Mąż w sekrecie obserwuje i komplementuje kobiety na insta

[Noona30]

Hej, jestem w fajnym związku, mam troskliwego męża, niedawno urodziło nam się drugie dziecko. On często mi mówi że mnie kocha, w łóżku nigdy nie było problemów, czułam się atrakcyjna przy nim. Niedawno przez przypadek odkryłam że ma drugie ukryte konto na instagramie a na obseruje 600 kont tematyka ocierająca się o soft porno, generalnie w jego powiedzmy „fetyszu”. Widać ze wchodził na to praktycznie codziennie. Uznałam że może brakuje mu bliskości wiadomo teraz trochę mniej czasu dla siebie więc zorganizowałam czas tak żeby sprawiać mu więcej przyjemności. Był zachwycony jednak częstotliwość jego wizyt nie zmniejszyła się. Bardzo mnie boli to że komentuje zdjęcia tych dziewczyn oczywiście pięknych, że są perfekcyjne, piękne, udziela się w komentarzach. Poczułam się strasznie, dodatkowo po porodzie wiadomo jak jest i mimo że czułam się ze sobą świetnie to teraz czuję się jak gowno. Ciągle widzę te laski, jego komentarze słowa zazwyczaj mówił mi i nie mogę już na niego spojrzeć tak jak kiedyś, czuje jakbym go nie znała. Gdy zapytałam czy to jego konto widać że się zmieszał, ja byłam tak wzburzona że powiedziałam coś w stylu: nie dziwię się że oglądasz takie piękności skoro w domu masz to co masz. On próbował to zbagatelizować, że może usunąć co zrobił ale ja wyszłam bo byłam

Już bliska łez. Generalnie on nie odzywa się bo widzi że ja też milczę. Jestem bardzo zraniona. Gdyby to było zwykłe porno ok kumam, faceci to wzrokowcy ale nie mogę przeboleć tych jego komentarzy, zachwytów, czuję jakby cos się skończyło w naszej relacji. Kto dotrwał dzięki za wysłuchanie.

[skara]

Trzeba poważnie porozmawiać, być może więcej niż raz, może też być wskazana terapia. Natomiast cudów nie ma, czeka was wiele pracy nad związkiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ColourTheSmallOne]

Nie wiem, co poradzić, ale bardzo współczuję. Dla mnie taka sytuacja też byłaby niedopuszczalna i cieszę się, że mój facet nie ma social mediów (chociaż oczywiście nie sprawdzam go, może i ma jakiegoś ukrytego instagrama, chociaż nie sądzę). To upokarzające, że karmi ego tym laskom jak taki typowy śliniący się wujaszek, a one dostają takich komplementów pewnie milion i na takich facetów jak on nawet nigdy by nie spojrzały. Jakoś kobiety będące w związku nie włażą tak w tyłek przypadkowym przystojnym facetom (a przynajmniej nie na taką skalę, jak robią to faceci). Ciężko tu coś poradzić, ja bym już nie umiała czuć się atrakcyjna przy takim facecie.

[klotylda14]

Ech faceci.
Twój mąż skrywał brudną tajemnicę, miał coś czym w sekrecie się delektował, a potajemnie, bo zdawał sobie sprawę, że to złe, że to Cię zrani. To jest jakiś rodzaj zdrady, bo robił to bez Twojej wiedzy i zgody, tym samym złamał ustalone zasady, wartości, wspólne ustalenia, granice. Świadomie zawiódł Twoje zaufanie, coś czego nie da się tak łatwo odbudować. Nie pozwól, żeby zbagatelizował swój postępek, nie daj sobie wmówić, że przesadzasz, dramatyzujesz, bo pozbawił Cię wiary w
sens waszego związku, a to karygodne.
Inna sprawa, że warto zastanowić się nad tym, czego mu brakuje w Waszym związku, terapia par do rozważenia.
Przez swój postępek (może to rodzaj fetyszu, mnie się skojarzyło się z nekrofilią) podkopał Twoją wiarę w siebie. Bądź sobą, nie staraj się nikomu dorównać (zdjęcia, filmiki tych bab są obrabiane) jesteś jedyna i niepowtarzalna.
Twój facet to kretyn, zachwyca się wirtualnymi dziewczyna mając swoją i żywą u boku.

[Aelora]

Współczuję, bardzo Cię rozczarował zwłaszcza że z tego co piszesz dobrze się Wam układa, zawsze była wzajemna fascynacja i starasz się. To przygnębiające, że facet ma wszystko w domu, cudowną kobietę, rodzinę i dzieci, a i tak szuka podniet w sieci. Niestety kiepsko to też o nim świadczy, skoro jest taki naiwny i ślini się do często przerobionych, podrasowanych, także przy pomocy AI zdjęć. Czasami widuję komentarze takich facetów pod zdjęciami jakichś modelek i jest to przeżałosne, a na ich koncie zdjęcia żony i dzieci.

[Noona30]

On oczywiście nie widzi w tym nic złego, zaczął coś gadać o braku bliskości ale szybko go zgasiłam argumentem. Więc twierdzi że nie wie dlaczego to robił i przeprasza ale nie uważa że ma jakiś problem, ze niby ja mu wystarczam. Powiedziałam mu że powinien być szczery w stosunku do mnie i do siebie oraz póki nie porozmawia ze mną szczerze to nasze małżeństwo nie istnieje dla mnie bo czuję jakby wszystko do tej pory było kłamstwem.

[Aelora]

Skoro to jego fetysz, może przechodzi od fazy oglądania filmów do szukania innych, mocniejszych bodźców, próby nawiązania kontaktu? Bo wyreżyserowane filmy z odległymi aktorkami już przestają mu wystarczać, a te dziewczyny fizycznie istnieją, prowadzą konta, reagują na komentarze "fanów".

[Noona30]

Tak ma fetysz rajstop/ponczoch itp Też się nad tym zastanawiałam i mam zamiar mu to powiedzieć a boję się że będzie właśnie szukał kontaktu bardziej realnego i wkońcu skończy się na zdradzie albo tym że nie będę na niego działać.

[klotylda14]

"On oczywiście nie widzi w tym nic złego,"

Brak skruchy świadczy o tym, że nie zamierza z tym skończyć. Zastanawiałaś się czy nie założył innego konta? Może jeszcze bardziej się kryje? Obserwowanie 600 kont to już trąci uzależnieniem, to po pierwsze. Myślisz, że po jednej wpadce tak łatwo zrezygnował?
Po drugie, ile on czasu na to przeznaczał, kradł czas, który powinien poświęcić dzieciom i Tobie. Może warto dołożyć mu zajęć, bo widocznie nudzi się, niech się przytula do tych ślicznotek z ekranu, do których się ślini, niech mu gotują i piorą.
Nie pozwól sobie na negatywne postrzeganie siebie, swojej fizyczności, to nie Ty jesteś odpowiedzialna za to co się zadziało z Twoim mężem.

[Bruma_w_Hogsmeade]

Dziwią mnie kobiety, które od razu nie zrywają z takimi. Dla mnie to zwykła zdrada.

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

Napisane przez ColourTheSmallOne

na takich facetów jak on nawet nigdy by nie spojrzały

Uważasz swojego faceta za kogoś, na kogo prawdziwie piękna kobieta nie zwróciłaby uwagi?

[klotylda14]

"Dziwią mnie kobiety, które od razu nie zrywają z takimi. Dla mnie to zwykła zdrada."

Na podjęcie takiej decyzji trzeba sobie dać duuużo czasu, szczegolnie, że są dzieci do wychowania.
Radzę męża bacznie obserwować, dołożyć mu zajęć, a samej wybrać się do spa, mąż przecież nie będzie protestować jak znikniesz na pół dnia, wszak o piękno ciała należy dbać

[Bruma_w_Hogsmeade]

Napisane przez klotylda14

Na podjęcie takiej decyzji trzeba sobie dać duuużo czasu, szczegolnie, że są dzieci do wychowania.

Nie istnieje coś takiego, że facet jara się innymi, wyszukuje je i lajkuje, a w realu by nie zdradził. Pan rozpustny po prostu.

Zresztą olbrzymie prawdopodobieństwo, że już zdradza. Prostytutkarze przecież mają zwykle rodziny i w niczym to im nie przeszkadza.

A kiedy są dzieci, kredyty, zobowiązania? Przerażająca sytuacja.

[ColourTheSmallOne]

Napisane przez Bruma_w_Hogsmeade

Uważasz swojego faceta za kogoś, na kogo prawdziwie piękna kobieta nie zwróciłaby uwagi?

Nie pisalam o swoim facecie, tylko ogólnie. A na ogol tak jest, ze te modelkowe kobiety mające tysiące czy miliony followersow na instagramnie nie zwrocilyby uwagi na przeciętnego faceta przeciętnej forumowiczki. Na mojego możliwe, ze tez nie, bo chociaż uważam, ze jest przystojny i ma dużo zalet, to nie jest np. bogaty. One maja mnóstwo adoratorów i maja w czym wybierać.

[MisiekBydyniowy]

Napisane przez ColourTheSmallOne

Nie pisalam o swoim facecie, tylko ogólnie. A na ogol tak jest, ze te modelkowe kobiety mające tysiące czy miliony followersow na instagramnie nie zwrocilyby uwagi na przeciętnego faceta przeciętnej forumowiczki. Na mojego możliwe, ze tez nie, bo chociaż uważam, ze jest przystojny i ma dużo zalet, to nie jest np. bogaty. One maja mnóstwo adoratorów i maja w czym wybierać.

Każdy może się rozbierać na instagramie jeśli chce, trochę podkręcić zdjęcia i je wstawić
Czy uważasz że to że ktoś ma roznegliżowane fotki i Instagram czyni z takiej kobiety boginie które nie spojrzałaby na „zwykłego faceta”? Ciekawe myślenie

Założę instagrama wstawię parę gorących fotek i zostanę taka niedostępna dla zwykłego śmiertelnika boginią w takim razie

[ColourTheSmallOne]

Napisane przez MisiekBydyniowy

Każdy może się rozbierać na instagramie jeśli chce, trochę podkręcić zdjęcia i je wstawić
Czy uważasz że to że ktoś ma roznegliżowane fotki i Instagram czyni z takiej kobiety boginie które nie spojrzałaby na „zwykłego faceta”? Ciekawe myślenie

Założę instagrama wstawię parę gorących fotek i zostanę taka niedostępna dla zwykłego śmiertelnika boginią w takim razie

No nie wiem, ja tam nie umiem w ładne selfie i nie umiałabym sobie zrobić takich fotek, żeby to w miarę ładnie i profesjonalnie wyglądało. Bo zakładam, że te konta to nie są jakieś fotki z ręki. Może myślimy o innych kontach, bo ja mam na myśli takie dość popularne, które widać, że korzystają z profesjonalnych fotografów, a przynajmniej wygląda to profesjonalnie + kobieta umie pozować, a to też nie jest takie proste wbrew pozorom

[MisiekBydyniowy]

Napisane przez ColourTheSmallOne

No nie wiem, ja tam nie umiem w ładne selfie i nie umiałabym sobie zrobić takich fotek, żeby to w miarę ładnie i profesjonalnie wyglądało. Bo zakładam, że te konta to nie są jakieś fotki z ręki. Może myślimy o innych kontach, bo ja mam na myśli takie dość popularne, które widać, że korzystają z profesjonalnych fotografów, a przynajmniej wygląda to profesjonalnie + kobieta umie pozować, a to też nie jest takie proste wbrew pozorom

Mam kilka znajomych które mają po parę /paręnaście tysięcy obserwujących i też takie wymowne sesje. Nie są żadnymi modelkami i nie są żadnymi niedostępnymi bóstwami
Fotograf to parę stówek jak ktoś ma parcie na szkło to tyle zainwestuje. Poza tym jest pełno darmowych programów do edycji i praktycznie każda może być taka „modelka”

Trochę przykre że wystarczy mieć ładne zdjęcia na instagramie aby ludzie cię postrzegali jako wyższą kastę społeczną w dzisiejszych czasach

Menadżerka w mojej poprzedniej pracy śpiewa i cały czas jest aktywna na instagramie; fotki w pełnym fetyszu sesje filmy. Myślałam że ona ma kolejne chętnych bo taka gwiazda i artystka i wszędzie jej pełno a żaliła się w firmie że nikogo nie może sobie znaleźć ;o

[Bruma_w_Hogsmeade]

Napisane przez MisiekBydyniowy

Myślałam że ona ma kolejne chętnych bo taka gwiazda i artystka i wszędzie jej pełno a żaliła się w firmie że nikogo nie może sobie znaleźć ;o

Nie może znaleźć, bo wybrzydza w chłopach. Nawet moje brzydkie znajome mają jakichś chętnych.

[MisiekBydyniowy]

Napisane przez Bruma_w_Hogsmeade

Nie może znaleźć, bo wybrzydza w chłopach. Nawet moje brzydkie znajome mają jakichś chętnych.

Raczej nie wybrzydza. Była na randkowym spacerze z dużo młodszym trenerem jej syna więc raczej nie wybrzydza

[ColourTheSmallOne]

A to dużo młodszy facet to jakaś wada? Może takich lubi. Też przychylałabym się do tego, że wybrzydza, ewentualnie ma jakąś mocną wadę w charakterze czy zachowaniu i rzeczywiście przez to ciężej jest jej kogoś znaleźć. Ogólnie uważam, że kobietom łatwiej kogos znaleźć niż mężczyznom, czy to do związku, czy do czegoś niezobowiązującego - o tym drugim już nie wspominając. Przeciętny facet jednak naprawdę nie ma łatwo. Kiedys posiedziałam trochę na forach (anglojęzycznych jak coś) i tam faceci pisali, że dla normalnego mężczyzny znalezienie kobiety chętnej na randkę z nim graniczy niemal z cudem. Nawet mój własny facet miał bardzo mało par na aplikacji randkowej, a uważam go za bardzo atrakcyjnego. Mężczyznom jest po prostu trudniej, chyba że ktoś wygląda jak grecki bóg i potrafi bajerować. Dlatego spokojnie, atrakcyjne, młode laski naprawdę mają lepsze rzeczy do roboty, niż rzucać się na facetów nawet powyżej przeciętnej (bo też zakładam, że większość tych dziewczyn jest młoda, a mężczyźni będący w związkach z dziećmi są starsi - no już widzę, jak atrakcyjna dziewczyna leci na dużo starszego i zapewne niezbyt bogatego gościa). To już offtop wyszedł, ale chodzi o to, że siebie często nie doceniamy, a mężczyzn przeceniamy.

[MisiekBydyniowy]

Chodziło mi raczej o to że młodszy facet trenujący sporty walki i zapraszający na spacer to raczej nie jest jakaś wybitna partia i można go zaliczyć do absolutnie przeciętnego osobnika

Co do jej osobowości. Owszem jest wybitnie odpychająca nawet moja koleżanka która widziała ją na mieście mi o tym powiedziała. Na mnie stosowała mikroagresje a przedstawia się jako „mentorka kobiet” i wciąż wstawia motywacyjne teksty o kobiecym wsparciu. Generalnie dość dziwna osoba przekonana o swoim talencie i pchająca się wszędzie
Więc może to stąd takie problemy mimo że można ją uznać za lokalną gwiazdeczkę

Ja idąc do tej pracy byłam przekonana po tym co dodaje do Internetu że napewno trafiłam w dobre ręce, ze nie będzie takiej zawiści i kopania dołków, że jest świadomą osobą że jest bardzo pozytywną osobą a wyszło zupełnie odwrotnie



Szczerze to kobiecie która ma jakiekolwiek wymagania jest też trudno się umówić na sensowną randkę. Owszem wchodzić na apke i mnóstwo facetów co te spacery kawki czy wizyty domowe proponuję ale czy to jest coś warte? Wiadomo o co chodzi przecież jeśli ktoś szuka seksu to spoko ale jak szukasz sensownego partnera to kobietom jest bardzo trudno kogoś znaleźć

[ColourTheSmallOne]

Wiekszosc facetow hoduje miesien piwny siedzac na kanapie, wiec jak dla mnie trenowanie czegos to zaleta, ale ok.
Kobietom ciezko kogos znalezc, bo sensownych facetow jest malo i czasem jedynym wyjsciem jest zmiana otoczenia, przeprowadzka do wiekszego miasta itp.
Facetom ciezko kogos znalezc, bo kobiety maja wymagania.

[MisiekBydyniowy]

Napisane przez ColourTheSmallOne

Wiekszosc facetow hoduje miesien piwny siedzac na kanapie, wiec jak dla mnie trenowanie czegos to zaleta, ale ok.
Kobietom ciezko kogos znalezc, bo sensownych facetow jest malo i czasem jedynym wyjsciem jest zmiana otoczenia, przeprowadzka do wiekszego miasta itp.
Facetom ciezko kogos znalezc, bo kobiety maja wymagania.

Moim zdaniem w pewnym wieku powyżej 30 lat trzeba juz raczej wybierać mniejsze zło niż szukać ideału jeśli chodzi o mężczyżn albo być samemu
Pogodzić się z tym że nie każdemu pisana wielka miłość i stanie tęcza
Ja się pozbyłam złudzeń o wielkiej bajkowej miłości z happy endem
Wybieram kogoś z kim poprostu dobrze spędzam czas dogaduje się i modę ciekawie rozmawiać i żeby był jakoś ogarnięty życiowo. Nie szukam motylków już