|
|
#241 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 221
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 8.
Cytat:
Żeby nie było, to ja nie bronię nikomu jeść obiadów w pracy, sama też jadam, ale po prostu uważam, że są rzeczy, które innym będą raczej śmierdzieć, więc jem je w domu. Tak samo nie zabieram takich rzeczy do pociągu czy do samolotu. Jeszcze wszystko też zależy od tego czy w parcy jest pomieszczenie socjalnie albo czy ktoś zabiera jedzenie do biurka. Mam laskę w pracy co miłuję się w polewaniu wszystkiego właśnie sosem czosnkowym. Lubi jeść przy biurku i tak sobie otworzy pojemnik, zacznie jeść, w między czasie gdzie pójdzie, potem zapomni, że je i to sobie tak stoi, a w pomieczczeniu po prostu śmierdzi. Ostatnio jej ktoś zwrócił uwagę i na razie jest spokój.
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀 |
|
|
|
|
|
#242 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 8 102
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 8.
Niedawno zdziwiłam się że w pociągach nadal kiełbasą i jajka królują. Rozumiem że na dłuższe wycieczki ludzie lubią brać coś co się nie zepsuje, ale dziwnym trafem zawsze musi to być coś intensywnego zapachowo. I to o dziwo nawet na krótszych trasach, ostatnio siedziała niedaleko mnie pani która jechała jakieś 30 km i nie dość że przez cały czas trajkotała przez telefon (w wagonie bez przedziałów) to jeszcze zagryzała kiełbasę i kanapkę z jajkiem. Przy tak krótkiej trasie już mogła sobie odpuścić.
Wysłane z mojego RMX3311 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#243 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 035
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 8.
Cytat:
![]() Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
|
#244 |
|
Dzik
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 702
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 8.
[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;89659819]Ja kiedyś w kinie wyczułam, że ktoś wcinał kiełbasę
![]() Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Smiechlam, choć współczuję doznań węchowych - ale kto, na litość boska, zabiera kiełbasę na seans kinowy? |
|
|
|
|
#245 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 035
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 8.
|
|
|
|
|
#246 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 221
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 8.
Cytat:
![]() [1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;89659819]Ja kiedyś w kinie wyczułam, że ktoś wcinał kiełbasę ![]() Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Hahah współczuję
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀 |
|
|
|
|
|
#247 | |
|
theatrical romantic
Zarejestrowany: 2020-10
Lokalizacja: Zimny Atlantyk
Wiadomości: 4 184
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 8.
Cytat:
Nie cierpię tego zapachu, od razu robi mi się niedobrze. Ludzie je biorą do pociągu/ autobusu jako przekąskę, a ja wtedy umieram na mdłości. Chodzi mi o te załączone. Jak to pociąg to ewakuuję się do innego przedziału, a w busie cierpię i zatykam nos. Obrzydlistwo.
|
|
|
|
|
|
#248 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 572
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 8.
|
|
|
|
|
#249 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-02
Wiadomości: 2 377
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 8.
|
|
|
|
|
#250 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 1 538
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 8.
ogólnie rzadko chodzę do kina. Kiełbasą nie byłabym zdziwiona, choć ogólnie nie rozumiem koncepcji jedzenia podczas seansu, nawet popcornu. Ja gdy oglądam film, to oglądam a nie jem. Bo taki popcorn w kinie to jest mocno kaloryczny, a mózg nie rejestruje że się go je.
|
|
|
|
|
#251 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 8.
Cytat:
Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
|
#252 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 350
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 8.
Też wcinam jakieś rzeczy w trakcie seansu, ale raczej mniej chrupiące. Popcorn ma to do siebie, że jest słony i tłusty, więc więcej się pije, a przy obecnej modzie na tworzenie dłuższych filmów ciężko nie przerwać seansu na wizytę w toalecie :| Słabe combo jak dla mnie ten popcorn i cola.
|
|
|
|
|
#253 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 2 737
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 8.
Cytat:
No i w domu sobie czasami coś włączam do jedzenia, niby wiem, że to źle, ale niezbyt mnie to obchodzi. W kinie mnie krępuje, że to chrupie. I właściwie też ma intensywny zapach, nie jest to kiełbasa, ale też nic neutralnego. |
|
|
|
|
|
#254 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 8.
Mnie tylko popcorn potrafi zwabić do kina.
![]() Tak to sobie obejrzę jak film trafi na platformy , bez konieczności siedzenia w kinie, co czasem jest bardzo stresujące. Ostatnio siedziałam obok osoby z dość chyba mcnym spektrum, albo nie wiem, może po prostu tak mocno znerwicowanej. No było mi ciężko, dużo stresu mnie to w sumie kosztowało, prędko do kina po tym doświadczeniu nie pójdę. Nawet na ten popkorn. W domu jak oglądam to nie jem, tylko w kinie ten popkorn kinowy.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
|
#255 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 1 538
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 8.
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#256 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 8.
dziwnie sie zachowywała, berdzo nerwowo wymachiąła rękoma, rzucała sie dosłownie na fotelu, podrygiwała, zwisała raz na jedną raz na drugą stronę - po jej drugiej stronie nikt nie siedział to spoko, niech tam wisi, ale na moją stronę tak samo zwisała ze musiałam się mocno odsuwać, jakoś dziwnie zakładała wysoko nogi na nogi, ciągała się za buty, grzebała po kieszeniach, szarpała za spodnie, za włosy, tarła twarz, drapała po całym ciele. Szczerze, to przez pierwsze pół godziny byłam przerażona, ze może to jakiś kinowy zboczeniec i się czai do onanizmu, więc nie oglądałam filmu tylko się czaiłam co robi i czy robić raban i uciekać czy nie. Ostatecznie- po prostu taka dziwnie się zachowująca osoba, trochę się wyciszyło to nerwowe zachowanie po d koniec filmy, no ale dzięki wielkie, film trwał 3 godziny.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
|
#257 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 893
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 8.
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#258 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-02
Wiadomości: 2 377
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 8.
Cytat:
Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
|
#259 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 8.
Cytat:
No nie bardzo, chyba ze pod sam ekran prawie. + tak po prawdzie to też trochę głupio robić komuś przykrość, ze się ucieka z miejsca obok niego.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
|
|
#260 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 368
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 8.
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#261 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 1 538
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 8.
Cytat:
---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ---------- Cytat:
byłam w szoku że ludzie jeszcze praktykują takie zachowania w kinie, obok ludzi.
|
||
|
|
|
|
#262 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-08
Wiadomości: 100
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 8.
Cytat:
Odnośnie kiełbasy to przypomniał mi się ten dowcip o jedzeniu bigosu w kinie. |
|
|
|
|
|
#263 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 108
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 8.
Zakładam że takie zachowanie nie jest na złość czy z olewki, tylko jest wynikiem problemów ze stanem psychicznym osoby.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
|
|
|
#264 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 933
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 8.
Treść usunięta
Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2023-08-31 o 16:24 |
|
|
|
|
#265 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 368
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 8.
|
|
|
|
|
#266 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 350
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 8.
Cytat:
A tak na serio to jest to mega niepokojące, jeżeli tak się zachowywała cały czas.
|
|
|
|
|
|
#267 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 933
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 8.
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#268 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-02
Wiadomości: 2 377
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 8.
|
|
|
|
|
#269 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 933
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 8.
Treść usunięta
Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2023-08-31 o 16:27 |
|
|
|
|
#270 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Problemy pierwszego świata + ot, część 8.
Cytat:
Jeny ja też i naprawdę to jest problem, w pracy czasami to prawie doprowadza mnie do ataku paniki jak czuje ze mi zaraz w brzuchu będzie burczeć ( głodna nie jestem to chyba wynika właśnie z niepokoju jak jestem na open space i jest cisza na maksa ) co prowadzi do tego ze ciagle się wiercę kaszle wychodzę do łazienki itd. no generalnie ktoś z zewnątrz może pomyśleć ze jakaś dziwna czasami jestem ![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:39.




Żeby nie było, to ja nie bronię nikomu jeść obiadów w pracy, sama też jadam, ale po prostu uważam, że są rzeczy, które innym będą raczej śmierdzieć, więc jem je w domu. Tak samo nie zabieram takich rzeczy do pociągu czy do samolotu. Jeszcze wszystko też zależy od tego czy w parcy jest pomieszczenie socjalnie albo czy ktoś zabiera jedzenie do biurka. Mam laskę w pracy co miłuję się w polewaniu wszystkiego właśnie sosem czosnkowym. Lubi jeść przy biurku i tak sobie otworzy pojemnik, zacznie jeść, w między czasie gdzie pójdzie, potem zapomni, że je i to sobie tak stoi, a w pomieczczeniu po prostu śmierdzi. Ostatnio jej ktoś zwrócił uwagę i na razie jest spokój.







)

No i w domu sobie czasami coś włączam do jedzenia, niby wiem, że to źle, ale niezbyt mnie to obchodzi.



no generalnie ktoś z zewnątrz może pomyśleć ze jakaś dziwna czasami jestem 

