|
|
#541 |
|
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 11 326
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Dobry wieczór wszystkim
Widzę, że przedwieczorna drzemka wchodzi mi w krew. Staje się jakimś rytuałem. Ciekawe, o której dziś pójdę spać Herbatko ---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ---------- Lanolinka ależ one świetnie wyglądają takie w różny wzorek. Nawet nie przypuszczałam.Zrobili nam drogę Lenifo Ja niby siedzę w jednym miejscu a w sercu też jestem cały czas ,,w drodze". Z wiekiem coraz bardziej mnie to męczy.
Edytowane przez Emmi123 Czas edycji: 2024-10-07 o 19:17 |
|
|
|
|
#542 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 605
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Padam na twarz. Wycieczka z dziećmi później dokumenty do podpisania z projektu w gminie, prace w domu i tak leci czas że szok. Emmi super że macie asfalt
|
|
|
|
|
#543 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 5 758
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Mnie to wyjdzie Emmi w tym roku, że pół roku w domu pół roku w podróży, ale nie ciągiem. Wg planów na dzień dzisiejszy przyszły rok już z tego co wiem w domu będe 5 miesiecy tylko. To i tak dobrze jak się wie wcześniej. Bo kilka razy w życiu gwałtowne zmiany nastąpiły z dnia na dzień bez uprzedzenia.
|
|
|
|
|
#544 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 4 585
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Ano Bolesławiec. Zabrałam . kiedyś męża do koleżanki co ma wszystko w Bolesławcu i tak mu się spodobało, że co jakiś czas cos kupujemy. Drogie, ale ładne.
Śpijcie ładnie 😴 |
|
|
|
|
#545 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 6 360
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Herbatko, maluj Kochana, bo pięknie to robisz
Ciekawa jestem co teraz będziesz malowała. Lanolinko, kubki przepiękne Emmi, mnie takie dzisiaj spanie dopadło po 19, ale czekał na mnie w zlewie do poporcjowania indyk i się przełamałam. No i teraz jeszcze godzinkę spokojnie myślę posiedzę. Cicha, czyli papierologii nadal dużo? Lenifa, a kiedy w końcu siądziesz we włąsnym domu na 4 literach? Czy dobrze Ci jak jest? My dzisiaj zabiliśmy pierwszego indora, prawie 8 kilo waga. No, niby z tego co sąsiadka mówi to bić się powinno w lutym i waga powinna być ok 18 kilo. Ale po pierwsze, teraz mięsko młode i filecik delikatny, a po drugie na cholerę mi 10 indyków o wadze ponad 15 kilo No i to co jeszcze zjedzą przez te kilka miesięcy, a jedzą ogrom! to mało opłacalne się stanie, no i filecik już na pewno nie będzie tak deliaktny. Więc myślę, że taka waga już mnie satysfakcjonuje i powoli zaczniemy bić wszystkie indyki. Tak po 1-2 w zależności od tego ile będę miała czasu w ciągu dnia. A później powoli przyjdzie czas na gęsi, no i w między czasie perliczki. Ale perliczki to najmniej roboty i w dzień spokojnie zrobię wszystkie.
|
|
|
|
|
#546 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 5 758
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Nie jest mi dobrze. Ale z drugiej strony Lanolinka myślę, że to wie, że jak się podejmuje wysiłki to są efekty w pierwszej kolejności dla nas samych, mówię to w odniesieniu do jej gimnastyki. To się rozciaga na wszystkie tematy życia.
Ty tez An, masz mnóstwo rózniastych działań, co je podejmujesz, chociaż czasem to aż się może nie chcieć Co się rusza to się wzrusza, co usiędzie na grzędzie, to uwiędnięte będzie
Edytowane przez lenifa Czas edycji: 2024-10-07 o 22:03 |
|
|
|
|
#547 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 6 360
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Amita, czytam ile grzybów już masz to aż szok 😁 super taki zapas.
Lenifa, moje działania inne bo w domowych pieleszach mogę odpoczywać 😉 |
|
|
|
|
#548 |
|
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 11 326
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Muszę się przestawić z tego markowania do późna, co absolutnie nie jest moim zwyczajem, bo widzę, że już dzisiaj miałam problem ze wstaniem. W weekend wypoczęłam i tak mi odbija. A to głupie.
Ma być słoneczny dzień. I nawet 21*C w cieniu. Oby
|
|
|
|
|
#549 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 6 360
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Emmi, u nas już słoneczko świeci od rana dzisiaj. Od razu przyjemniej się wstaje. Ma być 19 stopni. To dobrze, bo to ostatnie takie słoneczne dni wg prognozy. Ja tam nic nie mam do zimna, ale jak zimno i do tego deszczowo, szaro buro i depresyjnie, to mnie depresja pogodowa łapie
Kończy się gotować rosołek w wolnowarze z indyka i kaczki. Wypiję kawę i dzisiaj plany na indyczkę, a może się uda i indora jeszcze? Filecik z indyka marynuje się na obiad, dla dzieci w kurkumie, dla nas w przyprawie kebab. A na śniadanie wjechały omlety. I nie wiem czemu tak rzadko je robię? Taż to 20 jaj na śnaidanie jak nic wtedy idzie Moje dzieci jedzą jajecznicę z 1 jajka, czasem półtorej., Ale omlety z 2 jaj to zjadają po 2 zazwyczaj
|
|
|
|
|
#550 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2 385
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Cześć. U mnie 11*C. Podobno ma być 22, ale ja dziś cały dzień w pracy. Za to zebrałam wczoraj fasolę na suche ziarno i jest jej sporo. Dużo więcej niż w zeszłym roku. A sadzonek było mniej. Czyli idzie na lepsze ;p
O tak, grzybów mam zapas. Już zsypałam do słoików. 4,5l suszonych. A jeszcze się dosuszają. Zimno jest to grzejniki ciepłe i się ładnie suszą. Pierwsze suszenie w suszarce, potem grzejnik. Od razu suszę koperek i tymianek. Mam troszkę rzodkiewki i pomidory z dojrzewania w altanie. Wczoraj wyrwałam buraczki, ale szału nie ma. Tu niestety, zeszłego roku nie pobiłam. Taka raptem 4 l. miska. Chyba ugotuję i zapakuję w słoiki. Emmi, chyba roznosisz wirusa Po nie pamiętam, 25 latach? wyszła mi opryszczka.
|
|
|
|
|
#551 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 6 360
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Amita, ja fasoli nie mam, za to buraczki to zadowolona jestem. Zrobiłam do słoików ćwikłę, ukisiłam też kilkanaście słoików no i jeszcze w ogródku jedna partia czeka na zebranie. Mam nadzieję, że fasola za rok się uda. Bo w tym roku to ani bób, ani groszek. Rok temu miałam dobry rok, w tym to był rok dla fasolki szparagowej
|
|
|
|
|
#552 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2 385
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Ja przez dwa poprzednie sezony miałam piękne buraczki. W tym bardzo słabo. Ale za to mam porów i selerów sporo. tylko, jak to zwykle u mnie bywa, nie pamiętam, który był letni a który zimowy.
|
|
|
|
|
#553 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 507
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Hej,hej!
U mnie było rano tylko 4 na plusie.Teraz jest słoneczko. Ja zebrałam dużej fasoli dużo-jak nigdy.Sadzonek było z 10-a woreczków z fasolą mam 5.Obgotowana i zamrożona. Buraki do kitu jak nigdy.Seler i por piękny.Marchewka i pietruszka słaba.Ale co tam-zawsze coś tam urosło. Lanolinko-kubeczki piękne.Ja z bolesławca mam tylko małą cukiernicę. W garze pyrka krupnik. Mężu ma mnie wywieźć do lasu na grzyby.Nie wiem czy dam radę chodzić.Najlepiej by było jakby zawiózł mnie w miejsce usiane grzybami-wtedy byłyby w zasięgu ręki i kroku Herbatko-jak fajnie,że malujesz.Podziwiam.Ja w ósmej klasie aby mieć 4 z plastyki prosiłam kolegę aby mi wykonał rysunek farbami.Mi się one zawsze zlewały.A szkoda było świadectwa zepsuć jedną trójką z plastyki Amita-toż ty grzybów masz na 10 lat!!!!! Podobnie ma chyba Imegan. Ale roboty przy nich miałyście,że ho ho.Lanolinka i Emmi też chyba zasypane grzybami.Tylko ja bidulka..Lubię zbierać-ale jeść to tak od święta. Annor-Ty zawsze coś znajdziesz sobie do roboty-jak nie buraki to indyczka... CichaTobie to przydałby się chyba dłuuuugi urlop bo jesteś przemęczona. Emmi-jak zdrówko?Jak w pracy-ciężko? Lenifa-kiedy wracasz do siebie? Wybrałaś się u córki na te grzyby z tym panem? Dobrego dzionka Zagrodzianki!
__________________
...i nie żałować tego co było ...i nie bać się tego co będzie.... Edytowane przez saginata Czas edycji: 2024-10-08 o 09:26 |
|
|
|
|
#554 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 5 758
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Saginata chyba przed pierwszym listopada wracam do siebie. Noż ja też nie mam z kim na grzyby iść. Mam trochę stracha przed tymi lasami tutaj. Bo trzeba je znać a ja nie znam nic. Skąd mi się ten strach wziął? Mam koleżankę, jej siostra prawdopodobnie nie wyszła z tych lasów, znam więcej takich historii. Nie będę wnikać skąd. No i to ostrzeżenie Helenki, kilka kroków dalej jest bagno, nie idź tam. Ona śmigała tu po lesie,ale dobrze go znała.
Mam na głowie dzieci, i nie za bardzo możliwośc w tym moemencie podjęcia decyzji, zwłaszcza,że jestem uzależniona od możliwości aby mnie ktoś podwiózł. Śmieszne jest to, że mam obok przystanek autobusowy i nawet nigdy nie sprawdziłam co tu gdzie jeździ haha. Spróbuję się dziś zorientować. |
|
|
|
|
#555 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2 385
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
O, tak, grzybów dostatek. Nigdy tyle nie miałam. Pierwszy raz mam pietruszkę korzeniową. I to całkiem sporą. I przetestowałam sposób z obcinaniem natki w trakcie sezonu. Naprawdę, połowę skrzynki obcięłam i fakt, tam jest większa. Marchewka to nie wiem. Jak zwykle, nie przerwana, więc pewnie będzie i duża i drobnica. A zaraz czas na sadzenie czosnku i ozimej cebulki. Kiedy ten sezon zleciał? Teraz potrzebny jest ładny, ciepły weekend żeby uprzątnąć skrzynki. Poplewić rabaty, bo zarośnięte po deszczach. A niestety, zapowiadają ochłodzenie i pogorszenie pogody.
|
|
|
|
|
#556 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 5 758
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Przeszłam się na przystanek i zdziwienie. Najdalej na rozkładzie jazdy to jest Stanisławów a to w tutejszej gminie. Pewnie koło Józefowa. Dziwne. Droga na Tomaszów a nie ma nic do Tomaszowa. Skonsultowałam to z córką a ona mi mówi no bo tu nikt nie jeździ do Tomaszowa haha. Tak, że nie będe ekpserymentować, wieczór pogadam z m i jakoś to z nim ustalę. Swoją drogą dużo tu nazw miejscowości od imion
Edytowane przez lenifa Czas edycji: 2024-10-08 o 10:16 |
|
|
|
|
#557 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 507
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Byłam w lesie.Parę grzybów uzbierałam-ale noga odpada.Ale co tam noga-w lesie jest pięknie.
A jutro rano wyjazd do Rzeszowa - noga musi odpocząć bo nie da rady chodzić. Grzybki już w suszarce.
__________________
...i nie żałować tego co było ...i nie bać się tego co będzie.... |
|
|
|
|
#558 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 4 585
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
O jakie ładne Grzybobranie 🙂 No to będą grzybki do barszczu.
Sagi, mnie to się wydaje, że oni w tej piosence pamiętajcie o ogrodach źle śpiewają, bo myśmy wcale nie wyszli z ogrodów tylko z lasów. Też lubię ten klimat, najbardziej na wiosnę, gdy ziemia bucha zapachem wchodzi się do lasu i czuję wiosnę co rwie się do życia. Coś pięknego. Idę dziś na spektakl, tylko nie pamiętam jaki bo to kokelezsnka załatwiała. Mam nsdzieje, że będzie ładny. W tym miesiącu mam jeszcze w planach pojsc na spotkanie autorskie i do kina na film. Obiad dziś na szybko zatem pomidorowa. ---------- Dopisano o 14:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ---------- Amita jak się nazywa cebula do sadzenia na zimę? Nie przemarznie? Lenifo to jakieś wykluczenie komunikacyjne macie że się posłużę profesjonalna nazwą 🙂 |
|
|
|
|
#559 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2 385
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Lanolinko to cebula ozima. Ja mam żółtą Senshyu Yellow i czerwoną Red Cross. Czerwoną mam pierwszy raz, ale żółtą trzeci i jestem bardzo zadowolona z uprawy. Cebula jest szybciej i rośnie duża. Bo z wiosennej dymki to mi się nie udaje. Praktycznie jaką wsadzam taką wyciągam. Ale jeszcze nie doszłam co robię źle. Może za mało nawozu?
|
|
|
|
|
#560 |
|
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 11 326
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Przyszłam, żeby z Wami pogadać ale mam nerwa i słowa jakoś się nie składają. A ,,nerwy" bo tyle roboty leży odłogiem, tyle nowych czeka z konieczności a MM tylko by na grzyby latał. Ja rozumiem... ale są granice
. A mówiłam, rób nie czekaj do jesieni, bo się grzyby zaczną i nic nie zrobisz, tylko na grzyby będziesz latał. Nie, nie będę... Normalnie płakać się chce...--------------- Muszę się wyciszyć...
Edytowane przez Emmi123 Czas edycji: 2024-10-08 o 16:58 |
|
|
|
|
#561 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2 385
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Emmi, był czas przywyknąć
Ja to dobrze znam. Podanie, życiorys, 3 zdjęcia i jak mówi, że zrobi to mówi. Nie trzeba co pół roku przypominać. A poważnie, to nie myślałaś żeby kogoś wziąć do podgonienia najpilniejszych i najcięższych prac? Im więcej zaległości tym samopoczucie gorsze.
|
|
|
|
|
#562 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 6 360
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Sagi, piękne grzybki.
Emmi, niestety ale jak Twój mąż poczuł zew lasu to nie ma szans go zatrzymać. Wiem coś o tym. Ja w tym roku jeszcze jie byłam. Jak zaczynają się grzyby i człowiek znajdzie pierwsze, potem ciągnie go jak wilka do lasu. U mnie na obiad dzisiaj tortellini z filetem z indyka w sosie śmietanowym. Pysznie było 😋 dzieci głośne nie były za bardzo, więc tylko rosołek z kluskami i filmik z indyka do tego rosołu. Lenifa, a miałaś z jakimś miejscowym panem iść do lasu. Nie udało się? No tak... Trzeba by zamówić cebule do sadzenia. U mnie w tym roku cebula była mega ładna. I ta zimową i ta wiosenna. Sadzilam 3 kolory. |
|
|
|
|
#563 |
|
Jestem jaka jestem
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 092
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Hejka 🥴
Witam z grzybowego placu boju.Emmi przytulam w bólu.Ja grzyby lubię, lubię przerabiać.No ale kolejny i kolejny dzień po dniu to zaczyna mi brzydnać.Niestety na ten nałóg leków brak.Tylko czekać końca sezonu,albo zmęczenia zbieracza.Szanowny też jak pojedzie na te grzyby to nie wie kiedy wrócić.Jedynie foto czyściej zbiera i jest potem mniej roboty już w domu.Ja jeszcze w lesie nie byłam.Roboty jest dużo,żeby to co przyniesie przerobić. Mam jeszcze 8l soku truskawkowego do pasteryzacji i dżem malinowy do dokończenia.Dzis rozmarzniete maliny zachorowałam z cukrem,a jutro dodam dzemiksy i do słoików.No i dzisiejszy zbiór grzybów do przerobienia.Dzis już padam ,zmęczona jestem.Chyba szybciej pójdę spać.Na obiad dziś było grzybowo.Makaron i sos mięsno grzybowy.
__________________
Jestem,jaka jestem |
|
|
|
|
#564 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 5 758
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Póki co to z dziećmi siedzę. Dziś mi powiedzieli, że wolą dziadka
Bo babcia nie na wszystko pozwala. I że mogę sobie nawet pojechać do domu a dziadek ma zostać Gdyby babcia dziadkiem była... )
|
|
|
|
|
#565 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2 113
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Chciałabym w tym roku mieć trochę suszonych grzybów. Nie idę do lasu bo nie mam czasu. Potem po takim pobycie w lesie i tak mam na głowie obiad ,i domowe czynności. Więc rezygnuję . Ale w tym roku na wigilię będzie potrzebnych więcej niż zazwyczaj. Myślę jednak kupić. Czy kupowanie już ususzonych przez internet to jest dobry pomysł?. A może znacie kogoś kto sprzedaje .to ja bym chętna była. Trochę mam stracha ,żeby tam jakiś trujak się nie trafił.
Zawsze jest opcja kupienia w sklepie. Ale heca wyszła z obrazem. Obraz już dojechał. I to nie ten miałam wysłać ,tylko inny. Kurczę. Ale znajomy mówi że to nic ,on ten zatrzyma ,a jakbym ja ten drugi mu sprzedała to on będzie zadowolony. Ja myślę że on też coś pomieszał. Dobrze pamiętam że był bardzo chętny na ten wysłany. Zaproponowałam mu zwrot i wymianę ,ale on woli dwa .No to dobrze ,wyślę drugi też. Sprzątam ,zmęczyłam się. Dziwnie mi się wydaje że dzisiaj sobota. Wyślę zdjęcie mojego chlebaka zamienionego na szafkę do herbat |
|
|
|
|
#566 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2 113
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Chlebak ,herbaciarka.
|
|
|
|
|
#567 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2 385
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Herbatko, ja myślę, że znajomy po prostu "wycyganił" 2 obrazy ;p Fajny pomysł z tym chlebakiem. A ja przyłapałam w kuchni mole. Tzn. ubiłam ze 3 w ciągu ostatnich dni. Jutro przegląd wszystkiego, bo nie wiem czy mi wpadły z pola czy się wyległy w czymś.
|
|
|
|
|
#568 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 4 585
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Herbatko, chyba lubisz herbaty🙂 Jaka jest Twoja ulubiona?
Amita, dzięki. Kupie i zasadze. Ciekawe czy mają w naszym ogrodniczym vxy przez internet trzeba będzie zamówić. Herbatko, nigdy nie kupowałam grzybów suszonych, to nie wiem, gdzie kupić dobre. Moze kup na targu świeże i ususz? Coś mi się wydaje, że masz miłośnika Teojego malarstwa. Albo osobistego wielbiciela, to też fajne, 🙂 Byłam wczoraj na- jak się okazalo- balecie. Ale byla też orkiestra. Pięknie było, usłyszeć muzykę na żywo ...byłam pod wrażeniem, dużym. ---------- Dopisano o 06:20 ---------- Poprzedni post napisano o 06:18 ---------- Lenifo, na właśnie, co z tym przewodnikiem, co Cie mial oprowadzić.po lesie? |
|
|
|
|
#569 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 5 758
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Lanolinko - No własnie nie udaje mi się póki co ogarnąć. "Z" cały dzień w pracy, nie ma nawet jak pogadać. Ja z dziećmi, albo robię porządki. Ot i poranne filozosie. A grzyby takie realne, a nie tam wynalazki co nierealne. Np przyglądanie się pajęczynie na balkonie o poranku i liczenie onej sprytnej konstrukcji i cała inteligencja onego stworzenia która wynika z tej architektury
Na co mi to to nie wiem, ale skupiam się na takich rzeczach![]() Potrzebuję wyrwać się z wnuczką na balet. Napisz coś więcej Lanolinko o tym co to i gdzie. Balet do dla mnie tylko coś co czasem rzucę okiem, a moja mała baletnica (wnusia) tańczy na paluszkach, stroi się w baletowe buciki i sukienki i tak pomijając babciny zachwyt, obiektywnie to ma talent, tylko ja nie wiem czy bym chciała aby została baletnicą. W każdym razie obiecałam jej, że jak będzie gdzie, to pójdziemy do teatru na prawdziwy balet. Póki co widzę, że w okolicy są jakieś zajęcia baletowe dla dzieci. Tylko czas, czas, czas... O to najtrudniej. Praca, budowa domu, codzienne obowiązki i takie tam tez latanie po lekarzach czy coś. Nic nie jest łatwe organizacyjnie. A dzieci potrzebują też luzackiego czasu. Zwyczajnego pobiegania po podwórku i bytności na świezym powietrzu. Mieli tu w przedszkolu zajęcia z tańca. Prowadził świetny instruktor i dzieci były zachwycone. Ja myślę, że to pragnienie wnusi o balecie wzięło się właśnie z tych zajęć. |
|
|
|
|
#570 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2 385
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Cześć
Pada, 12,8*C. W nocy tak samo. Przejrzałam przyprawy i nie znalazłam żadnych śladów moli. Muszę uważnie obserwować sytuację. Moje grzybki już w słoikach. Mam zapasik a mam propozycję od kumpla leśnika pojechać do takiej części lasu, która jest niedostępna dla tłumów. Ale nie skorzystam, bo ma być zimno a co to za przyjemność zbierać w deszczu i chłodzie? Czas leci nieubłagalnie, u mnie na budowie w tym roku jeszcze okna (czekam na dostawę i montaż), dach- czekamy na dostawę i wycenę od firmy, albo robimy sami. Do tego zbiorniki na wodę i od oczyszczalni, równanie terenu i oby się udało ocieplić. To już kumpel czeka na sygnał, że może wchodzić. Gdyby tak się udało, to potem w zimie możemy sobie grzebać w środku. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:31.



ależ one świetnie wyglądają takie w różny wzorek. Nawet nie przypuszczałam.

Ciekawa jestem co teraz będziesz malowała.




Po nie pamiętam, 25 latach? wyszła mi opryszczka.


. A mówiłam, rób nie czekaj do jesieni, bo się grzyby zaczną i nic nie zrobisz, tylko na grzyby będziesz latał. Nie, nie będę... Normalnie płakać się chce...

