Odczuwacie kryzys gospodarczy?

[VivelaPologne]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89592551]My też właśnie mało pieczywa jemy i boli mnie to kupowanie bułek, ale jak kupimy chleb (chociażby połowę) to i tak kombinowanie z czym by go zjesc[/QUOTE]
No dlatego ja po krótkim czasie stwierdziłam, że kupowanie chleba jest w moim przypadku marnowaniem pieniędzy. Może i chleb jest tańszy od 4 bułek, ale co z tego skoro i tak połowa pójdzie do kosza.
Ja jem bułki na drugi dzień i są okej. Chyba tylko raz czy dwa mi się zdarzyło, że były twarde jak kamień dzień po zakupie ich.
+ no tak jak wspomniałam, bułki mi o wiele bardziej smakują.

[Chailleach]

Jeżeli ktoś lubi i je wszystkie wyroby piekarnicze, to polecam aplikacje Foodsie/Too good to go, od dawna pieczywo kupuję głównie w ten sposób, zarówno w Polsce czy za granicą. Nigdy nie wiesz, co się trafi, ale zawsze udaje mi się obczaić miejsca, które mi podpasują, bo wiem, że np. dostanę chleby, bułki i np. coś słodkiego. Inaczej poszłabym chyba z torbami, bo mam okresy, że pieczywo wciągam jak odkurzacz.
Co do pączków, to fakt, 5zł to już często normalna cena, ale mają one wtedy smaczne nadzienia, inne niż typowa wiśnia/truskawka/budyń.

[Misia452]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89592551]My też właśnie mało pieczywa jemy i boli mnie to kupowanie bułek, ale jak kupimy chleb (chociażby połowę) to i tak kombinowanie z czym by go zjesc[/QUOTE]Ja kupuję po prostu połówki całego bochenka i mroze. Taka połówkę zjemy zanim się popsuje i nie marnujemy jedzenia.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[staska_stasia]

Napisane przez olabambola

u mnie pączki rzemieślnicze 5,50 zł za sztukę. Dosłownie na 3 gryzy. Te piekarnicze w sumie niewiele taniej

Niedaleko pracy jesienią otworzyli pączkarnię.Pączki były po 6 zł, takie spore, w kształcie trójkąta. Byłam tam ostatnio, były za 7 zł, ale takie zwykłe, małe i okrągłe Cieszę się, że udaje mi się ograniczać słodkie, bo te ceny to jakiś horror.

[chimay]

Napisane przez Misia452

Ja kupuję po prostu połówki całego bochenka i mroze. Taka połówkę zjemy zanim się popsuje i nie marnujemy jedzenia.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

U mnie też mrozimy pieczywo, zarówno z piekarni jak i z własnego wypieku. Z reguły porcjowane po kilka kromek, żeby na bieżąco wyciągać. Często rozmrażam je w tosterze.

[pempek]

Napisane przez Paprotka_

Truskawki na ryneczku dziś po 20 zł. Ciekawe czy potanieją.

.

Wracam do tego postu, bo dzisiaj kupiłam łubiankę za 20 zł pyszne, duże i słodkie

Rozmawiałam z panią sprzedawczynią i powiedziała, że szczyt sezonu zacznie się już pewnie w przyszłym tygodniu i wtedy powinny być najtaniej, zatem na weekend planuje robienie dżemorów

[rejczeI]

Buła bule nierówna. U mnie też są ciastka i bułki po 5 zeta więc ta dtozdzowa po 3,6 to po prostu nie ta polka.
To może inaczej. Rogal marcinski w Lidlu 2 lata temu 5 zł, w zeszłym 6, w tym 7. No to jak spoko wzrost ceny 40% w 2 lata to elo.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez pempek

Wracam do tego postu, bo dzisiaj kupiłam łubiankę za 20 zł pyszne, duże i słodkie

Rozmawiałam z panią sprzedawczynią i powiedziała, że szczyt sezonu zacznie się już pewnie w przyszłym tygodniu i wtedy powinny być najtaniej, zatem na weekend planuje robienie dżemorów

Ja w ten weekend jadę do dziadków na wieś właśnie narwać truskawek dla siebie

[skara]

Napisane przez chimay

U mnie też mrozimy pieczywo, zarówno z piekarni jak i z własnego wypieku. Z reguły porcjowane po kilka kromek, żeby na bieżąco wyciągać. Często rozmrażam je w tosterze.

Ja też mrożę a potem do tostera wrzucam. Można też poczekać aż samo się rozmrozi. Dzięki temu nic mi się marnuje, a codziennie mam świeży smaczny chleb.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PumpkinEyes]

Napisane przez rejczeI

Buła bule nierówna. U mnie też są ciastka i bułki po 5 zeta więc ta dtozdzowa po 3,6 to po prostu nie ta polka.
To może inaczej. Rogal marcinski w Lidlu 2 lata temu 5 zł, w zeszłym 6, w tym 7. No to jak spoko wzrost ceny 40% w 2 lata to elo.

Jak cena samego cukru wzrosła w ciągu roku o 83% to co się dziwić, skoro te wyroby składają się głownie z niego.

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Napisane przez PumpkinEyes

Jak cena samego cukru wzrosła w ciągu roku o 83% to co się dziwić, skoro te wyroby składają się głownie z niego.

Ale tutaj nikt się nie dziwi, narzekamy sobie
Eh gdyby mi pensja tak wzrastała co rok o 83%

[pempek]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89592617]Ja w ten weekend jadę do dziadków na wieś właśnie narwać truskawek dla siebie [/QUOTE]

Fajnie masz
ja mam w ogrodzie dwie takie pnące czy zwisające, ale to raczej na smaczek, bo truskawek na nich jest kilka

[Misia452]

Napisane przez skara

Ja też mrożę a potem do tostera wrzucam. Można też poczekać aż samo się rozmrozi. Dzięki temu nic mi się marnuje, a codziennie mam świeży smaczny chleb.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja zazwyczaj wyjmuje przed spaniem żeby mieć już rozmrożone na drugi dzień na śniadanie

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[bleuclair]

Napisane przez olabambola

ja raz sobie kupiłam chleb z mega fancy piekarni i szczerze mówiąc, róznicy między nim a lidlowym nie czułam. A skoro nie widzę róznicy, to po co przepłacać. W domu robię obiad i go mrożę i żyję, to tak samo z pieczywem - głebokie mrożenie nie jest dla mnie przeszkodą.

Ale ja też czasem chleb mrożę. Tylko mrozić ponownie pieczywo, które już wczesniej było mrożone odpieczone to jednak jest różnica... Przynajmniej dla mnie. A różnic między marketowym a z dobrej piekarni (o takie trudno, jak jadę czasem do rodzinnego domu do innego regionu Polski to mi dużo prosciej) to jak niebo a ziemia.
A tak z innej beczki- gałka lodów we franczyzowym nowo otwartym pnkcie w Wawie już 7,5 zł. W dodatku obrzydliwe. A znam te lokale w innych punktach w Polsce i zawsze lody były spoko a w dodatku taniej(nawet do teraz)-pomyłka za tę cenę, więcej nie skorzystam.

[Cudawianki_]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89592617]Ja w ten weekend jadę do dziadków na wieś właśnie narwać truskawek dla siebie [/QUOTE]

Ja jeżdżę do rodziców nachapać się malin, ale to późne maliny, jeszcze w ogóle nie sezon

[4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4]

Maliny też dziadkowie mają. I porzeczki i borówki fajnie mieć kawałek ogródka i czas żeby to ogarniać. Smak jets niesamowity. Do tej pory nie umiem znaleźć szczypioru o smaku jak ten prosto z pola

[Milennka03]

To ja się może pochwale ze jestem u mamy w małopolskim i w malym miasteczku powiatowym już truskawki za 10 zł,duże i slodkie.Dzis mama właśnie przytargała z jarzyniaka.A jeszcze w czwartek kupowałyśmy po 13zl. Dorodny kalafior-4 zł,aż byłam w szoku że tak niedrogo. Aha-czeresnie za 25 zł.Akurat ich nie kupiłam bo czekam na swoje działkowe ale słyszę że nawet za 100zl/kg sobie krzyczą.

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89592654]Maliny też dziadkowie mają. I porzeczki i borówki fajnie mieć kawałek ogródka i czas żeby to ogarniać. Smak jets niesamowity. Do tej pory nie umiem znaleźć szczypioru o smaku jak ten prosto z pola [/QUOTE]
To prawda. Małżonek po śmierci rodziców zachował RODOS i od lat w lecie mamy porzeczki,gruszki,czereśn ie,wisnie,śliwki,jabłka.I to jeszcze stare odmiany,przepyszne. Jak jest dobry rok to rozdajemy po znajomych,ja sporo mrożę.To naprawdę luksus w tych czasach patrząc na ceny.Co do warzyw to małżonek sadzi/sieje trochę, i na własne potrzeby mamy pomidory ,sałatę,rzodkiewki,ogórki ,cukinię.Ale nie jakieś potężne ilości niemniej bardzo doceniam.

[Taranka]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89592515]A któraś z was próbowała piec? Jak to wychodziło finansowo? O czas nie pytam, załóżmy, że go mam [/QUOTE]

Zobacz sobie chleb z garnka, łatwo i szybko się robi, finansowo też super wychodzi, można do niego wrzucać dodatki. Żadnego miksera do niego nie trzeba, a jak masz to już w ogóle prawie sam się robi. Chyba sama teraz upiekę, bo mój ulubiony chleb z suszonymi pomidorami i oliwkami w piekarni Grzybki kosztuje teraz 10,10 zł a coraz mniej tych dodatków i sam w sobie nie jest duży
Jedyny problem jest tylko, że ciężko nam takie chlebisko we dwoje zjeść.
Tak wiem, można mrozić, ale ja nigdy nie wiem czy dziś akurat będę miała ochotę na chleb, bo nie jem go codziennie

Tak samo myślę o robieniu w domu hummusu, inne pasty proste już robię, bo jak widzę małe słoiczki pasty warzywnej za ponad 6 zł to już mi się odechciewa jeść.

Napisane przez Chailleach

Jeżeli ktoś lubi i je wszystkie wyroby piekarnicze, to polecam aplikacje Foodsie/Too good to go, od dawna pieczywo kupuję głównie w ten sposób, zarówno w Polsce czy za granicą. Nigdy nie wiesz, co się trafi, ale zawsze udaje mi się obczaić miejsca, które mi podpasują, bo wiem, że np. dostanę chleby, bułki i np. coś słodkiego. Inaczej poszłabym chyba z torbami, bo mam okresy, że pieczywo wciągam jak odkurzacz.
Co do pączków, to fakt, 5zł to już często normalna cena, ale mają one wtedy smaczne nadzienia, inne niż typowa wiśnia/truskawka/budyń.

Zazdroszczę, bo mam w okolicy 3 piekarnie i żadna z nich nie wystawia paczek

[rejczeI]

Napisane przez Misia452

Ja zazwyczaj wyjmuje przed spaniem żeby mieć już rozmrożone na drugi dzień na śniadanie

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

Nie są mokre?

[Misia452]

Napisane przez rejczeI

Nie są mokre?

Ale co mokre?

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[rejczeI]

Bułki? Nie jadłam odmrazanego pieczywa nie z patelni albo piekarnika.

[Misia452]

Napisane przez rejczeI

Bułki? Nie jadłam odmrazanego pieczywa nie z patelni albo piekarnika.

Bułek nie mroze, ale czemu miałyby być mokre.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:24 ----------

Jak się rozmrozi to jest normalne pieczywo.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[kasiunia788742]

Napisane przez PumpkinEyes

Jak piszesz bułka to ludzie raczej mają na myśli kajzerkę albo coś w tym stylu, a nie drożdżówkę z serem czy palucha. Akurat za taki produkt cena w okolicy 3 zł jest dobra. Twój post był wprowadzający w błąd.

Też tak odebrałam. Myślałam że bulka zwykła a nie drożdżówka czy jakiś paluch. Żadne to podstawowe jedzenie nie jest.



Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[PumpkinEyes]

U mnie (duże miasto) na targu truskawki od 12-20zł za kg, ale się skusiłam, bo wyglądały ładnie. Poluję też na promocje na szparagi, bo ceny w okolicach 18zł za pęczek są zbyt bolesne

[rejczeI]

No jak zwykła bułka drozdzowa ciapnieta w środku kleksem sera czy dzemu albo długa sucha bula z jskiekjs mąki to nie jest podstawowe jedzenie tylko truflowe rarytasy to ja dzięki. Ok to jedzenie jest tanie po prostu ludziom się frykasow z drozdzem zachciewa. Cóż pączków również nigdy nie uwazalam za luksusowe jedzenie.

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Napisane przez rejczeI

Bułki? Nie jadłam odmrazanego pieczywa nie z patelni albo piekarnika.

Mrożę bułki, paluchy wieloziarniste itp.
Wyjmuję wieczorem na kolejny dzień i same się odmrażają przez noc, nie są mokre.

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;89592767]Mrożę bułki, paluchy wieloziarniste itp.
Wyjmuję wieczorem na kolejny dzień i same się odmrażają przez noc, nie są mokre.[/QUOTE]


Właściwie dlaczego miałyby być mokre?



Też mrożę pieczywo i nie widzę żadnej różnicy.

[PumpkinEyes]

Napisane przez rejczeI

No jak zwykła bułka drozdzowa ciapnieta w środku kleksem sera czy dzemu albo długa sucha bula z jskiekjs mąki to nie jest podstawowe jedzenie tylko truflowe rarytasy to ja dzięki. Ok to jedzenie jest tanie po prostu ludziom się frykasow z drozdzem zachciewa. Cóż pączków również nigdy nie uwazalam za luksusowe jedzenie.

Ja też nie uważam drożdżówek czy pączków za luksusowe jedzenie, ale tak samo nie jest to jedzenie podstawowe, które trzeba kupować codziennie i nie da się bez niego żyć. Przynajmniej nie powinno być, biorąc pod uwagę szkodliwość cukru.

Swoją drogą zawsze mnie dziwiło, jak ludzie potrafią w siebie wcisnąć kilkanaście pączków na tłusty czwartek, bo ja to tak maks dwa i to przepijane gorzka herbatą albo kawą. Przecież to jest niesamowicie tłuste i słodkie równocześnie.

[4ec13cb18ab3f27b597089ea0d0eff6e72b7e954_64f11b724e7cd]

Napisane przez rejczeI

No jak zwykła bułka drozdzowa ciapnieta w środku kleksem sera czy dzemu albo długa sucha bula z jskiekjs mąki to nie jest podstawowe jedzenie tylko truflowe rarytasy to ja dzięki. Ok to jedzenie jest tanie po prostu ludziom się frykasow z drozdzem zachciewa. Cóż pączków również nigdy nie uwazalam za luksusowe jedzenie.

No ale wiesz, 3,60 za drożdżówkę to akurat nie jest wygórowana cena.

[chimay]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89592797]Właściwie dlaczego miałyby być mokre?



Też mrożę pieczywo i nie widzę żadnej różnicy.[/QUOTE]

No bo jednak pieczywo zawiera jakaś tam wode, pewnie stąd obawa, że ta woda po rozmrożeniu będzie wyczuwalna. No ale tak się nie dzieje. Różne już pieczywo mroziłam, także to lekko słodkawe typu chleb bananowy i nigdy nie było mokre po rozmrożeniu.