Ludzie i zachowania, które nas dziwią +ot. cz.80.

[chimay]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89694645]
Dużo kobiet w tym wieku po prostu ma słabe włosy. Niektórych spraw nie przeskoczysz.[/QUOTE]

No tak to wygląda, dlatego pisanie, że ktoś miał takie piękne długie włosy mając 20 lat i je ściął, a przecież mógłby mieć takie włosy jako 60-latka to jest raczej pobożne życzenie, bo większość tych 60-laak nie będzie mieć takich włosów jak miały za czasów młodości.

Napisane przez cava

Ja myje włosy codziennie i im krótsze w obrębie mojej koncepcji fryzury (bob) tym to jest mniej kłopotliwe i szybsze.
Pixi już mnie przerasta, nie umiem tego modelować wiec nie ścinam tak krótko. Choć to IMO extra fryzura, też bardzo by mi odpowiadała.
Teraz mam boba dość krótkiego, do pół szyi z grzywką, jest na tyle dobrze obcięty, ze nawet nie muszę go układać, wystarczy wysuszyć.
Całe mycie z suszeniem zamyka się w 10 minutach.

W dłuższych związanych w koczek czy kucyka, wyglądam od zawsze jak swoja własna prababka i to taka już stara prababka. + moje włosy zawsze bardzo się niszczyły od wsuwek, spinek, gumek i tym bardziej nie nadawały się do niczego już.

W dodatku odkąd posiwiałam, moje włosy bardzo zmieniły swoją strukturę, im dłuższe tym bardziej stercza, są ekstremalnie porowate, kruche i się łatwo łamią, przez co wyglądają szybko po strzyżeniu kiepsko
Tylko częste przycinanie to niweluje.


No ludzie maja różne włosy, wiec nawet za młodu nie każdy ma włosy pozwalające na noszenie długich i wyglądanie z sensem żeby skisnąć i godzinami je pielęgnować.

A ogólnie to jestem niska i drobna, wiec długie rozpuszczone włosy nie bardzo pasują do mojej sylwetki, bo jeszcze bardziej ja skracały. A mieć długie żeby je wiecznie zawiązywać to tez w sumie strata energii jak dla mnie, zwłaszcza z tym myciem i suszeniem.

Wystarczyło ze mój bob był odrośnięty tak do ramion lub trochę za nie i już mycie i suszenie bardzo się przedłużało + wtedy musiałam dodatkowo go układać na szczotkę.

Też mnie kusi pixie, ale konieczność układania mocno mnie od tego odstrasza. Boba o długości do brody nie muszę układać, właściwie to nic nie muszę z nim robić poza myciem.


[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;89694682]
Carollina Herrera urodzila się w 1939r. to faktycznie inan rzeczywistośc i mentalność jej pewnie takie słowa podyktowała. Albo wiek...[/QUOTE]

Mentalność wynika w dużej mierze z wieku. Podobnie było z Coco Chanel, która zrewolucjonizowała damską modę w latach 20 i 30 w tym m.in. odsłaniając łydki, ale już w latach 60 stała się wielką przeciwniczką długości mini.

[meliandra]

Napisane przez chimay

Moim zdaniem to zależy od środowiska, w którym człowiek się obraca (i które do pewnego stopnia samemu się wybiera, no ale tylko w pewnym stopniu, bo w pracy to już tak średnio się ma na to wpływ).

Moja przyjaciółka ma w pracy takie dość toksyczne, damskie środowisko, które dużo, złośliwie komentuje cudzy wygląd, teksty typu że ktoś źle wygląda i powinien sobie coś poprawić medycyną estetyczną są tam normą (a nie jest to w ogóle praca, w której wygląd jest ważny). U mnie to jest niepojęte, rzadko w ogóle się komentuje takie sprawy, no tylko właśnie te napompowane usta to jest czasem temat, bo to jakaś plaga jest ostatnio.

To ja jestem w szoku co Wy piszecie, bo ja się z takimi komentarzami nie spotykam. Tzn. czasem ktoś tam coś powie w stylu, że Zośka to się dzisiaj dziwacznie ubrała, ale nikt nie sugeruje nikomu, że ma farbować włosy albo że powinien iść się ostrzyknąć bo ma zmarszczki.

[1=d4df81e1791d05764c5e362 40fe0c62e61566bdd_673d268 22f041;89693595]a to nie jest tak, ze dzisiaj jest po prostu taki kanon piekna i wielu osobom sie podobaja karykaturalnie powiekszone biusty, usta i ponaciagane twarze?
a nie ze te osoby maja jakies zaburzone postrzeganie siebie i nie widza, ze juz maja duze usta i nie potrzebuja powtorki kwasu? po prostu chca tak wygladac jak modelka z instagrama, sztucznie, bo to sie dzisiaj podoba?[/QUOTE]

Myślę, że troche teraz jest taki kanon, a trochę jakieś zaburzenie. Ja rozumiem jak ktoś ma krzywy nos czy bardzo małe piersi czy nawet małe usta i idzie to poprawić, ale jak ktoś bezrefleksyjnie poprawia wszystko, to myślę, że to jednak forma jakiegoś uzależnienia i kompleksów. Coś jak z anoreksją, że chora osoba cały czas postrzega sama siebie jako grubę. Myślę, że osoby, kóre cały czas się poprawiają w pewnym momencie nie widzą, że wyglądają karykaturalnie.

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

Ale to nie trzeba specjalnie na kogoś zwracać uwagi. Jak ktoś jest cały porobiony albo ma usta na pół twarzy, to ciężko tego nie zauważyć. To nie chodzi o kometowanie czyjegoś wyglądu. Mnie dziwi moda na poprawianie wszystkiego co się da i brak refleksji, że ta moda kiedyś minie, a twarz przeorana zabiegami zosatnie. To nie jest moda na krój sukienki, którą można wrzucić do szafy jak moda przeminie. To jest moda na dość inwazyjne zabiegi mające często wpływ na zdrowie.

[7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0]

Napisane przez meliandra

To ja jestem w szoku co Wy piszecie, bo ja się z takimi komentarzami nie spotykam. Tzn. czasem ktoś tam coś powie w stylu, że Zośka to się dzisiaj dziwacznie ubrała, ale nikt nie sugeruje nikomu, że ma farbować włosy albo że powinien iść się ostrzyknąć bo ma zmarszczki.

U mnie nikt nikomu takich rzeczy nie mówi w twarz, raczej to jest obgadywanie nieobecnych. Paskudne, ale ja zawsze uważam, że to są problemy ludzi, którzy nie mają problemów albo innych hobby.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[DzieckoHagrida]

Dziwią mnie kognitywiści, którzy twierdzą, że ludzie nie posiadają świadomości. Nie mówię o poglądach, że świadomość jest materialna, albo że jest epifenomenem, ale mówię o tych co twierdzą, że świadomość w ogóle nie istnieje i nikt nic nie odczuwa, ani bólu ani innych stanów wewnętrznych.
Wydaje mi się, że naukowcy co tak twierdzą to albo trolle, albo chorzy psychicznie.

[olabambola]

Napisane przez meliandra

To ja jestem w szoku co Wy piszecie, bo ja się z takimi komentarzami nie spotykam. Tzn. czasem ktoś tam coś powie w stylu, że Zośka to się dzisiaj dziwacznie ubrała, ale nikt nie sugeruje nikomu, że ma farbować włosy albo że powinien iść się ostrzyknąć bo ma zmarszczki.



Myślę, że troche teraz jest taki kanon, a trochę jakieś zaburzenie. Ja rozumiem jak ktoś ma krzywy nos czy bardzo małe piersi czy nawet małe usta i idzie to poprawić, ale jak ktoś bezrefleksyjnie poprawia wszystko, to myślę, że to jednak forma jakiegoś uzależnienia i kompleksów. Coś jak z anoreksją, że chora osoba cały czas postrzega sama siebie jako grubę. Myślę, że osoby, kóre cały czas się poprawiają w pewnym momencie nie widzą, że wyglądają karykaturalnie.



Ja rozumiem zamsył tej kampanii, ale i tak dla mnie dziwnie to brzmi. Pachy, to pachy plus owłosione dla większości osób jednak wyglądają nieestetycznie i u kobiet i u mężczyzn. No i powodują, że pot bardziej śmierdzi. Jak ktoś takie lubi, to luz, mi to nie przeszkadza, ale mówienie, że są ładne, to dla mnie trochę tak jakby mówić, że wszystkie zęby są ładne, te krzywe też.

No kasa jest ważniejsza dlatego jest pełno 'ofiar' pseudo lekarzy i kosmetyczek. Jestem na fb na jakiejś grupie o zabiegach kosmetycznych i medycynie estetycznej i to co tam widzę skutecznie mnie zniechęca od rożnych zabiegów. Osoby wykonujące zabiegi nie potarfią często doradzić, że coś u kogoś nie zadzaiała albo że efekt wcale nie będzie taki jak chcą. Do tego dowiedziałam się, że np. są osoby, które ostrzykują produkatami bez certyfikatów, bo są tańsze. A ludzie chcący zrobić jakiś zabieg też często nie weryfikują dobrze zabiegowców, idą tam gdzie jest taniej. Najpierw się ostrzykują, potem chcą ten kwas rozbijać. No mnie dziwi taki brak refleksji, ale co kto lubi.



To prawda, teraz tak naprawdę każdy kto chce może iść powiększyć usta czy zrobić sobie wolumetrię, bo to nie są jakieś duże koszta. Dostępność zabiegów jest na wyciągnięcie ręki, nie to co kiedyś. U mnie w otoczeniu w sumie mało kto coś poprawia. I tych z tych straszych i z tych młodszych.



Dokłanie, nie trzeba się poprawiać. Po prostu niektórzy umieją wszysto dobrze dopasować i mają w sobie coś takiego, że wyglądają zawsze z klasą.



Ale to nie trzeba specjalnie na kogoś zwracać uwagi. Jak ktoś jest cały porobiony albo ma usta na pół twarzy, to ciężko tego nie zauważyć. To nie chodzi o kometowanie czyjegoś wyglądu. Mnie dziwi moda na poprawianie wszystkiego co się da i brak refleksji, że ta moda kiedyś minie, a twarz przeorana zabiegami zosatnie. To nie jest moda na krój sukienki, którą można wrzucić do szafy jak moda przeminie. To jest moda na dość inwazyjne zabiegi mające często wpływ na zdrowie.

przecież to, co uznajemy za ładne, jest subiektywne, więc można mówić, że są ładne. Krzywe zęby, owłosione pachy. Ciebie to dziwi, no cóż, dobrze że ty nie robisz reklam

[staska_stasia]

Napisane przez meliandra

No kasa jest ważniejsza dlatego jest pełno 'ofiar' pseudo lekarzy i kosmetyczek. Jestem na fb na jakiejś grupie o zabiegach kosmetycznych i medycynie estetycznej i to co tam widzę skutecznie mnie zniechęca od rożnych zabiegów. Osoby wykonujące zabiegi nie potarfią często doradzić, że coś u kogoś nie zadzaiała albo że efekt wcale nie będzie taki jak chcą. Do tego dowiedziałam się, że np. są osoby, które ostrzykują produkatami bez certyfikatów, bo są tańsze. A ludzie chcący zrobić jakiś zabieg też często nie weryfikują dobrze zabiegowców, idą tam gdzie jest taniej. Najpierw się ostrzykują, potem chcą ten kwas rozbijać. No mnie dziwi taki brak refleksji, ale co kto lubi.

O to to.
Mamy w bloku babkę, której złośliwie sąsiedzi nadali pseudonim "bieda-tuning" ewentualnie "siostra braci Bogdanoff". Od około 2 lat lata na wypełnianie ust, rzęsy, ostrzykiwanie i nie wiem co jeszcze. Nie wygląda to dobrze, tylko właśnie jako rezultat nieprzemyślanych i źle dobranych zabiegów. Efekt jest taki, że wargi się nie domykają (serio, ma szczelinę na środku), jedno oko wyżej od drugiego, a w dodatku drugie jakby przymknięte, bo chyba źle coś jej wstrzyknęli. Cała twarz zrobiła się krzywa (pewnie jak każdy miała jakąś asymetrię, a zabiegi tylko to wyjaskrawiły). Jeśli sama zainteresowana dobrze się z tym czuje, to niech jej będzie.

[meliandra]

[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;89695029]U mnie nikt nikomu takich rzeczy nie mówi w twarz, raczej to jest obgadywanie nieobecnych. Paskudne, ale ja zawsze uważam, że to są problemy ludzi, którzy nie mają problemów albo innych hobby.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ja też zawsze uważam, że ludzie obgadujących innych mają nude życie, więc się interesują życiem innych.

Napisane przez olabambola

przecież to, co uznajemy za ładne, jest subiektywne, więc można mówić, że są ładne. Krzywe zęby, owłosione pachy. Ciebie to dziwi, no cóż, dobrze że ty nie robisz reklam

Oczywiście, że każdy ma swój gust, ale jednak są ludzie/rzeczy, które większość uzna za obiektywnie ładne. Raczej większość ludzi mając wybór wolałaby mieć proste zęby niż krzywe, ale jak masz inaczej to luz. Skąd wiesz czym się zajmuję i czy nie robię reklam?

Napisane przez staska_stasia

O to to.
Mamy w bloku babkę, której złośliwie sąsiedzi nadali pseudonim "bieda-tuning" ewentualnie "siostra braci Bogdanoff". Od około 2 lat lata na wypełnianie ust, rzęsy, ostrzykiwanie i nie wiem co jeszcze. Nie wygląda to dobrze, tylko właśnie jako rezultat nieprzemyślanych i źle dobranych zabiegów. Efekt jest taki, że wargi się nie domykają (serio, ma szczelinę na środku), jedno oko wyżej od drugiego, a w dodatku drugie jakby przymknięte, bo chyba źle coś jej wstrzyknęli. Cała twarz zrobiła się krzywa (pewnie jak każdy miała jakąś asymetrię, a zabiegi tylko to wyjaskrawiły). Jeśli sama zainteresowana dobrze się z tym czuje, to niech jej będzie.

Jak ma jedno oko wyżej, a drugie niżej, to może miała źle zrobiony botoks na czole, bo od chyba może się tak dziać.

[Milennka03]

Ja tez jestem w szoku że można komuś w pracy czy gdziekolwiek powiedzieć w oczy że powinien coś sobie poprawić. Bez jaj.Mam w pracy różny przekroj ludzi od 20 paru do 60+ i nigdy nie słyszałam żeby ktoś rzucił jakimś dziwnym tekstem.Sa i takie które wg mnie przeginają z ustami itp ale też im nikt nie mówi że wyglądają dziwnie.Nie chciałabym pracować z takimi chamskimi osobami.

[Finlora]

Napisane przez staska_stasia

O to to.
Mamy w bloku babkę, której złośliwie sąsiedzi nadali pseudonim "bieda-tuning" ewentualnie "siostra braci Bogdanoff". Od około 2 lat lata na wypełnianie ust, rzęsy, ostrzykiwanie i nie wiem co jeszcze. Nie wygląda to dobrze, tylko właśnie jako rezultat nieprzemyślanych i źle dobranych zabiegów. Efekt jest taki, że wargi się nie domykają (serio, ma szczelinę na środku), jedno oko wyżej od drugiego, a w dodatku drugie jakby przymknięte, bo chyba źle coś jej wstrzyknęli. Cała twarz zrobiła się krzywa (pewnie jak każdy miała jakąś asymetrię, a zabiegi tylko to wyjaskrawiły). Jeśli sama zainteresowana dobrze się z tym czuje, to niech jej będzie.

Ej, te usta może tak specjalnie się nie domykają, bo teraz są takie modne z "dziurką"
Załącznik 7794832

[Milennka03]

Napisane przez Finlora

Ej, te usta może tak specjalnie się nie domykają, bo teraz są takie modne z "dziurką"
Załącznik 7794832

No właśnie o te dziurce mówiłam,a raczej wglebieniu.O co z tym chodzi?Bo to wygląda jak jakaś wada od urodzenia czy coś lub uraz .

[7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0]

Napisane przez Finlora

Ej, te usta może tak specjalnie się nie domykają, bo teraz są takie modne z "dziurką"
Załącznik 7794832

Ojejku, jaka masakra... No przepraszam, ale to dla mnie nie jest ładne pod żadnym względem i nigdy nie pojmę tego, że ktoś robi sobie coś takiego i to zupełnie dobrowolnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

Napisane przez Milennka03

No właśnie o te dziurce mówiłam,a raczej wglebieniu.O co z tym chodzi?Bo to wygląda jak jakaś wada od urodzenia czy coś lub uraz .

Też się zastanawiałam kiedyś czy to tak ma być czy to tylko tak wygląda na zdjęciu.

[staska_stasia]

Napisane przez Finlora

Ej, te usta może tak specjalnie się nie domykają, bo teraz są takie modne z "dziurką"
Załącznik 7794832

O lol, nie wiedziałam.
Aż tak bardzo to nie ma, nie widać tak zębów.

Napisane przez Milennka03

No właśnie o te dziurce mówiłam,a raczej wglebieniu.O co z tym chodzi?Bo to wygląda jak jakaś wada od urodzenia czy coś lub uraz .

Hmm, a może chodzi o to, że np. fotomodelki tak teraz pozują, przez co wydłuża się owal twarzy?
Ale czym innym jest naturalne otwarcie ust (żuchwa idzie w dół i te twarz wydłuża), a czym innym wywinięte na zewnątrz wargi.

Swoją drogą ktoś tutaj użył określenia na usta "pontony". Tego jeszcze nie słyszałam, ale o uszczelkach- owszem.

Dla równowagi - mam koleżankę, którą sobie powiększyła usta, ale efekt był mega subtelny i gdyby nie powiedziała, to ja bym pewnie nie zauważyła. Ale miałam też dobra pozycję wyjściową, bo same usta szerokie (mówię o odległości od jednego kącika do drugiego), a samej czerwieni wargowej nie było dużo. Dzięki temu zrobiły jej się ładne, pełne usta, bez efektu kaczego dzioby.

[kasia2209]

Treść usunięta

[Milennka03]

Staska-u mnie podobnie,mam koleżankę która niedawno powiedziała mi że od 10 lat powiększa usta a w życiu bym nie powiedziała. Nadal nie są duże bo jak sama stwierdziła że bardziej jej zależy na nawilżeniu.Sa symetryczne i spoko i to chyba jedyne na zywo usta po powiększeniu jakie widziałam i są ok,na tyle że się nie pokapowalam.

[milka_70]

Napisane przez Milennka03

Staska-u mnie podobnie,mam koleżankę która niedawno powiedziała mi że od 10 lat powiększa usta a w życiu bym nie powiedziała. Nadal nie są duże bo jak sama stwierdziła że bardziej jej zależy na nawilżeniu.Sa symetryczne i spoko i to chyba jedyne na zywo usta po powiększeniu jakie widziałam i są ok,na tyle że się nie pokapowalam.

Nie bardzo rozumiem co ma wspólnego nawożenie z powiększeniem

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[d4df81e1791d05764c5e36240fe0c62e61566bdd_673d26822f041]

Napisane przez chimay

Na podstawie oczywistości. Krótsze włosy to mniej do mycia,

nigdy nie zrozumiem tej logiki, przeciez myje sie skore glowy, nie wlosy, piana tylko splywa po dlugosci

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

pewnie chodzi o inspirowanie sie modelkami

[Finlora]

[1=d4df81e1791d05764c5e362 40fe0c62e61566bdd_673d268 22f041;89695095]nigdy nie zrozumiem tej logiki, przeciez myje sie skore glowy, nie wlosy, piana tylko splywa po dlugosci[/QUOTE]Krótsze włosy krócej schną. I mniej farby potrzeba I usługi fryzjerskie tańsze

[Milennka03]

Napisane przez milka_70

Nie bardzo rozumiem co ma wspólnego nawożenie z powiększeniem

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

Nawożenie to też nie wiem
Ale jeśli chodzi o nawilżenie to ona twierdzi że bardzo jej się poprawilo.Nie wnikałam na ile to prawda.

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

[1=d4df81e1791d05764c5e362 40fe0c62e61566bdd_673d268 22f041;89695095]nigdy nie zrozumiem tej logiki, przeciez myje sie skore glowy, nie wlosy, piana tylko splywa po dlugosci
[/QUOTE]
Ale one się moczą całe, a długie dłużej schną i trudniej się je suszy.

No i trzeba na całe nałożyć odżywkę (przynajmniej ja muszę).

[Finlora]

[1=d4df81e1791d05764c5e362 40fe0c62e61566bdd_673d268 22f041;89695095]pewnie chodzi o inspirowanie sie modelkami[/QUOTE]Milence chodzi chyba o to wgłębienie, o którym też pisałam, że nie wiem czy to tak ma być czy to tylko tak na zdjęciach wygląda, a na żywo go nie ma.
Załącznik 7794840

[d4df81e1791d05764c5e36240fe0c62e61566bdd_673d26822f041]

Napisane przez Finlora

Krótsze włosy krócej schną. I mniej farby potrzeba I usługi fryzjerskie tańsze

no, o schnieciu chimay tez pisala, ale juz ktorys raz tu czytam, ze samo mycie trwa krocej

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Napisane przez Finlora

Milence chodzi chyba o to wgłębienie, o którym też pisałam, że nie wiem czy to tak ma być czy to tylko tak na zdjęciach wygląda, a na żywo go nie ma.
Załącznik 7794840

o, wczesniej nie zauwazylam, teraz widze, dzieki

[magbeth]

Krótkie szybciej schną, ale długich nie trzeba w zasadzie układać co dla mnie osobiście przeważa.
Ale wiadomo, koszula bliższa ciału.

Osobiscie mam nadzieje, ze bez mogla nosić te klaczyska ile się da, bo je zwyczajnie lubie i siebie w nich tez.

Usta z dziurka mnie lekko przeraziły i znowu poprowadziły mozg w rozkminy o nieszkodzeniu pacjentom. Ja chyba jestem serio starej daty.

[Milennka03]

[1=d4df81e1791d05764c5e362 40fe0c62e61566bdd_673d268 22f041;89695095]

pewnie biora to osoby, ktore juz nizej nie sa w stanie zejsc bez takich sztuczek
60-pare kilo to normalna, zdrowa waga dla wiekszosci kobiet, jak ktos sobie wymysli, ze musi byc 55 albo mniej, bo tyle wazylam w liceum/tyle wazy kolezanka/chce wygladac jak modelka/nosic 34 to potem sa takie fikolki



pewnie chodzi o inspirowanie sie modelkami[/QUOTE]
Dla większości tak ale np ktos jest bardzo niski np 152 cm i wazy 65 kg a środek otyłości to głównie brzuch to często szuka każdego sposobu,niekoniecznie zdrowego.

Ja nie widzę u tych modelek tego wglebienia.

[Finlora]

[1=d4df81e1791d05764c5e362 40fe0c62e61566bdd_673d268 22f041;89695111]no, o schnieciu chimay tez pisala, ale juz ktorys raz tu czytam, ze samo mycie trwa krocej

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------



o, wczesniej nie zauwazylam, teraz widze, dzieki [/QUOTE]

Wiesz, ja w sumie mówiąc o myciu włosów mam na myśli całość, łącznie z suszeniem, układaniem itd, a nie tylko samo umycie. Tak samo jak teraz mam fale/loki, to na "mycie" schodzi mi o wiele więcej czasu niż jak miałam proste.

[Milennka03]

[1=d4df81e1791d05764c5e362 40fe0c62e61566bdd_673d268 22f041;89695111]

o, wczesniej nie zauwazylam, teraz widze, dzieki [/QUOTE]
aaa ok już widzę że widzisz

[Finlora]

Napisane przez magbeth

Usta z dziurka mnie lekko przeraziły i znowu poprowadziły mozg w rozkminy o nieszkodzeniu pacjentom. Ja chyba jestem serio starej daty.

Mnie przerażają też modne ostatnio usta w serduszka
Załącznik 7794841
Załącznik 7794842

[PumpkinEyes]

Napisane przez Milennka03

Nawożenie to też nie wiem
Ale jeśli chodzi o nawilżenie to ona twierdzi że bardzo jej się poprawilo.Nie wnikałam na ile to prawda.

Obstrzykiwanie kwasem hialuronowym podobno daje efekt jędrności i nawilżenia, więc pewnie się nie przesłyszałaś.

A co do ust z dziurką to się chyba nazywa 'russian lips' i przez wielu specjalistów jest uważane wręcz za błąd sztuce i się wykonania czegoś takiego nie podejmują.

[kaledonia]

[1=d4df81e1791d05764c5e362 40fe0c62e61566bdd_673d268 22f041;89695095]pewnie biora to osoby, ktore juz nizej nie sa w stanie zejsc bez takich sztuczek
60-pare kilo to normalna, zdrowa waga dla wiekszosci kobiet, jak ktos sobie wymysli, ze musi byc 55 albo mniej, bo tyle wazylam w liceum/tyle wazy kolezanka/chce wygladac jak modelka/nosic 34 to potem sa takie fikolki[/QUOTE]

Te, które mają kilka kg nadwagi tak piszą. Nie te, które już 30, 40 lub 50kg zrzuciły wcześniej.

[staska_stasia]

Jeszcze w temacie majsterkowania przy twarzy i zagęszczania rzęs, to taki filmik
https://youtube.com/shorts/ntuJAuBWK...wwfhpPfW07KQbd