Ćwiczycie regularnie? Plotkowo-aktywnie, cz.2.

[Wolha wRedna]

Jest kefir. Naturalny i z jakimis owocami, ale tego to nie tykam. No i mamy mleko 0,1% tluszczu. Nie chce wiedziec jak to smakuje znaczy czy rozni sie od wody czyms wiecej niz kolor. Aha, mleko 1,5 czy tam 3,5% ma w nazwie... "slodkie".

Za to np. jest mega maly wybor takich slodkich deserow jogourtowych. W lidlu troche wiecej, ale w typowych dunskich marketach jogurty i deserki to 2 male polki.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[Laief]

Napisane przez Rena

Je ktoras z Was odzywke na rozbudowe masy ? Faktycznie to dziala ? Kolega mnie ostatnio przekonywal.

Odżywka białkowo-węglowodanowa to coś, co pomaga budować masę z tego powodu, że jesteś w stanie dostarczyć sobie dużo kalorii małym kosztem. Na przykład jedna miarka (porcja) może wynosić nawet 1000kcal. A łatwiej wypić tyle, niż zjeść, dlatego ludzie po to sięgają gdy nie są w stanie robić swojej nadwyżki samym pożywieniem. Oczywiście są różne warianty kaloryczności. Natomiast gainery to nie jest coś, co magicznie doda masy mięśniowej. Tzn nie przytyjesz jeśli nie będziesz mieć nadwyżki, ale też nie zbudujesz mięśni bez odpowiednio ciężkiego treningu. A przede wszystkim warto dbać o to, żeby się nie zalać, tylko powoli nabijać. Jakość ponad ilość.

[Rena]

Napisane przez Wolha wRedna

Za to np. jest mega maly wybor takich slodkich deserow jogourtowych. W lidlu troche wiecej, ale w typowych dunskich marketach jogurty i deserki to 2 male polki.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

Tu niby jest wybor tych smakowych tylko np danone owocowe nie sa tak smaczne jak Danone w Polsce. Niby ta sama firma a zupelnie co innego.

Takze ja kupuje niemal wylacznie naturalne. Czasem w blenderze robie smoothie z jagodami czy malinami i jogurtem naturalnym.

---------- Dopisano o 06:06 ---------- Poprzedni post napisano o 06:04 ----------

Napisane przez Laief

Odżywka białkowo-węglowodanowa to coś, co pomaga budować masę z tego powodu, że jesteś w stanie dostarczyć sobie dużo kalorii małym kosztem. Na przykład jedna miarka (porcja) może wynosić nawet 1000kcal. A łatwiej wypić tyle, niż zjeść, dlatego ludzie po to sięgają gdy nie są w stanie robić swojej nadwyżki samym pożywieniem. Oczywiście są różne warianty kaloryczności. Natomiast gainery to nie jest coś, co magicznie doda masy mięśniowej. Tzn nie przytyjesz jeśli nie będziesz mieć nadwyżki, ale też nie zbudujesz mięśni bez odpowiednio ciężkiego treningu. A przede wszystkim warto dbać o to, żeby się nie zalać, tylko powoli nabijać. Jakość ponad ilość.

Tak wlasnie myslalam, ze nie dla mnie. Ja na redukcji jestem.

[Martii]

Napisane przez Rena

W Danii macie kefir? U nas tylko w sklepach ekologicznych i to nie dobre sa.

Maslanki w ogole nie ma. We Francji glownie jogurty.

Serek wiejski tez w bio znajdziesz “cottage cheese” a kefir kupuje w Grand Frais, ale w Paryzu go chyba nie macie

Maslanki tez nigdzie nie znalazlam


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rena]

Napisane przez Martii

Serek wiejski tez w bio znajdziesz “cottage cheese” a kefir kupuje w Grand Frais, ale w Paryzu go chyba nie macie

Maslanki tez nigdzie nie znalazlam


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tylko te cottage cheese sa niesmaczne. Ja lubie polskie serki Piatnica lub Krasnystaw.
Kupuje je czasem w polskim sklepie, ale to dobro luksusowe.

[Wolha wRedna]

Rena tutaj nie ma danone w ogole. Za to sa dobre takie pianki/musy z dr. Oetker. Ale to slodki deser, nie jogurt. Jest sporo skyrow , owocami, ale nie ruszam, bo nie lubie takich. Wole bez niczego.

Bardzo brakuje mi serka wianiliowwgo homogenizowanego. Zjadlam sobie w Polsce 2 ostatnio.

Nie ma zwyklego twarogu, ale w Lidlu jest serek wiejski i ma konsystwncje idealnie jakby sie twarog wymieszalo ze smietana. Na pierogi leniwe sie nadaje. W innym sklepie jest taki typowy z granulkami. Ten jem np. ze szczypiorkiem i rzodkiewka. Poki co w typowym polskim sklepie nigdy nie bylam. Ze 2 razy zaszlam do takiego gdzie sa produkty z roznych krajow. Wychodzilam z np. Princessami i buraczkami w sloiku


Aaaa i nie ma tutaj ogorkow kiszonych. W ogole gruntowe ciezko kupic i nie wiem czy nawet jest dostepne cale te zielsko potrzebne do zrobienia samemu. Kitram kilka sloikow ktore mi przywieziono z Polski. Teraz sa na wage zlota.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[wiejskie_ziemniaczki89]

Właśnie wróciłam z siłowni. Tylko czekać na zakwasy.

Wysłane z mojego 2201117SY przy użyciu Tapatalka

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez Wolha wRedna

Stanowczo znaczy ja nadal lubie slodycze, ale jakbym wybierala to ser, wedlinka + wino > ciastko.

Lubie np. jesc takie tapasy gdzie jest jakas fajna dojrzewajca wedlina, ser, oliwki, faszerowane papryczki itp. Dobrze ze to jest drogie i nie kupuje czesto.

Rownie czesto jesgem jedzeniowym smietnikiem. Wczoraj wieczorem ostre nachosy z ostrym sosem popilam kefirem i zagryzlam herbatnikiem z gorzka czekolada po 2 h treningu.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

jeszcze dorzucilabym chorizo, krewetki z czosnkiem w oliwie i pimioentos de padron a te papryczki to moge pominac- czesto sa na slodko

[wiejskie_ziemniaczki89]

[1=12b24d2a455c078f5629813 f5df538e108ef39c5_6556ae3 ede293;89658889]jeszcze dorzucilabym chorizo, krewetki z czosnkiem w oliwie i pimioentos de padron a te papryczki to moge pominac- czesto sa na slodko [/QUOTE]Narobilyscie mi ochoty na deskę serów w knajpie.

Wysłane z mojego 2201117SY przy użyciu Tapatalka

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez wiejskie_ziemniaczki89

Narobilyscie mi ochoty na deskę serów w knajpie.

Wysłane z mojego 2201117SY przy użyciu Tapatalka

Chętnie się dołączę

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[olabambola]

będę miała niedługo założonego holtera. Czy z holterem można i warto iśc na zajęcia pod kątem diagnostycznym? A czy w ogóle jest to praktycznie wykonalne?

[cava]

ja po okropnym tamtym tygodniu: do masakryczne konga w pracy dołożyłam na start tamtego tygodnia weekendowe zatrucie pokarmowe - zeżarłam na raz pół kilo borówek amerykańskich - niemytych i tak mnie sieklo ze chorowałam ostro ponad dobę a potem kolejne 2 doby próbowałam się zebrać po tym do kupy , wróciłam w normalne tryby.

W piątek byłam 1,5 godziny na siłce, w niedziele był funkcjonalny godzina +półtorej godziny jogi, wczoraj spotkanie comiesięczne i ćwiczenie z fizjotrenerem ( on jest sadystą i czerpie z tego satysfakcję, wczoraj się upewniłam na 100% w tym wniosku) , dziś tabata była, jutro funkcjonalny wpadnie.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez cava

ja po okropnym tamtym tygodniu: do masakryczne konga w pracy dołożyłam na start tamtego tygodnia weekendowe zatrucie pokarmowe - zeżarłam na raz pół kilo borówek amerykańskich - niemytych i tak mnie sieklo ze chorowałam ostro ponad dobę a potem kolejne 2 doby próbowałam się zebrać po tym do kupy , wróciłam w normalne tryby.

W piątek byłam 1,5 godziny na siłce, w niedziele był funkcjonalny godzina +półtorej godziny jogi, wczoraj spotkanie comiesięczne i ćwiczenie z fizjotrenerem ( on jest sadystą i czerpie z tego satysfakcję, wczoraj się upewniłam na 100% w tym wniosku) , dziś tabata była, jutro funkcjonalny wpadnie.

Niemyte owoce
No tak się nie robi.

[cava]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89659037]Niemyte owoce
No tak się nie robi.[/QUOTE]

No teraz to sobie zapamiętam na długo.

[magbeth]

Moze ja na szczęście zgubiłem tego arbuza współczuję przebojów, cava, dobrze ze już wróciłaś do formy.

Ja dziś poszłam w końcu na długi geocaching, czołgałam się po kamorach i wlazłam na drzewo, fajnie było najlepiej ze na tym drzewie niczego nie znalazłam...

[Imperfecta]

Ja w tym tygodniu odpoczywam, bo jestem na antybiotyku. Nie dość, że mam stan zapalny w zębie (do leczenia kanałowego niestety, papa pieniążki ), to jeszcze zapalenie zatok mi się przyplątało na szczęście oblecę to na jednym antybiotyku.
Muszę się do niedzieli ogarnąć, bo biegnę w Poland Bussines Run. Co prawda to tylko 4km, ale chciałabym biec bez kilometrowego gila

[Natuś-77]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89659037]Niemyte owoce
No tak się nie robi.[/QUOTE]

Napisane przez cava

No teraz to sobie zapamiętam na długo.

Kiedyś tak mnie morele załatwiły, bo po co myć taką skórkę z, meszkiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:30 ---------- Poprzedni post napisano o 23:29 ----------

Napisane przez Imperfecta

Ja w tym tygodniu odpoczywam, bo jestem na antybiotyku. Nie dość, że mam stan zapalny w zębie (do leczenia kanałowego niestety, papa pieniążki ), to jeszcze zapalenie zatok mi się przyplątało na szczęście oblecę to na jednym antybiotyku.
Muszę się do niedzieli ogarnąć, bo biegnę w Poland Bussines Run. Co prawda to tylko 4km, ale chciałabym biec bez kilometrowego gila

To bardzo często w parze idzie, czyli kanałowka i zatoki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Imperfecta]

Napisane przez Natuś-77

To bardzo często w parze idzie, czyli kanałowka i zatoki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie miałam pojęcia. To mój pierwszy kanał

[squirrelqa]

Napisane przez olabambola

będę miała niedługo założonego holtera. Czy z holterem można i warto iśc na zajęcia pod kątem diagnostycznym? A czy w ogóle jest to praktycznie wykonalne?

Można ćwiczyć w holterze, ale później nie można się wykąpać, pamiętaj o tym
Jeśli Cię niepokoi praca serca przy wysiłku, to jak najbardziej ma to sens.
Miałam holtera przez dobę, ćwiczyłam z nim siłowo (może przy bieganiu będzie większy dyskomfort, więc warto przemyśleć rodzaj treningu).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wolha wRedna]

O matko Cava wspolczuje! Dobrze ze juz po.

Ok to tez zaczne pamietac o myciu, bo czasami zapominam

Imp jaka kumulacja. Oby szybko te zatoki sie uspokoily a zab zatruty teraz? Czy jak to sie robi? Pytam bo ja poki co takze bez kanalowki i cos kojarze ze sie troje, czeka iles dni i wtedy te kanalowe.

U mnie wczoraj wleciala polecona przez Magbeth masc na siniaki, bo bede pewnie wygladac nak ofiara przemocy. Cala skora pod kolanami doslownie zryta.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[olabambola]

Napisane przez squirrelqa

Można ćwiczyć w holterze, ale później nie można się wykąpać, pamiętaj o tym
Jeśli Cię niepokoi praca serca przy wysiłku, to jak najbardziej ma to sens.
Miałam holtera przez dobę, ćwiczyłam z nim siłowo (może przy bieganiu będzie większy dyskomfort, więc warto przemyśleć rodzaj treningu).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja ogólnie tej arytmii nie odczuwam, ale wolę sprawdzić w jakich warunkach się bardziej uaktywnia. Ja chodzę bardziej na cardio, więc podskoki są, burpee itp. Ale może o prostu wtedy nie robiłabym niektórych ćwiczeń,

---------- Dopisano o 07:02 ---------- Poprzedni post napisano o 07:02 ----------

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89659037]Niemyte owoce
No tak się nie robi.[/QUOTE]
ja już bym miała schizę, że złapałam bąblowca.

[cava]

Napisane przez olabambola

[/COLOR]
ja już bym miała schizę, że złapałam bąblowca.

To były amerykańskie borówki, z Biedry, nie leśne.

[Imperfecta]

Napisane przez Wolha wRedna

O matko Cava wspolczuje! Dobrze ze juz po.

Ok to tez zaczne pamietac o myciu, bo czasami zapominam

Imp jaka kumulacja. Oby szybko te zatoki sie uspokoily a zab zatruty teraz? Czy jak to sie robi? Pytam bo ja poki co takze bez kanalowki i cos kojarze ze sie troje, czeka iles dni i wtedy te kanalowe.

U mnie wczoraj wleciala polecona przez Magbeth masc na siniaki, bo bede pewnie wygladac nak ofiara przemocy. Cala skora pod kolanami doslownie zryta.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

Wyczyściła mi go, założyła jakieś lekarstwo. Mam antybiotyk, po antybiotyku muszę odczekać i na 13 września mam ponowną wizytę, mówi że wtedy mi go chyba właśnie zatruje i oczyści znowu i chyba dopiero kanałowe. Nie wiem

[wiejskie_ziemniaczki89]

Wczoraj miałam super dzień jedzeniowy. 98g białka

Dziewczyny ćwiczące na siłowni, które ćwiczenia na górę ciała sprawiają że robi się klepsydra, tzn. plecy od pasa w górę robią się coraz szersze? po prostu wszystkie ćwiczenia na plecy ?

Wysłane z mojego 2201117SY przy użyciu Tapatalka

[Rena]

Napisane przez squirrelqa

Można ćwiczyć w holterze, ale później nie można się wykąpać, pamiętaj o tym
Jeśli Cię niepokoi praca serca przy wysiłku, to jak najbardziej ma to sens.
Miałam holtera przez dobę, ćwiczyłam z nim siłowo (może przy bieganiu będzie większy dyskomfort, więc warto przemyśleć rodzaj treningu).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co to jest holter ?

---------- Dopisano o 07:04 ---------- Poprzedni post napisano o 07:03 ----------

Napisane przez cava

To były amerykańskie borówki, z Biedry, nie leśne.

Moze byly nieswieze?

---------- Dopisano o 07:05 ---------- Poprzedni post napisano o 07:04 ----------

Ja dzis ide na joge

[squirrelqa]

Napisane przez wiejskie_ziemniaczki89

Wczoraj miałam super dzień jedzeniowy. 98g białka

Dziewczyny ćwiczące na siłowni, które ćwiczenia na górę ciała sprawiają że robi się klepsydra, tzn. plecy od pasa w górę robią się coraz szersze? po prostu wszystkie ćwiczenia na plecy ?

Wysłane z mojego 2201117SY przy użyciu Tapatalka

Podciąganie na drążku błyskawicznie rozbudowuje plecy.

Napisane przez Rena

Co to jest holter ?

---------- Dopisano o 07:04 ---------- Poprzedni post napisano o 07:03 ----------




Moze byly nieswieze?

---------- Dopisano o 07:05 ---------- Poprzedni post napisano o 07:04 ----------

Ja dzis ide na joge

Holter EKG - przyrząd do monitorowania akcji serca. Robi się takie badanie w spoczynku u lekarza, ale jest też opcja, aby na 24 godziny mieć diody na sobie i małe pudełeczko przymocowane w pasie i ono zbiera wszystkie dane (jednocześnie prowadzi się dokładny dzienniczek, co się o której robiło, np. sen, trening, stresująca sytuacja, relaks itd), aby później diagnosta mógł te dane opracować. Pozwala wychwycić jakieś anomalie sercowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez squirrelqa

Podciąganie na drążku błyskawicznie rozbudowuje plecy.

Raczej bym poszła we wszelkie kombinacje ćwiczeń z drążkiem do ściągania w chwycie wąskim i szerokim (ten szeroki chwyt zwłaszcza)- można ułożyć bardziej przyjazny i wykonalny plan na rozbudowę pleców.
Podciągniecie się na drążku będzie jakby ostatecznym efektem tego procesu.


To jest bardzo dobre ćwiczenie (podciąganie), ale bardzo ciężkie, raczej mało powtórzeń się uda z siebie wydusić nawet ze wspomaganiem jakimś- typu gumy czy maszyna do podciągania, zwłaszcza na początku pracy nad plecami.

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Same choroby na wątku.
Cava dobrze, że już po. Uważaj z owocami.
Imp zdrowiej. Współczuję zębowych przejść.

Mi tylko rwa przeszła. A zepsułam drugą nogę. Poczekam aż trochę się zagoi, bo rana akurat w miejscu, gdzie jest tył buta.

A podciąganie, to sobie mogę jedynie takie zrobić
Załącznik 7793364
Bo jestem zdechlak

Ale cieszę się, że poszłam do trenera, bo pokazał mi ćwiczenia, można na nich łatwo progresować i czuję te mięśnie co trzeba.

[cava]

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;89659260]
A podciąganie, to sobie mogę jedynie takie zrobić
Załącznik 7793364
Bo jestem zdechlak

Ale cieszę się, że poszłam do trenera, bo pokazał mi ćwiczenia, można na nich łatwo progresować i czuję te mięśnie co trzeba.[/QUOTE]




Mi mój zasolił miesiąc temu negatywy podciągania w szerokim NAchwycie.
Podchwytem i wąsko i to się nawet swego czasu podciągałam,
ale potem miałam tą kontuzje barku która mnie wycofała z ćwiczeń góry ciała praktycznie od początku października 2022 do końca maja 2023.
To pierwsze kilka razy po prostu spadałam z drążka od razu, nawet nie byłam w stanie się chwili utrzymać na drążku w takim szerokim nachwycie. Teraz jakoś dużo lepiej nie jest, po prostu nie spadam z drążka przy pierwszych 3-4 powtórzeniach w serii tylko dopiero po tych 3-4.
Długa to będzie droga.

[squirrelqa]

Napisane przez cava

Raczej bym poszła we wszelkie kombinacje ćwiczeń z drążkiem do ściągania w chwycie wąskim i szerokim (ten szeroki chwyt zwłaszcza)- można ułożyć bardziej przyjazny i wykonalny plan na rozbudowę pleców.
Podciągniecie się na drążku będzie jakby ostatecznym efektem tego procesu.


To jest bardzo dobre ćwiczenie (podciąganie), ale bardzo ciężkie, raczej mało powtórzeń się uda z siebie wydusić nawet ze wspomaganiem jakimś- typu gumy czy maszyna do podciągania, zwłaszcza na początku pracy nad plecami.

Tak, masz rację, może to nie jest ćwiczenie na sam początek Każdy ma też inne predyspozycje na daną partię ciała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz