Dowiedziałam się, że facet, z którym się spotykam, korzystał z usług seksualnych

[wlosomaniaczkaaa]

To ja chyba też dewotą jestem, bo gdybym się dowiedziała, że moja ledwo dorosła córka uprawia radośnie grupowy seks z banda dużo starszych, żonatych kolesi, to byłabym zalamana i pomyślalabym, że gdzieś po drodze popełniłam błąd.

Wysłane z mojego M2006C3LG przy użyciu Tapatalka

[Effy_Es]

Napisane przez wlosomaniaczkaaa

To ja chyba też dewotą jestem, bo gdybym się dowiedziała, że moja ledwo dorosła córka uprawia radośnie grupowy seks z banda dużo starszych, żonatych kolesi, to byłabym zalamana i pomyślalabym, że gdzieś po drodze popełniłam błąd.

Wysłane z mojego M2006C3LG przy użyciu Tapatalka

Rozwala mnie właśnie ta "dewotka" w takiej sytuacji
Ludzie tutaj są serio szurnięci.

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez wlosomaniaczkaaa

To ja chyba też dewotą jestem, bo gdybym się dowiedziała, że moja ledwo dorosła córka uprawia radośnie grupowy seks z banda dużo starszych, żonatych kolesi, to byłabym zalamana i pomyślalabym, że gdzieś po drodze popełniłam błąd.

Wysłane z mojego M2006C3LG przy użyciu Tapatalka

Powiedziałabyś corce że jest patologią?

[Effy_Es]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89724212]Treść usunięta[/QUOTE]

Meczydusza juz z ciebie.

[Limonka2738]

Czy grupowy seks 19-latki ze starymi facetami jest ok? No mam wrażenie, że średnio, bo nie wierzę, że żadnego groomingu czy innej zależności tam nie było.

Ale to też nie koniec świata, nie wszystko co robimy musi być ekstra zdrowe i normalne.

Ja to zawsze rozumiem tak, jak jedzenie.

Idealny posiłek rozpisany przez dietetyka to x gram warzyw, y gram białka i z gram węglowodanów.

Większość z nas je normalnie, czyli nieidealnie, a czasem nawet wpadnie tort, czy za dużo lodów.

I ja takie doświadczenie rozumiem jak zjedzenie połowy tortu samemu.

Nie jest to super zdrowe, ale dopóki zdarza się raz ja rok, albo zdarzyło się raz, to nie szukałabym dziury w całym i problemów.

Jasne, jedzenie tortu codziennie, zamiast normalnego posiłku byłoby problemem. Podobnie jak pewne rodzaje życia seksualnego są problemem. Nie w sensie moralnym, ale w sensie zdrowia i higieny psychicznej, tak samo jak złe odżywianie się. (Może bardziej są następnstwem problemu, a przy okazji ten problem nasilają. Chociażby niskie poczucie wartości.)

Ale zaszaleć można i od tego, że sobie na urodziny kupiłeś tort i sam go zjadłeś, bo akurat miałeś chęć nic strasznego ci się nie stanie.

(Wielokąty są spoko, tutaj bardziej się odnoszę do dużej różnicy wieku, która może - ale nie musi w przypadku ukadu czy jednorazowj przygody! - być niezdrowa.)

[wlosomaniaczkaaa]

Napisane przez Effy_Es

Rozwala mnie właśnie ta "dewotka" w takiej sytuacji
Ludzie tutaj są serio szurnięci.

A dla mnie to nawet ciekawe poznać inny punkt widzenia. Szkoda, że to miejsce sie kończy.

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89724217]Powiedziałabyś corce że jest patologią?[/QUOTE]

Powiem tak. Nie jestem na tyle postepowa, zeby splynelo to po mnie jak po kaczce i dla mnie jest to zjawisko patologiczne. Inaczej by mnie to nie zalamalo, ale córki bym tak nie nazwała. Nie mam w zwyczaju obrazac ludzi, a juz w szczegolnosci bliskich. Nawet jesli popelniaja bledy.



[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89724212]Treść usunięta[/QUOTE]

Szczerze mówiac Ty robisz dokladnie to samo, tylko jestes po drugiej stronie barykady.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez wlosomaniaczkaaa

Powiem tak. Nie jestem na tyle postepowa, zeby splynelo to po mnie jak po kaczce i dla mnie jest to zjawisko patologiczne. Inaczej by mnie to nie zalamalo, ale córki bym tak nie nazwała. Nie mam w zwyczaju obrazac ludzi, a juz w szczegolnosci bliskich. Nawet jesli popelniaja bledy.

I to jest ta różnica. Nie nazwałabyś swojej córki obrzydliwa patologia jak to zrobiła Effy. I o to mi chodzi. Odniosła się do informacji z gorliwością dewotki.

Ja nieuprawialabym seksu grupowego ani że znajomymi ani z obcymi ludźmi. Nie moj klimat, nie czułabym się z tym komfortowo. Ale może za 10 albo 20 lat to będzie moje marzenie.
Nie wiem, nie wykluczam.

[wlosomaniaczkaaa]

Alefelerzeklseler, ja nie mam problemu z seksem grupowym, aż tak święta nie jestem. Ale jeśli robi to bardzo młoda osoba wkraczająca w dorosłość, zostając kochanka jakiego starszego typa, no to jest się nad czym zastanawiać. Kumulacja jest gruba.

Wysłane z mojego M2006C3LG przy użyciu Tapatalka

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

[/COLOR]

Napisane przez wlosomaniaczkaaa

Alefelerzeklseler, ja nie mam problemu z seksem grupowym, aż tak święta nie jestem. Ale jeśli robi to bardzo młoda osoba wkraczająca w dorosłość, zostając kochanka jakiego starszego typa, no to jest się nad czym zastanawiać. Kumulacja jest gruba.
Wysłane z mojego M2006C3LG przy użyciu Tapatalka

Ale nadal osoba ktora o tym pisze nie jest obrzydliwa patologią.

Zachowanie tych panów, w kontekście młodości i braku doświadczenia kochanki, nazwałabym manipulacyjnym, mającym znamiona wykorzystywania. I w tym apekcie, dla mnie fujka.

[HerbatkaKawka]

Nie rozumiem tej całej dyskusji. Dziewczyna napisała, że kiedyś tam coś zrobiła, było to dla niej fajne i OK, ale więcej tak by nie zrobiła. To skąd potrzeba dalszej dyskusji i rozwlekania tego tematu...? Kogoś coś zabolało może...

[Gravitsappa]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89724217]Powiedziałabyś corce że jest patologią?[/QUOTE]

.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Gravitsappa

Ja bym powiedziała, że się wkręciła w grubą patologię, tak.
Postawić się w sytuacji, w której nie ma się żadnej kontroli nad tym, co się dzieje, z zawiązanymi oczami i grupą obcych starych chłopów których przyprowadził nie wiadomo skąd żonaty lowelas, to jest tak szemrana sytuacja, że mi oko bieleje. Dorosłej, doświadczonej kobiecie byłoby trudno zadbać o własne bezpieczeństwo, a co dopiero ledwie dorosłej nastolatce.

Moim zdaniem sytuacja byla potencjalnie bardzo niebezpieczna W takiej sytuacji i dorosła, doświadczona kobieta mogłaby nie wyjść z niej cało.
Parę lat temu był wątek Zapach Bzu/Kwiat Bzu. Dziewczyna wkręciła się w klimaty BDSM że znacznie starszym facetem. Chyba nawet się pobrali. A później rozwiedli.

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Monia284]

Napisane przez Limonka2738

Czy grupowy seks 19-latki ze starymi facetami jest ok? No mam wrażenie, że średnio, bo nie wierzę, że żadnego groomingu czy innej zależności tam nie było.



Ale to też nie koniec świata, nie wszystko co robimy musi być ekstra zdrowe i normalne.



Ja to zawsze rozumiem tak, jak jedzenie.



Idealny posiłek rozpisany przez dietetyka to x gram warzyw, y gram białka i z gram węglowodanów.



Większość z nas je normalnie, czyli nieidealnie, a czasem nawet wpadnie tort, czy za dużo lodów.



I ja takie doświadczenie rozumiem jak zjedzenie połowy tortu samemu.



Nie jest to super zdrowe, ale dopóki zdarza się raz ja rok, albo zdarzyło się raz, to nie szukałabym dziury w całym i problemów.



Jasne, jedzenie tortu codziennie, zamiast normalnego posiłku byłoby problemem. Podobnie jak pewne rodzaje życia seksualnego są problemem. Nie w sensie moralnym, ale w sensie zdrowia i higieny psychicznej, tak samo jak złe odżywianie się. (Może bardziej są następnstwem problemu, a przy okazji ten problem nasilają. Chociażby niskie poczucie wartości.)



Ale zaszaleć można i od tego, że sobie na urodziny kupiłeś tort i sam go zjadłeś, bo akurat miałeś chęć nic strasznego ci się nie stanie.



(Wielokąty są spoko, tutaj bardziej się odnoszę do dużej różnicy wieku, która może - ale nie musi w przypadku ukadu czy jednorazowj przygody! - być niezdrowa.)

Zgadzam się.

Ja pierwszy raz miałam w wieku 15 lat i fakt z moim chlopakiem ale teraz bym dłużej poczekała. No ale nie jest to też najgorsza tragedia.

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[Effy_Es]

Napisane przez Gravitsappa

Ja bym powiedziała, że się wkręciła w grubą patologię, tak.
Postawić się w sytuacji, w której nie ma się żadnej kontroli nad tym, co się dzieje, z zawiązanymi oczami i grupą obcych starych chłopów których przyprowadził nie wiadomo skąd żonaty lowelas, to jest tak szemrana sytuacja, że mi oko bieleje. Dorosłej, doświadczonej kobiecie byłoby trudno zadbać o własne bezpieczeństwo, a co dopiero ledwie dorosłej nastolatce.

Dla mnie to podchodzi zwyczajnie pod jakieś zezwierzęcenie się. I jak najbardziej jest to zachowanie patologiczne.
Tak samo, jak uzależnionej od alkoholu lub narkotyków dorosłej córce powiedziałabym, że jest alkoholiczką lub narkomanką i ma coś ze sobą zrobić, tak samo córcej wyczyniającej takie ekscesy powiedziałabym, że wpadła w patologię. Nie rozumiem tego rzekomo podchwytliwego "a córce to byś powiedziała to i to?". Tak, konieczne jest potrząsnąć czasem kimś, żeby się ogarnął.
I tylko szczerze głupi człowiek zadaje takie durne pytania jak powyżej.

A córki byłoby mi szczerze żal i rozpaczałabym, że coś może się jej kiedyś stać.

Najbardziej szokujące jest to wplątanie się w sytuacje, w której nie ma się kontroli nad sobą i jeszcze radość, że był to odlot. Oglądałam całkiem niedawno parę filmików, z których wynika, że często ofiary gwałtu i innej przemocy na tle seksualnym (zwłaszcza w dzieciństwie) są rozwiązłe w późniejszym życiu. Jest to niepokojące.

[chacaos]

Napisane przez Effy_Es

Dla mnie to podchodzi zwyczajnie pod jakieś zezwierzęcenie się. I jak najbardziej jest to zachowanie patologiczne.
Tak samo, jak uzależnionej od alkoholu lub narkotyków dorosłej córce powiedziałabym, że jest alkoholiczką lub narkomanką i ma coś ze sobą zrobić, tak samo córcej wyczyniającej takie ekscesy powiedziałabym, że wpadła w patologię. Nie rozumiem tego rzekomo podchwytliwego "a córce to byś powiedziała to i to?". Tak, konieczne jest potrząsnąć czasem kimś, żeby się ogarnął.
I tylko szczerze głupi człowiek zadaje takie durne pytania jak powyżej.

A córki byłoby mi szczerze żal i rozpaczałabym, że coś może się jej kiedyś stać.

Najbardziej szokujące jest to wplątanie się w sytuacje, w której nie ma się kontroli nad sobą i jeszcze radość, że był to odlot. Oglądałam całkiem niedawno parę filmików, z których wynika, że często ofiary gwałtu i innej przemocy na tle seksualnym (zwłaszcza w dzieciństwie) są rozwiązłe w późniejszym życiu. Jest to niepokojące.

Ty, to może jak cię tak niepokoi korelacja między byciem ofiarą gwałtu a rozwiązłością, to spróbuj nie obrażać osób z takimi doświadczeniami w tym samym poście? Nie nazywać kogoś obrzydliwą patologią, nie używać określeń takich jak zezwierzęcenie? Chyba że twoje chamstwo to jakiś uznany przez medycynę lek na potencjalne traumy z dzieciństwa, uzależnienia i problemy psychiczne. Mówisz o (wtedy) nastolatce, której pewnie imponował starszy kochanek i nie myślała za wiele o tym, co robi. Odkopałaś post sprzed miesięcy, zesrałaś się, fajnie, ale już wystarczy.

[Effy_Es]

Napisane przez chacaos

Ty, to może jak cię tak niepokoi korelacja między byciem ofiarą gwałtu a rozwiązłością, to spróbuj nie obrażać osób z takimi doświadczeniami w tym samym poście? Nie nazywać kogoś obrzydliwą patologią, nie używać określeń takich jak zezwierzęcenie? Chyba że twoje chamstwo to jakiś uznany przez medycynę lek na potencjalne traumy z dzieciństwa, uzależnienia i problemy psychiczne. Mówisz o (wtedy) nastolatce, której pewnie imponował starszy kochanek i nie myślała za wiele o tym, co robi. Odkopałaś post sprzed miesięcy, zesrałaś się, fajnie, ale już wystarczy.

To nie obrażanie a fakty. No chyba, że dla kogoś patologia to rodzina, w której tata pije i bije mamę a dzieci chodzą brudne do szkoły. Bzdura. Nie promujmy patologii. Szczerze mi jej żal, bo to nie jest normalne zachowanie.

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

Napisane przez Effy_Es

To nie obrażanie a fakty. No chyba, że dla kogoś patologia to rodzina, w której tata pije i bije mamę a dzieci chodzą brudne do szkoły. Bzdura. Nie promujmy patologii. Szczerze mi jej żal, bo to nie jest normalne zachowanie.

Już nie wspominając o tym, że ten temat był i jest na głównej stronie i jest ciekawy do przejrzenia w wolnej chwili. A że skrajność zwraca uwagę - heh, no cóż.

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

Napisane przez Effy_Es

To nie obrażanie a fakty. No chyba, że dla kogoś patologia to rodzina, w której tata pije i bije mamę a dzieci chodzą brudne do szkoły. Bzdura. Nie promujmy patologii. Szczerze mi jej żal, bo to nie jest normalne zachowanie.

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------



Już nie wspominając o tym, że ten temat był i jest na głównej stronie i jest ciekawy do przejrzenia w wolnej chwili. A że skrajność zwraca uwagę - heh, no cóż.

Poprawiam: no chyba, że dla kogoś patologia to tylko i wyłącznie rodzina, w której tata pije i bije mamę a dzieci chodzą brudne do szkoły itp.

Żeby nie było niedomówień

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Limonka2738]

Napisane przez Effy_Es

Dla mnie to podchodzi zwyczajnie pod jakieś zezwierzęcenie się.

Trochę tak, ale nie powinnaś się aż tak krytykować.

Każdy może mieć obrzydliwe poglądy, ale grunt to nad tym pracować.

[Effy_Es]

Napisane przez Limonka2738

Trochę tak, ale nie powinnaś się aż tak krytykować.

Każdy może mieć obrzydliwe poglądy, ale grunt to nad tym pracować.

Nikt mi nie mówi, że grupowy seks nastolatki ze zdziadziałymi oblechami jest fajny i spoko. Jest na równi obleśny z facetami płacącymi za seks.

[bceb01c221ea3319abad6ab25f068feed7228d52_657f8c47e3c47]

Napisane przez Effy_Es

Nikt mi nie mówi, że grupowy seks nastolatki ze zdziadziałymi oblechami jest fajny i spoko. Jest na równi obleśny z facetami płacącymi za seks.

Jeśli już ktoś jest tu obleśny, to ci faceci, wykorzystujący naiwność i brak doświadczenia nastolatki, nawet przez chwilę nie zastanawiający się, czy ona jest gotowa na to, co zamierzają robić. Ona została zmanipulowana i chociaż (na szczęście!) wspomina to dobrze, to jest ostatnią osobą, którą można obwiniać i osądzać.

[Miss_Suze]

Lol. Sytuacja była jak najbardziej bezpieczna, bo znałam się z nim ponad rok i tyle się spotykaliśmy sami. Ta fantazja poszła w życie z mojej inicjatywy, także nigdy nie czułam się w żadnym stopniu wykorzystana. W każdym momencie mogłam zabawę zatrzymać. Ale to jestem patologią czy ofiarą gwałtu, bo już się trochę gubię? Byłam pełnoletnia, a nie 14latką, więc nie wiem co do mojego życia seksualnego miałaby moja matka Niezmiernie mnie ciekawi, czemu się tak spłakałaś, że ktoś randomowy z forum z kimś tam robił coś w łóżku XD Mało wiesz, bo są ludzie, którzy robią bardziej ekstremalne rzeczy niż w porno, ta patola żyje wśród nas, więc musisz się mieć na baczności. A masz świadomość, że syfa możesz złapać nawet ze stałym partnerem? Skąd wiesz, że nie chodzi na boki? A może gumka się zsunie? Albo może naukowcy jeszcze tego nie odkryli, ale HIV można złapać przez spojrzenie?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Monia284]

Dla mnie bez sensu dyskusja. Myślę że nie chciałabym seksu z 2 facetami i to żonatymi ale kim jesteśmy by oceniać. Wiadomo można nie być dumnym bo żonaci faceci ale by komuś to wypominać i obrażać jak to było ileś lat temu i to nie dotyczy nas to bez sensu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez Effy_Es

Nikt mi nie mówi, że grupowy seks nastolatki ze zdziadziałymi oblechami jest fajny i spoko. Jest na równi obleśny z facetami płacącymi za seks.

Seks ludzi, którzy nam się obiektywnie nie podobają chyba obiektywnie jest dość obleśny.

Na szczęście nie musimy go oglądać, ani brać w nim udziału.

[d4df81e1791d05764c5e36240fe0c62e61566bdd_673d26822f041]

Napisane przez Miss_Suze

Lol. Sytuacja była jak najbardziej bezpieczna, bo znałam się z nim ponad rok i tyle się spotykaliśmy sami. Ta fantazja poszła w życie z mojej inicjatywy, także nigdy nie czułam się w żadnym stopniu wykorzystana. W każdym momencie mogłam zabawę zatrzymać. Ale to jestem patologią czy ofiarą gwałtu, bo już się trochę gubię? Byłam pełnoletnia, a nie 14latką, więc nie wiem co do mojego życia seksualnego miałaby moja matka Niezmiernie mnie ciekawi, czemu się tak spłakałaś, że ktoś randomowy z forum z kimś tam robił coś w łóżku XD Mało wiesz, bo są ludzie, którzy robią bardziej ekstremalne rzeczy niż w porno, ta patola żyje wśród nas, więc musisz się mieć na baczności. A masz świadomość, że syfa możesz złapać nawet ze stałym partnerem? Skąd wiesz, że nie chodzi na boki? A może gumka się zsunie? Albo może naukowcy jeszcze tego nie odkryli, ale HIV można złapać przez spojrzenie?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

ja nie odniosłam wrażenia, że ktoś Ciebie obwinia, raczej mamy negatywne zdanie o starych koniach, którzy:
a) zdradzają żonę
b) umawiają się z 19-nastką
dla mnie ta akcja co się wydarzyła też jest patologiczna, ale jeśli kogoś obwiniać to raczej facetów, nie młodą dziewczynę co ma g w głowie i łatwo jej zaimponować byle czym
niemniej mam takie samo zdanie jak włosomaniaczka, gdybym jakimś cudem się dowiedziała, że moje młodziutkie dziecko umawia się z kimś żonatym (i o tym wie) i jest między nimi duża różnica wieku to nie przyjęłabym tej sytuacji wyczillowana
byłby to dla mnie jakiś cios, znak, że coś zrobiłam źle
i żeby nie było, nie robi mi seks grupowy, co kogo bawi, po prostu mówię nie zdradzie i groomingowi
i zanim ktoś napisze, że to faceci zdradzali, nie Ty - tak, ale to, że kręci Ciebie albo nie przeszkadza Ci, że Twój wybranek oszukuje kobiety i buduje relacje na kłamstwie dla mnie jest oznaką porażki
jak pisałam, nie obwiniam o to młodej dziewczyny, ale dziwi mnie udawanie, że good for u, have fun, taka sytuacja nie jest normalna i sorry, dziewczyny, ale nie wierzę, że przyjęłybyście ze stoickim spokojem taką informację

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89724217]Powiedziałabyś corce że jest patologią?[/QUOTE]

ja nigdy nie mialam oporow aby wyrazic zdanie nawet jesli chodzi o moja corke
gdyby np moj syn bil zone to zawalabym to obrzydliwa patologia no problem tak samo gdyby corka robila cos co uwazam za dno to tez bym jej to powiedziala

watpie jednak ze wyznalaby mi ze miala grupowy seks z zonatymi facetami to chyba zbyt intymne zeby o czyms takim mowic matce

ps,nigdy nie winilabym siebie za zachowania moich doroslych dzieci,nie mam nic sobie do zarzucenia jesli chodzi o wzorce jakie przekazalam moim dzieciom ,jesli ktores robiloby cos co ja uwazam za obrzydliwe czy nie moralne byloby to tylko wynikiem ich wlasnych zyciowych wyborow nie moich metod wychowawczych.

[Miss_Suze]

[1=d4df81e1791d05764c5e362 40fe0c62e61566bdd_673d268 22f041;89724423]ja nie odniosłam wrażenia, że ktoś Ciebie obwinia, raczej mamy negatywne zdanie o starych koniach, którzy:
a) zdradzają żonę
b) umawiają się z 19-nastką
dla mnie ta akcja co się wydarzyła też jest patologiczna, ale jeśli kogoś obwiniać to raczej facetów, nie młodą dziewczynę co ma g w głowie i łatwo jej zaimponować byle czym
niemniej mam takie samo zdanie jak włosomaniaczka, gdybym jakimś cudem się dowiedziała, że moje młodziutkie dziecko umawia się z kimś żonatym (i o tym wie) i jest między nimi duża różnica wieku to nie przyjęłabym tej sytuacji wyczillowana
byłby to dla mnie jakiś cios, znak, że coś zrobiłam źle
i żeby nie było, nie robi mi seks grupowy, co kogo bawi, po prostu mówię nie zdradzie i groomingowi
i zanim ktoś napisze, że to faceci zdradzali, nie Ty - tak, ale to, że kręci Ciebie albo nie przeszkadza Ci, że Twój wybranek oszukuje kobiety i buduje relacje na kłamstwie dla mnie jest oznaką porażki
jak pisałam, nie obwiniam o to młodej dziewczyny, ale dziwi mnie udawanie, że good for u, have fun, taka sytuacja nie jest normalna i sorry, dziewczyny, ale nie wierzę, że przyjęłybyście ze stoickim spokojem taką informację[/QUOTE]


Też nie jestem fanką zdradzania i nigdy nikogo nie zdradziłam. Tylko ja wtedy miałam takie podejście, że zależało mi typowo na dobrym seksie. Potrafiliśmy spędzić czas poza łóżkiem, ale tak jak nasz seks się skończył, tak skończyła się znajomość. A serio ciężko było kogoś sensownego poznać. Ja jeszcze specjalnie celowałam w starszych facetów, bo byli dla mnie egzotyczni. Nie czuję się ofiarą groomingu czy czegokolwiek, bo wiedziałam co robię. Szkoda mi jego żony, ale prawda jest taka, że gdyby nie ze mną to z inną. Inne mam standardy na szukanie partnera do związku, a inne do samego seksu. Ja nie miałam w sumie żadnych wymagań co do partnerów fwb oprócz tego, żeby był odlot w łóżku, a potem papa. Także zależy od tego, kto jakie ma podejście.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ColourTheSmallOne]

Miss_Suze, a tak z ciekawości, nie brakuje ci teraz takich mocniejszych wrażeń będąc ustabilizowaną? Czy jednak z partnerem eksperymentujecie i to ci wystarczy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Miss_Suze]

Napisane przez ColourTheSmallOne

Miss_Suze, a tak z ciekawości, nie brakuje ci teraz takich mocniejszych wrażeń będąc ustabilizowaną? Czy jednak z partnerem eksperymentujecie i to ci wystarczy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zależy, co masz na myśli z „eksperymentowaniem z partnerem”. Jeśli pytasz czy bawimy się w większym gronie - nie i nie chciałabym. Takie zabawy dla mnie w związku są niedopuszczalne. Za to eksperymentujemy z odgrywaniem ról, przebierankami, gadżetami. Uważam nasze pożycie za bardzo udane. Mnie już absolutnie nie ciągnie do takich szaleństw, teraz jestem zapatrzona tylko na jedną osobę, obcy faceci mnie nie kręcą. Ale wiadomo, co człowiek to inaczej.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk