Ludzie i zachowania, które nas dziwią +ot. cz.79

[cava]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Ej, ale tam była jakaś niezła jatka wczoraj, tylko chwilkę widziałam jak akurat weszłam na chwile do pokoju, ale to wyglądało jakby tornado tam przeszło. Wszystko powywracane, balony reklamowe, śmiecie, jakieś chorągiewki, ulotki latające po jezdni, jakaś wichura z ulewą.
Ja się dziwie ze oni ciagle przyjeżdzają jechać ten wyścig, co roku to samo: gradobicia, pozawalane drzewa, burze, przerwy w trasie na przeczekanie pogody, wiatry huraganowe, ulewy na przemian z tropikalnym skwarem.

[jaksy]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

To są jaja. Podstawowa potrzeba, która towarzyszy człowiekowi od zawsze, a do dziś nieogarnięta. A co do Krk to kojarzę jeszcze jedną toaletę – w przejściu pod Konopnickiej (koło Forum), otwarta od poniedziałku do piątku 8-16 🥲


Sent from my M2101K9G using Tapatalk

[kasia2209]

Treść usunięta

[staska_stasia]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Gorąco doceniam to, że nad pobliskim jeziorem kilka lat temu pobudowali publiczne toalety z przebieralniami i natryskami. Bezpłatne. Czysto, schludnie, jest papier toaletowy (no szok, bo odwiedzając czasem toalety można pomyśleć, że ten papier to jakiś rarytas). Wokół jeziora są co najmniej 3 takie murowane, a przy niektórych plażach wystawiono tojki. Może załatwianie się po krzakach nie skończyło się tak definitywnie, ale na pewno zostało mocno ograniczone.

[Wenress]

Dla mnie najgorzej z toaletami jest w mniejszych miastach - u siebie mam obczajone stacje benzynowe, galerie handlowe, urzędy i knajpy - a w małym mieście i to np w sobote nie ma nic, dosłownie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nightmare666]

Z tymi toaletami w mieście to jest kompletna porażka, jeśli nie ma w pobliżu żadnego maka czy galerii to umarł w butach, tak jest w Lublinie chociażby. Raz mając do wyboru załatwienie się w szpitalu albo w gacie, wybrałam szpital, za co dostałam jeszcze z***kę od odźwiernego, że to nie publiczna toaleta by przychodzić i się załatwiać A byłam już w takiej rozpaczy, że myślałam o zapukaniu do czyjegoś prywatnego domu czy mogę skorzystać z wc

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Napisane przez staska_stasia

Uwaga, będzie obrzydliwie
https://spottedlublin.pl/smierdzacy-...dzie-popadnie/

Czyli nie mylę się z Lublinem, moim ukochanym miastem, który często straszy takimi widokami między uliczkami na Starym Mieście ale nie dziwię się ludziom, że tak załatwiają swoje potrzeby jak nie ma miejskich toalet w okolicy. Wejście do knajp na starówce zaczynając od toalety nie jest mile widziane.

[kasia2209]

Treść usunięta

[d4df81e1791d05764c5e36240fe0c62e61566bdd_673d26822f041]

Napisane przez Nightmare666

ale nie dziwię się ludziom, że tak załatwiają swoje potrzeby jak nie ma miejskich toalet w okolicy. Wejście do knajp na starówce zaczynając od toalety nie jest mile widziane.

co

[Nightmare666]

[1=d4df81e1791d05764c5e362 40fe0c62e61566bdd_673d268 22f041;89637080]co[/QUOTE]

Nie wiem czy we wszystkich, ale pytanie o toaletę gdy wchodzisz z ulicy jest kwitowane surowym wzrokiem, dlatego ja zazwyczaj i tak jem na mieście, wchodzę, najpierw zamawiam co chcę a potem idę do wc.

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez Wenress

Dla mnie najgorzej z toaletami jest w mniejszych miastach - u siebie mam obczajone stacje benzynowe, galerie handlowe, urzędy i knajpy - a w małym mieście i to np w sobote nie ma nic, dosłownie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Raz spotkałam się z restauracją, gdzie nie było toalety dla gości. Niby normalna knajpka, obiad smaczny. Pytam się kelnerki, gdzie znajdę toaletę, za lokalem (czyli już na zewnątrz), gdzieś tam schodkami. Poszłam, a tam była płatna toaleta.

[staska_stasia]

W temacie knajpiano-toaletowym to myślę, że w Polsce i tak nie mamy aż takich powodów do narzekania. Wszędzie, gdzie korzystałam (a było to np. obiadowe bistro, średniej jakości restauracja, pub na miasteczku akademickim, elegancka restauracja- więc przekrój różny), to toalety były w miarę spore, czyste i zadbane.
Wróciłam z Chorwacji i tam jakby inny toaletowy świat (ewentualnie my tak trafiliśmy). Knajpa, w której za obiad pt. ryba + frytki + piwo płaciło się po około 50 euro, toaleta była tak mikroskopijna, że trzeba było od razu wchodzić tyłem, bo inaczej by się człowiek nie odwrócił, brak mydła i ręczników papierowych przy umywalce. Ogólnie te toalety ciasne, nieposprzątane, śmierdzące, ewentualnie z niedomykającymi się drzwiami. 2 lata temu byłam w toalecie w knajpie w Makarskiej, poza sezonem (więc mało turystów), a podłoga aż się kleiła. Brrr

[kasia2209]

Treść usunięta

[Nightmare666]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

Nie no ja się temu nie dziwię, bo ludzie to świnie, często po złości nabrudzą, a niech inni sprzątają. Dziwi mnie, że miasto zarabia na turystach, ale toalet nie postawią, nawet za te symboliczne 2 zł.

[kasia2209]

Treść usunięta

[Nightmare666]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

Dodam jeszcze, że mega uwłaczające jest takie proszenie o skorzystanie z toalety w miejscu jakim jest sanatorium czy szpital, gdzie ochroniarz najpierw nawydziera się a potem łaskawie pozwoli skorzystać z kibla, który pamięta remont z czasów Gierka, ja to przeżyłam i nie chciałabym znów

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez Nightmare666

Nie no ja się temu nie dziwię, bo ludzie to świnie, często po złości nabrudzą, a niech inni sprzątają. Dziwi mnie, że miasto zarabia na turystach, ale toalet nie postawią, nawet za te symboliczne 2 zł.

A ja uważam, że toalety nie powinny być za "symboliczne", tylko darmowe - finansowane przez miasto. Tysiąc raz wolę toalety z których korzysta każdy niż "dni miasta". Galerie handlowe potrafią finansować toalety w których (zazwyczaj!) jest czysto, a miasta turystyczne, które zarabiają na przyjezdnych krocie już nie.

[Natuś-77]

Napisane przez Olushka

Dziwi mnie to, że baby w pracy zostawiają w damskiej toalecie syf - niespłukane kupy, poślizgi, krew na desce!!!! I tego nie sprzątają po sobie! Wchodzę po takiej do środka i co? No muszę wytrzeć deskę, bo nie skorzystam inaczej… A jak nie, to potem ktoś kto będzie czekać w kolejce stwierdzi, że to ja i będzie plotkować, że to ja jestem syfiarą! Jestem ciekawa czy w też tak srają po ścianach i podłodze


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie znoszę tego, brrrr nie wiem z czego to wynika??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lightangel]

Napisane przez Limonka2738

Szczerze mówiąc mi trzeba, bo przecież woda wyschnie, bez jaj.

Zależy co ma się na myśli mówiąc o zachlapanej łazience. Jak to jest trochę wody, typu tyle co spływa z człowieka wychodzącego spod prysznica zanim stanie na dywanik - to luz. Ale zdarzało mi się korzystać z łazienki po ludziach którzy chyba nie potrafili domknąć drzwi od prysznica, gdzie podłoga była tak zalana że zwyczajnie można było się na niej poślizgnąć.[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89637191]A ja uważam, że toalety nie powinny być za "symboliczne", tylko darmowe - finansowane przez miasto. Tysiąc raz wolę toalety z których korzysta każdy niż "dni miasta". Galerie handlowe potrafią finansować toalety w których (zazwyczaj!) jest czysto, a miasta turystyczne, które zarabiają na przyjezdnych krocie już nie.[/QUOTE]Prawie we wszystkich galeriach w moim mieście są darmowe toalety, ale niestety wszystkie strasznie śmierdzą. Nie wiem czy to kwestia tego że mnóstwo moczu trafia gdzieś obok muszli czy nikt nie kupuje odpowiednich specyfików osobom sprzątającym (albo jednego i drugiego razem), ale często smród moczu jest taki że mdli już na wejściu do pomieszczenia, a co dopiero w kabinie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4d032753774d1a68efa6ccfc57dfedd4115cfe72_6584d22253d76]

Denerwuje mnie, ze ogrzewanie jest wylaczone, bo lato.
Zamiast dostosowac sie do pogody, to jest wylaczone na 4 spusty.
Od 2 tygodni non stop u mnie pada, jest duza wilgotnosc powietrza, temperatura tez nie za wysoka. W mieszkaniu jest zimno, ale to nie jest najwiekszy problem. Moje mieszkanie jest nieocieplane i starszej daty, tutaj niewiele potrzeba zeby gdzies zaczela wychodzic plesn na niektorych scianach. Mam pochlaniacze wilgoci w pokojach, ale one nie nadrobia wszystkich bledow. Zima najlepiej sprawdza sie wlasnie ogrzewanie, ale no coz, wylaczone.

[Nightmare666]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89637191]A ja uważam, że toalety nie powinny być za "symboliczne", tylko darmowe - finansowane przez miasto. Tysiąc raz wolę toalety z których korzysta każdy niż "dni miasta". Galerie handlowe potrafią finansować toalety w których (zazwyczaj!) jest czysto, a miasta turystyczne, które zarabiają na przyjezdnych krocie już nie.[/QUOTE]

Tak byłoby w idealnym świecie, niestety miasta mają swoich mieszkańców w zadku, wolą mieć brudne ulice niż toalety publiczne.

[chimay]

[1=4d032753774d1a68efa6ccf c57dfedd4115cfe72_6584d22 253d76;89637441]Denerwuje mnie, ze ogrzewanie jest wylaczone, bo lato.
Zamiast dostosowac sie do pogody, to jest wylaczone na 4 spusty.
Od 2 tygodni non stop u mnie pada, jest duza wilgotnosc powietrza, temperatura tez nie za wysoka. W mieszkaniu jest zimno, ale to nie jest najwiekszy problem. Moje mieszkanie jest nieocieplane i starszej daty, tutaj niewiele potrzeba zeby gdzies zaczela wychodzic plesn na niektorych scianach. Mam pochlaniacze wilgoci w pokojach, ale one nie nadrobia wszystkich bledow. Zima najlepiej sprawdza sie wlasnie ogrzewanie, ale no coz, wylaczone.[/QUOTE]

Ręczniki powieszone wieczorem w łazience po prysznicu są rano tak samo mokre. Nie dość, że lata w tym roku praktycznie w ogóle nie było, to teraz już z końcem lipca jesień.

[Natuś-77]

[1=4d032753774d1a68efa6ccf c57dfedd4115cfe72_6584d22 253d76;89637441]Denerwuje mnie, ze ogrzewanie jest wylaczone, bo lato.
Zamiast dostosowac sie do pogody, to jest wylaczone na 4 spusty.
Od 2 tygodni non stop u mnie pada, jest duza wilgotnosc powietrza, temperatura tez nie za wysoka. W mieszkaniu jest zimno, ale to nie jest najwiekszy problem. Moje mieszkanie jest nieocieplane i starszej daty, tutaj niewiele potrzeba zeby gdzies zaczela wychodzic plesn na niektorych scianach. Mam pochlaniacze wilgoci w pokojach, ale one nie nadrobia wszystkich bledow. Zima najlepiej sprawdza sie wlasnie ogrzewanie, ale no coz, wylaczone.[/QUOTE]A te pochłaniacze masz elektryczne?
Mój brat mieszka na wyspach więc bez takich elektrycznych pochłaniaczy nie ma tam życia zwlaszcza jak mieszkanie jest starszegi typu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4d032753774d1a68efa6ccfc57dfedd4115cfe72_6584d22253d76]

Napisane przez chimay

Ręczniki powieszone wieczorem w łazience po prysznicu są rano tak samo mokre. Nie dość, że lata w tym roku praktycznie w ogóle nie było, to teraz już z końcem lipca jesień.

Oj tak. Reczniki mozna po jednym uzyciu dac do prania bo na drugi dzien sa nieprzyjemnie wilgotne. Na szczescie mam suszarke na ubrania, bo az mnie skreca jak pomysle o tych pachnacych wilgocia ciuchach mokrych 3 dni po wywieszeniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:40 ----------

Napisane przez Natuś-77

A te pochłaniacze masz elektryczne?
Mój brat mieszka na wyspach więc bez takich elektrycznych pochłaniaczy nie ma tam życia zwlaszcza jak mieszkanie jest starszegi typu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Narazie nie elektryczne, to nastepny zakup ktory planuje. Takie z wkladami.
W zeszlym roku trzeba bylo najpierw kupic kominek na eko spirytus zeby chociaz troche bylo przyjemniej w domu, bo przeciez wlaczyli tryb oszczedzania, bo przeciez wszystko takie drogie i kaloryfery nie dzialaly na tyle, zeby w domu bylo przyjemnie. Osobiscie bylam bardzo wkurzona bo wolalabym nie pojechac na urlop a wydac wiecej na ogrzewanie zeby zima jakos funkcjonowac (jestem zmarzluch), ale byla masowa panika ze trzeba oszczedzac i tak oszczedzali.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez chimay

Ręczniki powieszone wieczorem w łazience po prysznicu są rano tak samo mokre. Nie dość, że lata w tym roku praktycznie w ogóle nie było, to teraz już z końcem lipca jesień.

Lato trwa jeszcze 1.5 miesiąca, więc z tą jesienią to nie ma co mówić. Dużo jeszcze może się zmienić.

[SanaPL]

Mi też nie wysychają, ale to pewnie dlatego, że zasypiam z mokrymi włosami raz na jakiś czas. Jak nie leżę i włosy wysychają stosunkowo szybko.

[kasiunia788742]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89637611]Lato trwa jeszcze 1.5 miesiąca, więc z tą jesienią to nie ma co mówić. Dużo jeszcze może się zmienić.[/QUOTE]Trzymam się tego choć to co za oknem to taki koniec września... dziś zmarzłam w bosych nogach

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[kasia2209]

Treść usunięta

[Natuś-77]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

A o jakim południu mówisz?
Jestem z Wrocławia, chyba najcieplekszym mieście w Pl i przyznam, że tylko kilka dni było upalnych. Reszta umiarkowanie ciepła nie mam co narzekać w tym roku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia2209]

Treść usunięta

[Lasagna_ze_szpinakiem]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

Ja też Śląskie i mam obserwacje takie jak Natuś Były ciepłe dni ale nie pamiętam jeszcze ciepłego wieczoru, raczej częściej takie szalone 13 Dni z temperatura powyżej 30 to mogę policzyć na palcach jednej ręki. A z pogody wynika ze gdzieś do 11 sierpnia pogoda będzie właśnie taka mech, wrześniowa. Ale ja z tych co kochają ciepło latem, a padać by mogło tylko nocą, nawet całą

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka