Staraczki 2023

[Lottie69]

Napisane przez truskawaka

My mamy 80km do rodzinnego miasta i mocno rozważamy przeprowadzkę bliżej rodziców jednak to jest bardzo duże odciążenie, że ktoś może wpaść chociaż na godzinę pomóc ogarnąć życie

My mamy ok 60, więc też się nie nastawiam.
Za to szwagierka została blisko, tam jest powiedzmy kilkanaście km, to praktycznie rodzice i teściowie wychowali jej syna... Dopiero jak do przedszkola poszedł, to nie muszą być na dyżurach codziennie. Ale jak tylko jest chory to znowu, teściowie i rodzice, oni sami z nim chyba nigdy nie zostają. Plus jak chcą iść na zakupy albo posprzatac w domu to też podrzucają.

Niby fajnie jest mieć pomoc, ale dla mnie to już trochę za dużo... My raczej będziemy prosić o pomoc jak np. wszyscy będą chorzy, w takich bardziej podbramkowych sytuacjach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Napisane przez Lottie69

My mamy ok 60, więc też się nie nastawiam.
Za to szwagierka została blisko, tam jest powiedzmy kilkanaście km, to praktycznie rodzice i teściowie wychowali jej syna... Dopiero jak do przedszkola poszedł, to nie muszą być na dyżurach codziennie. Ale jak tylko jest chory to znowu, teściowie i rodzice, oni sami z nim chyba nigdy nie zostają. Plus jak chcą iść na zakupy albo posprzatac w domu to też podrzucają.

Niby fajnie jest mieć pomoc, ale dla mnie to już trochę za dużo... My raczej będziemy prosić o pomoc jak np. wszyscy będą chorzy, w takich bardziej podbramkowych sytuacjach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No dla mnie to też już lekka przesada. A też znam taki przypadek w rodzinie. Dziecko ciągle jest podrzucane od jednych dziadków do drugich, a rodzice nie zabierają go nawet na zakupy.

Ja staram się moje dziecko zabierać w różne miejsca, żeby się uczył życia.
I korzystamy z pomocy tylko już w ostateczności.

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Też nie mamy pomocy. Do tej pory radziliśmy sobie sami. Ostatnio zapoznaliśmy nianię, która okazjonalnie i w razie awarii będzie mogła zostać na kilka h z dzieckiem. Fajnie mieć taką opcję, już samo to odciąża głowę.
Dziadkowie naszego dziecka kiedyś się zdziwią jak ten będzie do nich na Pan/Pani mówił, to ich wybór.

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0]

Mnie rodzice zawsze ciągali na wszelkie zakupy, nie mieli gdzie mnie zostawiać. Dla mnie wtedy to była kompletna beznadzieja, szczerze tego nienawidziłam. Kilka godzin łażenia po sklepach i oglądania zupełnie nieinteresujących mnie wtedy rzeczy. Nawet jeśli kończyło się w sklepie spożywczym, ubraniowym czy zabawkowym i kupieniem czegoś dla mnie, to i tak cały dzień zmarnowany. Jak nie będę musiała robić tego swojemu dziecku, to nie będę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gumisiowy]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;89695459]Też nie mamy pomocy. Do tej pory radziliśmy sobie sami. Ostatnio zapoznaliśmy nianię, która okazjonalnie i w razie awarii będzie mogła zostać na kilka h z dzieckiem. Fajnie mieć taką opcję, już samo to odciąża głowę.
Dziadkowie naszego dziecka kiedyś się zdziwią jak ten będzie do nich na Pan/Pani mówił, to ich wybór.

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Z mojej perspektywy to że dziecko nie zna dziadków i będzie mówić na pan/pani to jest najwygodniejsza opcja dla dziadków! Serio, takie osoby właśnie na to liczą żeby nic nigdy od nich nie zechcieć. Moja matka specjalnie kontakt zerwała bo wnuk by jej tylko przeszkadzał, jest młoda i jeszcze nie myśli o starości. Ja to samo zrobię gdy jej się przypomni że ma córkę a będzie potrzebowała pomocy, no cóż..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:34 ---------- Poprzedni post napisano o 07:33 ----------

[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;89695462]Mnie rodzice zawsze ciągali na wszelkie zakupy, nie mieli gdzie mnie zostawiać. Dla mnie wtedy to była kompletna beznadzieja, szczerze tego nienawidziłam. Kilka godzin łażenia po sklepach i oglądania zupełnie nieinteresujących mnie wtedy rzeczy. Nawet jeśli kończyło się w sklepie spożywczym, ubraniowym czy zabawkowym i kupieniem czegoś dla mnie, to i tak cały dzień zmarnowany. Jak nie będę musiała robić tego swojemu dziecku, to nie będę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Dokładnie tak, kurka jeśli kobity macie kogoś i możliwość to nie miejcie oporów prosić o pomoc. Apeluję! To żaden wstyd serio, a nikt wam medalu za super matkę nie da, że ze wszystkim jesteście sami i sami radzicie. Czasem naprawdę dobrze sobie wyjść bez dzieci, odpocząć psychicznie i zresetować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez Gumisiowy

Z mojej perspektywy to że dziecko nie zna dziadków i będzie mówić na pan/pani to jest najwygodniejsza opcja dla dziadków! Serio, takie osoby właśnie na to liczą żeby nic nigdy od nich nie zechcieć. Moja matka specjalnie kontakt zerwała bo wnuk by jej tylko przeszkadzał, jest młoda i jeszcze nie myśli o starości. Ja to samo zrobię gdy jej się przypomni że ma córkę a będzie potrzebowała pomocy, no cóż..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moi są bardziej wysublimowani w swoich działaniach, bo niby pytają, zapraszają, przyślij foto a potem jak przyjedziemy to na 5 min jest miło, akuku a potem każdy przechodzi do swoich zajęć. Oni nie przyjadą, bo "ciągle coś" Potem komentują, porównują i ja jestem chora jak tam jadę. Nie mają totalnie potrzeby spędzić z nim czasu, nie mówię nawet o opiece, ale poczytać coś, pobawić się czy na spacer z nami wyjść wspólnie. Patrzą na niego jak na małpkę w zoo i ma ich zabawiać swoimi wygłupami czy minkami
Teściowie, mimo że dużo starsi poświęcają mu więcej uwagi, rozmawiają z nim, a nie o nim. To jest już bardzo dużo moim zdaniem. Pokazują, noszą na rękach, zagadują. Zupełnie inna relacja.

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[Misia452]

Ja tak jak pisałam tesciowa mam piętro niżej, muszę tylko wyjść od siebie i przejść do niej
Ale tak jak wiecie nie wiem czy będzie chętna do jakiejś większej pomocy.
Rodziców i babcie mam 20 km dalej, więc też nie jest źle,ale wszyscy oprócz babci pracują. Jakoś trzeba będzie sobie radzić,życie

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

A ja mam taki problem,że bardzo ciężko mi prosić o pomoc...jeszcze moich rodziców to tak,bo są bliscy bardziej. Ale kogoś innego to już mam problem,wolę sama sobie radzić

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[wredna_loszka]

Moi rodzice i teściowie mieszkają w tym samym bloku i mam do nich 15 min autem to ma swoje plusy i minusy, bo jak jesteśmy u jednych, to trzeba zajść do drugich. U mnie dziecko w drodze i przyjmę z chęcią pomoc typu sporadyczne zostanie z dzieckiem lub ugotowany obiad, ale docelowo myślę o żlobku. Z mężem pracujemy w domu, ale to jednak nadal praca. Moja mama jeszcze jest czynna zawodowo, to nie chce jej umeczyc, a z teściami mam poprawne relacje, ale są starsi i jest przepaść pokoleniowa i nie chciałabym, żeby moje dziecko bardzo dużo przybywało z nimi, po drugie doskwiera im trochę zdrowie ,(sprawność fizyczna, jakieś bóle bioder, kolan) więc z takim żywym 3 latkiem bym się bała ich zostawić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Myszkaa20]

U mnie testy bialutkie więc czekam na okres, do tego włączył się okropny PMS i mam sama siebie dość

My mamy teściów 5 minut spaceru od siebie natomiast moich rodziców takie pół godziny autem, natomiast oni są młodzi jeszcze przed pięćdziesiątką więc są czynni zawodowo więc jako tako pomoc to tylko doraźnie, teściowie też nadal pracują więc o ile w końcu się uda mieć bobasa to musimy liczyć na siebie no ale jest to przemyślana decyzja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0]

Od trzech dni czuję się zupełnie do kitu, więc zrobiłam dzisiaj test i białooooo... Okropne jest jeszcze to, że pierwszy dzień okresu wypada mi akurat na dzień egzaminu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez Myszkaa20

U mnie testy bialutkie więc czekam na okres, do tego włączył się okropny PMS i mam sama siebie dość

My mamy teściów 5 minut spaceru od siebie natomiast moich rodziców takie pół godziny autem, natomiast oni są młodzi jeszcze przed pięćdziesiątką więc są czynni zawodowo więc jako tako pomoc to tylko doraźnie, teściowie też nadal pracują więc o ile w końcu się uda mieć bobasa to musimy liczyć na siebie no ale jest to przemyślana decyzja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przykro mi [1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;89696093]Od trzech dni czuję się zupełnie do kitu, więc zrobiłam dzisiaj test i białooooo... Okropne jest jeszcze to, że pierwszy dzień okresu wypada mi akurat na dzień egzaminu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Najgorzej... A może okres się przesunie ze stresu? Chociaż tak czy siak masz przekichane, bo ja w chwilę przed i w pierwsze dni okresu zauważam spadek koncentracji, zdolności myślenia itp. Mega współczuję i przykro mi, że było biało

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;89696095]Przykro mi Najgorzej... A może okres się przesunie ze stresu? Chociaż tak czy siak masz przekichane, bo ja w chwilę przed i w pierwsze dni okresu zauważam spadek koncentracji, zdolności myślenia itp. Mega współczuję i przykro mi, że było biało

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]U mnie jest tak, że jak już dostanę to wraca mi intelekt i równowaga, więc wolałabym jednak dostać chociażby dzień wcześniej. Dodatkowo jeszcze tuż przed schodzi ze mnie woda, więc co pół godziny jestem w kibelku... Okropność...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aszin]

U mnie teściowie mieszkają pod nami, ale mamy nieciekawy kontakt, więc w sprawie ewentualnej pomocy przy dziecku wolałabym się zwrócić do rodziców, którzy mieszkają w jednym mieście co my.

A mnie od wczoraj boli podbrzusze i w krzyżu, nie wiem o co chodzi

Byłam wczoraj z mamą na Chłopach, podobało mi się bardzo a z przykrych spraw mój pies ma zapalenie gardła i tak okropnie męczy gonl kaszel, że aż nie mogę patrzeć

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

[wiki977]

U mnie się zbliżają płodne a z mężem mamy kose najlepiej

Wgl to irytuje mnie moja znajoma, urodzila niedawno dziecko i codziennie wysyla mi po milion zdjeci małej.. no jakby mnie to na prawde interesowało..nie wiem czy zle to odbieram ale wlacza sie we mnie cos takiego że ja tez bym chciała mieć a nie mam

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

[Ryksa]

Napisane przez wiki977

U mnie się zbliżają płodne a z mężem mamy kose najlepiej

Wgl to irytuje mnie moja znajoma, urodzila niedawno dziecko i codziennie wysyla mi po milion zdjeci małej.. no jakby mnie to na prawde interesowało..nie wiem czy zle to odbieram ale wlacza sie we mnie cos takiego że ja tez bym chciała mieć a nie mam

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

Ja nie wysylalam zdjec bo uznalam, ze nikogo nie interesuje moje dziecko jak ktos chcial to sam prosil i zwykle dostawalam z☠☠☠e od siostr,ze nic nie posylam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Lottie69]

Napisane przez wiki977

U mnie się zbliżają płodne a z mężem mamy kose najlepiej

Wgl to irytuje mnie moja znajoma, urodzila niedawno dziecko i codziennie wysyla mi po milion zdjeci małej.. no jakby mnie to na prawde interesowało..nie wiem czy zle to odbieram ale wlacza sie we mnie cos takiego że ja tez bym chciała mieć a nie mam

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

Nie, to słabe jest.
U mnie wszyscy dzieciaci raczej pytali i sprawdzali teren, czy nie przeszkadza, a i tak to były bardzo sporadyczne zdjęcia.
Wyjątkiem jest mój kolega z pracy, który zawsze mi jakieś pokaże, ale też jest to do zniesienia i jak powie się stop, to rozumie.

Właśnie trzeba mieć w sobie trochę empatii i zastanowienia, bo może ktoś chce, a nie może, może niedawno stracił, albo kompletnie nie chce mieć dzieci i zdjęć cudzych też nie chce oglądać. Ja wychodzę z założenia, że warto po prostu pytać o zgodę - wtedy jest dużo jaśniejsza sytuacja i wszyscy są zadowoleni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Ja nie wpadłabym na to, żeby koleżanki spamować zdjęciami mojego dziecka.

[wiki977]

Napisane przez panna_felicjanna

Ja nie wpadłabym na to, żeby koleżanki spamować zdjęciami mojego dziecka.

No dla mnie to ewidentnie takie chwalenie się
Wlasnie glupio mi napisać zeby mi nie wysyłała wiec olewam je po prostu

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

[Misia452]

Napisane przez panna_felicjanna

Ja nie wpadłabym na to, żeby koleżanki spamować zdjęciami mojego dziecka.

Też nie chyba.
Siostra tzta wysyła mi często zdjęcia synka swojego,ale no nie mam z tym problemu. Na razie.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[panna_felicjanna]

Ja wysyłam mojej siostrze i swojej chrzestnej bo wiem, że są ciekawe jak się rozwija moje dziecko. A reszcie tylko wtedy, gdy pytają.

[izan1222]

Napisane przez panna_felicjanna

Ja nie wpadłabym na to, żeby koleżanki spamować zdjęciami mojego dziecka.

Ja też nie. Zamierzam wysłać koleżankom tylko 1 zdjęcie syna, żeby dać znać, że jest już z nami, po drugiej stronie brzucha

Moja koleżanka jak urodziła córkę wysłała mi 2 zdjęcia ze szpitala plus potem 2 z chrztu i tyle. I dla mnie było jak najbardziej ok .

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;89696100]U mnie jest tak, że jak już dostanę to wraca mi intelekt i równowaga, więc wolałabym jednak dostać chociażby dzień wcześniej. Dodatkowo jeszcze tuż przed schodzi ze mnie woda, więc co pół godziny jestem w kibelku... Okropność...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]No to kciuki, żeby okres przyszedł jak najszybciej

Napisane przez Ryksa

Ja nie wysylalam zdjec bo uznalam, ze nikogo nie interesuje moje dziecko jak ktos chcial to sam prosil i zwykle dostawalam ze od siostr,ze nic nie posylam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dokładnie Jak się urodził to jedno foto informacyjne i potem tylko na prośbę
Mnie inne dzieci też interesują, nie chciałabym oglądać ich facjaty w nadmiarze

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[Stella275]

[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;89696093]Od trzech dni czuję się zupełnie do kitu, więc zrobiłam dzisiaj test i białooooo... Okropne jest jeszcze to, że pierwszy dzień okresu wypada mi akurat na dzień egzaminu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]U mnie tez się tak zapowiada, więc może być ciekawie.

Ja tez nie zasypywalam zdjęciami znajomych, jedynie jak ktoś poprosił zeby pokazać jak rosna. Na fb czy instagramie nie ma nawet śladu że mam dzieci . Po urodzeniu jedynie najbliższym pierwsze zdjęcie wyslalam żeby wiedzieli że już jest po.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Izabka]

Ja dostaję regularnie zdjęcia od kuzynki (codziennie praktycznie) i dość często od koleżanki. Nie uznaje tego za chwalenie. Sama też nigdy nie wpadnę na to, żeby poprosić o zdjęcie sama, bo w sumie to mnie wygląd tych dzieci nie interesuje. Jakby same nie wysyłały to może po kilku latach bym zapytała.

[laczupakabra]

Co do częstych zdjęć wydaje mi się, że to może być niekoniecznie chwalenie, a chęć poprawienia sobie samopoczucia i poszukanie wsparcia. Widzę po mojej przyjaciółce, że jest jej bardzo ciężko, macierzyństwo nie jest cukierkowe i instagramowe, burza hormonów i nagła zmiana życia, niedospanie, nowa sytuacja dla związku - to wszystko może powodować obniżone samopoczucie, dlatego uwiecznienie dobrej chwili na zdjęciu i usłyszenie dobrego słowa może być pocieszające i pomocne. Jakkolwiek by to brzmiało Oczywiście nie każdy będzie tak miał, ale trzeba wziąć taką ewentualność pod uwagę, zanim negatywnie się oceni.

[Izabka]

A ja myślę, że matki po prostu uważają swoje dzieci za ładne i chcą się tym podzielić. Albo jakimiś śmiesznymi sytuacjami. Z wiekiem to wysyłanie zdjęć przeważnie maleje. Tylko ja nie wiem co mam na te zdjęcia odpisywać. Pisanie za każdym razem „o, jak urosła” jest bez sensu, a jak tu inaczej skomentować. Olać też nie wypada.

[wiki977]

Tak jak piszecie nie wiadomo w sumie czemu tak niektóre kobiety robia, ja nie mialam mani wysyłania zdjęć No chyba że ktoś pytal prosił i chciał zobaczyć to jasne. Ale tak na sile to dla mnie trochę niezrozumiałe. Akurat u mojej znajomej wszystko super pisze że sobie świetnie radzi i jest lajcik wiec wsparcia na pewno nie szuka

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

[Gumisiowy]

Napisane przez Izabka

A ja myślę, że matki po prostu uważają swoje dzieci za ładne i chcą się tym podzielić. Albo jakimiś śmiesznymi sytuacjami. Z wiekiem to wysyłanie zdjęć przeważnie maleje. Tylko ja nie wiem co mam na te zdjęcia odpisywać. Pisanie za każdym razem „o, jak urosła” jest bez sensu, a jak tu inaczej skomentować. Olać też nie wypada.

Ja wysyłałam po prostu serduszko ️ mnie cudze dzieci też zupełnie nie interesują i w sumie to nie potrafię się nad nimi rozpływać w ogóle mało które dzieci są faktycznie ładne i słodkie, twierdzenie, że wszystkie dzieci takie są jest nad wyraz wyolbrzymieniem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Ja generalnie cudze dzieci akceptuję, ale jak nie muszę, to nie wchodzę z nimi w interakcje.
A swoje kocham najbardziej na świecie, ale wiem, że dla innych jest po prostu n-tym dzieckiem, całkowicie im obojętnym.

[wiki977]

Napisane przez panna_felicjanna

Ja generalnie cudze dzieci akceptuję, ale jak nie muszę, to nie wchodzę z nimi w interakcje.
A swoje kocham najbardziej na świecie, ale wiem, że dla innych jest po prostu n-tym dzieckiem, całkowicie im obojętnym.

Mnie kompletnie cudze dzieci nie urzekają tym bardziej koleżanek wiadomo, że w rodzinie inaczej, na brata syna patrze z radością i ciesze się z jego postępów itp

Oczywiście, że swoje dziecko to jest inaczej tylko tak jak mówisz jest duzo dzieci na świecie i ciezko sie nad każdym roztrząsać

Kroras testuje w najblizszyk czasie?
panna_felicjanna Wy niedlugo zaczynacie działać?


Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka