![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 62
|
Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Zerwałam z nim tydzień temu, rozstaliśmy się w zgodzie, bez kłótni, gdyż mieliśmy inne patrzenie na życie, był znacznie ode mnie starszy bo o prawie 9lat, jednak mimo wszystko wierzyłam, że mnie szanował, że doceniał czas spędzony ze mną choć byliśmy ze sobą parę miesięcy. Decyzję podjęłam gdy w walentynki nie potrafił przyjechać do mnie i spędzić ze mną wieczór, bo dla niego po 18 to już zbyt późno, bo on wstaje o 5rano., choć wtedy teoretycznie nie musiał ale tak jest przyzwyczajony. Niby przyjechał następnego dnia dając kwiaty ale czułam się z tym źle, jakby je kupił bo widział że miałam focha że w walentynki nie przyjechał. Ale to szczegół. Dziś dzień kobiet, liczyłam, że chociaż z szacunku złoży mi zwyczajne życzenia, tak o, jako kobiecie, co prawda byłej ale wiecie, w tym dniu nie składa się życzeń tylko swoim dziewczynom tylko ogólnie kobietom, które darzy się szacunkiem, jednak nie dostałam od niego żadnych życzeń i trochę mi przykro z tego powodu, bo to potwierdza tylko moje przypuszczenia, że jemu nie zależało na mnie, tylko na tym by z kimś już być bo ma 40 lat w tym roku i może czas go goni. Tak czy siak przykro mi. I w związku z tym mam pytanie, czy wasi byli z którymi rozstaliście się raczej w poprawnych stosunkach pamiętali o was w tym dniu mimo rozstania? Czy dostalyście życzenia? Szczerze mówiąc miałam mu pisać na dzień chłopaka życzenia, ale skoro nie dostałam od niego to nie wiem czy jest sens... myślałam, że jeszcze do siebie może wrócimy mimo wszystko bo trochę za nim tęskniłam ale widzę, że to jednak bez sensu bo ma mnie gdzieś i zapewne ten czas razem nic dla niego nie znaczył. Utwierdził mnie w przekonaniu, że nie warto, bo skoro w takie dni o mnie nie pamięta, nie ma czasu bo coś zawsze było ważniejsze to tak pewnie byłoby zawsze. Nie wiem czy celowo nie złożył życzeń, bo ma do mnie żal o rozstanie, czy zapomniał. Myślicie, że powinnam mu mimo wszystko złożyć jutro życzenia? Unieść się ponad tym, że on mi dziś nie złożył i zrobić ,,po złości " i dać o sobie znać w ten sposób, żeby było mu głupio że on mi nie złożył? Czy nie warto już?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 345
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Różnie, ale ja nie przywiązuję do tego dużej wagi, teraz praktycznie co miesiąc jest Dzień czegośtam i trzeba kupować prezenty, więc już odechciewa mi się podążać za tą komercją.
Nie jesteście razem, po co w ogóle dawać mu znać? Nie odezwał się, to trudno. Jak to ostatecznie załatwiłaś? Jeśli takie okazje są dla Ciebie ważne poszukaj faceta, który tak jak Ty uwielbia je celebrować. Bądź też przygotowana, że w pewnym wieku wiele osób przestaje przywiązywać do tego dużą wagę. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Pokój z widokiem
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Dla Ciebie te życzenia miałyby być chyba podwalinami pod powrót, bo tęsknisz. Tydzień od rozstania to nic. Tęsknisz, ale za kim? Za 40 letnim facetem, któremu nie chce się do ciebie przyjechać? Pamiętać o tobie w walentynki? Dawać kwiaty, bo masz „focha” o to, że ich nie dal z konkretnej okazji? Czy za tym różnym podejściem do życia? 40latek no nie najmłodszy, nie stary, ty go nie zmienisz. Ty masz 31 lat, znajdziesz kogoś kto Cię w pełni doceni. Czas przy rozstaniu (i całkowite odcięcie) odgrywa zbawienną rolę. Pomaga uporządkować emocje, wyciągnąć wnioski, wygasić uczucia. Ale też spotęgować tęsknotę za tym, co mogłoby być, tu trzeba uważa, by w chwilach słabości nie odzywać się. Nie wiem ile trwał wasz związek, z posta rozumiem, że nie mieszkaliście razem i rozstałaś się z nim z powodu różnego podejścia do życia. To nie rokuje. On się zmieni tylko dla kogoś kogo pokocha naprawdę, to jedyne co będzie bodźcem do zmiany u faceta. Tobie dawał raczej minimum.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 1 508
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Cytat:
Zadnych zyczen mu nie skladaj Ten zwiazek nie byl dobry i nie ma sensu otwierac zadnej furtki do odnowienia kontaktu
__________________
z wizazem od 12.2004 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Pokój z widokiem
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Jw. myślę też, że życzenia albo ich niezłożenie są najmniejszym problemem. Nie napisałaś też jaka odległość was dzieliła, czy ty też przyjeżdżałaś do niego. Mój były to 150 km robił dwa razy w tygodniu, żeby do mnie przyjechać , mimo, że miał swoją firmę, sporo na głowie, to chciało mu się. Czy ty byłaś „uziemiona” bez samochodu i zdana na jego decyzję czy przyjedzie. Nic tobie nie jest winien, ani ty jemu, nie jesteście razem. Możecie robić co chcecie. Proces wychodzenia z tęsknoty po rozstaniu też trwa , może ma jakiś żal, może chce coś napisać, a sądzi, że nie warto, może to, może tamto. Cisza też jest odpowiedzią. Jak po kilku msc związek tak wygląda, to naprawdę musiał być słaby. Rozumiem, że ci przykro, ale nie po drodze wam było.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 62
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Odległość między nami wynosi jakieś 50 min drogi autem. Niestety byłam zdana na niego bo nie mam prawka i samochodu, więc zawsze przyjeżdżał on, ale nie dlatego że się prosiłam o to, po prostu przyjeżdżał bo chciał a ja chciałam tych spotkań więc wychodziłam do niego. Nie byliśmy ze sobą zbyt długo, jakoś ok.3 miesiące się spotkaliśmy. Zazwyczaj kontakt inicjował on, po prostu codziennie jak się budziłam już był od niego SMS na dzień dobry i tak samo on go kończył bo szedł spać, nie miałam problemu z tym by pierwsza do niego napisać, czasem mi się zdarzyło go wyprzedzić z SMS na dzień dobry by go zaskoczyć ale generalnie to zawsze on sam inicjował. Teraz od czasu gdy z nim zerwałam tydzień temu milczy, choć napisał mi jeszcze w dzień rozstania w nocy ,, dobranoc ". Zastanawiam się czy po prostu stwierdził, że jednak to rozstanie jest mu na rękę czy jak, bo fakt jest taki, że mieliśmy problem z dogadaniem się odnośnie przyszłości, ja mu wprost mówiłam że boje się bycia w ciąży, nawet gdzieś tam stwierdziłam że nie chce być, on twierdził że to efekt jakichś zaburzeń ale że mimo wszystko nie wyobraża sobie by mnie miało nie być w jego życiu itp i się spotkaliśmy mimo tego co mu wtedy powiedziałam o ciąży, spędziliśmy ze sobą fajnie czas, potem niestety trochę się u mnie posypało w życiu, sprawy rodzinne, wiedział o co chodzi, i to wszystko sprawiło że poczułam, że nie mam już do tego wszystkiego siły, jednocześnie on jeszcze wtedy zasugerował mi, że nie da rady się ze mną spotkać (mimo że wiedział że jestem w niefajnej sytuacji) to oczywiście twierdził ile to ma na głowie itp, ja uprzedzając już fakt, że nie przyjedzie po prostu napisałam mu że to nie ma już sensu, że mamy inne patrzenie na życie itp że chce zakończyć tą relacje. Na co w odpowiedzi napisał mi, że ,,jak chcesz, ja już nie mam siły Cię przekonywać " ,,zróbmy sobie przerwę i niech się to toczy samo..." A ja mu na to, trochę oschle ,,już się toczyło." Bardziej mi wtedy chodziło o to że po prostu nie dość że spotykamy się raz na tydzień, a raczej spotykaliśmy to jeszcze w weekend nawet ma tyle na głowie że nie ma czasu spędzić ze mną dłużej niż parę godzin i to jak nie w sobotę to w niedzielę, i oczywiście już przed 23 on musi jechać, bo się nie wyśpi, a nauczony wstawać już wcześnie rano bez względu na dzień tygodnia. Liczyłam trochę że te rozstanie da mu do zrozumienia, że mnie traci, ale najwidoczniej stwierdził że i tak nie warto się o mnie starać bo ,,mam problem z tym by dać mu dziecko w przyszłości " który bardziej wynika z mojego lęku niż jako takiej niechęci ale mniejsza z tym. Myślałam że mimo to będzie walczył, że nie da mi odejść tak o, ale coraz bardziej rozumiem, że jemu najwidoczniej na mnie nie zależało tak jak myślałam skoro wystarczylo powiedzieć o swoim lęku i już go do siebie zniechęciłam, przynajmniej tak myślę że o to chodzi, bo jednak tydzień milczy. Stąd pomysł z tymi życzeniami, owszem to miała być próba nawiązania kontaktu by sprawdzić czy w ogóle się odezwie, bo już sama nie wiem czy on się nie odzywa bo nie chce, czy myśli że skoro zerwałam to powinnam pierwsza, czy po prostu doszedł do wniosku że to faktycznie nie ma sensu.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 477
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Męczenie kotka za pomocą młotka. Facet okazał się dojrzalszy od Ciebie, i bardzo dobrze. Ty nie rokujesz na partnerkę na ten moment, facet dobrze zrobił, że się wymiksował.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 345
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Jeśli nie mogliście dogadać się odnośnie przyszłości, rodziny, do tego różny rytm dnia itd. to chyba lepiej, że ta relacja zakończyła się po 3 miesiącach. Imo rozumiem go, bo jeśli widział że nie dogadujecie się i macie rozbieżne wizje przyszłości szkoda było to kontynuować. W tym wieku raczej nie ma się już takiej potrzeby i czasu żeby ciągnąć nierokującą relację gdzie od początku widać istotne różnice, jesteśmy już ukształtowanymi ludźmi.
Głowa do góry, pewnie poznasz kogoś innego i bardziej dopasowanego. Zgadzam się z dziewczynami, że w tym momencie podtrzymywanie kontaktu nie jest dobrym pomysłem, to wszystko zbyt świeże, a Wy też znaliście się króciutko żeby oczekiwać jakiejś wielkiej pamięci. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Pokój z widokiem
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
No to kiepsko. Problem z lękiem z zajściem w ciążę jest bardzo ważny, tak samo jak jego reakcja na to. Nie wsparł Cię, nie zaproponował że pójdzie z tobą do psychologa. Zrób to dla siebie, jeżeli chcesz być mamą. Duża czerwona flaga ze z gościem spotykasz się tylko 3 miesiące, a on mówi o tym jak się boisz dziecko mu urodzić. Moja rada psycholog, weź ogarnij swoje życie. Następna pani uwięziona bez auta, co czeka jak książę podjedzie. Nie myślisz o prawku, samochodzie? Zrób to dla siebie nie dla niego. Samochód to niezależność, ale i wydatek. Jakbyś miała prawko mogłabyś go chociaż zmienić jakbyście jechali na jakieś wycieczki, wakacje. Nie rozumiem takich osób, nie masz 20 lat.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Pokój z widokiem
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
A doczytałam , że niekoniecznie chcesz mieć dzieci, a on Ci wmawiał zaburzenia. No, prawdziwy skarb nie facet.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 62
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Ale macie rację, nie ma sensu bym pisała do niego, tym bardziej, że on nie pofatygował się z życzeniami na dzień kobiet, a nie chce by odebrał te ewentualne życzenia jako chęć powrotu, bo wyszlabym na niestabilną jakąś, że tu zrywam, potem chce niewiadomo czego, cóż, muszę się już trzymać tego zerwania, ponieść konsekwencje tej decyzji jaką podjęłam, choć fakt jest taki, że poczułam do niego coś więcej, i nawet w momencie zrywania czułam ale liczyłam, że to się nie skończy na tym, że nie da mi tak o odejść. Niestety jemu wcale na mnie nie zależało, bardziej na tym by już z kimś być na stałe kto mu da dziecko, i żeby nie był sam, inaczej by utrzymywał ze mną kontakt, no ale nie wiem, może się jeszcze odezwie tyle, że im dłużej milczy tym bardziej potwierdza tylko moje wątpliwości że wcale nie czuł do mnie tego, co ja do niego.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Pokój z widokiem
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Chodzi o uspokojenie emocji, dobrze, że nie pisze. Nie ma sensu żadnego twój kontakt. Może już nie wytrzymał, ile można jeździć do dziewczyny , która chociaż raz nie pofatyguje się do partnera - są taksówki, komunikacja. Ogarnij się naprawdę. Mamy 21 wiek, a nie średniowiecze.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 62
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Tylko dlatego, że mam lęk przed zajściem w ciążę? Że nie mam prawka? Aha. Nie wiedziałam że trzeba mieć prawko by kogoś kochać, nie wiedziałam, że kocha się tylko odważne kobiety a te słabsze z lękami to już się do kochania nie nadają. No cóż, może jeszcze ktoś kiedyś pojawi się, kto sprawi, że będę bardziej odważna i przełamie te swoje lęki.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Pokój z widokiem
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Zrozum, że on przyjeżdżał do ciebie. A ty do niego ani razu. To samo będzie z każdym facetem, który będzie dalej mieszkać. Masz leki, fatalnie zareagował. Idź do psychologa, pogadaj z kimś bliskim. Bilans jest taki, że on przyjeżdżał tyle razy, a ty ani razu nie wsiadłaś w pociąg, w taksówkę , w autobus.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 345
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Po prostu wydaje się, że facet starszy, chciał się ustatkować, założyć rodzinę itd. Poznał Ciebie, nic niezwykłego że ludzie wchodząc w związek omawiają takie sprawy jak kwestia rodziny, przyszłości itd. Jeśli zależało mu na tym, a Ty zadeklarowałaś że w sumie nie chcesz, zakończył nierokujący związek. Wiedział, że będą na tym tle problemy, a tu akurat trudno o kompromis. Pewnie niejedna z nas zrobiłaby to samo spotykając się z facetem, gdyby wyszły duże różnice co do poglądów, oczekiwań itd.
Co do ciaży, akurat uważam że sama powinnaś przemyśleć z czego wynika Twój lęk i jeśli nie ma jakichś przesłanek medycznych, tylko po prostu boisz się albo nasłuchałaś się samych strasznych opowieści, to warto iść z tym do psychologa. Ludzie chodzą na terapie z różnych, nieraz całkiem błahych problemów, a lęk przed ciążą, jak każdy inny paraliżujący i nieuzasadniony strach, jest przesłanką do pracy nad sobą. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 1 508
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Cytat:
co ci po tych zyczeniach na dzien kobiet jak ta relacja byla ogolnie nieudana co takie zyczenia zmieniaja w tej sytuacji?nic to jest absolutnie marginalny problem w tej calej sytuacji znacie sie 3 miesiace przez ten czas mialas do niego pelno pretensji nie nadawaliscie na tych samych falach,macie rozne wizje przyszlosci inne przyzwyczajenia nie bylo sensu tego ciagnac dorosnij dziewczyno
__________________
z wizazem od 12.2004 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 478
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Nie widzę żadnego problemu
![]() Zerwaliście, to po co miał składać życzenia. To nie kwestia szacunku, tylko tego, że zamknął jakiś rozdział i tyle. Rozstał się bo macie inne wizje przyszłości, a Twoje lęki nie są jego odpowiedzialnością - sama musisz to przepracować. No i to, że to on za każdym razem musiał do Ciebie jeździć - dla mnie też by to było po prostu męczące, 3 miesiące to nie 3 lata i to dopiero okres poznawania się. Poznaliście się, nie pasowaliście do siebie, relacja się zakończyła. Bolesne dla Ciebie, ale i lepsze dla Ciebie skoro tak się różnicie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 62
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
No tak, z tym że ja w wieku 31 lat jeszcze naprawdę nie chce się spieszyć z niczym, tym bardziej że ostatnie 10 lat z pewnych względów miałam wyjęte z życia i nie chce sobie wywracać życia do góry nogami np nieplanowaną ciążą, bo na ten moment nie mogę sobie na to pozwolić, a dla niego to takie ,,będzie to będzie czym się przejmujesz ". Starałam się za to zaspokajać go na tyle na ile mogłam, by nie czuł, że jego potrzeby nie są dla mnie ważne, i naprawdę nigdy do niczego się nie zmuszałam bo uwielbiałam tą bliskość z nim o czym doskonale wiedział, bo to widać było po mnie na pewno. Masz racje, w wieku 40 lat już się nie ma czasu raczej na takie coś na co ja liczyłam, ale jednocześnie trzy miesiące spotkań raz w tygodniu to dla mnie za mało by aż tak się otworzyć na kogoś by już nie bać się ewentualnej ciąży i by być tak znudzoną żeby te 5godzin w tygodniu miało mi wystarczać. Prawko i tak niewiele by zmieniło, bo on po prostu nie ma czasu na więcej spotkań niż to jedno bo zawsze ma coś do roboty, a potem wcześnie idzie spać bo rano wcześnie wstaje, jedynie tyle by to zmieniło że ja bym do niego pojechała zamiast on do mnie na te parę godzin raz w tygodniu, z tym że nie teraz bo póki co to nawet nie wiem gdzie mieszka, znam tylko miejscowość bo jeszcze nie zapraszał mnie do siebie choć przygadywal że ,,musi". Miałam zresztą robić, ale na ten moment i tak nie miałabym na auto kasy. Przykro mi jedynie, że tak łatwo dał mi odejść choć twierdził jak to sobie nie wyobraża by mnie miało nie być itp.
Nie wspomniałam że poznaliśmy się przez wolę randkową, ale to nie ma znaczenia akurat. Oboje po paru tygodniach znajomości usunęliśmy tam konta, najpierw ja, potem dopiero on. Jak myślicie, czy jeśli tydzień po zerwaniu założyłabym tam konto to będzie to słabe z mojej strony? Bo nie wiem czy on w tym czasie nie przywrócił tam swojego konta, a trochę chciałabym mu pokazać ewentualnie, że wcale nie siedzę i nie czekam na nic z jego strony? Nie chce natomiast by stwierdził, że szukam innego bo on mi nie pasował, tylko bardziej chcialabym by poczuł że mnie traci. ---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ---------- To ja zerwałam nie on. Nie jeździłam do niego bo nie miałam czym, nie mam samochodu, nie mam prawka, nie mam nawet komunikacji od siebie do jego miasta żadnej w weekendy by się dostać (tak, mieszkam w małej miejscowości skąd ciężki dojazd do większych miast). On nawet nigdy mi nie powiedział gdzie miałabym jechać jeśli bym chciała, nie wiem nawet gdzie on ma dom, a poza tym nie chciałabym się narzucać mu, bo musiałby mnie potem odwozić do domu bo czym bym się dostała jak nic nie jeździ stamtąd do mnie a on nie ma dla mnie czasu tyle by siedzieć ze mną cały weekend ,,bo przyjechałam ", bo zawsze ma coś na głowie. Dla mnie nie byłoby problemem do niego pojechać gdybym tylko miała czym i wiedziała gdzie jechać, a ja nawet jego rodziny nie znam u której on mieszka wciąż. On wie gdzie mieszkam bo mu pokazałam. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Pokój z widokiem
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Da mnie problemem byłaby twoja niezaradność życiowa . Chwała mu, że tyle przyjeżdżał, a ty ani razu. I jeszcze masz pretensje. „żeby te 5godzin w tygodniu miało mi wystarczać. „Prawko i tak niewiele by zmieniło, bo on po prostu nie ma czasu na więcej spotkań niż to jedno bo zawsze ma coś do roboty, a potem wcześnie idzie spać bo rano wcześnie wstaje, jedynie tyle by to zmieniło że ja bym do niego pojechała zamiast on do mnie na te parę godzin raz w tygodniu, z tym że nie teraz bo póki co to nawet nie wiem gdzie mieszka, znam tylko miejscowość bo jeszcze nie zapraszał mnie do siebie choć przygadywal że ,,musi". Miałam zresztą robić, ale na ten moment i tak nie miałabym na auto kasy. Przykro mi jedynie, że tak łatwo dał mi odejść choć twierdził jak to sobie nie wyobraża by mnie miało nie być itp.”. Pełno pretensji, ale nic nie zrobiłaś. Nie zapisałaś się do psychologa, nie zapisałaś się jazdy próbne, żeby zobaczyć jak to jest za kółkiem i nie wydać 3 k za kurs. Jesteś strasznie roszczeniowa, niezaradna życiowo. On zapierdzielał do Ciebie w weekend bo chciał się z tobą spotkać, ty ani razu IE zrobiłaś tego dla niego. Wcale się nie dziwię, że tak wyszło. Na ten moment uporządkuj swoje życie, daj se spokój z randkami na złość komu nie wiadomo. Masz chyba niskie poczucie wartości skoro tak kombinujesz co on sobie pomyśli. Odstresuj się , zrób coś dla siebie , idź na zakupy, do fryzjera, ale zadbaj o swoje zdrowie psychiczne, bo w każdym związku będziesz taka słabą stroną, która wszystko zwala na życiowe problemy. Każdy z nas je ma. Spróbuj je rozwiązać, życie od razu wyda ci się lepsze i to bez żadnego faceta. I na przyszłość nie deprecjonuj czyichś poczynań , bo zapalał w weekend to auto i jechał do Ciebie, więc mówienie tobie siedzącej w domu, że to nic to zwykły brak szacunku. On mógł w tym czasie siedzieć w domu tak samo jak ty.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 62
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Nie wiem o jakich pretensjach mówisz, bo nie miałam do niego żadnych pretensji. Jedynie przykro mi było, że ma dla mnie tylko 5godz w tygodniu czasu na żywo. Tyle. Przecież za jakieś moje lęki czy problemy nigdy go nie winiłam.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Pokój z widokiem
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Twoje wszystkie posty to jedna wielka pretensja, że gość ci za mało czasu poświęcał. A robił bardzo dużo uważam. Zorientował się, że nie ma żadnej równowagi w zaangażowaniu , a wiedział, że wyjdzie na desperata przy rozstaniu. Co miał cię ciągnąć za rękaw, żebyś nie zrywała? zachował się bardzo dojrzale. Prawko zmienia dużo, inaczej mówią osoby, które nic nie robią, siedzą w domu i o wszystkie swoje problemy obwiniają cały czas. Naprawdę zbłaźnisz się z tymi kontami. Odpocznij od randek. Skup się na sobie, idź do psychologa , możesz nawet online jak mieszkasz w małej miejscowości, albo terminy na NFZ są długie. Zrób Coś. Ze swoim lękiem , żeby sobie polepszyć życie po prostu.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 62
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Nie rozumiesz. On nie miał do mnie żadnego problemu o to, że ja do niego nie przyjeżdżam, bo nie miałby i tak dla mnie czasu nawet jakbym się do niego jakimś cudem dostała to raczej w moim odczuciu byłby wkurzony że mu się zwalam na łeb jak on ma do roboty to czy tamto, i nie problem był w tym kto do kogo przyjeżdża tylko ile czasu jedno dla drugiego podczas tego spotkania ma. To ja byłam w stanie nawet cały weekend z nim spędzić jak już był u mnie, bo po prostu bardzo doceniałam to i nie chciałam by to się kończyło tak szybko, tylko że on ,,musiał jechać bo praca, bo to bo tamto.." i nic by nie zmieniło że to ja bym do niego pojechała bo bym musiała po pierwsze go po tej miejscowości szukać, po drugie narzucać się mu bo przecież gdyby chciał bym wiedziała gdzie mieszka i go ewentualnie odwiedziła to raczej by mnie zabrał do siebie, zapoznał z rodziną czy coś, tak to nawet byłoby mi wstyd zwalać się na łeb mu. Nigdy nie miał problemu o to, że on do mnie przyjeżdżać musi, jakby nie chciał to by nie musiał, moglibyśmy się gdzieś w połowie drogi spotkać, mimo że miałabym problem z dojazdem ale bym pojechała jakbym wiedziała że on tego oczekuje, tyle że on nigdy nie zasugerował nawet by chciał żebym to ja do niego przyjechała, wręcz przeciwnie zawsze to od niego zależało kiedy w ogóle się zobaczymy, bo wystarczylo że miał coś do zrobienia w dany dzień o godz 16 do już nie mogliśmy się widzieć tego dnia, bo dla niego było zbyt późno by się widzieć ze mną dajmy na to o 19, bo o tej godzinie to on już je kolacje, myje się i idzie spać o 22-23.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Pokój z widokiem
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
„ tyle że on nigdy nie zasugerował nawet by chciał żebym to ja do niego przyjechała, wręcz przeciwnie zawsze to od niego zależało kiedy w ogóle się zobaczymy, bo wystarczylo że miał coś do zrobienia w dany dzień o godz 16 do już nie mogliśmy się widzieć tego dnia, bo dla niego było zbyt późno by się widzieć ze mną dajmy na to o 19, bo o tej godzinie to on już je kolacje, myje się i idzie spać o 22-23”. Rozumiem, że mogłaś nie być jedyną. Tego już się nigdy nie dowiesz. Zamiast się przekomarzać dodawać coraz nowe info na niekorzyść tej relacji , naprawdę zajmij się sobą dla siebie. Znajdziesz takiego który będzie miał więcej czasu , nie będzie ci wmawiał zaburzeń , wesprze cię. Ty tego nie było. Nie wiem po co się tak kurczowo trzymasz tego żalu, nie ma za kim.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 62
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Tutaj pisze jak pisze, do niego nie miałam żadnych pretensji i nic mu nie mówiłam takiego by tak stwierdził, jedynie tyle że zasugerowałam że te 5godz w tygodniu mi nie wystarczy i że chciałabym coś z tym zrobić. Nawet nie zaproponował bym to ja do niego przyjechała, że to cokolwiek by zmieniło, bo on dobrze wie i ja też, że nic by to nie zmieniło a jeszcze mialby mnie na głowie i zmuszony byłby do zapoznania mnie ze swoją rodziną bo gdzie mielibyśmy ten czas spędzić? a ja nie chcę się mu narzucać. Poza tym i tak nie spędzilibyśmy ze sobą więcej czasu niż kiedy on jest u mni bo zwyczajnie on nie ma tyle czasu dla mnie z racji swojego hobby, pracy gdzie bardzo wcześnie zaczyna, i stylu życia jaki prowadzi, że wcześnie chodzi spać itd.
Ciągle piszesz o pretensjach jakichś moich do niego, że do psychologa powinnam iść bo mam lęki, no nie wiem kto by nie miał po trzech miesiącach znajomości heh, gdzie faceta znam w sumie krótko i zbyt mało czasu z nim spędziłam by się nie bać ewentualnej ciąży. Mi nie psycholog jest potrzebny tylko więcej czasu spędzone z nim, bym miała czas go poznać lepiej, a prawko mi tego nie umożliwi, bo dalej będzie to samo co było tylko się zmieni kto do kogo pojedzie, nic więcej. Myślisz że jak ja do niego pojadę to nagle on będzie siedział ze mną cały weekend a nie tylko 5godz? Nie, chyba że by musiał, bo nie miałby wyjścia, ale ja nie chcę go zmuszać do swojej obecności, siedzieć mu na głowie wiedząc że on ma coś do roboty innego i tylko czeka aż sobie pojadę. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Pokój z widokiem
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
To dobrze, że o tym piszesz - widocznie jemu z tobą 5 h w tygodniu zupełnie wystarczyło. Mógł mieć kogoś na miejscu, mógł być żonaty, mógł się z kimś innym spotkać. Przez 3 miesiące można się i 3 razy w tygodniu spotykać, więc statystyka spotkań byłaby inna niż w waszym przypadku. Nie chciał więcej czasu z tobą. Sama widzisz, że nawet jakby cudem tę relację reanimować dalej byłoby to ogromnym problemem. Nie mam racji?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 62
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Bo do niego coś poczułam, i chciałam by to trwało ale coraz bardziej utwierdzam się w tym, że po prostu to nie ma sensu. I może lepiej że mu nic nie wysłałam, żadnych życzeń, że nie dostałam ich od niego, że nie ma tego kontaktu między nami, bo to tylko dużo mówi o tym jak bardzo mu ,, zależało " na mnie. On ma swoje hobby które mu zajmuje większość wolnego czasu i w tym okresie czasu szczególnie jestem mu zbędna bo ma co robić, jestem pewna. Chciałam wrócić na ten portal, popisać z kimś, spróbować kogoś innego poznać, ale nie wiem czy to nie za szybko po rozstaniu, bo jeśli on jakimś cudem zobaczy że tam wróciłam to się obawiam że pomyśli, że nic dla mnie nie znaczył bo to ja zerwałam i ja już szukam innego.. tyle że nie chodzi o to, że kogoś już chce do związku, po prostu nie chce biernie czekać na coś co może nie nadejść nigdy.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Pokój z widokiem
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Dalej widywalibyście sie raz w tygodniu przez 5 h. To co on nie nocował u Ciebie? Pracujesz? Masz znajomych? Popatrz na wszystkie odpowiedzi, a nie tylko na moje. Koleś się zachował bardzo dojrzale nie pisząc życzeń, nie jesteście już w związku, to nie jest równoważne z tym, że nic nie czuł. Dorośnij , jesteś tak infantylna, że nie wierzę , że jesteś po 30. Naprawdę przykro pisać, mógł mieć kogoś u siebie, prowadzić podwójne życie szukać przygód na apkach. Życie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 62
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Sama się nad tym zastanawiam. Choć z jednej strony pokazywał mi zdjęcia swojej rodziny itp, i pisaliśmy dużo czasu, nawet jak się nie widzieliśmy, co było dla mnie dziwne bo tu nie przyjedzie bo już się nie opłaca bo późno, bo 19 już, a tu potrafił tego samego wieczoru jeszcze ze mną pisać do załóżmy 23 aż się kładł do spania, to spokojnie gdyby chciał to by mógł przyjechać na te parę godzin ale jakoś mu to do głowy nie przyszło, zawsze musiał mieć wszystko zaplanowane wcześniej. Nawet w te walentynki miał czas od 19 już, mógł nawet przyjechać o tej godzinie i posiedzieć ze mną do następnego dnia, tym bardziej że wtedy był weekend, to nie przyszło mu to do głowy nawet, tylko przyjechał dopiero następnego dnia na tradycyjnie 5godz.bo ,,rano do pracy".
---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ---------- Proponowałam mu że może u mnie zostać na noc to nie chciał, bo ,,nie wypada ", choć jesteśmy dorośli. Nie mieszkam sama ale to nie byłoby problemem gdyby u mnie zostawał, nawet bym się cieszyła, bo byśmy więcej czasu ze sobą spędzali ale ,,nie" i zawsze tu jakaś wymówka. Np że on musi coś tam na gospodarstwie zrobić itp. że ma obowiązki, nawet w weekend. Przykładowo ,,kury wypuścić " bo tata jego choruje, nakarmić swoje zwierzątka, bo ma swoje hobby. No i tak to wyglądało. Może jestem głupia, może zachowuje się dziecinnie ale ja wiem, że jakby mi zależało by z kimś spędzić więcej czasu to bym znalazła rozwiązanie jakieś, nie wiem dać więcej karmy naprzód tym zwierzętom, czy tam coś, a on nawet o tym nie pomyśli tylko z góry, że nie da rady heh. Nawet raz twierdził że musi jechać bo musi sobie kanapki zrobić do pracy i koniecznie w domu jakby nie mógł czegoś po drodze kupić do jedzenia i jechać prosto do pracy ode mnie. Ale on twierdzi, że nie wyspałby się, że nie lubi tak u kogoś spać, że potem byłby nieprzytomny w pracy itp. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Pokój z widokiem
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
No niestety spora szansa, że mógł kogoś mieć. Facet nie nocuje ani razu przez 3 miesiące to bardzo dziwne, nawet jakby 7 dni w tygodniu pracował. A pisać można przecież z WC. Po prostu nie chciał więcej czasu poświęcić na tę relację. Naprawdę za jakiś czas będziesz w innym miejscu, ruszysz do przodu i zobaczysz, że będziesz miała z chłodną głową podobne wnioski
do naszych. Nie wiem co ty robisz po pracy, ale jak się czymś zajmiesz to naprawdę pomaga. Nawet w małej miejscowości można fajnie spędzić czas. Spacer przy takiej pogodzie to sama przyjemność. Postaraj się pomyśleć co tobie może pomóc, a nie co on sobie pomyśli. Jeżeli masz koleżanki , znajomych spotkaj się, nie siedź w domu, bo będzie ci trudniej. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Pokój z widokiem
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Czy dostaliście życzenia na dzień kobiet od byłych?
Mieszkałaś z rodzicami? Pracujesz?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:51.