Staraczki 2023

[carmelove_03]

Napisane przez MsCorleone

Dziękuję Wam!


Haha, kiedy w kwietniu zaczęliśmy starania kupiłam parę paczek różnych firm, do tego miałam zestaw chyba 45 paskowych, ale bardzo czułych testów Wiedziałam, że będę chciała testować dla pewności i przygotowywałam się na trochę dłuższe starania.

Nadal nie mogę w to uwierzyć. Jutro dzwonię do ginekologa, ale i tak wizytę miałam wcześniej umówioną na 8 sierpnia, więc możliwe, że po prostu zaczekam do tego czasu. I tak okres mam dostać za parę dni, i teraz jeszcze się lekko stresuję, że może coś się stanie i jednak @ się pojawi.

Jednak ginekolog miała rację z tym wyluzowaniem, akurat kończę miesięczny urlop

Czy to normalne, że praktycznie nie mam objawów? Poza pozytywnymi testami, lekko (ale naprawdę lekko) wrażliwymi piersiami i dziwnym uczuciem w dole brzucha czuję się absolutnie tak jak zwykle.

Tak, to normalne U mnie w pierwszej ciąży objawy przyszły dopiero w 7 tygodniu, wcześniej tylko rozkojarzenie Teraz szybciej, ale to każda ciąża jest inna A co do ginekologa to też nie ma co za szybko iść, ten 8 sierpnia brzmi ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Napisane przez Gumisiowy

Coś mnie podkusiło zrobić test dzisiaj, wysyłałam chłopa po testy bo te hustawki nastrojów to nie jest normalny miesiączkowy objaw u mnie.

No i bach bach, dwie kreski!!!
Tylko nie wiem czy marcowa będę czy początek kwietnia bo jakoś tak były przytulanki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rety, jaki wysyp! Gratulacje ogromne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MsCorleone]

Napisane przez carmelove_03

Tak, to normalne U mnie w pierwszej ciąży objawy przyszły dopiero w 7 tygodniu, wcześniej tylko rozkojarzenie Teraz szybciej, ale to każda ciąża jest inna A co do ginekologa to też nie ma co za szybko iść, ten 8 sierpnia brzmi ok

Też tak sądzę, ale mimo wszystko zadzwonię jutro i zapytam co i jak. Dzięki, uspokoiłaś mnie

Potrzebujemy update w pierwszym poście

[ateris]

MsCorleone, Gumisiowy gratulacje!

Również nie miałam żadnych objawów. I tak w sumie do połowy ciąży. A teraz ciągle coś mnie boli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Napisane przez MsCorleone

Dziękuję Wam!


Haha, kiedy w kwietniu zaczęliśmy starania kupiłam parę paczek różnych firm, do tego miałam zestaw chyba 45 paskowych, ale bardzo czułych testów Wiedziałam, że będę chciała testować dla pewności i przygotowywałam się na trochę dłuższe starania.

Nadal nie mogę w to uwierzyć. Jutro dzwonię do ginekologa, ale i tak wizytę miałam wcześniej umówioną na 8 sierpnia, więc możliwe, że po prostu zaczekam do tego czasu. I tak okres mam dostać za parę dni, i teraz jeszcze się lekko stresuję, że może coś się stanie i jednak @ się pojawi.

Jednak ginekolog miała rację z tym wyluzowaniem, akurat kończę miesięczny urlop

Czy to normalne, że praktycznie nie mam objawów? Poza pozytywnymi testami, lekko (ale naprawdę lekko) wrażliwymi piersiami i dziwnym uczuciem w dole brzucha czuję się absolutnie tak jak zwykle.

Tak, to całkowicie normalne, ja w ciąży miałam objawy gdzieś dopiero od 9 tygodnia. Ale jak już przyszły, to było strasznie.
Poczekaj na spokojnie do sierpnia, tak wcześnie nie ma co iść. Taki 6-7 tydzień najwcześniej.

Napisane przez Gumisiowy

Coś mnie podkusiło zrobić test dzisiaj, wysyłałam chłopa po testy bo te hustawki nastrojów to nie jest normalny miesiączkowy objaw u mnie.

No i bach bach, dwie kreski!!!
Tylko nie wiem czy marcowa będę czy początek kwietnia bo jakoś tak były przytulanki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cudownie! Gratulacje! Zrobiłaś test przed terminem @?

Napisane przez wiki977

To już chyba wiecej ciężarnych jak staraczek

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

To znaczy, że wątek jest szczęśliwy i dla każdej z nas jest nadzieja.

[aleksandra_nie_ola]

MsCorleone i Gumisiowy gratulacje
Brakiem objawów się nie przejmujcie - ja aktualnie 8+3tc i od początku zero objawów oprócz nabrzmiałych i lekko bolących piersi

[Gumisiowy]

Panna felicjanna, niby powinnam mieć dziś, ale krechy wyszły takie mocne, że owu chyba miałam wcześniej niż myślałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wredna_loszka]

Super gratulacje Gumusiowy ️!
Fajnie, że tak obrodziło

Z objawami to normalne raczej, z tym że ja cierpię na wzdęty brzuch ️ jak kurde balon mnie wywaliło i lekkie takie pobolewanie w podbrzuszu. Nie nazwałabym tego może nawet bólem, bo da się żyć, ale takie ćmienie. No i kawa mi nie smakuje jak zawsze :/ ale może dlatego że zawsze piłam 4-5 dziennie mocnych białych, a teraz jedna bardzo słaba 🤪

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Aaaa zapomniałam.... Mnie jeszcze mocno suty drą 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gumisiowy]

Ja mam taki wkur* życia, z pierwszym tak nie miałam, może jakoś pod koniec 1 trymestru, wtedy bolały mnie tylko piersi i miałam wzdęty brzuch. A teraz piersi nic nie bolą. Gdyby nie te nienaturalnie denerwujące emocje to nie robiłaby testu.

Bierzecie witaminy ?
Ja teraz kupię tylko kwas foliowy, później zamówię coś przez internet, chyba nawet te same wezmę co w 1 ciąży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MsCorleone]

Napisane przez Gumisiowy

Bierzecie witaminy ?
Ja teraz kupię tylko kwas foliowy, później zamówię coś przez internet, chyba nawet te same wezmę co w 1 ciąży.

Od dłuższego czasu biorę codziennie kwas foliowy i witaminę D3, a jakoś od dwóch miesięcy suplementuję też żelazo

[panna_felicjanna]

Ja biorę Pregna Start, bo zalecana jest suplementacja przed zajściem w ciążę.

[Misia452]

Ja tylko Folik. Po ślubie zrobię wyniki i jeśli wyjdą jakieś braki to będę suplementowac

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[carmelove_03]

Napisane przez Gumisiowy

Ja mam taki wkur* życia, z pierwszym tak nie miałam, może jakoś pod koniec 1 trymestru, wtedy bolały mnie tylko piersi i miałam wzdęty brzuch. A teraz piersi nic nie bolą. Gdyby nie te nienaturalnie denerwujące emocje to nie robiłaby testu.

Bierzecie witaminy ?
Ja teraz kupię tylko kwas foliowy, później zamówię coś przez internet, chyba nawet te same wezmę co w 1 ciąży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja biorę Pregna Plus bez żelaza W pierwszej ciąży też mnie wszystko wkurzało W obecnej bardziej zbiera mi się na płacz i czasem muszę sobie popłakać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Mnie chyba dopada już pms. Mam zmienne nastroje i bardzo łatwo wyprowadzić mnie z równowagi.
I oczywiście cieszę się Waszym szczęściem, ale z drugiej strony jest mi troszkę przykro.
Nie sądziłam, że starania o drugie dziecko będą dla mnie takie trudne emocjonalnie.

[wredna_loszka]

Napisane przez panna_felicjanna

Mnie chyba dopada już pms. Mam zmienne nastroje i bardzo łatwo wyprowadzić mnie z równowagi.
I oczywiście cieszę się Waszym szczęściem, ale z drugiej strony jest mi troszkę przykro.
Nie sądziłam, że starania o drugie dziecko będą dla mnie takie trudne emocjonalnie.

Mimo wszystko trzymam kciuki ️ nie wszystko stracone, poki nie ma okresu.


Ja biorę pregna start, bo to zalecił mi lekarz. I biorę to dalej.
Duphaston też ale to nie witaminy

Czy w ciąży czy bez to biorę też zawsze kwasy omega3 od lat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[carmelove_03]

Napisane przez panna_felicjanna

Mnie chyba dopada już pms. Mam zmienne nastroje i bardzo łatwo wyprowadzić mnie z równowagi.
I oczywiście cieszę się Waszym szczęściem, ale z drugiej strony jest mi troszkę przykro.
Nie sądziłam, że starania o drugie dziecko będą dla mnie takie trudne emocjonalnie.

A działaliście trochę? Pisałaś, że ciężko będzie. Rozumiem ten smutek Starania, które się przeciągają są męczące psychicznie Mam nadzieję, że już niedługo i Ty dołączysz do ciężarówek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MsCorleone]

Napisane przez panna_felicjanna

Mnie chyba dopada już pms. Mam zmienne nastroje i bardzo łatwo wyprowadzić mnie z równowagi.
I oczywiście cieszę się Waszym szczęściem, ale z drugiej strony jest mi troszkę przykro.
Nie sądziłam, że starania o drugie dziecko będą dla mnie takie trudne emocjonalnie.

Tak jak napisała wredna_loszka, dopóki nie ma okresu nie wszystko stracone. Macie już jedno, a to znaczy, że możecie mieć więcej i to kwestia czasu Ja do tej pory zastanawiałam się czy kiedykolwiek nam się uda. Trzymam kciuki, żeby Wam się udało!

[panna_felicjanna]

Działaliśmy nawet sporo, ale w dniach, gdy była owu, to nie mieliśmy jak.
Dlatego nie robię sobie nadziei w tym cyklu i czekam na okres.

I wiem, że z czasem będę pewnie wspominać ten czas z uśmiechem i rozrzewnieniem, jak będą mi dokuczać dolegliwości ciążowe.

[Gumisiowy]

Napisane przez panna_felicjanna

Mnie chyba dopada już pms. Mam zmienne nastroje i bardzo łatwo wyprowadzić mnie z równowagi.
I oczywiście cieszę się Waszym szczęściem, ale z drugiej strony jest mi troszkę przykro.
Nie sądziłam, że starania o drugie dziecko będą dla mnie takie trudne emocjonalnie.

Ależ my rozumiemy. U nas udało się co prawda w 3 cyklu starań, gdzie poprzedni miałam bez owulacji. No i nie były te starania często jak pisałam. Też już myślałam, że nic z tego...
To szczęśliwy wątek, więc głowa do góry.

Kiedy mówicie rodzinie o ciąży?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

Napisane przez carmelove_03

A działaliście trochę? Pisałaś, że ciężko będzie. Rozumiem ten smutek Starania, które się przeciągają są męczące psychicznie Mam nadzieję, że już niedługo i Ty dołączysz do ciężarówek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A Ty jak się czujesz, zaraz pewnie pierwsze prenatalne usg?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wiki977]

Napisane przez panna_felicjanna

Mnie chyba dopada już pms. Mam zmienne nastroje i bardzo łatwo wyprowadzić mnie z równowagi.
I oczywiście cieszę się Waszym szczęściem, ale z drugiej strony jest mi troszkę przykro.
Nie sądziłam, że starania o drugie dziecko będą dla mnie takie trudne emocjonalnie.

Doskonale Cie rozumiem, mi to jest mega przykro, że ze względu na przeciwności losu nie możemy nawet rozpocząć starań, a i tak ciągle się zastanawiam kiedy potencjalnie mogło by nam się urodzić dziecko. Podoba mi się stwierdzenie męża, że nasze życie aktualnie jest ma etapie przebudowy i to minie
Ja biorę prenatal duo, bo ciągle karmie piersią

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

[carmelove_03]

Napisane przez Gumisiowy

Ależ my rozumiemy. U nas udało się co prawda w 3 cyklu starań, gdzie poprzedni miałam bez owulacji. No i nie były te starania często jak pisałam. Też już myślałam, że nic z tego...
To szczęśliwy wątek, więc głowa do góry.

Kiedy mówicie rodzinie o ciąży?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

A Ty jak się czujesz, zaraz pewnie pierwsze prenatalne usg?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rodzinie powiedziałam od razu Samopoczucie nie jest najgorsze - tzn mam mdłości jeszcze czasem, ale nie jakieś mocne, szybciej się męczę i potrzebuję dużo spać, ale w ciąży z synkiem na tym etapie (12 tydzień) czułam się o wiele gorzej. Odrzucało mnie od jedzenia, żyłam na kanapkach z serkiem topionym, bo nic innego mi nie wchodziło, wymiotowałam, wszystko mi śmierdziało, nawet gotująca się woda... A prenatalne już w piątek, nie mogę się doczekać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wredna_loszka]

Napisane przez carmelove_03

Rodzinie powiedziałam od razu Samopoczucie nie jest najgorsze - tzn mam mdłości jeszcze czasem, ale nie jakieś mocne, szybciej się męczę i potrzebuję dużo spać, ale w ciąży z synkiem na tym etapie (12 tydzień) czułam się o wiele gorzej. Odrzucało mnie od jedzenia, żyłam na kanapkach z serkiem topionym, bo nic innego mi nie wchodziło, wymiotowałam, wszystko mi śmierdziało, nawet gotująca się woda... A prenatalne już w piątek, nie mogę się doczekać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Looo trzymam kciuki, by wszystko było ok

Ja rodzinie i bliskim znajomym powiem we wrześniu gdyby jednak coś było nie tak, oszczędze sobie tłumaczenia albo przyjmowania współczucia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Rodzinie i w pracy powiedziałam w 9tyg. To była Wielkanoc więc od razu była okazja powiedzieć przy stole. Znajomym bliższym po 1 prenatalnych, a nie ukrywamy przed światem od 2 prenatalnych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gumisiowy]

Napisane przez carmelove_03

Rodzinie powiedziałam od razu Samopoczucie nie jest najgorsze - tzn mam mdłości jeszcze czasem, ale nie jakieś mocne, szybciej się męczę i potrzebuję dużo spać, ale w ciąży z synkiem na tym etapie (12 tydzień) czułam się o wiele gorzej. Odrzucało mnie od jedzenia, żyłam na kanapkach z serkiem topionym, bo nic innego mi nie wchodziło, wymiotowałam, wszystko mi śmierdziało, nawet gotująca się woda... A prenatalne już w piątek, nie mogę się doczekać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojej , ja przeżywałam te pierwsze prenatalne, cudownie było zobaczyć dzidzię ale i stres był.

My planujemy na razie nikomu nie mówić, tzn wie tylko mąż i wy anonimowe staraczki, a powiemy nie wiem kiedy. Na razie badania trzeba zrobić...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MsCorleone]

Mamy podobne podejście, u mnie wie tylko mąż i Wy, rodzinie i znajomym powiemy jak upewnimy się, że wszystko ok.

[wredna_loszka]

Dobrze że jest takie forum. Razem raźniej i można wyrzucić swoje obawy i w ogóle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

Ja jak już będę kiedyś w ciąży to nie chciałabym od razu mówić rodzinie siostra tzta przy pierwszej ciąży się od razu pochwaliła i niestety potem poroniła i nie było fajnie...
Jak będzie wszystko dobrze to myślę,że powiem w okolicy 12 tygodnia. Tylko nie wiem jak to ukryje,bo raczej z moją pracą to od razu jak się dowiem idę na L4
A mieszkamy nad teściowa,więc będzie widzieć,że jestem w domu tyle czasu

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[MsCorleone]

Napisane przez wredna_loszka

Dobrze że jest takie forum. Razem raźniej i można wyrzucić swoje obawy i w ogóle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie

Misia musiałabyś chodzić na dłuuugie spacery, w sumie to wskazane

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Dziewczyny, jeśli mogę spytać, w którym dniu po owulacji zobaczyłyście drugą kreskę na teście?

[carmelove_03]

Napisane przez MsCorleone

Dokładnie

Misia musiałabyś chodzić na dłuuugie spacery, w sumie to wskazane

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Dziewczyny, jeśli mogę spytać, w którym dniu po owulacji zobaczyłyście drugą kreskę na teście?

10 dpo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

Napisane przez MsCorleone

Dokładnie



Misia musiałabyś chodzić na dłuuugie spacery, w sumie to wskazane

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Dziewczyny, jeśli mogę spytać, w którym dniu po owulacji zobaczyłyście drugą kreskę na teście?

Haha tak, najlepiej takie 12godzinne

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[carmelove_03]

Napisane przez Misia452

Ja jak już będę kiedyś w ciąży to nie chciałabym od razu mówić rodzinie siostra tzta przy pierwszej ciąży się od razu pochwaliła i niestety potem poroniła i nie było fajnie...
Jak będzie wszystko dobrze to myślę,że powiem w okolicy 12 tygodnia. Tylko nie wiem jak to ukryje,bo raczej z moją pracą to od razu jak się dowiem idę na L4
A mieszkamy nad teściowa,więc będzie widzieć,że jestem w domu tyle czasu

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

Zawsze możesz powiedzieć, że Cie zwolnili

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz