiska (albo może lawendowiska w deszczu?). Na drugi dzień nabrał mocy na blotterze, ale z kolei niewiele sie dzieje.
Mallow on the Moor- zachwycił od razu irysowo-fiołkowym tchnieniem, też chłodnym, jak jasnofioletowy puder, ale zero słodyczy, raczej podbity zielonością. Bajka, ale szczerze mowiąc- nic odkrywczego. Ale chciałabym Na drugi dzień mocniej pudrowieje i jednocześnie robi się jakby bardziej zielony?
Wild Achillea- najciekawszy zapach, bo jest tam taka nutka, co nie kazdemu podejdzie, jakaś tako kwaśnawo zielichowa, bardzo ciekawa, ale to taki niuans, nie ma mowy o trudnej niszy, to też zielony przyjemniak, coś jakby wetiwer z pokrzywą? Mnie by zmęczył chyba, ale pani w Douglasie nad tym wzdychała, ze to takie cudo i się inhalowała mocno

Dzięki wielkie

[dooo]

Dzień dobry. Nie jest to może idealne miejsce ale ....chciałam wymienić , ale mam pytanie o sprzedaż L'Artisan Parfumeur Premier Figuier extreme ok 50 ml w starej szacie graficznej. Pomożecie, bo już od dawna w "niszy" nie siedzę. I nie mam pojęcia ile monet może kosztować.

[Corii]

W końcu potestowałam Gris Dior i Cologne Blanche i w sumie oba fajne ale żaden nic nie urwał, blizej mi chyba do Blanche, tylko że on bardzo krótkotrwały na mnie niestety.
Prawda, ze ta roza w Gris przez paczulę faktycznie bardziej strawna, jak dla kogos, kto jej nie lubi w perfumach. Wyczuwam jednak mocno i roze i paczule w duecie, obie wybijaja na przemian plus mech wyczuwalny.
Blanche to migdal z wanilina i pudrem, ale o dziwo moim zdaniem i podobny do Chergui, mimo ze ten ostatni nie ma migdala, to ogolna kompozycja i wydzwiek na skorze w trakcie projekcji sa dosc podobne. Ale otwarcie mocno kolońskie i nieco cytrusowe, dopiero po chwili migdal i puder

[liv87]

Napisane przez dooo

Dzień dobry. Nie jest to może idealne miejsce ale ....chciałam wymienić , ale mam pytanie o sprzedaż L'Artisan Parfumeur Premier Figuier extreme ok 50 ml w starej szacie graficznej. Pomożecie, bo już od dawna w "niszy" nie siedzę. I nie mam pojęcia ile monet może kosztować.

Sprawdzalas na ebayu czy tam ktos sprzedaje? Bo na forach juz dawno nie widzialam tego egzemplarza... ciezko bedzie wycenic taki unikat.

Napisane przez Corii

W końcu potestowałam Gris Dior i Cologne Blanche i w sumie oba fajne ale żaden nic nie urwał, blizej mi chyba do Blanche, tylko że on bardzo krótkotrwały na mnie niestety.
Prawda, ze ta roza w Gris przez paczulę faktycznie bardziej strawna, jak dla kogos, kto jej nie lubi w perfumach. Wyczuwam jednak mocno i roze i paczule w duecie, obie wybijaja na przemian plus mech wyczuwalny.
Blanche to migdal z wanilina i pudrem, ale o dziwo moim zdaniem i podobny do Chergui, mimo ze ten ostatni nie ma migdala, to ogolna kompozycja i wydzwiek na skorze w trakcie projekcji sa dosc podobne. Ale otwarcie mocno kolońskie i nieco cytrusowe, dopiero po chwili migdal i puder

No wlasnie, zly nie jest, ale nic nie urwal
Odnosnie Cologne to wlasnie czegos takiego sie spodziewalam, wiec nawet nie rzucilam sie do testow. Ostatnio zauroczyly mnie zapachy Aerin, bo w Silesii w odrestaurowanej Sephorze dolozyli ta marke i kilka innych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Corii]

Napisane przez liv87

No wlasnie, zly nie jest, ale nic nie urwal
Odnosnie Cologne to wlasnie czegos takiego sie spodziewalam, wiec nawet nie rzucilam sie do testow. Ostatnio zauroczyly mnie zapachy Aerin, bo w Silesii w odrestaurowanej Sephorze dolozyli ta marke i kilka innych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie spodziewalam sie ze urwie, ale jednak jesli mam byc szczera to podobaja mi sie bardziej niz mainstreamy diora, ktore nie bardzo jakos dla mnie z malym wyjatkiem.
Blanche bym mogla uzywac, gdybym nie miala Chergui, ktory wole.
Jeszcze a propo Diora to spodobal mi sie Eau Noire, pewnie przez szafran, skore i szalwie, ale tez krotko sie trzyma skory.
Natomiast Bois d'Argent rozczarowal mnie bardzo, nie wiem czemu ale czuje tam roze, mimo ze brak jej w skladzie, a jest irys natomiast mirry nijak nie czuje, chyba ze polaczenie irysa z mirra daje taki rozany wydzwiek

[liv87]

Mam to samo z Diorem no moze poza malym wyjatkiem najnowszego wypustu Miss Dior edp - tak mi sie spodobala, ze trafila do mojej top 5. I powrotu do mojej milosci sprzed lat - Addict edp Z serii butikowej spodobal mi sie przede wszystki Feve Delicieuse, ktorym moglabym sie zalewac, Oud Ispahan, Santal noir, Vanila Diorama. Chcialabym jeszcze potestowac Oud Rosewood, Holly Peony, Rose Gipsy, Happy Hour i kilka innych. Wiem, ze kilka z nich ma byc wycofanych, wiec nie wiem czy testowac czy lepiej sobie podarowac te testy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Corii]

Napisane przez liv87

Mam to samo z Diorem no moze poza malym wyjatkiem najnowszego wypustu Miss Dior edp - tak mi sie spodobala, ze trafila do mojej top 5. I powrotu do mojej milosci sprzed lat - Addict edp Z serii butikowej spodobal mi sie przede wszystki Feve Delicieuse, ktorym moglabym sie zalewac, Oud Ispahan, Santal noir, Vanila Diorama. Chcialabym jeszcze potestowac Oud Rosewood, Holly Peony, Rose Gipsy, Happy Hour i kilka innych. Wiem, ze kilka z nich ma byc wycofanych, wiec nie wiem czy testowac czy lepiej sobie podarowac te testy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja w ogole wole niszę od mainstreamu, bo predzej w niej znajde cos dla siebie
Kiedys mi sie podobala jedna jedyna MD - Blooming Bouquet (?), te pierwsze chyba i zarazem ostatnie, bo po nich juz zadne MD nie spodobaly mi sie
Adiccta tez nigdy nie umialam pokochac, a probowalam kiedys nieraz
Poza tymi co pisalam nie znam tych Diorow, bo nie mam dostepu do probek, a nie lubie rozbiorek, teraz wyjatkowo mi wyszlo z probkami.
Ale moze to i lepiej bo jakby ktorys sie spodobal to kieszen by mnie bolala, a patrzac jak zuzywam perfumy, a raczej uzywam, to nie ma to sensu za bardzo
W ogole bym chciala miec tylko 1 max 3 flaszki na biezaco uzywane i odkupowywane, ale wiem, ze to nierealne, bo raz ze szybko sie nudza, a dwa ze nos przyzwyczaja sie do zapachow i predko bym je przestala czuc, a co mi po czyms, czego sama nie czuje, cala przyjemnosc na pic

[dooo]

Napisane przez liv87

Sprawdzalas na ebayu czy tam ktos sprzedaje? Bo na forach juz dawno nie widzialam tego egzemplarza... ciezko bedzie wycenic taki unikat.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki .. popatrzyłam ... cena urwała mi mózg

[Snowdrop_]

Fenris, i jak po testach odlewek z Jo Malone the Highlands Collection? U mnie wszystkie te zapachy mają super parametry, trwałość wielogodzinna ale są bardzo mocno zielono - ziołowe, najbardziej chyba Melancholic Thistle i Wild Achillea (te faktycznie pachną krwawnikiem, 1:1 aromat tego ziela).
Perfumowa nisza w pełnej okazałości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez Snowdrop_

Fenris, i jak po testach odlewek z Jo Malone the Highlands Collection? U mnie wszystkie te zapachy mają super parametry, trwałość wielogodzinna ale są bardzo mocno zielono - ziołowe, najbardziej chyba Melancholic Thistle i Wild Achillea (te faktycznie pachną krwawnikiem, 1:1 aromat tego ziela).
Perfumowa nisza w pełnej okazałości.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja zakupiłam wszystkie 4, robiłam rozbiorkę na grupie na fb, jak dla mnie one wszystkie wyjątkowe bardzo, no może Highland najmniej mi podszedł, parametry jak na Jo Malone solidne, przynajmniej na mojej skórze

[Fenris]

Napisane przez Snowdrop_

Fenris, i jak po testach odlewek z Jo Malone the Highlands Collection? U mnie wszystkie te zapachy mają super parametry, trwałość wielogodzinna ale są bardzo mocno zielono - ziołowe, najbardziej chyba Melancholic Thistle i Wild Achillea (te faktycznie pachną krwawnikiem, 1:1 aromat tego ziela).
Perfumowa nisza w pełnej okazałości.

Mnie niestety nie przypadły do gustu, są jakoś mało w stylu Jo Malone (tylko ta pokrzywa pachnie jak JM).

W notatkach wypisałam sobie tak:

Melancholy Thistle - mineralno-ziołowy
Mallow On The Moor - chemiczno-pudrowo-migdałowy
Wild Achillea - delikatna pokrzywa i coś dziwnego, chyba ten krwawnik? polne biało-żółte kwiaty
Highland Heather - kobiecy, kwiatowy-wrzosowy, lawenda? nie wiem, potem trochę ziemisty

[Corii]

O moj Boże! Pierwszy raz od dawna zadurzyłam sie od pierwszego niuchniecia w mainstreamowych perfumach
Konkretnie w BV Illusione for Him musze to miec, no po proooostu muszeee

[Soso]

Napisane przez Corii

O moj Boże! Pierwszy raz od dawna zadurzyłam sie od pierwszego niuchniecia w mainstreamowych perfumach
Konkretnie w BV Illusione for Him musze to miec, no po proooostu muszeee

Też wolę wersję męską, pięknie układa się na skórze.

Sent from my SM-F926B using Tapatalk

[Corii]

Napisane przez Soso

Też wolę wersję męską, pięknie układa się na skórze.

Sent from my SM-F926B using Tapatalk

Damskiej nawet nie wąchałam nigdy, po prostu dostałam probke do zamowienia, mialam od razu wrzucic do pudelka pt "do rozdania", ale cos mnie tknelo i spryskalam reke i o, kurcze!
Niby nie lubie cytrusowych perfum, ale tu w polaczeniu z drzewnymi to daje u mnie efekt piorunujacy, akurat na upalne lato

[liv87]

Napisane przez Corii

O moj Boże! Pierwszy raz od dawna zadurzyłam sie od pierwszego niuchniecia w mainstreamowych perfumach
Konkretnie w BV Illusione for Him musze to miec, no po proooostu muszeee

Po takim opisie idę go jutro przewąchać

[Corii]

Napisane przez liv87

Po takim opisie idę go jutro przewąchać

Ciekawa jestem, jakie bedziesz miala odczucia

[liv87]

Napisane przez Corii

Ciekawa jestem, jakie bedziesz miala odczucia

Wąchałam dzisiaj w Silesii - fajny! Taki unisexowy.
Wachalamntez w Douglasie szkockie Jo Malone - żółty najładniejszy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wasylisa123]

Poradźcie, póki promocja w Sephorze jest.

Chanel Mademoiselle Coco w wersji tradycyjnej czy Intense?

Tę pierwszą miewałam, drugą nie....

[Corii]

Napisane przez liv87

Wąchałam dzisiaj w Silesii - fajny! Taki unisexowy.
Wachalamntez w Douglasie szkockie Jo Malone - żółty najładniejszy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, unisexowy na pewno
Niestety nie kupuje, bo godzin a i nie czuje juz go

Ostatnio mialam tez okazje testowac Penhaligonsy, piekne prawie wszystkie, ale niestety, na mnie trwalosc zalosna, nie wiem czy nos mi sie zbiesil czy trwalosc na skorze mi siadła, albo realnie akurat te nie trzymaja sie skory, hmmm

Mnie ostatnio jakis Malone sie spodobal, nie pamietam jaki, ale jak znajde resztke probki to napisze

[liv87]

Napisane przez wasylisa123

Poradźcie, póki promocja w Sephorze jest.

Chanel Mademoiselle Coco w wersji tradycyjnej czy Intense?

Tę pierwszą miewałam, drugą nie....

Intense przypomina mi Coco Mademoiselle sprzed lat, j mi bardziej odpowiada wspolczesny klasyk

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Napisane przez Corii

Tak, unisexowy na pewno
Niestety nie kupuje, bo godzin a i nie czuje juz go

Ostatnio mialam tez okazje testowac Penhaligonsy, piekne prawie wszystkie, ale niestety, na mnie trwalosc zalosna, nie wiem czy nos mi sie zbiesil czy trwalosc na skorze mi siadła, albo realnie akurat te nie trzymaja sie skory, hmmm

Mnie ostatnio jakis Malone sie spodobal, nie pamietam jaki, ale jak znajde resztke probki to napisze

Mialam kilka Penhaligonsow i trwalosc byla niezla, ale moze to kwestia pogody? Widze, ze zapachy zaczynaja znowu znikac blyskawicznie przy tych upalach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Corii]

Napisane przez liv87

Mialam kilka Penhaligonsow i trwalosc byla niezla, ale moze to kwestia pogody? Widze, ze zapachy zaczynaja znowu znikac blyskawicznie przy tych upalach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pogoda na bank nie, bo nie bylo upalow, wiec albo nos mi sie skiepscil, albo skora nie trzyma