DEKOLORYZACJA włosów ( i WIELE innych ) - część III - wątek zbiorczy

[bialaczekoladka]

Jak zrobilas ta kapiel rozjasniajaca ?

[bialaczekoladka]

Dziewczny nie moge przeszukac watku z telefonu. Czy ktoś zyczliwy moglby mi podac przepis na kapiel dekoloryzujaca z czarnego ?

[czekoladka3]

Napisane przez bialaczekoladka

Dziewczny nie moge przeszukac watku z telefonu. Czy ktoś zyczliwy moglby mi podac przepis na kapiel dekoloryzujaca z czarnego ?

Utleniacz plus proszek rozjaśniający wg przepisu na opakowaniu, do tego szampon w ilości ok dwukrotnie większej jak używasz normalnie do mycia. Możesz też dodać trochę jakiejś prostej odżywki do włosów

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[bialaczekoladka]

Ok i ile trzymac ?

[czekoladka3]

Napisane przez bialaczekoladka

Ok i ile trzymac ?

Najlepiej obserwować włosy. Np sprawdzaj co 10 min jak się rozjaśniają. I trzymałabym tak max pół godziny

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[Lianhua]

Hej, możecie mi opisać krok po kroku jak wygląda dekoloryzacja włosów z czerwonego koloru? Mówiąc "dekoloryzacja" ma się najczęściej przed oczami zwykłe rozjaśnianie, a słyszałam, że są też inne sposoby i jestem ciekawa jak to wygląda. Planuję wrócić do swoich naturalnych i zastanawia mnie też to ile to będzie trwało i kosztowało. Od jakichś 2/3 lat farbowałam włosy na różnego rodzaju czerwienie, czerwone fiolety.

[Gosia7765]

Cześć, od paru lat farbuje włosy drogeryjna farba do włosów o odcieniu hebanowa czerń, chciałabym zejść z tego koloru ale nie chce poddawać się zabiegowi rozjaśniania u fryzjera, odrost mam już dość duży ale końcówki dalej są bardzo czarne. Może macie jakieś sprawdzone sposoby jak ścignąć ten kolor bez zniszczenia włosów.

Z góry dzięki za przydatne komentarze.

[Patiaq]

Hej
Poproszę o pomoc. Pierwszy raz farbowałam włosy . Zrobiłam to samodzielnie. Ogólnie kolor wyszedł dość ładny i równy, oprócz pewnych kilku niedogodności.... Zaraz opiszę: Było to z naturalnego czarnego brązu do ciemnego blondu, użyłam BW12 Palette. Niestety... Tydzień wcześniej nałożyłam piankę koloryzującą czerwoną (na mich włosach nie było widać czerwieni, tylko ledwo zauważalne refleksy, dodające fajnego w sumie blasku. Zapomniałam o tym, że kolor jeszcze nie był zmyty (no bo co, decyzja rozjaśniamy, to szybko do sklepu i zaraz po obiedzie farbowanie). Po wysuszeniu no lipa. Tu ładnie, tu ładnie, a tu 2 tony ciemniej i z czerwonobrązoworudym. I tak myślę, że niezmyta wcześniej czerwień skorzystała z okazji i zintegrowała się miejscami z farbą (emulsja aktywująca była tam 12%), po czym wniknęła do wnętrza włosów razem z nią. A że farba blond, więc ten barwnik nieco przebija w kilku miejscach.
Poczytałam o dekoloryzacji, podobno skuteczny jest ColorPeel, ale po nim włosy ciemnieją o nawet 3 tony. Czytałam wiele postów, że pomimo zabiegów pielęgnujących zaraz po deko, myciu po kilka razy i płukaniu przez godzinę, i tak ciemnieją, bo pigment sztuczny jest częściowo usunięty a naturalnego brak. I teraz tak: czy jak włosy się odbudują wewnątrz w pigment naturalny (ok. 2 tygodnie) to efekt przyciemnienia się cofnie? Nie wiem, czy dobrze rozumuję, chyba za dużo o tym czytałam.

Więc czy to ciemnienie jest odwracalne, czy nie?
Ewentualnie czym trwale sciągnąć te czerwone smugi, które wniknęły do włosów wraz z farbą? Żeby się ratować, położyłam szampon koloryzujący palette jasny brąz, ale za bardzo nie przykryło, jedynie trochę wyrównało kolor. Tylko blond szlag trafił...
Jeśli nie ColorPeel, to skuszę się na metodę LEKKO bardziej inwazyjną (mam zdrowe włosy, nie rozdwajają się, niska porowatość, regularnie odżywiane). Czy dekoloryzacja oksydacyjna z proszkiem da radę i po niej włosy nie sciemnieją? Mogą się rozjaśnić? To drugie to akurat nie problem, zawsze mogę później użyc ciemniejszej ciemniejszej farby. Tylko trzeba uważać na odrosty, bo ta metoda nie rozpozna pigmentów naturalnych i sztucznych... Czy to trudne do zrobienia samodzielnie? I czy będę mogła użyć docelowej farby do włosów około tydzień po dekoloryzacji? Wiem, że pewnie część powie "idź do fryzjera", ale mimo wszystko chcę spróbować sama.

Być może sama sobie odpowiedziałam na kilka pytań, ale potrzebuję jakiegoś potwierdzenia, usystematyzowania, czy dobrze kombinuję

[yolca]

Napisane przez Patiaq

Hej
Poproszę o pomoc. Pierwszy raz farbowałam włosy . Zrobiłam to samodzielnie. Ogólnie kolor wyszedł dość ładny i równy, oprócz pewnych kilku niedogodności.... Zaraz opiszę: Było to z naturalnego czarnego brązu do ciemnego blondu, użyłam BW12 Palette. Niestety... Tydzień wcześniej nałożyłam piankę koloryzującą czerwoną (na mich włosach nie było widać czerwieni, tylko ledwo zauważalne refleksy, dodające fajnego w sumie blasku. Zapomniałam o tym, że kolor jeszcze nie był zmyty (no bo co, decyzja rozjaśniamy, to szybko do sklepu i zaraz po obiedzie farbowanie). Po wysuszeniu no lipa. Tu ładnie, tu ładnie, a tu 2 tony ciemniej i z czerwonobrązoworudym. I tak myślę, że niezmyta wcześniej czerwień skorzystała z okazji i zintegrowała się miejscami z farbą (emulsja aktywująca była tam 12%), po czym wniknęła do wnętrza włosów razem z nią. A że farba blond, więc ten barwnik nieco przebija w kilku miejscach.
Poczytałam o dekoloryzacji, podobno skuteczny jest ColorPeel, ale po nim włosy ciemnieją o nawet 3 tony. Czytałam wiele postów, że pomimo zabiegów pielęgnujących zaraz po deko, myciu po kilka razy i płukaniu przez godzinę, i tak ciemnieją, bo pigment sztuczny jest częściowo usunięty a naturalnego brak. I teraz tak: czy jak włosy się odbudują wewnątrz w pigment naturalny (ok. 2 tygodnie) to efekt przyciemnienia się cofnie? Nie wiem, czy dobrze rozumuję, chyba za dużo o tym czytałam.

Więc czy to ciemnienie jest odwracalne, czy nie?
Ewentualnie czym trwale sciągnąć te czerwone smugi, które wniknęły do włosów wraz z farbą? Żeby się ratować, położyłam szampon koloryzujący palette jasny brąz, ale za bardzo nie przykryło, jedynie trochę wyrównało kolor. Tylko blond szlag trafił...
Jeśli nie ColorPeel, to skuszę się na metodę LEKKO bardziej inwazyjną (mam zdrowe włosy, nie rozdwajają się, niska porowatość, regularnie odżywiane). Czy dekoloryzacja oksydacyjna z proszkiem da radę i po niej włosy nie sciemnieją? Mogą się rozjaśnić? To drugie to akurat nie problem, zawsze mogę później użyc ciemniejszej ciemniejszej farby. Tylko trzeba uważać na odrosty, bo ta metoda nie rozpozna pigmentów naturalnych i sztucznych... Czy to trudne do zrobienia samodzielnie? I czy będę mogła użyć docelowej farby do włosów około tydzień po dekoloryzacji? Wiem, że pewnie część powie "idź do fryzjera", ale mimo wszystko chcę spróbować sama.

Być może sama sobie odpowiedziałam na kilka pytań, ale potrzebuję jakiegoś potwierdzenia, usystematyzowania, czy dobrze kombinuję

Nie wiem co masz na myśli pisząc ciemnienie, ale wygląda to tak: robisz dekoloryzację wg przepisu na opakowaniu, trzymasz jakiś czas, spłukujesz. I masz włosy zdekoloryzowane, sporo jaśniejsze. Bardzo ważne jest dobrze wypłukać włosy, bo ewentualne ciemnienie wynika podobno z tego. poza tym nawet jeśli włosy trochę ściemnieją to i tak są rozjaśnione.
Można od razu po dekoloryzacji zafarbować jak się chce wtedy problem znika

[kentas]

Moje zdanie jest takie, że jeśli ma się wątpliwości i 100 pytań po drodze, to lepiej nie zabierać się za samodzielną dekoloryzację, tylko iść do sprawdzonej osoby, która się na tym zna. To jedyny słuszny kierunek. A jeśli chodzi o farby, to na pewno nie zawiedziesz się na Color&Soin. Jest po prostu jakościowo.

[Pani_Robot]

Zaliczyłam wpadkę. Podciągałam odrost jak zwykle na wodzie 6% i zamiast spłukać partie kładzione najpierw, to starłam tylko rozjaśniacz ręcznikiem papierowym. W efekcie przetrzymany o 10 minut za długo odrost zrobił się o ton jaśniejszy i farba na górze głowy jest żywa, a na dole włosów zgaszona. Będę teraz po prostu mieszała na tę górę o dwa stopnie ciemniejszy odcień z tym, który był kładziony. Na szczęście mamy sezon kapeluszy, a nad ranem i wieczorem noszę już czapkę. Staram się wytrzymać tak chociaż z półtora - dwa tygodnie, żeby nie zniszczyć włosów.

Może jednak ktoś zna inną metodę na taką wpadkę? Jeśli nie zdziałam nic w domu, pójdę do stylisty z podkulonym ogonem... Zawsze wychodziło idealnie. To pierwsza taka wtopa.




EDIT:
Jednak nie jestem beztalenciem, tylko sklerotyczką. Dół mieszałam Matrixiem z poziomów 6 i 8, a górę zrobiłam samym 8

[chitrv]

Jak nakładać rozjaśniacz? Na dwa razy (najpierw na długości i potem drugi raz same odrosty)?


(po rozjaśniaczu będę nakładać farbę na całość)

[Pani_Robot]

Jeśli odrost ma max 10mm to może się rozjaśnić farbą z odpowiednia % woda.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[chitrv]

Generalnie to mam ciemno brązowe włosy i chciałabym zejść do rudego (koleston 77/43).


Najpierw planuję rozjaśnić włosy rozjaśniaczem z utleniaczem 12%, a potem nałożyć farbę koleston 77/43. czy ten plan ma sens?

[Pani_Robot]

Nie rób włosom 12%… ja z ciemnego brązu do rudości schodzę jedynie na 6%. Później farbę kładę na 3%.
Po 12% to możesz mieć spalony makaron
Odrost robię sama farba, jest odrobine ciemniejszy, ale tak wyglada bardziej naturalnie i łaskawiej kiedy moje ciemne odrastają. Dobry fryzjer tez daje ciemniejszy odrost.

Taki mam wyjściowy:

IMG_1674.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[khloe]

Czy ktos mi podpowie.

Chciałabym użyć rozjaśniacza, żeby zrobić sobie kilka jaśniejszych pasemek przy twarzy o na grzywce,.żeby potem przykryc je henną.

Jakiej wody utlenionej powinnam użyć? Myślałam o 3%, ale czy to nie za mało?

Wrzucam zdjęcie moich włosów i tego, co pi razy oko chciałabym osiągnąć...



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Robot]

Może zmieszaj 3 z 6? Ja tak robię, jak tak robię jak nie jestem pewna.
Nie obawiasz się fałszywych ruchów i zrobienia sobie plam? Ja bym na bank zrobiła łaty


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[agatanaturalnie]

Mam pytanie. Czy jak zrobię na rudych włosach kąpiel rozjaśniająca i na to położę toner Schwarzkopf Igora Vibrance w kolorze 8-0 to mi trochę ochłodzi i zniweluje marchewkę? Czy lepiej kupić normalną farbę?
Chciałabym znowu wrócić do blondu ale takiego ciepłego i wolałabym najpierw zrobić jakimś naturalnym kolorkiem, a dopiero później dać docelowy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anmalmalinka]

Dekoloryzacja kwasowa? Czy ktoś z grupy już robił taki zabieg? Zastanawiam się czy rzeczywiście niszczy włosy mniej niż klasyczna dekoloryzacja u fryzjera.