Ludzie i zachowania, które nas dziwią +ot. cz.79

[Limonka2738]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89660641]To Ty sobie ogarnij bo to Twój autorski pomysł, o co chodzi.
Dość odrealniony.[/QUOTE]


O popatrz. A jednak "ogarnij sobie" nie spłynęło po tobie jak po kaczce.


Ciekawe, gdzie ta agresja.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Limonka2738

O popatrz. A jednak "ogarnij sobie" nie spłynęło po tobie jak po kaczce.
Ciekawe, gdzie ta agresja.

Sama użyłam tego słowa, nie postrzegam go jako agresywne.
A pomysl jest dość odrealniony, chyba żeby ruchome weekendy były standardem i wypracowanoby techniki radzenia sobie z opieka nad dziećmi, synchronizacją weekendów w celach np towarzyskich.
Zirytowało mnie nieodniesienie się do treści postu.

[kasia2209]

Treść usunięta

[4d032753774d1a68efa6ccfc57dfedd4115cfe72_6584d22253d76]

Napisane przez meliandra

Ostatnio co chwilę trafiam na jakieś artykuły na ten temat albo wypowiedzi osób prowadzących Żabki jak to mają źle i ciężko. Trochę mi się w to nie chce wierzyć, bo Żabki powstają jak grzyby po deczczu praktycznie jedna na drugiej. Skoro jest tak źle, to dlaczego ludzie decydują się je prowadzić? No chyba, że to są ludzie, którzy nie czytają umów i nie wiedzą na co się piszą.

Z tego co zauwazylam to wyszukuja osoby mlode, niedoswiadczone i obiecuja im zlote gory.
Znajoma prawie wciagneli i nie podobalo mi sie to co opowiadala.
Ale moze to tylko pojedynczy przyklad.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia2209]

Treść usunięta

[rejczeI]

Z tego co widzę to starsze osoby jeżdzą nieco wolniej przez co zamulają i inni ich nie lubia, ale czy stanowią zagrożenie? Raczej wkurz. Do tego jak ktoś straci prawko za przekroczenie punktów to wbrew pozorom wcale nie tak łatwo mu ponownie zdać od nowa egzamin. I to dotyczy nawet zawodowych kierowców. Także wykluczanie starszych osób jako kierowców i do tego gorsze połączenia komunikacyjne = uziemienie i wykluczenie.

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

Napisane przez Limonka2738

Wiecie co, nigdy nie stałam w kolejce do pobrania krwi.


A bywam w różych punktach, to na NFZ, to prywatnie. Robiłam krzywe cukrowe i różne dziwne rzeczy i zawsze wchodziłam z marszu, ew. była jedna osoba przede mną.

O, to mnie zaskoczyłaś.
Chociaz jak się zastanowić, to zdarzyło mi się wejść z marszu. Raz też przepuściłam dwie osoby, udając, że wczytuję się w cennik, bo za szybko poszło i jeszcze nie byłam gotowa psychicznie. Ale zwykle trzeba poczekać.

Napisane przez rejczeI

Z tego co widzę to starsze osoby jeżdzą nieco wolniej przez co zamulają i inni ich nie lubia, ale czy stanowią zagrożenie? Raczej wkurz. Do tego jak ktoś straci prawko za przekroczenie punktów to wbrew pozorom wcale nie tak łatwo mu ponownie zdać od nowa egzamin. I to dotyczy nawet zawodowych kierowców. Także wykluczanie starszych osób jako kierowców i do tego gorsze połączenia komunikacyjne = uziemienie i wykluczenie.

Gdzie ktoś postuluje egzamin?
Niestety starsi ludzie często prowadzą mimo problemów ze spostrzegawczością, refleksem i spowolnionych reakcji, czasami aż rodzina chce im prawko chować.

Enviado desde mi SM-A705FN mediante Tapatalk

[kasia2209]

Treść usunięta

[TheSunTheMoonTheStars]

.

[Natalie_Alex]

Napisane przez TheSunTheMoonTheStars

Stanowią zagrożenie, i to bardzo duże, dla innych uczestników ruchu. Moim zdaniem badania kontrolne od pewnego wieku powinny być obowiązkowe.

Największe zagrożenie i tak stanowią faceci w przedziale wiekowym, mniej więcej, 18-35 lat, bo to oni powodują najwięcej wypadków.

[7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0]

Ja uważam, że każdy powinien przechodzić badania kontrolne, bez względu na wiek. Każdemu może się pogorszyć wzrok, przejść udar, itp., a po takich zdarzeniach, nawet jeśli ktoś jest na długim zwolnieniu, stara się o rentę, to nikt nie weryfikuje zdolności do prowadzenia pojazdów. Nie chodzi o badania co roku ale co pięć, dziesięć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiunia788742]

Napisane przez rejczeI

Z tego co widzę to starsze osoby jeżdzą nieco wolniej przez co zamulają i inni ich nie lubia, ale czy stanowią zagrożenie? Raczej wkurz. Do tego jak ktoś straci prawko za przekroczenie punktów to wbrew pozorom wcale nie tak łatwo mu ponownie zdać od nowa egzamin. I to dotyczy nawet zawodowych kierowców. Także wykluczanie starszych osób jako kierowców i do tego gorsze połączenia komunikacyjne = uziemienie i wykluczenie.

Często tak jeżdżą dlatego że nie czują się pewnie, nie widzą znaków itp. Czy stanowią zagrożenie? W niektórych przypadkach tak. Jazda 70 na autostradzie czy 60 na krajówce jest dla mnie zagrożeniem dla innych aut, które będą chciały je wyprzedzić. W mieście dziwne ruchy to samo.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0]

Napisane przez kasiunia788742

Często tak jeżdżą dlatego że nie czują się pewnie, nie widzą znaków itp. Czy stanowią zagrożenie? W niektórych przypadkach tak. Jazda 70 na autostradzie czy 60 na krajówce jest dla mnie zagrożeniem dla innych aut, które będą chciały je wyprzedzić. W mieście dziwne ruchy to samo.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

Stanowią. Ktoś kto nie widzi znaków i świateł zdecydowanie stanowi zagrożenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiunia788742]

[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;89660833]Stanowią. Ktoś kto nie widzi znaków i świateł zdecydowanie stanowi zagrożenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]No tak napisałam. Jednak nie wszyscy stanowią zagrożenie bo wielu jest w dobrej kondycji.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 05:27 ---------- Poprzedni post napisano o 05:26 ----------

[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;89660833]Stanowią. Ktoś kto nie widzi znaków i świateł zdecydowanie stanowi zagrożenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]No tak napisałam. Jednak nie wszyscy stanowią zagrożenie bo wielu jest w dobrej kondycji. 65 lat teraz to w sumie nie jest to jakiś stary senior

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[Natuś-77]

Napisane przez olabambola

Dziwi mnie sprzedawanie puzzli w takich wieokach pudłach, w których i tak większość to powietrze jak w chipsach. Rysunek mógłby byl wymiarów rzeczywistych zlozonych puzzli, jako mała rozkladana kartka w pudełku

Oooo tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:10 ----------

Napisane przez rejczeI

Z tego co widzę to starsze osoby jeżdzą nieco wolniej przez co zamulają i inni ich nie lubia, ale czy stanowią zagrożenie? Raczej wkurz. Do tego jak ktoś straci prawko za przekroczenie punktów to wbrew pozorom wcale nie tak łatwo mu ponownie zdać od nowa egzamin. I to dotyczy nawet zawodowych kierowców. Także wykluczanie starszych osób jako kierowców i do tego gorsze połączenia komunikacyjne = uziemienie i wykluczenie.

My z męzem ostatnio jechalismy za starszym panem ok 300-400m miał otwarte na oscież drzwi od strony pasażera. Mąż dawał mu sygnały świetlne i dzwiękowe i nic, zero reakcji. Na swiatłach z sekundnikiem podszedł do tego kierowcy, zapukał w szybę, raz, drugi, trzeci. Gość odkręcił korbką szybę, zapytał zdzwiony o co chodzi. Mąż mu wskazał otwarte drzwi palcem, spojrzał, zamknąl, stwierdził że nie zauważył Pan na oko wyglafal na 85+.. Masakra, zero reakcji, król szosy jadacy 30letnim autem. Wiem, że było ciepło, mógł nie poczuć wiatru, ale ani nie slyszał dźwięków ani nie widział we wtecznym mrygajacych świateł. Nie reagował na to, ze ktoś staje mu przy povznych drzwiach ani że puka w szybę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Kary są coraz większe i nadal mamy pełno wypadków z grupy "jestem nieśmiertelny". W Puławach wczoraj pojawił się filmik, gdzie kierowca zignorował czerwone światło i potrącił kobietę z dzieckiem. Największy mandat nie naprawi braków w myśleniu.
https://www.lublin112.pl/koszmarnie-...4axsxEVOeL-M6M
Co mnie przeraża, że było mnóstwo komentarzy oczerniających pieszą, bo nie patrzyła. Bo przecież trzeba zgonić winę na ofiarę, bo powinna patrzeć

[olabambola]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89660953]Kary są coraz większe i nadal mamy pełno wypadków z grupy "jestem nieśmiertelny". W Puławach wczoraj pojawił się filmik, gdzie kierowca zignorował czerwone światło i potrącił kobietę z dzieckiem. Największy mandat nie naprawi braków w myśleniu.
https://www.lublin112.pl/koszmarnie-...4axsxEVOeL-M6M
Co mnie przeraża, że było mnóstwo komentarzy oczerniających pieszą, bo nie patrzyła. Bo przecież trzeba zgonić winę na ofiarę, bo powinna patrzeć[/QUOTE]
kierowca może i jest "nieśmiertelny", ale pieszy w kolizji z autem zawsze będzie "śmiertelny".

[SteveS]

Napisane przez Finlora

Z drugiej strony, a propos zaczynania pracy później, nie spotkałam jeszcze lekarza, który zaczynałby pracę punktualnie. Zawsze są spóźnieni. I nie są to lekarze, którzy pracują w szpitalu, mieli jakiś dużur, wypadek czy coś tam innego. Zawsze mnie to dziwi i zastanawia czy mają jakiekolwiek konsekwencje za notoryczne spóźnianie.

Ja zawsze u ginekologa mam wizyty na czas. A teraz chodzę do poradni chirurgiczno-onkologicznej i też lekarz jest na czas zawsze, pilnuje godzin przyjmowania pacjentów. Jak miałam zabieg na 8, to już był i na mnie czekał, a ja byłam 5 minut przed czasem

Mam też mamę, która jest nauczycielką (nauczanie początkowe) i jasne, godziny przy tablicy to jedno. Ale jeszcze zajęcia wyrównawcze, rozmowy z rodzicami, telefony o 21 od rodziców właśnie, bo coś tam, przygotowywanie materiałów (w sensie na cały tydzień na lekcje + wycinanie pomocy, materiałów), jakieś projekty dodatkowe. Ona nie pracuje chyba tylko kilka dni w święta i dwa tygodnie w wakacje, bo rok szkolny zamykają na dobre w połowie lipca, a zaczynają w połowie sierpnia - a jeszcze są jakieś poprawki, diagnozy, ewaluacje. Dla równowagi są oczywiście nauczyciele, którzy odbębnia przy tablicy i mają wy*ebane, ale to w kazdym zawodzie tak jest.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Trzepotka]

Treść usunięta

[olabambola]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

ale ja nic nie piszę o prędkości. Mój post w ogóle nie dotyczy aspektu prędkości.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[olabambola]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Aaaa

[rejczeI]

Chodzi mi o ejdżyzm.
Mgła mózgowa, gorsza forma umysłowa, tym samym gorszy refleks, zamulanie, może zdarzyć się każdemu i w każdej chwili. Kiedyś czytałam że najwięcej wypadków spowodowanych jest zmęczeniem. Czepianie się akurat jednej grupy społecznej że niewydolna która tak prawdę powiedziawszy sama z siebie dość ogranicza trasy (slawetne do kościoła, na cmentarz, do sklepu, do lekarza), nawet nie jeździ codziennie do pracy, i całkiem niespiesznie sobie pyka prawym pasem, takie trochę ee.



A z tym egzaminem to chodziło o to, że nawet wytrawni kierowcy jak muszą go przejść to niekoniecznie im wychodzi. Czyli albo coś nie tak z egzaminem albo i kierowcy nie tacy wytrawni. Ogólnie nie czarujmy się, konieczność udowadniania co kilka lat że nadajesz się do jeżdzenia, będzie stresujące.

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez kasiunia788742

Często tak jeżdżą dlatego że nie czują się pewnie, nie widzą znaków itp. Czy stanowią zagrożenie? W niektórych przypadkach tak. Jazda 70 na autostradzie czy 60 na krajówce jest dla mnie zagrożeniem dla innych aut, które będą chciały je wyprzedzić. W mieście dziwne ruchy to samo.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

to jest niestety najgorsze, jazda duzo ponizej predkosci dopuszczalnej na lewym pasie (a pasow 4-5, ) calkiem niedawno w lokalnych wiadowmosciach- dziadek jechal na 3 pasmowce lewym pasem, bo sie bal jachac kolo tirow tiry jechaly szybciej od niego...

od paru lat ww NL rowery elektyczne sa bardzo popularne, w zeszlym roku sprzedano ich wiecej niz "normalnych" ilosc wypadkow z udzialem rowerzyskow 60+ dramatycznie wzrosla

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

Napisane przez rejczeI

A z tym egzaminem to chodziło o to, że nawet wytrawni kierowcy jak muszą go przejść to niekoniecznie im wychodzi. Czyli albo coś nie tak z egzaminem albo i kierowcy nie tacy wytrawni. Ogólnie nie czarujmy się, konieczność udowadniania co kilka lat że nadajesz się do jeżdzenia, będzie stresujące.

Ja mam badania terminowe i też muszę iść co 10-15 lat na kolejne. Więc sorry, nie rusza mnie, że będzie musiał też ktoś inny, kto akurat w czasie, gdy robił pierwsze, miał jeszcze dobry wzrok i brak innych problemów utrudniających jazdę.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Pigeons]

Napisane przez rejczeI

Chodzi mi o ejdżyzm.
Mgła mózgowa, gorsza forma umysłowa, tym samym gorszy refleks, zamulanie, może zdarzyć się każdemu i w każdej chwili. Kiedyś czytałam że najwięcej wypadków spowodowanych jest zmęczeniem. Czepianie się akurat jednej grupy społecznej że niewydolna która tak prawdę powiedziawszy sama z siebie dość ogranicza trasy (slawetne do kościoła, na cmentarz, do sklepu, do lekarza), nawet nie jeździ codziennie do pracy, i całkiem niespiesznie sobie pyka prawym pasem, takie trochę ee.

A z tym egzaminem to chodziło o to, że nawet wytrawni kierowcy jak muszą go przejść to niekoniecznie im wychodzi. Czyli albo coś nie tak z egzaminem albo i kierowcy nie tacy wytrawni. Ogólnie nie czarujmy się, konieczność udowadniania co kilka lat że nadajesz się do jeżdzenia, będzie stresujące.

A ja, że niedostosowaniem prędkości do warunków jazdy i to mi brzmi wiarygodniej niż zmęczenie.

[chwast]

Napisane przez kasiunia788742

Nie spotkałam się aby był sms w dzień wizyty. Przecież jak ktoś ma na 7 to kiedy wysłać smsa aby ktoś zdążył? O 5 rano?
Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

Może o 6.

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;89659562]Też tego nie rozumiem: dostać przypomnienie dzień wcześniej, zapomnieć o wizycie i jeszcze mieć jakieś uwagi do przychodni. :conf used:
[/QUOTE]


A kto ma uwagi do jakiejś przychodni?
Wyraziłam tylko zdanie, że ja wolałabym w tym samym dniu, co wizyta.

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Napisane przez milka_70

Dostałaś nawet sms i I tak zapomniałaś o wizycie?? Masakra, stąd min biorą się te absurdalne kolejki.

Wysłane z m

Dokładnie, tak było. Niesamowite prawda? Dobrze, ze pewnie Ty nigdy o żadnym terminie nie zapomniałaś…

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Napisane przez kasiunia788742

Nom dlatego żadne przypomnienia nic nie dadzą jeśli ludzie tak lekceważąco będą do tego podchodzić. To jest właśnie ta druga strona...

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

Lekceważąco?
Wiesz co, być może niektórzy tak podchodzą, nie przeczę. Ja na pewno nie, bo leczę się onkologicznie, także to raczej mój priorytet. Nie będę sie tłumaczyć czemu przegapiłam, bo przecież Ty i tak swoje wiesz, a to najważniejsze

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

Mnie by się nie chciało siedzieć w sobotę w robocie, kiedy moja rodzina czy znajomi, partner - mają wolne. To samo tyczy sie wolnego poniedziałku.