Marcowe Mamy 2024

[Gumisiowy]

Napisane przez visionAM

Tylko niestety czasem wychodzi w trakcie tych badań, że dziecko jest jednak starsze niż wskazywały wcześniejsze USG, ale mam nadzieję że się akurat załapiesz w tym ostatnim dniu. Polecam też zrobić test PAPPA.

Zapytaj w prywatnych klinikach, wiele z nich ma kontrakty z NFZ na te badania. Ja miałam skierowanie na NFZ, a robiłam u swojej ginekolog, która zazwyczaj przyjmuje prywatnie. Nie wiem skąd jesteś, ale w Warszawie jest sporo klinik prywatnych, gdzie da się zrobić to badanie w ramach skierowania z NFZ. Poza tym to trzeba robić u lekarza z certyfikatem FMF, a często w placówkach NFZ takich lekarzy nie ma.

I jeszcze co do prenatalnych to są 3 razy w ciąży, ale tylko dwa pierwsze są refundowane. Trzecie prenatalne i tak są płatne, dla każdego, bez względu czy ma wskazania, czy nie.

Zobaczymy, popytam. Jeszcze zapytam lekarza i położnej na następnej wizycie co radzą zrobić.

O widzisz, a mi wcześniej jedna pani z recepcji mówiła, że wszystkie są płatne, a teraz jak druga mi drukowała skierowanie to mówiła że wszystkie 3 będę miała na NFZ bo lekarz coś tam wpisze żeby dobrze było i to takie cyrki

Ja chodzę do przychodni w szpitalu tam gdzie już rodziłam wcześniej więc tam też i tłumy są. Ale kilku lekarzy przyjmuje stamtąd prywatnie i to ciekawe czy ktoś chciałby pójść na rękę, to raczej byłaby już dobra wola lekarza ...

A mamusie, jak się czujecie?

Ja wciąż senna i bez energii, choć dziś już zdołałam pranie zrobić i odkurzyć. Wymiotów brak, lekkie nudności czasem wieczorem i lekka tkliwość piersi, brak apetytu. Ogólnie gdyby nie ta niemoc byłoby nieźle, dużo lepiej się czuję w tej ciąży niż w poprzedniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Loszka, ustały coś te nudności Tobie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wredna_loszka]

U mnie xonvea pomogła!! Jutro wracam z Warszawy, bo byłam na 3 dni i na koncercie. Było fajnie, ale jednak czuję, że ciąża wysysa moc. Dawniej 20km spacerowania, ,zwiedzania to było nic, wczoraj po 13km się organizm zbuntował 🥺
Ale nareszcie 3 dzień bez wymiotów! Hurra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[visionAM]

Napisane przez wredna_loszka

U mnie xonvea pomogła!! Jutro wracam z Warszawy, bo byłam na 3 dni i na koncercie. Było fajnie, ale jednak czuję, że ciąża wysysa moc. Dawniej 20km spacerowania, ,zwiedzania to było nic, wczoraj po 13km się organizm zbuntował
Ale nareszcie 3 dzień bez wymiotów! Hurra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Fajnie, że pomogła! No niestety już od 8 tygodnia ciąży serce jest o wiele bardziej obciążone i człowiek się szybciej męczy. Ja teraz odczuwam to bardzo często, są dni że pójdę do sklepu na osiedlu i wracam zasapana jakbym zrobiła 20 km po górach a są dni, że czuję się zupełnie normalnie, więc nie ma reguły

[_Melodia_]

Napisane przez wredna_loszka

U mnie xonvea pomogła!! Jutro wracam z Warszawy, bo byłam na 3 dni i na koncercie. Było fajnie, ale jednak czuję, że ciąża wysysa moc. Dawniej 20km spacerowania, ,zwiedzania to było nic, wczoraj po 13km się organizm zbuntował
Ale nareszcie 3 dzień bez wymiotów! Hurra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super ze pomogło! A masz o jawy senności o które się martwilas?
Ja mam spoko kondycję, raz w tygodniu nadal chodzę na treningi… może uda się to kontynuować do końca września - zobaczymy.
Te upały mocno dają w kość wiec tez nie ma co się oszukiwać ze w ciazy to tez nie ułatwia. Pozostaje się cieszyć ze nie będziemy takich temperatur pod koniec 3 trymestru


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Gumisiowy]

Napisane przez wredna_loszka

U mnie xonvea pomogła!! Jutro wracam z Warszawy, bo byłam na 3 dni i na koncercie. Było fajnie, ale jednak czuję, że ciąża wysysa moc. Dawniej 20km spacerowania, ,zwiedzania to było nic, wczoraj po 13km się organizm zbuntował 🥺
Ale nareszcie 3 dzień bez wymiotów! Hurra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Uff cieszę się, że to działa
U mnie dalej niemoc, zmęczenie takie, że muszę robić przerwy w sprzątaniu. Ale bywają dni, że nawet mam apetyt i chęć i możliwości do działania, taka huśtawka trochę. Ale myślę pozytywnie, że będzie dobrze i coraz lepiej. 2 trymestr ogólnie to mówi się, że trymestr miodowy.
I nie wiem kiedy powiemy rodzinie, bo się wszyscy porozjeżdżali i wychodzi na to, że w listopadzie albo przed świętami będą. A wtedy to już brzuch powie sam za siebie A przez telefon nie chcemy mówić.
A ja już bym się chciała spotkać i pogadać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wredna_loszka]

Na szczęście nie mam jakiś ataków senności po tym leku i naprawdę fajnie jest mieć przerwę od wymiotów

Ja od września chce chodzić regularnie na basen, na razie tylko spacery, marsze

Gumisiowa niech brzuch przemówi rozumiem rozterkę, bo ja przed prenetalnymi nie chce mówić, ale przez telefon też tak dziwnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[motyczkam]

Napisane przez _Melodia_

Super ze pomogło! A masz o jawy senności o które się martwilas?
Ja mam spoko kondycję, raz w tygodniu nadal chodzę na treningi… może uda się to kontynuować do końca września - zobaczymy.
Te upały mocno dają w kość wiec tez nie ma co się oszukiwać ze w ciazy to tez nie ułatwia. Pozostaje się cieszyć ze nie będziemy takich temperatur pod koniec 3 trymestru


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja rodziłam w sierpniu i w tamtej ciąży upały mi tak nie doskwierały jak teraz. Ledwo żyję.

[Gumisiowy]

Napisane przez wredna_loszka

Na szczęście nie mam jakiś ataków senności po tym leku i naprawdę fajnie jest mieć przerwę od wymiotów

Ja od września chce chodzić regularnie na basen, na razie tylko spacery, marsze

Gumisiowa niech brzuch przemówi rozumiem rozterkę, bo ja przed prenetalnymi nie chce mówić, ale przez telefon też tak dziwnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja muszę reakcję widzieć
Już wiem, że nie wszystkim to będzie pasować.

A jedna znajoma jak się zapytała czy planujemy drugie to powiedziała, że fajnie trzeba robić bo 800+ będzie Jakby to był jedyny powód macierzyństwa Nie wiem co z tymi ludźmi nie tak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lilianna90]

Napisane przez Gumisiowy

Ja muszę reakcję widzieć
Już wiem, że nie wszystkim to będzie pasować.

A jedna znajoma jak się zapytała czy planujemy drugie to powiedziała, że fajnie trzeba robić bo 800+ będzie Jakby to był jedyny powód macierzyństwa Nie wiem co z tymi ludźmi nie tak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja w sumie niektórym z rodziny, nawet najbliższej z premedytacją nie powiem, niech się od innych dowiadują nawet po czasie

[Gumisiowy]

Napisane przez lilianna90

A ja w sumie niektórym z rodziny, nawet najbliższej z premedytacją nie powiem, niech się od innych dowiadują nawet po czasie

Aż tak?
Czasem lepiej nie mówić, a brzuch i tak sam powie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wredna_loszka]

Ja mam doła, jak pomyślę o pracy. Że po urodzeniu szanse że wrócę do swojego teamu są może 10% teraz mam fajny zespół, ho i fajna kaska, jak pomyślę, że będę gdzieś później może zaczynać od zera to ech kobiety mają gorzej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gumisiowy]

Napisane przez wredna_loszka

Ja mam doła, jak pomyślę o pracy. Że po urodzeniu szanse że wrócę do swojego teamu są może 10% teraz mam fajny zespół, ho i fajna kaska, jak pomyślę, że będę gdzieś później może zaczynać od zera to ech kobiety mają gorzej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nam się zdecydowanie bardziej świat wywraca do góry nogami po narodzinach. Mężczyznom to prawie nic, jak mieli tak mają dalej, dalej w pracy, hormony stabilne, bez baby blusa i depresji po porodzie i zmian w ciele i wiele innych rzeczy... A i tak najwięcej się oczekuje i wymaga od kobiet mimo to wszystko. No i jeszcze te stereotypy dzisiejszego świata, że nam nie wolno matkom narzekać i broń boziu nie możesz być zmęczona, ale zbytnio zadbana też no bo jak to tak się wypindrzyć do dzieci i do garów, to się nie godzi!!!

Aaa i jak masz jedno dziecko to pewnie idziesz na wygodę i ci się nie chce już w pieluchy bawić, bo mus mieć drugie, ale jak masz drugie to pewnie lecisz po kasę z plusów. Masz trójkę dzieci i więcej to już patologia Nikogo nie zadowolisz.
A prawda jest taka, że jak kobiety nie będą rodziły to Polacy wymrą jak mamuty, bo mamy niż demograficzny taki jak za czasów wojny światowej. Zamiast doceniać wielodzetnych i wspierać to szydzą i wyśmiewają i plusy wypominają

Straszny i dziwny jest ten świat.

Już gdzieś pisałam, że to wszystko przez tą Ewę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wredna_loszka]

Napisane przez Gumisiowy

Nam się zdecydowanie bardziej świat wywraca do góry nogami po narodzinach. Mężczyznom to prawie nic, jak mieli tak mają dalej, dalej w pracy, hormony stabilne, bez baby blusa i depresji po porodzie i zmian w ciele i wiele innych rzeczy... A i tak najwięcej się oczekuje i wymaga od kobiet mimo to wszystko. No i jeszcze te stereotypy dzisiejszego świata, że nam nie wolno matkom narzekać i broń boziu nie możesz być zmęczona, ale zbytnio zadbana też no bo jak to tak się wypindrzyć do dzieci i do garów, to się nie godzi!!!

Aaa i jak masz jedno dziecko to pewnie idziesz na wygodę i ci się nie chce już w pieluchy bawić, bo mus mieć drugie, ale jak masz drugie to pewnie lecisz po kasę z plusów. Masz trójkę dzieci i więcej to już patologia Nikogo nie zadowolisz.
A prawda jest taka, że jak kobiety nie będą rodziły to Polacy wymrą jak mamuty, bo mamy niż demograficzny taki jak za czasów wojny światowej. Zamiast doceniać wielodzetnych i wspierać to szydzą i wyśmiewają i plusy wypominają

Straszny i dziwny jest ten świat.

Już gdzieś pisałam, że to wszystko przez tą Ewę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dosłownie!!
Ja sobie też tłumacze, że może hormony szaleją, bo jak do tej pory cieszyłam się na ciążę, tak od 2 dni mam stan, że płakać mi się chce i czuję przerażenie na wszystkie zmiany

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marysiapew]

Napisane przez wredna_loszka

Ja mam doła, jak pomyślę o pracy. Że po urodzeniu szanse że wrócę do swojego teamu są może 10% teraz mam fajny zespół, ho i fajna kaska, jak pomyślę, że będę gdzieś później może zaczynać od zera to ech kobiety mają gorzej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kurczę… doskonale Cię rozumiem i nie ukrywam, że przez to średnio co dwa dni zastanawiam się czy decyzja o dziecku była odpowiednia 🫣


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[wredna_loszka]

Napisane przez Marysiapew

Kurczę… doskonale Cię rozumiem i nie ukrywam, że przez to średnio co dwa dni zastanawiam się czy decyzja o dziecku była odpowiednia 🫣


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jejku, cieszę się, że nie jestem z tym sama! Balam się, że ktoś pomyśli, że jestem szalona... Inaczej jest podczas starań, a jak usłyszałam serce na ostatniej wizycie to po prostu doszło do mnie, że stało się. Nie ma odwrotu, czas na rewolucję życiową. A nie ukrywam, mam 34 lata i nie mam jeszcze dzieci, więc prowadziłam w miarę wygodne życie. Mam nadzieję, że taki nastrój szybko mi przejdzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gumisiowy]

Napisane przez wredna_loszka

Jejku, cieszę się, że nie jestem z tym sama! Balam się, że ktoś pomyśli, że jestem szalona... Inaczej jest podczas starań, a jak usłyszałam serce na ostatniej wizycie to po prostu doszło do mnie, że stało się. Nie ma odwrotu, czas na rewolucję życiową. A nie ukrywam, mam 34 lata i nie mam jeszcze dzieci, więc prowadziłam w miarę wygodne życie. Mam nadzieję, że taki nastrój szybko mi przejdzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pocieszę Cię, że z jednym dzieckiem jest jeszcze dość łatwo i też w miarę łatwo jednego szkraba podrzucić dziadkom na trochę by odespać jeśli masz taką możliwość, albo do żłobka i logistycznie jest łatwiej. Wiadomo, że to spora rewolucja dotychczasowego życia i początki bywają ciężkie to później jest z reguły coraz lżej. Wszystko też zależy jaki egzemplarz dziecka się trafi. Niektóre śpią całe noce od 3 miesiąca.

My zdecydowaliśmy się na drugie bo nie chcę by mały był jedynakiem, ja widzę akurat same minusy. Też mam pełno obaw jak to będzie z dwójką, jak starszy zareaguje na młodszego czy będzie jedna wielka zazdrość i płacz i jak ja to wszystko przetrwam

Cieszę się, że teraz termin mam wiosenny, dłuższe dni będą i cieplej. Po porodzie jak jest ta burza hormonów to wszystko odczuwa się gorzej i mocniej. Pierwsze rodziłam zimą i te zimne i krótkie dni mnie mocno dołowały pamiętam tego baby bluesa i jak sobie pomyślę, że może być tak znowu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wredna_loszka]

Przy dwójce to trudniej, ale mam nadzieję, że synek zareaguje dobrze na rodzeństwo jedyny plus to, że już masz doświadczenie, aczkolwiek podobno każda ciąża jest inna...

Z tą wiosną to masz rację. Oby nas doładowała pozytywnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gumisiowy]

Napisane przez wredna_loszka

Przy dwójce to trudniej, ale mam nadzieję, że synek zareaguje dobrze na rodzeństwo jedyny plus to, że już masz doświadczenie, aczkolwiek podobno każda ciąża jest inna...

Z tą wiosną to masz rację. Oby nas doładowała pozytywnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj tak, każda ciąża inna, może mam nieco inne objawy teraz, ale i tak czuję się jak kupa albo kiszony ogórek, głównie przez ten brak energii. Najchętniej rano po przebudzeniu znowu poszłabym spać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lilianna90]

Napisane przez Gumisiowy

Pocieszę Cię, że z jednym dzieckiem jest jeszcze dość łatwo i też w miarę łatwo jednego szkraba podrzucić dziadkom na trochę by odespać jeśli masz taką możliwość, albo do żłobka i logistycznie jest łatwiej. Wiadomo, że to spora rewolucja dotychczasowego życia i początki bywają ciężkie to później jest z reguły coraz lżej. Wszystko też zależy jaki egzemplarz dziecka się trafi. Niektóre śpią całe noce od 3 miesiąca.

My zdecydowaliśmy się na drugie bo nie chcę by mały był jedynakiem, ja widzę akurat same minusy. Też mam pełno obaw jak to będzie z dwójką, jak starszy zareaguje na młodszego czy będzie jedna wielka zazdrość i płacz i jak ja to wszystko przetrwam

Cieszę się, że teraz termin mam wiosenny, dłuższe dni będą i cieplej. Po porodzie jak jest ta burza hormonów to wszystko odczuwa się gorzej i mocniej. Pierwsze rodziłam zimą i te zimne i krótkie dni mnie mocno dołowały pamiętam tego baby bluesa i jak sobie pomyślę, że może być tak znowu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie mam nic do Ciebie ale jak czytam takie rzeczy, że z jednym to łatwiej to nóż mi się w kieszeni otwiera. Czasami z jednym dzieckiem matce jest trudniej niż innej matce z dwoma.
Mój syn w wieku 1 miesiąca spał w dzień 0 minut. Trwało to około miesiąca.
Karmiłam go i po 15 razy dziennie co dawało jakieś 7h dziennie przy cycu.
Potrafil mi iść spać o 7!!! rano w wieku 1 roku. Wyglądało to jakoś tak że miał z godzinna drzemkę po południu i od tej drzemki do 7 rano nie spal.
Albo miał tak że szedł spać o 21, budził się o 23 i do 3,4 w nocy nie spał.
I nie z wiekiem nie było mi łatwiej. W wieku 1 roku i 8 miesięcy zrezygnował całkowicie z drzemek w ciągu dnia.
W wieku dwóch lat przeleciał przez szybę w drzwiach, na szczęście skończyło się tylko płaczem, szpitalem i blizna na ręku do dzisiaj.
Do jakiś dwóch lat zepsuł mi indukcję, okulary stłukł, które miałam na nosie, zepsuł odkurzacz samojezdny, zepsuł drzwi! balkonowe a reszty rzeczy to już nawet nie pamiętam.
I siedziałam na webinarach Magdy Komsty i innych magików od trudnych dzieci. Była wprowadzona od urodzenia rutyna itp.
Jak drugie będzie takie to chyba je sprzedam
Za to jedna z mam z mojej grupy ciążowej z 2019 z wizażu ma już teraz dwójkę dzieci. I te dzieci zawsze jej chodziły ładnie spać, spały całą noc. Mogła przy nich wymyślne obiady robić, ciasta czy inne rzeczy. Gdzie przy moim bywały dni, że nie miałam kiedy wziąć prysznica

[_Melodia_]

Dziewczyny ja na szybko wpadam pochwalić się wynikiem testu: nifty pokazał ZDROWEGO chłopca
Ciagle mi jakoś nieswojo z myślą ze będę miała synka a nie córkę heheheh


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Gumisiowy]

Napisane przez lilianna90

Nie mam nic do Ciebie ale jak czytam takie rzeczy, że z jednym to łatwiej to nóż mi się w kieszeni otwiera. Czasami z jednym dzieckiem matce jest trudniej niż innej matce z dwoma.
Mój syn w wieku 1 miesiąca spał w dzień 0 minut. Trwało to około miesiąca.
Karmiłam go i po 15 razy dziennie co dawało jakieś 7h dziennie przy cycu.
Potrafil mi iść spać o 7!!! rano w wieku 1 roku. Wyglądało to jakoś tak że miał z godzinna drzemkę po południu i od tej drzemki do 7 rano nie spal.
Albo miał tak że szedł spać o 21, budził się o 23 i do 3,4 w nocy nie spał.
I nie z wiekiem nie było mi łatwiej. W wieku 1 roku i 8 miesięcy zrezygnował całkowicie z drzemek w ciągu dnia.
W wieku dwóch lat przeleciał przez szybę w drzwiach, na szczęście skończyło się tylko płaczem, szpitalem i blizna na ręku do dzisiaj.
Do jakiś dwóch lat zepsuł mi indukcję, okulary stłukł, które miałam na nosie, zepsuł odkurzacz samojezdny, zepsuł drzwi! balkonowe a reszty rzeczy to już nawet nie pamiętam.
I siedziałam na webinarach Magdy Komsty i innych magików od trudnych dzieci. Była wprowadzona od urodzenia rutyna itp.
Jak drugie będzie takie to chyba je sprzedam
Za to jedna z mam z mojej grupy ciążowej z 2019 z wizażu ma już teraz dwójkę dzieci. I te dzieci zawsze jej chodziły ładnie spać, spały całą noc. Mogła przy nich wymyślne obiady robić, ciasta czy inne rzeczy. Gdzie przy moim bywały dni, że nie miałam kiedy wziąć prysznica

Z dwójką jest 2 razy więcej roboty, 2 razy więcej prania, uwagi itd.

Napisałam, że każdy egzemplarz jest inny.
Podziwiam Cie, że mimo takich trudności zdecydowałaś się wejść w to jeszcze raz, więc szacun i schowaj ten nóż tutaj natychmiast dziewczyno, ja rozumiem, że hormony no ale !️️️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

Napisane przez _Melodia_

Dziewczyny ja na szybko wpadam pochwalić się wynikiem testu: nifty pokazał ZDROWEGO chłopca
Ciagle mi jakoś nieswojo z myślą ze będę miała synka a nie córkę heheheh


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Super, bardzo się cieszymy ️
Synki są fajne, mój jest synkiem mamusi, nie nastawiaj się od razu, że będzie gorsze czy coś bo synek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Plazowiczka1]

Cześć, ja mam już wyniki nifty.. stres był ogromny,ale wszystko dobrze będzie chłopiec ! Start 12 tydzien

[lilianna90]

Napisane przez _Melodia_

Dziewczyny ja na szybko wpadam pochwalić się wynikiem testu: nifty pokazał ZDROWEGO chłopca
Ciagle mi jakoś nieswojo z myślą ze będę miała synka a nie córkę heheheh


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To teraz czas na imię
Super, że wszystko ok

[motyczkam]

Napisane przez wredna_loszka

Jejku, cieszę się, że nie jestem z tym sama! Balam się, że ktoś pomyśli, że jestem szalona... Inaczej jest podczas starań, a jak usłyszałam serce na ostatniej wizycie to po prostu doszło do mnie, że stało się. Nie ma odwrotu, czas na rewolucję życiową. A nie ukrywam, mam 34 lata i nie mam jeszcze dzieci, więc prowadziłam w miarę wygodne życie. Mam nadzieję, że taki nastrój szybko mi przejdzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie jest wskazane słuchać bicia serca przed 11 tyg ciąży.

Ja bardzo boję się tego jak sobie dam radę z dwójką. Ale z drugiej strony cieszę się że znowu będę mieć okazję mieć w ramionach takiego maluszka. Tylko teraz wszystko od nowa trzeba przechodzić. Dbanie o symetryczny rozwój, rozszerzanie diety... Ehhh

[lilianna90]

Napisane przez Plazowiczka1

Cześć, ja mam już wyniki nifty.. stres był ogromny,ale wszystko dobrze będzie chłopiec ! Start 12 tydzien

Gratulacje!


Ile czekałyście i płaciłyście za nifty?

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Napisane przez motyczkam

Nie jest wskazane słuchać bicia serca przed 11 tyg ciąży.

Ja bardzo boję się tego jak sobie dam radę z dwójką. Ale z drugiej strony cieszę się że znowu będę mieć okazję mieć w ramionach takiego maluszka. Tylko teraz wszystko od nowa trzeba przechodzić. Dbanie o symetryczny rozwój, rozszerzanie diety... Ehhh

Ja to już serio nic z tych rzeczy nie pamiętam!

[motyczkam]

To już mamy w grupie dwóch chłopców 😁 Ciekawe czy to będzie większość 😅 w sumie z dziewczynką mam wszystko obcykane ale chłopiec też by był fajny 😁

[Plazowiczka1]

Też nie mogę się przyzwyczaić do myśli że będzie chłopiec heheh

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Ja płaciłam 2200 i czekałam 5 dni

[Gumisiowy]

Napisane przez motyczkam

Nie jest wskazane słuchać bicia serca przed 11 tyg ciąży.

Ja bardzo boję się tego jak sobie dam radę z dwójką. Ale z drugiej strony cieszę się że znowu będę mieć okazję mieć w ramionach takiego maluszka. Tylko teraz wszystko od nowa trzeba przechodzić. Dbanie o symetryczny rozwój, rozszerzanie diety... Ehhh

Ja też tęsknię za tym malusim maluszkiem, przeglądam te zdjęcia mojego bobaska i mnie tak rozczulają z tamtego okresu. No i czas leci, wszystko przemija. Dla niektórych nawet lepiej jeśli nie tęsknią za tym okresem akurat. Dzieci rosną i nigdy nie będą drugi raz takie małe.

A o tym serduszku też niedawno się dowiedziałam, 2 lata temu w ciąży słuchałam serduszka w 8 tygodniu a teraz mimo że serduszko biło to nie słyszałam. Znowu się coś pozmieniało w tej kwestii tak?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Plazowiczka1]

Ja już słyszałam seruszko w 7 tyg

[Gumisiowy]

Napisane przez lilianna90

Gratulacje!


Ile czekałyście i płaciłyście za nifty?

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------


Ja to już serio nic z tych rzeczy nie pamiętam!

Też gratuluję, kolejny chłopczyk!
I też jestem ciekawa ile Nifty teraz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

Napisane przez Plazowiczka1

Też nie mogę się przyzwyczaić do myśli że będzie chłopiec heheh

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Ja płaciłam 2200 i czekałam 5 dni

Sporo, ale spokój psychiczny najważniejszy.

To teraz czekamy na imię.
Ja wciąż nie wiem. Wiadomo jeszcze tyle czasu, ale nic a nic mi się nie podoba 🤷🏼☠♀️ Dla dziewczynki jeszcze bym znalazła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

Napisane przez lilianna90

Gratulacje!


Ile czekałyście i płaciłyście za nifty?

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------


Ja to już serio nic z tych rzeczy nie pamiętam!

Ja pamiętam aż za dobrze, rozszerzania diety to była moja zmora Może dlatego, że jeszcze jestem w miarę na świeżo. A ile Twój synek ma lat teraz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz