Blog BDSM

[kicias98]

Cześć dziewczyny

piszę bloga o tematyce BDSM gdzie opowiadam o swoich doświadczeniach jako niewolnica BDSM

Zapraszam do czytania

[kicias98]

Jako niewolnica obowiązują mnie zasady którym muszę się podporządkować. A jest ich naprawdę sporo.


Są to zasady które działają na każdy aspekt mojego życia.
Jak mam się zachować kiedy Pan wraca do domu.
Mam czekać na kolanach z rękoma złączonymi za głową w stroju który Pan mi wybrał rano, przed wyjściem do pracy. Jeśli Pan już wszedł do domu to witam Go całując w takiej kolejności: dłoń, usta, stopy a potem pomagam Panu zdjąć buty i rozebrać się z rzeczy wyjściowych. Tak samo muszę się zachować wobec gości jeśli Pan przyprowadzi takowych lub jeśli ktoś przyjdzie. Tylko w tedy nie muszę czekać na Nich przy drzwiach a dopiero podejść do drzwi kiedy Ci zadzwonią drzwonkiem. W tedy muszę uklęknąć i też powitać wszystkich zgodnie z zasadami i hierarchią wieku i płci. Kiedy do domu przychodzi inna niewolnica witam się z nią na samym końcu, musimy się wtedy pocałować czule w usta.

Reszta na stronie: xxx

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

Część


Odgrzewam stare kotlety, znalazłam swój stary wpis o wyjściu z moim Panem na romantyczne popołudnie będąc w stolicy naszego pięknego kraju


Jak zwykle wybrał mi ciuchy, które mogłam na siebie włożyć i pojechaliśmy. Miałam wtedy na sobie różową miniówkę – bardzo krótką
Czarne koronkowe stringi i staniczek oraz biały top na cienkich ramiączkach. No i sandałki na kilku centymetrowym obcasie.
Najpierw pojechaliśmy na długi spacer wzdłuż Wisły, a potem pojechaliśmy do kina. Zanim jednak weszliśmy na salę, mój Pan podarował mi malutką czerwoną torebeczkę i prosił, żebym poszła do toalety i zajrzała do środka.
Z ciekawością wykonałam polecenie i zamknęłam się w jednej z kabin, gdzie sprawdziłam zawartość torebki. Było w niej rozpakowane z foli pudełko z kulkami rozkoszy w środku a wraz z nimi karteczka.
Był to list od Pana, w którym kazał mi włożyć kulki do wnętrza pochwy i wyjść do niego.
Jak to czytałam, aż się cała zaczerwieniłam na twarzy

Reszta na stronie: xxx

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

W ostatni weekend byliśmy we trójkę sami. Czyli mój Pan, nasz Synek i ja


Mam w swoich obowiązkach całkowitą opiekę nad naszym synkiem. Mój Pan oczywiście też się Nim opiekuje, bawi się itd, ale to jednak ja się Nim głównie opiekuje i zajmuje
W sobotę była piękna pogoda, więc pojechaliśmy na plażę w Sopocie. Było ciepło i słonecznie, ale wiał dosyć chłodny wiatr. Ja miałam na sobie krótkie białe spodenki jeansowe odsłaniające ledwo pośladki i bluzę z kapturem zapinaną na zamek. W pewnym momencie jak się bawiłam z naszym Synkiem, Pan kazał mi ściągnąć bluzę i miałam być na plaży od pasa w samym staniku. Jak stwierdził: Jesteś zgrabną dupą, więc powinnaś pokazywać swoje ciało. A chce się tobą suko chwalić. Więc rusz dupę i ściągaj tę bluzę.
Ściągnęłam więc z siebie tę część garderoby i poskładałam ją ładnie na kocu, który mieliśmy rozłożony na piasku. Mimo że słońce grzało tego dnia, to hulający wiatr przeszkadzał w korzystaniu z promieni słonecznych. Ja ogólnie jestem strasznym zmarzluchem i niestety będąc tam, cała się trzęsłam z zimna, jak wiatr mocniej zawiał. Tego dnia byłam więc jedyną rozebraną do tego stopnia osobą na plaży.

Reszta na stronie: xxx

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Cześć kochani!



Od kilku lat jestem niewolnica BDSM i często jak otrzymuje wiadomości na maila od czytelników przewija się pytanie jak to jest być niewolnica BDSM w życiu codziennym.

Jak wiecie z poprzednich moich wpisów, jestem niewolnica 24/7. Oznacza to, że moje życie jest całkowicie podporządkowane mojemu Panu i naszemu Synkowi, który również poniekąd jest moim Panem. Podporządkowanie, o którym wyżej pisałam, dotyczy każdej sfery mojego życia, od seksu po pomalowanie paznokci u stóp aż po zrobienie siusiu czy innej takiej czynności. Bez wcześniejszej zgody Pana nie mogę nic zrobić, nawet gdzieś wyjść. Do tego potrzebuje tzw. przewodnika, który wyprowadzi mnie na spacer
W tym celu jeśli Pana nie ma w domu, a ja np. jestem umówiona do kosmetyczki, to Pan powiadamia wtedy kogoś z jego znajomych (musi to być Master lub Domina) przyjeżdża po mnie i wtedy razem jedziemy do wybranego miejsca. Najczęściej są to Dominy, bo wtedy razem pójdziemy do salonu piękności się odpicować. Jeśli chce natomiast pójść po zakupy do sklepu niedaleko naszego domu, to mogę wyjść z naszym Synkiem.

Reszta na stronie: xxx
---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

Część

Często słyszę pytanie, czy mogę posiadać swoje rzeczy.


Odpowiedz, brzmi, że nie.


W pewnym momencie swojej służby, u mojego Pana, umówiłam się z Nim, że od tej pory wszystkie moje dotychczasowe rzeczy nie należą już do mnie a do Niego.

Od tamtej pory wszystkie moje ciuchy, biżuteria, telefon, a nawet samochód czy inne rzeczy są w Jego szafie zamykanej na klucz, do której ja nie mam dostępu.

To znaczy… samochód akurat nie jest w szafie, a został sprzedany, ale inne rzeczy już owszem

Reszta na stronie:xxx
---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

Cześć kochani



to jest mój stary wpis sprzed kilku lat, zapraszam do przeczytania:
Od niedawna przyjaźnimy się z pewną parą poznaną na jednej z imprez BDSM. To Pan Patryk i jego niewolnica Beata. Jako niewolnica, jak już wspomniałam w jednym z moich poprzednich wpisów, muszę się zwracać do każdego Mastera z należytym szacunkiem, więc nie wolno mi do Niego mówić po imieniu, tylko zwracam się np. Panie, albo jeśli się na to zgodzi, Panie Patryku.- On się zgodził.
W każdym bądź razie w ostatni weekend spotkaliśmy się w sobotę i razem się trochę pobawiliśmy. Jako że na dworze nie było jakoś rewelacyjnie, więc spędziliśmy ten dzień w domu mojego właściciela.
Razem z Beatą musiałyśmy być zupełnie nagie i musiałyśmy zrobić przed nimi małe show, w którym się wymieniałyśmy pocałunkami, uprawiałyśmy seks lesbijski oraz bawiłyśmy się różnymi zabawkami erotycznymi, przez co jedna doprowadziła drugą do orgazmu, a potem na odwrót.
Jako że było późno, a Pan Patryk z moim Panem napili się alkoholu, więc zostali u nas na noc.

Reszta na stronie:xxx

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ----------

Ostatni weekend moi rodzice zaopiekowali się naszym Synkiem i zabrali Go do siebie. W tym czasie do nas, mój Pan zaprosił znajomego Pana o imieniu Kamil i jego partnerkę Laurę, która jest jego niewolnicą.

Pomogłam Im się rozebrać ze swoich butów i kurtek a następnie Laura rozebrała się z reszty rzeczy tak że została podobnie jak ja w samych stringach. Była śliczną szczupłą dwudziestoletnią dziewczyną, miala długie prawie do połowy pleców kręcone kruczoczarne włosy oraz duże piersi. Mój Pan zaprosił Pana Kamila...

Reszta na stronie:xxx

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Hejka,
no i stało się
Jak już wiecie, obowiązują mnie pewne zasady, których muszę się trzymać. Jako że jestem mamą, to wiedziałam, że w pewnym momencie, będę też musiała podlegać naszemu Synowi i uważać przy Nim, na to co robię i jak się zachowuje tak samo jak przy swoim Panu.
Wczoraj miałam właśnie przedsmak tego jak to może w przyszłości wyglądać, bo pierwszy raz Synek naskarżył na mnie mojemu Panu.
Jak gdyby nigdy nic, kiedy siedzieli razem i oglądali bajkę, Synek powiedział mojemu Panu, że była u nas dzisiaj ciocia Dagmara (imię zmienione). A zgodnie z zasadami, jeśli ktoś odwiedzi mnie bez wcześniejszej zapowiedzi, nawet na chwilę to i tak muszę powiadomić o tym mojego Pana. Niestety, przyznam szczerze, że zapomniałam o tym przez natłok zadań.

Reszta na stronie:xxx

---------- Dopisano o 19:36 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Jeszcze podczas wakacji mój Pan zabrał mnie i naszego Synka w rejs jachtem. Wyruszyliśmy z domu przed 7 rano i na spokojnie jechaliśmy w naszą podróż do Mikołajek, skąd mieliśmy wynająć jacht. Podczas tak długich podróży powinnam być zamknięta w bagażniku, ale ze względu na to, że mieliśmy dużo bagażu oraz nasz Synek potrzebuje opieki, żeby ktoś z nim był, to siedziałam razem z nim na tylnym siedzeniu. Oczywiście zgodnie z zasadami w takich sytuacjach musiałam się rozebrać do samej bielizny i mieć przez całą drogę założone na kostkach i na nadgarstkach kajdanki spięte ze sobą łańcuchem. Dwa razy stanęliśmy podczas drogi. Chłopaki musieli rozprostować nogi. Ja tylko raz zostałam wypuszczona z samochodu, ale nie dlatego że mój Pan tak zdecydował z własnego kaprysu, ale dlatego, że byłoby z tym za dużo za...

Reszta na stronie: xxx

[kicias98]

26 października mój Pan zabrał mnie i naszego Synka do domku nad jeziorem. Po rozpakowaniu wszystkich poszliśmy na wspólny spacer po lesie, a potem podgrzałam obiad dla Nich, a potem dopiero sama zjadłam.
Potem spędziłam czas z naszym Synkiem na wspólnej zabawie i czytaniu, a potem poszliśmy na ognisko. Siedzieliśmy sobie przy ognisku i było mega przyjemnie. W pewnym momencie odprowadziłam Synka do spania. Zajęło mi trochę czasu, żeby zasnął, ale zawsze boi się nowych miejsc, ale pocieszam Go słowami, że ja jak i tata jesteśmy tuż obok i nie damy nikomu Go skrzywdzić.

Kiedy w końcu zasnął, wróciłam do mojego Pana, który czekał już zniecierpliwiony. Podeszłam do ogniska i z jednej strony zobaczyłam mojego Pana siedzącego na krześle a po przeciwległej grubą gałąź zawieszoną na dwóch trójkątach. Jak tylko mnie zobaczył, kazał mi się rozebrać do samych majtek. Przypominam, to był koniec października, a ja miałam paradować prawie nago na tym chłodzie. Niezbyt skora do wykonania tego zadania spytałam się — muszę Pan…

Nie zdążyłam nawet dokończyć pytania kiedy oberwałam po udzie biczem złożonym z jednego rzemienia. Syknęłam przez, żeby z bólu. Uderzenie pozostawiło pręgę na skórze, która piekła jeszcze przez dobre kilka minut.

Reszta na stronie: xxx

[Rogatka_Ozdobna]

Jak widzę coś takiego, to się zastanawiam jakie traumy ukształtowały u autora takie preferencje seksualne.

[kicias98]

Każdy lubi co innego
Ja uwielbiam być poniżana i zdominowana

[Rogatka_Ozdobna]

Rozumiem, że lubisz. Istnieje ogrom różnych parafilii. Ale mnie ciekawi ich geneza. Czy zastanawiałaś się, co się zadziało w twoim życiu, że lubisz takie rzeczy?

[Klara95]

Napisane przez Rogatka_Ozdobna

co się zadziało w twoim życiu, że lubisz takie rzeczy?

to, ze sie cos lubi to nie problem. problem zaczyna sie w momencie gdy jakas fantazja, pragnienie seksualne przejmuje wladze nad calym zyciem jak chyba mozna dostrzec w tym przypadku. podobnie jak z alkoholem raz na jakis czas ok ale jak ktos codziennie chodzi pijany no to wiadomo.
tez mam rozne fantazje, wiekszosc spelnilam np. trojkąt, ale nie znaczy ze chcialabym żyć w trójkącie.

[Rogatka_Ozdobna]

Napisane przez Klara95

to, ze sie cos lubi to nie problem.

Przecież nie twierdzę, że to problem.

[kicias98]

Napisane przez Rogatka_Ozdobna

Rozumiem, że lubisz. Istnieje ogrom różnych parafilii. Ale mnie ciekawi ich geneza. Czy zastanawiałaś się, co się zadziało w twoim życiu, że lubisz takie rzeczy?

Jak byłam małą dziewczynką, to byłam wykorzystywana wielokrotnie przez znajomego rodziców. Od tamtej pory czuje silny pociąg do takich właśnie zabaw.

---------- Dopisano o 07:27 ---------- Poprzedni post napisano o 07:22 ----------

Jeśli to lubię i mi to odpowiada to czemu nie?

Mam silną potrzebę na tego typu praktyki. Mój Partner też się zgadza na to wszystko, więc nie widzę przeszkód

Niech każdy żyje tak jak chce

---------- Dopisano o 07:29 ---------- Poprzedni post napisano o 07:27 ----------

Dodałam nowy wpis na blog:

Cześć

Wiele razy jak z kimś rozmawiałam o moim życiu w świecie BDSM to wiele razy ludzie zadawali mi pytania o to czy w ogóle są możliwe relacje koleżeńskie lub tym bardziej przyjacielskie między mną a np. moim Panem, lub jakimś innym Masterem, lub Dominom. Przecież jestem niżej od nich i do tego za najmniejsze przewinienie jestem karana i jeśli Pan będzie chciał to może mnie też torturować. Oczywiście jest to wszystko za moją zgodą, ale to i tak tworzy, wydaje mi się pewne bariery. Więc gdzie tu miejsce na znajomość lub na jakąś głębszą relację.

Reszta na stronie: xxx

---------- Dopisano o 07:29 ---------- Poprzedni post napisano o 07:29 ----------

Dodałam nowy wpis na blog:

Cześć

Wiele razy jak z kimś rozmawiałam o moim życiu w świecie BDSM to wiele razy ludzie zadawali mi pytania o to czy w ogóle są możliwe relacje koleżeńskie lub tym bardziej przyjacielskie między mną a np. moim Panem, lub jakimś innym Masterem, lub Dominom. Przecież jestem niżej od nich i do tego za najmniejsze przewinienie jestem karana i jeśli Pan będzie chciał to może mnie też torturować. Oczywiście jest to wszystko za moją zgodą, ale to i tak tworzy, wydaje mi się pewne bariery. Więc gdzie tu miejsce na znajomość lub na jakąś głębszą relację.

Reszta na stronie: xxx

[Rogatka_Ozdobna]

Napisane przez kicias98

Jak byłam małą dziewczynką, to byłam wykorzystywana wielokrotnie przez znajomego rodziców.

Czyli klasyka. To było do przewidzenia. Ludzie, którzy mieli normalne szczęsliwe dzieciństwo w pełnej, kochającej się rodzinie i nie przeżyli traum typu gwałt/molestowanie, raczej nie miewają takich preferencji.

Napisane przez kicias98

Jeśli to lubię i mi to odpowiada to czemu nie?

Spokojnie, nikt ci tego nie zabiera. Niemniej jest to jakiś efekt po molestowaniu, a coś mi podpowiada, że takie rzeczy lepiej przepracowywać i zostawiać za sobą, a nie nieść dalej przez życie.

[kicias98]

Napisane przez Rogatka_Ozdobna

Czyli klasyka. To było do przewidzenia. Ludzie, którzy mieli normalne szczęsliwe dzieciństwo w pełnej, kochającej się rodzinie i nie przeżyli traum typu gwałt/molestowanie, raczej nie miewają takich preferencji.


Spokojnie, nikt ci tego nie zabiera. Niemniej jest to jakiś efekt po molestowaniu, a coś mi podpowiada, że takie rzeczy lepiej przepracowywać i zostawiać za sobą, a nie nieść dalej przez życie.

Dziękuję za zrozumienie i chęć pomocy
Chodzę od kilku lat do psychoterapeutki.

[teobromina]

Napisane przez kicias98

Jak byłam małą dziewczynką, to byłam wykorzystywana wielokrotnie przez znajomego rodziców.

Wiem, że to nie na temat, ale aż mam ochotę spytać, czy sprawca poniósł karę.
Tak ohydne przestępstwa nie powinny pozostawać bezkarne.

Chodzę od kilku lat do psychoterapeutki.

Mam nadzieję, że ta psychoterapeutka ma specjalizację: psychotraumatologia. I że omawiasz z nią wszystkie te tematy.

[Sofiane]

Napisane przez kicias98

Jak byłam małą dziewczynką, to byłam wykorzystywana wielokrotnie przez znajomego rodziców. Od tamtej pory czuje silny pociąg do takich właśnie zabaw.

---------- Dopisano o 07:27 ---------- Poprzedni post napisano o 07:22 ----------

Jeśli to lubię i mi to odpowiada to czemu nie?

Mam silną potrzebę na tego typu praktyki. Mój Partner też się zgadza na to wszystko, więc nie widzę przeszkód

Niech każdy żyje tak jak chce

---------- Dopisano o 07:29 ---------- Poprzedni post napisano o 07:27 ----------

Dodałam nowy wpis na blog:

Cześć

Wiele razy jak z kimś rozmawiałam o moim życiu w świecie BDSM to wiele razy ludzie zadawali mi pytania o to czy w ogóle są możliwe relacje koleżeńskie lub tym bardziej przyjacielskie między mną a np. moim Panem, lub jakimś innym Masterem, lub Dominom. Przecież jestem niżej od nich i do tego za najmniejsze przewinienie jestem karana i jeśli Pan będzie chciał to może mnie też torturować. Oczywiście jest to wszystko za moją zgodą, ale to i tak tworzy, wydaje mi się pewne bariery. Więc gdzie tu miejsce na znajomość lub na jakąś głębszą relację.

Reszta na stronie: xxx

---------- Dopisano o 07:29 ---------- Poprzedni post napisano o 07:29 ----------

Dodałam nowy wpis na blog:

Cześć

Wiele razy jak z kimś rozmawiałam o moim życiu w świecie BDSM to wiele razy ludzie zadawali mi pytania o to czy w ogóle są możliwe relacje koleżeńskie lub tym bardziej przyjacielskie między mną a np. moim Panem, lub jakimś innym Masterem, lub Dominom. Przecież jestem niżej od nich i do tego za najmniejsze przewinienie jestem karana i jeśli Pan będzie chciał to może mnie też torturować. Oczywiście jest to wszystko za moją zgodą, ale to i tak tworzy, wydaje mi się pewne bariery. Więc gdzie tu miejsce na znajomość lub na jakąś głębszą relację.

Reszta na stronie: xxx

Przeczytaj sobie książkę Gabor Mate ; Bliskie spotkanie z uzależnieniem.

[kicias98]

Napisane przez teobromina

Wiem, że to nie na temat, ale aż mam ochotę spytać, czy sprawca poniósł karę.
Tak ohydne przestępstwa nie powinny pozostawać bezkarne.

Mam nadzieję, że ta psychoterapeutka ma specjalizację: psychotraumatologia. I że omawiasz z nią wszystkie te tematy.

Nie, za bardzo się wstydziłam o tym komukolwiek powiedzieć a teraz i tak ten człowiek nie żyje. Kilka lat temu zmarł na raka.

Tak, psychoterapeutka ma taką specjalizację.

[kicias98]

Cześć kochani

mieliście kiedyś tak ze ktoś was nakrył na zabawie seksualnej?

Ja tak ostatnio miałam.

Jak już wiecie z poprzednich moich wpisów, jestem niewolnicą BDSM
Mam swojego Pana i żyje mi się z nim bardzo dobrze
W ostatni piątek mój Pan oznajmił mi, ze w weekend przyjedzie do nas jego brat z narzeczoną. Jako ze oni nie wiedzą, jak żyjemy, więc mieliśmy mówić do siebie, określonymi zdrobnieniami tak jak bywało to w innych tego typu sytuacjach.
Ustaliliśmy również że na czas ich wizyty mogę się normalnie ubierać po domu, natomiast po przekroczeniu drzwi od naszej sypialni znowu jestem jego niewolnicą i wszelka niesubordynacja z dnia będzie wtedy rozliczana. Zgodziłam się na te warunki

Ciąg dalszy: https://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠.com/view/blogn...m/wpisy/wizyta

[kicias98]

Zanim pojawił się nasz Synek, w któryś weekend, podczas lata, pojechaliśmy do Amsterdamu do znajomych mojego Pana.
Jak wiadomo, Holandia jest bardzo otwartym pod wieloma względami krajem, więc jak tylko przekroczyliśmy granicę tego pięknego kraju, mój Pan kazał mi zdjąć sukienkę, stanik oraz sandałki. Będąc już tylko w samych stringach, Pan kazał mi założyć kajdanki na ręce i na nogi.
Następnie, zatrzymał samochód przy najbliższym jeziorze i wysiadł z niego, mi natomiast zabronił jeszcze wychodzić.
Po chwili wrócił, trzymając w jednej ręce torbę, a drugą, otworzył drzwi od strony pasażera i przypiął do kajdanek na moich rękach, ok 2-metrowy łańcuch. Następnie, pomógł mi z niego wysiąść, po czym kazał za sobą iść.

Ciąg dalszy: https://☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠.com/view/blogn...sy/podróż-cz-1

[Eve_M]

Napisane przez kicias98

[/COLOR] Podczas tak długich podróży powinnam być zamknięta w bagażniku, ale ze względu na to, że mieliśmy dużo bagażu oraz nasz Synek potrzebuje opieki, żeby ktoś z nim był, to siedziałam razem z nim na tylnym siedzeniu. Oczywiście zgodnie z zasadami w takich sytuacjach musiałam się rozebrać do samej bielizny i mieć przez całą drogę założone na kostkach i na nadgarstkach kajdanki spięte ze sobą łańcuchem. Dwa razy stanęliśmy podczas drogi. Chłopaki musieli rozprostować nogi. Ja tylko raz zostałam wypuszczona z samochodu, ale nie dlatego że mój Pan tak zdecydował z własnego kaprysu, ale dlatego, że byłoby z tym za dużo za...

Czy moderacja nie powinna powiadomic jakichs sluzb na wszelki wypadek, gdyby te opowiadania byly prawdziwe? tutaj jest opis eweidentny dzieciaka uczestniczącego w zabawach erotycznych rodziców.

To jest niepokojące nawet jeśli to zmyslona fantazja.

[kicias98]

Napisane przez Eve_M

Czy moderacja nie powinna powiadomic jakichs sluzb na wszelki wypadek, gdyby te opowiadania byly prawdziwe? tutaj jest opis eweidentny dzieciaka uczestniczącego w zabawach erotycznych rodziców.

To jest niepokojące nawet jeśli to zmyslona fantazja.

Droga Koleżanko Eve_M dziękuję za komentarz jednak nie musisz się martwić

Wszystko jest ok... pamiętaj, proszę, że piszę bloga o tematyce BDSM i chociaż wiele z tego co tam piszę, faktycznie się zdarzyło, to wiele jest też zmyślonych po to, żeby była większa klikalność

Co do tego, co napisałaś... to uważam, że nie opisałam tam nic zdrożnego, co mogłoby zagrozić mojemu Dziecku. Chociaż faktycznie, przyznaje, że po przeczytaniu pewnych artykułów w sieci zaczynam się bardziej zakrywać przy naszym Dziecku, ale to z tego względu, że dziecko z wiekiem zaczyna coraz więcej widzieć. A w tym wieku, w którym w tamtym momencie był, nie boję się tego, bo był jeszcze za mały.

[Rogatka_Ozdobna]

Napisane przez kicias98

chociaż wiele z tego co tam piszę, faktycznie się zdarzyło, to wiele jest też zmyślonych po to, żeby była większa klikalność

Czyli uważasz, że pisanie o praktykach BDSM w obecności niemowlaka zwiększa klikalność?

Napisane przez kicias98

A w tym wieku, w którym w tamtym momencie był, nie boję się tego, bo był jeszcze za mały.

Zwykle jest tak, że dzieci znacznie szybciej zyskują świadomość otoczenia niż wydaje się to rodzinie. Jeżeli przegapicie ten moment, to strach pomyśleć, jaki potwór wyrośnie z tego dziecka, które od początku swojej świadomości widziało, że tata traktuje mamę jak gówno.

[kicias98]

Napisane przez Rogatka_Ozdobna

Czyli uważasz, że pisanie o praktykach BDSM w obecności niemowlaka zwiększa klikalność?


Zwykle jest tak, że dzieci znacznie szybciej zyskują świadomość otoczenia niż wydaje się to rodzinie. Jeżeli przegapicie ten moment, to strach pomyśleć, jaki potwór wyrośnie z tego dziecka, które od początku swojej świadomości widziało, że tata traktuje mamę jak gówno.

Absolutnie tak nie uważam, te osoby, które mnie znają wiedzą, że jestem mamą i jestem z tego dumna. Opisuje tu też, oczywiście w mniejszym stopniu to, że jestem mamą i jaka relacja jest między mną a moim Synkiem. Kocham Go najmocniej na świecie i nie pozwoliłabym nikomu Go skrzywdzić.

Pisałam we wcześniejszym poście, że opisywanie pewnych praktyk jest lepiej klikalne i nadal się tego trzymam. Bo tak jest, ale te praktyki absolutnie nie mają nic wspólnego z moim Synkiem.

Wszystkie praktyki BDSM, jakie są na mnie wykonywane przez mojego Pana, są wykonywane, w pokoju do tych praktyk dokąd nie zabieramy naszego Synka lub ewentualnie po prostu w innych pokojach, lub o innej porze, której On już śpi. Akurat ta sytuacja z kajdankami faktycznie zdarzyła się przy Nim, ale to też nie wygląda tak, że mój Pan zakłada mi te kajdanki z jakąś brutalnością, a potem płacze nad swoim losem, jaka to ja jestem biedna

Czasami faktycznie mojemu Panu zdarzy się przy Nim powiedzieć za dużo lub tak jak z tymi kajdankami, że zrobi coś, czego On moim zdaniem nie powinien widzieć, to staramy się wykonywać je z uśmiechem tak, żeby On czuł się bezpieczny
Zwłaszcza ja tak staram się podejść do tego, bo zdaje sobie sprawę, jak bardzo psychika dziecka jest krucha.

Sama mam wiele złych doświadczeń w dzieciństwie i nie chce tego samego robić naszemu Synkowi.

Przy Dziecku staramy się właśnie normalnie zachowywać, bo nie chcemy "wkładać" Mu złych bodźców i wiedzy o świecie. Jak będzie starszy, to wtedy powiemy Mu, jaka jest między nami relacja, a na tę chwilę niech się cieszy szczęśliwym dzieciństwem.

[Sofiane]

Dziecko widzi, czuje

[Rogatka_Ozdobna]

Napisane przez kicias98

Jak będzie starszy, to wtedy powiemy Mu, jaka jest między nami relacja

Ale po co w ogóle mielibyście mu to wyjawiać? Taka informacja od rodziców może być traumatyczna w każdym wieku.

Twój partner też ma jakieś traumy z dzieciństwa?

[Sofiane]

Napisane przez Rogatka_Ozdobna

Ale po co w ogóle mielibyście mu to wyjawiać? Taka informacja od rodziców może być traumatyczna w każdym wieku.

Twój partner też ma jakieś traumy z dzieciństwa?

W pełni się zgadzam, takich informacji nie mówić dziecku.
Oboje powinni pójść na terapię. Bo to już nie jest normalne.

[kicias98]

Napisane przez Sofiane

Dziecko widzi, czuje

Oczywiście że tak

Dlatego tak jak pisałam wcześniej, wszelkie praktyki są na mnie wykonywane w czasie kiedy nasz Syn już śpi lub w osobnym pokoju.

---------- Dopisano o 08:05 ---------- Poprzedni post napisano o 08:00 ----------

Pisząc starszy, miałam na myśli w okolicach dorosłości. Oczywiście do tego okresu jest jeszcze mnóstwo czasu i do tego czasu może się wiele zmienić.

Zresztą nie gwarantuje że tak zrobimy.

[Sofiane]

Napisane przez kicias98

Oczywiście że tak

Dlatego tak jak pisałam wcześniej, wszelkie praktyki są na mnie wykonywane w czasie kiedy nasz Syn już śpi lub w osobnym pokoju.

---------- Dopisano o 08:05 ---------- Poprzedni post napisano o 08:00 ----------

Pisząc starszy, miałam na myśli w okolicach dorosłości. Oczywiście do tego okresu jest jeszcze mnóstwo czasu i do tego czasu może się wiele zmienić.

Zresztą nie gwarantuje że tak zrobimy.

Widać pewne rzeczy po waszym zachowaniu, podejściu. Polecam poczytać wszystkie książki Mate

Zachowajcie to dla siebie bo zrobicie dziecku porządną traumę

[kicias98]

Napisane przez Sofiane

Widać pewne rzeczy po waszym zachowaniu, podejściu. Polecam poczytać wszystkie książki Mate

Zachowajcie to dla siebie bo zrobicie dziecku porządną traumę

Ani ja, ani tym bardziej mój Pan, nie jesteśmy głupi i nie chcemy wyrządzić naszemu dziecku traumy. Jesteśmy odpowiedzialnymi dorosłymi ludźmi

[Dragon533]

Hej. Czy mozna prosic o linka do bloga albo namiar na www twojego bloga. Nie moge go znalezc a nie ukrywam jest magiczny.... i pouczajacy. Czy bedziesz tak uprzejma i podesles abym mogl przeczytac cale historie a nie rylko kawalki. Uprzejmie prosze.

[kicias98]

Cześć

dziękuję za miłe słowa

Pewnie, oto link do mojego bloga xxx

Jak masz jakieś pytania, to pisz śmiało, chętnie odpowiem