2023-08-22, 22:02 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 867
|
Dot.: Kłótnia w związku i cisza
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89653728]a ja mysle ze to w sumie nie wazne czy ona zawsze tak plakala czy nie,z tego wycinka jasno wynika ze poprostu nie pasuja do siebie
jesli ktos sprawia ze placzesz godzinami albo ze jego placz juz ciebie nie rusza to jest jasny sygnal ze nie jest nam po drodze i czas to zakonczyc zanim zrobi sie jeszcze bardziej toksycznie pierwsze zaoroczenie minelo wychodzi prawdziwa natura ich dwojga,po co w to brnac ,pracowac nad tym marnowac nastepne lata ona oczekuje ze on sie zmieni ,nalega na rozmowy liczy ze sie otworzy ,takie wymeczone otwieranie nigdy nie dziala[/QUOTE] Absolutnie się z tym zgadzam. Niewzruszenie faceta i próby rozmów tylko z jej strony to dość jasny sygnał, że tam się coś chyba wypaliło bezpowrotnie.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2023-08-22, 22:33 | #32 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Kłótnia w związku i cisza
Cytat:
facet ma 30 lat ,nie ma co nad nim pracowac,wymuszac zwierzen,dyskusji itp jest jaki jest albo go akceptujesz albo sie rozstajesz,czas przestac wierzyc w to ze twoja milosc go zmieni fakt ze on milczy od 2 dni nawet jesli czeka ze ona sie odezwie to tylko swiadczy o tym ze ma ja w dupie tak naprawde bo nikt komu na zwiazku zalezy nie robi takich rzeczy po co to ciagnac ?? |
|
2023-08-22, 23:00 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-03
Wiadomości: 48
|
Dot.: Kłótnia w związku i cisza
No generalnie takie stwierdzenie, że jak ktoś milczy od dwóch dni to pewnie mu nie zależy, jest mega uproszczeniem. Oczywiście, MOŻE tak być, ale NIE MUSI. Możliwe, że ktoś milczy, bo ma dość, bo boi się konfrontacji, bo nie wie, co mógłby powiedzieć lub zrobić, bo ma jakąś blokadę wynikającą z przeszłych doświadczeń. Odnosicie to do siebie: bo ja bym nie milczała, a jakbym milczała, to by mi nie zależało, więc ktoś pewnie też tak ma.
Z opisu autorki wynika, że facet nie jest też jakiś mega dojrzały emocjonalnie mimo tych 30 lat i niespecjalnie idzie mu nawigacja po świecie emocji. Niekoniecznie musi mieć złe intencje, ale ile autorka i on wytrzymają ze sobą i czy zdecydują się zerwać przez nie dogadywanie się, to już inna kwestia. Oczywiście, wierzę, że mogą być ludzie mniej lub bardziej dopasowani do nas charakterem, chociaż ja bym nazwała to słowem DOJRZALI? Bo niedopasowanym można być w kwestii poglądów politycznych, sposobów spędzania czasu, seksualnie, natomiast kwestie komunikacji i regulacji emocji to wg mnie DOJRZAŁOŚĆ po prostu. Jak tu jedna z was pisała, bywają tacy ludzie, którzy sprawiają, że w związku z nimi – nawet będąc zdrowymi osobami – zachowujemy się dziwnie i histerycznie. Tak. Ale takie osoby da się odróżnić jednak mimo wszystko, bo zazwyczaj nami manipulują, gaslightują itd. Nie wiem, jak to wygląda u autorki i ona sama sobie musi odpowiedzieć na to, ale z opisu nie wynika, żeby koleś nią manipulował, wmawiał jej coś, przeinaczał. Obojętność jest przemocą emocjonalną, ale szantaż również. Ona szantażowała płaczem, on był obojętny. Jak dla mnie to wygląda na brak dojrzałości, umiejętności komunikacyjnych i – u niego – na brak obycia w świecie emocji. Albo na zmęczenie, wypalenie, jeśli od jakiegoś czasu jest świadkiem takich akcji. Bo jednak człowiek się uodparnia, jak raz ktoś płacze czy drugi, to go żałujemy, pocieszamy. Jak widzimy w końcu, że czyjś płacz ma sprawić, że zrobimy coś, czego ta osoba chce i jest wymuszaniem, to możemy mieć reakcję w stylu wycofanie. To może być automatyczne nawet, wyuczone, takie płynące z dzieciństwa, z ciała. Jakiś taki upór, obojętność, odcięcie. Miewam w żalu tak, że nawet jak kogoś kocham i bardzo chcę, to nie jestem w stanie go dotknąć ani się przytulić. To też u mnie płynie z dzieciństwa. |
2023-08-22, 23:14 | #34 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Kłótnia w związku i cisza
Dla mnie poprostu jest nie do pomyslenia ze w zdrowym zwiazku ktos sie nie odzywa calymi dniami(obydwoje zreszta to robia w tym momencie)
To jest chora relacja i nie widze sensu ciagniecia tej dramy |
2023-08-22, 23:23 | #35 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-03
Wiadomości: 48
|
Dot.: Kłótnia w związku i cisza
No ale ty patrzysz z punktu widzenia osoby starszej zakładam, niż 25-30 lat, będącej w długotrwałej relacji i też osoby dojrzałej emocjonalnie, a może osoby ogólnie zdrowej, bez zaburzeń? A autorka i jej partner ewidentnie mają jakieś trudności ze sobą, nie są też zbyt dojrzali. W sumie mogą się rozstać, jasne, ale pytanie, czy rozstając się bez prób rozpracowania tego nauczą się czegokolwiek na przyszłość? Czy znów wejdą w związek, gdzie powtórzą ten sam schemat.
---------- Dopisano o 23:23 ---------- Poprzedni post napisano o 23:21 ---------- Bo w danym momencie, w mojej opinii, obojgu będzie ciężko znaleźć partnera dojrzałego. Dojrzały partner nie wejdzie w związek z osobą, która unika lub wymusza w taki sposób, a nawet jak wejdzie, to szybko ucieknie. |
2023-08-23, 01:06 | #36 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2023-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: Kłótnia w związku i cisza
.
Edytowane przez TheSunTheMoonTheStars Czas edycji: 2023-12-08 o 09:21 |
2023-08-23, 04:02 | #37 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 995
|
Dot.: Kłótnia w związku i cisza
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89653766]Dla mnie poprostu jest nie do pomyslenia ze w zdrowym zwiazku ktos sie nie odzywa calymi dniami(obydwoje zreszta to robia w tym momencie)
To jest chora relacja i nie widze sensu ciagniecia tej dramy[/QUOTE] Zgadzam się. |
2023-08-23, 06:29 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 109
|
Dot.: Kłótnia w związku i cisza
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89653728]a ja mysle ze to w sumie nie wazne czy ona zawsze tak plakala czy nie,z tego wycinka jasno wynika ze poprostu nie pasuja do siebie
jesli ktos sprawia ze placzesz godzinami albo ze jego placz juz ciebie nie rusza to jest jasny sygnal ze nie jest nam po drodze i czas to zakonczyc zanim zrobi sie jeszcze bardziej toksycznie pierwsze zaoroczenie minelo wychodzi prawdziwa natura ich dwojga,po co w to brnac ,pracowac nad tym marnowac nastepne lata ona oczekuje ze on sie zmieni ,nalega na rozmowy liczy ze sie otworzy ,takie wymeczone otwieranie nigdy nie dziala[/QUOTE]Ja też tak widzę. Oboje unieszczęśliwiają samych siebie i siebie nawzajem. Ciche dni, płacze, obojętność? Szkoda kolejnych lat na taki związek. Oboje mają dużo do przepracowania nim wejdą w kolejne związki. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-08-23, 08:32 | #39 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 290
|
Dot.: Kłótnia w związku i cisza
No cóż, jak dla mnie jeśli on jest taki i śmaki bo jest taki i śmaki to i tobie wolno taką być. Czyli jak on jest oziębły zamknięty, chamski w kłótniach itd bo taki ma charakter i to ma wszystko tłumaczyć to tobie wolno być płakusiarą o byle co.
Jak dla mnie zasługa tego że tak to wygląda leży u was po obu stronach. Co do ciebie mam wrażenie że popełniasz błędy typowe dla wielu kobiet. A co on myśli, a co on chce, a niech przyjdzie na balkon i mnie pociacia. Wałkowanie humory foch że on nie robi tak jak ja chcę. Podchodź do związku racjonalnie, nie emocjami. Bo i tak nigdy nie wiesz co naprawdę ktoś myśli. Przemyśl czy ten związek naprawdę daje ci to czego potrzebujesz. Co możesz akceptować lub nie. I albo akceptujesz albo nie. Ale nie przepraszaj też za własne potrzeby. Jak cię wkurza że nie dostajesz tyle czułości ile chcesz, to faktycznie, sceny są totalnie zbędne, ale zarazem - masz prawo chcieć tego więcej. Tylko nie licz że to się pojawi w tym związku. Facet nie lubi częściej się przytulać? Nie wymusisz tego rozmowami. Albo to zaakceptujesz albo nie. Siedzeniem godzinę na balkonie czekając aż facet przyjdzie naprawiać sytuację lub królewnę było już góry zwykłą stratą czasu. Trzeba było pójść na ładny spacer. Cieszyć się widokami a nie rozmyślać o facecie. Byliście na urlopie, wyjeździe, było sobie znaleźć zajęcie dla siebie widząc że chłop finalnie ani nie chce się przytulać ani potem przepraszać i ciaciać. Mogłaś się odezwać widząc że odpala transmisję na telefonie czy oglądacie razem bo tak planowaliście. Jeśli atmosfera siadła, była skisła, należy się zastanowić co samemu można robić lepiej. Jak najmniej atmosferę kisić, po drugie zamiast siedzieć w 1 pokoju jedno i drugie z muchami w nosie zdrowiej jest wyjść np. do lobby i poczytać ksiązkę. I skupić się na ksiązce, nie foszkach. To co mówisz o sobie, że jesteś emocjonalna to nie do konca tak jest. To po prostu niedojrzałość, dziecinada, nieumiejętność postrzegania sytuacji z dystansu tylko branie wszystkiego do siebie, rozkminianie tego na atomy i pragnienie bycia niańczoną. I to przelewasz na relacje z innymi. Brakuje Ci umiejętności odpuszczania szczególnie rzeczy na które masz średni wpływ. Wszystkiego w życiu odpuszczać się nie da ale serio zamiast siedzieć godzinę na balkonie i międlić wkółko w głowie jedno i to samo i czemu on jest jaki jest, spędza się czas bardziej produktywnie i z większą korzyścią dla siebie. I dla mnie fakt że ktoś się nie odzywa 2 dni jeszcze nic nie znaczy. Oboje jesteście dla siebie toksyczni. Nie widzę nic dziwnego w potrzebie złapania dystansu. Inna sprawa że on wie że masz skłonności do histerii więc jak to odbierasz, ale obiektywnie zamiast rozkminiać faceta i potencjalny finał związku powinnaś nauczyć się przestać żyć samym związkiem 24h. Edytowane przez rejczeI Czas edycji: 2023-08-23 o 08:34 |
2023-08-23, 09:02 | #40 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Kłótnia w związku i cisza
Cytat:
Nie rozumiem twojego rozumowania,wedlug ciebie maja pozostawać w toksycznej relacji bo w maja male szanse znalesc dojrzalego partnera? To przepis na poglebienie chorych zachowan eskalacja problemu Nie wazne czy człowiek ma lat 15 czy 35 jesli ktos cie rani w zwiazku ratuj siebie przedewszystkim nie chory uklad ,niedojrzalosc emocjonalna nie jest tu zadna taryfa ulgowa aby cos takiego znosic i usprawiedliwiac |
|
2023-08-23, 12:09 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-03
Wiadomości: 48
|
Dot.: Kłótnia w związku i cisza
Bardziej mi chodzi o to, że jak wejdą w następny związek, to będą mieli najprawdopodobniej podobne problemy z nowymi osobami. Inny związek, schemat ten sam, bo takiego partnera znów wybiorą, a schemat będzie krzyczał o zajęcie się nim.
Mogą się rozejść i pójść na terapię, ale jeśli nie będą w związku, to pewne emocje będą dla nich, hm, niedostępne? W sensie, znikną stresy związane z relacją, więc będą się czuli ok, aż do następnego związku, gdzie znów to z nich wylezie, w kółko i w kółko. Ja w tym ich związku, nawet jeśli finalnie skończy się rozstaniem, widzę szansę do pracy nad sobą i swoimi przekonaniami/schematami/sposobem komunikacji czy dojrzałością. Wiem po sobie też, jak takie rzeczy działają. Nie miałam większych problemów, póki byłam singielką. Poszłam na terapię, bo wpadłam w doła z powodu pracy. I gdybym nie weszła w międzyczasie w związek, to terapię bym na tych kwestiach pracowych zakończyła. Ale to, czego nie było we mnie w czasach bycia singlem, odpaliło się we mnie w związku. W poprzednim też było, dwa związki temu też. Po prostu, schemat funkcjonowania, styl tworzenia relacji, który nie zawsze jest korzystny. |
2023-08-23, 12:43 | #42 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 319
|
Dot.: Kłótnia w związku i cisza
Cytat:
---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ---------- Autorka może oczywiście w razie rozstania olać sprawę, bo już nie będzie miała tego typu triggerów. Wybór należy już tylko do niej samej. |
|
2023-08-23, 12:49 | #43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 172
|
Dot.: Kłótnia w związku i cisza
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89653766]Dla mnie poprostu jest nie do pomyslenia ze w zdrowym zwiazku ktos sie nie odzywa calymi dniami(obydwoje zreszta to robia w tym momencie)
To jest chora relacja i nie widze sensu ciagniecia tej dramy[/QUOTE] W sumie też sie zgadzam. Niezaleznie od tego czy to jest sposób na wyrażanie swojego problemu czy po prostu obojętnośc to jest to prosta receptura na samonakręcającą sie spiralę i coraz większy emocjonalny damage zadawany sobie wzajemnie. |
2023-08-23, 14:37 | #44 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2023-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: Kłótnia w związku i cisza
.
Edytowane przez TheSunTheMoonTheStars Czas edycji: 2023-12-08 o 09:02 |
2023-08-23, 15:22 | #45 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 276
|
Dot.: Kłótnia w związku i cisza
Cytat:
|
|
2023-08-30, 12:59 | #46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-07
Wiadomości: 69
|
Dot.: Kłótnia w związku i cisza
Dzień dobry w 100% zgadzam się z wypowiedzą TheSunTheMoonTheStars. Byłam w toksycznym związku z narcyzem.. Dawałam szanse wierzyłam, wybaczałam szukałam winy w sobie. Toksyczny związek ma tylko jedno rozwiązanie ,,odejście ku zachodzącemu słońcu,, i nie oglądanie się za siebie.
|
2023-08-30, 14:06 | #47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
|
Kłótnia w związku i cisza
Wg mnie oboje macie pewne problemy z komunikacją, chociaż może Ty byś ich nie miała gdybys nie trafiła na takiego typa, na którym nijako wymuszasz określone zachowanie, to nie działa, więc nakręcasz dalej dramat płaczem po kątach. Jednym słowem - to nie partner dla Ciebie. Opisałaś przykry, nieudany związek.
On mimo tego - ma w Ciebie po prostu wywalone, nie chce się przejmować Tobą i Twoimi uczuciami, a Ty przejmujesz się za bardzo. Dajesz mu się tak manipulować, a on nawet nie musi wkładać w to wysiłku - po prostu jest, byle jak. Siedzi. Naprawdę olej to, marnujesz z nim czas i swój potencjał. Związek z kimś takim wyciąga najgorsze cechy. Edytowane przez chwast Czas edycji: 2023-08-30 o 14:08 |
2023-08-31, 12:56 | #48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 351
|
Dot.: Kłótnia w związku i cisza
Totalnie zgadzam się z resztą. Nic nowego się tu nie powie - wasze charaktery mają się do siebie średnio. Nie trzymaj się kurczowo tego związku tylko dlatego, że 2 lata i poczucie przywiązania.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:34.