2023-09-10, 09:27 | #1621 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 398
|
Dot.: Listopadowe mamy 2023
A revek, w Polsce na chwile starszak moglby zostac u kuzynki jakby cos, a tutaj na troche ze szwagrem. Szwagier tez jakby cos to by go wzial jakby zaczela sie akcja. Wiec opcje jakies sa.
Mnie sie tez jakies 2 razy snilo ze zaczelam rodzic albo ze mi brzuch pękł |
2023-09-10, 19:39 | #1622 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Listopadowe mamy 2023
Cytat:
---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ---------- Cytat:
ja wybrałabym opcję numer trzy.To tylko weekend,mąż da radę.A jeśli może młodego w razie w zostawić u kuzynki to już w ogóle bajka.Niech spędzą trochę czasu razem
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T. 04.02.2016 godz.8.55 - Z. 06.05.2019 godz.10.46 - K. |
||
2023-09-10, 19:51 | #1623 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 4 510
|
Dot.: Listopadowe mamy 2023
Cytat:
Oj doskonale wiem o co chodzi z tą bezczynnością... Bo co innego chwilę poleniuchować, a co innego tak dluzszy czas przymusowo nic nie robić. Ja zakładam max 3-4 doby w szpitalu, z czego pewnie większość już z małą na pokładzie, ale skoro będę na indukcję szła to pewnie z doba bez dziecka jeszcze, bo zanim to wszystko zadziała itd.. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2023-09-10, 22:00 | #1624 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 814
|
Dot.: Listopadowe mamy 2023
U mnie skoki ciśnienia, tabletki działają na chwilę, dobija do 150 na 90, mam kardiologa w przyszłym tyg I wizytę w szpitalu, zobaczymy co powiedzą, ale już się stresuje tym ciśnieniem bardzo. Skończyłam 34 tc i jak sobie pomyślę, że miałabym być w szpitalu aż do cc to aż mi słabo, to strasznie długo... Walczę o każdy dzień spędzony w domu, ale zobaczymy co powiedzą lekarze, zdrowie dziecka i moje teraz najważniejsze..
Do planowanej cesarki 37 dni jeszcze Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka
__________________
fata viam invenient |
2023-09-11, 13:24 | #1625 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 761
|
Dot.: Listopadowe mamy 2023
Hej witam się już po przeprowadzce, cieszę się, że już na miejscu .
Trochę odsapnęłam, bo mimo pomocy, ciężko fizycznie było wszystko spakować. Sama podróż samochodem minęła mi bardzo dobrze. Mieliśmy postoje co godzinę. Teraz już (bardzo) powoli będę rozpakowywać torby, a potem dopinać wyprawkę. Niestety do połowy września się nie wyrobimy, więc najpóźniej mam nadzieję w pierwszych dniach października zamkniemy temat. 30.09 lub 1.10 jedziemy do mojej siostry (45 min od nas w jedną stronę samochodem) po wózek i fotelik. Na dniach zamówię otulacze do fotelika i wózka, poza tym materacyk i prześcieradło do gondoli. Teraz już za to mogę na bieżąco obserwować postępy w remoncie naszego domu . Pomaga nam szwagier, brat szwagra, z doskoku mój tato, a za chwilę dojedzie mąż także będzie miał co robić Lady - co za ludzie w tej pracy! Masakra . Dobrze, że nie musisz się nimi już przejmować. W tej sytuacji nie dziwię się, że nie chcesz tam wracać. U mnie w pracy domyślają się już, że nie wrócę, a na oficjalną informację jeszcze o wiele za wcześnie ( a może zdecyduję się na jakąś część wychowawczego? A może jednak będzie opcja pracy zdalnej (choć baardzo małe szanse, że w 100procentach) Sama nie wiem co po macierzyńskim, jeszcze mnóstwo czasu. buli_szufla - też jestem za 3 opcją, tym bardziej, że starszak jest absorbujący, a na tym etapie ciąży powinnyśmy dużo odpoczywać. I zgadzam się, że pewnie mąż jeszcze nie raz i nie dwa będzie coś musiał ogarnąć sam ze starszakiem. Skorzystałabym z pomocy rodziny w PL, jeśli macie taką możliwość. U nas upałów ciąg dalszy, jeszcze kilka dni, dopiero w czwartek ochłodzenie |
2023-09-11, 16:23 | #1626 | ||
Carpe Diem!
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Noord Holland
Wiadomości: 7 269
|
Dot.: Listopadowe mamy 2023
Cytat:
Cieszę się, że ten etap jest już za mną. Cytat:
Niby taka pogoda +/- 20 st ma się już utrzymać, to będę mogła żelazko wyciągnąć i poprasować rzeczy maleństwa. U mnie w pracy też się pewnie domyślają, że już nie wracam. Tym bardziej, że ostatniego dnia powiedziałam, że na moje miejsce mają poszukać kogoś na stałe, że nie chcę stanowiska, na którym męczyłam się przez ostatnie 3 lata. Cieszę się, że przeprowadzka przebiegła bezproblemowo I życzę, by nowe miejsce spełniło wszystkie wasze oczekiwania
__________________
Z uniesień pozostało mi uniesienie brwi, ze wzruszeń - wzruszenie ramion. home sweet home |
||
2023-09-11, 21:25 | #1627 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 398
|
Dot.: Listopadowe mamy 2023
Izan super ze przeprowadzka sie udala! Napewno to wielka ulga ze macie to za soba, a teraz urzadzanie sie w nowym domu to juz bardziej przyjemnosc wszystko na spokojnie!
Luffka, rozumiem Cie ze nie chcesz do szpitala. A moze bedziesz miala cesarke juz wczesniej, jesli skoki cisnienia sie nie poprawia? Trzymam kciuki, zebys jak najdluzej byla w domu i dobrze sie czula! Teraz to byle przetrwac i skupic sie na punkcie koncowym, na naszej nagrodzie za poswiecenie ja jestem tuz za Toba z terminem, ale dokladnie ustale dopiero pod koniec wrzesnia. Dziewczyny dzieki za rady! Chyba rzeczywiscie tak zrobimy ze starszak pojedzie z mężem. Juz nawet powiedzial, ze chce jechac z samym tatą. A czy bedzie plakal to sie okaze. I ja tez musze cwiczyc rozłąki z nim, bo jak piszecie, pewnie wkrotce bedzie wiecej takich sytuacji. A ja jestem do niego chyba nawet bardziej przywiazana niż on do mnie Musimy tylko pogadac z kuzynka, zeby go chociaz na troszke przejela w Polsce. A ogolnie to i ja pomalu wpadlam w syndrom wicia gniazda. Udalo mi sie zaczac male porzadki i ciągam męża po sklepach meblowych, zeby pokupowac pare mebli, ktore odkladalismy przez ostatnie 2 lata ale potrzebuje miejsca na rzeczy i od razu poczulam przyplyw energii |
2023-09-12, 03:47 | #1628 |
Challenge(r) me!
Zarejestrowany: 2021-04
Lokalizacja: behind the wheel
Wiadomości: 3 411
|
Dot.: Listopadowe mamy 2023
Część dziewczyny, jak zwykle nagle wpadam i mam co komentować. Dzisiaj zaglądam o 4 rano, bo nie śpię od 3. Wczoraj ortopeda stwierdził u mnie pęknięcie łąkotki w kolanie i niestety ból nie pozwala spać. A brać nie ma za bardzo co bo nie spodziewam się żeby paracetamol dal radę. Ogólnie to ta ciąża sama w sobie nie jest trudna, ale wokół dzieje się sporo rzeczy, które utrudniają mi życie.
Jutro, a w sumie to już dziś mam kolejna wizytę, tym razem tylko ktg i chyba spotkanie z położna, ale nie moja, a ta, która pracuje w tym gabinecie. Mąż pojedzie ze mną, bo ledwo chodzę. Lady, super, ze nie musisz już biegać do pracy, albo raczej pedałować. Jak czytałam o Waszej przeprowadzce to pomyślałam, ze jest dokładnie jak piszesz. My tez mieliśmy w sumie 13 osob, a większość dyrygowała, wskazywała palcem i robiła przerwy. No ale co innego być w ciąży i musieć robić za trzech. W Twojej pracy świetna sytuacja. Swoją droga to naprawdę kogoś dziwi, ze nowa osoba wolniej pracuje niż ta doświadczona? No nigdy bym się tego nie spodziewała. Luffka, przeprowadzka z niemowlakiem to tez musi być "fajna" sprawa. Choć dziecko dużo śpi, może nie będzie tak zle. Pytanie jak szybko Ty będziesz się czuła na tyle na chodzie żeby aktywnie uczestniczyć. Cieszę się, ze maleńka rozwija się prawidłowo! A ciśnienie mam nadzieje uda się opanować. Kiedy masz kardiologa? Zawielona, potwierdzam, plastikowe pojemniki są fajne na ubranka, również później, kiedy maleństwo wyrasta i gdzieś trzeba to wszystko upchnąć nim się odda czy sprzeda. Korzystam do dziś. Jak tam Twoje zamowienie z Sinsay? Pochwal się co upolowałaś. Ateris, sikanie w ciąży bywa rzeczywiście ekstremalne. Jak mała dobrze leży to nie ma problemu, ale czasem mam wrażenie, ze ściska mi pęcherz i mogłabym w ogóle nie wychodzić z toalety. Świetne wieści po prenatalnych! Piękna waga. Aga, mam wrażenie, ze Twój pobyt w Polsce minął szalenie szybko! Pamietam jak byłaś przed wyjazdem, wydawało mi się, ze nim wrócisz to minie tyyyle czasu, a tu już jesteś w domu, a tym samym zbliżamy się do porodu. Jak często będziesz mieć teraz wizyty? Dobrze, ze nie denerwujesz się sytuacja, jednak nie ma to jak mieć już jakieś doświadczenie. A_revek, gratuluje wyboru imienia! Piękne wybraliście. Okazuje się, ze tatusiowe głowy tez są zaprzątnięte tematami okolodzieciowymi skoro tak długo już Twój mąż rozmyślal nad Amelka. Co do snów o porodzie - u mnie jeszcze cisza, ale nie łudzę się, ze nic mi się nie przyśni. Ogólnie ostatnio jakieś głupoty mi się śnią, np ze jestem dilerem... klocków lego. Tak ze ten... Aante, u Ciebie tez piękna waga, super! Butterfly, a Wy wybraliście już imię? U nas coś się klaruje... chcemy podwójne. Ale nie z myślnikiem, tylko po prostu dwa. Używać będziemy pierwszego. Teraz trzeba tylko na 100% zdecydować jakiego. Buli, ja podobnie jak dziewczyny zdecydowałabym się na wariant, ze mąż jedzie z synkiem. Taka męska wyprawa to tez przygoda. No i rzeczywiście Ty powinnaś odpocząć, a mąż zacznie ćwiczyć samodzielna opiekę, na pewno mu się to doświadczenie przyda. Izan, jak dobrze, ze już jesteście na swoim! Choć to rozpakowywanie to tez wydanie bo zwyczajnie człowiek ma mnóstwo rzeczy i nie da się na raz wszystkiego ogarnąć. Kciuki żebys powolutku i bez stresu dala radę. |
2023-09-12, 10:04 | #1629 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 398
|
Dot.: Listopadowe mamy 2023
Hej, pochwale sie swoją piłką ciekawe czy ktoras mnie przebije wielkoscia
A jak wasze brzuszki?? |
2023-09-12, 10:15 | #1630 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5 897
|
Dot.: Listopadowe mamy 2023
Hellcat jeju..a jak się nabawilas kontuzji kolana?
Buli piękna piłeczka! Wrzucam swoją z wczoraj.20230911_112727.jpg Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-09-12, 11:09 | #1631 |
Carpe Diem!
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Noord Holland
Wiadomości: 7 269
|
Dot.: Listopadowe mamy 2023
Dziewczyny, pięknie wyglądacie
U mnie jeszcze miesiąc temu niewiele było widać (sąsiadka dwa tygodnie temu się zorientowała, że coś jest na rzeczy ) ale teraz czuję, że brzuch robi się duży
__________________
Z uniesień pozostało mi uniesienie brwi, ze wzruszeń - wzruszenie ramion. home sweet home |
2023-09-12, 15:27 | #1632 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 4 510
|
Dot.: Listopadowe mamy 2023
Rany ale macie brzuszki zgrabne!!
Mój w moim odczuciu jest olbrzymi. Powiedzcie, czy puchną wam nogi? Mi na szczęście nie, choć wiem że to kwestia czasu, bo zawsze mi puchną 🫣 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-09-12, 15:43 | #1633 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5 897
|
Dot.: Listopadowe mamy 2023
Lady super ️
Agadzie nic mi nie puchnie jak dotąd. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-09-12, 19:13 | #1634 |
Challenge(r) me!
Zarejestrowany: 2021-04
Lokalizacja: behind the wheel
Wiadomości: 3 411
|
Dot.: Listopadowe mamy 2023
Dziewczyny, wow, pięknie się prezentujecie! Malutkie i zgrabne brzuszki. Ja nie mam aktualnej fotki, będę musiała zrobić. Tylko pokazać wstyd.
Ateris, nie mam pojęcia skąd mi się to wzięło. Podobno nawet od obciążania jest możliwe, a ja sporo pielilam na kolanach. Trochę mi się to wydaje nieprawdopodobne, ale nie uderzyłam się ani nic z tych rzeczy, więc nie mam innego wyjaśnienia. Aga, mnie nic nie puchnie, nawet dziś położna o to pytała bo byłam na kolejnym ktg. W poprzedniej ciąży też nie miałam takich atrakcji. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-09-12, 20:08 | #1635 |
Miss Pudernica
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 7 041
|
Dot.: Listopadowe mamy 2023
Hellcat współczuję kontuzji... będziesz musiała nosić jakąś ortezę? Miałam zerwanego Achillesa 2 lata temu i to był koszmar. Pół roku wyjęte z życia. Operacja, gips, rehabilitacja i nauka chodzenia od nowa. Podziwiam, że dajesz radę beż przeciwbólowych, ja brałam co 6 godzin
Agadzie tak, ja mam opuchnięte ręce i stopy. Zaczęło się to wraz z upałami, gdzieś od początku sierpnia. Na razie chodzę w birkenstockach, mam też wersję z pianki Eva po domu i musiałam w dwóch parach poluzować paski. Czasami mam wrażenie, że nie mogę zgiąć palców u stóp, takie dziwne uczucie opuchnięcia. Trochę lepiej jest jak robi się chłodniej. Przez te opuchnięcia mam wrażenie, że zatrzymuje mi się woda i w sumie przybrałam 5 kg, w tym te 3 kg to w ciągu ostatniego miesiąca. Ślicznie wyglądacie dziewczyny. Mój brzuszek jest bliżej Buli nawet ostatnio złapałam się na tym, że dawno się robiłam sobie żadnego zdjęcia. W sumie od sesji ciążowej, z 1,5 miesiąca nie robiłam aktualizacji. Zamówiłam dzisiaj koszule do porodu, aptekę i już w paczkomacie czekają na mnie podkłady poporodowe. Jestem coraz bliżej spakowania torby. Wysłane z mojego SM-G990B2 przy użyciu Tapatalka
__________________
Marzenia same się nie spełniają, marzenia się spełnia. |
2023-09-12, 20:59 | #1636 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 4 510
|
Dot.: Listopadowe mamy 2023
Cytat:
Cytat:
Apropo torby do szpitala - musze zrobić listę ale znajdzie się na niej raptem kilka rzeczy, bo w szpitalu wszystko dostajemy - podkłady, podpaski, pampersy dla malucha, gąbki nasączone delikatnym płynem, koszule i ubrania dla maluchów też są szpitalne. Ja pewnie swoje wezmę, ale dla małej będę brać tylko na wyjście, bo oni mają takie przyjemne te spioszki dla noworodków..także naprawdę kilka rzeczy będę miała do spakowania, ogarnę w kilka minut Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
||
2023-09-12, 21:10 | #1637 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5 897
|
Dot.: Listopadowe mamy 2023
Niestety w warszawskich szpitalach nie ubierają w ubranka szpitalne i muszę mieć swoje. Mniej by było do pakowania Dziś popralam wszystkie 56 i 62 w końcu.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-09-12, 21:45 | #1638 |
Miss Pudernica
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 7 041
|
Dot.: Listopadowe mamy 2023
Torba do szpitala to jakiś kosmos, przyszły mi podkłady takie duże porodowe czy tam poporodowe i chyba wezmę ze sobą kilka sztuk tylko na porodówkę, a na salę poporodowa mąż mi z samochodu doniesie. Mam zamiar spakować się w torbę na siłownię na porodówkę i w średnią walizkę na po porodzie. A i jeszcze nie wiem czy wcześniej mój lekarz mnie nie położy na patologię, więc wtedy jeszcze dojdzie 3 torba
Nawet swój kubek i herbatę trzeba zabrać, bo na Karowej nie ma nic do picia do posiłków. Na korytarzu jest czajnik i można sobie zrobić coś ciepłego. Wysłane z mojego SM-G990B2 przy użyciu Tapatalka
__________________
Marzenia same się nie spełniają, marzenia się spełnia. |
2023-09-13, 06:20 | #1639 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 885
|
Dot.: Listopadowe mamy 2023
Czesc dziewczyny, malo tu bywam bo wlaczylo mi sie wicie gniazda i jak mam jeszcze sile to szoruje cale mieszkanie. Czekam na prenatalne za 2 tyg z niecierpliwoscia bo mocno pilnuje diete cukrzycowa i zaczela mi waga spadac martwi mnie to bo w 3 trymwstrze powinna rosnac a na pewno nie spadac.
Wysłane z mojego CPH2399 przy użyciu Tapatalka |
2023-09-13, 06:55 | #1640 | |||||
Carpe Diem!
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Noord Holland
Wiadomości: 7 269
|
Dot.: Listopadowe mamy 2023
Cytat:
Noga spuchła mi raz, podczas urlopu w PL. Teraz póki co spokój. Cytat:
Cytat:
W Polsce też potrzebujecie więcej rzeczy, bo spędzacie więcej czasu w szpitalu. W NL po porodzie bez komplikacji, 2 godz i wysyłają do domu. Cytat:
Cytat:
Kilka dni wcześniej dzieliłam się z mężem obawami, że dzidzia mało się rusza i się martwię czy wszystko ok. I od tamtej pory zaczęła tak szaleć, że szok Mąż zaczął odmalowywać dom. Wczoraj odświeżył klatkę schodową i naszą sypialnię a w weekend chce się zabrać albo za pokój dziecka albo salon i kuchnię. Jutro mam spotkanie z położną i echo.
__________________
Z uniesień pozostało mi uniesienie brwi, ze wzruszeń - wzruszenie ramion. home sweet home Edytowane przez Lady_AnneBelle Czas edycji: 2023-09-13 o 06:56 |
|||||
2023-09-13, 06:59 | #1641 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 5 897
|
Dot.: Listopadowe mamy 2023
Cytat:
Też chyba wezmę oprócz kabinowej walizki jeszcze mała torbę na siłkę. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2023-09-13, 07:02 | #1642 |
Challenge(r) me!
Zarejestrowany: 2021-04
Lokalizacja: behind the wheel
Wiadomości: 3 411
|
Dot.: Listopadowe mamy 2023
Aante, nic nie dostałam od lekarza bo on nawet nie mógł sprawdzić czy jego diagnoza jest prawidłowa. Ale nawet gdyby była to Twoja kontuzja była nieporównywalnie poważniejsza! Też bym brała przeciwbólowe. A teraz to i tak mam tylko Paracetamol, pewnie nie za wiele by mi dal. Mam 2 tygodnie na poprawę, a jak będzie nadal źle to mam wrócić do lekarza i będzie niestety badał bardziej inwazyjnie. Boję się rezonansu w ciąży. Współczuję Ci puchnięcia, to musi być bardzo nieprzyjemne. Jedyna nadzieja w zmianie pogody, może choć trochę się poprawi.
Co do torby do szpitala to u nas tez większość rzeczy jest na miejscu. Dla siebie potrzebuje ubrań i kosmetyków, ale podkłady, majtki siatkowe, niezłe jedzenie są. Dla dziecka muszę mieć ubranie na wyjście i fotelik, ale u nas tez jest kładziony bardzo duży nacisk na bonding i dziecko w szpitalu przebywa tylko w pieluszce i czapeczce (którą też dostaje, jedna z położnych je szyje). Lady, w naszym szpitalu tez jest informacja, że jak porod jest bez komplikacji to można wyjść już 4 h po. Ale ja nawet nie pytałam o tą możliwość bo przyznam się bardzo było mi na rękę zostać te kilka dni. Jedzenie pod nosem, posprzątane jest, opieka super, można pytać o co się chce i prosić o pomoc przez 24 h na dobę. Przy pierwszym porodzie to było na wagę złota. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-09-13, 08:14 | #1643 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-01
Wiadomości: 212
|
Dot.: Listopadowe mamy 2023
My wczoraj znowu mieliśmy wizytę. Przeraża mnie tempo w jakim młoda rośnie. Wazy już 2195g. W takim tempie szacowana waga do porodu 3900g . Leżała przyklejona do ściany macicy, wiec znowu ciężko było cyknąć jej fotkę, ale mamy kawałek twarzy, głównie widać nosek. Za 2 tygodnie kolejna wizyta z KTG już. Wczoraj puściłam pierwszą pralkę z różowymi ciuszkami, dzisiaj już się piorą białe. Mąż miał bezcenną minę jak wywieszał cała suszarkę różowych ciuszków ja sama wcale tak duzo różowych nie kupiłam, ale w paczce od znajomej było ich sporo. Dobrze, ze nie rozpedzalam się z kupowaniem tych ciuszków, bo tak jak nie kupiłam sama żadnej czapeczki tak teraz mam ich chyba z 10
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2023-09-13, 08:30 | #1644 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Listopadowe mamy 2023
Cześć dziewczyny
Wsiąknęłam w prace na budowie, ale mam teraz chwilkę przy kawce to nadrabiam Cytat:
Cytat:
Kwestia imienia. Mamy typy i wybierzemy jak zobaczymy małą. Totalne klasyki: Maria, Łucja, Helena. Ale dzieci męczą nas ostatnio o Wandę, bo przyszła taka Wandzia do grupy mojego synka także może i niedzisiejsze, ale jakoś tak najbardziej w naszym guście.
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T. 04.02.2016 godz.8.55 - Z. 06.05.2019 godz.10.46 - K. |
||
2023-09-13, 08:31 | #1645 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Listopadowe mamy 2023
Brzuszki macie śliczne, a i ja w takim razie wrzucam swój z zeszłego czwartku
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T. 04.02.2016 godz.8.55 - Z. 06.05.2019 godz.10.46 - K. |
2023-09-13, 08:38 | #1646 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Listopadowe mamy 2023
Cytat:
Ja specjalnie kupiłam teraz troszkę większą walizkę, żeby spakować swoje rzeczy już tak na tip top na dłuższy pobyt. Torbę dla małej dowiezie potem mąż, a jeszcze w osobną dam rzeczy na wyjście ze szpitala. Ciągle myślę,czy brać jej ubranka do szpitala. Bo tam są. Chociaż wiadomo, nie są zbyt ładne natomiast podczas ostatniego pobytu mąż chyba włożył nasze ubranka do brudnych szpitalnych ciuszków i zaginęło, a że były nowiutkie to było mi szkoda. Także dumam, czy tym razem mu zaufać 🤣 ---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ---------- Cytat:
to już fajna, coraz bezpieczniejsza waga Haha wyobraziłam sobie minę męża
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T. 04.02.2016 godz.8.55 - Z. 06.05.2019 godz.10.46 - K. |
||
2023-09-13, 12:35 | #1647 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 761
|
Dot.: Listopadowe mamy 2023
Dziękuję Wam . Tak, to już duża ulga, że mamy z głowy przeprowadzkę i już jesteśmy na swoim. Nie mogę się doczekać urządzania, ale z tym musimy poczekać.
Trzymam kciuki za Wasze budowy i przeprowadzki, oby sprawnie poszły . I piękne brzuszki! Dziś zakupiłam proszek i płyn Lovela także lada dzień biorę się za pranie i prasowanie . Hellcat współczuję kontuzji, mam nadzieję że szybko wydobrzejesz. Dużo zdrówka! I melduje że w Rossmanie promocja na chusteczki nawilżane Huggies, 99 proc wody- kupiłam 3pak za 15.49. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2023-09-13, 12:40 | #1648 | ||||
Carpe Diem!
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Noord Holland
Wiadomości: 7 269
|
Dot.: Listopadowe mamy 2023
Cytat:
Cytat:
Ja akurat różu nie mam dużo, bo kupowałam ubranka jeszcze nie znając płci. Te, które dostałam od znajomych też bardziej uniwersalne. U Ciebie z czapeczkami tak jak u mnie ze skarpetkami. Dostałam sporo par. Cytat:
Cytat:
Ja dzisiaj zaczęłam 32 tydzień, 8 miesiąc. Poprasowałam pieluszki i ubranka w rozmiarze 50-56 oraz moją koszulę porodową. Mam też dwa pieluszkowe otulacze w rozmiarze 1mx1m, mam nadzieję, że się przydadzą. Spakowałam pierwsze rzeczy do szpitalnej torby. Koleżanka mi mówiła, że rodzić można w czym się chce, byle czuć się komfortowo i wygodnie. I tu mam zagwozdkę, bo kupiłam koszulę porodową i teraz nie wiem czy nie lepiej zostawić ją sobie na "po", bo ta koszula jest jak sukienka, zapinana na całej długości na magnesy, super do karmienia i przewiewna Żałuję, że kupiłam tylko jedną. W czym Wy planujecie rodzić i co byście ubrały, gdybyście 2 godz po porodzie wracały do domu? * właśnie czytam w internecie, że nawet duży t-shirt męża jest ok do porodu
__________________
Z uniesień pozostało mi uniesienie brwi, ze wzruszeń - wzruszenie ramion. home sweet home Edytowane przez Lady_AnneBelle Czas edycji: 2023-09-13 o 12:48 |
||||
2023-09-13, 12:43 | #1649 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 4 510
|
Dot.: Listopadowe mamy 2023
Cytat:
Tu nas 2 doby trzymają, a że ja na wywołanie to co najmniej 3, bo zanim to zadziała wszystko... Fakt że na pewno wygodniej z jedną niewielka torba Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2023-09-13, 12:52 | #1650 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 761
|
Dot.: Listopadowe mamy 2023
U mnie dziś wybiło 33+0 i też wrzucam fotkę . Mam wrażenie że brzuch przez dosłownie ostatnie dni baaardzo wyrósł.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:54.