Problemy pierwszego świata + ot, część 8.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez jaksy

https://www.superpharm.pl/cerave-906...kaAs2FEALw_wcB
Ten balsam od CeraVe ale wiem, że zdania o nim są podzielone. Dla mnie jakby był jeszcze nietestowany na zwierzętach to byłby idealny, jak go zużyję to może się pokuszę o szukanie zamiennika. Plus też taki, że jedną tubę mam od roku, a używam co drugi dzień.

Lata temu miałam coś tej marki, chyba do mycia twarzy. Więc w sumie chętnie spróbuję. Dzięki.

[_medianoche]

Ja też nie mogę używać kremów, bo mnie zapycha wszystko oprócz ślimakowego kremu z Corsx. A on się nadaje tylko na noc. Na dzień nakładam esencję, serum i SPF.

Jak mam 'suche' dni to sobie nakładam esencję parę razy pod rząd i na to serum. Moja skóra lubi wszystko w płynnych konsystencjach.

Jak przy kosmetykach jesteśmy to sobie ponarzekam na krem SPF, który jest bublem mojego życia. Koszmar!

KAINE - Green Fit Pro Sun SPF 50+ Sunscreen

Skończyły mi się koreańskie kosmetyki to sobie zamówiłam pudło z przeróżnymi do testowania, bo było na promocji. I w jednym był ten SPF. Miał dobre recenzję online to biorę, sobie przetestuję. I rany, co jest za badziewie! Nałożyłam go rano, a po godzinie idę do łazienki w pracy i mam jakieś białe paprochy w (czarnych) włosach. Głowę myłam rano. Myślałam, że łupieżu dostałam, a to ten SPF. Zrolował się z twarzy w takie paprochy, jakby wam skóra schodziła po opalaniu. Na twarz się nie nadaje to chciałam go zużyć na ciało. I też nie. To badziewie się nie wchłania i po godzinie się zrolowało ze skóry ciała.

Moja koleżanka z pracy ma bardzo suchą skórę, nałożyła go na dłoń i się nie zrolował. Na twarz się boi nakładać. Nie wiem co z nim zrobię. On po godzinie schodzi z moich suchych łydek.

[chimay]

Napisane przez _medianoche

Jak przy kosmetykach jesteśmy to sobie ponarzekam na krem SPF, który jest bublem mojego życia. Koszmar!

KAINE - Green Fit Pro Sun SPF 50+ Sunscreen

Skończyły mi się koreańskie kosmetyki to sobie zamówiłam pudło z przeróżnymi do testowania, bo było na promocji. I w jednym był ten SPF. Miał dobre recenzję online to biorę, sobie przetestuję. I rany, co jest za badziewie! Nałożyłam go rano, a po godzinie idę do łazienki w pracy i mam jakieś białe paprochy w (czarnych) włosach. Głowę myłam rano. Myślałam, że łupieżu dostałam, a to ten SPF. Zrolował się z twarzy w takie paprochy, jakby wam skóra schodziła po opalaniu. Na twarz się nie nadaje to chciałam go zużyć na ciało. I też nie. To badziewie się nie wchłania i po godzinie się zrolowało ze skóry ciała.

Moja koleżanka z pracy ma bardzo suchą skórę, nałożyła go na dłoń i się nie zrolował. Na twarz się boi nakładać. Nie wiem co z nim zrobię. On po godzinie schodzi z moich suchych łydek.

Miałam to samo z dość popularnym hiszpańskim ISDIN Fusion Water, z tym że on się akurat rolował tylko na twarzy, na resztę ciała był ok. Ale powtarzało się to w wielu recenzjach.
Zresztą to jest właśnie ten problemik z testowaniem filtrów (mam na myśli profesjonalne testy robione przez ich producentów), że je się robi na skórze pleców, a to jest jednak nieco inna skóra niż na twarzy.

[_medianoche]

Napisane przez chimay

Miałam to samo z dość popularnym hiszpańskim ISDIN Fusion Water, z tym że on się akurat rolował tylko na twarzy, na resztę ciała był ok. Ale powtarzało się to w wielu recenzjach.
Zresztą to jest właśnie ten problemik z testowaniem filtrów (mam na myśli profesjonalne testy robione przez ich producentów), że je się robi na skórze pleców, a to jest jednak nieco inna skóra niż na twarzy.

Dodałam go do listy 'bubli'. Jak tobie się nie sprawdziło to dla mnie też będzie beznadziejny.

Zostaję przy Beauty of Joseon, aloesowym Corsx i Biore. Ten pierwszy jest niewydajny, bo zużywam go najszybciej, ale jego lubię najbardziej, bo się od razu wchłania i mogę od razu się pomalować.

Mam tester polskiego (chyba) Alkmie - sundrops. Jakiś SPF 30 i serum w jednym. Pierwszy raz widzę takie rozwiązanie. Przetestuję sobie w weekend, bo nie chcę niespodzianek w pracy.

[magbeth]

Napisane przez _medianoche

Dodałam go do listy 'bubli'. Jak tobie się nie sprawdziło to dla mnie też będzie beznadziejny.

Zostaję przy Beauty of Joseon, aloesowym Corsx i Biore. Ten pierwszy jest niewydajny, bo zużywam go najszybciej, ale jego lubię najbardziej, bo się od razu wchłania i mogę od razu się pomalować.

Mam tester polskiego (chyba) Alkmie - sundrops. Jakiś SPF 30 i serum w jednym. Pierwszy raz widzę takie rozwiązanie. Przetestuję sobie w weekend, bo nie chcę niespodzianek w pracy.

Mi sie to Alkmie sprawdziło, tez miałam tester.
I, cholera, właśnie tydzień temu zamówiłam isdin no cóż, najwyżej zużyje na ciało na wakacjach.

[chimay]

Napisane przez magbeth

Mi sie to Alkmie sprawdziło, tez miałam tester.
I, cholera, właśnie tydzień temu zamówiłam isdin no cóż, najwyżej zużyje na ciało na wakacjach.

A masz tę nową wersję Magic? Ona ma chyba mniej opinii o rolowaniu.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[_medianoche]

Napisane przez magbeth

Mi sie to Alkmie sprawdziło, tez miałam tester.
I, cholera, właśnie tydzień temu zamówiłam isdin no cóż, najwyżej zużyje na ciało na wakacjach.

Wypróbowałam rano ten tester, bo się nie mogłam doczekać nowości. Nie nakładałam na to fluidu, pomalowałam tylko brwi, rzęsy i usta. Wykończenie ma świecące się, a nie na tłuściocha tylko taki glow, jak po wieczornej pielęgnacji. Nic się nie rolowało, ale miałam lepiącą się twarz cały dzień. Chyba to za ciężkie dla mnie. Kleiłam się od tego Nie mogłam się doczekać, żeby to zmyć.

Ostatnio to wszystko jest dla mnie za ciężkie. Nawet balsamy do ciała się długo wchłaniają, a nie nakładam ich litrami.

Otworzyłam serum z kwasem askorbinowym od Niod. Mam je na twarzy od godziny. Powoli wchłania się w policzki i nos. Reszta twarzy i szyja tłuste. Miałam to kiedyś i się wchłaniało. Czemu ja mam taką głupią, trudną do pielęgnacji skórę. Taki PPŚ, że zmarszczek coraz więcej, a cera się zachowuje jak za czasów nastoletnich.

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

medianoche - może przenawoziłaś skórę? (jest w ogóle takie coś możliwe?)

mam PPS pt. nie wiem czy jechac nad Bałtyk (i płacić te kilka stówek za nocleg, niemal wszystko tańsze wyprzedane) - bo taka piękna pogoda ma być, czy nie? z jednaj strony odstraszają mnie potencjalne tłumy, szkoda kasy, bo przeciez co tam wielce ciekawego, z drugiej to w sumie zobaczyłam to morze raz w roku, blisko mam.

[Ellen_Ripley]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89664243]
(...)
mam PPS pt. nie wiem czy jechac nad Bałtyk (i płacić te kilka stówek za nocleg, niemal wszystko tańsze wyprzedane) - bo taka piękna pogoda ma być, czy nie? z jednaj strony odstraszają mnie potencjalne tłumy, szkoda kasy, bo przeciez co tam wielce ciekawego, z drugiej to w sumie zobaczyłam to morze raz w roku, blisko mam.[/QUOTE]

Tłumy we wrześniu?

[Misia452]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89664243]medianoche - może przenawoziłaś skórę? (jest w ogóle takie coś możliwe?)



mam PPS pt. nie wiem czy jechac nad Bałtyk (i płacić te kilka stówek za nocleg, niemal wszystko tańsze wyprzedane) - bo taka piękna pogoda ma być, czy nie? z jednaj strony odstraszają mnie potencjalne tłumy, szkoda kasy, bo przeciez co tam wielce ciekawego, z drugiej to w sumie zobaczyłam to morze raz w roku, blisko mam.[/QUOTE]Tłumów nie ma. Wróciliśmy wczoraj i nie ma dużo ludzi. Wrzesień jest idealny pod tym względem.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez Misia452

Tłumów nie ma. Wróciliśmy wczoraj i nie ma dużo ludzi. Wrzesień jest idealny pod tym względem.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

a z której strony wybrzeża byłaś?
w Miedzyzdrojach, Rewalu w weekend to chyba mogą być tłumy, bo to blisko z Niemiec, z Wielkopolski i okolic, a przy 30 st. to 'wszyscy' pojadą.

[Misia452]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89664255]a z której strony wybrzeża byłaś?

w Miedzyzdrojach, Rewalu w weekend to chyba mogą być tłumy, bo to blisko z Niemiec, z Wielkopolski i okolic, a przy 30 st. to 'wszyscy' pojadą.[/QUOTE]No weekend to może będzie bardziej tłoczny, ale w tygodniu?

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[meliandra]

Napisane przez magbeth

Mi sie to Alkmie sprawdziło, tez miałam tester.
I, cholera, właśnie tydzień temu zamówiłam isdin no cóż, najwyżej zużyje na ciało na wakacjach.

Kurde, a mi się Alkemie nie sprwadza totalnie. Miałam od nich 3 albo 4 produkty i każdy był bez szału. Krzywdy nie robił, ale nic dobrego też nie. Wiziałam potem

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89664243]medianoche - może przenawoziłaś skórę? (jest w ogóle takie coś możliwe?)

mam PPS pt. nie wiem czy jechac nad Bałtyk (i płacić te kilka stówek za nocleg, niemal wszystko tańsze wyprzedane) - bo taka piękna pogoda ma być, czy nie? z jednaj strony odstraszają mnie potencjalne tłumy, szkoda kasy, bo przeciez co tam wielce ciekawego, z drugiej to w sumie zobaczyłam to morze raz w roku, blisko mam.[/QUOTE]

Teraz nie ma tłumów. W większości miejscowości zwijają budy z kiczem i w ogóle dużo miejsc jest zamkniętych.

[_medianoche]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89664243]medianoche - może przenawoziłaś skórę? (jest w ogóle takie coś możliwe?)

[/QUOTE]

Raczej zapchałam W nocy te serum się wchłonęło i rano od razu widać było efekty.

[magbeth]

Napisane przez chimay

A masz tę nową wersję Magic? Ona ma chyba mniej opinii o rolowaniu.

Dowiem się w przyszłym tygodniu, bo Isdin czeka na mnie w innej części świata zamowienie zrobiła mi bliska osoba, ja póki co tylko wyskoczyłam z kasy.
Ale no stress, mam jeszcze jeden martiderm miniaturowy w zapasie, w razie gdyby Isdin był kompletna porażką.

[_medianoche]

Wpadłam na to jak używać tego koszmarnego SPF Kaine, żeby się nie rolował. Wmasowuję go w dłonie i potem wklepuję w twarz i szyję. Latem go nie chcę używać, bo boję się, że takie wklepywanie mi nie da wystarczającej ochrony. Co myślicie?

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez _medianoche

Wpadłam na to jak używać tego koszmarnego SPF Kaine, żeby się nie rolował. Wmasowuję go w dłonie i potem wklepuję w twarz i szyję. Latem go nie chcę używać, bo boję się, że takie wklepywanie mi nie da wystarczającej ochrony. Co myślicie?

Zakładam, że to bez znaczenia. Liczy się ilość, a nie czy wtarłaś, czy wklepałaś.

[nadeo]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89665343]Zakładam, że to bez znaczenia. Liczy się ilość, a nie czy wtarłaś, czy wklepałaś.[/QUOTE]

Niestety sposób nałożenia ma ogromne znaczenie. Na przykład za długie wcieranie czy wklepywanie może spowodować duże zmniejszenie ochrony (nawet o 25% z tego co kojarzę).

[chimay]

Napisane przez nadeo

Niestety sposób nałożenia ma ogromne znaczenie. Na przykład za długie wcieranie czy wklepywanie może spowodować duże zmniejszenie ochrony (nawet o 25% z tego co kojarzę).

Zgadza się, też o tym czytałam. Generalnie im szybciej uda się rozprowadzić produkt do pożądanego przez nas stanu, tym lepiej.

[Misia452]

Mój PPŚ to,że zaktualizowali aplikację mojego banku i jest fatalna wołałam poprzednią wersję,była o wiele bardziej przejrzysta i prosta

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[lightangel]

Wzięłam wczoraj wolne, załatwiłam wszystko co miałam zaplanowane na dziś i teraz mogłabym sobie coś jeszcze nadrobić ale nie mam sił ani zapału

Wysłane z mojego RMX3311 przy użyciu Tapatalka

[kaledonia]

Koleżanka mająca wnuki w wieku przedszkolnym przyszła chora do pracy, pozarażały się kolejny osoby i w piątek u mnie już było 38,5 ( na szczęście pracowałam z domu tego dnia )... walczę, ale głowa i zatoki dają o sobie znać. Mnie się kończy umowa w tym tygodniu, jak się nie pojawię, nie dostanę przedłużenia.

[_medianoche]

Napisane przez chimay

Zgadza się, też o tym czytałam. Generalnie im szybciej uda się rozprowadzić produkt do pożądanego przez nas stanu, tym lepiej.

To zużyję ten bubel jako krem do rąk z SPF. Jak go ostatnio użyłam na twarz (wklepując, żeby się nie rolował) i poszłam na dwór, wróciłam z poparzonym nosem. Muszę przez to użyć kremu BB do pracy, bo bez niego wyglądam jak alkoholiczka. Kark chyba też mam poparzony, bo piekł mnie jak się kąpałam.

Nie dla mnie testy SPFów. Jak mi się sprawdza Biore, Corsx i Beauty of Joseon to będę je w kółko używać. Innych się boję.

[cava]

Napisane przez kaledonia

Koleżanka mająca wnuki w wieku przedszkolnym przyszła chora do pracy, pozarażały się kolejny osoby i w piątek u mnie już było 38,5 ( na szczęście pracowałam z domu tego dnia )... walczę, ale głowa i zatoki dają o sobie znać. Mnie się kończy umowa w tym tygodniu, jak się nie pojawię, nie dostanę przedłużenia.

Oj współczuję sytuacji.
Oby się choróbsko, jak to się mówi, rozeszło po kościach, albo dało się ogarnąć w najgorszym razie jakimś ibupromem/gripexem.
Zdrowia!

Ale swoją droga co to za okropny pracodawca, ze wystarczy być chorym i nie przedłuży zatrudnienia

[Ellen_Ripley]

Napisane przez cava

Oj współczuję sytuacji.
Oby się choróbsko, jak to się mówi, rozeszło po kościach, albo dało się ogarnąć w najgorszym razie jakimś ibupromem/gripexem.
Zdrowia!

Ale swoją droga co to za okropny pracodawca, ze wystarczy być chorym i nie przedłuży zatrudconfua

Delikatnie mówiąc.

[kaledonia]

Napisane przez cava

Oj współczuję sytuacji.
Oby się choróbsko, jak to się mówi, rozeszło po kościach, albo dało się ogarnąć w najgorszym razie jakimś ibupromem/gripexem.
Zdrowia!

Ale swoją droga co to za okropny pracodawca, ze wystarczy być chorym i nie przedłuży zatrudnienia

Napisane przez Ellen_Ripley

Delikatnie mówiąc.

Już jedna dziewczyna młodsza ode mnie w zeszłym tygodniu poszła na zdrowotny to się zaczęło gadanie, że pewnie na dywaniku wyląduje. Ona dopiero też od sierpnia pracuje na tym stanowisku , pokładała się biedna, bo widać, że ją gorączka brała i wyszła w połowie dnia.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez kaledonia

Już jedna dziewczyna młodsza ode mnie w zeszłym tygodniu poszła na zdrowotny to się zaczęło gadanie, że pewnie na dywaniku wyląduje. Ona dopiero też od sierpnia pracuje na tym stanowisku , pokładała się biedna, bo widać, że ją gorączka brała i wyszła w połowie dnia.

Pewnie z tego powodu ktoś Wam przywlokł zaraze.
Ludzie boją się iść na zwolnienie

[kasiunia788742]

Napisane przez cava

Oj współczuję sytuacji.

Oby się choróbsko, jak to się mówi, rozeszło po kościach, albo dało się ogarnąć w najgorszym razie jakimś ibupromem/gripexem.

Zdrowia!



Ale swoją droga co to za okropny pracodawca, ze wystarczy być chorym i nie przedłuży zatrudnienia

Janusex jakiś pewnie. W Polsce jest podobnie jak się kończy komuś akurat umowa.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[Finlora]

Ppś - laski chodzące na siłownię parami i zajmujące dwie maszyny na raz, jakby nie mogły ćwiczyć na jednej, jedna po drugiej. No ale przecież muszą sobie pogadać w przerwie, więc bez sensu zajmują sprzęty.