2023-07-04, 14:35 | #31 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 641
|
Dot.: Dylemat, co dalej?
Cytat:
No tylko wiesz, hobby jest JEGO, więc on je musi ogarniać, no bo kto inny? A mieszkanie jest WASZE - więc tak samo on się może dowiedzieć konkretów, jak i ty. Ale to tak teoretycznie. Bo w praktyce widać, że ty zupełnie innej postawy oczekujesz od partnera - chcesz żeby był zaangażowany, żeby przejął inicjatywę, żeby się tobą życiowo "zaopiekował", żeby mniej myślał o sobie, a więcej o was. I w porządku. Tylko on się już raczej nie zmieni. Więc obawiam się, że czeka cię trudna decyzja o rozstaniu. |
|
2023-07-04, 14:42 | #32 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-07
Wiadomości: 20
|
Dot.: Dylemat, co dalej?
[1=bceb01c221ea3319abad6ab 25f068feed7228d52_657f8c4 7e3c47;89620334]No tylko wiesz, hobby jest JEGO, więc on je musi ogarniać, no bo kto inny? A mieszkanie jest WASZE - więc tak samo on się może dowiedzieć konkretów, jak i ty.
Ale to tak teoretycznie. Bo w praktyce widać, że ty zupełnie innej postawy oczekujesz od partnera - chcesz żeby był zaangażowany, żeby przejął inicjatywę, żeby się tobą życiowo "zaopiekował", żeby mniej myślał o sobie, a więcej o was. I w porządku. Tylko on się już raczej nie zmieni. Więc obawiam się, że czeka cię trudna decyzja o rozstaniu.[/QUOTE] Azaja, ja rowniez mam swoje hobby (nawet wiecej niz jedno), ale to nie jest tak ze moje hobby przyslania mi wszystko inne. Dla mnie bycie w zwiazku = budowanie czegos razem, i tak, chcialabym zeby partner byl zaangazowany i zeby zamiast myslec tylko o sobie i swoich wlasnych przyjemnosciach, myslal tez o nas. |
2023-07-04, 15:09 | #33 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 780
|
Dot.: Dylemat, co dalej?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2023-07-04, 15:44 | #34 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Dylemat, co dalej?
Cytat:
o to sie wlasnie rozbija ze on nie chce tego co ty niestety z jakiegos powodu nie powiedzial ci tego wprost,prawdopodobnie wygodnie mu tak jak jest(byc moze gotujesz ,ogarniasz dom itp),nie chce tego zmieniac jesli nie musi jak postawisz go przy murze to ci powie dosadnie i prysna ostatnie nadzieje on nie chce brac slubu i robic dzieci,nie na ta chwile przynajmniej moze nie lubi powaznych zoobowiazan bo jednak dziecko to wielkie obciazenie finansowe i czasowe,mieszkacie za granica zgaduje ze nie ma tam nikogo kto by wam pomagal przy dziecku wiec on musialby poswiecic swoj styl zycia ,czas pieniadze na cos czego w tym momencie nie potrzebuje,plus ty bedziesz moze musiala siedziec w domu w ciazy albo z dzieckiem a to nastepne uszczuplenie budzetu jak nie chcesz czekac az mu sie zachce musisz odejsc,nie daje ci to jednak gwarancji ze znajdziesz kogos szybko kto bedzie chcial wskoczyc w ten kierat to raz a dwa ze wogole znajdziesz kogos kogo pokochasz i bedzie ci odpowiadal na tyle zeby sie z nim wiazac decydujac sie na dziecko z kims kto go nie zabardzo chce podejmujesz bardzo ryzykowna decyzje bo taki zwiazek praktycznie nie bedzie mial szans przetrwania,mozesz zostac za granica sama z dzieckiem na glowie ,alimenty nie zalatwia wszystkiego Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2023-07-04 o 15:47 |
|
2023-07-04, 15:48 | #35 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Dylemat, co dalej?
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-11-27 o 05:28 |
2023-07-04, 15:58 | #36 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Dylemat, co dalej?
[QUOTE=Goldberry09;8962022 7Dlatego mam troche opory przed calkowitym wzieciem spraw we wlasne rece, bo doskonale wiem, ze on gdyby chcial, to by sie zaangazowal.
Chyba tak troche jest... Troche sie ludzilam ze cos sie zmieni po tych trzech rozmowach, ale chyba masz racje xfrida...[/QUOTE] Cytat:
Nie rozumiem takich ludzi bo sama oczekuje od mezczyzny motywacji, checi, odwagi i meskich* decyzji. Mezczyzna jest glowa rodziny a tu tego nie wdiac.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
2023-07-04, 16:08 | #37 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Dylemat, co dalej?
a ja mysle ze sprawa powinna byc postawiona jasno
sluchaj krzysiek ,mam dosyc tego przeciagania ,chce wyjsc za maz ,nie potrzebuje niespodzianki,chcesz byc ze mna ?to chodzmy do usc wybrac date na slub,nie chcesz slubu to mi powiedz ,nikt cie nie zmusza ale widocznie nam nie po drodze i czas sie w takim wypadku rozstac chce rowniez miec dziecko zaraz po slubie jak nie jest to twoj plan na zycie o rowniez mozesz to jasno wyrazic bo marnujesz moj czas i tyle a nie siedzisz cicho gotujesz sie w srodku i czekasz na inicjatywe ktora nigdy sie nie pojawi bo on tego poprostu nie chce tak naprawde co widac we wszystkim co robi jednak taka rozmowa i takie postawienie sprawy wymaga jaj bo wiaze sie z powaznymi zmianami w zyciu kiedy on powie w twarz ze nie chce trzeba bedzie spakowac walizke i wyjsc a to nie jest planem autorki... |
2023-07-04, 16:15 | #38 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Dylemat, co dalej?
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-11-27 o 05:28 |
2023-07-04, 16:19 | #39 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-07
Wiadomości: 20
|
Dot.: Dylemat, co dalej?
No wlasnie to nie jest tak ze siedze cicho i gotuje sie w srodku. Gdyby tak bylo to bym nie zaczynala tych rozmow.
Tak jak pisalam, podczas ostatniej rozmowy on powiedzial ze wie czego bym chciala, ze chcialabym formalizacji zwiazku, a nastepnie dzieci. Dodal tez zebym nie naciskala, zeby byla chociaz jakas niespodzianka. Gdyby mi powiedzial wprost, ze on tego nie chce to bym nie pisala tego tematu, bo bym juz dawno sie spakowala i wyprowadzila. Problem polega na tym ze czas od kolejnej rozmowy mija, a on nie robi zupelnie nic. Czuje sie jak by bral mnie na przeciagniecie, jakby jeszcze probowal sie zdecydowac czy jestem ta jedyna, czy nie. Nie wiem czy to prawda, po prostu takie odnosze wrazenie. |
2023-07-04, 16:22 | #40 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Dylemat, co dalej?
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-11-27 o 05:28 |
2023-07-04, 16:25 | #41 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-07
Wiadomości: 20
|
Dot.: Dylemat, co dalej?
HalinaGrazyna, tak wlasnie myslalam
Po rozmowie w grudniu, myslalam zeby dac czas do czerwca - pol roku. Teraz myslalam ze moze do konca wakacji, mielismy plany urlopowe. Ale widze ze nic sie nie dzieje, wlasnie wrocilismy z urlopu, temat numer jeden to nowy gadzet Bylismy u jego rodziny i szczerze mowiac gdy odjezdzalismy to zrobilo mi sie jakos tak bardzo przykro, jakbym podswiadomie czula ze nigdy wiecej ich nie zobacze. Nie wiem czy chce dawac mu czas do konca roku. Bije sie z myslami juz jakis czas i wiem ze to zle na mnie wplywa. Edytowane przez Goldberry09 Czas edycji: 2023-07-04 o 16:34 |
2023-07-04, 16:34 | #42 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Dylemat, co dalej?
Cytat:
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
2023-07-04, 16:39 | #43 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Dylemat, co dalej?
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-11-27 o 05:28 |
2023-07-04, 16:41 | #44 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 995
|
Dot.: Dylemat, co dalej?
Cytat:
|
|
2023-07-04, 16:53 | #45 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-07
Wiadomości: 20
|
Dot.: Dylemat, co dalej?
[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89620416]Treść usunięta[/QUOTE]
Tak, kupuje na pewno. Nie tylko kupuje, ale spedza 100% swojego wolnego czasu na ogladanie filmow YouTube o tym, porownywanie cen, szukanie ofert itd. Mowie tutaj o kilku (a pewnie i kilknastu) godzinach dziennie. Wszystkie gadzety sa dostarczane do domu, wiec wiem ze je zamawia. I zeby nie bylo glosow krytyki - ja naprawde doceniam to ze ma jakies zainteresowania i hobby. Tylko to przemienilo sie w tym momencie w sposob ucieczki od problemow i codziennosci. Szczerze mowiac myslalam ze podczas urlopu uda nam sie porozmawiac na temat przyszlosci. Zawsze to inna atmosfera niz praca, dom. Tylko ze on tym razem wolal caly czas spedzac na telefonie, szukajac kolejnych czesci do gadzetow. I tak, probowalam czyms zagadac, rozmowa trwala kilka minut, i juz telefon w rece... |
2023-07-04, 16:56 | #46 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Dylemat, co dalej?
Treść usunięta
Edytowane przez 43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 Czas edycji: 2023-11-27 o 05:27 |
2023-07-04, 17:27 | #47 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 1 121
|
Dot.: Dylemat, co dalej?
Cytat:
|
|
2023-07-04, 17:38 | #48 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 359
|
Dot.: Dylemat, co dalej?
Pytanie na ile same zdarzenia (ślub, zakup wspólnego mieszkania) są dla Ciebie na tyle ważne że możesz odpuscić faceta by znaleźć innego który ma podobne do Twojego podejscie.
Ja bym przestała w ogóle o tym rozmawiać. Wymęczenie nie jest fajne. Przyjęłabym plan działania by kupić sobie własne mieszkanie. Na teraz to w sumie nie wiem czy bym chciała wspólnego mieszkania. Facet nie jest wart zaufania, zbliża się do 40, nie potrafi podjąć bardziej odpowiedzialnej decyzji. Jeśli frustracja sięgnie zenitu wspólne notarialnie mieszkanie to tylko kula u nogi. Ślub bym odpuściła bo dla mnie sankcjonowanie związków nie ma większego znaczenia. Dzieci odpuścić się już nie da, albo w 1 albo w 2. I to mogłaby być jedyna rzecz dla której zerwałabym związek i rozejrzała się za innym partnerem. Nie warto czekać pół roku. Dla mnie albo chce się być razem albo nie, jak ktoś nie potrafi zrealizować rzekomo również własnej wizji na życie i się pobrac, co bez otoczki zajmuje w sumie krótką ilość czasu (ile trwa ceremonia w urzędzie, bez kitu) to na co tu jeszcze czekać. Łudzisz się i tyle, co najwyżej określić co jest się w stanie odpuścić, co nie da rady i w oparciu o to działać. |
2023-07-04, 18:16 | #49 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 742
|
Dot.: Dylemat, co dalej?
Cytat:
Miłość miłością, ale wam się totalnie priorytety rozjeżdżają. Masz 33 lata, tak naprawdę jeśli chcesz ślubu i dziecka to najwyższy czas, żeby zakończyć nierokującą relację. Swoje będziesz musiała odcierpieć, przejść żałobę po tym związku, potem randkowanie, nie wiadomo czy na kogoś fajnego od razu trafisz i okaże się, że dopiero za parę lat zajdziesz w ciążę. I wiadomo, nie jesteś stara, ale żeby myśleć poważnie o dziecku to niestety, ale decyzje powinnaś jakieś podejmować już teraz. Jemu nie zależy i nawet jak z Tobą zostanie to Ty będziesz musiała ciągnąć cały ten wózek, organizować wszystko, o wszystko dbać, a Twój "partner" skupi się na kupowaniu coraz to nowszych "zabawek". |
|
2023-07-04, 20:18 | #50 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Dylemat, co dalej?
Cytat:
Moze wez sie powaznie zastanow bo to nie wyglada dobrze Ja bym nie chciala byc z kims takim kto nie umie rozmawiac siedzi na urlopie godzinami na telefonie i ucieka od problemow w szalenstwo zakupowe zamiast stawic im czolo . Niezbyt dobry material na partnera a jeszcze gorszy na ojca |
|
2023-07-04, 20:43 | #51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 962
|
Dot.: Dylemat, co dalej?
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89620214]Moim zdaniem poprzez informacje o nastepnym zakupie on ci daje jasna odpowiedz na twoje pytania
Tworzenie rodziny,kupowanie mieszkania nie jest na liście jego priorytetow w najbliższym czasie Ty czujesz podswiadomie ze tak jest ale poprostu nie chcesz przyjac tego do wiadomosci bo wiaze sie z podjęciem akcji z twojej strony (rozstanie szukanie nowego mieszkania itp) Wymuszenie pierścionka nic nie da ,nie wspomnę o dziecku (to bylaby totalna glupota)[/QUOTE] Amen. ---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ---------- [1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89620537]Naprawde chcesz brac ślub I robic dziecko z kims takim? Moze wez sie powaznie zastanow bo to nie wyglada dobrze Ja bym nie chciala byc z kims takim kto nie umie rozmawiac siedzi na urlopie godzinami na telefonie i ucieka od problemow w szalenstwo zakupowe zamiast stawic im czolo . Niezbyt dobry material na partnera a jeszcze gorszy na ojca[/QUOTE] Nie ma się co oglądać w "zainwestowane" ponad 3 lata, tylko starać się nie stracić więcej cennego czasu.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2023-07-04, 21:19 | #52 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 780
|
Dot.: Dylemat, co dalej?
Cytat:
Ja jestem w związku 5 lat i nie wyobrażam sobie żeby zamiast się cieszyć z czasu wolnego z TŻ to siedzieć na telefonie. Wy w ogóle tak na co dzień robicie coś razem, rozmawiacie ze sobą? Czy tylko praca-obiad-hobby? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2023-07-05, 02:13 | #53 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 316
|
Dot.: Dylemat, co dalej?
Cytat:
Natomiast faktycznie im więcej czytam, tym mniej mi też ta sytuacja wygląda na mającą szansę na szczęśliwe zakończenie... No bo tak - są tacy ludzie, co są, jakby to ująć dobrze w słowa... Pełni, w sensie że nie odczuwający czegoś braku, kontent, w takiej sytuacji w jakiej są. Często to nie są wcale lelum-polelum ludzie, co to po najmniejszej linii oporu zawsze, plan minimum, piwnica u mamy, wcale nie. Oni często dają z siebie ogromnie dużo w kwestiach które są dla nich ważne i które postanowili uczynić częścią swojej 'identity'; często to wiele rzeczy równocześnie, może to być i wykształcenie, i praca, i bycie częścią jakiejś społeczności, i wiele innych rzeczy. I ich partnerzy są dla nich ważni też, bo ich partnerzy to cegiełka do tego, że oni mogą teraz czuć się kontent. To nie to samo co partner-zapchajdziura; oni naprawdę są kontent tam gdzie są i z tym z kim są, bo jakby to nie była ta osoba, to oni by jej podziękowali - chcąc mieć wokół siebie ludzi i rzeczy i środowisko w którym czują się dobrze. I jeśli inne rzeczy też grają, na przykład warunki mieszkaniowe, praca, hobby, wszystkie rzeczy które składają się na ich identity - to oni mogą naprawdę, szczerze nie odczuwać potrzeby zmian. Po co zmieniać coś, co dobrze działa - to jest trochę coś takiego, jakbym miała podsumować to jednym zdaniem. Natomiast dla osoby partnerskiej jest to problem, gdy owa chce coś zmienić. Ta początkowa inercja jest silna, i naprawdę można się napocić i zwątpić. Natomiast w przypadku takich ludzi, często jest tak, że gdy już zaskoczy - 'oho, no dobra, do mojego bycia *wstaw tu całą identity którą tak mozolnie budowałem* postanowiłem niniejszym dodać też bycie posiadaczem nieruchomości/emigrantem/ojcem/*cokolwiek dużego kalibru*' - to zaskakuje be pełnej petardzie i dają z siebie dużo, żeby w tej nowej roli też się odnaleźć tak dobrze, jak odnajdywali w dotychczasowych. Bo wszystko się sprowadza do tego, że gdyby nie chcieli, to by za żadne skarby na to nie poszli. U takich osób nie ma szans na 'wychodzenie' pierścionków czy 'wyproszenie' dzieci. Oni gdzieś tam w swojej identity wiedzieli zawsze że kiedyś będą mężem, że kiedyś będą ojcem - wszystko rozbija się tylko i aż o to 'kiedy'. I oczywiście o to, z kim - bo ciągle mówię o sytuacji gdy ci ludzie są z wybrankiem swojego serca i tu nie ma żadnego oporu. To moje powyższe to jest w zasadzie bełkot, jeśli druga strona a) nie chce być z pierwszą albo/i b) nie chce tego w ogóle. A gdy nie chce nawet słuchać pierwszej strony, tylko patrzy w telefon, to opcja a) i/lub b) jawi się jako bardziej realna niestety niż te moje wywody. Sama musisz to wiedzieć, autorko. Przesyłam dużo siły. I jeszcze dodam radę, nieproszona - jeśli posiadanie dzieci (spokrewnionych z Tobą) jest dla Ciebie ważne, zrób sobie teraz prosty test z krwi, AMH, żeby poznać swoją rezerwę jajnikową. To tylko składowa płodności, ale tania i prosta do wykonania; poznałam zbyt wielu ludzi którzy żałują, że nie poznali swojej wcześniej, zakładając (statystycznie słusznie) że jeszcze mają sporo czasu; bo większość ludzi ma i tego też Tobie życzę, ale niektórzy mają go mniej i warto się o tym dowiedzieć wcześniej. Sent from my Pixel 7 Pro using Tapatalk
__________________
Many of us spend half our time wishing for things we could have
if we didn’t spend half our time wishing. • • • • • |
|
2023-07-05, 04:08 | #54 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2022-09
Wiadomości: 905
|
Dot.: Dylemat, co dalej?
Cytat:
W kwestii własnego domu, aktualnie faktycznie nie najlepszy moment, i nie wiadomo kiedy będzie "dobry". Ślub dla wielu facetów też jest zbędny o ile w relacji im dobrze, a stawianie ultimatum typu pierścionek albo koniec nie będzie ani dla Ciebie satysfakcjonujące nawet jak się uda (bo wymuszone). Powiedz, że lata wam lecą, zegar biologiczny tyka, zabierasz się za badania i chcesz na poważnie porozmawiać o powiększeniu rodziny. Majątek można podzielić, rozwód bierze się szybciej niż planuje ślub, ale dziecko to zobowiązanie na resztę życia, można "zweryfikować" jakie ma podejście na poważnie. |
|
2023-07-05, 07:45 | #55 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Dylemat, co dalej?
Cytat:
Autorko nie wolno tego zostawiac - ceny nie spadnia bardzo, stopy sie obniza ale nie wiadomo kiedy. warto byc gotowym. 2 ultimatum jest dla autorki nie dla faceta. zeby wiedziala kiedy powiedziec DOSC.Koniec czekania, marnuje swoj czas na kogos kto nie chce tego samego co ja. Nie powinna planowac a zayptac czy dziecka chce, jak widzi tacierzynstwo, czy jest gotowy na mocne ograniczenie czasu na jego jakze interesujace hobby. Czy jest gotowy podzielic sie obowiazkami opieki nad dzieckiem tak zeby bylo sprawiedliwie? Jakie ma poglady na wychowanie? Autorka zyje za granica, trzeba to przegadac. ---------- Dopisano o 07:45 ---------- Poprzedni post napisano o 07:40 ---------- Cytat:
Za bardzo go tlumaczysz. Sluchaj, ja kiedys bylam w podobnej sytuacji, chcialam slubu, moj partner sie ociagal. Postawilam sobie ultimatum i zrobilam to zle- dalam za duzo czasu bo balam sie rozwalic zwiazek ktory trwal dlugo, facet byl dobry ale niesatysfakcjopnowal mnie od dluzszego czasu. Bylo wiele frustracji i odeszlam zanim minal czas ultimatum. Uwazam ze powinnam bylo zrobic to minimum 1 rok wczesniej jak zaczelam o tym myslec- tez mielismy & rozmowy& Teraz mam to czego chcialam od zycia bez kompromisow bo wybieram swiadomie i pracowalam nad tym ciezko. By;lam w podobnym wieku do ciebie
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
||
2023-07-05, 08:49 | #56 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 194
|
Dot.: Dylemat, co dalej?
Ja bym mu powiedziała, że chcę się umówić na poważną rozmowę jeszcze w tym miesiącu. Że chcesz omówić kwestie ślubu, dzieci, mieszkania, czy co tam jest dla Ciebie ważne. Że dajesz mu czas żeby przemyślał sprawy na poważnie, ale maksymalnie 31 lipca rozmawiacie. I że jeśli on się na rozmowę nie zdecyduje, to rozumiesz, że po prostu nie chce tego co Ty, macie inne wizje przyszłości, więc się rozstajecie. Po prostu powiedz mu o planach rozstaniowych. No bo jak długo można dawać się urobiać, dlaczego to on ma w pewnym stopniu zawsze decydować? Kawa na ławę, rąbnąć między oczy i albo wóz albo przewóz.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-07-05, 14:43 | #57 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 962
|
Dot.: Dylemat, co dalej?
Cytat:
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
2023-07-05, 14:52 | #58 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 194
|
Dot.: Dylemat, co dalej?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2023-07-05, 15:38 | #59 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2023-07
Wiadomości: 25
|
Dot.: Dylemat, co dalej?
Autorko, Twój mężczyzna powinien dać Ci konkretną odpowiedź na Twoje pytania. Do kiedy masz czekać na zaręczyny? Niech poda konkretny termin - stać go na części do gadżetów, to pierścionek zaręczynowy nie powinien być problemem. Postaw sprawę jasno - zaręczyny i rezerwacja sali na wesele. Konkrety! Dziewczyny, przestańcie robić z siebie męczennice. W innych krajach wciąż małżeństwa są aranżowane, facet bierze kobietę za żonę na podstawie jej wyglądu i ogólnych o niej informacji, i daje jej wszystko co ma najlepszego, zupełnie "za nic". A Ty ile już z nim mieszkasz, znosisz fochy, zachowujesz jak żona choć nią nie jesteś i nadal księciunio nie wie, czy chce Ciebie czy nie, czy jednak woli od Ciebie bardziej swoje kosztowne gadżety... Jego zegar też tyka, jeśli chodzi o dzieci z zespołem Downa to wiek ojca również ma znaczenie.
|
2023-07-05, 16:36 | #60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 982
|
Dot.: Dylemat, co dalej?
Treść usunięta
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:22.