|
|
#1831 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 5 800
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Dwa razy bliźniaki! No to masz naprawdę szczęście! Gratuluję.
No czasem tak jest przy porodzie. Ja jak urodziłam 3 syna to potem już po wszystkim, na nastepny dzień, patrzę na swoje ręce a one całe w czerwone kółka... Się przestraszyłam Co to jest? A polozna mi mówi tak sobie pani ręce pogryzła przy porodzie ) W ogóle nie czułam, żeby sobie gryzła ręce )Herbatko chciałam się ciebie zapytać czy ćwiczysz te ćwiczenia Purczynskiego? Właśnie trafiłam na filmik lekarza z Florydy, który mówi o znaczeniu nerwu błędnego dla wzroku i że przywrócenie sprawności onego, może spowodować cofnięcie się problemow ze wzrokiem. Ja miałam takie coś, że tak po pół roku wielu plusów, które nastąpiły, zaczęlo mi się wydawać, że jakoś lepiej widzę, jak zdejmowałam okularki. No ale wtedy własnie przestałam ćwiczyć. Teraz zaczęłam od miesiąca znów. Nie spodziewałam się póki co w ciągu pierwszego miesiąca jakowychś zmian, zwłaszcza że dopiero doszłam do 10. Docelowo mam w planie 20 i zostanie przy tym. Ciekawa jestem jak to będzie teraz. A tu ten filmik https://www.youtube.com/watch?v=KN78t_9gpwA No niestety angielski i IA nie podstawia głosu po polsku, więc trzeba czytać tłumaczenie. Aż ciekawa jestem czy efekt się powtórzy. Chyba wstawiłam wcześniej zły link i robiłam poprawkę. Edytowane przez lenifa Czas edycji: 2024-12-08 o 19:37 |
|
|
|
|
#1832 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 605
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Imegan mam nadzieję że pomogą Ci leki i trochę ta karuzela ustąpi. Na pewno nie jest Ci łatwo. Pisałyście o wypadających włosach. Mi od wczoraj też tak wypadają. Może to jakieś zimowe przesilenie.
|
|
|
|
|
#1833 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 5 800
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Cicha u mnie się już zatrzymało to wypadanie. Wczoraj bylo trzecie podejście do olejku rycynowego. Chyba będe kontynuować tak raz w tygodniu.
|
|
|
|
|
#1834 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 6 373
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Dziewczyny, a moze jakieś stresy macie? Przesilenie by aż tak wpływało na człowieka? żeby włosy wypadały?
Ja już w połowie picia pierwszej saszetki specyfiku. Oj...jak dobrze, że posłuchałam znajomej pielęgniarki i rozrobiłam w mniejszej ilosci wody. Ja to zrobiłam w szklance, chociaż ona mówiła, zeby w połowie zrobić. I tak zrobię z kolejną porcją. Bo co porcja, to ciężej będzie pić. Przy drugiej już było ciężko. Ale faktem jest to, że przestaje sie zupełnie czuć głód Napiekłam dzisiaj ciasteczek, ze teraz nie wiem gdzie je trzymać, bo mi puszek brakło Nie wiem czy dobre, bo nie jadłam, ale mężowi i dzieciom smakowały, więc na pewno pyszne. Lenifa, no to ładnie musiałaś mieć te ręce pogryzione. |
|
|
|
|
#1835 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 605
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Aniu trzymaj się nie jest to wszystko łatwe. Nie wiem jakos chyba nie mam stresu. Biorę cały czas witaminy i minerały. Co jakiś czas tak mam z tym wypadaniem. Lenifo to może i ja spróbuję ten olejek rycynowy.
|
|
|
|
|
#1836 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 5 800
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Cicha tylko nie wcieraj a wklepuj. Owiń glowę ręcznikiem i tak z godzinkę z tym posiedź. Potem trzeba umyć zwykłym szamponem trzykrotnie. Ja używam brzozowego.
Nie zaszkodzi sprawdzić czy nie masz uczulenia. Posmarowac tam rękę najpierw i odczekać. Własciwie to teraz większość ludzi ma jakieś uczulenia, więc wszystko trzeba najpierw sprawdzać. Edytowane przez lenifa Czas edycji: 2024-12-08 o 20:07 |
|
|
|
|
#1837 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 6 373
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Każda kolejna porcja tego Foltransu, to jak picie glukozy do badania. Z każdym kolejnym łykiem jest ciężej. Tylko glukoza słodka, a to słone.
Pranie się zrobiło, suszarka włączona. Nim pójdę spać, to pranie będzie do poskładania. A, nie napisałam rano. Ja kilkanaście razy próbowałam włączyć zmywarkę i nic. A mąż rano wstał, włączył start i zmywarka działa |
|
|
|
|
#1838 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2 385
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Ania, no ręce, które leczą
To już niech mąż załącza tę zmywarkę ;pPij, cholero to paskudztwo, bo jutro chcę tu widzieć wpis, że wszystko oki. |
|
|
|
|
#1839 |
|
Jestem jaka jestem
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 096
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Annorl na razie łuskam.To jest wielkości mniej więcej połówek grochu.Dzis to sobie siedziałam i skubalam strączki z łodyzek.Mam taki duży worek foliowy i się z nim wtarabaniłam do kuchni i w ciepłe działam.Jutro będę dalej wybierać nasionka.Sprobuje coś zrobić z tego ledzwianu jak soczewicę.Mysle ,że trzeba będzie go dłużej moczyć.W końcu potoczna nazwa to ruska soczewica.
Lenifo mam dwie córy bliźniaczki,potem rok młodsza i po 13 latach od tych pierwszych chłopaki bliźniaki.O ile De i Ka są do siebie podobne tak Juniorzy różnią się w każdym możliwym aspekcie.No ale jestem wdzięczna Górze,że po tak traumatycznym przyjściu na świat Maks nie ma widocznych niedoborów.Urodzil się w zamartwicy,nieprzytomny ,od razu wzywany był anestezjolog,na starcie tylko 2 punkty,po ilus tam minutach 6:w drugiej dobie antybiotyk bo jakaś infekcja z gorączką się przypałetała.I co ciekawe,że ma gorączkę to ja sama zauważyłam nie pielęgniarki.Sprawdzily i potwierdziły.Jedynie to wyszło ,że ma cała ta dys....i jest czasem rozkojarzony i prędki.No ale to pikuś.No i ta jego astma,ale myślę ,że to może być po inkubatorze ,bo ponad dobę w nim leżał. Dziś miałam trochę stresa bo wracał z kontraktu pociągami.Szanowny jeszcze tydzień ,a część dziś jechała.Najpierw podwiązka autem z Drezna do Zielonej Góry,potem pociąg do Poznania,z Poznania do Warszawy i z Warszawy do Radomia,a z tamtąd kolega go autem przywiózł.To była jego pierwsza podróż przez 3/4 Polski.Jak zadzwonił ,że już jest w aucie kolegi odetchnęłam z ulgą. Cicha no męczące to dziadostwo i wymagające uwaznosci.Dlatego też organizuje sobie zajęcia głównie na siedząco. Muszę jeszcze ogarnąć cukry i przewiduje przejście na insulinę.Byc może wysokie cukry też są odpowiedzialne za ten stan rzeczy.W przyszły poniedziałek mam wizytę u diabetologa to popytam. Annorl pomyślnych wyników badania i żeby to było jak najmniej nieprzyjemne.
__________________
Jestem,jaka jestem |
|
|
|
|
#1840 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2 116
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Ale to niespotykane, dwa razy bliźnięta. Super,
Imegan fajna gromadka. Czy w waszych rodzinach więcej było bliźniąt? Bo to podobno jakieś genetyczne cechy że rodzą się w rodzinie bliźniaki. Twoje dzieci też mogą tak mieć. Masz jedną wnuczkę chyba? Zuzia? Zadzwonił do mnie kuzyn z który widzieliśmy się w dzieciństwie. Ucieszyłam się. To miłe, może dostanę od niego pamiątki rodzinne i fakty o naszych przodkach. Jego mama i mój tata to rodzeństwo. Jak pamiętam mój tato był bardzo przywiązany do sióstr o braci. Wszystkich ich dobrze pamiętam, wujkowie i ciotki. Odwiedzaliśmy ich w wakacje. To były piękne czasy na wsiach pod Sandomierzem |
|
|
|
|
#1841 |
|
Jestem jaka jestem
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 096
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Herbatko moja babcia ze strony mamy miała brata bliźniaka,czyli prababcia urodziła bliźniaki.Tak na razie nam jedną wnusię.Marzy mi się więcej wnucząt,ale na razie cisza.Em po nieudanym i toksycznym związku odpoczywa i na razie pozostaje singielką.Mowi ,że tego właśnie potrzebuje.Jest sobie sama panią.Ka przyznała mi się ,że zaczęli poważnie myśleć o dziecku,ale ta praca za granicą ciężka trochę utrudnia realizację planów.Oczywiscie kibicuję,ale w żaden sposób nie naciskam.Jeszcze są Juniorzy ,ale jak zaostrza się na siostry to też może potrwać zanim założą rodziny.
__________________
Jestem,jaka jestem |
|
|
|
|
#1842 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 5 800
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Też spotkałam się z takim zdaniem, że to rodzinne. U mnie w rodzinie sa bliżniaki 3 x, ale mnie omineło
Wnusiów mam 3 i czwarte w drodze.
|
|
|
|
|
#1843 |
|
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 11 416
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Dzień dobry
![]() Nie wiedziałam, że teraz przy porodach daje się jakieś znieczulenie. Wydawać by się mogło, że to działanie wręcz wstrzymujące poród niż pomagające, ale... Kiedyś może o tym poczytam. Trafiłam w weekend na blog pisany przez osobę, która w dość dojrzałym wieku kupiła z mężem nieduże gospodarstwo na klasycznej wsi. Nieduży drewniany domek, na podwórzu jakieś budynki gospodarcze w dobrym stanie w tym przepiękna, drewniana stodoła, w której na dzień dobry się zakochałam, kawałek pola i kurcze, trafiłam na nich, jak w ostatnim poście żegnają się i rezygnują. Nie wiem czy tylko z pisania czy sprzedają, ale są kolejnymi osobami, które ,,rezygnują". Jakby ten styl życia ich ,,pokonał". Nie oceniam, tylko zastanawiam się nad tym pod kątem samej siebie. My kupiliśmy samo nieduże pole, czyli pole z niczym. Jestem przekonana, że dużo lepiej by mi było gdybyśmy kupili właśnie z zagospodarowanym podwórze + trochę pola. Nieustająco brakuje mi klasycznych budynków gospodarczych, na których postawienie nigdy nie było nas stać. Czasami zastanawiam się, że stojący już dom do jakiegoś odświeżenia też nie byłby złym pomysłem. Ale pewnie wolałabym na nowo stawiać nowy dom ale zdecydowanie mniejszy. W każdym razie kupili to od czego ja chciałabym mieć ,,wyjście" i nie udało im się. Nie oni jedni. Czytam ich blog, bo uwielbiam takie klimaty. Dla mnie to jak książka. Więc może dowiem się ,,dlaczego?" . Na razie chłonę Ich entuzjazm i ten zachwyt mieszczucha odkrywającego, że jest przyroda Annorl Imegan Fajnie, że jakoś idzie do przodu, gorzej-lepiej ale idzie. Obyś trafiła w końcu na dobrą diagnozę i aby wszystko wróciło do normy Życzę wszystkim dobrego dnia ![]() A tak na razie ciemność nocy osnuła szarość codzienności. Nie mogę się już doczekać, kiedy zacznie przybywać dnia. A dziś już 9 grudnia, jeszcze chwila i będzie połowa miesiąca. Edytowane przez Emmi123 Czas edycji: 2024-12-09 o 06:55 |
|
|
|
|
#1844 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 6 373
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Boze! Jak paskudnie na polu dzisiaj, ja nie wychodze. Ale widze. Wietrznie, ciemno i na pozniej padac.
W nocy jakos spalam. Od 5 koniec spania bylo. Dzisiaj kolejna porcja specyfiku do picia. Ciezko idzie. Coraz ciezej. To gorzej jak picie wódki. Lyk preparatu i od razu pol szklanki wody. A tych lykow jet po 3 spore na raz. I takich 8 rundek dzisiaj. Badanie mam wieczorem. Wiec jeszcze sporo czasu. Glodu moze i nie czuje. Ale jestem zdenerwowana. Roztrzesiona i glowa mnie boli. Emmi, my niby kupilismy dom z ziemia i stodolą. Ale dom to bym teraz stawiala nowy. Ale tyle kasy poszlo w ten, e to juz zwyczajnie sie nie oplaca. U nas w rodzinie nie ma blizniakow. |
|
|
|
|
#1845 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 5 800
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Emmi odpowiedź może tkwić w raju i naturze człowieka. Bardzo skomplikowanym ustrojstwie, które i tak i tak musi odejść. Nie ma na on świat takich herosów, którzy nie musieli złożyć broni. A przyczyny mogą być różne przeróżniaste. Czlowiek taka istota, że wcześniej czy poźniej zeżre IAbłko. A jak wiemy dobrze jabłek sa przeróżne odmiany nie licząc ich symbolicznego znaczenia.
An trzymaj się, będzie dobrze. Edytowane przez lenifa Czas edycji: 2024-12-09 o 08:50 |
|
|
|
|
#1846 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 6 373
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Wiecie co? Tak sobie teraz pomyślałam o ludziach, którzy mają wychodek na polu, a też sie przygotowują do takiego badania. Masakra! Nie dość, ze zimno, to jeszcze trzeba biegać. A jak dalej, to nie wiem, moze oni ten preparat przy wychodku, albo niedaleko niego piją? Bo sie nie da inaczej.
No, może i temat nie na rano, ale takie mam obecnie przemyślenia Lenifa, jakże dalekie od Twoich z raju i o jabłkach
|
|
|
|
|
#1847 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 5 800
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Nawet nie wyobrażasz sobie jak bliskie i jednocześnie odległe An
Weź sobie wyobraź wychodek na Marsie Tam co ja o Marsie Nawet na orbicie satelitarnej w stacji kosmicznej to jest problem
Edytowane przez lenifa Czas edycji: 2024-12-09 o 08:57 |
|
|
|
|
#1848 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2 385
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Cześć
Jest ciemno jak w nocy. Podobno ma padać śnieg z deszczem. Tylko 0,3*C. Paskudnie.Mój przyziemny umysł nie może sobie wyobrazić toalety na polu a co dopiero na Marsie. Ludziom się wydaje, że wiejskie życie to sielskie życie. Ja po pierwszych praktykach obiecałam sobie, że nigdy nie będę pracowała na chleb w polu/gospodarstwie. |
|
|
|
|
#1849 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 6 373
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Amita, nigdy nie żyłam w domu bez dostępu do toalety. Ale moja ciotka tak żyje do teraz. Ona nie widzi potrzeby robić toalety w domu, bo jej nie potrzebna.
---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ---------- Właśnie u sąsiadek rozmawiam z Cyferką o Wigilii. Lenifa, jakie potrawy Ty w Wigilię zjadasz? Dziewczyny i jak już temat jest, jak co roku bo nie pamiętam |
|
|
|
|
#1850 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2 385
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Uszka, pierogi, barszczyk czerwony. Ryba smażona i po grecku. Kapusta z grochem i kapusta z grzybami. sos grzybowy, ziemniaki i kluski śląskie. Panierowane pieczarki, czasem krokiety lub paszteciki. Sałatka jarzynowa.
|
|
|
|
|
#1851 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 5 800
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Ciężko mi o tym nawet pisać An. Bo już są to dla mnie w wiekszości rzeczy niejadalne. Nawet nie wiem gdzie będę na wigilie w tym roku, ale gdzie bym nie była muszę wziąć ze sobą własne jedzenie i nie jest ono zbyt ciekawe. Juz nawet ciasteczek na choinkę nie mogę zrobić, a to ulubione ciasteczka wnuczków. Bo robiąc cokolwiek przy mące już mam akcje. Te ostatnie ciasteczka co robiłam to mąż kończył . Bo mnie przy stolnicy wyłożyło. Mogłabym pisac co dawniej robiłam, ale to dla mnie trudne, bo musze o tym wtedy myśleć.
|
|
|
|
|
#1852 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 6 373
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Lenifa, to czas najwyższy zamienić mąkę pszenną, na taką którą mozesz jeść. I nie ma że mąż nie lubi. Kurde, jak ty nawet przy suchej mące masz jazdy? W domu mąkę wymienić na taką co dla Ciebie jest zjadliwa, a mąż sie przekona do niej. Jeśli nie, to sam niech robi sobie to co lubi. No, w takich sytuacjach to już wyjścia nie ma.
Uff... pół godziny temu wypiłam ostatnią porcję specyfiku ---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ---------- Amita, same pyszności |
|
|
|
|
#1853 |
|
Jestem jaka jestem
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 096
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Hejka
U mnie barszcz z kapusty kiszonej i suszonych grzybów plus ziemniaki gotowane w mundurkach,obrane,pokrojo ne w plastry i przysmażone na oleju surowym rzepakowym lub lnianym.Barszcz też tym olejem doprawiony.Kolejno to postny barszcz z buraczków i do tego uszka np z grzybami świeżymi,lub soczewicą i grzybami,pierogi z kapustą i grzybami ,krokiety z farszem z grzybów,cebuli i kaszy.Oczywiscie karp smażony i jakieś filety bez ości,ryba po grecku,śledziki w różnych wariacjach czyli w standard w oleju i occie,po kaszubsku czyli cebula smażona ,koncentrat pomidorowy i rodzynki,żurawiną.Kokejne to w sosie musztardowym,kluski z makiem i bakaliami,racuszki z jabłkami i kompot z suszu czyli śliwki suszonej,jabłek i gruszek.To taka podstawa.Ka lubi upiec pasztet warzywny.Do tego jeszcze jakieś ciasta.No ale zwykle już nie ma za dużego apetytu po kolacji.Czasem sałatka jarzynowa też trafia na stół.
__________________
Jestem,jaka jestem |
|
|
|
|
#1854 |
|
Jestem jaka jestem
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 096
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
No ale w tym roku mam amura i dwa szczupaki w zamrażarce i muszę je jakoś sensownie przerobić.
__________________
Jestem,jaka jestem |
|
|
|
|
#1855 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 6 373
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Imegan, ciekawie brzmi ten barszcz z kapusty kiszonej. Jak to robisz?
|
|
|
|
|
#1856 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 5 800
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
No już wszyscy przejęli moje obowiązki jak chcą coś z mąką. Spokojnie An rozumieją, bo widzą to co się dzieje, nawet nie muszę mówić. Ja wiem że to trudno zrozumieć, bo jeżeli coś jest poza naszym doświadczeniem, przyjmuje się jak suchy fakt. Ale ja nie chcę aby inni mieli to doświadczenie. Na pewno macie koło siebie bezglutenowców. No dietka. A ja byłam na takich urodzinkach gdzie oprocz mnie starej kobity było 5 letnie dziecko na diecie bezglutenowej. I ja popatrzyłam w jego oczy. Miał tam coś przygotowane innego a wkoło dzieciaki pałaszowały torta. Nie chodzi o smak , chodzi o to, że czujesz się inny. I taka stara baba jak ja może sobie wytłumaczyć, a dziecku dużo trudniej.
|
|
|
|
|
#1857 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 6 373
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Mój brat jak był mały to był bezglutenowiec, do tego nie tolerował laktozy. Ale z wiekiem mu przeszło, teraz wszystko może.
No, ale też lata temu to dostępna była tylko mąka kukurydziana i z niej tzreba było coś zrobić. Dzisiaj półki sie uginają od przeróżnych gotowych już produktów. Nie wiem, miałam kiedyś znajomą co ma dzieci bezglutenowe, do tego bezlaktozowe, a i z dodatkowymi alergiami. Jak idą na jakieś imprezy to ze swoim jedzeniem, i często gęsto inne dzieci zjadają chętnie to jedzenie, bo tak pysznie potrafiła przygotować. |
|
|
|
|
#1858 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 5 800
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Pyszność dla mnie jest pojęciem względnym
Ponieważ nie mam zmysłu głodu. Ale lubię brulee. Nie uważam, że to nie można cofnąc, ale że jest bardzo złożone. I to nie jest jakaś jedna konkretna przypadłość ale jak wszystko ma swoje wersje, którę się różnią między sobą, czasem w istotny sposób. Takoż i przyczyny zaistnienia problemu mogą być różne. I to nie musi się skończyć na boleniu brzuszka czy czymś innym. Zaliczyłam wstrząs i mnie zbierali z podłogi. Po płatkach owsianych nawiasem mówiąc. Które bardzo lubiłam.
Edytowane przez lenifa Czas edycji: 2024-12-09 o 11:21 |
|
|
|
|
#1859 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2 116
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Siedzę w banku, gorąco. Zdjęłam płaszcz, czapkę. Usiadłam na fotel i myślę że spora kolejka to pasuje się zdrzemnąć. Skąd tyle ludzi dzisiaj? Czytam o potrawach wigilijnych u was. Potem też napiszę. Obok siadła kobieta w kurtce pikowanej ,czapa i szal. Jak ona się nie ugotuje w tych ciuchach w pomieszczeniu mocno nagrzanym. Zazdroszczę ludziom że są tak odporni na różnice temperatur.
Ciągla jakieś paczuszki przychodzą, od kurierów. Moje dzieci kupują na mój adres. U mnie punkt zbiorczy jest. Mam na sobie bluzkę co sama uszyłam, flanela z wełną merino. Specjalnie uszyłam żeby była oddychająca pod płaszcz. Na razie super. Bo i ciepła jest. Ale nieciekawa z wyglądu bo szara bez wzorków. Taki szaraczek. Ale mogę się cieszyć że sama uszyję i mam to co mi potrzebne. |
|
|
|
|
#1860 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 6 373
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.5
Herbatko, jak sprawy w banku? Zalatwione? To prawda, tam potrafi byc mega goraco. Tez ostatbio mialam sprawe i kolejka mnie zaskoczyla. Czekalam ponad pol gosziny.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:43.



Co to jest? A polozna mi mówi tak sobie pani ręce pogryzła przy porodzie





To już niech mąż załącza tę zmywarkę ;p

Wnusiów mam 3 i czwarte w drodze.
Kiedyś może o tym poczytam. 
