Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie? - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2025-04-05, 12:04   #121
Wicked_Girl
Zadomowienie
 
Avatar Wicked_Girl
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Pokój z widokiem
Wiadomości: 1 019
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?

Pytam o firmę po raz drugi. Znanie się 6 lat to długo, ale „koleżeńskie” relacje od jesieni to nic w porównaniu z całym tym czasem. Odpowiadając na pytanie z wątku, opisana sytuacja nie jest na beznadziejna, tylko to jak w jej obliczu działasz. Każdy popełnia błędy, nie jesteśmy robotami tylko ludźmi, ale wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że on będzie próbować cię urobić , bo nie wiadomo czy z ex się uda, niestety pamiętaj, że będziesz poczekalnią dla niego. Wiele znamy od lat tu historii i naprawdę one mają wspólne, przykry epilog. Na szczęście nową historię sama możesz napisać pytanie czy chcesz. Plus za terapię , ale długa droga przed Tobą. Można i 20 lat uczęszczać , ale nie wynieść z niej niczego. Uważam, że rewelacyjne wnioski wysunięto na tej terapii, buntujesz się , bo nikt nie chce słyszeć przykrych słów. To zrozumiałe.
Wicked_Girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-05, 12:14   #122
Noeellaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 102
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?

Cytat:
Napisane przez Wicked_Girl Pokaż wiadomość
Pytam o firmę po raz drugi. Znanie się 6 lat to długo, ale „koleżeńskie” relacje od jesieni to nic w porównaniu z całym tym czasem. Odpowiadając na pytanie z wątku, opisana sytuacja nie jest na beznadziejna, tylko to jak w jej obliczu działasz. Każdy popełnia błędy, nie jesteśmy robotami tylko ludźmi, ale wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że on będzie próbować cię urobić , bo nie wiadomo czy z ex się uda, niestety pamiętaj, że będziesz poczekalnią dla niego. Wiele znamy od lat tu historii i naprawdę one mają wspólne, przykry epilog. Na szczęście nową historię sama możesz napisać pytanie czy chcesz. Plus za terapię , ale długa droga przed Tobą. Można i 20 lat uczęszczać , ale nie wynieść z niej niczego. Uważam, że rewelacyjne wnioski wysunięto na tej terapii, buntujesz się , bo nikt nie chce słyszeć przykrych słów. To zrozumiałe.


Nie pisze jak się w biznesie układa, bo nijak się układa...
Nie mam z nim kontaktu teraz
Więc albo ja odejdę albo on, prędzej on, bo widzę, ze on psychicznie już sobie nie radzi i ma wszystko gdzieś. Muszę przemyśleć co z tym zrobić, jak to załatwić. Wszystko jest skomplikowane
Po prostu pomyślałam, że teraz jak odeszłam to on rzeczywiście zrozumiał, że jestem dla niego ważna, dlatego powiedział ex, ze nie chce powrotu.
Powiedział, ze mnie kocha... ale jej na odchodne też powiedział, ze kocha i się o nia martwi, ale nie tak jak kiedyś i nie chce żeby zniknęła z jego życia, ale nie chce z nią byc w związku
Kurcze przecież mógłby być z nią, ona chciała spróbować, a jednak do mnie przyjeżdża.
Jeśli zastanawiacie się, dlaczego to wszystko nie jest dla mnie takie proste, to dlatego. Bo to wszystko nie ma dla mnie sensu.
Noeellaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-05, 12:22   #123
Wicked_Girl
Zadomowienie
 
Avatar Wicked_Girl
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Pokój z widokiem
Wiadomości: 1 019
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?

Myśl o sobie, a nie o nim. Dorosły chłop zadba o siebie, tymbardziej taki manipulant, bo taki obraz wyłania się z Twoich wypowiedzi. Istotne bardzo, żebyś nie miała kontaktu z jego ex. Przyznaję , że szczęka mi opadła do podłogi jak przeczytałam, że skontaktowałaś się z nią. Zadbaj o siebie i swój biznes , przemyśl strategię , być może poradź się prawnika, jeżeli nie jesteś pewna dalszych kroków. Ochłoń, idź na spacer, na siłownię, obejrzyj coś lekkiego, spotkaj się z koleżanką.
Wicked_Girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-05, 12:22   #124
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 345
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?

Jak najbardziej ma sens, tylko Ty go nie widzisz bo idealizujesz do bólu tego faceta. Jemu po prostu odpowiada że ma 2 babki w garści - tamtą kocha i jeździ do niej, z Tobą imprezuje i zaspokoił braki towarzyskie których ona nie spełniała, bo np. jego rodzina jej nie lubiła. Rany, psycholog jasno Ci to wyłożyła.
Facet wprost powiedział, że nie utnie z tamtą kontaktu, zostawia sobie otwartą furtkę.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-05, 13:12   #125
xfrida
Zadomowienie
 
Avatar xfrida
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 1 508
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?

Cytat:
Napisane przez Noeellaa Pokaż wiadomość
Nie pisze jak się w biznesie układa, bo nijak się układa...
Nie mam z nim kontaktu teraz
Więc albo ja odejdę albo on, prędzej on, bo widzę, ze on psychicznie już sobie nie radzi i ma wszystko gdzieś. Muszę przemyśleć co z tym zrobić, jak to załatwić. Wszystko jest skomplikowane
Po prostu pomyślałam, że teraz jak odeszłam to on rzeczywiście zrozumiał, że jestem dla niego ważna, dlatego powiedział ex, ze nie chce powrotu.
Powiedział, ze mnie kocha... ale jej na odchodne też powiedział, ze kocha i się o nia martwi, ale nie tak jak kiedyś i nie chce żeby zniknęła z jego życia, ale nie chce z nią byc w związku
Kurcze przecież mógłby być z nią, ona chciała spróbować, a jednak do mnie przyjeżdża.
Jeśli zastanawiacie się, dlaczego to wszystko nie jest dla mnie takie proste, to dlatego. Bo to wszystko nie ma dla mnie sensu.
Widzisz gdyby mu zalezalo na tobie bardziej na niej nie dbalby o to aby ona nie znikala z jego zycia
A jednak sama piszesz ze powiedział do niej ze ja kocha i nie chce zeby zniknela
Bo on naprawde nigdy nie pogodzil sie z jej odejsciem i ma nadzieje ze ona w koncu zmieni zdanie
Podejrzewam ze te niby zerwanie z nia to byla pewnego rodzaju gra ,liczyl ze cos w niej tym obudzi moze nia wstrzasnie
Jezeli chodzi o ciebie to tym ze typzesz odejsc sie nieprzejmowal zawsze bylas second best i widzial po tym wszystkim co do tej pory sie dzialo ze wezmiesz go spowrotem wkazdej chwili ,nie musi sie wysilac
A tu okazalo sie ze jednak powiedzialas ze to koniec a zagrywka z kluczem nie wypalila bo ona zminila zamek i ne zareagowala tak jak przewidzial
Obydwa scenariusze nie wypaliły i teraz czuje ze zostal na lodzie wiec sie rzuca jak ryba wyciagnieta z wody
Wie ze ona ma go w dupie wiec mial nadzieje ze chociaz ty sie ugniesz a tu surprise

Nie probuj sie doszukiwac czegos czego nie ma
Ten facet chce swojej ex dlatego jej powiedzial ze kocha i nie chce zeby znikala ty jestes tylko zapychaczem dziury
__________________
z wizazem od 12.2004
xfrida jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-05, 13:13   #126
Noeellaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 102
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
Jak najbardziej ma sens, tylko Ty go nie widzisz bo idealizujesz do bólu tego faceta. Jemu po prostu odpowiada że ma 2 babki w garści - tamtą kocha i jeździ do niej, z Tobą imprezuje i zaspokoił braki towarzyskie których ona nie spełniała, bo np. jego rodzina jej nie lubiła. Rany, psycholog jasno Ci to wyłożyła.
Facet wprost powiedział, że nie utnie z tamtą kontaktu, zostawia sobie otwartą furtkę.
Nie idealizuje już, bo inaczej bym go wczoraj wpuściła, wiem, że manipulował mną gdy powiedział, że specjalnie źle się o mnie wyrażał do ex.
Jednak gdyby był takim skończonym łajdakiem, to z nią też by sypiał na tych spotkaniach. Więc miał jakies przebłyski "przyzwoitości"
Ech... ciekawe czy liczył, że ona się odezwie o ten klucz, ciekawe czy się bardzo rozczarował...

Edytowane przez Noeellaa
Czas edycji: 2025-04-05 o 13:16
Noeellaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-05, 13:16   #127
minttee
Zadomowienie
 
Avatar minttee
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 194
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?

Jak dla mnie to każde z Was w tej historii nadaje się na terapię
1 on- sam nie wie czego chce, niby się z nią spotyka, ale gra w jakieś gierki, wzbudza zazdrość, raz chce wrócić, za chwilę jednak nie, raz przyjeżdża do Ciebie, za chwilę jedzie w nocy do niej, kradnie jakieś klucze i w ogóle mnie ten facet przeraża
2 Ty- dałaś się wciągnąć w ten powalony trójkąt, zafiksowałas się na jego punkcie, jak tylko z tamtą mu nie wychodzi to jesteś zwarta i gotowa, ciągle podajesz te same argumenty, że jego rodzina Cię lubi, on jest pewnie pogubiony, analizujesz każde jego słowo (co ciekawsze bardziej te, które kieruje do ex niż do Ciebie), wypytujesz ją, uczepilas się w ogóle nieistotnych faktów, a te ważne pomijasz, poświęcasz mnóstwo czasu na zastanawianie się czy kocha ją jak siostre
3 ona- niby go zostawiła, bo im się nie układa, później przypomina sobie, że jednak chce z nim być, rozmawia z Tobą (jego potencjalną nową dziewczyną) o intymnych szczegółach, opowiada o tym w jakiej dokładnie pozycji leżeli, gdzie ją dotknął, musnął, co dokładnie powiedział, zrobił (chyba, że sobie to jakos podkoloryzowalas, to wtedy patrz punkt 2)

Życzę Ci naprawdę szczerze żebyś się z tego uwolniła, ale na chwilę obecną obawiam się, że Ty teraz go nie wpuszczasz, udajesz twardą, bo Cię te klucze tak strasznie dobiły, ale jak tylko on znajdzie jakieś świetne wytłumaczenie albo w przypływie desperacji i chęci odzyskania czasoumilacza (Ciebie) wyrzuci je ostentacyjnie do rzeki, to ten jedyny powód, który stanowi w pewnym sensie Twoją tarcze ochronną zniknie. I znowu będziesz się karmiła złudzeniami, że to taki dobry, ale trudny człowiek.
minttee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-05, 13:25   #128
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 345
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?

Cytat:
Napisane przez Noeellaa Pokaż wiadomość
Nie idealizuje już, bo inaczej bym go wczoraj wpuściła, wiem, że manipulował mną gdy powiedział, że specjalnie źle się o mnie wyrażał do ex.
Jednak gdyby był takim skończonym łajdakiem, to z nią też by sypiał na tych spotkaniach. Więc miał jakies przebłyski "przyzwoitości"
Ech... ciekawe czy liczył, że ona się odezwie o ten klucz, ciekawe czy się bardzo rozczarował...
Jak ktoś napisał wyżej, niekoniecznie wiesz wszystko, jego eks nie ma wobec Ciebie obowiązku lojalności.

Cytat:
Napisane przez Noeellaa Pokaż wiadomość
Każdy szczegół tej historii jest dla mnie bolesny, nawet głupi moment kiedy do niej napisał... nie mógł jak normalny człowiek leżąc, nudząc się? Jeśli już musiał. Tylko zaaferowany meczem, myśli że właśnie akurat wtedy chce z nią porozmawiać?

Fakt, że na spotkaniach nie uprawiali seksu też nie jest wcale pocieszający, prawda?
W ogóle to na początku wątku fakt, że nie sypiali ze sobą bo on ją szanuje i nie widzi w niej tylko narzędzia do rozładowania fizycznego napięcia, budził Twoje przygnębienie. Teraz to jest dowód na jego przyzwoitość. Kobieto...

Edytowane przez Aelora
Czas edycji: 2025-04-05 o 13:33
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-05, 13:49   #129
Wicked_Girl
Zadomowienie
 
Avatar Wicked_Girl
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Pokój z widokiem
Wiadomości: 1 019
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?

Zapewne to trudne, żeby w ogóle nie myśleć o gościu, ale skup się na tym co naprawdę ważne. Rozkminy weekendowe niestety niczego nie zmienią, a naprawdę lepiej swój interes zabezpiecz, bo to może się źle skończyć. Znasz go od strony zawodowej , ale ludzie, żeby ratować swoją d zrobią naprawdę wszystko . Także dobrze ci radzę , bo ja w tym widzę największy problem.
Wicked_Girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-05, 13:59   #130
Noeellaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 102
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
Jak ktoś napisał wyżej, niekoniecznie wiesz wszystko, jego eks nie ma wobec Ciebie obowiązku lojalności.



W ogóle to na początku wątku fakt, że nie sypiali ze sobą bo on ją szanuje i nie widzi w niej tylko narzędzia do rozładowania fizycznego napięcia, budził Twoje przygnębienie. Teraz to jest dowód na jego przyzwoitość. Kobieto...
Bo ja nie wiem gdzie jest prawda, gdy od niej prosto do mnie przyjechał prosiłam go o szczerą rozmowę. Powiedział, że w mieszkaniu, w którym razem mieszkali czuje się już tylko jak gość, że czuje już do niej duży dystans i nie umie tego przełamać i nie chce być z nią już w związku, że mnie przeprasza, że zrobił takie świnstwo i on nie wie dlaczego. Ze chce być ze mną i zebym się zastanowiła.
Jego matka w szoku, że tak się wszystko potoczyło, bo podobno "wyglądał na zakochanego we mnie"
Noeellaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-05, 14:08   #131
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 345
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?

I chcesz z nim być, wybaczyć mu?
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2025-04-05, 14:16   #132
Noeellaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 102
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?

Cytat:
Napisane przez minttee Pokaż wiadomość
Jak dla mnie to każde z Was w tej historii nadaje się na terapię
1 on- sam nie wie czego chce, niby się z nią spotyka, ale gra w jakieś gierki, wzbudza zazdrość, raz chce wrócić, za chwilę jednak nie, raz przyjeżdża do Ciebie, za chwilę jedzie w nocy do niej, kradnie jakieś klucze i w ogóle mnie ten facet przeraża
2 Ty- dałaś się wciągnąć w ten powalony trójkąt, zafiksowałas się na jego punkcie, jak tylko z tamtą mu nie wychodzi to jesteś zwarta i gotowa, ciągle podajesz te same argumenty, że jego rodzina Cię lubi, on jest pewnie pogubiony, analizujesz każde jego słowo (co ciekawsze bardziej te, które kieruje do ex niż do Ciebie), wypytujesz ją, uczepilas się w ogóle nieistotnych faktów, a te ważne pomijasz, poświęcasz mnóstwo czasu na zastanawianie się czy kocha ją jak siostre
3 ona- niby go zostawiła, bo im się nie układa, później przypomina sobie, że jednak chce z nim być, rozmawia z Tobą (jego potencjalną nową dziewczyną) o intymnych szczegółach, opowiada o tym w jakiej dokładnie pozycji leżeli, gdzie ją dotknął, musnął, co dokładnie powiedział, zrobił (chyba, że sobie to jakos podkoloryzowalas, to wtedy patrz punkt 2)

Życzę Ci naprawdę szczerze żebyś się z tego uwolniła, ale na chwilę obecną obawiam się, że Ty teraz go nie wpuszczasz, udajesz twardą, bo Cię te klucze tak strasznie dobiły, ale jak tylko on znajdzie jakieś świetne wytłumaczenie albo w przypływie desperacji i chęci odzyskania czasoumilacza (Ciebie) wyrzuci je ostentacyjnie do rzeki, to ten jedyny powód, który stanowi w pewnym sensie Twoją tarcze ochronną zniknie. I znowu będziesz się karmiła złudzeniami, że to taki dobry, ale trudny człowiek.


Nie, nic by to nie dało gdyby teraz ostentacyjnie klucz "wrzucił do rzeki" Bo dlaczego wcześniej tego nie zrobił?
Dlaczego nawet sam przejazdem go nie wrzucił do skrzynki - zna przecież kod do drzwi, po co go trzyma..

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
I chcesz z nim być, wybaczyć mu?
Chyba nie umiem..
Bo czy fakt, że czuje sie u niej już tylko jak gość i czuje do niej dystans oznacza, że już jej nie kocha?
Noeellaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-05, 14:19   #133
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 345
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?

Cytat:
Napisane przez Noeellaa Pokaż wiadomość
Chyba nie umiem..
Bo czy fakt, że czuje sie u niej już tylko jak gość i czuje do niej dystans oznacza, że już jej nie kocha?
Oczywiście, że nie, powiedział Ci że zawsze będzie ją kochać.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-05, 14:25   #134
Noeellaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 102
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
Oczywiście, że nie, powiedział Ci że zawsze będzie ją kochać.
Jemu nie może przejść przez gardło, że jej nie kocha, on powie "nie wiem", albo "kocham ale nie tak jak kiedyś" albo "kocham ale już nie tak jak partnerkę"

I poza tym kto na odchodne w takiej sytuacji mówi ex, ze ją kocha i się martwi o nią (nie tak jak kiedyś ) i nie chce żeby zniknęła z jego życia ale z nią nie będzie
Noeellaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-05, 14:29   #135
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 345
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?

Zostawia sobie furtkę i tyle, nic więcej tam nie ma, nie ma co analizować i dzielić włosa na czworo. Jest pewne, że za jakiś czas znowu nawiążą kontakt. To tylko Twoja decyzja, czy chcesz znowu przy tym być i uczestniczyć w tym trójkącie.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2025-04-05, 15:12   #136
Noeellaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 102
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
Zostawia sobie furtkę i tyle, nic więcej tam nie ma, nie ma co analizować i dzielić włosa na czworo. Jest pewne, że za jakiś czas znowu nawiążą kontakt. To tylko Twoja decyzja, czy chcesz znowu przy tym być i uczestniczyć w tym trójkącie.
W jakim sensie "nic więcej tam nie ma"?
Może powiecie, że jestem naiwna ale wątpie żeby nawiązali jeszcze kontakt, w sensie mysle, że ona faktycznie go poblokowała, ona nigdy za nim "nie biegała"
Chociaż to nie ma znaczenia

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

Cytat:
Napisane przez xfrida Pokaż wiadomość
Widzisz gdyby mu zalezalo na tobie bardziej na niej nie dbalby o to aby ona nie znikala z jego zycia
A jednak sama piszesz ze powiedział do niej ze ja kocha i nie chce zeby zniknela
Bo on naprawde nigdy nie pogodzil sie z jej odejsciem i ma nadzieje ze ona w koncu zmieni zdanie
Podejrzewam ze te niby zerwanie z nia to byla pewnego rodzaju gra ,liczyl ze cos w niej tym obudzi moze nia wstrzasnie
Jezeli chodzi o ciebie to tym ze typzesz odejsc sie nieprzejmowal zawsze bylas second best i widzial po tym wszystkim co do tej pory sie dzialo ze wezmiesz go spowrotem wkazdej chwili ,nie musi sie wysilac
A tu okazalo sie ze jednak powiedzialas ze to koniec a zagrywka z kluczem nie wypalila bo ona zminila zamek i ne zareagowala tak jak przewidzial
Obydwa scenariusze nie wypaliły i teraz czuje ze zostal na lodzie wiec sie rzuca jak ryba wyciagnieta z wody
Wie ze ona ma go w dupie wiec mial nadzieje ze chociaz ty sie ugniesz a tu surprise

Nie probuj sie doszukiwac czegos czego nie ma
Ten facet chce swojej ex dlatego jej powiedzial ze kocha i nie chce zeby znikala ty jestes tylko zapychaczem dziury

Rozumiem co masz na myśli, ale nie do końca się zgadzam z tym, że to jego zagrywka, żeby ona bardziej chciała. Ona chciała, ale on mi powiedział, ze czuje się już jak gość w tym mieszkaniu i ma do niej zbyt duży dystans i chce być ze mną.
Myślę, że sobie przekalkulował, że fajniej się skupić na mnie skoro taka "opiekuńcza" jestem i fajnie wspólnie z rodzina spędza się ze mną czas.
Tylko, że nie mam żadnej gwarancji, że on w myślach nie będzie tęsknił do niej. Skoro wcześniej gdy zasypiał obok mnie (!) pisał do niej, że tak bardzo za nią tęskni, ze to jest silniejsze od niego.

Edytowane przez Noeellaa
Czas edycji: 2025-04-05 o 15:20
Noeellaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-05, 15:21   #137
minttee
Zadomowienie
 
Avatar minttee
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 194
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?

Cytat:
Napisane przez Noeellaa Pokaż wiadomość
Nie, nic by to nie dało gdyby teraz ostentacyjnie klucz "wrzucił do rzeki" Bo dlaczego wcześniej tego nie zrobił?
Mówisz, że nic by to nie dało, a za chwilę na inny komentarz odpowiadasz, że CHYBA byś mu nie wybaczyła, no miotasz się po prostu.

Uczepilas się tych kluczy i analizy czy on ją kocha więc zapytam jeszcze raz, jeśli powie Ci wprost, że jej nie kocha (nawet jak siostrę czy ciotkę) i odda te nieszczęsne klucze to jesteś w stanie do niego wrócić?
minttee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-05, 15:41   #138
Noeellaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 102
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?

Cytat:
Napisane przez minttee Pokaż wiadomość
Mówisz, że nic by to nie dało, a za chwilę na inny komentarz odpowiadasz, że CHYBA byś mu nie wybaczyła, no miotasz się po prostu.

Uczepilas się tych kluczy i analizy czy on ją kocha więc zapytam jeszcze raz, jeśli powie Ci wprost, że jej nie kocha (nawet jak siostrę czy ciotkę) i odda te nieszczęsne klucze to jesteś w stanie do niego wrócić?
Nie...gdyby stanął teraz i powiedział, ze jej nie kocha - nie uwierzyłabym, skoro do dzisiaj tak naprawdę nie umiał tego powiedzieć, tylko wiecznie kocha ale coś tam.

Gdyby rzeczywiście dla niego byłby to definitywny koniec, to by wrzucił już dawno te klucze nawet sam i wysłał mi zdjęcie. Cokolwiek.... żeby pokazać, że mogę być spokojna.
Tak uczepiłam się tych kluczy, bo stworzył sytuację, że twierdzi ze chce być ze mną, a przecież wie, że będę się zastanawiać jak jej odda te klucze, kiedy odda....(myslę, że każdy w takiej sytuacji miałby takie myśli) Więc dlaczego na to pozwala?
Bo przecież wiem, że to bardzo istotny przedmiot i w teorii ona będzie chciała je odzyskać i on pozwala na to żebym znowu się tym martwiła, pozwala na to, że jestem świadoma tego, ze moga mieć jeszcze jakiś potencjalny kontakt ze sobą.
Po co?

Nie wiem czy jest to zrozumiałe co mam na myśli
Naprawdę dziwisz się, ze tak się ich uczepiałam, inaczej to odbierasz? W sensie tą sytuację z kluczami? Nie widzisz tego jak ja?

Edytowane przez Noeellaa
Czas edycji: 2025-04-05 o 15:46
Noeellaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-05, 15:51   #139
minttee
Zadomowienie
 
Avatar minttee
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 194
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?

Cytat:
Napisane przez Noeellaa Pokaż wiadomość
Naprawdę inaczej to odbierasz? W sensie tą sytuację z kluczami? Nie widzisz tego jak ja?
Ja tu widzę dużo więcej beznadziejnych sytuacji, które już dawno powinny Ci dać do myślenia. Te klucze to po prostu wierzcholek góry lodowej.

Na czym właściwie stanęło? Bo on przyjechał, Ty go nie wpuściłaś ale rozmawialiście czy udawałaś, że Cię nie ma?
Jak terapia? Masz jakiś pomysł na rozwiązanie spraw biznesowych?
minttee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2025-04-05, 16:00   #140
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 345
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?

Ja Cię zupełnie nie rozumiem - wysuwasz całkiem logiczne wnioski, że facet Tobą manipuluje, specjalnie wywołuje takie niejasne sytuacje, deklaruje chęć bycia razem, ale wręcz dręczy Cię psychicznie wiedząc, że będziesz myśleć o tych kluczach. Wiesz, co on o Tobie uważa - ma Cię za idiotkę, że lecisz na niego i zrobisz dla niego wszystko. Dlatego tak się zachowuje, on Cię nie szanuje i urabia Cię ładnymi słowami. Nie jest wcale taki przyzwoity ani fajny jakim kojarzysz go z pracy, ma też mroczne strony charakteru. Pisałaś że szanuje byłą, a zauważyłaś że ona nie płaszczy się tak przed nim jak Ty tylko stawia mu granice?


To wszystko jest tak proste, naprawdę przestań zadawać w kółko te same pytania, wszystko wiesz.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-05, 16:05   #141
Noeellaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 102
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?

Cytat:
Napisane przez minttee Pokaż wiadomość
Ja tu widzę dużo więcej beznadziejnych sytuacji, które już dawno powinny Ci dać do myślenia. Te klucze to po prostu wierzcholek góry lodowej.

Na czym właściwie stanęło? Bo on przyjechał, Ty go nie wpuściłaś ale rozmawialiście czy udawałaś, że Cię nie ma?
Jak terapia? Masz jakiś pomysł na rozwiązanie spraw biznesowych?
Tak wiem, że jest wiele innych gorszy sytuacji m.in wypisywanie do niej będąc dosłownie ze mną
Ale uczepiłam się wyjątkowo kluczy, bo chodzi mi o to, ze niby nastąpił jakiś nazwijmy to "przełom" zadeklarował, ze chce być ze mną i zakończył relację z ex, a nagle sam mi się chwali, że ma jej klucze.
Nie odbierałabyś tego jak ja w tej sytuacji?
Że z jednej strony tutaj niby koniec definitywny z ex, mnie kocha, a z drugiej strony - nie czuje potrzeby żeby, potwierdzić swoje słowa, uspokoić, żebym nie rozmyślała czy będą mieć jeszcze jakiś kontakt ze sobą z powodu kluczy.
Bo ja już nie wiem, moze faktycznie niepotrzebnie tak czepiam się tych kluczy


Udałam, że mnie nie ma, on mnie błaga o wybaczenie. Ale klucze trzyma
Terapeutka mi powiedziała, że dobrze, ze się tak odcięłam i że wygląda na to, że on ją traktuje jak taką przystań, jest dla niego synonimem jakiejś stabilizacji
Gdy ona się o mnie dowiedziała - on jej napisał, że ona jest najlepszą osobą jaką zna, widziałam to.

A z biznesem nie wiem co dalej, naprawdę. Nie miałam do tego zupełnie głowy teraz. Wiem, że muszę to jakoś z nim zakończyć.

Edytowane przez Noeellaa
Czas edycji: 2025-04-05 o 16:11
Noeellaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-05, 16:15   #142
minttee
Zadomowienie
 
Avatar minttee
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 194
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?

Cytat:
Napisane przez Noeellaa Pokaż wiadomość
a nagle sam mi się chwali, że ma jej klucze.
Nie odbierałabyś tego jak ja w tej sytuacji?
Już Ci na to odpowiadałam. Tak, też odebrałabym to tak, jak Ty to odbierasz . Ja Ci po prostu próbuje wytłumaczyć, że się uczepilas tych kluczy i mam wrażenie, że to jest jedyny problem w całej tej sytuacji. Gdyby nie te klucze, to dalej byś z nim była. I nie ważne, że do niej latał, że pisał o Tobie chamskie rzeczy, że wykorzystywał Cię do tego żeby wzbudzić w niej zazdrość, nie szanował itd itp

Edytowane przez minttee
Czas edycji: 2025-04-05 o 16:16
minttee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-05, 16:22   #143
Noeellaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 102
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
Ja Cię zupełnie nie rozumiem - wysuwasz całkiem logiczne wnioski, że facet Tobą manipuluje, specjalnie wywołuje takie niejasne sytuacje, deklaruje chęć bycia razem, ale wręcz dręczy Cię psychicznie wiedząc, że będziesz myśleć o tych kluczach. Wiesz, co on o Tobie uważa - ma Cię za idiotkę, że lecisz na niego i zrobisz dla niego wszystko. Dlatego tak się zachowuje, on Cię nie szanuje i urabia Cię ładnymi słowami. Nie jest wcale taki przyzwoity ani fajny jakim kojarzysz go z pracy, ma też mroczne strony charakteru. Pisałaś że szanuje byłą, a zauważyłaś że ona nie płaszczy się tak przed nim jak Ty tylko stawia mu granice?


To wszystko jest tak proste, naprawdę przestań zadawać w kółko te same pytania, wszystko wiesz.
Doskonale wiem, że to jest mało zrozumiałe, bo ja z jednej strony to wszystko wiem, a z drugiej gdzieś z tyłu głowy jest ta myśl
" krucze a może jednak gdy odeszłam naprawdę zrozumiał, że mieliśmy fajne życie, przecież mógłby wrócić do ex, ona chciała"
Ale próbuje to zabić.

Zapytałam go jak wtedy do mnie przyjechał, czy rzeczywiście powiedział do niej, "że spotkania z tą po*ebaną M sprawiają, że sobie jeszcze nie walnął w łeb"
Odparł, że mógł tak powiedzieć, ale był naprawdę w bardzo silnych emocjach i nie kontrolował tego co mówi.

Wydaje mi się, że skoro to było miesiąc temu, to marna szansa żeby nagle tak pokochał mnie do szaleństwa
Noeellaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2025-04-05, 16:28   #144
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 477
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?

W moim odczuciu żeby nazwać kogoś poje.banym to trzeba do tej osoby żywić naprawdę silne negatywne uczucia. Powiedział to miesiąc tematu, naprawdę chcesz być z kimś kto traktuje cię tak okropnie? Jak szmatę jakąś, która obrzydza, ale bywa przydatna do ogarnięcia syfu. To bardzo smutne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-05, 16:31   #145
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 345
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?

Cytat:
Napisane przez Noeellaa Pokaż wiadomość
" krucze a może jednak gdy odeszłam naprawdę zrozumiał, że mieliśmy fajne życie, przecież mógłby wrócić do ex, ona chciała"
Ale próbuje to zabić.
Musisz to zabić, naprawdę nic z tego nie będzie. Jeśli czasem piszę ostro to przepraszam, ale patrząc z boku (a chyba chodziło Ci o spojrzenie z boku skoro tu napisałaś) jest jasne, że on Cię nie kocha i nigdy nie kochał, ona jest miłością jego życia. Do Ciebie nie tylko nie ma miłości, nawet nie ma elementarnego szacunku. Dlatego zachowywał się tak jak się zachowywał i dlatego kiedy pytasz go o coś konkretnego dotyczącego Was odpowiada wymijająco: on nie wiedział, on nie kontrolował. Nawet nie chce mu się tłumaczyć albo znaleźć w sobie przyczyny tego zachowania.
Nigdy nie mielibyście fajnego życia, ona choćby go poniżała i nie sypiała z nim zawsze będzie kochał ją, myślał o niej i szukał kontaktu. Wystarczy, że skinie palcem i poleci do niej. Tak niestety jest, nie wybijesz nikomu z głowy uczucia choćbyś była fajniejsza i atrakcyjniejsza niż ona. Po prostu poszukaj kogoś innego, kto obdarzy Cię tak silnym uczuciem jak on ją.

Edytowane przez Aelora
Czas edycji: 2025-04-05 o 16:32
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-05, 17:14   #146
Noeellaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2025-03
Wiadomości: 102
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
Musisz to zabić, naprawdę nic z tego nie będzie. Jeśli czasem piszę ostro to przepraszam, ale patrząc z boku (a chyba chodziło Ci o spojrzenie z boku skoro tu napisałaś) jest jasne, że on Cię nie kocha i nigdy nie kochał, ona jest miłością jego życia. Do Ciebie nie tylko nie ma miłości, nawet nie ma elementarnego szacunku. Dlatego zachowywał się tak jak się zachowywał i dlatego kiedy pytasz go o coś konkretnego dotyczącego Was odpowiada wymijająco: on nie wiedział, on nie kontrolował. Nawet nie chce mu się tłumaczyć albo znaleźć w sobie przyczyny tego zachowania.
Nigdy nie mielibyście fajnego życia, ona choćby go poniżała i nie sypiała z nim zawsze będzie kochał ją, myślał o niej i szukał kontaktu. Wystarczy, że skinie palcem i poleci do niej. Tak niestety jest, nie wybijesz nikomu z głowy uczucia choćbyś była fajniejsza i atrakcyjniejsza niż ona. Po prostu poszukaj kogoś innego, kto obdarzy Cię tak silnym uczuciem jak on ją.

Wiem, ze chcesz dobrze i próbujesz mnie naprowadzić "na dobre tory" i rozumiem sens Twoich wypowiedzi. I z wieloma rzeczami się zgadzam. Dlatego odcięłam się. I wiem, że to jest słuszne.
Po prostu słowo pisane nie zawsze odzwierciedla daną sytuację. Jemu ze mną było naprawdę dobrze i był czas, że bardzo zabiegał, np. chciał po mnie przyjechać do Zakopanego (bardzo duży kawał drogi). Poza tym gdyby tak siedział ze mną na siłę, to jego rodzina raczej by to widziała, jego matka by nie pisała do mnie, że jest w szoku i co on wyprawa. Widziała, ze był ze mną szczęśliwy. Nazywał mnie przy nich per " kochanie"

Dodatkowo mam te nieszczęsne myśli, że skoro tak bardzo ją kocha, skoro to taka miłość życia jak piszesz, to chyba tylko chory psychicznie by nie chciał ponownie spróbować być z taką miłością. A on przyjeżdża i prosi żebym do niego wróciła, a, że do niej czuje dystans. Przecież juz skinęła palcem i jakoś to odrzucił.
Dlatego piszę, że tu nic nie ma dla mnie sensu i pewnie dlatego tak to roztrząsam i się miotam.
I też roztrząsam tę sytuację z kluczami - bo znowu jest tu dla mnie sprzeczność.

Edytowane przez Noeellaa
Czas edycji: 2025-04-05 o 19:36
Noeellaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-05, 18:06   #147
minttee
Zadomowienie
 
Avatar minttee
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 194
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?

Zaczynasz trochę swoim zachowaniem przypominać dziewczynę z sąsiedniego wątku odnośnie poznawania ludzi rocznik 98-00 (albo jakoś tak). W kółko pytasz o to samo, powtarzasz się, sprawiasz wrażenie osoby, do której kompletnie nic nie dociera.
Niby wszystko wiesz, używasz logicznych argumentów, że on powinien to i tamto, a jednak cały czas drążysz to samo, starta płyta. Wszyscy dosłownie już Ci tutaj napisali o tych kluczach, a Ty dalej swoje.
To jest bardzo niepokojące zachowanie. Ja rozumiem uczucia, emocje, nie wiem ile masz lat, napisałaś tylko, że jesteś starą babą (nie wiem co to znaczy, dla niektórych osoby ok 30tki to już dinozaury) masz swoją firmę, jakieś tam zobowiązania, a rozkminy na poziomie licealistki.
Bo o ile jestem w stanie zrozumieć, że jest Ci ciężko, tak po prostu się dziwię, że już ktorys dzień z rzędu zadajesz te same pytania i analizujesz na nowo od początku każde słowo.
minttee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-05, 18:29   #148
Camillie32
Raczkowanie
 
Avatar Camillie32
 
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 478
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?

Cytat:
Napisane przez minttee Pokaż wiadomość
Zaczynasz trochę swoim zachowaniem przypominać dziewczynę z sąsiedniego wątku odnośnie poznawania ludzi rocznik 98-00 (albo jakoś tak). W kółko pytasz o to samo, powtarzasz się, sprawiasz wrażenie osoby, do której kompletnie nic nie dociera.
Niby wszystko wiesz, używasz logicznych argumentów, że on powinien to i tamto, a jednak cały czas drążysz to samo, starta płyta. Wszyscy dosłownie już Ci tutaj napisali o tych kluczach, a Ty dalej swoje.
To jest bardzo niepokojące zachowanie. Ja rozumiem uczucia, emocje, nie wiem ile masz lat, napisałaś tylko, że jesteś starą babą (nie wiem co to znaczy, dla niektórych osoby ok 30tki to już dinozaury) masz swoją firmę, jakieś tam zobowiązania, a rozkminy na poziomie licealistki.
Bo o ile jestem w stanie zrozumieć, że jest Ci ciężko, tak po prostu się dziwię, że już ktorys dzień z rzędu zadajesz te same pytania i analizujesz na nowo od początku każde słowo.

Mam takie same spostrzeżenia, dlatego już przestałam się wypowiadać - bo ciągłe pytania o klucz, który ma tu najmniejsze znaczenie, są już nieco niepokojące. Takie zafiksowanie na jednym aspekcie.
Camillie32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-05, 18:39   #149
ColourTheSmallOne
Zadomowienie
 
Avatar ColourTheSmallOne
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 107
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?

Cytat:
Napisane przez Noeellaa Pokaż wiadomość
Znam go bardzo długo, większość naszej znajomości on był w związku z ex. Znam go kompletnie z innej strony.
Dziwicie się, że wierze jego ex.
Znam ją trochę siłą rzeczy, moze nie jakoś wybitnie super, ale jednak. I może to dziwne, że teraz będę się o niej pozytywnie wypowiadać (a może nie dziwnie, skoro nawet jej ex, którego zle traktowała wypowiada się o niej głównie pozytywnie )
W każdym razie, wierze jej, bo to nie jest jakaś gówniara - cwaniara, to nie jest typ, który będzie sobie podbijać ego bawiąc się w jakieś trójkąty i robiąc mi na złość. To hmm ułożona laska, bardzo wyważona i jak się o mnie dowiedziała od razu dała mu ultimatum i on ponoć był bardzo zaskoczony ze ma tu i teraz decydować Wierze jej jak najbardziej, że go zablokowała i wymieniła zamki, bo to do niej podobne.

Dziwicie się ze tak się na niego uwzięłam.
Chyba dlatego, bo znam go gdy był z nią...
Poznałam go gdy był bardzo zapatrzony jak w obrazek w swoją wtedy dziewczynę, pamiętam, że był w niej bardzo, bardzo zakochany, ciągle o niej opowiadał w biurze, radził się jaką niespodziankę jej zrobić na urodziny itd Gdy ją poznałam była młodziutką, bardzo ładną blondynką, wtedy nawet atrakcyjniejszą niż on, więc on naprawdę za nią szalał.
Ja również jestem bardzo atrakcyjna, tylko mam dużo bardziej hmm wyzywającą urodę niż ona, podobam się facetom, a mimo to on nigdy do mnie nie startował będąc z nią, nawet po alkoholu, na imprezie.
Podobało mi się to w nim.
Jeśli mogę ocenić, to on był zdecydowanie zawsze bardziej zaangażowany w tą relację niz ona. On faktycznie planował z nią dzieci i wspólną starość, ale w ostatnich dwóch latach wszystko się posypało.

On jest osobą, którą nie ma raczej autorytetów, nie traktuje ludzi z przesadnym szacunkiem (pewnie żauważyliście ), raczej taki typ cyniczny, sarkastyczny...ale nie jest chamem czy bucem, to o dziwo wszystko jest w bardzo miłej otoczce. I czasem sobie myślałam, że ona jest jedyną osobą, którą on jakoś szanuje. Nigdy po rozstaniu się źle o niej nie wypadał, mówił, że go źle traktowała, był nieszczęśliwy, ale nigdy nie powiedział o niej, że jest taka i owaka
Jak zaczęliśmy się spotykać na jesień, jeszcze powiedzmy po koleżeńsku, powiedział mi, że zawsze będzie ją kochał, ale pomyślałam, że pewnie to normalne tak gadać niedługo po rozstaniu i w sumie wtedy jeszcze nie byłam tak zaangażowana, więc nie zrobiło to na mnie wrażenia.
Jakiś czas temu, chyba w lutym powiedział mi, że nie wyobraża sobie żeby mogło jej się coś stać...
No i nie daje ci to wszystko do myslenia? Przeciez to wszystko, co tutaj opisujesz tylko udowadnia, ze on ja bardzo kochal i nadal kocha, jest miloscia jego zycia. Ty mozesz byc najwyzej opcja, jakims ochlapem. Naprawde ci to odpowiada? Nie chcesz znalezc faceta, ktory tez bedzie w ciebie zapatrzony jak w obrazek, zaangazowany, bedzie tak szalal za toba? Bo od niego tego nie dostaniesz, on to wszystko dal jej.
Dlaczego tak sie uczepilas i chcesz za przeproszeniem takie popluczyny po innej lasce?

Cytat:
Napisane przez Noeellaa Pokaż wiadomość

Ja trochę wiedziałam, że on się wcześniej o mnie źle wypowiadał, wiecie co mi na to powiedział? Ze specjalnie tak o mnie mówił do niej, żeby ona nie była zazdrosna )
I naprawde w to uwierzylas? O slodka naiwnosci... A co mial ci innego powiedziec?
__________________
If we cannot at least imagine we are free, we are living a life that is wrong for us. - Deborah Levy

Zdarza mi się zmieniać niektóre drobne fakty w moich postach, żeby nie zostać rozpoznaną.
ColourTheSmallOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-04-05, 18:49   #150
xfrida
Zadomowienie
 
Avatar xfrida
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 1 508
Dot.: Jak bardzo ta sytuacja jest beznadziejna dla mnie?

wez przeczytaj to co napisalas raz jeszcze
Cytat:
Napisane przez Noeellaa Pokaż wiadomość
Dawno mnie tu nie było...Bardzo dużo się wydarzyło przez ten czas
Zerwałam z nim, oszalał, prosił żebym tego nie robiła, że tylko czasem maja kontakt i że mnie kocha
Podobno po naszym zerwaniu po kilku dniach spotkał się z nią powiedział, że jest na psychicznym dnie i czuje się jak za szybą nie chce mu się nic budować.
Niedawno z nią rozmawiałam
Powiedział, że ją kocha i martwi się o nia ale nie tak jak wcześniej, nie chce żeby zniknęła z jego życie ale on już się nie zaangażuje tak jak wcześniej i nie chce być z nią w związku. Ona odparła, że w takim razie widzą się ostatni raz i powiedziała mu czemu z nim zerwała, on na to ze teraz widzi, że nigdy by im nie wyszło i wyszedł obrażony.

Od niej pojechał prosto do mnie... czekał na mnie pod blokiem, powiedział, że chce ze mną być, kocha mnie, zaangażuje się i że czeka na deyczję.
po WASZYM zerwaniu

1.on sie z nia spotkal
pytanie dlaczego?
dlatego ze chcial wyczuc na czym z nia stoi

2.powiedzial ze ja kocha i sie o nia martwi nie chce byc z nia w zwiazku ale nie chce zeby znikala
dlaczego?
dlatego ze mial nadzieje ze ona bedzie go przekonywac ze ona go tez kocha i nie wyobraza sobie zycia bez niego

i tu spotkalo go rozczarowanie
ona zamiast go prosic zeby z nia zostal powiedziala ze w takim razie ma przestac jej dupe zawracac i ze to koniec ,ze nie bedzie sie z nim widywac

wtedy on sie obrazil sprobowal znowu obrocic kota ogonem ze z nia tak zawsze ze teraz widzi ze nic by z tego nie bylo bo pewnie liczyl ze" ona sie zmienila" ze bedzie teraz za nim latac i wtedy on z nia "zerwal"

i dopiero jak juz doszlo do niego ze ona sie nie zmieni nie bedzie go prosic to wtedy przypomnial sobie ze ma ciebie
i pojechal do ciebie
do opcji zapasowej
powiedzial ze chce byc z toba
powiedzial to dopiero jak ona powiedziala ze nie bedzie sie z nim spotykac bez twardej deklaracji z jego strony ze woz albo przewoz

oczywiscie wcale nie chcial zeby zniknela z jego zycia,dlatego wziol ten klucz ,to byla jego furtka do pozniejszego kontaktu zeby wybadac czy nie zmienila zdania

ty mialas znowu tylko odegrac role pocieszycielki na ten krotki czas kiedy ona sie znowu odezwie i ich cyrk bedzie sie krecil (oddawanie klucza widywanie sie badanie terenu itp)
wtedy tez przyznal sie do tego klucza po to zeby cie zmanipulowac ze niby taki uczciwy niestety (dla niego) przejzalas jego zamiary z kluczem i go pogonilas zanim on pogonil ciebie

ona go zablokowala i zminila zamki wiec zostal na lodzie ,nie ma jak sie z nia skontaktowac ,dlatego przylazi do ciebie i chce wrocic ,bo woli byc z toba niz sam
bo jak mowil jej wczesniej tylko przy takiej idiotce jak ty udalo mu sie zapomniec o ex i jakos przetrwac ich separacje

jestes i bylas mu potrzebna tylko po to zeby mu pomoc uporac sie z bolem po utraconej niespelnionej milosci jaka jest jego ex nigdy nie bylas i nie bedziesz niczym wiecej
__________________
z wizazem od 12.2004

Edytowane przez xfrida
Czas edycji: 2025-04-05 o 19:38
xfrida jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2025-04-24 21:45:20


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:54.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.