|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-12
Wiadomości: 1
|
teściowie - prośba o poradę
hej,
z mężem jestem od 10 lat parą. mamy oboje 27 lat. jestem w 7 miesiącu pierwszej ciąży. teściowie kompletnie się nie interesują. odkąd dowiedzieli się o ciąży zadzwonili raz - po wizycie dziadków, rodziców teścia u nich którzy pytali czy wyszłam ze szpitala (babcia męża dzwoni do mnie raz w tygodniu) zadzwonili z niejaką awanturą dlaczego nie wiedzą że byłam w szpitalu i wyszli na wyrodnych rodziców (wyszli czy nimi są????) zbliżają się święta, oni mieszkają daleko (ok 400 km). zadzwonili że na dwa tygodnie przyjedzie do nas 12 letni brat męża. tak o, po prostu i nie był to pomysł nastolatka. ja ciężko przechodzę ciąże, leżę, mąż dużo pracuje żeby po porodzie mieć 2 miesiące wolnego i nie jest mi na rękę, żeby wrzucać mi do domu zbuntowanego nastolatka. jest mi przykro. urodzi się im się pierwszy wnuk, a ani razu nie zadzwonili zapytać jak się czuję, jak idą przygotowania, jak się czujemy w nadchodzącej nowej roli, czy wszystko dobrze z dzieckiem. już nie chodzi nawet o mnie - olewają własnego syna i takie ważne zmiany w jego życiu? podobnie było ze ślubem. dla nas to było ogromne przeżycie, a oni oświadczyli że przyjeżdżają do naszego mieszkania 4 dni przed ślubem i zostają 5 dni po, razem z babcią i dziadkiem. zepsuli mi całe przygotowania i chęć przeżywania tego „z mężem”, bo po powrocie z wesela na następny dzień zamiast mieć czas, żeby usiąść spokojnie z nowo poślubionym małżonkiem i porozmawiać o odczuciach teściowa skwitowała żebym przestała się emocjonować bo to był zwykły wieczór i co przywieźliśmy do jedzenia z sali bo nie wypada głodzić swoich gości. nie chce być „księżniczką” której się wszystko należy, ale nic od tych ludzi nie dostałam, nawet zbyt wiele ciepłych słów przez całe życie i jest mi przykro ze względu na męża. moi rodzice uczestniczą w przygotowaniach do wnuka nieustannie, natomiast jego rodzice udają nagle że nie istniejemy. wiem, że przyjadą na chrzest, porobią zdjęcia i pokażą wszystkim jacy z nich dziadkowie na medal. podobnie było z weselem, nie pomogli w przygotowaniach, nie interesowali się niczym, nawet nie dzwonili pytać jak idzie planowanie, ale w trakcie imprezy chwalili się „jak super zorganizowali” i komukolwiek kto chciał im słuchać mówili jak sfinansowali przyjęcie - nie dołożyli ani złotówki, nikt ich nawet nie prosił, wesele zorganizowaliśmy zupełnie sami za swoje. jest mi przykro, jestem sfrustrowana, zapętlam się w myślach. wiem że najprostsza rada to ODPUŚĆ, ale za bardzo mnie to wkurza. czy ktoś też miał takich teściów którzy mieli w dupie ciążę i wszystko? czy coś się zmieniło? co waszym zdaniem powinnam zrobić i czy cokolwiek? mój mąż nie chce o tym gadać, mówi że go to nie interesuje i nie potrzebuje swoich rodziców. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 550
|
Dot.: teściowie - prośba o poradę
Naucz się mówić nie. Ktoś ci się zwala na chatę a ty nie umiesz powiedzieć, że teraz ci nie pasuje.
Zadzwoniłabym do nich powiedzieć, że źle znoszę ciążę, mąż dużo pracuje, dzieckiem fizycznie nie będzie miał kto się zająć. I zapraszam młodego jeśli wszystko będzie się dobrze układać na Wielkanoc (doczytałam, że w ferie mniej więcej masz termin porodu). Jeśli dziecko teraz przyjedzie (zostaniesz zignorowana) uprzedziłabym męża i teściów że przeniosę się do swoich rodziców na okres świąt bo potrzebujesz spokoju i nie będziesz resztek energii marnować na obsługiwanie 12latka bo i bez tego ci ciężko. Problem masz z mężem, on powinien załatwiać takie sprawy. Edytowane przez rejczeI Czas edycji: 2024-12-10 o 08:33 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 391
|
Dot.: teściowie - prośba o poradę
Powinnniście wreszcie otworzyć usta (Ty i mąż) i zacząć jak ludzie komunikować jego rodzicom swoje potrzeby. Nie, to nie jest dobry moment żeby przyjeżdżał 12-letni brat męża, jesteś w końcówce ciąży i potrzebujesz spokoju. Nie, nie możecie przyjeżdżać do naszego mieszkania kiedy chcecie i zostawać jak długo chcecie, w tym terminie mamy inne plany, przykro nam. Pozwalacie sobie włazić na głowę, a potem płacz.
Nie do końca też rozumiem na czym Ci zależy, piszesz że oni się Wami nie interesują, Twój mąż ma z nimi bardzo słaby kontakt więc w czym problem, że macie ich 400 km od siebie i nie przejmują się Wami? Twoi rodzice są w porządku, więc trzymajcie kontakt z nimi, a z tamtymi uprzejmie ale z daleka. I na pewno nie pozwalajcie, żeby włazili Wam na głowę albo przypisywali sobie zasługi, które nie są ich dziełem. Edytowane przez Aelora Czas edycji: 2024-12-10 o 08:34 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 510
|
Dot.: teściowie - prośba o poradę
Do wysłania do was brata męża bym nie dopuściła. Za długo, za daleko i nie ten moment. A co do ich postawy to wiesz jacy są, raczej się nie zmienią. Nie możecie na nich liczyć i tyle.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 1 539
|
Dot.: teściowie - prośba o poradę
Cytat:
Jestes dla nich tak naprawdę obca osoba ,wasz kontakt jest ograniczony miedzy innymi przez dystans 400km co nie sprzyja rozwijaniu wiezi międzyludzkich. Masz atencje swoich rodzicow,meza nie wiem skad w tobie ta potrzeba zeby praktycznie obcy ci ludzie dopytywali sie co u ciebie i urzadzalli przygotowania na pojawienie sie waszego dziecka.do czego ci to potrzebne? Skad ta potrzeba? Moze szukasz jakis zastepczych problemow a rzeczywiste spychasz na bok ? Co do wizyty brata meza nie rozumiem jak to sie odbylo...zadzwonili do ciebie powiedzieli ze on przyjezdza? Czy zadzwonili do twojego meza a on cie poinformował? Jesli ta pierwsza opcja dlaczego nie powiedzialas ze lezysz i nie mozesz sie nim zajmowac i nie chcesz miec gosci w tym czasie ? Jesli zadzwonili do twojego meza daczego on wyrazil na to zgode bez uprzedniego przedyskutowania tego z toba? Podejrzewam ze twoim prawdziwym problemem jest nieasertywny wobec rodzicow maz ktory nie repektuje i ignoruje twoje potrzeby . Jesli nie chcesz aby jego brat przyjechl niestety musis sama do nich zadzwonic i o tym poinformowac.prawdobnie beda w szoku ze ktos im sie postawil i pewnie sie obraza ale w sumie to zadna strata skoro i tak nie byli do tej pory czescia twojego zycia Piszesz ze szkoda ci meza on nie wyglada na kogos komu brakuje towarzystwa rodzicow przestan wiec go zalowac i sprobuj zastanowic sie nad tym co z toba jest nie tak ze tak przezywasz brak telefonow od obcych ci ludzi ktoryh nawet nie lubisz.. to nie jest nomalne
__________________
z wizazem od 12.2004 Edytowane przez xfrida Czas edycji: 2024-12-10 o 13:02 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-03
Wiadomości: 28
|
Dot.: teściowie - prośba o poradę
Widac ze masz problem z asertywnoscia. Polecam cwiczyc przed lustrem mowienie "nie" to naprawde pomaga. Czesto gdy jezdzilam do pracy powtarzalam sobie na glos "Przykro mi, niestety nie mam czasu" "Przykro mi ale w ten weekend odwiedziny mi nie pasuja" i tak dalej, teraz jak tylko ktos mi sie cos zapyta co mi nie odpowiada to odrazu mowie spokojnie to zdanie i mam problemy z glowy
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 510
|
Dot.: teściowie - prośba o poradę
Dziwna sytuacja, ale z Waszej strony - jakby ktoś mi chciał zrobić taki numer jak z weselem czy z bratem to po prostu powiedziałabym nie i po sprawie, nie zmusza mnie przecież, obrażać się mogą dowoli. Teściów nie zmienisz, swoje zachowanie i relakcje juz tak
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 317
|
Dot.: teściowie - prośba o poradę
Granice, granice i jeszcze raz granice.
Najpierw jasno komunikujesz, bez tłumaczenia dlaczego - niestety nie jest to dobry moment żeby ktoś Ci się zwalał na głowę. Jeśli nie działa, jesteś namawiana i sprawiają ze czujesz się winna - mówisz jak się zachowasz jeśli Twoja granica zostanie przekroczona - nie przyjmiecie go do domu, albo się wynosisz do rodziców. I potem to robisz. Nikt ci sie na glowe nie zwali jak nie otworzysz drzwi. A jeśli będziesz miała nieprzyjemności ze strony męża - to z nim masz tak naprawdę problem, nie z teściami. Życzę dużo skoncentrowania się na sobie i swoich potrzebach a nie innych. Powodzenia |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 893
|
Dot.: teściowie - prośba o poradę
Ale jaki w tym problem? To rodzice męża. Jak mąż uważa jak Ty, to nie ma problemu – mówi, ze to zły moment na odwiedziny i nie ma takiej opcji. Jak nie uważa jak Ty, to masz problem z mężem, a nie teściami
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 22
|
Dot.: teściowie - prośba o poradę
Czy rodzice mają obowiązek przeżywać wszystko co przeżywają ich dzieci?
Z tego co piszesz mają jeszcze nastolatka na stanie, nie muszą być w ogóle jeszcze na etapie luzu emerytalnego i ekscytacji zostania dziadkami. Co więcej, nigdy nie muszą w rencisto wejść. Oczekiwanie że rodzice będą z automatu stawać się ogarniętymi niezmierzoną ekscytacją narodzinami wnuka dziadkami jest dużym nadużyciem. Może oni nie chcą tym żyć a swoim własnym życiem? A co do odwiedzin 12-latka, wizyty w okolicach slubu - masz prawo powiedzieć NIE Tak samo jak oni mają prawo powiedzieć NIE na Twoje oczekiwanie na zainteresowanie Twoją ciążą |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:00.