Marcowe Mamy 2024

[Plazowiczka1]

Imię mamy ;Gabriel albo Ignacy

[lilianna90]

Napisane przez Gumisiowy

Też gratuluję, kolejny chłopczyk!
I też jestem ciekawa ile Nifty teraz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

Sporo, ale spokój psychiczny najważniejszy.

To teraz czekamy na imię.
Ja wciąż nie wiem. Wiadomo jeszcze tyle czasu, ale nic a nic mi się nie podoba 🤷🏼☠♀️ Dla dziewczynki jeszcze bym znalazła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

Ja pamiętam aż za dobrze, rozszerzania diety to była moja zmora Może dlatego, że jeszcze jestem w miarę na świeżo. A ile Twój synek ma lat teraz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

4 skończył w maju.
Mi dla chlopaka mega ciężko było.znalezc imię te ponad 4 lata temu. Dla.dziewczynki za to miałam całą listę.
Ja to bardziej nie pamiętam kiedy dzieciaki powinien się przekręcać z brzucha na plecy i odwrotnie. Kiedy głowę podnosić. Jak prawidłowo czworakowac czy pełzać itp. Dodatkowo kurde te szczepienia, nie wiem jak to spamiętam

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Ignacy częściej chyba spotykane, za to Gabriel może być trudne do wymówienia zwłaszcza dla przedszkolaków, Gabryś też bo R

[Gumisiowy]

Ignacego rozważalismy i Nikodema też kiedyś, ale nazwisko zaczyna nam się na M i Nikodem M i to mm mi koliduje jak wymawiam na głos, to samo Adam. A tak mi się podobają, ale nie wezmę bo wybrzydzam 🤷🏼☠♀️
Ale o Ignacym muszę też ponownie pomyśleć, choć dość popularny w rankingach też.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lilianna90]

Może jak już wszystkie skończymy pierwszy trymest to zrobimy główny post z terminem porodu, wiekiem, która to ciąża itp?

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

Napisane przez Gumisiowy

Ignacego rozważalismy i Nikodema też kiedyś, ale nazwisko zaczyna nam się na M i Nikodem M i to mm mi koliduje jak wymawiam na głos, to samo Adam. A tak mi się podobają, ale nie wezmę bo wybrzydzam 🤷🏼☠♀️
Ale o Ignacym muszę też ponownie pomyśleć, choć dość popularny w rankingach też.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez te dwa imiona braliśmy pod uwagę ale bardziej Nikodem

[Gumisiowy]

Napisane przez lilianna90

4 skończył w maju.
Mi dla chlopaka mega ciężko było.znalezc imię te ponad 4 lata temu. Dla.dziewczynki za to miałam całą listę.
Ja to bardziej nie pamiętam kiedy dzieciaki powinien się przekręcać z brzucha na plecy i odwrotnie. Kiedy głowę podnosić. Jak prawidłowo czworakowac czy pełzać itp. Dodatkowo kurde te szczepienia, nie wiem jak to spamiętam

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Ignacy częściej chyba spotykane, za to Gabriel może być trudne do wymówienia zwłaszcza dla przedszkolaków, Gabryś też bo R

4 to już sporo, czyli rocznikowo będzie 5 jak urodzisz drugie, to już taki ogarnięty chłopak będzie raczej.
Mój będzie miał 27 miesięcy jak urodzę drugie i to niby już w miarę sporo bo ciut ponad 2 lata ale to wciąż będzie jeszcze maluch jeszcze...

Mi dla dziewczynki podoba się Emilia, a widzę, że teraz zrobiła się dość popularna, no ale nie jest jeszcze w pierwszej 10 to może być Ja strasznie wybrzydzam co do imion i to będzie trudne zadanie jeśli będzie chłopiec.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wredna_loszka]

Napisane przez lilianna90

Nie mam nic do Ciebie ale jak czytam takie rzeczy, że z jednym to łatwiej to nóż mi się w kieszeni otwiera. Czasami z jednym dzieckiem matce jest trudniej niż innej matce z dwoma.
Mój syn w wieku 1 miesiąca spał w dzień 0 minut. Trwało to około miesiąca.
Karmiłam go i po 15 razy dziennie co dawało jakieś 7h dziennie przy cycu.
Potrafil mi iść spać o 7!!! rano w wieku 1 roku. Wyglądało to jakoś tak że miał z godzinna drzemkę po południu i od tej drzemki do 7 rano nie spal.
Albo miał tak że szedł spać o 21, budził się o 23 i do 3,4 w nocy nie spał.
I nie z wiekiem nie było mi łatwiej. W wieku 1 roku i 8 miesięcy zrezygnował całkowicie z drzemek w ciągu dnia.
W wieku dwóch lat przeleciał przez szybę w drzwiach, na szczęście skończyło się tylko płaczem, szpitalem i blizna na ręku do dzisiaj.
Do jakiś dwóch lat zepsuł mi indukcję, okulary stłukł, które miałam na nosie, zepsuł odkurzacz samojezdny, zepsuł drzwi! balkonowe a reszty rzeczy to już nawet nie pamiętam.
I siedziałam na webinarach Magdy Komsty i innych magików od trudnych dzieci. Była wprowadzona od urodzenia rutyna itp.
Jak drugie będzie takie to chyba je sprzedam
Za to jedna z mam z mojej grupy ciążowej z 2019 z wizażu ma już teraz dwójkę dzieci. I te dzieci zawsze jej chodziły ładnie spać, spały całą noc. Mogła przy nich wymyślne obiady robić, ciasta czy inne rzeczy. Gdzie przy moim bywały dni, że nie miałam kiedy wziąć prysznica

Jakbym czytała o swojej kuzynce. Dziecko teraz ma prawie 4 lata i dopiero od pół roku zaczęła normalnie żyć i funkcjonować. Wiem, że i takie "potworki" się trafiają. Miałaś bardzo intensywnie, oby drugie było spokojniejsze

Ja na drugie dziecko na pewno się nie zdecyduje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

Napisane przez _Melodia_

Dziewczyny ja na szybko wpadam pochwalić się wynikiem testu: nifty pokazał ZDROWEGO chłopca
Ciagle mi jakoś nieswojo z myślą ze będę miała synka a nie córkę heheheh


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Suuuper!! Gratulacje ja marzę o chłopczyku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

Napisane przez Plazowiczka1

Cześć, ja mam już wyniki nifty.. stres był ogromny,ale wszystko dobrze będzie chłopiec ! Start 12 tydzien

Gratulacje również

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Dlaczego nie można słuchac bicia serca przed 11tyg? Ja słyszałam w 8

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Kurde ja cały czas myślę nad nifty. Byłabym spokojniejsza chyba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[visionAM]

Napisane przez wredna_loszka

Jejku, cieszę się, że nie jestem z tym sama! Balam się, że ktoś pomyśli, że jestem szalona... Inaczej jest podczas starań, a jak usłyszałam serce na ostatniej wizycie to po prostu doszło do mnie, że stało się. Nie ma odwrotu, czas na rewolucję życiową. A nie ukrywam, mam 34 lata i nie mam jeszcze dzieci, więc prowadziłam w miarę wygodne życie. Mam nadzieję, że taki nastrój szybko mi przejdzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam dokładnie to samo, jestem rok starsza od Ciebie, pierwsze dziecko. Początkowy zachwyt minął i teraz mam spadek nastroju i jestem przerażona, a tematy ciążowe i okołoporodowe mnie przytłaczają

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

Napisane przez lilianna90

Nie mam nic do Ciebie ale jak czytam takie rzeczy, że z jednym to łatwiej to nóż mi się w kieszeni otwiera. Czasami z jednym dzieckiem matce jest trudniej niż innej matce z dwoma.
Mój syn w wieku 1 miesiąca spał w dzień 0 minut. Trwało to około miesiąca.
Karmiłam go i po 15 razy dziennie co dawało jakieś 7h dziennie przy cycu.
Potrafil mi iść spać o 7!!! rano w wieku 1 roku. Wyglądało to jakoś tak że miał z godzinna drzemkę po południu i od tej drzemki do 7 rano nie spal.
Albo miał tak że szedł spać o 21, budził się o 23 i do 3,4 w nocy nie spał.
I nie z wiekiem nie było mi łatwiej. W wieku 1 roku i 8 miesięcy zrezygnował całkowicie z drzemek w ciągu dnia.
W wieku dwóch lat przeleciał przez szybę w drzwiach, na szczęście skończyło się tylko płaczem, szpitalem i blizna na ręku do dzisiaj.
Do jakiś dwóch lat zepsuł mi indukcję, okulary stłukł, które miałam na nosie, zepsuł odkurzacz samojezdny, zepsuł drzwi! balkonowe a reszty rzeczy to już nawet nie pamiętam.
I siedziałam na webinarach Magdy Komsty i innych magików od trudnych dzieci. Była wprowadzona od urodzenia rutyna itp.
Jak drugie będzie takie to chyba je sprzedam
Za to jedna z mam z mojej grupy ciążowej z 2019 z wizażu ma już teraz dwójkę dzieci. I te dzieci zawsze jej chodziły ładnie spać, spały całą noc. Mogła przy nich wymyślne obiady robić, ciasta czy inne rzeczy. Gdzie przy moim bywały dni, że nie miałam kiedy wziąć prysznica

Ojej, podziwiam Cię, że to wszystko przetrwałaś, jesteś mega dzielna babka!

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

I zazdroszczę Wam chłopaków, to było moje marzenie. Od 11 tygodnia wiem, że będzie dziewczynka, właśnie zaczęłam 17 tydzień i nadal się z tym nie oswoiłam

[wredna_loszka]

Napisane przez visionAM

Mam dokładnie to samo, jestem rok starsza od Ciebie, pierwsze dziecko. Początkowy zachwyt minął i teraz mam spadek nastroju i jestem przerażona, a tematy ciążowe i okołoporodowe mnie przytłaczają

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

Ojej, podziwiam Cię, że to wszystko przetrwałaś, jesteś mega dzielna babka!

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

I zazdroszczę Wam chłopaków, to było moje marzenie. Od 11 tygodnia wiem, że będzie dziewczynka, właśnie zaczęłam 17 tydzień i nadal się z tym nie oswoiłam

Widzę, że mamy bardzo podobnie ja też marzę o chłopczyku, ale znając życie będzie dziewczynka. Wiadomo, że najważniejsze, by było dziecko zdrowe, ale no będę czuć pewnie lekkie rozczarowanie. Na razie zwracam się do trolla w środku po męsku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[visionAM]

Napisane przez wredna_loszka

Widzę, że mamy bardzo podobnie ja też marzę o chłopczyku, ale znając życie będzie dziewczynka. Wiadomo, że najważniejsze, by było dziecko zdrowe, ale no będę czuć pewnie lekkie rozczarowanie. Na razie zwracam się do trolla w środku po męsku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czytałam gdzieś, że jest coś takiego jak gender disappointment, czyli rozczarowanie płcią i dużo ludzi przeżywa to podobnie do żałoby. I ja mam dokładnie to samo, serio źle się psychicznie z tym czuję, mam nadzieję, że mi przejdzie. Trochę mi nawet wstyd o tym pisać, bo mnóstwo osób marzy o dziecku, stara się latami, a ja przeżywam płeć... Ale też nie da się tych emocji tak szybko od siebie odseparować.

[wredna_loszka]

Rozumiem to doskonale. Niestety każdy ma różne emocje i odczucia i nic się na to nie poradzi.
Robiłaś normalne prenatalne czy nifty?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[visionAM]

Napisane przez wredna_loszka

Rozumiem to doskonale. Niestety każdy ma różne emocje i odczucia i nic się na to nie poradzi.
Robiłaś normalne prenatalne czy nifty?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nifty, dlatego tak szybko dowiedziałam się o płci. Ale w trakcie prenatalnych też już było widać płeć, oczywiście na takim etapie lekarze zazwyczaj nie mówią, że to na 100%

Ogólnie to ja miałam przeczucia, że to będzie jednak dziewczynka, ale nie dopuszczałam do siebie tej myśli. Niby wiadomo, że to nie koncert życzeń, ale chyba ciążowe hormony nie pomagają

[_Melodia_]

Napisane przez visionAM

Czytałam gdzieś, że jest coś takiego jak gender disappointment, czyli rozczarowanie płcią i dużo ludzi przeżywa to podobnie do żałoby. I ja mam dokładnie to samo, serio źle się psychicznie z tym czuję, mam nadzieję, że mi przejdzie. Trochę mi nawet wstyd o tym pisać, bo mnóstwo osób marzy o dziecku, stara się latami, a ja przeżywam płeć... Ale też nie da się tych emocji tak szybko od siebie odseparować.

Mi powinno być łatwiej, ale właśnie mam wrażenie ze paradoksalnie jest gorzej… mam dwie córki, ułożone z nimi relacje, sposób postępowania, wychowania i funkcjonowania. Teraz czuje rozczarowanie, obawę ze to dziecko będzie inne/gorsze już nie „takie moje”. Głupie wiem, ale czuje tak w środku i nikt tego nie potrafi zrozumieć
Ja robiłam Nifty czekałam 7 dni roboczych na wynik, płaciłam 2150 i poza płcią wyszło że dzidziuś jest zdrowy co wiadomo cieszy najbardziej, jednak… pozostało to uczucie niespełnienia ehhh


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[visionAM]

Napisane przez _Melodia_

Mi powinno być łatwiej, ale właśnie mam wrażenie ze paradoksalnie jest gorzej… mam dwie córki, ułożone z nimi relacje, sposób postępowania, wychowania i funkcjonowania. Teraz czuje rozczarowanie, obawę ze to dziecko będzie inne/gorsze już nie „takie moje”. Głupie wiem, ale czuje tak w środku i nikt tego nie potrafi zrozumieć
Ja robiłam Nifty czekałam 7 dni roboczych na wynik, płaciłam 2150 i poza płcią wyszło że dzidziuś jest zdrowy co wiadomo cieszy najbardziej, jednak… pozostało to uczucie niespełnienia ehhh


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Myślę, że świetnie sobie poradzisz i doświadczenie zdobyte przy dziewczynkach przełożysz idealnie na potrzeby chłopca, zobaczysz że to będzie Twój synek mamusi Ale doskonale rozumiem Twoje emocje, uwierz mi, wiem co czujesz

[lilianna90]

Ja znowu marzę o dziewczynce i jeśli wyjdzie, że chłopak to na pewno będę w jakimś stopniu rozczarowana.
Tym bardziej, że mój syn ma ostatnio fazę na rodzeństwo. Od miesiąca codziennie mówi o tym. Zaczął od tego, że chce mieć dwie siostry i dwóch braci a skończyło się na tym, że chce mieć tylko siostre a on jeszcze nawet nie wie, że jestem w ciąży

[Marysiapew]

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Marysiapew]

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Marysiapew]

Badanie niffty robicie bez względu na wiek?
Mam 28lat i w w sumie wśród znajomych i rodziny nikt nie robił takiego testu ( przyznam, że dowiedziałam się o nim stad ) z tego co kojarzę to żadna nie urodziła dziecka po 30 r.ż. i tak jestem zmieszana, nie wiem czy zrobić czy poczekać na pierwsze prenatalne i w razie obaw wykonać.

Poza tym: czy któraś z Was boryka się z notorycznym uczuciem pustego żołądka ? Nie mogę sobie z tym od 2 tygodni poradzić i już chyba próbowałam wszystkiego


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[wredna_loszka]

Napisane przez Marysiapew

Badanie niffty robicie bez względu na wiek?
Mam 28lat i w w sumie wśród znajomych i rodziny nikt nie robił takiego testu ( przyznam, że dowiedziałam się o nim stad ) z tego co kojarzę to żadna nie urodziła dziecka po 30 r.ż. i tak jestem zmieszana, nie wiem czy zrobić czy poczekać na pierwsze prenatalne i w razie obaw wykonać.

Poza tym: czy któraś z Was boryka się z notorycznym uczuciem pustego żołądka ? Nie mogę sobie z tym od 2 tygodni poradzić i już chyba próbowałam wszystkiego


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U mnie w kręgu znajontch też nikt nie robił, a jesteśmy w wieku 30-35. Myślałam nad nimi i myślę nadal, ale zobaczę jak w efekcie wyjdzie finansowo. Niestety będę zmuszona kupić w przyszłym roku nowe auto, bo moje obecne nie nadaje się do dziecka (brak bagażnika, klimy itp), a do tej pory nie brałam tego pod uwagę.
Prenatalne pierwsze mam 13ego września, to będzie 12tc, więc może gdyby coś było nie tak.... Ale to chyba wtedy i tak zalecają amniopunkcję.

Co do żołądka ja miałam. Miałam wrażenie, że jestem non stop głodna, a co zjadłam to mdłości i wymioty. Błędne koło. Ale kupiłam xonvea i od paru dni żyję normalnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marysiapew]

Napisane przez wredna_loszka

U mnie w kręgu znajontch też nikt nie robił, a jesteśmy w wieku 30-35. Myślałam nad nimi i myślę nadal, ale zobaczę jak w efekcie wyjdzie finansowo. Niestety będę zmuszona kupić w przyszłym roku nowe auto, bo moje obecne nie nadaje się do dziecka (brak bagażnika, klimy itp), a do tej pory nie brałam tego pod uwagę.
Prenatalne pierwsze mam 13ego września, to będzie 12tc, więc może gdyby coś było nie tak.... Ale to chyba wtedy i tak zalecają amniopunkcję.

Co do żołądka ja miałam. Miałam wrażenie, że jestem non stop głodna, a co zjadłam to mdłości i wymioty. Błędne koło. Ale kupiłam xonvea i od paru dni żyję normalnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam prenatalne 8.09 i to będzie 12 tc i właśnie chyba wstrzymam się z tymi testami

Poproszę lekarza o ten albo jakiś lek jak będę na najbliższej wizycie, bo czuje już niemoc


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Gumisiowy]

To chyba jestem jedyna tu której wszystko jedno jaka płeć, będzie drugi syn, spoko będzie kompan do psot", będzie dziewczynka to będzie jakaś odmiana i nie będę sama wśród chłopów i też spoko. Nie będę rozczarowana płcią. Może gdybym się decydowała na trzecie a miałabym dwóch chłopów i byłby trzeci łobuz to mogłoby mnie to pokopać trochę.
Znam rodzinę gdzie jest czterech synów i jest wesoło, że tak powiem, nie wiem jak bym to zniosła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[visionAM]

Napisane przez Marysiapew

Ja mam prenatalne 8.09 i to będzie 12 tc i właśnie chyba wstrzymam się z tymi testami

Poproszę lekarza o ten albo jakiś lek jak będę na najbliższej wizycie, bo czuje już niemoc


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja robiłam ze względu na wiek, bardzo bałam się chorób genetycznych. Na Twoim miejscu wstrzymałabym się do prenatalnych, jeśli tam wyjdzie coś źle to wtedy bym pogłębiała diagnostykę. Zrób koniecznie USG z testem Pappa, dzięki temu poznasz stan swojego łożyska, ryzyko przedwczesnego porodu, preeklamsji itp. Samo USG to tylko 80% czułości i nie sprawdza wszystkiego.

[_Melodia_]

Napisane przez Marysiapew

Ja mam prenatalne 8.09 i to będzie 12 tc i właśnie chyba wstrzymam się z tymi testami

Poproszę lekarza o ten albo jakiś lek jak będę na najbliższej wizycie, bo czuje już niemoc


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja jak Vision robiłam nifty ze względu na wiek - mam 35 lat. Na twoim miejscu ze spokojem czekałabym na prenatalne i tylko w razie wysokiego ryzyka pogłębiała diagnostykę.
Dzisiaj chcemy powiedzieć dziewczynkom o rodzeństwie. Trzymajcie kciuki żeby nie było aż tak zle jak zakładam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[wredna_loszka]

Trzymam kciuki !

Ja mam 34 i też się boję, ale poczekam do tego 13.09. Najwyżej będę analizować dalej. Myślę, że papp-a zrobię sobie wcześniej ciut, żeby z wynikami iść na USG, bo tam gdzie chce robić niby pobierajá krew w trakcie, ale wolałabym już wiedzieć wszystko dokładniej tego 13.
Okropnie się boje wad genetycznych. Nie wiem, czy zdecydowałabym się takie urodzić, ale póki co staram się myśleć optymistycznie, chociaż średnio mi wychodzi



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[motyczkam]

Napisane przez wredna_loszka

Jakbym czytała o swojej kuzynce. Dziecko teraz ma prawie 4 lata i dopiero od pół roku zaczęła normalnie żyć i funkcjonować. Wiem, że i takie "potworki" się trafiają. Miałaś bardzo intensywnie, oby drugie było spokojniejsze

Ja na drugie dziecko na pewno się nie zdecyduje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

Suuuper!! Gratulacje ja marzę o chłopczyku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

Gratulacje również

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Dlaczego nie można słuchac bicia serca przed 11tyg? Ja słyszałam w 8

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Kurde ja cały czas myślę nad nifty. Byłabym spokojniejsza chyba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bo podgrzewa tkanki i takiemu małemu zarodkowi może to zaszkodzić. Ale nie ma na ten temat pewnych badań bo nikt nie robił eksperymentu na ludziach. W każdym razie i bez tego widać że serce bije i da się określić z jaką częstotliwością. Nie ma potrzeby ryzykować.

Ja tak jak poprzednio robię tylko pappe. Chyba że lekarz powie co innego.

[motyczkam]

Mam problem z niskim żelazem. Myślicie że zakwas z buraka załatwi sprawę? Nigdy nie piłam tego.

[aleksandra_nie_ola]

Napisane przez motyczkam

Mam problem z niskim żelazem. Myślicie że zakwas z buraka załatwi sprawę? Nigdy nie piłam tego.

Tak, burak to bdb pomysł, jak masz wyciskarkę to pij soki z buraka.
Ja pomimo, że nie mam problemu z żelazem, codziennie wypijam szklankę soku z buraka z dodatkiem jabłka.

[Gumisiowy]

Napisane przez motyczkam

Mam problem z niskim żelazem. Myślicie że zakwas z buraka załatwi sprawę? Nigdy nie piłam tego.

Mi nie smakował, ale jeśli Ci wejdzie to pij.
Wcześniej łykałam 'szelazo sr' i mi ładnie podniósł.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[visionAM]

Napisane przez motyczkam

Mam problem z niskim żelazem. Myślicie że zakwas z buraka załatwi sprawę? Nigdy nie piłam tego.

Zakwas z buraka i do tego laktoferyna w tabletkach

[Nimfa20Melman]

Hej. Wpadam na chwilę.

U mnie to samo, kilka dni tylko leżałam, mdłości, wymioty, masakra

Jak pochodzę do 20-30 min to boli mnie brzuch. Większość leżę. Dodatkowo wszystko mi śmierdzi.

Zaczynam jeść ok 12, czasami zjem wcześniej banana lub trochę jogurtu.

Był partner na weekend. Powiedziałam mu. Bardzo się cieszy i liczy na bliźnięta

Pomógł mi dużo w domu, wczoraj rosołek ugotował i zrobił 2 danie

W sobotę byliśmy na szybkich zakupach po południu, ale po powrocie poszłam od razu do łóżka.

W środę mam lekarza. Zobaczymy co tam

Moja biedna sunia chyba czuje, że coś jest nie tak, bo jak wymiotowałam to taka biedna patrzyła na mnie, nawet się do drugiego pokoju schowała
Przychodzi, przytula się do mnie, a jak przyjdzie mama to od razu staje koło mnie jakby mnie 'broniła'', albo chciała przekazać, że ona mnie tu pilnuje Moja kochana

Koty stety niestety w wolierze pod balkonem, bo jeden ma cukrzycę i niestety zdarza mu się nasikać na dole lub zrobić 2, więc póki ciepło to musza tam siedzieć

[Gumisiowy]

Mi też wszystko śmierdzi, lodówkę otwieram to zatykam nos. A z jedzenia to tylko jakieś zupy mi wchodzą, rosołek, krupnik czy jakieś warzywne, wszystko lekko strawne. No i muszę jeść cokolwiek często bo mdłości mi się nasilają jak nie jem. A spodenek już nie dopinam, tak spuchłam już, a co będzie później
Energii wciąż nie mam.
Te bóle z prawej strony brzucha mi na szczęście ustały. W tym tygodniu idę na pierwsze badania krwi, a za tydzień kolejna wizyta, a później zaraz pierwsze prenatalne. Jakoś szybko to mi leci nawet.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz