Zagroda babuszki cz.5

[annorl1]

Imegan, niestety ale raz przechorowana ospa nie chroni przed ponownym zarazeniem. Moje corki chorowaly wszystkie niemal na raz. W odstepie 1-2 tygodni jedna po drugiej. Ospa potwierdzona przez lekarza. A 3 lata pozniej wszystkie przeszly ponownie ospe. Z tym, ze juz lagodnie. Ale ospa tez byla potwierdzona przez lekarza.

Musle ze szczepionki daja to, ze dzieci lepiej przechodza te chorobe, bez powiklan.

Cicha, dokladnie tak. RodIce jak maja mozliwosc to juz dzieci nie posylaja tylko chca ten czas przedswiateczny spedzic razem.

[Amita10]

Emmi, będę kupowała chlyb i zimnioki ;D
Szczepionki nie powodują, że się nie zachoruje, ale, że się przejdzie łagodniej. Dodatkowo ta na ospę to ma chronić przed półpaściem. Ja się zastanawiam czy się nie zaszczepić przeciw krztuścowi.
Właśnie! Śledzie! A w Norwegii mróz minus 30...

[Imegan]

Nie wierzę w w zapewnienia młodych lekarzy.U mojego Igora jedna taka zapalenie skóry twierdziła a to byla pełnoobjawowa ospa.Ospe przechodzi się raz i to uodparnia Być może Twoje dzieci miały bostonkę.Lekarz ,który twierdzi ,że można wielokrotnie chorować na ospę to zwykły niedouk i ściemniacz.Gdyby to była prawda to ja powinnam jeszcze co najmniej 2x chorować od swojego dziecięcego chorowania To jest bardzo zaraźliwy wirus.Kompetencje młodej kadry lekarskiej w chorobach,które tworzą trwałą odporność jest zerowa No i to co im wciskają przedstawiciele big farmy to się w głowie nie mieści.Dodatkowo uważają że ludzie ,pacjenci to bezrozumne bydło.

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

Amita mylisz się,Szczepionki są po to ,żeby nie zachorować.Na ten przykład gruźlica,polio i parę innych.Ostatnio po celebryci w są takie haselka dla nalokunatych ,że szczepionki mają łagodzić objawy.Szczegolnie jak wystąpią ostre Nopy że zgonami włącznie,albo pełnoobjawowy autyzm od konserwantów od tych obecnych cud miód szczepionek.

[annorl1]

Emmi, wczoraj byłam późno z psiakiem na polu i niebo było w gwiazdach. Piękne, dzisiaj rano lekki przymrozek -1. Słoneczko w końcu się pokazało. Teraz jest 3 na plusie. Jak będzie bez wiatru i słoneczko, to moje dzieci dzisiaj w końcu wyjda na pole
Emmi, pracowałam wiele lat w sklepie i z mojego doświadczenia... 23 grudnia to jeszcze wielkie zakupy. W samą wigilię to już przychodzili nieliczni, po chleb, wędlinę czy ser. To już nie było tak dużo pracy. Natomiast teraz mój mąż pracuje w piekarni i jest masakra. Czwartek i piątek pracowali po 12-13 godzin. Jutro idzie od 7 rano do północka może się wyrobią? Piekarnia to ciężki kawałek chleba. Ale cieszymy się, że poszedł do tej pracy, bo inaczej nie było by nas stać teraz na leczenie naszego psiego seniorka. Leczenie to ogromne pieniądze. Niestety, psiaki nie da sie ubezpieczyć w NFZ. Dlatego zawsze każdego przestrzegam, że pies czy kot, to nie tylko miły słodki szczeniaczek czy kociaczek. To również jego starość, a kolejny pies pokazuje nam, że psia starośc kosztuje dużo realnych pieniędzy.
Lenifa, a co to za włam. Na fb i na Wizaż też?
Amita, ciekawa jestem jakie zakupy planujesz
Imegan, nasz lekarz to nie taki znowu młodzik No niestety, ale zdarza się ospa 2 razy. U mnie się zdarzyła u wszystkich dziewczyn. I nie była to bostonka, bo to zupełnie inna choroba, nie da sie pomylić z ospą.
Amita, doczytałam, chleba i bandurków Ci trzeba
Ja później szybko podjadę do sklepu, tylko maślankę dla męża do pracy i ser żółty dokupię. Wszystko mam.

[Imegan]

Ja już miałam taką akcję z Zuzią,gdy pielęgniarka dzwoniła ,żeby szczepić mała kilka miesięcy przed terminem bo termin szczepionce się kończy.Gdy zapytałam ,czy moja wnuczka to kosz na odpady medyczne to nie wiedziała co powiedzieć.I tyle w temacie.Kalendarz szczepień z przed 30-40 lat był bezpieczniejszy niż to co teraz pchane jest w dzieci.I te szczepionki kilka w jednym tzw skojarzone.Ti najgorszy i najbardziej niebezpieczny syf jaki może być .No ale ludzie nie chcą myśleć samodzielnie.Tlumacza sobie ,że jedno kłucie to lepiej.Tylko dla kogo?Bo dla dziecka to absolutnie nie jest bezpieczne.Pojedynczo podawane szczepionki są bezpieczniejsze.

[lenifa]

Nie wiem, ale wszystko dziala prawie nienormalnie An. Ale ja już mam przeróżniaste doświadczenia z włamami i widzę zmiany. Największe na fb. W kazdym razie równoległe operowanie jednym kompem przez dwie osoby jest całkiem mozliwe. I właściwie proste. Normalnie zdalnie tak czasem jestem z dzieckami i oni potrafią na odległość naprawiac moj komp. Ale tym razem na pewno nie są to moje dziecka.
Pozdrowienia dla onego robaczka - weź się odczep bo ja nudna jestem.

[Imegan]

Annorl skoro Twoje córki już dwukrotnie niby przechodziły ospę to po co były szczepienia przeciwko tej chorobie.Tylko bezsensownie woskowana chemia w organizm dzieci.Jest dziwna zależność między szczepionka a wielokrotnoscią chorowania Ja i moje dzieci oraz wnuczka nie były szczepione i zachorowali sny tylko raz w życiu.I to nawet teraz jest mocno widoczne.Ospa w klasie i szkole,a Zuza zdrowa.Takie wnioski się nasuwają,że to szczepionki,żeby często łapać chorobę i zasilać kasę bigfarmy i lekarzy,którzy uczciwością nie grzeszą.Ja np zrezygnowałam z usług lekarki ,która na moje konto wypisywała ozempik dla swojej kuzynki,znajomej czy komu tam.Tyle w temacie uczciwości medyków.

[annorl1]

Imegan, na temat szczepionek to mam takie zdanie, te które trzeba moje dzieci dostają. Moje dzieci miały wszystkie szczepienia przed adopcją, które były zalecane. Jeśli któraś była chora, to już po adopcji dostała po czasie, ale zaszczepiłam. Nie były szczepione skojarzonymi. Ale uważam, że szczepienie dzieci jest mega ważne. Znam ludzi, którzy są na nie. I ok. każdego sprawa. Ja np. jestem na nie jeśli chodzi o szczepionki na covida. Ale te co od lat sie szczepi, to jak najbardziej. Sama mam wybrane wszystkie szczepionki. Psy i koty też szczepię i nie tylko na wściekliznę, a na sporo więcej chorób.

[Emmi123]

Mój brat kilka razy chorował na ospę i musi na nią bardzo uważać, bo nie nabywa odporności. Zwyczajnie. I mój brat nie jest odosobnionym przypadkiem. Poszłam wiele lat za falą szczepień przeciw grypie i po szczepionce mocno zachorowałam. Nigdy tak źle nie przechodziłam grypy. Od tamtej pory nie szczepię się, choruję na nią sporadycznie. Nie można wszystkiego i wszystkich do jednego worka wsadzać. Ale potwierdzam, bo mam styczność z różnymi szkoleniami, że obecne szczepionki typu 3 w 1 to jest kaliber jak dla słonia a nie dla malutkiego dziecka. To powinno być zabronione. Chyba nawet o tym pisałam. Dziecko aby przyjąć bezpiecznie taką szczepionkę musi być 100% zdrowe, musi mieć silny organizm, musi mieć mocno rozwiniętą odporność, musi mieć absolutnie zdrowy układ neurologiczny. Wlazł monopol, rządzi pieniądz i korporacje mają w d... dzieci.

[annorl1]

Emmi, nie wiem czy nasza Adusia od sąsiadek nie szczepi sie na grypę? Czy mi sie z kimś pomyliło?
My grypę z mężem taką porządną, że z łóżka 2 dni nie wstawaliśmy, przeszliśmy rok temu. A tak to jakiś kaszel, katar...

[Amita10]

Nie, Meg, nie mylę się
Aniu, NFZ dla zwierzaków nie ma, ale pewnie są jakieś inne ubezpieczenia? Niestety, usługi weterynaryjne są bardzo drogie.
Lenifo, przejęcie konta na fb to niestety bardzo częsty przypadek.

[Emmi123]

Annorl Być może, chyba nawet tak, coś mi chodzi po głowie Nie jestem przeciwna szczepieniu się. Zresztą nas wtenczas namówiła osoba, która szczepiła się rodzinnie i bardzo sobie to chwaliła, bo przestali chorować. Mnie przerażają te zmutowane szczepionki podawane dzieciom.

Amita I co, bierzesz urlop?


------------
Przebijają się promienie słoneczne... od razu milej...

[annorl1]

Amita, są ubezpieczenia dla psów, które oferują leczenia psa. Ale to tylko dla młodych psów, takich do 6 roku życia. Psów od 7 roku, czyli psich seniorów nie ubezpieczają. To by było dla nich nie opłacalne zwyczajnie.
Emmi, nie wiem nigdy nie szczepiliśmy się na grypę, więc nie wiem jak jest po szczepionce.

[Emmi123]

Opowiem Wam coś jeszcze, z serii posiadać córkę oczami osoby mającej tylko chłopaków na wychowaniu. TS jest niska, postury jak to się za moich czasów mówiło - gruszkowej. Bardzo lubi podomki takie jednoczęściowe kombinezoniki często w kształcie jakiegoś zwierzątka. I te kombinezoniki są w przeróżnych kolorach, mają często podoczepiane coś tam, typu ogonem, uszy na kapturze itd. TS wygląda w nich kapitalnie. Nawet MM jak ją widzi to się zawsze śmieje. TS wygląda uroczo. I jest jej ciepło.

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Annorl O tuż to. Nigdy nie wiadomo jak będzie po szczepionce. Te takie co się bierze od x lat, no to ma się już jakieś rozeznanie. W każdym razie zaczynają się pojawiać te choroby, na które przestano szczepić dzieci. Więc jednak szczepiona potrafi dużo dobrego dać.

[Amita10]

Emmi, jeszcze nie zdecydowałam. Może faktycznie jakoś się prześlizgam. Do tego muszę powiesić ogłoszenia ludziom o podwyżce podatku, a czekam na informatyka żeby mi ustawił to w programie. Więc i tak w jakiś sposób będę w pracy. I o zmianie w segregacji. Ja myślałam, że to żart, a okazuje się, że teraz tekstylia trzeba będzie odwozić do PSZOKu samemu.
U mnie większość rodziny się szczepi przeciw grypie. Tylko jedna przeszła jak ty, Emmi i teraz się nie szczepi. Ja się nie szczepię, bo ja akurat grypę rzadko łapię. Bardziej wszelkie kaszelki.

[Emmi123]

Amita My też musimy zakupić ziemniaki. My kupujemy duży worek aby był na dłużej.

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Napisane przez Amita10

Ja myślałam, że to żart, a okazuje się, że teraz tekstylia trzeba będzie odwozić do PSZOKu samemu.

Przecież ostatnio pisałam o tym. Wiedziałam, że czytacie mnie po łebkach . U mnie jest tak samo. A liczyłam na dodatkowy worek w jakimś innym kolorze, o! na przykład różowym

[annorl1]

Amita, tekstylia czyli? Mi to sie kojarzy z ubraniami, starymi poduszkami, kołdrami. Czy o to chodzi? I czemu trzeba będzie wywozić? Ciekawe czy to tak w całek polsce ma być? Czy tylko u Was takie zmiany?

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Emmi, chyba każdy czasami czyta po łepkach Ja w ogóle nie skojarzyłam tego tematu. No, to trzeba by sie pozbyć tekstyliów przed nowym rokiem, a potem będę się martwić dalej
Leci kolejna dzisiaj pralka, zmywarka i suszarka.

[cicha722]

Witajcie ja ubrania daje koleżance. Cześć wrzucam do tych pojemników PCK. Sprzątam i robię pranie. Na obiad ugotowałam zupę brukselkowa. U mnie też słonko świeci. Trochę zza chmur ale i tak jest przyjemnie po tych ostatnich ciemnościach.

[Amita10]

Emmi, nie po łebkach Ale pomyślałam, że może coś źle zrozumiałaś, albo, że tylko u was. A to rozporządzenie unijne. Dla mnie poroniony pomysł. Szmaty będą się walały wszędzie, bo kto będzie jeździł na drugi, odległy koniec miasta?

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Aniu, wszystko z materiału. Dziurawe skarpetki i opierdziane gatki ;p nawet ściereczki-zmywaki.

[Imegan]

No ja też raz zaszczepiłam się od grypy,a potem była masakra.Nigdy wcześniej ani później tak nie chorowałam na grypę.Szczepienia są bardzo ważne,ale nie to co teraz się odwala.Swiat odchodzi od szczepionek dla dziewczynek na raka szyjki macicy,bo mnóstwo NOP i innych problemów ,bo szczepionka bubel.No a u nas co?Wciskamy kit jak przy celebrycie.Szczepuonka 3w1 to mały pikuś .Są już 5,albo 6w1.To jest dopiero syf.Moim chłopakom jako bliźniakom przysługiwały szczepionki skojarzone.Nigdy takich nie zastosowałam.Choc wtedy jeszcze nie miałam netu,wiedziałam ,że to nie jest dobre.Nie wiem jakby Maks przy tym co mu wyszło potem zareagował na takie syfy.Ja przeszłam wszystkie choroby zakaźne wieku dziecięcegospę,odrę,świ nkę, różyczkę.No i wychodzi na to ,że organizm wytworzył całkowita odporność.Ha przechorowalam celebrytów,nie szczepilam się i kolejnego zachorowania nie było.Reszta domowników też nie Em się zaszczepiła 2x od celebryty i teraz co jakiś czas choruje na bardzo dziwne infekcje dróg oddechowych,których medycy ani testy nie potrafią rozpoznać co to.

Amita ja wiem ,że Ty masz inny pogląd na temat obecnych szczepionek.Nawet Cię rozumiem dlaczego.No ale czas zweryfikuje która z nas lepiej rozczytala system.Ja zawsze mam ograniczone zaufanie do nowinek wszelakich.Dopiero doświadczenie nabyte pozwala mi na ustalenie co jest okej,a co nie I jeszcze wracając do szczepionek na celebrytów Dziwnym trafem większość ludzi w dalszej i bliższej okolicy,znajomych poumierali ci co się szczepili.Dziwne nowotwory i nagle zgony bez widocznej przyczyny też.Wychidzi na to ,że to nie było to co nam się wciskało ze wszystkich mediów.Wiem,że te mRNA było zakazane do stosowania u zwierząt.No ale wytworzona sztucznie panika zrobiła swoje.Mnie śmieszy jak ciągle na moim koncie pacjenta pojawia się zalecenie do kolejnych szczepień na celebrytę.Ktos ciągle ma nadzieję ,że ludzie to barany.

[Emmi123]

Napisane przez cicha722

Witajcie ja ubrania daje koleżance. Cześć wrzucam do tych pojemników PCK.

Cicha Tu właśnie chodzi o takie jak napisała Amita , takie z ubrania co to się dla nikogo już nie nadają, plus różne materiałowe przeróżniaste. Wchodzi z Nowym Rokiem. Miała też obecna władza zrobić zakaz fajerwerków ale nie udało im się. I raczej nie uda, bo to za duża kasa przecież. Chociaż są jakieś państwa gdzie to zabronili czy mocno ograniczyli? Nie pamiętam teraz.

[annorl1]

Boże! no to trzeba będzie zbierać do soobnego worka cały rok opierdziane majty i podziurawione skarpety i raz w roku jechać z tym
Nie no, to się robi mało zabawne. Segregacja segregacją, ale bez przesady. Ciekawe jak chcą zeby ludzi starsi bez samochodu wywozili takie śmieci 15-20 km od domu?

[cicha722]

Emmi to pewnie i u mnie też to wejdzie.

[Emmi123]

Cicha W całym kraju to wchodzi. Tylko rozważano inny kolor worków i gdzieś tam może wprowadzą. Minimum co trzeba zapewnić to właśnie ten PSZOK.

Annorl Dobre pytanie czy tylko kilka razy do roku czy dowolna ilość? Muszę się dowiedzieć

[annorl1]

U nas taki punkt raz na jakiś czas jest otwarty 6-14. Wtedy wysyłają sms.
Natomiast jak ktoś chce oddać poza tym terminem, to trzeba dzwonić do gminy i pytać kiedy będzie pracownik, który moze tam otworzyć.

[Amita10]

U mnie PSZOk jest otwarty codziennie, ale podobno pracuje tam taki dyrechtor, co ustalił, że trzeba się umawiać ;p I całe miasto nakaz respektuje. Ja jeszcze nigdy nie byłam, bo śmieci remontowe to do zamówionego kontenera wyrzuciłam. Wolałam zapłacić za wygodę niż jeździć tam. Dlatego czarno to widzę. Remontowe mają jakieś ograniczenia, ale nie pamiętam. Szkoda, że nie zapytałam w UM jak dzwoniłam ostatnio. O, w poniedziałek zadzwonię, pani się na pewno stęskniła za mną ;p

[maksymek13]

Witam ciepło, dopiero dzisiaj tutaj wpadłam, mam nadzieję dobrze się bawić, wydaje mi się ciekawy ....pozdrawiam

[Emmi123]

Maksymek13 Witaj, rozsiadaj się wygodnie Skąd taki nick? Bardzo oryginalny

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

Nie wiem jak jest otwarty u nas. My ze względu na bio-odpady we własnym zakresie mamy do PSZOK -a wjazd z różnymi rzeczami częściej, to taki bonus. Ale nie wiem jak oni pracują, bo to działka MM.

[annorl1]

Maksymek, zapraszamy do pisania
Amita, pewnie że zadzwoń Tym bardziej, że pani stęskniona
Ciemna noc.
Leci kolejna zmywarka i ostatnia juz dzisiaj suszarka. kosz na pranie pusty

[cicha722]

Maksymek witaj