Ślub od pierwszego wejrzenia - odcinek do przodu

[Joasia1122]

Ja Kingę tez polubiłam. Dużo bardziej niż jej męża, on ma coś dziwnego w oczach, nie ufam mu ani trochę xD i ma dziwna relacje ze świadkiem, dla mnie oni we dwóch maja bardziej vibe pary


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Markowianka]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Nie spodobał jej się, zresztą w wywiadach mówiła o tym i dlatego zachęca wszystkich uczestników kolejnych edycji, by nie oceniali po wyglądzie, podchodzili bez uprzedzeń, dawali szansę. Zresztą Aneta podobnie się wypowiadała, gdy pytano ją o przepis na sukces w ŚOPW.

[Joasia1122]

Napisane przez Markowianka

Nie spodobał jej się, zresztą w wywiadach mówiła o tym i dlatego zachęca wszystkich uczestników kolejnych edycji, by nie oceniali po wyglądzie, podchodzili bez uprzedzeń, dawali szansę. Zresztą Aneta podobnie się wypowiadała, gdy pytano ją o przepis na sukces w ŚOPW.

Aneta nawet mocniej, dziękowała, ze eksperci nie posłuchali jej wymagań, bo okazało się, ze to co chce, to nie to, czego potrzebuje.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[analityczna8]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Z tymi dziąsłami to ja go akurat rozumiem, czasem ładna osoba jak się uśmiechnie uśmiechem gummy smile to cały czar pryska. Coś jak tu, drugie zdjęcie jest już po zabiegu (chyba botox):



Wiadomo, że są ważniejsze rzeczy, ale tak jak można mieć fetysz (np, stóp, najdziwniejsza dla mnie rzecz na świecie ) tak i antyfetysz. Ja też tego nie lubię i mogłoby mnie to zrazić do nowego faceta.

[denneris]

No rzeczywiście Anita tak miała. Ale za to chyba nie było sytuacji, żeby to facetowi nie spodobała sie kobieta i coś by z tego wyszło może to kobiety są bardziej elastyczne?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez denneris

No rzeczywiście Anita tak miała. Ale za to chyba nie było sytuacji, żeby to facetowi nie spodobała sie kobieta i coś by z tego wyszło może to kobiety są bardziej elastyczne?

Ale to nie tak, że on jej się nie spodobał. Po prostu nie przystawał do jej wyobrażeń i dotychczasowych wymagań. Nie odrzucał jej jednak wyglądem plus szybko wykazał chęć do zmian. Między nimi była chemia, mimo wszystko. To jednak zupełnie inna sytuacja, niż kompletnie kogoś nie pociągać, czy odrzucać wyglądem.

[analityczna8]

Mnie się tradycyjnie podobają dziewczyny (i ich rodziny) i totalnie nie podobają faceci. Pierwszy to moim zdaniem nieodpępowiony maminsynek, dla którego program jest częścią terapii, Wielką Zmianą, przepustką do wyjścia z dotychczasowego życia pod spódnicą, dorośnięcia po prostu. A to nie tędy droga. Dobrą relację można stworzyć tylko będąc już dojrzałym, samodzielnie myślącym człowiekiem, a nie będąc w trakcie przemiany. A mówię o relacji z kimś, kogo się zna, kocha, chce z nim żyć. A tu mamy odpępowienie przy pomocy przypadkowej osoby z łapanki. Tyle rzeczy może tutaj pójść źle, że coś na pewno się wysypie. Daję temu małżeństwu jakieś 5% szans.
Z kolei pan aptekarz wydaje się nieco neurotyczny, jakby czymś naszprycowany. Nie wiem, czemu taki mam jego odbiór, ale dla mnie jest nieprawdziwy, nie ma dobrych intencji. Mieliśmy już kiedyś uczestnika, który nie miał ani rodziny, ani nikogo bliskiego, a świadkiem uczynił pracownika. I tez był nieautentyczny i gral. Tutaj świadkiem jest nie tylko znajomy, którego uczestnik od dawna nie widywał i dopiero teraz odświeżył znajomość, ale w dodatku ta osoba ma dziwny vibe, jakby byli w przeszłości parą albo czymś takim. Mam red flags jak ich widzę, a intuicja mnie na ogół nie zawodzi.
No i aptekarzowi nie spodobała się żona. Sam misterem nie jest, ale pewnie się za takiego uważa i chciał dostać drugą Oliwkę. A Kinga nie jest brzydka, ma ciekawą urodę, tylko o aparat rodzice (fajni, chyba mega kochani) mogli zadbać wcześniej, jak była dzieckiem, teraz w tv byłoby już pięknie bez tego żelastwa na górze i na dole. No i tradycyjnie, u obu pań, przydałaby się profesjonalna makijażystka i fryzjerka, bo był potencjał.

I powiem wam, że na miejscu produkcji zapadłabym się pod ziemię oglądając w tv swoje "dzieło" w postaci nieodśnieżonej i nieposypanej drogi pod górę, nieocieplonych namiotów, brodzenia w szpilkach po kolana w śniegu, a jeśli tam w tym namiocie będzie też wesele, to już hańba absolutna. Tak mi było żal panny młodej, której wiatr i śnieg niszczyły makijaż i fryzurę, targały sukienkę... To zupełnie co innego wejść odpicowana z ciepłej łazienki i korytarza do sali w urzędzie, a co innego przejść kilkaset metrów w zawiei, po kolana w śniegu, przedrzeć się do zimnego namiotu i pokazać taka rozczochrana, zaczerwieniona, z rozmazanym tuszem
I czy oni nie widzieli, że ławki w śniegu wyglądają jak trumny? Jakby tam mogiły po masowym ludobójstwie poukładano, koszmarna wróżba, jeśli ktoś w takie rzeczy wierzy

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez analityczna8

Mnie się tradycyjnie podobają dziewczyny (i ich rodziny) i totalnie nie podobają faceci. Pierwszy to moim zdaniem nieodpępowiony maminsynek, dla którego program jest częścią terapii, Wielką Zmianą, przepustką do wyjścia z dotychczasowego życia pod spódnicą, dorośnięcia po prostu. A to nie tędy droga. Dobrą relację można stworzyć tylko będąc już dojrzałym, samodzielnie myślącym człowiekiem, a nie będąc w trakcie przemiany. A mówię o relacji z kimś, kogo się zna, kocha, chce z nim żyć. A tu mamy odpępowienie przy pomocy przypadkowej osoby z łapanki. Tyle rzeczy może tutaj pójść źle, że coś na pewno się wysypie. Daję temu małżeństwu jakieś 5% szans.
Z kolei pan aptekarz wydaje się nieco neurotyczny, jakby czymś naszprycowany. Nie wiem, czemu taki mam jego odbiór, ale dla mnie jest nieprawdziwy, nie ma dobrych intencji. Mieliśmy już kiedyś uczestnika, który nie miał ani rodziny, ani nikogo bliskiego, a świadkiem uczynił pracownika. I tez był nieautentyczny i gral. Tutaj świadkiem jest nie tylko znajomy, którego uczestnik od dawna nie widywał i dopiero teraz odświeżył znajomość, ale w dodatku ta osoba ma dziwny vibe, jakby byli w przeszłości parą albo czymś takim. Mam red flags jak ich widzę, a intuicja mnie na ogół nie zawodzi.
No i aptekarzowi nie spodobała się żona. Sam misterem nie jest, ale pewnie się za takiego uważa i chciał dostać drugą Oliwkę. A Kinga nie jest brzydka, ma ciekawą urodę, tylko o aparat rodzice (fajni, chyba mega kochani) mogli zadbać wcześniej, jak była dzieckiem, teraz w tv byłoby już pięknie bez tego żelastwa na górze i na dole. No i tradycyjnie, u obu pań, przydałaby się profesjonalna makijażystka i fryzjerka, bo był potencjał.

I powiem wam, że na miejscu produkcji zapadłabym się pod ziemię oglądając w tv swoje "dzieło" w postaci nieodśnieżonej i nieposypanej drogi pod górę, nieocieplonych namiotów, brodzenia w szpilkach po kolana w śniegu, a jeśli tam w tym namiocie będzie też wesele, to już hańba absolutna. Tak mi było żal panny młodej, której wiatr i śnieg niszczyły makijaż i fryzurę, targały sukienkę... To zupełnie co innego wejść odpicowana z ciepłej łazienki i korytarza do sali w urzędzie, a co innego przejść kilkaset metrów w zawiei, po kolana w śniegu, przedrzeć się do zimnego namiotu i pokazać taka rozczochrana, zaczerwieniona, z rozmazanym tuszem
I czy oni nie widzieli, że ławki w śniegu wyglądają jak trumny? Jakby tam mogiły po masowym ludobójstwie poukładano, koszmarna wróżba, jeśli ktoś w takie rzeczy wierzy

Rozumiem, że ławki pokryte śniegiem wyglądały beznadziejnie, ale bez przesady - jaka wróżba xD wyglądało to brzydko i upiornie, ale nie wiem kto miałby wierzyć, że jakaś ławka w ogrodzieńcu ma jakikolwiek wpływ na jego dalsze życie...

Nie wiem, czemu tak bardzo skrytykowalas ten aparat na zeby - przecież każdy wie, że to nie jest na cale życie i właśnie swiadczy o tym, że ktos o siebie dba i w przyszlosc zaprocentuje pięknym wyglądem. Niektórzy po 30-stce wciąż śmiało zakładają aparaty, to nie robi sie tylko dzieciom.

Z pozostałymi spostrzeżeniami bardzo się zgadzam. Faktycznie to trochę podejrzane, że zmienol świadka z przyjaciela na jakiegoś kolegę, z którym dawno stracił kontakt. Moze sam umówił się z rodzina, zeby nie przyjeżdżali na ślub, po to żeby nie pokazywali ich w tv i żeby potem kwasów nie było. Bo nawet na tym forum wjdac, ze kazdy najmniejszy gest czy słowo z rodzicem jest potem analizowane na cały kraj i może się za kimś dlugo ciągnąć jak smrodek po gaciach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[analityczna8]

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;89667572]Rozumiem, że ławki pokryte śniegiem wyglądały beznadziejnie, ale bez przesady - jaka wróżba xD wyglądało to brzydko i upiornie, ale nie wiem kto miałby wierzyć, że jakaś ławka w ogrodzieńcu ma jakikolwiek wpływ na jego dalsze życie...

Nie wiem, czemu tak bardzo skrytykowalas ten aparat na zeby - przecież każdy wie, że to nie jest na cale życie i właśnie swiadczy o tym, że ktos o siebie dba i w przyszlosc zaprocentuje pięknym wyglądem. Niektórzy po 30-stce wciąż śmiało zakładają aparaty, to nie robi sie tylko dzieciom.

Z pozostałymi spostrzeżeniami bardzo się zgadzam. Faktycznie to trochę podejrzane, że zmienol świadka z przyjaciela na jakiegoś kolegę, z którym dawno stracił kontakt. Moze sam umówił się z rodzina, zeby nie przyjeżdżali na ślub, po to żeby nie pokazywali ich w tv i żeby potem kwasów nie było. Bo nawet na tym forum wjdac, ze kazdy najmniejszy gest czy słowo z rodzicem jest potem analizowane na cały kraj i może się za kimś dlugo ciągnąć jak smrodek po gaciach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Może źle się wyraziłam z tym aparatem - super, że dba o zęby i byłoby idealnie, gdyby każdy człowiek miał taką możliwość. Dorośli z aparatami to często osoby, które były zaniedbywane (m.in. medycznie) w domu rodzinnym, rodzice olewali takie "drobiazgi" jak krzywe zęby, więc na aparat stać ich dopiero w zaawansowanej dorosłości, gdy już staną finansowo na nogi. W tym przypadku rodzice wyglądają na super troskliwych, pomyślałam więc, że gdyby ogarnęli dziecku zęby wcześniej, to w TV wypadłaby po prostu korzystniej i zrobiła lepsze pierwsze wrażenie. Inaczej postrzegasz przy ołtarzu kobietę, która obdarza Cię białym, równym uśmiechem, a inaczej jak pokaże klatkę na zębach. Potem to już wiadomo, nieistotne, chodzi o pierwsze wrażenie no i ogólnie o atrakcyjność w TV.

A ławki-trumny mogły zrobić wrażenie na niejednej seniorce z rodzin państwa młodych (choć tak mrocznie wyglądały pewnie dopiero w tv z lotu ptaka). Mnie się nawet nie od razu to skojarzyło, ale przeczytałam gdzieś na fejsie jak ktoś to skomentował widokiem po ludobójstwie właśnie, jakby ci młodzi przedzierali się przez te śniegi i wietrzysko i między trumnami, żeby się hajtnąć. Dla niejednej babci to zgroza,horror i zły omen

[pempek]

Nie wierze!!! Wesela w namiotach na początku marca🤦🏻☠♀️🤦🏻☠♀️🤦🏻☠♀️


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

No tak to wyglądało od początku, że będzie w namiotach, nie wierzyłam w żadne wielkie nakrywanie stołów na finger foods, żeby potem ich przewozić do wlasciwej sali na kolejne żarcie.

Zimno, nieporozumienie i ta urzędniczka-burmistrz próbująca na sile przekonać zmarzniętych gości jak wspaniały jest dla nich deszcz, o raju. Mam nadzieję, że im krzesła wytarli i na mokrym nie siedzieli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[analityczna8]

Kopiuję z wykopu, bo poryczałam się ze śmiechu


Pani burmistrz bardzo stylowa dzisiaj

[Ellen_Ripley]

W przypadku drugiej pary również macie wrażenie, że ona się jemu nie bardzo?

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez Ellen_Ripley

W przypadku drugiej pary również macie wrażenie, że ona się jemu nie bardzo?

Właśnie wszyscy tak piszą, na fejsbuku też. A ja jakoś tego nie wychwyciłam, że ona się mu nie podoba. A taka ładna dziewczyna, ładnie wyglądała na tym ślubie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;89668778]Właśnie wszyscy tak piszą, na fejsbuku też. A ja jakoś tego nie wychwyciłam, że ona się mu nie podoba. A taka ładna dziewczyna, ładnie wyglądała na tym ślubie.
[/QUOTE]

Dziewczyna bardzo fajna, ale jak dla mnie to on chyba się spodziewał czegoś innego. Miał taką minę nie za bardzo. Wprawdzie ten koleś cały czas jest jakiś taki spięty mocno, ale jak ją zobaczył to widziałam, że jeszcze bardziej mina mu stężała i uciekał wzrokiem. Takie reakcje w Ślubie... już widziałam w innych sezonach i nie wróżyło to niczego dobrego.

[sublips]

A ja się popiszę seksizmem, ale to trochę wynik też różnych czynników (społecznych, wychowania, mimo wszystko patriarchatu) - trudno przywoływać tutaj przykład Anity, bo nawet nie chodzi o chemię, ale generalnie kobiety moim zdaniem prędzej przymkną oko na wygląd. Bądź po prostu jest tak, że wiele kobiet widzi przeciętniaka, ale zyskuje w jej oczach z uwagi na charakter itd. Wiele było przykładów w tym programie. Za to w drugą stronę - no nie wiem, nawet w ŚoP nie kojarzę ani jednej pary, gdzie facet by nie wycofywał się w zasadzie od początku, bo małżonka wizualnie mu nie przypadła do gustu.
Oczywiście nie mówię o sytuacji, gdzie ktoś kogoś odrzuca jak chociażby Przemysław Martynę, wtedy to nie ma o niczym mowy.

Ja muszę nadrobić nową edycję ale no niestety, widziałam urywki i według mnie nawet na pierwszy rzut oka Kinga się nie spodobała swojemu mężowi i nic z tego nie będzie. Moim zdaniem tutaj nie ma co się dopatrywać przyczyn ani tym bardziej aparatu - Laura mi wybaczy, bo moja ulubiona uczestniczka, ale zgryz miała średni w programie i teraz aparat nosi, a jakoś z Karolem jej się układa. Do tego nic a nic jej to urody nie odejmuje. Najwyraźniej po prostu Kinga nie jest w jego typie i tyle, zobaczymy, jak to się potoczy. Najgorzej jest w każdym razie oglądać dla mnie takie pary, gdzie widać, że jedna strona ma ochotę uciec jak najdalej.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez sublips

A ja się popiszę seksizmem, ale to trochę wynik też różnych czynników (społecznych, wychowania, mimo wszystko patriarchatu) - trudno przywoływać tutaj przykład Anity, bo nawet nie chodzi o chemię, ale generalnie kobiety moim zdaniem prędzej przymkną oko na wygląd. Bądź po prostu jest tak, że wiele kobiet widzi przeciętniaka, ale zyskuje w jej oczach z uwagi na charakter itd. Wiele było przykładów w tym programie. Za to w drugą stronę - no nie wiem, nawet w ŚoP nie kojarzę ani jednej pary, gdzie facet by nie wycofywał się w zasadzie od początku, bo małżonka wizualnie mu nie przypadła do gustu.
Oczywiście nie mówię o sytuacji, gdzie ktoś kogoś odrzuca jak chociażby Przemysław Martynę, wtedy to nie ma o niczym mowy.

Ja muszę nadrobić nową edycję ale no niestety, widziałam urywki i według mnie nawet na pierwszy rzut oka Kinga się nie spodobała swojemu mężowi i nic z tego nie będzie. Moim zdaniem tutaj nie ma co się dopatrywać przyczyn ani tym bardziej aparatu - Laura mi wybaczy, bo moja ulubiona uczestniczka, ale zgryz miała średni w programie i teraz aparat nosi, a jakoś z Karolem jej się układa. Do tego nic a nic jej to urody nie odejmuje. Najwyraźniej po prostu Kinga nie jest w jego typie i tyle, zobaczymy, jak to się potoczy. Najgorzej jest w każdym razie oglądać dla mnie takie pary, gdzie widać, że jedna strona ma ochotę uciec jak najdalej.

Kobiety są wychowywane na bardziej wyrozumiałe, dające drugą szansę itd. Poniekąd może są i takie z natury. Niektóre. Może mniejsza lista "must have", byle ogólnie nie odrzucał. U facetów to rzeczywiście częściej dosyć konkretna lista życzeń i nie zejdą z nich tak łatwo lub wcale. Nieraz się facetowi podobałam z charakteru, vibe się niby zgadzał, ale nie byłam do końca w jego typie lub go aż tak nie pociągałam. I nic się nie dało z tym zrobić. Życie.

To samo pomyślałam. Chyba kompletnie nie jego typ.

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Trzeci odcinek za mną i nie wiem. Jak dla mnie ona minę miała nietęgą, ale może to ta pogoda. Będę wredna, ale jak dla mnie on powinien się ogarnąć, schudnąć, zadbać o siebie. A coś mi się wydaje, że to koleś pt. takim mnie Panie Boże stworzyłeś, to takim mnie masz. Ale może ona lubi ten typ. Dziewczyna za fajna i za młoda dla niego - w sensie ona może szybko dojść do takiego wniosku. Dużo tego "może".

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez Ellen_Ripley

Kobiety są wychowywane na bardziej wyrozumiałe, dające drugą szansę itd. Poniekąd może są i takie z natury. Niektóre. Może mniejsza lista "must have", byle ogólnie nie odrzucał. U facetów to rzeczywiście częściej dosyć konkretna lista życzeń i nie zejdą z nich tak łatwo lub wcale. Nieraz się facetowi podobałam z charakteru, vibe się niby zgadzał, ale nie byłam do końca w jego typie lub go aż tak nie pociągałam. I nic się nie dało z tym zrobić. Życie.

To samo pomyślałam. Chyba kompletnie nie jego typ.

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Trzeci odcinek za mną i nie wiem. Jak dla mnie ona minę miała nietęgą, ale może to ta pogoda. Może będę wredna, ale jak dla mnie on powinien się ogarnąć, schudnąć, zadbać o siebie. A coś mi się wydaje, że to koleś pt. takim mnie Panie Boże stworzyłeś, to takim mnie masz. Ale może ona lubi ten typ. Dziewczyna jak dla mnie za fajna i za młoda dla niego.

No ta nadwaga jego wygląda bardzo niezdrowo, też się zastanawiałam, czy dziewczyne to zaakceptuje. Bo jednak taka nadwaga oznacza nie tylko kwestię estetyczną, ale możliwe problemy zdrowotne i brak zadbania o siebie właśnie. Wiadomo, moze to być skutek jakis tam chorób juz istniejacych, ale wygląda naprawdę niezdrowo. Też miałam wrażenie, że sie jej bie spodobał. Ale już na jej prezentacji mówiła, że dla niej wygląd nie jest najważniejszy, że trzeba się poznać i przede wszystkim tam była wstawka, że bede się czuła bezpiecznie, jeśli facet nie będzie mniejszy niż ja. Ale wątpię, żeby o coś takiego jej chodziło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;89668873]No ta nadwaga jego wygląda bardzo niezdrowo, też się zastanawiałam, czy dziewczyne to zaakceptuje. Bo jednak taka nadwaga oznacza nie tylko kwestię estetyczną, ale możliwe problemy zdrowotne i brak zadbania o siebie właśnie. Wiadomo, moze to być skutek jakis tam chorób juz istniejacych, ale wygląda naprawdę niezdrowo. Też miałam wrażenie, że sie jej bie spodobał. Ale już na jej prezentacji mówiła, że dla niej wygląd nie jest najważniejszy, że trzeba się poznać i przede wszystkim tam była wstawka, że bede się czuła bezpiecznie, jeśli facet nie będzie mniejszy niż ja. Ale wątpię, żeby o coś takiego jej chodziło.
[/QUOTE]

Ja od razu mam w głowie "jak ten człowiek będzie wyglądać za 10 lat idąc tą drogą?". Przez otyłość straciłam już jedną osobę w życiu, następne dwie zmierzają w tym kierunku. Sama byłam otyła i w porę się obudziłam, zeszłam z tej drogi. Przyznaję, jestem mało tolerancyjna dla takiego rodzaju zaniedbania się.

[rukolka]

Napisane przez Ellen_Ripley

W przypadku drugiej pary również macie wrażenie, że ona się jemu nie bardzo?

Nawet powiedział wprost, że na ulicy by się za nią nie obejrzał.

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;89668873]No ta nadwaga jego wygląda bardzo niezdrowo, też się zastanawiałam, czy dziewczyne to zaakceptuje. Bo jednak taka nadwaga oznacza nie tylko kwestię estetyczną, ale możliwe problemy zdrowotne i brak zadbania o siebie właśnie. Wiadomo, moze to być skutek jakis tam chorób juz istniejacych, ale wygląda naprawdę niezdrowo. Też miałam wrażenie, że sie jej bie spodobał. Ale już na jej prezentacji mówiła, że dla niej wygląd nie jest najważniejszy, że trzeba się poznać i przede wszystkim tam była wstawka, że bede się czuła bezpiecznie, jeśli facet nie będzie mniejszy niż ja. Ale wątpię, żeby o coś takiego jej chodziło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Nie dziwię się. Nie zaakceptowałabym nadwagi, tak samo jak np. palenia papierosów. Cenię sobie dbanie o zdrowie. Poza tym z osobą otyłą na przykład ciężej gdzieś dłużej spacerować, zwiedzać. To jest problematyczne.

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez rukolka

Nawet powiedział wprost, że na ulicy by się za nią nie obejrzał.

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------




Nie dziwię się. Nie zaakceptowałabym nadwagi, tak samo jak np. palenia papierosów. Cenię sobie dbanie o zdrowie. Poza tym z osobą otyłą na przykład ciężej gdzieś dłużej spacerować, zwiedzać. To jest problematyczne.

Pewnie do programu biora głównie tych, co deklarują się jako najbardziej wyrozumiali i deklarujący, że wygląd nie jest najważniejszy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rukolka]

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;89669017]Pewnie do programu biora głównie tych, co deklarują się jako najbardziej wyrozumiali i deklarujący, że wygląd nie jest najważniejszy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Albo specjalnie też takich dla których jest, żeby był show.

[Joasia1122]

Dla mnie i Kinga i Marcin obiektywnie są „ładni”, wiec to, ze nie kliknęło od razu, to raczej przypadek xD czasami ktoś w teorii jest w naszym typie, a w praktyce nie ma tego błysku.
Ogólnie w tej edycji pierwszy raz chyba wszyscy są obiektywnie fajni osobno. Jak w parach to się okaże.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ellen_Ripley]

Napisane przez rukolka

Nawet powiedział wprost, że na ulicy by się za nią nie obejrzał.
(...)

OMG, tego nie dosłyszałam.

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

https://plejada.pl/newsy/kinga-i-mar...-razem/bt96rf0



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Voytkova]

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;89669094]https://plejada.pl/newsy/kinga-i-mar...-razem/bt96rf0



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Wichrowski musiał o sobie przypomnieć

To ze nie są razem wcale mnie nie dziwi ,ona jemu sie ewidentnie nie podoba,poza tym on jak dla mnie to jedna wielka czerwona flaga .Mam wrażenie ze to para wybrana dla dram i żeby nie było nudno .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Voytkova

Wichrowski musiał o sobie przypomnieć

To ze nie są razem wcale mnie nie dziwi ,ona jemu sie ewidentnie nie podoba,poza tym on jak dla mnie to jedna wielka czerwona flaga .Mam wrażenie ze to para wybrana dla dram i żeby nie było nudno .

Facet może jeszcze pozytywnie zaskoczyć, ale na razie również mam wrażenie, że coś z nim jest nie tak. Rozumiem stresowanie się kamerami, ale on jest cały czas napięty jak struna. Jakiś taki...

[Markowianka]

Użytkownik: Ellen_Ripley

Data: 2023-09-13 16:21

Treść: ---Cytat (rukolka napisał(a))--- Nawet powiedział wprost, że na ulicy by się za nią nie obejrzał. (...) ---Koniec cytatu--- OMG, tego nie dosłyszałam.



Tak dokładnie powiedział.



Moim zdaniem aparat nie ma tu nic do rzeczy, przeciwnie nawet w tym wątku bywały zarzuty przy wcześniejszych edycjach, czemu ktoś sobie aparatu nie założył xD Tu jest kwestia rodzaju uśmiechu, ale po to właśnie nosi aparat, żeby z czasem był ładniejszy. Przy innym rodzaju wady, aparat nie byłby aż tak widoczny. Poza tym to jest TV i kadry zbliżeniowe są bezlitosne...

---------- Dopisano o 00:25 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------

To co piszecie o tych dziąsłach-to nie aparat je uwypukla i jest przyczyną, tylko wada. Ktoś tu napisał, że to zaniedbanie z dzieciństwa, to nieprawda, można latami leczyć wadę, a ona wraca. Zgryz psuje się od mówienia, gryzienia, nawet od oddychania. Wystarczy, że odstawisz aparat retencyjny i za parę lat od nowa impreza z aparatem. W dodatku ortodoncja kompletnie się zmieniła w ciągu dekad, teraz są zupełnie inne metody, aparaty, nakładki i sztuka. To, że ktoś miał farta i wyszedl z wady zgryzu za dzieciaka, nie znaczy, że każdy. A prawda jest taka, że prawie każdej z nas ortodonta by coś znalazł. Za granicą ortodoncja jest normą i u dzieci i u dorosłych, tak jak fizjoterapia, psychoterapia, medycyna estetyczna. To, że u nas nawet do dentysty ludzie nie chcą chodzić to już inna sprawa.