Ludzie i zachowania, które nas dziwią +ot. cz.79

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez Norluka

Ja ostatnio próbuję załatwić sprawę, która ustawowy termin załatwienia ma 2 miesiące, a ciągnie się już ponad półtora roku. Bo mają dużo takich spraw.

Mnie najbardziej w jednym urzędzie irytuje, że się nie przedstawiają, gdy się do nich dzwoni. Dzwonię, nie przedstawia się, pytam o coś, mówi coś na odczepnego, albo że nie wie, albo udziela jakieś informacji, potem na tym bazuję i ktoś inny mi mówi, że nie ma coś takiego. Albo że się pomyliłam, ja.
Albo chcę zapytać o moją sprawę, mam podawać szczegóły, jakieś dane, a nie wiadomo komu, bo się nie raczy przedstawić. I nawet nie wiem, czy rozmawiam z właściwą osobą.

Sprawa się ciągnie, na sprawę jest przecież jakiś określony czas. To nie jest łaska urzędnika przecież. Polecam też przesyłać zapytania oficjalną drogą przez profil zaufany.

[kasia2209]

Treść usunięta

[TheSunTheMoonTheStars]

.

[kasia2209]

Treść usunięta

[chwast]

Napisane przez olabambola

po tylu latach dalej dziwią mnie godziny pracy poradni na nfz. Człowiek pracujący nie ma jak się leczyć na nfz

Ja mam różne doświadczenia. Do dentysty na NFZ zawsze idę wieczorem, do ortopedy po pracy bez problemu w zeszłym roku i dwa razy w tym roku, zdjęcia rtg również po pracy w dzień wystawienia skierowania, ginekolog po pracy.
Jedyne co to usg piersi ustawili mi na 9 rano, co było dziwne. Tak szczerze to zapomniałam o tym kompletnie i skapnelam się o 10, siedząc sobie w pracy. Xd

[kasia2209]

Treść usunięta

[TheSunTheMoonTheStars]

.

[chwast]

Kurde ja pracowałam w urzędzie i nie było takich akcji ani wolnego czasu ale betonoza umysłowa tak

[Norluka]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89659297]Sprawa się ciągnie, na sprawę jest przecież jakiś określony czas. To nie jest łaska urzędnika przecież. Polecam też przesyłać zapytania oficjalną drogą przez profil zaufany.[/QUOTE]

Oni się już wycwanili. Wysyłali pisma z adnotacja, że nie mogą załatwić sprawy w ustawowym terminie "z przyczyn niezależnych od urzędu". Potem chyba ktoś inny z taką samą sprawą zrobił dym, bo po jakimś czasie już było, że przesuwają termin "w celu rozpatrzenia sprawy".
Inna kwestia, ze tam mają jakiś taki dziwny zwyczaj, że jeśli urzędnik idzie na L4 i nawet jeśli jest długie, nie ma go trzy miesiące, to te jego sprawy nie są przekazywane żadnemu innemu, tylko sobie leżą.

[kasia2209]

Treść usunięta

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez Norluka

Oni się już wycwanili. Wysyłali pisma z adnotacja, że nie mogą załatwić sprawy w ustawowym terminie "z przyczyn niezależnych od urzędu". Potem chyba ktoś inny z taką samą sprawą zrobił dym, bo po jakimś czasie już było, że przesuwają termin "w celu rozpatrzenia sprawy".
Inna kwestia, ze tam mają jakiś taki dziwny zwyczaj, że jeśli urzędnik idzie na L4 i nawet jeśli jest długie, nie ma go trzy miesiące, to te jego sprawy nie są przekazywane żadnemu innemu, tylko sobie leżą.

Obiecuję nigdy nie narzekać na mój urząd. Nie powiem, że zawsze wszystko wygląda świetnie, ale nie ma czegoś takiego jak odkładanie na wieczne nigdy, zawsze sprawa trafiła do innego pracownika.

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

Bo pewnie jest.

Byłam w szpitalu. Pielęgniarka zaprowadziła mnie na USG. Lekarka pyta się, po co do niej przyszłam. Mówię, że przecież pielęgniarka mnie zaprowadziła... według niej miałam piękne jajniki, co prawda nie było. Miałam torbiele przed u innego lekarza i po - też u innego lekarza. Na pobyt w szpitalu mi zniknęły, takie cwaniaki.

[Norluka]

Napisane przez chwast

Kurde ja pracowałam w urzędzie i nie było takich akcji ani wolnego czasu ale betonoza umysłowa tak

Ja też pracowałam w urzędzie i w moim dziale była jedna taka, że na 8 godzin pracy 6 godzin zajmowało jej chodzenie do osób w innych działów, plotkowanie i kawkowanie, szukanie przepisów kulinarnych w internecie i odmian hortensji na działkę.

[TheSunTheMoonTheStars]

.

[kasia2209]

Treść usunięta

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[kasia2209]

Treść usunięta

[TheSunTheMoonTheStars]

.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[cava]

Napisane przez TheSunTheMoonTheStars

Bo często jest, niestety... Mojej Mamie wykryli w ten sposób raka z przerzutami, którego nie było. Ile stresu się najadłyśmy nie da się powiedzieć.

Mojej tesciowej na wyniku rezonansu, wpisali... czerniaka.


W pierwszej chwili wszyscy wpadli w panikę, ale potem co poniektórzy ochłonęli i powstało kluczowe pytanie: yyy... ale jak wykryli niby czerniaka na rezonansie jamy brzusznej


Teściowa poleciała z wynikiem w trybie expresowym do swojej prowadzącej lekarki, ta jak zobaczyła ten opis to dostała takiej piany, ze zadzwoniła od razu z gabinetu z aferą do wykonawcy badania a tam odpowiedz: aaa, no ktoś się pomylił.


Spoko. Żaden problem, starsza osoba sobie zaznała trochę ożywczego stresu.

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

W jedynym urzędzie trafiłam na bardzo miłą panią od razu odpisywała na emaile, nawet raz mi jakieś pismo podyktowała. A dziwo nawet pan z US był bardzo miły, zamiast wystawić pismo o niezaleganiu, że zalegam, zadzwonił i powiedział że muszę dopłacić 60 zł - coś księgowa źle policzyła.

Koleżanka pracuje w urzędzie. 7-15. Ciągle opowiada o obgadywaniach przez koleżanki i donoszeniu.
Typu: jedna koleżanka złamała nogę na jakieś imprezie.
Radzą jej, nie mów szefowi, że na imprezie, tylko że w domu, będzie to lepiej wyglądać.
A potem: "A wiem Pan, bo X złamała nogę na imprezie".
Że też mają czas bawić w takie dziwne zabawy.


A niedziele handlowe i tak same z siebie znikają. Ostatnio wracam po 5 tygodniach nieobecności w domu i akurat niedziela handlowa. Na dwóch sklepach kartka, że dnia tego i tego zamknięte. I tak skończyłam zakupy na żabce.

[kasia2209]

Treść usunięta

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[kasia2209]

Treść usunięta

[Nightmare666]

Napisane przez cava

Mojej tesciowej na wyniku rezonansu, wpisali... czerniaka.


W pierwszej chwili wszyscy wpadli w panikę, ale potem co poniektórzy ochłonęli i powstało kluczowe pytanie: yyy... ale jak wykryli niby czerniaka na rezonansie jamy brzusznej


Teściowa poleciała z wynikiem w trybie expresowym do swojej prowadzącej lekarki, ta jak zobaczyła ten opis to dostała takiej piany, ze zadzwoniła od razu z gabinetu z aferą do wykonawcy badania a tam odpowiedz: aaa, no ktoś się pomylił.


Spoko. Żaden problem, starsza osoba sobie zaznała trochę ożywczego stresu.

Straszne są te historie o których piszecie

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;89659353]

A niedziele handlowe i tak same z siebie znikają. Ostatnio wracam po 5 tygodniach nieobecności w domu i akurat niedziela handlowa. Na dwóch sklepach kartka, że dnia tego i tego zamknięte. I tak skończyłam zakupy na żabce.[/QUOTE]

W sumie nie dziwię się, że mniejsze sklepy nie otwierają się w niedziele. Pracowałam w ubiegłą i przez 8 godzin nie miałam dwudziestu klientów, nawet na prąd nie zarobiliśmy.

[kasiunia788742]

Napisane przez chwast

Jedyne co to usg piersi ustawili mi na 9 rano, co było dziwne. Tak szczerze to zapomniałam o tym kompletnie i skapnelam się o 10, siedząc sobie w pracy. Xd

Hmm i dziwić się, ze takie terminy na NFZ są.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Norluka]

Napisane przez kasiunia788742

Hmm i dziwić się, ze takie terminy na NFZ są.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

Ale takie przypadki dałoby się łatwo wyeliminować. Przypomnienie sms na telefon. Ale NFZ jakoś tego nie wprowadza.

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez Norluka

Ale takie przypadki dałoby się łatwo wyeliminować. Przypomnienie sms na telefon. Ale NFZ jakoś tego nie wprowadza.

Bo tylko prywatne przychodnie stać na sms.

No i jeszcze gdyby człowiek mógł się dodzwonić bez problemu... Szacunek powinien iść w obie strony. Jako pacjent zadzwonię, jako przychodnia nie odbierze wredny babsztyl, który będzie rzucał niewybredne uwagi.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta