![]() |
#31 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 102
|
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?
Cytat:
Wydaje mi sie, że nie powinna mi tak dosadnie mówić i jako terapeutka gadać, że na spotkaniach z nią "trzymał dystans" pewnie bardziej z szacunku do ex niż do mnie... Edytowane przez Noeellaa Czas edycji: 2025-03-14 o 18:12 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 94
|
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?
kocha ją co mam ci napisac? przestan sie łudzic, i jeszcze to "spotkania z poj**** m" dziewczyno, facet cie nawet nie szanuje
Edytowane przez TurboKon Czas edycji: 2025-03-14 o 17:59 Powód: bład |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 102
|
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 566
|
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?
Cytat:
Mam nadzieję, że trollujesz, bo Twoje uparte ignorowanie rzeczywistości staje się wręcz absurdalne. Kolejny niepotrzebny wątek, gdzie i tak nie przyjmujesz nic do wiadomości. Powodzenia tam dalej. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 655
|
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?
Cytat:
Dokładnie. Wszędzie szukasz wrogów i problemów, poza Twoją relacją z ex. Psycholog to już w ogóle zostaw w spokoju, bo dobrze Cię kieruje, tylko nie mówi tego co chcesz usłyszeć. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 494
|
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?
No cóż niektórzy koniecznie chcą cierpieć i stracić czas. Ich prawo. 🤷🏻☠♀️ Nie dziwię się młodym dziewczynom bo sama też byłam głupia ale po 30 takiego zachowania nie można zwalić już na karb naiwności. Tu nie ma ofiar tylko są ochotnicy.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 102
|
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?
To nie jest trollowy wątek, ja wiem, ze to wygląda jakby nic kompletnie do mnie nie dochodziło, ale dociera. I wiem co musze zrobić.
Przepraszam Was, wiem, że jestem trudna, ale tak się zakochałam...Chyba bardzo liczyłam, że napiszecie, ze to może po prostu sentyment u niego. W dodatku on naprawdę się meczył w tym związku przez ostatni rok, widziałam jaki jest ciągle poddenerwowany. Jego brat mówił, że ona raczej zawsze unikała jeżdzenia z nim do rodziny, ale ostatni rok to ona kompletnie z nim nie przyjeżdżała, mało miała z nim cokolwiek wspólnego. Dlatego to dla mnie TAK NIELOGICZNE. NIE ROZUMIEM TEGO, przecież był nieszczęśliwy i nawet jej powiedział, że był już zmęczony ich związkiem, a teraz ze mna naprawdę widzę, że odżył... Nie powinno mu to nawet przejść przez myśl Edytowane przez Noeellaa Czas edycji: 2025-03-15 o 09:44 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 102
|
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?
Widziałam się z nim, znów z nia pisał....
Ona cos do niego, ze się denerwuje (chyba czy nie zmieni zdania) On: "się nie denerwuj" I potem od razu zaczął pisać, że nowy podobno super ramen się otworzył w centrum Ona, że brzmi jak zaproszenie On, że jest szansa, ze tam nie będzie dużych kolejek Ona "no dobra, brzmi ciekawie" a on, że "tak , więc będzie trzeba kiedyś odwiedzić" Możemy się chyba rozejść.. ![]() Tchórz pewnie nie ma jeszcze odwagi wyjawic mi powodu, po tym jak narzekał jak było mu zle i był z nieszczęśliwy, więc teraz pewnie mu głupio powiedzieć po tym jak gadał, jak go zle traktowała i przecież to ona go rzuciła, a ten leci... Czy on jest tak głupi i nie widzi, że ona to robi specjalnie? Nagle sobie o miłości do niego przypomniała? Rzuciła go bez rozmowy. Zakończę to sama Edytowane przez Noeellaa Czas edycji: 2025-03-15 o 13:40 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 598
|
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?
No i wreszcie rozsądny wniosek, jedynie na tym zyskasz, powodzenia w postanowieniu.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-01
Wiadomości: 343
|
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?
Moim zdaniem podstawowym problemem w całej sytuacji jest to, że bardzo próbowałas pchać do przodu waszą relację na etapie, kiedy facet jeszcze ewidentnie trawił poprzedni związek i dawał ci o tym do zrozumienia samodzielnie luzując wasz kontakt.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 655
|
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?
Cytat:
Trafne podsumowanie - może warto się przyjrzeć autorko co w Tobie sprawiło że tak to tego dążyłaś mimo ogólnej sytuacji i wyciągnąć wnioski na przyszłość |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 102
|
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 566
|
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?
Psycholog ładnie Ci to wyjaśniła - zaspokoiłaś jego pewne braki bo mógł się z Tobą wyszaleć i jego rodzina Cię polubiła, ale to nie daje mu pełni szczęścia. Nawet w tamtych chwilach pisał do niej. Jesteś koleżanką do imprez, tak samo pisał o Tobie lekceważąco że kleisz się do niego. Jak u Ciebie? Zakończyłaś to?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 2
|
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?
A Ty masz w ogóle jakieś dowody na to co mówi jego ex?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 102
|
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?
Niestety mam, widziałam, że w rozmowie gdy go przycisnęła i on przyznał, ze się spotykamy i był bardzo wzburzony, napisał jej "Ja Cię wciąż kocham ale jestem też na ciebie strasznie zły i jak przyjeżdzam do Ciebie to tak samo się cieszę jak mi się zbiera na żal. I wtedy jestem taki na ciebie zły i mi sie wszystko znowu przypomina i potem żałuje ze się z Tobą spotkałem, dlatego mało do ciebie pisze po spotkaniach i jednoczesnie wiedziałem, że chce cię bardzo zobaczyć"
Wczesniej jeszcze jej pisał, ze ją bardzo przeprasza, że do niej pisał i nie powinien się z nią spotykać, ale tak bardzo tęsknił i nie mysli trzeźwo w takich momentach i ze dlatego nie chciał z nią zadnej bliskości na spotkaniach, bo to byłoby nieuczciwe względem niej |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-01
Wiadomości: 343
|
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2021-04
Wiadomości: 17
|
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?
Bedzie smutno bo smutno jest.
Nie analizuj tego tych detali i jego zachowania. Nie myślisz racjonalnie bo myslenie o nim sprawiło ze on urósł w Twojej głowie w Twoim polu do niebotycznych rozmiarów. To ze nie zerwał z Tobą kontaktu i wszedł w znajomość z Tobą nie oznacza ,ze miałoby sie tu coś narodzić. On zrobił to z prostej przyczyny - bo może. Nie potrafi wyjśc z tamtego związku a Ty nie znasz przeciez prawdy o tym związku. Moze go pognała . Poszedł na jakis czas ale cały czas orbituje wokół niej . A zeby nie orbitowac zbyt samotnie wciagnął do tego lotu Ciebie . A jak nie Ciebie to inna. I w zależności jaki ma nastrój jakie myśli to lecąca z nim towarzyszka bedzie musiała byc wydalona w czelusci kosmosu bo przeciez nie pokaze sie byłej na oczy z jakąs inna lalą przy boku. A na pytanie co porabia całe dnie odpowie ze chodzi do pracy tęskni i nie moze sobie z nikim zycia ułozyc bo nie ma takich kobiet jak ona czyli ta ex Przestań o nim myslec i interpretowac jego zachowanie na swoje rozumowanie. Jak chcesz zrozumiec umysł, zachowanie , zamysł innego człowieka? Nie mozesz odczytywac innentcji innych nie wiedząc jakkie mogą miec pobudki . A nie wiesz nie domyslasz sie bo nie myslisz trzezwo. Zeby z tego wyjsc polecam zacząc kierowac mysli i działania na cos innego lub na kogos innego. Pomysl tez nie o nim a o sobie. Co stało sie Tobie kiedys ze tak bardzo siebie nim ranisz? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 249
|
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 102
|
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?
Dawno mnie tu nie było...Bardzo dużo się wydarzyło przez ten czas
Zerwałam z nim, oszalał, prosił żebym tego nie robiła, że tylko czasem maja kontakt i że mnie kocha Podobno po naszym zerwaniu po kilku dniach spotkał się z nią powiedział, że jest na psychicznym dnie i czuje się jak za szybą nie chce mu się nic budować. Niedawno z nią rozmawiałam Powiedział, że ją kocha i martwi się o nia ale nie tak jak wcześniej, nie chce żeby zniknęła z jego życie ale on już się nie zaangażuje tak jak wcześniej i nie chce być z nią w związku. Ona odparła, że w takim razie widzą się ostatni raz i powiedziała mu czemu z nim zerwała, on na to ze teraz widzi, że nigdy by im nie wyszło i wyszedł obrażony. Od niej pojechał prosto do mnie... czekał na mnie pod blokiem, powiedział, że chce ze mną być, kocha mnie, zaangażuje się i że czeka na deyczję. Zabrał mnie do siebie W pewnym momencie sięgnął do kieszeni i powiedział " o âââ☠âââ☠âââ☠ââ â☠a" ale nie wnikałam o co mu chodzi Następnego dnia odwoził mnie do mnie i powiedział: "wiesz czemu wczoraj powiedziałem "o âââ☠âââ☠âââ☠ââ â☠a" NIECHCĄCY wziąłem klucze od mieszkania A" Odparłam, że na pewno będą jej potrzebne więc możemy przy okazji do niej podjechać i może je wrzucić do skrzynki Wykręcił się, że nie, bo korki... W rozmowie z jego ex powiedziałam jej, że on ma jej klucze, ona była pewna że zgubiła. Powiedziała, że leżały na blacie w kuchni i nawet nie ma pojęcia kiedy je wziął Powiedziała, że zmieniła dzisiaj zamki i do tej pory się nie odezwał do niej, że ma jej klucze i nie wrzucił tez do skrzynki.... Powiedziała, że go wszędzie zablokowała i dla niej to już zamknięty rozdział Myślicie, ze naprawdę wziął te klucze przez przypadek? On mi nie daje spokoju, bombarduje wiadomościami i wysyła wyznania... Edytowane przez Noeellaa Czas edycji: 2025-03-28 o 13:01 |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#50 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 566
|
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?
Wszystko wymyka mu się z rąk, Ty z nim zerwałaś, tamta też ucięła kontakt. Kończy się rozrywanie przez 2 kobiety i jazda na dwa fronty, więc zaczyna się miotać.
Prawdę mówiąc zupełnie nie rozumiem co w nim widzisz. Bombardowanie wiadomościami, jeżdżenie do byłej, jakieś dziwne zagrywki w stylu tych kluczy. Zachowuje się jakby miał coś nie po kolei w głowie, to nie są normalne i zdrowe zachowania. Skoro nie widzisz w tym nic złego i dalej w to brniesz, Twoja sprawa. Ty to chyba po prostu lubisz. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 102
|
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?
Cytat:
Nie rozumiem tylko po co brał jej klucz i potem jeszcze mi się pochwalił. Gdyby zrobił to celowo to raczej zostawiłby to dla siebie.... Z drugiej strony gdyby zabrał przez przypadek, to raczej przez tyle dni dałby jej znać lub podjechał i wrzucił do skrzynki... W końcu klucz do mieszkania to coś bardzo istotnego |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 566
|
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?
Ale to po co pojechałaś do niego i następnego dnia odwoził Cię do siebie? Piszesz, że nie masz zamiaru kontynuować znajomości, więc to co on robi z kluczami byłej nie ma żadnego znaczenia.
W ogóle nie rozumiem ani jego zachowania, ani Twojego roztrząsania tej sprawy z kluczami. Nie rozumiem Twoich myśli, tego co piszesz, dla mnie to tak dziwne, chaotyczne analizowanie jakichś szczegółów bez znaczenia, gorączka myśli, że zaczynam się wahać czy i z Tobą wszystko dobrze. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 102
|
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?
Ja to widzę tak, że mnie traci, dlatego tak zaczął szaleć i angażować się, być może doszły jakieś wyrzuty sumienia w stosunku do mnie...ona była ostatnio ciągle "dostępna" więc być może aktualnie nie jest już tak atrakcyjna dla niego.
Ale zabranie jej klucza to pewnie taka furtka do niej ![]() Myślę, że ta jego miłość do mnie, to strach przed samotnością i może jakieś hormony i ogólnie taki szał, że zapewniałam mu rozrywkę i mu się to wymyka. Ale pewnie jak mnie "odzyska" zrobi się stabilniej, to znowu będzie do tamtej tęsknił. On nigdy nie powiedział na nią ani jednego złego słowa w sensie ze jakaś głupia czy po*ebana ( ![]() Też tak to widzicie? Edytowane przez Noeellaa Czas edycji: 2025-03-29 o 14:38 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 576
|
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?
Kochać na pewno ciebie nie kocha. Ma cię tylko na smyczy. Co do kradzieży kluczy to brzmi to niepokojąco, on ma chyba nierówno pod sufitem. Uważaj na niego, wygląda na niestabilnego, nie wiadomo co wywinie, w tym również tobie.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 1 634
|
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?
ten jego nagly przyplyw uczuc do ciebie to mozna skomentowac starym przylowiem
"lepszy wrobel w garsci niz golab na dachu" nie wiem dlaczego wogole piszesz do tej kobiety i zawracasz jej dupe facet byl nielojalny wobec ciebie,pisal otwarcie do innej kobiety ze ja kocha ,marzy o niej i nie moze bez niej zyc a ty sie jeszcze zastanawiasz jezdzisz do niego ,wypisujesz do niej . no zenada,osmieszasz sie tylko i nic z tego nigdy nie bedzie ,jej jedno skinienie i znowu pojdziesz w odstawke zejdz na ziemie
__________________
z wizazem od 12.2004 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 102
|
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?
Cytat:
Powiedział, że to zakończył, powiedział jej , że nie chce z nią związku a jeśli chodzi o jego miłosc, to powiedział, że nie kocha jej tak jak "kiedyś" i że to już raczej nie jest miłość jak do partnerki. Niepotrzebnie pewnie z nią gadałam, ale chciałam jej powiedzieć o kluczach, zamurowało ją to. Ale potwierdziła, że on jej powiedział, ze nie chce żeby zniknęła z jego życia ale związku z nią nie chce. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 655
|
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?
Cytat:
Jeju czemu ty dalej tkwisz w takim dziwnym trójkącie… tu już nie ma Ci co doradzać, i tak robisz co chcesz, dalej się dajesz robić że już to tak brzydko ujmę… |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#58 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 1 634
|
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?
Cytat:
nie wiem jak mozesz wogole wierzyc temu facetowi,on pisal do niej sama widzialas ze ja kocha kilka tygodni temu ,czy myslisz ze ot tak mu przeszlo z nia i zakochal sie bez pamieci w tobie? nawet jakby tak bylo to by chyba tyko swiadczylo o tym ze facet jest niezrownowazony psychicznie w sumie nie mam w tym zadnego interesu zeby cie przekonywac ze robisz blad wierzac w te banialuki ,widocznie sama musisz sie przekonac jak bardzo bardzo jestes w stanie dac sie upodlic dla" milosci "
__________________
z wizazem od 12.2004 Edytowane przez xfrida Czas edycji: 2025-03-29 o 17:14 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 655
|
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?
No właśnie, to ważny aspekt, że gdzie niby Ty widzisz miłość w jego czynach? Bo mówić to może każdy…
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 102
|
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?
Cytat:
Wiem to wszystko, dlatego do niego nie poleciałam Po prostu zastanawiam się, czy faktycznie może istnieć miłość do byłego partnera na zasadzie jak do członka rodziny? On się zarzeka, że ją kocha ale już inaczej niż kiedyś i że już nie byłby w stanie się ponownie w nią zaangażować |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:55.