Problemy pierwszego świata + ot, część 8.

[marza_mr]

Napisane przez panna_felicjanna

Tak, niestety. Dlatego z bólem serca muszę odpuścić.

Za to znalazłam dziś piękną sukienkę w Mohito za grosze. 39 zł, przecena ze 160 zł. Wzięłam od razu. Może na tę okazję, a może na co dzień. Załącznik 7791981Załącznik 7791982

W Mohito jest teraz mnóstwo przecen, ja kilka dni temu wyszłam z 4 bluzkami (za wszystkie zapłaciłam 129 zł) Nie miałam czasu popatrzeć na nic innego, ale nadrobię

[Ellen_Ripley]

Napisane przez marza_mr

W Mohito jest teraz mnóstwo przecen, ja kilka dni temu wyszłam z 4 bluzkami (za wszystkie zapłaciłam 129 zł) Nie miałam czasu popatrzeć na nic innego, ale nadrobię

Szkoda tylko, że zaczynają iść w stronę "tylko online". Ostatnio jak zaczęłam przeglądać w którym pobliskim Mohito są dostępne od ręki upatrzone online rzeczy, to okazało się, że spora część tychże jest właśnie tylko online. Wkurzające jeżeli komuś zależy na czasie - gdy to np. ma być prezent, a tak było w tym przypadku.

[panna_felicjanna]

Napisane przez Ellen_Ripley

Niebawem zamawiam kilka sztuk do mierzenia i zobaczę, czy coś się utrzyma. Mam już nawet jedną bezpieczną sukienkę "na wszelki wypadek, gdyby coś" (gdybym się poplamiła, ktoś mnie czymś oblał, czy inne takie). Załączam. Wprawdzie ma czarną górę, ale za to kolorowy, "wesoły" dół. Zresztą, generalnie postawię na coś bezpiecznego. Nie lubię krótkich sukienek (nie ta figura już), ani zbyt wydekoltowanych. Poza tym to październik. Pogoda może być świetna, a może nie. Wesele w górach...

Rozchodziłam dzisiaj weselne buty. Stopy nie powiem gdzie mi zaraz wejdą, ale zero obtarć.

Fajna, nada się.

Ja też mam wesele w górach w październiku. Może to samo?

Napisane przez Ellen_Ripley

Szkoda tylko, że zaczynają iść w stronę "tylko online". Ostatnio jak zaczęłam przeglądać w którym pobliskim Mohito są dostępne od ręki upatrzone online rzeczy, to okazało się, że spora część tychże jest właśnie tylko online. Wkurzające jeżeli komuś zależy na czasie - gdy to np. ma być prezent, a tak było w tym przypadku.

Akurat w moim sklepie większość rzeczy jest nawet tańszych stacjonarnie niż online i dość duży wybór.

[marza_mr]

Napisane przez Ellen_Ripley

Szkoda tylko, że zaczynają iść w stronę "tylko online". Ostatnio jak zaczęłam przeglądać w którym pobliskim Mohito są dostępne od ręki upatrzone online rzeczy, to okazało się, że spora część tychże jest właśnie tylko online. Wkurzające jeżeli komuś zależy na czasie - gdy to np. ma być prezent, a tak było w tym przypadku.

We Wrocławiu na szczęście jest kilka tych sklepów. Mnie bardzo żal, że orsaya już nie ma, coś tam niby jest (włącznie online), ale mam wrażenie, że to jakieś resztki.

[Limonka2738]

Oglądam sobie House'a.


Jak pierwszy raz oglądałam, to byłam młodym debilem. Wiedziałam, że to jest wszystko zrobione tak, żeby było ciekawiej, a nie, żeby było prawdziwie.


Ale teraz nie mogę na to patrzeć. Ja rozumiem, że to jest zespół diagnostyczny, więc robią sami i kolonoskopię, badania krwi i wymazy bakteryjne (na podłożu MacConkeya, ale to już nawet się nie dziwię, pewnie chodziło o to, żeby był ładniejszy kolor).


Ale oni przeprowadzają też prawie wszystkie operacje, poza chyba kardiologią... Ja wiem, że Chase jest chirurgiem, ale skomplikowane operacje mózgu? Może jak Chase jest chirurgiem, a Foreman neurologiem, to razem są bardzo dobrym neurochirurgiem?



Nie wiem, męczy mnie to. Siedzę cały czas i gadam do ekranu "tak, akurat, już, na pewno".

[cava]

Napisane przez Limonka2738

Oglądam sobie House'a.


Jak pierwszy raz oglądałam, to byłam młodym debilem. Wiedziałam, że to jest wszystko zrobione tak, żeby było ciekawiej, a nie, żeby było prawdziwie.


Ale teraz nie mogę na to patrzeć. Ja rozumiem, że to jest zespół diagnostyczny, więc robią sami i kolonoskopię, badania krwi i wymazy bakteryjne (na podłożu MacConkeya, ale to już nawet się nie dziwię, pewnie chodziło o to, żeby był ładniejszy kolor).


Ale oni przeprowadzają też prawie wszystkie operacje, poza chyba kardiologią... Ja wiem, że Chase jest chirurgiem, ale skomplikowane operacje mózgu? Może jak Chase jest chirurgiem, a Foreman neurologiem, to razem są bardzo dobrym neurochirurgiem?



Nie wiem, męczy mnie to. Siedzę cały czas i gadam do ekranu "tak, akurat, już, na pewno".

Masz pik analityczny.
Przestań, nie jesteś w robocie!
To tylko takie bajki dla dorosłych, nie ma się co przejmować szczegółami, oczywiście że w bajce chirurg + neurolog = najlepszy w okolicy neurochirurg i w dodatku: młody, szczupły, wysportowany, wysoki i przystojny.

[Martii]

Napisane przez Ellen_Ripley

Niebawem zamawiam kilka sztuk do mierzenia i zobaczę, czy coś się utrzyma. Mam już nawet jedną bezpieczną sukienkę "na wszelki wypadek, gdyby coś" (gdybym się poplamiła, ktoś mnie czymś oblał, czy inne takie). Załączam. Wprawdzie ma czarną górę, ale za to kolorowy, "wesoły" dół. Zresztą, generalnie postawię na coś bezpiecznego. Nie lubię krótkich sukienek (nie ta figura już), ani zbyt wydekoltowanych. Poza tym to październik. Pogoda może być świetna, a może nie. Wesele w górach...



Rozchodziłam dzisiaj weselne buty. Stopy nie powiem gdzie mi zaraz wejdą, ale zero obtarć.

Ojej piękna skąd jest ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez cava

Masz pik analityczny.
Przestań, nie jesteś w robocie!
To tylko takie bajki dla dorosłych, nie ma się co przejmować szczegółami, oczywiście że w bajce chirurg + neurolog = najlepszy w okolicy neurochirurg i w dodatku: młody, szczupły, wysportowany, wysoki i przystojny.

I ma kupę kasy. I oczywiście czasu, żeby chodzić na randki. I zakochuje się w jakiejś niezdarnej, biednej studentce marketingu.



Dobrze, że rzuciłam medycynę. To dopiero musi być ciężkie, jak jeszcze rozumiesz dokładnie, o czym gadają.

[Norluka]

Napisane przez Limonka2738

Oglądam sobie House'a.


Jak pierwszy raz oglądałam, to byłam młodym debilem. Wiedziałam, że to jest wszystko zrobione tak, żeby było ciekawiej, a nie, żeby było prawdziwie.


Ale teraz nie mogę na to patrzeć. Ja rozumiem, że to jest zespół diagnostyczny, więc robią sami i kolonoskopię, badania krwi i wymazy bakteryjne (na podłożu MacConkeya, ale to już nawet się nie dziwię, pewnie chodziło o to, żeby był ładniejszy kolor).


Ale oni przeprowadzają też prawie wszystkie operacje, poza chyba kardiologią... Ja wiem, że Chase jest chirurgiem, ale skomplikowane operacje mózgu? Może jak Chase jest chirurgiem, a Foreman neurologiem, to razem są bardzo dobrym neurochirurgiem?



Nie wiem, męczy mnie to. Siedzę cały czas i gadam do ekranu "tak, akurat, już, na pewno".

Ja mam tak samo z produkcjami historycznymi.
A najgorszy to jest już w ogóle "Chłopiec w pasiastej piżamie". Patrzeć na to nie mogę przez to, jakie to jest historycznie durne.

Wysłane z mojego 23049PCD8G przy użyciu Tapatalka

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Martii

Ojej piękna skąd jest ?

Dzięki. Allegro. Ustawiłam rozmiar, długość sukienki, długość rękawa i szukałam. Patrzyłam również na Vinted za jakąś używką, ale nic ciekawego mi nie wpadło w oko, a ceny dość wysokie.


Ja w serialach również "uwielbiam" motyw, że ludzie niby uber zapracowani, a posiadówki w środku tygodnia na lunchach, kawkach, u znajomych (gdzie jeszcze w dodatku każdy pracuje w różnych częściach miasta, więc się chyba helikopterami przemieszczają).

Z innych ciekawych motywów, to postać grana przez aktorkę średniej urody, a czasami wręcz wątpliwej, na którą oczywiście leci praktycznie każdy facet na jakiego łypnie okiem, nawet jeżeli panna wygląda jakby się tydzień nie myła i bielizny nie zmieniała.

Jeżeli chodzi o lekarzy, to podobno realistycznie to przedstawiono w "Będzie bolało". Pierwszy sezon wyszedł, planowane kolejne. Podobał mi się.

[pempek]

Napisane przez Norluka

Ja mam tak samo z produkcjami historycznymi.
A najgorszy to jest już w ogóle "Chłopiec w pasiastej piżamie". Patrzeć na to nie mogę przez to, jakie to jest historycznie durne.

Wysłane z mojego 23049PCD8G przy użyciu Tapatalka

Mam to samo z tym filmem i niezmiernie mnie dziwią zachwyty nad nim, szczególnie w PL, gdzie większość z nas, w którymś momencie życia zwiedzała jakiś niemiecki oboz koncentracyjny i wie jak w rzeczywistości to wyglądało…


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez pempek

Mam to samo z tym filmem i niezmiernie mnie dziwią zachwyty nad nim, szczególnie w PL, gdzie większość z nas, w którymś momencie życia zwiedzała jakiś niemiecki oboz koncentracyjny i wie jak w rzeczywistości to wyglądało…


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zerknęłam co to za film i juz ogarniam.
Nie oglądałam, ale z miejsca widać że przejaw tego teraz nurtu aktualnie dość modnego : holo-polo ,
to "holo" to od holokaust.

Jest tez trend pisania np. romansów (teraz to się szumnie nazywa literatura obyczajowa) umiejscowionych w warunkach obozów koncentracyjnych i tego typu okoliczności. Dość koszmarny i IMO mega niemoralny wykwit ludzkiej wytwórczości ale... ludzie oglądają/czytają

[olabambola]

Napisane przez cava

Zerknęłam co to za film i juz ogarniam.
Nie oglądałam, ale z miejsca widać że przejaw tego teraz nurtu aktualnie dość modnego : holo-polo ,
to "holo" to od holokaust.

Jest tez trend pisania np. romansów (teraz to się szumnie nazywa literatura obyczajowa) umiejscowionych w warunkach obozów koncentracyjnych i tego typu okoliczności. Dość koszmarny i IMO mega niemoralny wykwit ludzkiej wytwórczości ale... ludzie oglądają/czytają

ale ten film i książka mają co najmniej 15 lat, ale nie wiem czy to byli prekursorzy tego trendu

[pempek]

Napisane przez cava

Zerknęłam co to za film i juz ogarniam.
Nie oglądałam, ale z miejsca widać że przejaw tego teraz nurtu aktualnie dość modnego : holo-polo ,
to "holo" to od holokaust.

Jest tez trend pisania np. romansów (teraz to się szumnie nazywa literatura obyczajowa) umiejscowionych w warunkach obozów koncentracyjnych i tego typu okoliczności. Dość koszmarny i IMO mega niemoralny wykwit ludzkiej wytwórczości ale... ludzie oglądają/czytają

Taaa, widziałam te książki w stylu „tatuażysta z auschwitz” oraz komentarz do nich Muzeum w Auschwitz. Najgorzej ze to ma tak wielu odbiorców…

Co do samego filmu to widziałam go podczas pokazu na grupie kinomanów, później była dyskusja na jego temat, ale obraziła moja inteligencje i sobie poszłam stamtąd.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez pempek

Taaa, widziałam te książki w stylu „tatuażysta z auschwitz” oraz komentarz do nich Muzeum w Auschwitz. Najgorzej ze to ma tak wielu odbiorców…
(...)

Z drugiej strony każdy ma prawo do wspomnień i dzielenia się nimi (tak można odpierać ewentualne zarzuty), a wspomniany "Tatuażysta..." jest oparty na prawdziwej historii. Oczywiście gram teraz adwokata diabła, bo jak czytam, że tam fabuła została sprowadzona do miłosnej story, to również mam spore wątpliwości "po co tak?". Ale tak, ma to swoich odbiorców. Moja koleżanka swego zachwalała mi tą powieść.

[thalia666]

Napisane przez Limonka2738

I ma kupę kasy. I oczywiście czasu, żeby chodzić na randki. I zakochuje się w jakiejś niezdarnej, biednej studentce marketingu.



Dobrze, że rzuciłam medycynę. To dopiero musi być ciężkie, jak jeszcze rozumiesz dokładnie, o czym gadają.

E tam. Bodaj w Good Doctor też jest kilku chirurgów, którzy fenomenie operują WSZYSTKO- od ogólnej, przez mózgi po prenatalną.
Jako doktór mam mindfuck, ale może po prostu leszczem jestem.

Wysłane z mojego SM-M515F przy użyciu Tapatalka

[pempek]

Napisane przez Ellen_Ripley

Z drugiej strony każdy ma prawo do wspomnień i dzielenia się nimi (tak można odpierać ewentualne zarzuty), a wspomniany "Tatuażysta..." jest oparty na prawdziwej historii. Oczywiście gram teraz adwokata diabła, bo jak czytam, że tam fabuła została sprowadzona do miłosnej story, to również mam spore wątpliwości "po co tak?". Ale tak, ma to swoich odbiorców. Moja koleżanka swego zachwalała mi tą powieść.

Prawdziwy jest jedynie tatuażysta, historia jest zmyślona, co gorsza niestety przedstawiana jako prawdziwa. Polecam przeczytać:

https://www.auschwitz.org/gfx/auschw...emoria14pl.pdf


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natalcia250]

mój dzisiejszy ppś - mega podobają mi się biało-czarne włosy, ale na mojej głowie to nigdy nie wyjdzie

[meliandra]

Napisane przez Sybil_

ja bym poszła w coś takiego co można będzie potem wykorzystać podczas Świąt, Sylwestra etc.
https://illuminate.pl/pl/sukienki/97...e-impreze.html

https://www.zalando.pl/trendyol-suki...1c1tf-i11.html
https://www.cocomoda.pl/sukienka-max...i-kobalt-verda

Ostatnia bardzo ładna i fajna wesele. Druga średnio, a pierwsz to dla mnie w ogóle odpadala, bo ja bym się w welurze ugotowała podczas tańca, no i dla mnie na wesele za ciężka stylistyka

Napisane przez panna_felicjanna

Tak, niestety. Dlatego z bólem serca muszę odpuścić.

Za to znalazłam dziś piękną sukienkę w Mohito za grosze. 39 zł, przecena ze 160 zł. Wzięłam od razu. Może na tę okazję, a może na co dzień. Załącznik 7791981Załącznik 7791982

Szkoda tylko, że poliestrowa, a Mohito wg mnie ma tragiczny poliester, nie wiem od czego to zależy, ale czaem w niekórych skelpach poliester aż tak źle nie wygląda i nie jest taki nieprzyjemny w dotyku. Ale widzę już progers w wielu sklepach, nawet w Mohito i jest coraz więcej naturalnych materiałów.

[olabambola]

Ja nie rozumiem jak ludzie odpowiadają na pytania na wymiary na vinted. Jest komplet bluzka i spodnie. Pytam o dlugosc nogawki, a dostaję wymiar długość bluzki

[Azarzelka]

Napisane przez olabambola

Ja nie rozumiem jak ludzie odpowiadają na pytania na wymiary na vinted. Jest komplet bluzka i spodnie. Pytam o dlugosc nogawki, a dostaję wymiar długość bluzki

Przynajmniej ci odpowiedzieli, to też nie jest norma

[Finlora]

Ppś - jestem na wyjeździe, nade mną w pokoju są dzieci, które cały czas krzyczą, tupią, biegają i skaczą. Jedno jest małe i cały czas płacze. Chyba trzeba będzie w przyszłym roku szukać miejscówki bez dzieci albo jakiegoś domku na wyłączność, chociaż przy 2 osobach domek średnio się opłaca.

[Norluka]

ppś
Nowy materac kupiony w zeszłym roku, a już czuję, że się zrobił dół pod dupą.

[Nuova]

PPŚ - płacimy z TZ za pakiet w Medicover jakieś nieludzkie hajsy, a do ginekologa i tak muszę iść prywatnie, bo w pasujących mi godzinach są tylko „specjaliści” ze średnią 2.5 na znanym lekarzu

[Norluka]

Napisane przez Nuova

PPŚ - płacimy z TZ za pakiet w Medicover jakieś nieludzkie hajsy, a do ginekologa i tak muszę iść prywatnie, bo w pasujących mi godzinach są tylko „specjaliści” ze średnią 2.5 na znanym lekarzu

Ja mam Luxmed, a jak przychodzi co do czego, to badania też będę musiała zrobić prywatnie, bo lekarz nie chciał mi dać skierowania.
Nie podoba mi się to kompletnie, płacę na NFZ, płacę na Luxmed, a mam płacić jeszcze trzeci raz.

[Milennka03]

Ja mam Pzu i też chodzę prywatnie do ginekologa niestety bo kiepscy specjaliści z mojego pakietu są.Chodzilam latami na NFZ i byłam mega zadowolona (co rok cytologią,usg itp) ale mój lekarz zmarl i nie ma godnego zastępcy.

[Azarzelka]

Napisane przez Nuova

PPŚ - płacimy z TZ za pakiet w Medicover jakieś nieludzkie hajsy, a do ginekologa i tak muszę iść prywatnie, bo w pasujących mi godzinach są tylko „specjaliści” ze średnią 2.5 na znanym lekarzu

Dlatego bierze mnie lekko na śmiech jak słyszę pomysły o pełnej prywatyzacji służby zdrowia. NFZ nie jest idealne, ale często znajdę na nim jakiegoś fajnego specjalistę (ginekolog i dentysta naprawdę mi się udali) za darmo, nie wspominajac o tym ile bym wybuliła za np. szpital gdybym miała płacić za niego z własnej kieszeni. Obecnie płacę dodatkowo praktycznie tylko za endokrynologa raz na 3-4 miesiące i nawet nie myslę o żadnych Luxmedach

[olabambola]

Napisane przez Nuova

PPŚ - płacimy z TZ za pakiet w Medicover jakieś nieludzkie hajsy, a do ginekologa i tak muszę iść prywatnie, bo w pasujących mi godzinach są tylko „specjaliści” ze średnią 2.5 na znanym lekarzu

u mnie też się pogorszyło w pzu. Lekarze dostępni w placówce PZU, ale opinie o nich kiepskie. W sumie niewiele płacę ok 50 zł, to tak nie boli.

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

Wydaje mi się, że pakiety były lepsze kiedyś, kiedy były mniej popularne. Obecnie jak ma je dużo ludzi, to i jakość i dostępność się pogorszyły. Przy mojej obecnej częstotliwości wizyt lekarskich nawet za takie 50 zł na miesiąc by mi się to nie opłaciło.

[olabambola]

[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;89634093]Wydaje mi się, że pakiety były lepsze kiedyś, kiedy były mniej popularne. Obecnie jak ma je dużo ludzi, to i jakość i dostępność się pogorszyły. Przy mojej obecnej częstotliwości wizyt lekarskich nawet za takie 50 zł na miesiąc by mi się to nie opłaciło.[/QUOTE]
nie no, mi się kalkuluje. Bo prywatnie wizyty po 200 zł jedna gin bez usg